Katastrofy Morskie. Principe de Asturias.
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 27 ธ.ค. 2022
- #katastrofymorskie , #PodcastHistoryczny, #PrincipeDeAsturias
Na rafie Punta Pirabura u wybrzeży Ameryki Południowej, zatonął hiszpański transatlantyk Principe de Asturias. Oficjalnie mówi się o 445 ofiarach, ale ich dokładna liczba nie jest znana, ponieważ nikt nie wpisywał na listę ani emigrantów, których na statku mogło być około 800, ani najciężej pracujących marynarzy: palaczy, olejarzy i trymerów.
Mój drugi kanał pt. "Historie niezwykłe", możecie obejrzeć tutaj:
www.youtube.com/@historieniez...
![Katastrofy Morskie. Sirio [reupload]](http://i.ytimg.com/vi/GMWclbQndDA/mqdefault.jpg)
to trochę niepokojące jaką przyjemność sprawia mi i zapewne wielu innym odbiorcom słuchanie o katastrofach ;) powodzenia w dalszym rozwijaniu kanałów, zasługuje Pan na większe grono słuchaczy!
Dobrze jest! Nie ilość słuchaczy, lecz jakość się liczy!
Wiekszą niż "katastrofy w przestworzach". Tamte strasznie "przydłużają" a tu jest esencja i zawsze jakąś ciekawostka. Jak tajemniczą łódka i zaginony kapitan. Super!
a mówić już bardzo poważnie to tak przygotowany materiał to nie gonienie za sensacją w stylu prasy brukowej. To dowód jak ludzie mogą być wielcy albo mali, jak rutyna gubi a lekceważenie żywiołu nigdy nie uchodzi bezkarnie. No i najważniejsze, taki materiał skłania do zadania sobie pytania na jakie zachowanie mnie było by stać w obliczu katastrofy. Gorąco dołączam się do życzeń rozwoju kanału.
Też tak myślałem, jednak jest pozytyw: od teraz za każdym razem, gdy wsiądę na statek, choćby na rzece, będę się uważnie przyglądał sprzętowi i drogom ewakuacji. Samoświadomość wzrosła, a przy okazji odpowiedzialność za osoby towarzyszące, a Pan Katastrofer powinien opracować program dla szkół!
Jak zwykle bardzo ciekawa historia. Dzięki
Kolejny , świetnie przekazany materiał . Wielka tragedia 😥 . Pozdrawiam serdecznie 🤗 i czekam na następny odcinek .
Super gdy pokazujesz zdjęcia.... Pozdrawiam
Dziękuje i Pozdrawiam
Witaj Vito. Dziękuję za odcinek, jak zwykle frapująca opowieść. Ja, co do tej katastrofy miałbym kilka konkretnych pytań, bo nie wszystko jest takie jasne. Ale jak zapowiedziałeś, że była jeszcze większa strata Hiszpanów, określając ją jako bardzo zagadkową - no, to nie mogę się doczekać na ten odcinek. Pozdrawiam!
👍
1134 konie mechaniczne i 18 węzłów dla 150 metrowego liniowca nie brzmi zbyt wiarygodnie. Ale odcinek jak zawsze ciekawy.
Masz rację. Sprawdziłem w wiki - a ta podaje 8 tys KM. Czyli materiał z którego korzystałem zawierał bład.
Niezatapialne statki, to takie ktore jeszcze nie zostaly zwodowane...
Bardzo celne spostrzeżenie!
@@katastrofymorskie Zatem Pozdrawiam Ze Szkocji, gdze wiele niezatapialnych zbudowano!
@@dariuszreda3291 A i u mnie wiele niezatapialnych powstało. W samej tylko Harland & Wolff powstało 7 niezatapialnych, które zatonęły w dziewiczym rejsie. Z Titanicem na czele. Kiedyś będę chciał o tym opowiedzieć.
Pozdrowienia z Irlandii!
@@katastrofymorskie Dzieki i vice versa!
Ani chybi zemsta indianskich szamanow (za te przewozone posagi) 🤔 🙂
Dzieki za program
Noooo.... Z tymi posągami to tak nie do końca... Statek był hiszpański, a Brazylia nigdy hiszpańska nie była. Na całym kontynencie mówi sie po hiszpańsku, ale w Brazylii - po portugalsku. Brazylia odkryta przez Cabrala (Portugalczyka), po traktatach z Tordesillas (na mocy których Hiszpania i Portugalia podzieliły świat między siebie) przypadła Portugalii. Hiszpanie więc do niej nic nie mieli...
@@katastrofymorskie Ja sobie zartuje rzecz jasna, bo widac ze dorobiono do tej katastrofy sporo historii niesamowitych : ubooty, tajemnicze szalupy, znkajacy kapitanowie, zloto.... to i ja dorzucilem jedna 🙂
Ale cos mi sie przypomnialo w zwiazku z katastrofa Titanica. Tyczyla ona tajemniczego ponoc zaginiecia chyba 1-go oficera Murdocka. Cos o tej hstorii spiskowej wspominal pan Woloszanski w odpowiednim odcinku "Sensacji XX wieku"
Ależ wyczułem żart!
Tylko tak na marginesie rozszerzyłem wiedzę, bo nie wszyscy wiedzą o portugalskich korzeniach Brazylii.
A o spiskowej teorii przedstawionej przez Wołoszańskiego nie słyszałem.
@@katastrofymorskie To nie bylo absolutnie do Ciebie. 🙂 Ja juz tak na wszelki wypadek nauczony smutnym doswiadczeniem, choc widownie tego kanalu stawiam zdecydowanie wyzej niz powiedzmy kanalow zajmujacych sie publicystyka polityczna, tam to oj trzeba uwazac, zart, sarkazm, ironia to slowa nieznane 😂
Pozdrawiam i przy okazji Szczesliwego Nowego Roku (wczesniej mi sie zapomnialo napisac)🍺
Na pewno cos o tym mowil pan Woloszanski, przytaczajac tez inne : o bombie na pokladzie, o tajemniczym statku, ale tez tak na wpol powaznie.
Zreszta z tym statkiem to jhest nowa hipoteza ze byl to statek wiozacy kontrabande, czy przemytniczy, a nie udzielil pomocy bo znylil go kolor wystrzeliwanych rakiet (byly chyba biale a powinny byc czerwone ?) Tez niedawno stosunkowo ogladalem o tym program.
Jedno jest pewne : katastrofy wielkich liniowcow rozpalaja wyobraznie, a ta plodzi rozne teorie.
@@arango9655 Problem - moim zdaniem -polega na tym, że człowiek jeśli nie rozumie pewnych zjawisk, to sobie buduje teorie, skrojone na własną umiejętność postrzegania świata. Stąd płaska ziemia, chipy w szczepionkach szpiegujące wszystko i wszystkich i szkodliwe 5G. Tylko taki ktoś bojące się, że ktoś będzie go w kiblu podglądał przy pomocy microchipa nie zdaje sobie sprawy, że przeglądając internet czy używając telefonu pozwala się śledzić i to w sposób najpodlejszy z podłych - bo komercyjny, pozwalający innym zarobić na nim duże pieniądze. Takie czasy i nic na to nie poradzimy - ale nie dajmy się zwariować.
Czemu żaden z tych statków nie ma żadnego zasilania zapasowego?
Myślę że ma zapasowe generatory...
@@katastrofymorskie to czemu w każdym odcinku wspominasz od razu o braku zasilania?
@@patrykkalita7166 W każdym - to przesada. No to pomyśl chwilę: na statku musi być generator prądu. I to nie taki mały alternator jak w samochodzie, ale trochę większy. Jak jest duży (i głośny!) - to pewnie jest w maszynowni. Jest pewnie i drugi, zapasowy generator. Mniejszy jak sądzę - ale też duży. I też w maszynowni. A jak woda maszynownię zaleje, to - mogę się domyślać - agregatory przestają pracować. One chyba nie kochają się z woda. Ot, i cała tajemnica.
@@katastrofymorskie Czyli inżynierowie projektujący te statki nie wpadli na pomysł jakiegoś małego generatora na potrzeby łączności w sytuacji zagrożenia.
Wątpię by w tamtych czasach był jakiś niezależny agregat napędzany dieslem. Wszystkie urządzenia były napędzane parą a tą produkowanie kotłach. Skoro zalało pomieszczenie kotłów i paleniska to ciśnienie pary zaczęło spadać...