ja tak mam!!! mieszkam za granicą już długie lata już w szóstym kraju ale jak rozmawiam z rodziną to narzekamy na Polskę jednak niech tylko spróbuje jakiś obcy co powiedzieć złego to nie wiem co we mnie wstępuje... hahah
@@wyslanniknewworldorder9525, Ludzie, którzy nazywają siebie mylnie patriotami, a faktycznie są szowinistami, potrafią namalować hasła antyukraińskie ( po 2 latach patriotycznego wysiłku Ukraińców) nawet na swoich szowinistycznych odchodach.
Parawany są tak samo spotykane na niemieckim wybrzeżu Bałtyku. I są popularne dlatego, że nad naszym morzem często wieje chłodny wiatr. Normalni ludzie po prostu osłaniają się od wiatru, a Janusze i Grażyny budują sobie z parawanów "zagrody"...
Co do wyglądu polskich miast i narzekania: mieszkałam w Gdańsku przez 5 lat - kocham to miasto i czuję, że to mój dom. Potem przeprowadziłam się do Warszawy, jednak przez lata nie potrafiłam dostrzec jej piękna. Wszystko zmienił wyjazd na Słowację. Po raz pierwszy po kilkunastu latach byłam za granicą. Po powrocie z Bratysławy nie mogłam się nadziwić, jaka piękna i idealna jest Warszawa. Czysto, schludnie, porządnie, mnóstwo kwiatów, wszystko zadbane, bloki ocieplone. Inny świat. Od tamtego czasu byłam już w paru innych europejskich stolicach i za każdym razem widzę, jakie to szczęście, że jednak mieszkam w Warszawie. Są też w Europie miejsca, do których na pewno nie pojadę, bo za bardzo cenię sobie bezpieczeństwo :) Polacy chyba nadal myślą, że zagranicą jest lepiej, bo do tego nas przyzwyczaiły lata 90. Doceńmy to, co mamy i rozwijajmy się dalej.
Będąc w Brukseli po pierwszym razie nie korzystałem z metra bo nie lubię chodzić po kolektorach ściekowych pełnych ćpunów pozdrawiam serdecznie z Saskiej Kępy
Zgadzam się całkowicie! Polska jest piękna, czysta, bezpieczna, ale Polacy jak to Polacy nie potrafią tego docenić dopóki tu mieszkają. Dopiero gdy pobędą dłuższy czas na obczyźnie to zaczynają cenić własną ojczyznę, i dopiero wtedy dostrzegają jak wiele Polska ma zalet.
Takich dziwnych zachowań w Polsce dla obcokrajowców jest o wiele więcej nawet TOP jest inny dla osób z różnych krajów, np. Niemcy, USA 1. BLIK, najpierw nie potrafią pojąć o co chodzi, a jak muszą wyjechać z Polski to szok, że w ich kraju nie mogą płacić kodem blik. 2. Patriotyzm zakupowy, jak jest możliwość wyboru towarów o podobnej jakości to Polacy kupują, wspierają polskich producentów, ale pod tym względem jesteśmy oszukiwani w obie strony, polskie firmy udają zachodnie, łącznie z etykietkami a zachodnie, kupują polskie przedsiębiorstwa i nie zmieniają nazw, aby zarabiać na patriotyźmie zakupowym. 3. Spóźnienia pociągów, komunikacja miejska - TAK, pociągi - NIE, jak mogą się spóźniać pociągi tyle godzin, przejazd powinien trwać 6 godzin, ale spóźnienie wynosi tylko 360 minut, to skandal. 4. Drogi i infrastruktura drogowa, ciągła budowa nowych dróg i rozbudowa istniejących, obwodnice. 5. Zakupy paliwa na stacji benzynowej ludzie ze wschodu zdzwieni, że najpierw tankujesz a później płacisz na zakupione paliwo, na wschodzie musisz wiedzieć, ile paliwa chcesz kupić i płacisz a później tankujesz. 6. Polki pracujące, idące do pracy stawiają na wygodę, chodzi o ubiór i makijaż, kobiety ze wschodu jak nie jedna mówiła, nawet po bułki idąc o 6:00 jest umalowana, ubrana w sukienkę, spódnicę - jak na bal i ma buty na wysokim obcasie. Po jakimś czasie te kobiety ze wschodu chodzą w dresach, klapkach, nawet zimą, bo mają blisko do sklepu, łatwo przyzwyczaić się do dobrego. 7. Afiszowanie się zamożnością, im kto bogatszy tym, mniej pokazuje, że ma pieniądze, bo to przyciąga uwagę i można stracić wszystko. Ci co nie znają drogich marek nie zwracają na to uwagi, ale zamożniejsi ludzie dbają o małe acz drogie szczegóły. Ludzie ze wschodu emanują bogactwem, w myśl zasady, "Postaw się a zastaw się". Dlatego tak zwracają uwagę na siebie drogimi samochodami, drogimi ciuchami, butami, stawiają na pokaz bogactwa a nie na wygodę. 8. Tolerancja, pod względem ubioru, zachowania. Często ludzie ze wschodu są zdzwonieni, że nikt nie zwraca uwagi np.na ubiór kobiety, że chodzi w spodniach i wygodnych butach bez obcasów, na wschodzie są uwagi wobec tak ubranej kobiety. 9. Bezpieczeństwo ogólnie, można chodzić w nocy, bez obawy o napad, każde niewłaściwe zachowanie jest nagłaśniane, i to dotyczy każdego bez względu, czy to Polak, czy obcokrajowiec, złe zachowanie jest piętnowane. 10. Numeracja pięter w budynkach, w Polsce parter i piętro I, II, III. 11. Mówienie "Dzień doby", w każdym miejscu, przy wejściu, robieniu zakupów na kasie itp. 12. Dla ludzi ze wschodu zwrot grzecznościowy "Pan", "Pani", to szok nie mniejszy niż wymienione w filmie. 13. Dla ludzi z zachodu urlopy macierzyńskie, zwolnienia lekarskie i urlopy wypoczynkowe - szok, że tyle czasu można wypoczywać lub się leczyć. 14. Paczkomaty, zakupy na portalach internetowych i odbiór przesyłek a bardzo źle oceniana "Poczta Polska". W tym możliwość odbioru paczki, kiedy się chce. 15. Stanie w kolejce, bez wchodzenia jeden na drugiego. 16. Uprzejmość, gościnność. ...
Odnośnie numeracji pięter: Jak popatrzysz na linijkę szkolną lub metrowkę to jaką masz pierwszą cyfrę do odmierzania długość/wysokości?! Jeden czy zero?
ad 5. Tankowałem w Rosji (Kaliningrad i Rosja kontynentalna), na Białorusi i na Ukrainie i chyba tylko raz zdarzyło i się bym musiał deklarować ile paliwa zatankuję. Wschód też się zmienia. Powoli
Polacy narzekają i narzekali odkąd pamięcią sięgam, ale co najważniejsze - na narzekaniu się nie kończy, bo w końcu ktoś mówi narzekającemu: to rusz dupę i zrób żeby było lepiej, zamiast mleć jęzorem i jęczeć! I tak z drugiego najbiedniejszego (po Rumunii) kraju Europy w 1989 roku zrobiliśmy jeden z najbezpieczniejszych i najczyściejszych krajów w Europie oraz dwudziestą gospodarkę świata. Smog jest dobrym przykładem. Polacy tak długo narzekali na złe powietrze, że politycy ruszyli dupę i wprowadzili ustawę antysmogową. Nie wolno już palić byle czym, nad kominami domów latają drony sprawdzające jakość powietrza, a za trucie grożą słone kary. Dodatkowo za wymianę pieca na nowoczesny można dostać dopłatę. I jakość powietrza, chociaż wciąż nie idealna, znacznie się poprawiła. A mnie znowu zaskoczyło, że w Rosji na imprezach tańczy się tylko z własnym partnerem / partnerką. To po co w takim razie iść na imprezę? Samemu to sobie można potańczyć w domu albo na romantycznej randce. Jakby ktoś u nas odmawiał partnerowi / partnerce tańca z inną osobą, zostałby uznany za nudziarza, dziwaka albo chorego zazdrośnika.
Bylem w demoludach, w tym w Rumunii w 1986 i Polska wtedy bardzo odstawała na plus od nich wszystkich. Niewiele sie rózniła od Czechosłowacji, wraźnie lepiej bylo tylko na Węgrzech i w NRD (materialnie). Z kolei Rumunia i Bułgaria robiły na tle Polski wrażenie krajów totalnie zacofanych i do tego sterroryzowanych przez władzę. Nigdzie natomiast nie było takiej wolności i takiej niezaleznej i otwarcie dzialajacej sfery kultury, jak w Polsce i takiej zadziornośc i poczucia sprawczości u ludz, takiej swobody i poczucia godności u ludzi w sklepach, urzędach, na ulicach, w pracy. Nie sugeruj sie statystykami z 1989. Bo oddają niewiele, w dodatku bardzo chwilową sytuację (w 1975 bylismy np. w czołówce demoludow, a w 1958 w za nami były Hiszpania , Grecja, Portugalia itd. . Co nie zmienia faktu, że możemy być dumni z siebie, nie tylko zresztą z powodu ostatnich 35 lat.
Dokładnie, ja myślę że tutaj też ważne są porównania społeczne, bo my zawsze zestawiamy się z lepszymi, nawet jeśli oni nie istnieją. Obecnie standard życia na zachodzie często jest gorszy niż w Polsce, ale większość Polaków tego nie akceptuje i nadal próbuje "dotrzymać kroku" swoim wyobrażeniom o cudownym zachodzie, który nie istnieje.
Narzekanie - Reagan kiedyś opowiadał kawał o psach: polskim, amerykańskim i rosyjskim. Amerykański powiedział, że jak chce dostać kiełbasę, to raz szczeknie i dostanie. Polski pies zapytał się "czym jest kiełbasa? ". Po opisaniu kiełbasy przez Jankesa, rosyjski pies zapytał się: "co to jest takiego szczekanie? ". Tak, my potrafimy szczekać, ale widzimy tego pozytywy.
Był czeski dowcip ze stanu wojennego. Dwa psy się spotykają -- jeden idzie z Czech do Polski, a drugi na opak. Pytają się po co. Polski: idę się najeść. A ty? Czeski: idę się wyszczekać.
@@adamkrauze4411 , Nie wiem nad czym zawsze się zastanawiałeś, skoro w oryginale Reagan mówił o mięsie. Po polsku kawał o psach brzmi lepiej z kiełbasą. Teraz wpłać 5 zł. na jakiś cel charytatywny. :-)
@@marekrondo9701 Ten dowcip usłyszałem w Polsce w latach 80 z kiełbasą w roli głównej - stąd moje zastanawianie, bo o tym że Amerykanie nie znają kiełbasy wiedziałem od wracających ze Stanów emigrantów.
@@Reiner-oy6uh Nawet w tak neutralnym temacie jak nasze narodowe cechy nie potrafisz obyć się bez polityki, uszanuj wynik wyborów tym bardziej przy rekordowej frekwencji. Populiści szkodnicy już byli teraz jest powrót do normalności..
Kiedys bylem z rosyjska para na polskim dysko. W pewnym momencia zagrano 2-3 rosyjskie przeboje. Towarzystwo swietnie sie bawilo, niektorzy rytmicznie klaskali a nawet gwizdali. Rosjanka zamienila sie w slup soli z otwarta buzia, a facet doslownie musial usiasc i wykrztusil tylko. "to przeciez rosyjskie przeboje". Pewnie mysleli, ze my to tacy strasznymi rusofobami jestesmy, ze wszystko co ruskie to bleee. Rozbawila mnie ta sytuacja. Na plazy ludzie przed grilowaniem siebie, smaruja sie roznymi olejkami, kremami chroniacymi przed UV. Jak wiatr powieje i to przygotowane cialo do grilowania piaskiem obsypie, to nie az tak bardzo przyjemne. Dlatego tez uzywa sie parawanow.
Bylem na polskim weselu, byla tam para ludzi z Rosji jacys kuzyni ktoregos z panstwa mlodych. Zespol muzyczny zagral Kalinke i Bielyje Rozy, to tamci byli zszokowani, co prawda zespol spiewal z falszywym ruskim akcentem, bo inaczej nie umieli zaspiewac, ale dali rade. Rosjanie byli zszokowani, no i dalo sie zamowic po polnocy muzyke z internetu, jakies rosyjskie przeboje, tamci byli zszokowani bo byli przekonani ze Polacy to rusofoby a tu mozna sie bawic i przy fajnej rosyjskiej muzyce, i nikt nie mial z tym problemu na polskim weselu
Viacheslaw jak chcesz potańczyć w parach to musisz iść na polskie wesele lub jakąś imprezę gdzie jest odtwarzana muzyka lub gra jakiś zespół muzyczny przeboje starszego typu nawet taką z lat 60, 70, 80 i 90-tych jak disco polo, lub z lat 80-tych jak Kris do Burgh " Lady and red " Eagnes "Hotel California" z 1977 roku, Fance "Flames of lov" Rolling Stones "Angie" lata 70-te. Taki przebój jak" kochać jak to łatwo powiedzieć " Większość przebojów zespołu Czerwone gitary lub starszą muzykę np. jakiegoś walczyka. U nas jest tradycja tańczenia w parze ponieważ tańce ludowe często są wykonywane w parze można zobaczyć np. zespół Śląsk lub Mazowsze i wiele innych zespołów np. przy Uniwersytetach dla studentów naprawdę warto sobie zobaczyć i posłuchać ponieważ w tamtych czasach ludzie nie mieli wielu rozrywek jak telewizor, radio i tworzyli wszystko od serca aby umilić sobie czas. Na koncertach nie tańczy się w parach ponieważ jest za ciasno. W klubach niby można tańczyć w parach ale polega to na tym, że pary są zwrócone twarzami do siebie i każdy oddzielnie wykonuje modne w obecnym czasie kroki i ruchy taneczne i ludzie nie są złączeni dłońmi, nie trzymają się w ramionach ani w pasie. Pozdrawiam Renata.
mieszkajac w Australii kilka razy myslalem ,ze jakis maly parawanik by sie przydal gdy lezac w sloncu powiewal wiatr i po paru minutach wszystko bylo w piachu.
No tak to jest wypaczyć dobrą ideę. Jak byłam dzieckiem parawany były drewniane i ciężkie, a dojścia do plaży piaszczyste. Nikt nie tachał 10 m parawanu tylko 2 i odrazu było widać do czego służy 😄
pamietam jedne wakacje nad Baltykiem, ktore na jakis czas wyleczyly mnie z milosci do morza : W przeciagu 10 dni byly 3 dni ze sloncem, przy czym tylko jeden, w ktory bylo naprawde cieplo a i tak po polgodzinie kazdy z nas sie ubral bo tak wialo chlodem. w dwa pozostale dni tez bylismy na plazy, ale kompletnie ubrani siedzielismy w namiociku i sentymentalnie patrzylismy sobie na fale :) po spacerku brzegiem plazy. pozostale 7 dni padalo, przy czym 2 dni lalo tak, ze sie wyjsc na dwor nie dalo. Sciana deszczu. 3 lata po tych wakacjach nie wybralismy sie nad Baltyk :) ale pamietam wakacje gdy mielismy tez taka pogode, ze sie dalo wysiedziec tylko na plazy bo dzieki wiatrowi bylo chlodniej. 35 stopni :) wiec jest roznie, ale zimny wiatr oraz zimna woda w morzu to jest rzecz charakterystyczna dla Baltyku. ps w tym roku sa plany powrotu nad Baltyk :D zobaczymy co z tego wyjdzie.
@@bogna8877 Też pamiętam takie zastosowanie: na plaży mały kocy, nieduży parawanik (taki 2-3m) wokoło i nikomu to nie przeszkadzało. A teraz otaczają sobie "rezydencje" na 40 metrów kwadratowych...
@@uczula Ja porzuciłem Bałtyk po tym, jak się okazało, że wypady do Grecji są w podobnej cenie (albo i czasami tańsze), za to w lipcu i sierpniu jest gwarancja słonecznej pogody.
Chciałbym, żeby ludzie zza granicy zrozumieli, że nasze narzekanie to jest nasza chęć podążania do doskonałości. To jest coś co napędza nas do zmian, by iść dalej... patrzymy na otaczające nas kraje i chcemy czerpać z nich to co najlepsze, żeby nikt nie mógł powiedzieć, że u nich lepiej 😊 do tego stopnia, że nawet pogodę chcielibyśmy mieć południową. To bardziej chora ambicja, niż narzekanie...
Ciekawy punkt widzenia;) My kiedyś byliśmy bardzo podobni do Rosji i też robiliśmy grilla w lesie ale dziś rozwijamy się, jesteśmy pracowici w swojej naturze, czyści. Rosjanie też mogliby to mieć ale musi zmienić się władza... to, że np. segregujemy śmieci nie wzięło się znikąd (edukacja szkolna, nawet książeczki dla roczniaka pokazują jak dbać o srodowisko), opłaty za śmieci (płacisz więcej jak nie segregujesz).
Bardzo trafnie przygotowana lista, warto by dodać, że: - to, że wiele gospodarstw jest opalanych węglem (czasem drewnem) wynika z prowadzonej przez przeszlo 50lat gospodarki państwa - disco polo to rodzaj muzyki bardziej do tańczenia na weselach niż słuchania - wiele z tradycji wymiera na skutek zmian społecznych np. tanczenie w parach czy uczestnictwo w życiu religijnym
Grażyna była imieniem popularnym 30-40 lat temu. Stąd to teraz określenie dla kobiety w wieku 40-50 lat, niezbyt bystrej, raczej z małej miejscowości, z pretensjami do całego świata. Janusz - to raczej synonim "biznesmana", który myśli jak się szybko dorobić, kosztem klientów (których oszukuje) i pracowników (których wyzyskuje i traktuje jak pańszczyźnianych chłopów), na wszystko narzeka, zazdrości sąsiadom i ma cichą nadzieję, że ich szlag trafi. Uważa się za króla świata, mędrca, itd. a w praktyce jest prymitywem.
Jestem Polka, I urodzilam sie na poczatku lat 80tych. Disco polo bylo grand w autobusach non stop. To byly lata 90. Nuedobrze mi sie od ego robilo. Niecierpie do tej pory I nie znam. Mysle ze nie wszyscy lubia lub znaja disco polo😊
Disco polo to pokłosie po italo disco z lat '80. Dosyć prymitywny przejaw kiczu, ale niektórym może się podobać (bo proste i skoczne). Na moim weselu zespół muzyczny miał jeden zakaz: żadnego disco polo.
To jak z literaturą - kiedyś kobiety uwielbiały ,,powieści'' halequnin- (jakoś tak ) nie do czytania przez kogoś co czytał inne powieści . Oraz seriale Izaura w latach 80' co były szmirą a uwielbienie było w narodzie powszechne , a potem te tureckie i meksykańskie bzdury ! Jeden lubi polską kaszankę i salceson , inny żurek i barszcz , bigos i flaki - ot gusta i tyle ...
@@PiotrPilinkona moim weselu było WYLACZNIE disco polo hehe.kazdy się bawił,pil, jadł.tak jak powinno być.taki był klimat.Po części dlatego, że większość gości była 50+ lat.Czlowiek jak popije to mu żadna muzyka nie przeszkadza 😂
@@mike-ivyja się wychowywałem na "ZBUNTOWANY ANIOŁ "ale tylko dlatego że mama to uwielbiała i wszyscy musialismy to oglądać.po jakimś czasie mi też się to spodobało.Milagros to była piękna...mmm
Mamy najdrobniejszy, najmilszy w dotyku bielutki piasek spośród wszystkich europejskich plaż. Problem jest taki, że nad wietrznym morzem on wyjątkowo łatwo fruwa w powietrzu. Przebiegnie koło ciebie dziecko i nagle całe twoje ciało pokryte olejkiem do opalania ma na sobie warstwę piasku. Parawanami ogradzaja się rodziny z małymi dziećmi, żeby ich nie pogubić. Takie warunki. Z parawanów śmieją się Janusze i Grażyny, którzy nie odpoczywają nad Bałtykiem, ale na all inclusive w Turcji.
tak Viechslav religia jest nieobowiązkowa w Polsce, rodzice decydują za dziecko do 18 roku życia czy będzie uczęszczało, czy nie, a jak kończy 18 lat to młodzież sama decyduje; w polsckich szkołach jest przedmiot religia i są rozne wersje w zalezności od regionów, na południu polski oprócz katolickiej jest ewangelicka a na wschodzie prawosławna
@@PiotrPilinko "Ja tam pozostawiłem moim dzieciom wybór: póki chciały, to na lekcje religii uczęszczały" ------------------------------ pozostaw im jeszcze wybór z pozostałych przedmiotów
@@Reiner-oy6uh religia to nie przedmiot. To wiara, a to co jest w szkołach to nie lekcja a katecheza czyli tłuczenie do głowy zabobonu. Religii nie powinno być w szkole. Wiara jest osobista i nie powinna podlegać " nauczaniu".
Co do grillów na balkonach, to można, tylko jeśli są elektryczne - jakieś 20 lat temu można było zauważyć zwykle małe grille na brykiet na balkonach, ale tego zabroniono :) ps. Grille są super! 😁
Jeżeli chodzi o jakość powietrza to wyjaśnienie jest proste . W PL czujniki są rozmieszczone w centrach miast ,natomiast np. w Niemczech są rozmieszczone na peryferiach miast lub na terenach zielonych. To tyle o metodyce zbieranych danych.
Grill jest też popularny w takich krajach jak Iran, czy Stany. Chociaż w Iranie nie griluje się kiełbasy, ale mięso z kurczaka, wołowinę oraz obowiązkowo warzywa (włącznie z pomidorami!). Grilowane mięso to kebab. W Stanach w wielu parkach sa stanowiska do grillowania. W Polsce grill nie był kiedyś popularny, ale ta tradycja przyszła chyba z zewnątrz.
Hej Viaczesław :) Jestem starej daty, znam słowa tylko kilku piosenek disco polo ( nie przepadałam i nie przepadałam za tym gatunkiem) , wolę rocka, parawany widziałam już w latach 70 tych XX wieku na plażach nad Bałtykiem, imienin nie obchodzę, za moich czasów lekcje religii odbywały się w kościele i tak powinno być teraz. tańczyć w parze uwielbiam , ale teraz nie mam z kim :P Pierogi uwielbiam - z mięsem, z serem na słodko, z truskawkami , z kapustą i grzybami. Pozdrawiam :)
Przed wojną do szkoły przychodzili: ksiądz katolicki, ksiądz grekokatolicki i pop prawosławny. Tylko dzieci żydowskie chodziły do chederu... Miejsce religii jest w polskiej szkole, a miejsce tęczowych piątków - w szambie!
Disco polo jako kontynuacja muzyki ludowej i biesiadnej występuje w wielu krajach (pod inną nazwą). Prosta „ łupanina” z grafomańskimi tekstami dla niewybrednego słuchacza.
W 38 milionowym kraju wszyscy słuchają disco polo buaahha. Z moich znajomych nikt nie słucha ( ludzie koło 50-ki ). Imienin nikt nie obchodzi tylko urodziny . Parawanów nie używamy. Do kościoła chodzi kto chce. Grill się zdarza. Pierogi zawsze najlepsze.Z moich znajomych jedna osoba ma piec i nie pali byle czym. Także przez siedem lat nie wiem w jakim towarzystwie ten człowiek się obracał ale na pewno nie chciał poznać mentalności narodu gdyż musiałby zobaczyć jak wiele ludzi jest innych w tym kraju.
W piecu byle czym palą durnie, którzy nie wiedzą ile (pracy, czasu, być może też pieniędzy) kosztuje czyszczenie pieca (oraz komina), by nie doszło potem do zapłonu po paleniu śmieciami.
Ja na Polskę nie narzekam, ale kocham Polskę :) Jeśli coś jest nie tak, to staram się to zmienić zaczynając od siebie. Narzekanie nic nie pomoże, nic nie da, to po co narzekać :)
Idziemy dalej. My, Polacy, chcemy być wiecznie młodzi, cieszyć się życiem. Stąd już po osiągnięciu jakiegoś tam wieku wolimy imieniny niż urodziny. Wszyscy tak mamy, mieliśmy. Pęd do pełnoletności, aaaa potem... wróć mi ten czas gdzie byłem/byłam tak młodo, w sumie beztrosko.
są też pierogi na słodko z serem z jagodami , truskawkami , czy nawet z śliwkami cukrem i cynamonem ale to egzotyka a je się na 2 sposoby z kwaśną śmietaną i cukrem lub z słodkim jogurtem lub czymś tego typu
Jeśli chodzi o religię w szkole, to możesz tam chodzić jeśli chcesz. Zazwyczaj jest to 1-2 godziny w tygodniu. Chodzenie na lekcje religii jest zazwyczaj wymagane dla dzieci, jeśli chcą przystąpić do katolickich sakramentów jak bierzmowanie
Jeśli chodzi o disco polo, to sporo piosenek z naszego disco polo zostało "zapożyczone" od rosyjskich zespołów i artystów takich jak: - Руки Вверх - Краски - Вирус! Sporą popularnością cieszył się też utwór Белые розы - Юрий Васильевич, który również był wykonywany przez polskie zespoły disco polo po polsku. I to nie jest tak, że tylko polskie zespoły korzystają z twórczości rosyjskich artystów. Znacie może utwór ATC - Around The World z 2000r? To koniecznie włączcie sobie Руки Вверх - Песенка z 1998r. Kilka lat temu można było usłyszeć w radiu kawałek Space Melody - Alan Walker, gdzie był wykorzystany motyw PPK - Воскрешение z 2001r.
@@odszczepciesie5128 🤣 to raczej niemiecki zespół MoDo 🤣 na wersję rosyjską jeszcze nie natrafiłem 🤔 Acz kolwiek rosyjskie RADIO TAPOK kopiuje zachodnie utwory na potęgę 🤣
No jest tego trochę tej twórczości. Z bardziej znanych to: Kacent - Przez Te Wina, nalewki, Jabole, Oszalałem Wieśka Tico Kabaret Czwarta Fala - Przez Kotlety mielone Czy na przykład to: th-cam.com/video/N3oriDsz_7g/w-d-xo.htmlsi=cuo1P4zqvEbn_TA-
@@odszczepciesie5128 To są raczej parodie zarówno polskich jak i zagranicznych hiciorów, mające na celu bardziej poprawę humoru niż przywłaszczenie sobie czyjejś twórczości. Mi bardziej chodziło o to że zespoły disco polo w latach 90 i na początku 00 wykorzystywały utwory zagranicznych wykonawców plus polski tekst (który nie był parodią), nagrywali kasety i płyty nie informując o pochodzeniu muzyki a czasami również słów i praktyczne mało kto wiedział że to nie był ich utwór. Teraz żyjemy w czasach internetu i nic się nie ukryje 🤪 Nawiasem mówiąc mi z parodii ostatnio wkręciło się to: th-cam.com/video/mHgBOglQpG8/w-d-xo.htmlsi=RhYPARw6bAz1QygD 🤣
@@darko11221 przecież jesteśmy świeżo po zimie i widzę że jest poprawa. Sam jeszcze 3 lata temu paliłem w piecu na węgiel a teraz mam pompę ciepła i większość sąsiadów również. Jest ogromna różnica w tym co było a jest obecnie.
@@darko11221nie ma porównania to co teraz jest do sytuacji sprzed 8-10 lat, w sąsiedztwie moim nie raz smród spalonego plastiku to była norma w miesiącach zimowych a nawet pod koniec listopada. A mieszkam w Warszawie.
Panie Wiaczesławie - bardzo fajnie, że Pan jest z nami ;-). To niezadowolenie też mnie nieco drażni, ale z drugiej strony to motor do ulepszeń. Jesteśmy trochę jak ambitne dzieci dorosłych alkoholików o niskiej samoocenie. Możemy osiągać świetnie efekty, ale nigdy nie będziemy z siebie zadowoleni do końca. Może dlatego nazizmu nigdy nie było i nie będzie w Polsce.
Jeżeli chodzi o tańce w parach, to tutaj musimy wyodrębniać dwa rodzaje imprez. 1 - śluby itp gdzie są to duże imprezy rodzinne, tak, wtedy takie tańce są ok, w rodzinie zamiana partnerów do tańca. 2 - imprezy typu kluby. Wtedy nie widziałem i nie słyszałem w ogóle o takich zrachowaniach aby ktoś ze związku szedł bawić się z kimś innym i nie wywołuje to negatywnych emocji (ale też dużo zależy od człowieka i tego jaki jest to związek) niemniej ciężko mi w takie coś uwierzyć podsumowując co innego impreza ślubna gdzie wujek tańczy z każdą z którą popadnie a co innego gdzie dziewczyna pójdzie w tańce na parkiecie w klubie.
Dzień dobry. Co do narzekania to rzeczywiście narzekam na nienaprawiane dziury w drodze i brud w mieście. Mieszkam w Olsztynie i kiedy rozmawiam ze znajomymi to Oni też to widzą. Narzekam nie dlatego że to fajne zajęcie ale dlatego że martwi mnie kiedy wokoło podstawowe sprawy nie idą ku lepszemu. Wolałbym nie cofać się w rozwoju:). Moi znajomi również to widzą więc chyba coś w tym jest. Co do tańca w parach to od kiedy pamiętam na imprezach domowych , weselach , zabawach czy dyskotekach zawsze tańczyło się w parach i zaręczam że to super sprawa. Można zatańczyć z każdą dziewczyną czy kobietą i nikt nigdy nie był zazdrosny. Takie przynajmniej są moje doświadczenia. Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Oczywiście taniec w parach był i jest ( lepiej jak się umie tak tańczyć , a mężczyzna powinien prowadzić i musi dobrze tańczyć ) ...oczywiście dlaczego nie można zmienić partnera czy partnerki w tańcu , tym bardziej , jak ktoś przyjdzie sam na imprezę ( bez partnera z różnych powodów ) . O niczym to nie świadczy , tańcząc z innymi partnerami , nie równa się ze zdradą swojego partnera
Nie wiem co cię tak zdziwiło w tańcu w parach. W Polsce już na szkolnych dyskotekach tańczyło się z partnerką/partnerem, prywatek nie wspominając. Tego zwyczaju nie zabiła nawet muzyka disco z lat siedemdziesiątych. Sam uczestniczyłem w dwóch kursach tańca. Poza tym nie wyobrażam sobie by ktoś tańczył rock'n'rolla samotnie. Zostałby wyśmiany :)))
To zdziwienie chyba dotyczyło wymiany partnerów do tańca. W końcu w Rosji facet to chodzący bankomat dla kobiety, więc może o to chodzi, że jak już sobie ktoś kupił kobietę na wieczór, to ma ją na wyłączność...
@@odszczepciesie5128Rosjanie są więźniami wizerunku macho i są bardzo zazdrośni o swoje kobiety. Zobaczyłam to poraz pierwszy gdy chodziłam do szkoły w Rosji, była impreza polsko- rosyjska. Polacy chcieli być mili i brali rosyjskie dziewczyny do tańca, a ich faceci toczyli pianę z ust przy stolikach.
@@malinowamambabwo3072 O, to ciekawe. Zastanawiam się, czy w drugą stronę to działa tam tak samo... Z tego co się mówi, na Filipinach kobiety są przesadnie zazdrosne o mężczyzn. Interesujące, bo takie kraje jak Rosja, Chiny, Filipiny, mają właśnie taką tradycję, że mężczyźni płacą za kobiety wszędzie, gdzie z nimi wychodzą. Chyba Ukraina też tak ma zresztą.
Wiaczesławie! W Polsce używamy słowa 'plażowicze' dla określenia ludzi spędzających latem, w słoneczne dni, czas na plaży, opalając się i kąpiąc. To jest oczywiście od słowa 'plaża'. Rzadziej używamy liczby pojedynczej, czyli 'plażowicz' czy 'plażowiczka'. / Te parawany powstały początkowo po to, aby gdy jest słońce, ale gdy WIEJE WIATR, osłonić się przed wiatrem. Potem ludzie zaczęli robić takie parawany niezależnie czy jest wiatr czy go nie ma. / Ślę ci pozdrowienia.
Janusz i Grażyna reporterzy radia RMF FM zapoczątkowali to słynne małżeństwo na antenie radiowej , i tak jest że Janusz i Grażyna zrobili z tego kabaret naśmiewając się z różnego rodzaju spraw , wydarzeń ......
@@Arpa61 gyburstag- " Tradycja obchodzenia urodzin śląskich pojawiła się w XIX wieku i była wyrazem dumy z własnej tożsamości i dziedzictwa. W tamtym czasie Śląsk był pod zaborami pruskimi, a obchody urodzin stanowiły protest przeciwko germanizacji regionu. Urodziny śląskie były manifestacją świadomości narodowej i patriotyzmu, a także sposobem na utrzymanie kultury i tradycji śląskiej w trudnych czasach."
Zgoda, ale dawniej do śląskiej tradycji należało,że dziecku nadawało się imię świętego, którego wspomnienie przypadało na dzień urodzin dziecko, albo któryś z najbliższych dni. Tak było w rodzinie mojej mamy i nie tylko
@@jaros69 Śląsk nigdy nie był pod zaborami, był częścią Prus, więc jaka germanizacja coś ci się pomyliło i to bardzo mocno, obchodzenie urodzin w ramach protestu, cóż, większej głupoty nie czytałam, na Śląsku obchodzone są urodziny bo w Prusach nie znano czegoś takiego jak imieniny, to wynalazek polski, w jednej kwestii masz rację urodziny to po śląsku geburtstag, chociaż w różnych częściach Śląska może być inaczej pisany i różni sie delikatnie wymową
@@lisek_klein Śląsk trafił "pod buta" Prus w wyniku wojen śląskich. Zaborca - państwo, które zagarnęło cudze terytorium - słownik języka polskiego PWN.
Witam, jeżeli chodzi o świętowanie imnienin w Polsce i przez Polaków jest to związane z chrześcijańskim sakramentem Chrztu świętego. Jest to dzień świętego Patrona np. Św. Marka, Św. Julii itp. Najczęściej jest to dzień obchodzony po urodzinach danej osoby. Pozdrawiam
Co do narzekania to raczej juz to mija, wile rzeczy u nas jest duzo lepsze niz np w Niemczech ( stacje benzynowe przy samych autosradach i drogach szybkiego ruchu, nasze MOPy, mozliwosc placenia karta, tekefonem lub zegarkiem praktycznie wszedzie), , natomiast pigoda jest jaka jest i trudno nie narzekać na 15st w lipcu.
Taniec w parach nie ze swoim partnerem - ba, dawniej było nawet źle przyjęte, by para przyszła na imprezę, by siedzieli obok siebie i rozmawiali ze sobą zbyt długo. Na więcej czasu para się rozdzielała i integrowała z innymi gośćmi. Siedzenie pary ludzi vis a vis siebie było częstym zjawiskiem - byli jednocześnie blisko i daleko siebie.
U nad Bałtykiem często tak wieje, że bez parawanu być nie wysiedział. Więc wynalazek pożyteczny i bardzo stary. Natomiast w ostatnich latach niektórzy zaczęli przesadzać z tymi parawanami i "rezerwować" sobie miejsca w ten sposób zostawiając parawany, nawet kiedy nie ma ich na plaży. Co jest bardzo głupie. Pewnie dlatego zaczęły pojawiać się też mandaty za to. A ja tekstów piosenek diskopolo nie znam.
To bardzo praktyczna rzecz ponieważ można się schować przed wiatrem .Bałtyk jest zimnym morzem . Zawsze jak jestem nad morzem to nie biorę parawanu bo nie chcę dźwigać ale to dobry wynalazek jak chce dłużej posiedzieć a wieje wiatr. Jak bylam mała były kosze .ona były super ale teraz tylko dla bogatych przy hotelu więc zostaje parawan.nigdy mi nie przyszło do głowy że to odradzanie się od ludzi.
Pamiętam porównanie dwóch pocztówek chyba z Sopotu. Na starszej na plaży zamocowano nad kocami parasole plażowe, a na późniejszej stały już wiklinowe kosze przeciwwiatrowe. Sezon plażowy nad Bałtykiem jest coraz zimniejszy. To, że Bałtyk zimą nie zamarza, nie rekompensuje tego.
1. Nie do końca. Co prawda Polacy znają najpopularniejsze piosenki na pamięć, ale disco polo kojarzy się z przaśnością i coraz bardziej odchodzi się od takiej muzyki na imprezach. Chodziłam do szkoły kilkanaście lat temu i wtedy nikt na dyskotekach szkolnych czy imprezach nie grał nic z disco polo. Ludzie woleli bawić się przy starych zagranicznych kawałkach z lat 80. czy 90. niż przy disco polo. Powiem więcej - jak byłam w ciągu ostatnich lat na tradycyjnych polskich weselach czy bardziej kameralnym przyjęciu weselnym - nie było ani jednego kawałka disco polo. Tak dodam, wesela odbywały się na wsiach w Polsce B. 2. Imieniny obchodzą głównie osoby ze starszego pokolenia. Młodzi zdecydowanie preferują obchodzenie urodzin, ew. rocznic związku. 3. Tu zgoda. 4. Janusz i Grażyna to stereotypy zaściankowych Polaków w średnim wieku, którzy nie znają podstaw etykiety i zachowują się w buracki sposób. Młodszym odpowiednikiem są Seba i Karyna. 5. Coraz mniej. W starszym pokoleniu religijność jest jeszcze bardzo silna, młodzi coraz mocniej się od niej dystansują. Osobiście znam sporo ateistów, sama też jestem ateistką. Nawet kult Papieża Polaka bardzo osłabł - wygoogluj sobie "cenzopapa". 6. Tu zgoda. 7. Tu też. 8. Z tym różnie bywa, ale pierogi są chyba najpopularniejsze. 9. Oj tu zgoda w 200% 10. Niestety prawda. Tak krótko podsumowując, zgadzam się z tym artykułem w jakichś 75%.
Masz rację, ale nasze statystyki statystyki się różnią w 30% 😉. W wielu miejscach disco polo jest popularne do dziś nawet wśród młodych. Spada ta popularność, ale jeszcze jest całkiem spora. Religijność? Silna? A co to takiego? Ja będąc ateistą za małolata lepiej znałem katolickie pisma niż ci religijni. Robiłem to samo, tak samo, ale nie byłem katolem. To nie religijność, to przyzwyczajenie, schematy powtarzane od lat, bez zadumy nad wiarą. Bo tak wypada, bo tak "trzeba".
@@ghostanddiy co do wiary - masz rację. Religijność przeważnie jest wymuszona, ale jednocześnie jest strasznie broniona, bo tak trzeba. I ateiści lepiej znają zasady wiary niż wierzący, co prawda to argument anegdotyczny, ale mało, że wiem po sobie, to wciąż to zauważam wśród znajomych ateistów. I wśród starszych jeszcze ta religijność taka na pokaz jest mocna - wystarczy spojrzeć na te wszystkie religijne procesje. Młodych jest tam znacznie mniej, coraz mniej millenialsów i zetek poddaje się musowi wiary. A to, że sami wierzący zasad własnej wiary nie znają, a Biblię w ręku mają jedynie odczytując fragment przed wigilią, to swoją drogą. W przypadku disco polo - tu bym polemizowała. Za czasów mojego wczesnego dzieciństwa disco polo było wszędzie - na weselach, działkach, w radiach samochodowych. Potem stopniowo coraz mocniej było to uważane za kicz. Znam osoby lubiące i słuchające disco polo, ale to jest mniejszość i naprawdę coraz mniej ludzi nawet na imprezach to puszcza. Znam też takich, co kiedyś słuchali, lubili i nawet głośno u siebie puszczali disco polo, a teraz się tego wypierają i twierdzą, że to strasznie kiczowata i prymitywna muzyka.
@@icyrain123 Całkowicie się zgadzam. Niestety u nas do wielu rzeczy się nie przyznajemy, ale za to z innymi mimo olewającego podejścia afiszujemy na pokaz, często nawet nieświadomie 😉. Nie raz byłem czarną owcą nie za odmienne zdanie, ale za powiedzenie głośno tego co większość wokół mnie myśli. Jako stary metalowiec z czystej ciekawości byłem na dwóch dużych dożynkowych imprezach, disco polo rządziło od dzieci po starych pryków. Fenomenu nie rozumiem, ale niech się ludzie bawią jak chcą.
Obyś otrzymał ochronę międzynarodową Viacheslav! Lubie oglądać Twoje filmiki i na przestrzeni czasu widzę bardzo dużą poprawę Twojego języku! Wszystkiego dobrego! :D
parawany są spoko o ile faktycznie chronią przed wiatrem a nie są zamknięte w pierścień. Imieniny też są spoko, bo nie trzeba liczyć jakim starym się jest 😅
Grillowanie na balkonach czy w pobliżu bloków jest zabronione. Można sobie grillować w ogródkach bez problemu. Disco polo? Są wielcy zwolennicy, są też przeciwnicy. Coraz więcej młodych nie jest religijnych, religijni są ludzie starsi, zwłaszcza na prowincji. Owszem, można zatańczyć z kimś innym niż Twój partner, ale ja bym raczej wolała zapytać partnera, żeby nie miał pretensji. Gdyby mój partner cały wieczór tańczył z innymi, a ze mną nie, nie byłabym zadowolona. Narzekać na wszystko lubimy, prawda. Ale nie dajemy tego prawa obcokrajowcom.
Kiedyś ci pisałem,o narzekaniu. Polacy nie poprzestają ma narzekaniu. Oni zaczynają coś robić by to zmienić. Tobie to pasuje i się dziwisz, że coś dobrego podlega krytyce. W tym przypadku nic nie zmienisz ale nie Polak. Ponarzeka to fakt ale nie zostawia tego tak bierze się do zamiany na lepsze.
@@Reiner-oy6uh Pewnie były ,ale nikt się nie bawił w takie konstrukcje ,wał usypywało sie na tyle wysoki ,żeby chronił przed zimnym wiatrem po kąpieli w morzu .
Wiaczesławie,bardzo ciekawy odcinek,rozbawiłeś mnie. Parawany są tak samo spotykane na niemieckim wybrzeżu Bałtyku Parawany są głównie dlatego, że mocno wieje wiatr na plaży. Gorąco pozdrawiam i dalszego rozwoju kanału!!😀😀
90%polaków jest ochrzczona ale wedle ostatnich badań kościoła katolickiego tylko 20% z nich uczęszcza na mszę ,ta religijność polaków jest wiarą ,,sakramentalną" czyli bywają w kościołach na ślubach, chrzcinach ,komuniach
Jak ja.skoro Bóg jest wszędzie to u mnie w domu tez😊.Odwróciłem się od kościoła parę lat temu,gdy zaczęła być to legalna mafia.kiedys co laska mogło być 20 zł i ksiądz tez wykonał swój obowiązek a w tej chwili jest co laska ale minimum tyle i tyle.Nie akceptuje takiego zachowania.Tak samo jak ksiądz nie może odmówić np chrztu dziecka adoptowanego przez parę facetów żyjących ze sobą od lat.skoro adopcja jest legalna to dlaczego nie chciał ochrzcić? Ta para to moi znajomi.pomoglem im to ogarnąć w innej parafii.ale to jest kurestwo w czystej postaci.🤬
Disco polo zatoczyło pełne koło, było bardzo popularne w latach 90 potem umarło ( było słuchane tylko na wsiach) ale w niewyjaśnionych okolicznościach wróciło do życia ja potwór Frankensteina jakoś w 2018
To są całkiem wyjaśnione okoliczności - po prosu niektórzy twórcy disco-polo mieli wtyki w partyjnych szeregach (co przekładało się na konkretne pieniądze).
Co do tańców, to zależy od imprezy. Ale generalnie to prawda. Tańce w parach, przy disco polo, czy jakiejkolwiek w zasadzie muzyce, jak najbardziej. I to, że można się wymieniać partnerami też racja. Np jeśli jest para na imprezie tanecznej, gdzie on nie chce tańczyć, to nic złego się nie dzieje, jeśli ktoś inny będzie z nią tańczył. Można powiedzieć, że wolne tańce są bardziej zarezerwowane dla par. A. No i można też tańczyć w grupkach, czyli w kółeczku.
10 tu się nie zgodzę w latach 90 paliło się dużo węglem dziś w Polsce mało używa się węgla pala meblami czy kablami mieszkam na wsi pali się drzewem gazem lub ogrzewa się prądem
Jeśli chodzi o taniec to domyślnym partnerem do tańca jest czyjś partner ale jeśli ona np nie ma ochoty to nic nie stoi na przeszkodzie żeby tańczyć z kimś innym
"Parawaning" to niestety na zimnym bałtykiem konieczność. Rzadko kiedy jest tak, że temperatura i wiatr pozwalają na komfortowe plażowanie. Ale kiedy jest słońce, wystarczy osłonić się od silnego, zachodniego wiatru i wtedy jest ok a i sezon się wydłuża.😁Ot, taka specyfika wybrzeża. W gorące, bezwietrzne dni, których nie jest zbyt wiele, parawanów jest na plaży wyraźnie mniej.
Ciekawy artykuł. Fajnie było posłuchać obiektywnej oceny. Z tą religijnością nie do końca tak to wygląda. Znamienita większość jest ochrzczona, ale coraz mniej ludzi chodzi na msze
Dokładnie. Polska laicyzuje. Wierzących przy dobrych wiatrach jest ciut powyżej 20%. A sam kościół to zwykła instytucja biznesowa z niezwykłymi przywilejami.
@@pawel17 "Tę osobę" przyjechał z Rosji.. urodził się tam, wychował, skończył szoły, pracował, był w wojsku. Komentuję film. Ja tam byłem kilka razy w latach 1976-2000, a ty tam byłeś?
No urodziny, jest się starszym, imieniny, nie jakiś twój patron święty na imieniny, he? Dzięki za film, dobrze, cze mi mówisz, opisujesz polskie obyczaje teraz, 🌷👍🥀 Dzięki!!
GDYBY ROSJANIE BYLI WIERZĄCY W BOGA TO ZROZUMIELI BY JAKĄ KRZYWDĘ WYRZĄDZAJĄ INNYM... DZIŚ NA UKRAINIE A WCZEŚNIEJ W POLSCE NP. PO WOJNIE GDY WASI CZERWONOARMIŚCI GWAŁCILI POLSKIE KOBIETY...WY MÓWICIE, ŻE NAS WYZWALALIŚCIE... "DZIEKUJEMY" ZA TAKĄ WOLNOŚĆ...
Jakoś nawięcej przykrości doświadczam własnie od ludzi wierzacych, którzy dziela ludzi, a nie łaczą. Ja sam jestem niewierzący i myslę, że moja moralność i etyka stoi na wysokim poziomie w stosunku do tych wierzących.
Nie zgadzam sie ze stwierdzeniem,ze Polacy wszystko pala i przez to zatruwaja srodowisko.Nie znam nikogo ze swojego otoczenia,ktorzy pala meble,przewody czy panele podlogowe.Wszyscy w kominkach pala drewnem,maja zwykle to pieknie poukladane w szopach.Najczesciej ogrzewanie domu jest gazowe.Skad masz takie informacje?
Parawany stawiamy, żeby uchronić się od wiatru z piaskiem. Trzeba spróbować jednej i drugiej opcji, żeby przekonać się, że jest to rewelacyjne rozwiązanie i znacząco zwiększa przyjemność z takiego wypoczynku. Oczywiście to co jest na zdjęciu w filmie, to rzeczywiście głupota i z takiego zastosowania parawanu śmieją się również Polacy.
@@maxo1124 nad morzem przed komputerem? Jest kajt, windsurfing, żeglarstwo, nurkowanie, nawet skoki spadochronowe, zwiedzanie albo wędrówki piesze, rower. Leżenie plackiem jest dla ludzi bez wyobraźni.
@@ipodman1910 Zastanawiam się kiedy w ludziach dojrzeje koncepcja, że jednego relaksuje jedno, a drugiego drugie. Twój sposób spędzania czasu nie jest lepszy od tego co robi sąsiad w wolnym czasie. A jeżeli tak myślisz i w dodatku postanawiasz się tym podzielić, oznacza to, że jesteś mocno niedowartościowanym typem, sorry. Jeżeli masz pracę wymagającą wysiłku fizycznego, to często (nie ma reguły) super na ciebie wpłynie wypoczynek typu wygrzewanie się na słońcu albo spa. Z kolei jak masz pracę biurową, to wypoczynek aktywny, podróże lub sport. Albo jeszcze jedna szalona myśl - być może daną osobę po prostu nie stać na tego typu aktywności? A może woli przeznaczyć te pieniądze na coś co ma dla niego większą wartość? Partnerkę albo rodzinę?
Z tym paleniem w piecu wszystkim czym popadnie, to jest tak, że to się na szczęście już powoli zaczyna zmieniać, bo wzrasta świadomość ekologiczna ludzi.
W sumie to był bardzo dobry artykuł. Po tych jakie już pokazywałeś - ten zasługuje na pochwałę. Poza tym to myślę, że w różnych przemysłowych miastach Rosji problem smogu może być nawet większy. Różnica jest taka, że tam nikt się tym nie przejmuje.
Napisany przez kobietę, która mieszka w Polsce już 7 lat. Coś już widziała, a możliwe że była parę razy i na tym słynnym zgniłym Zachodzie, w odróżnieniu od oficerów politycznych piszących takie artykuły, którzy mieszkają w Rosji i ich zadaniem jest obrzydzanie wszystkiego co zachodnie.
Viachesław, Warszawa nie jest nawet w połowie tak atrakcyjna jak Gdańsk! I nie piszę tego dlatego ,że mieszkam w Gdańsku (który bardzo dobrze znam) ale w stolicy Podbeskidzia - najlepszym miejscu na świecie.
Parawany widziałam też zimą w Egipcie. Ich rolą jest odsłanianie się od wiatru, ale w Polsce ludzie doprowadzali do kuriozalnych sytuacji stąd memy na ten temat.
Parawany są od bardzo dawna ja pamiętam je z lat sześćdziesiątych, chroniły przed wiatrem, dawały trochę intymności i często miały wszytą kieszonkę z materiału aby włożyć sobie tam np. zegarek i biżuterię i móc sobie popływać bez obaw, że zgubi się gdzieś w piasku. Były też kosze wiklinowe które można było sobie wynająć bo każdy kosz miał z tyłu namalowany swój numer. Od godziny 17 kosze były za darmo jeśli się zwolniły i można było w nich siedzieć gratisowo i oglądać sobie zachód słońca:) Kiedyś można było wypożyczyć sobie parasol przeciwsłoneczny ale dzisiaj już wszyscy mają swoje, ponieważ ich konstrukcja jest lekka i można je nosić w etui jak torebkę przez ramię na pasku lub przyczepić go można do roweru kiedyś parasole były ciężkie miały konstrukcję z ciężkiego drewna.
Najpopularniejsze nazwisko w Polsce to Kowalski. Mamy takiego prawdziwego Janusza o nazwisko Kowalski. Jest politykiem. Poszukaj w necie filmów z jego wypowiedziami. Kwintesencja Janusza.
co do zanieczyszczenia , to wziac pod uwage gdzie te czujniki sa umiejscowione, w Polsce w miejscach o natezonych czynnikiem trucia, ale sprytni niemcy czujniki juz ukladaja w parkach miejskich itp by wypasc w tych rankingach lepiej, to fakty
Urodziny to głównie święto dla dzieci(prezenty), starsi ich nie lubią ponieważ przypominają, że coraz bliżej "końca".Imieniny dla dorosłych bo to okazja żeby się naj***ć😂 i dużo znajomych obchodzi je w tym samym dniu.
6:14 Parawany jednak mają zastosowanie nad naszym morzem - z racji wiatru i ochrony przed nim. nasze wybrzeże jest głównie w w linii zachód-wschód, przez co dominujące u nas wiatry zachodnie powodują, że wiatr często wieje wzdłuż plaży i czasem na tyle mocno, że jest po prostu chłodno, zasypuje rączniki albo nawet kłuje ziarnami piasku po skórze. teraz coraz więcej ludzi używa namiotów różnego typu, ale dobry parawan ma jednak nadal znaczenie wiatrochronne.
Nanieczyszczenie powietrza - trzeba pamiętać, że to w dużej części bieda plus droga energia. Całymi latami płaciliśmy za rosyjski gaz dużo drożej, niż Niemcy oddaleni od Rosji i to na długo przed Nordsteam. Teraz Niemcom i UE nie odpowiada pomysł budowy elektrowni atomowej w Polsce, a w latach 70'tych to Rosja robiła wszystko rękoma dyplonatów, służb i szpiegów, by Gierek nie wybudował takiej elektrowni. Nasi inżynierowie odpowiedzialni za ten projekt, ginęli np na drogach w wyniku czołowych zderzeń z wywrotkami z piaskiem. Takie serie "przypadkowych przypadków". Tak, ludzie z biedy palili nawet plastikowe butelki w piecach. To się skończyło. Ludzie od wielu lat nie biorą jedzenia w sklepie "na zeszyt", a nad kominami latają drony i robią pomiar spalin.
Polacy kochają siatkówkę, żużel i skoki narciarskie czyli dyscypliny, które nikogo innego na świecie nie obchodzą. O ile w siatkę i w żużlu mamy obecnie sukcesy, o tyle skoki narciarskie się skończyły.
Disco polo, zbiera mi się na wymioty, jak słyszę te okropne, rąbane rytmy. Ale to rzecz gustu, nie chcę, nie słucham. Imieniny obchodzi chyba tylko starsze pokolenie, bo to dawny polski zwyczaj, wiązało się ze świętem patrona. Religijność? Kościoły prawie puste w niedzielę, tylko w święta więcej ludzi. Parawany? Wiatr nieraz jest nad Bałtykiem lodowaty, nie dziwię się ludziom. Nie wszyscy grillują, ale sporo ludzi to robi. Czemu nie? Tańce w parach, fajna rzecz, taki kontakt, ale trzeba umieć tańczyć. W klubie tego nie zobaczymy, każdy wyskakuje energię jak umie. Też fajne.
Piszemy 'pierogi', a NIE 'perrogi' jak to widzę w pokazanym tekście. / Jako dzieciak, uwielbiałem pierogi z jagodami, śmietaną i całość posypana cukrem. Jedząc je, czułem się jak w niebie. To takie powiedzenie, bo nigdy w niebie nie byłem i nie wiem czy będę. Mówimy: W powietrzu dało się wyczuć swąd (/ zapach / smród) spalenizny (/ dymu / palonych liści czy traw).
Bylam tydzien temu na plazy w Formby, kolo Liverpoolu. Jak teraz czasem ciezko poznac Polaka w UK, bo jest ich mniej a i tez miedzy nimi nie przebywam, tak byly na plazy 4 parawany w roznych miejscach - wszystkie to Polacy z rodzinami 🙂 Po parawanie poznasz Rodaka!
Polacy wciąż narzekają, ale jeśli będzie towarzystwo międzynarodowe, to będą bronić Polski, gdy zaczną na nasz kraj narzekać cudzoziemcy
ja tak mam!!! mieszkam za granicą już długie lata już w szóstym kraju ale jak rozmawiam z rodziną to narzekamy na Polskę jednak niech tylko spróbuje jakiś obcy co powiedzieć złego to nie wiem co we mnie wstępuje... hahah
@@M4rio_23 Bycie "Patriota" jest passe. Dzis modne jest bycie Ukraincem.
@@wyslanniknewworldorder9525 Ta moda szczęśliwie przemija
@@wyslanniknewworldorder9525 nie rozumiem związku
@@wyslanniknewworldorder9525,
Ludzie, którzy nazywają siebie mylnie patriotami, a faktycznie są szowinistami, potrafią namalować hasła antyukraińskie ( po 2 latach patriotycznego wysiłku Ukraińców) nawet na swoich szowinistycznych odchodach.
Parawany są tak samo spotykane na niemieckim wybrzeżu Bałtyku. I są popularne dlatego, że nad naszym morzem często wieje chłodny wiatr. Normalni ludzie po prostu osłaniają się od wiatru, a Janusze i Grażyny budują sobie z parawanów "zagrody"...
Święte słowa. Parawany to ewolucja popularnych kiedyś "koszy".
Nie tylko janusze i julki i oskarki buduja ,no moze drozsze
Taki świat wstydzą się pewnie
Stawiają te wieśniakie parawany czy wieje, czy nie.Dlaczego w Trójmieście nie ma parawanów.
@@marekolejniczak9905 Bo trojmiejskie plażę są w zatoce, osłonięte lądem od wiatrów wiejących wzdłuż wybrzeża z zachodu na wschód...
Co do wyglądu polskich miast i narzekania: mieszkałam w Gdańsku przez 5 lat - kocham to miasto i czuję, że to mój dom. Potem przeprowadziłam się do Warszawy, jednak przez lata nie potrafiłam dostrzec jej piękna. Wszystko zmienił wyjazd na Słowację. Po raz pierwszy po kilkunastu latach byłam za granicą. Po powrocie z Bratysławy nie mogłam się nadziwić, jaka piękna i idealna jest Warszawa. Czysto, schludnie, porządnie, mnóstwo kwiatów, wszystko zadbane, bloki ocieplone. Inny świat. Od tamtego czasu byłam już w paru innych europejskich stolicach i za każdym razem widzę, jakie to szczęście, że jednak mieszkam w Warszawie. Są też w Europie miejsca, do których na pewno nie pojadę, bo za bardzo cenię sobie bezpieczeństwo :) Polacy chyba nadal myślą, że zagranicą jest lepiej, bo do tego nas przyzwyczaiły lata 90.
Doceńmy to, co mamy i rozwijajmy się dalej.
Będąc w Brukseli po pierwszym razie nie korzystałem z metra bo nie lubię chodzić po kolektorach ściekowych pełnych ćpunów pozdrawiam serdecznie z Saskiej Kępy
Proszę przyjechać,do mojego Krakowa,koniecznie...
zagranicą >>> za granicą
Zgadzam się całkowicie! Polska jest piękna, czysta, bezpieczna, ale Polacy jak to Polacy nie potrafią tego docenić dopóki tu mieszkają. Dopiero gdy pobędą dłuższy czas na obczyźnie to zaczynają cenić własną ojczyznę, i dopiero wtedy dostrzegają jak wiele Polska ma zalet.
Takich dziwnych zachowań w Polsce dla obcokrajowców jest o wiele więcej nawet TOP jest inny dla osób z różnych krajów, np. Niemcy, USA
1. BLIK, najpierw nie potrafią pojąć o co chodzi, a jak muszą wyjechać z Polski to szok, że w ich kraju nie mogą płacić kodem blik.
2. Patriotyzm zakupowy, jak jest możliwość wyboru towarów o podobnej jakości to Polacy kupują, wspierają polskich producentów, ale pod tym względem jesteśmy oszukiwani w obie strony, polskie firmy udają zachodnie, łącznie z etykietkami a zachodnie, kupują polskie przedsiębiorstwa i nie zmieniają nazw, aby zarabiać na patriotyźmie zakupowym.
3. Spóźnienia pociągów, komunikacja miejska - TAK, pociągi - NIE, jak mogą się spóźniać pociągi tyle godzin, przejazd powinien trwać 6 godzin, ale spóźnienie wynosi tylko 360 minut, to skandal.
4. Drogi i infrastruktura drogowa, ciągła budowa nowych dróg i rozbudowa istniejących, obwodnice.
5. Zakupy paliwa na stacji benzynowej ludzie ze wschodu zdzwieni, że najpierw tankujesz a później płacisz na zakupione paliwo, na wschodzie musisz wiedzieć, ile paliwa chcesz kupić i płacisz a później tankujesz.
6. Polki pracujące, idące do pracy stawiają na wygodę, chodzi o ubiór i makijaż, kobiety ze wschodu jak nie jedna mówiła, nawet po bułki idąc o 6:00 jest umalowana, ubrana w sukienkę, spódnicę - jak na bal i ma buty na wysokim obcasie. Po jakimś czasie te kobiety ze wschodu chodzą w dresach, klapkach, nawet zimą, bo mają blisko do sklepu, łatwo przyzwyczaić się do dobrego.
7. Afiszowanie się zamożnością, im kto bogatszy tym, mniej pokazuje, że ma pieniądze, bo to przyciąga uwagę i można stracić wszystko. Ci co nie znają drogich marek nie zwracają na to uwagi, ale zamożniejsi ludzie dbają o małe acz drogie szczegóły. Ludzie ze wschodu emanują bogactwem, w myśl zasady, "Postaw się a zastaw się". Dlatego tak zwracają uwagę na siebie drogimi samochodami, drogimi ciuchami, butami, stawiają na pokaz bogactwa a nie na wygodę.
8. Tolerancja, pod względem ubioru, zachowania. Często ludzie ze wschodu są zdzwonieni, że nikt nie zwraca uwagi np.na ubiór kobiety, że chodzi w spodniach i wygodnych butach bez obcasów, na wschodzie są uwagi wobec tak ubranej kobiety.
9. Bezpieczeństwo ogólnie, można chodzić w nocy, bez obawy o napad, każde niewłaściwe zachowanie jest nagłaśniane, i to dotyczy każdego bez względu, czy to Polak, czy obcokrajowiec, złe zachowanie jest piętnowane.
10. Numeracja pięter w budynkach, w Polsce parter i piętro I, II, III.
11. Mówienie "Dzień doby", w każdym miejscu, przy wejściu, robieniu zakupów na kasie itp.
12. Dla ludzi ze wschodu zwrot grzecznościowy "Pan", "Pani", to szok nie mniejszy niż wymienione w filmie.
13. Dla ludzi z zachodu urlopy macierzyńskie, zwolnienia lekarskie i urlopy wypoczynkowe - szok, że tyle czasu można wypoczywać lub się leczyć.
14. Paczkomaty, zakupy na portalach internetowych i odbiór przesyłek a bardzo źle oceniana "Poczta Polska". W tym możliwość odbioru paczki, kiedy się chce.
15. Stanie w kolejce, bez wchodzenia jeden na drugiego.
16. Uprzejmość, gościnność. ...
Odnośnie numeracji pięter: Jak popatrzysz na linijkę szkolną lub metrowkę to jaką masz pierwszą cyfrę do odmierzania długość/wysokości?! Jeden czy zero?
ad 5. Tankowałem w Rosji (Kaliningrad i Rosja kontynentalna), na Białorusi i na Ukrainie i chyba tylko raz zdarzyło i się bym musiał deklarować ile paliwa zatankuję. Wschód też się zmienia. Powoli
@@slawekburek3557 ja się tankowałem na Białorusi 2 i 3 lata temu i musiałem deklarować 🤔
Tak przy numeracji kondygnacji jest liczone od 0 ale jeśli chodzi o piętra to nie.
@@cowboyfromnorway1441ano fakt.najpierw jest zero.
Polacy narzekają i narzekali odkąd pamięcią sięgam, ale co najważniejsze - na narzekaniu się nie kończy, bo w końcu ktoś mówi narzekającemu: to rusz dupę i zrób żeby było lepiej, zamiast mleć jęzorem i jęczeć! I tak z drugiego najbiedniejszego (po Rumunii) kraju Europy w 1989 roku zrobiliśmy jeden z najbezpieczniejszych i najczyściejszych krajów w Europie oraz dwudziestą gospodarkę świata.
Smog jest dobrym przykładem. Polacy tak długo narzekali na złe powietrze, że politycy ruszyli dupę i wprowadzili ustawę antysmogową. Nie wolno już palić byle czym, nad kominami domów latają drony sprawdzające jakość powietrza, a za trucie grożą słone kary. Dodatkowo za wymianę pieca na nowoczesny można dostać dopłatę. I jakość powietrza, chociaż wciąż nie idealna, znacznie się poprawiła.
A mnie znowu zaskoczyło, że w Rosji na imprezach tańczy się tylko z własnym partnerem / partnerką. To po co w takim razie iść na imprezę? Samemu to sobie można potańczyć w domu albo na romantycznej randce. Jakby ktoś u nas odmawiał partnerowi / partnerce tańca z inną osobą, zostałby uznany za nudziarza, dziwaka albo chorego zazdrośnika.
Bylem w demoludach, w tym w Rumunii w 1986 i Polska wtedy bardzo odstawała na plus od nich wszystkich. Niewiele sie rózniła od Czechosłowacji, wraźnie lepiej bylo tylko na Węgrzech i w NRD (materialnie). Z kolei Rumunia i Bułgaria robiły na tle Polski wrażenie krajów totalnie zacofanych i do tego sterroryzowanych przez władzę. Nigdzie natomiast nie było takiej wolności i takiej niezaleznej i otwarcie dzialajacej sfery kultury, jak w Polsce i takiej zadziornośc i poczucia sprawczości u ludz, takiej swobody i poczucia godności u ludzi w sklepach, urzędach, na ulicach, w pracy. Nie sugeruj sie statystykami z 1989. Bo oddają niewiele, w dodatku bardzo chwilową sytuację (w 1975 bylismy np. w czołówce demoludow, a w 1958 w za nami były Hiszpania , Grecja, Portugalia itd. . Co nie zmienia faktu, że możemy być dumni z siebie, nie tylko zresztą z powodu ostatnich 35 lat.
Dokładnie, ja myślę że tutaj też ważne są porównania społeczne, bo my zawsze zestawiamy się z lepszymi, nawet jeśli oni nie istnieją. Obecnie standard życia na zachodzie często jest gorszy niż w Polsce, ale większość Polaków tego nie akceptuje i nadal próbuje "dotrzymać kroku" swoim wyobrażeniom o cudownym zachodzie, który nie istnieje.
Że wszystkim się zgadzam oprócz mój facet na imprezie bawi się ze mną I kropka, wspólne tańce dla singli, wtedy nie będzie Ci nudno
Narzekanie - Reagan kiedyś opowiadał kawał o psach: polskim, amerykańskim i rosyjskim. Amerykański powiedział, że jak chce dostać kiełbasę, to raz szczeknie i dostanie. Polski pies zapytał się "czym jest kiełbasa? ". Po opisaniu kiełbasy przez Jankesa, rosyjski pies zapytał się: "co to jest takiego szczekanie? ". Tak, my potrafimy szczekać, ale widzimy tego pozytywy.
On mawiał mnóstwo dowcipów o Sowietach ! Niektóre to były mistrzostwo świata 😂
Był czeski dowcip ze stanu wojennego. Dwa psy się spotykają -- jeden idzie z Czech do Polski, a drugi na opak. Pytają się po co. Polski: idę się najeść. A ty? Czeski: idę się wyszczekać.
Znam ten dowcip od dawna i zawsze zastanawiało mnie skąd Amerykanin wie co to jest kiełbasa??? Chyba, że odwiedził Jackowo w Chicago.
@@adamkrauze4411 ,
Nie wiem nad czym zawsze się zastanawiałeś, skoro w oryginale Reagan mówił o mięsie. Po polsku kawał o psach brzmi lepiej z kiełbasą.
Teraz wpłać 5 zł. na jakiś cel charytatywny. :-)
@@marekrondo9701 Ten dowcip usłyszałem w Polsce w latach 80 z kiełbasą w roli głównej - stąd moje zastanawianie, bo o tym że Amerykanie nie znają kiełbasy wiedziałem od wracających ze Stanów emigrantów.
Trafne spostrzeżenia i w większości aktualne, co do narzekania to w Polsce jest ono motorem postępu. Dzięki temu wiemy co jest do poprawy.. 🙂
Nie tylko, łączy również ludzi. Nie raz udało mi się zacząć rozmowę z przypadkowymi ludźmi w np pociągu wspominając o czymś co wszystkich wnerwiało xD
"Dzięki temu wiemy co jest do poprawy"
-------------------------
tak POprawiają że głosują na szkodników Trzaskowskiego i PO
@@Reiner-oy6uh Nawet w tak neutralnym temacie jak nasze narodowe cechy nie potrafisz obyć się bez polityki, uszanuj wynik wyborów tym bardziej przy rekordowej frekwencji. Populiści szkodnicy już byli teraz jest powrót do normalności..
@@-Komes- a te 100 postulatów co miały być w 100dni to gdzie one? Miało być paliwo po 5, a już jest ponad 7.
@@new.kotlet czyli tam, gdzie Izera, stocznia, samochody elektryczne i masa innych. Tyle, ze my dopiero zaczynamy, a wy skończyliście z niczym.
Kiedys bylem z rosyjska para na polskim dysko. W pewnym momencia zagrano 2-3 rosyjskie przeboje. Towarzystwo swietnie sie bawilo, niektorzy rytmicznie klaskali a nawet gwizdali. Rosjanka zamienila sie w slup soli z otwarta buzia, a facet doslownie musial usiasc i wykrztusil tylko. "to przeciez rosyjskie przeboje". Pewnie mysleli, ze my to tacy strasznymi rusofobami jestesmy, ze wszystko co ruskie to bleee. Rozbawila mnie ta sytuacja. Na plazy ludzie przed grilowaniem siebie, smaruja sie roznymi olejkami, kremami chroniacymi przed UV. Jak wiatr powieje i to przygotowane cialo do grilowania piaskiem obsypie, to nie az tak bardzo przyjemne. Dlatego tez uzywa sie parawanow.
Bylem na polskim weselu, byla tam para ludzi z Rosji jacys kuzyni ktoregos z panstwa mlodych. Zespol muzyczny zagral Kalinke i Bielyje Rozy, to tamci byli zszokowani, co prawda zespol spiewal z falszywym ruskim akcentem, bo inaczej nie umieli zaspiewac, ale dali rade. Rosjanie byli zszokowani, no i dalo sie zamowic po polnocy muzyke z internetu, jakies rosyjskie przeboje, tamci byli zszokowani bo byli przekonani ze Polacy to rusofoby a tu mozna sie bawic i przy fajnej rosyjskiej muzyce, i nikt nie mial z tym problemu na polskim weselu
Viacheslaw jak chcesz potańczyć w parach to musisz iść na polskie wesele lub jakąś imprezę gdzie jest odtwarzana muzyka lub gra jakiś zespół muzyczny przeboje starszego typu nawet taką z lat 60, 70, 80 i 90-tych jak disco polo, lub z lat 80-tych jak Kris do Burgh " Lady and red " Eagnes "Hotel California" z 1977 roku,
Fance "Flames of lov" Rolling Stones "Angie" lata 70-te. Taki przebój jak" kochać jak to łatwo powiedzieć " Większość przebojów zespołu Czerwone gitary lub starszą muzykę np. jakiegoś walczyka. U nas jest tradycja tańczenia w parze ponieważ tańce ludowe często są wykonywane w parze można zobaczyć np. zespół Śląsk lub Mazowsze i wiele innych zespołów np. przy Uniwersytetach dla studentów naprawdę warto sobie zobaczyć i posłuchać ponieważ w tamtych czasach ludzie nie mieli wielu rozrywek jak telewizor, radio i tworzyli wszystko od serca aby umilić sobie czas. Na koncertach nie tańczy się w parach ponieważ jest za ciasno. W klubach niby można tańczyć w parach ale polega to na tym, że pary są zwrócone twarzami do siebie i każdy oddzielnie wykonuje modne w obecnym czasie kroki i ruchy taneczne i ludzie nie są złączeni dłońmi, nie trzymają się w ramionach ani w pasie.
Pozdrawiam Renata.
Jak na Rosjanina czy Rosjankę co pisał/a ten artykuł to dużo prawdy napisał/a i to nawet w większości obiektywnie. Aż w szoku jestem.
pewnie poprosili o azyl...
no wlasnie!
Parawany są głównie dlatego, że mocno wieje wiatr na plaży. Nie używam ale mogę zrozumieć dlaczego niektórzy je stawiają.
mieszkajac w Australii kilka razy myslalem ,ze jakis maly parawanik by sie przydal gdy lezac w sloncu powiewal wiatr i po paru minutach wszystko bylo w piachu.
No tak to jest wypaczyć dobrą ideę. Jak byłam dzieckiem parawany były drewniane i ciężkie, a dojścia do plaży piaszczyste. Nikt nie tachał 10 m parawanu tylko 2 i odrazu było widać do czego służy 😄
pamietam jedne wakacje nad Baltykiem, ktore na jakis czas wyleczyly mnie z milosci do morza :
W przeciagu 10 dni byly 3 dni ze sloncem, przy czym tylko jeden, w ktory bylo naprawde cieplo a i tak po polgodzinie kazdy z nas sie ubral bo tak wialo chlodem.
w dwa pozostale dni tez bylismy na plazy, ale kompletnie ubrani siedzielismy w namiociku i sentymentalnie patrzylismy sobie na fale :) po spacerku brzegiem plazy.
pozostale 7 dni padalo, przy czym 2 dni lalo tak, ze sie wyjsc na dwor nie dalo. Sciana deszczu.
3 lata po tych wakacjach nie wybralismy sie nad Baltyk :)
ale pamietam wakacje gdy mielismy tez taka pogode, ze sie dalo wysiedziec tylko na plazy bo dzieki wiatrowi bylo chlodniej.
35 stopni :) wiec jest roznie, ale zimny wiatr oraz zimna woda w morzu to jest rzecz charakterystyczna dla Baltyku.
ps
w tym roku sa plany powrotu nad Baltyk :D
zobaczymy co z tego wyjdzie.
@@bogna8877 Też pamiętam takie zastosowanie: na plaży mały kocy, nieduży parawanik (taki 2-3m) wokoło i nikomu to nie przeszkadzało. A teraz otaczają sobie "rezydencje" na 40 metrów kwadratowych...
@@uczula Ja porzuciłem Bałtyk po tym, jak się okazało, że wypady do Grecji są w podobnej cenie (albo i czasami tańsze), za to w lipcu i sierpniu jest gwarancja słonecznej pogody.
Gril w Polsce to nie tylko kiełbasa grillujemy wszystko a co do tańców w parach to na weselach aż do rana
Nom, u mnie się grilluje pieczarki z masełkiem i solą
Oj, chyba nie wszystko grillujemy. Pomidory, czosnku, czy papryki chili nie grillujemy, a tacy Irańczycy to grillują.
@@robertab929 Dzięki tobie w tym roku spróbuję czegoś nowego ;)
@@BrainDeadFakir Grilowane pomidory są mocno średnie, więc możesz sobie ich oszczędzić.
@@robertab929 Ja grilluję wszystko jak leci. Bez litości.
Chciałbym, żeby ludzie zza granicy zrozumieli, że nasze narzekanie to jest nasza chęć podążania do doskonałości. To jest coś co napędza nas do zmian, by iść dalej... patrzymy na otaczające nas kraje i chcemy czerpać z nich to co najlepsze, żeby nikt nie mógł powiedzieć, że u nich lepiej 😊 do tego stopnia, że nawet pogodę chcielibyśmy mieć południową. To bardziej chora ambicja, niż narzekanie...
Dobrze napisane 👍🏼
samokrytyka jest wskazana w celu osiagniecia doskonalosci
@@abinuno8976 dzięki
Ciekawy punkt widzenia;) My kiedyś byliśmy bardzo podobni do Rosji i też robiliśmy grilla w lesie ale dziś rozwijamy się, jesteśmy pracowici w swojej naturze, czyści. Rosjanie też mogliby to mieć ale musi zmienić się władza... to, że np. segregujemy śmieci nie wzięło się znikąd (edukacja szkolna, nawet książeczki dla roczniaka pokazują jak dbać o srodowisko), opłaty za śmieci (płacisz więcej jak nie segregujesz).
@@eve8054 zbyt duzo smieci w rosyjskim rzadzie, nawet selekcja nie pomoze ;-)
Bardzo trafnie przygotowana lista, warto by dodać, że:
- to, że wiele gospodarstw jest opalanych węglem (czasem drewnem) wynika z prowadzonej przez przeszlo 50lat gospodarki państwa
- disco polo to rodzaj muzyki bardziej do tańczenia na weselach niż słuchania
- wiele z tradycji wymiera na skutek zmian społecznych np. tanczenie w parach czy uczestnictwo w życiu religijnym
Grażyna była imieniem popularnym 30-40 lat temu. Stąd to teraz określenie dla kobiety w wieku 40-50 lat, niezbyt bystrej, raczej z małej miejscowości, z pretensjami do całego świata.
Janusz - to raczej synonim "biznesmana", który myśli jak się szybko dorobić, kosztem klientów (których oszukuje) i pracowników (których wyzyskuje i traktuje jak pańszczyźnianych chłopów), na wszystko narzeka, zazdrości sąsiadom i ma cichą nadzieję, że ich szlag trafi. Uważa się za króla świata, mędrca, itd. a w praktyce jest prymitywem.
No czyli całe pokolenia polaczków. 😆 Bo to nie są jednostkowe przypadki tylko całe rzesze lu.... parapetów. 😆
@@damianwozniak3798
Nie generalizowalbym. "janusze i grazyny" sa w kazdym pokoleniu, tak jak sebixy i keviny :)
@@jerzypoprawa2016 Tylko że żyjących Januszów i Grażyn jest ze 40 lat 😆
@@damianwozniak3798 ... hę?
Teraz jest Seba i Karina 😂😂😂
Jestem Polka, I urodzilam sie na poczatku lat 80tych. Disco polo bylo grand w autobusach non stop. To byly lata 90. Nuedobrze mi sie od ego robilo. Niecierpie do tej pory I nie znam. Mysle ze nie wszyscy lubia lub znaja disco polo😊
Disco polo to pokłosie po italo disco z lat '80. Dosyć prymitywny przejaw kiczu, ale niektórym może się podobać (bo proste i skoczne).
Na moim weselu zespół muzyczny miał jeden zakaz: żadnego disco polo.
To jak z literaturą - kiedyś kobiety uwielbiały ,,powieści'' halequnin- (jakoś tak ) nie do czytania przez kogoś co czytał inne powieści . Oraz seriale Izaura w latach 80' co były szmirą a uwielbienie było w narodzie powszechne , a potem te tureckie i meksykańskie bzdury !
Jeden lubi polską kaszankę i salceson , inny żurek i barszcz , bigos i flaki - ot gusta i tyle ...
Moja 3 lata starsza kuzynka (może 12 lat wtedy miala) śmiała się że mnie, że nie słucham disco polo tylko Michaela Jacksona 😅
@@PiotrPilinkona moim weselu było WYLACZNIE disco polo hehe.kazdy się bawił,pil, jadł.tak jak powinno być.taki był klimat.Po części dlatego, że większość gości była 50+ lat.Czlowiek jak popije to mu żadna muzyka nie przeszkadza 😂
@@mike-ivyja się wychowywałem na "ZBUNTOWANY ANIOŁ "ale tylko dlatego że mama to uwielbiała i wszyscy musialismy to oglądać.po jakimś czasie mi też się to spodobało.Milagros to była piękna...mmm
Mamy najdrobniejszy, najmilszy w dotyku bielutki piasek spośród wszystkich europejskich plaż. Problem jest taki, że nad wietrznym morzem on wyjątkowo łatwo fruwa w powietrzu. Przebiegnie koło ciebie dziecko i nagle całe twoje ciało pokryte olejkiem do opalania ma na sobie warstwę piasku. Parawanami ogradzaja się rodziny z małymi dziećmi, żeby ich nie pogubić. Takie warunki. Z parawanów śmieją się Janusze i Grażyny, którzy nie odpoczywają nad Bałtykiem, ale na all inclusive w Turcji.
Muszę przyznać że to pierwszy artykuł z którym mogę się zgodzić . Bardzo cenne spostrzeżenia .
tak Viechslav religia jest nieobowiązkowa w Polsce, rodzice decydują za dziecko do 18 roku życia czy będzie uczęszczało, czy nie, a jak kończy 18 lat to młodzież sama decyduje; w polsckich szkołach jest przedmiot religia i są rozne wersje w zalezności od regionów, na południu polski oprócz katolickiej jest ewangelicka a na wschodzie prawosławna
w moim miescie w szkolach jest tylko katolicka.
pomimo,ze ewangelikow jest sporo w okolicach.
Ja tam pozostawiłem moim dzieciom wybór: póki chciały, to na lekcje religii uczęszczały. A potem im przeszło.
@@PiotrPilinko "Ja tam pozostawiłem moim dzieciom wybór: póki chciały, to na lekcje religii uczęszczały"
------------------------------
pozostaw im jeszcze wybór z pozostałych przedmiotów
Coś Ci się pomieszało z religią ewangelicką czy prawosławną w polskiej szkole. Nie ma czegoś takiego. Chyba, że w prywatnej to może i się zdarza
@@Reiner-oy6uh religia to nie przedmiot.
To wiara, a to co jest w szkołach to nie lekcja a katecheza czyli tłuczenie do głowy zabobonu.
Religii nie powinno być w szkole. Wiara jest osobista i nie powinna podlegać " nauczaniu".
Co do grillów na balkonach, to można, tylko jeśli są elektryczne - jakieś 20 lat temu można było zauważyć zwykle małe grille na brykiet na balkonach, ale tego zabroniono :) ps. Grille są super! 😁
Jeżeli chodzi o jakość powietrza to wyjaśnienie jest proste . W PL czujniki są rozmieszczone w centrach miast ,natomiast np. w Niemczech są rozmieszczone na peryferiach miast lub na terenach zielonych. To tyle o metodyce zbieranych danych.
Grill jest też popularny w takich krajach jak Iran, czy Stany.
Chociaż w Iranie nie griluje się kiełbasy, ale mięso z kurczaka, wołowinę oraz obowiązkowo warzywa (włącznie z pomidorami!). Grilowane mięso to kebab.
W Stanach w wielu parkach sa stanowiska do grillowania.
W Polsce grill nie był kiedyś popularny, ale ta tradycja przyszła chyba z zewnątrz.
Witaj Viacheslav 🙋♂🙋♂. Kolejny fajny materiał 👍😉😆. Rozbawiłeś mnie "wszystko jest tutaj za..., no w porządku" 🤣😂🙃👍. Pozdrawiam serdecznie 🙋♂🙋♂🤗🤗.
Hej Viaczesław :) Jestem starej daty, znam słowa tylko kilku piosenek disco polo ( nie przepadałam i nie przepadałam za tym gatunkiem) , wolę
rocka, parawany widziałam już w latach 70 tych XX wieku na plażach nad Bałtykiem, imienin nie obchodzę, za moich czasów lekcje religii odbywały się w kościele i tak powinno być teraz. tańczyć w parze uwielbiam , ale teraz nie mam z kim :P Pierogi uwielbiam - z mięsem, z serem na słodko, z truskawkami , z kapustą i grzybami. Pozdrawiam :)
Przed wojną do szkoły przychodzili: ksiądz katolicki, ksiądz grekokatolicki i pop prawosławny. Tylko dzieci żydowskie chodziły do chederu...
Miejsce religii jest w polskiej szkole, a miejsce tęczowych piątków - w szambie!
I co Mariolka postępowa? Co, zatkało kalało!😜
@@1916Pilica zatyka mnie tylko brak kultury i empatii, miłego dnia:)
Disco polo jako kontynuacja muzyki ludowej i biesiadnej występuje w wielu krajach (pod inną nazwą). Prosta „ łupanina” z grafomańskimi tekstami dla niewybrednego słuchacza.
Mieliśmy kiedyś słynne "italo disco" a niemieckojęzyczne stacje nadają "góralskie piosenki".
Disco polo pochodzi od Polki, czyli muzyki Polonii amerykańskiej.
@@robertab929 Polka to taniec czeski...
@@jacekwozniak9346 Masz rację, ale w Ameryce wszystko jest postawione na głowie. Poszukaj sobie tego: Polka Polonia
@@jacekwozniak9346 Masz rację, ale w Ameryce wszystko jest podstawione na głowie. I na imprezach polonijnych grają Polkę :)
W 38 milionowym kraju wszyscy słuchają disco polo buaahha. Z moich znajomych nikt nie słucha ( ludzie koło 50-ki ). Imienin nikt nie obchodzi tylko urodziny . Parawanów nie używamy. Do kościoła chodzi kto chce. Grill się zdarza. Pierogi zawsze najlepsze.Z moich znajomych jedna osoba ma piec i nie pali byle czym. Także przez siedem lat nie wiem w jakim towarzystwie ten człowiek się obracał ale na pewno nie chciał poznać mentalności narodu gdyż musiałby zobaczyć jak wiele ludzi jest innych w tym kraju.
W piecu byle czym palą durnie, którzy nie wiedzą ile (pracy, czasu, być może też pieniędzy) kosztuje czyszczenie pieca (oraz komina), by nie doszło potem do zapłonu po paleniu śmieciami.
a ja słuham disco polo imieniny obchodzę parawanów duzo na plazy itp
Ja na Polskę nie narzekam, ale kocham Polskę :) Jeśli coś jest nie tak, to staram się to zmienić zaczynając od siebie. Narzekanie nic nie pomoże, nic nie da, to po co narzekać :)
Idziemy dalej. My, Polacy, chcemy być wiecznie młodzi, cieszyć się życiem. Stąd już po osiągnięciu jakiegoś tam wieku wolimy imieniny niż urodziny. Wszyscy tak mamy, mieliśmy. Pęd do pełnoletności, aaaa potem... wróć mi ten czas gdzie byłem/byłam tak młodo, w sumie beztrosko.
My uwielbiamy grila i grilujemy wszystko nawet warzywa do tego obowiązkowa sałatka
Pomidora, czosnek, albo paprykę chili też grillujesz?
kiedys to milicja grilowala opornych
są też pierogi na słodko z serem z jagodami , truskawkami , czy nawet z śliwkami cukrem i cynamonem ale to egzotyka
a je się na 2 sposoby z kwaśną śmietaną i cukrem lub z słodkim jogurtem lub czymś tego typu
Jeśli chodzi o religię w szkole, to możesz tam chodzić jeśli chcesz. Zazwyczaj jest to 1-2 godziny w tygodniu. Chodzenie na lekcje religii jest zazwyczaj wymagane dla dzieci, jeśli chcą przystąpić do katolickich sakramentów jak bierzmowanie
Jeśli chodzi o disco polo, to sporo piosenek z naszego disco polo zostało "zapożyczone" od rosyjskich zespołów i artystów takich jak:
- Руки Вверх
- Краски
- Вирус!
Sporą popularnością cieszył się też utwór Белые розы - Юрий Васильевич, który również był wykonywany przez polskie zespoły disco polo po polsku.
I to nie jest tak, że tylko polskie zespoły korzystają z twórczości rosyjskich artystów. Znacie może utwór ATC - Around The World z 2000r? To koniecznie włączcie sobie Руки Вверх - Песенка z 1998r.
Kilka lat temu można było usłyszeć w radiu kawałek Space Melody - Alan Walker, gdzie był wykorzystany motyw PPK - Воскрешение z 2001r.
Eins, Zwei, Polizei... to też rosyjskie disco polo?
th-cam.com/video/UWJf3w7Ko0I/w-d-xo.html
@@odszczepciesie5128 🤣 to raczej niemiecki zespół MoDo 🤣 na wersję rosyjską jeszcze nie natrafiłem 🤔
Acz kolwiek rosyjskie RADIO TAPOK kopiuje zachodnie utwory na potęgę 🤣
No jest tego trochę tej twórczości. Z bardziej znanych to:
Kacent - Przez Te Wina, nalewki, Jabole, Oszalałem
Wieśka Tico
Kabaret Czwarta Fala - Przez Kotlety mielone
Czy na przykład to: th-cam.com/video/N3oriDsz_7g/w-d-xo.htmlsi=cuo1P4zqvEbn_TA-
@@odszczepciesie5128 To są raczej parodie zarówno polskich jak i zagranicznych hiciorów, mające na celu bardziej poprawę humoru niż przywłaszczenie sobie czyjejś twórczości. Mi bardziej chodziło o to że zespoły disco polo w latach 90 i na początku 00 wykorzystywały utwory zagranicznych wykonawców plus polski tekst (który nie był parodią), nagrywali kasety i płyty nie informując o pochodzeniu muzyki a czasami również słów i praktyczne mało kto wiedział że to nie był ich utwór. Teraz żyjemy w czasach internetu i nic się nie ukryje 🤪
Nawiasem mówiąc mi z parodii ostatnio wkręciło się to: th-cam.com/video/mHgBOglQpG8/w-d-xo.htmlsi=RhYPARw6bAz1QygD 🤣
to ostatnie to już nieaktualne i historia, jakość powietrza się znacznie poprawiła
Poczekaj do zimy i znowu zacznie się dramat.
"jakość powietrza się znacznie poprawiła"
--------------------
musimy jeszcze tylko wybić stada krów bo bąki puszczają
@@darko11221 przecież jesteśmy świeżo po zimie i widzę że jest poprawa. Sam jeszcze 3 lata temu paliłem w piecu na węgiel a teraz mam pompę ciepła i większość sąsiadów również. Jest ogromna różnica w tym co było a jest obecnie.
@@darko11221nie ma porównania to co teraz jest do sytuacji sprzed 8-10 lat, w sąsiedztwie moim nie raz smród spalonego plastiku to była norma w miesiącach zimowych a nawet pod koniec listopada. A mieszkam w Warszawie.
Panie Wiaczesławie - bardzo fajnie, że Pan jest z nami ;-). To niezadowolenie też mnie nieco drażni, ale z drugiej strony to motor do ulepszeń. Jesteśmy trochę jak ambitne dzieci dorosłych alkoholików o niskiej samoocenie. Możemy osiągać świetnie efekty, ale nigdy nie będziemy z siebie zadowoleni do końca. Może dlatego nazizmu nigdy nie było i nie będzie w Polsce.
Jeżeli chodzi o tańce w parach, to tutaj musimy wyodrębniać dwa rodzaje imprez.
1 - śluby itp gdzie są to duże imprezy rodzinne, tak, wtedy takie tańce są ok, w rodzinie zamiana partnerów do tańca.
2 - imprezy typu kluby. Wtedy nie widziałem i nie słyszałem w ogóle o takich zrachowaniach aby ktoś ze związku szedł bawić się z kimś innym i nie wywołuje to negatywnych emocji (ale też dużo zależy od człowieka i tego jaki jest to związek) niemniej ciężko mi w takie coś uwierzyć
podsumowując co innego impreza ślubna gdzie wujek tańczy z każdą z którą popadnie a co innego gdzie dziewczyna pójdzie w tańce na parkiecie w klubie.
tak jest!
Dzień dobry. Co do narzekania to rzeczywiście narzekam na nienaprawiane dziury w drodze i brud w mieście. Mieszkam w Olsztynie i kiedy rozmawiam ze znajomymi to Oni też to widzą. Narzekam nie dlatego że to fajne zajęcie ale dlatego że martwi mnie kiedy wokoło podstawowe sprawy nie idą ku lepszemu. Wolałbym nie cofać się w rozwoju:). Moi znajomi również to widzą więc chyba coś w tym jest. Co do tańca w parach to od kiedy pamiętam na imprezach domowych , weselach , zabawach czy dyskotekach zawsze tańczyło się w parach i zaręczam że to super sprawa. Można zatańczyć z każdą dziewczyną czy kobietą i nikt nigdy nie był zazdrosny. Takie przynajmniej są moje doświadczenia. Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Oczywiście taniec w parach był i jest ( lepiej jak się umie tak tańczyć , a mężczyzna powinien prowadzić i musi dobrze tańczyć ) ...oczywiście dlaczego nie można zmienić partnera czy partnerki w tańcu , tym bardziej , jak ktoś przyjdzie sam na imprezę ( bez partnera z różnych powodów ) . O niczym to nie świadczy , tańcząc z innymi partnerami , nie równa się ze zdradą swojego partnera
Może narzekamy i jesteśmy niezadowoleni, ale współczuję każdemu, kto chciałby nam Polskę odebrać 😂😂😂
W punkt😂😂😂
Nie wiem co cię tak zdziwiło w tańcu w parach. W Polsce już na szkolnych dyskotekach tańczyło się z partnerką/partnerem, prywatek nie wspominając. Tego zwyczaju nie zabiła nawet muzyka disco z lat siedemdziesiątych. Sam uczestniczyłem w dwóch kursach tańca.
Poza tym nie wyobrażam sobie by ktoś tańczył rock'n'rolla samotnie. Zostałby wyśmiany :)))
To zdziwienie chyba dotyczyło wymiany partnerów do tańca. W końcu w Rosji facet to chodzący bankomat dla kobiety, więc może o to chodzi, że jak już sobie ktoś kupił kobietę na wieczór, to ma ją na wyłączność...
@@odszczepciesie5128Rosjanie są więźniami wizerunku macho i są bardzo zazdrośni o swoje kobiety. Zobaczyłam to poraz pierwszy gdy chodziłam do szkoły w Rosji, była impreza polsko- rosyjska. Polacy chcieli być mili i brali rosyjskie dziewczyny do tańca, a ich faceci toczyli pianę z ust przy stolikach.
@@malinowamambabwo3072 O, to ciekawe. Zastanawiam się, czy w drugą stronę to działa tam tak samo... Z tego co się mówi, na Filipinach kobiety są przesadnie zazdrosne o mężczyzn. Interesujące, bo takie kraje jak Rosja, Chiny, Filipiny, mają właśnie taką tradycję, że mężczyźni płacą za kobiety wszędzie, gdzie z nimi wychodzą. Chyba Ukraina też tak ma zresztą.
Wiaczesławie! W Polsce używamy słowa 'plażowicze' dla określenia ludzi spędzających latem, w słoneczne dni, czas na plaży, opalając się i kąpiąc. To jest oczywiście od słowa 'plaża'. Rzadziej używamy liczby pojedynczej, czyli 'plażowicz' czy 'plażowiczka'. / Te parawany powstały początkowo po to, aby gdy jest słońce, ale gdy WIEJE WIATR, osłonić się przed wiatrem. Potem ludzie zaczęli robić takie parawany niezależnie czy jest wiatr czy go nie ma. / Ślę ci pozdrowienia.
Janusz i Grażyna reporterzy radia RMF FM zapoczątkowali to słynne małżeństwo na antenie radiowej , i tak jest że Janusz i Grażyna zrobili z tego kabaret naśmiewając się z różnego rodzaju spraw , wydarzeń ......
Najdziwniejsze u Polaków według Rosjan jest to że nie chcą Putina... Bardzo dziwne nie chcieć mieszkać w Rosji????? 😂😂😂😂
Janusz i Grażyna Cebulakowie... nasi są. I my ich kochamy jak samych siebie. Bo wszyscy nimi bywamy:)
Na Górnym Śląsku zawsze ( od wieków) obchodzimy urodziny. Nigdy imienin.
Tak jest od czasów protokomunizmu, czyli od nieszczęsnej REFORMACJI.
@@Arpa61
gyburstag-
" Tradycja obchodzenia urodzin śląskich pojawiła się w XIX wieku i była wyrazem dumy z własnej tożsamości i dziedzictwa. W tamtym czasie Śląsk był pod zaborami pruskimi, a obchody urodzin stanowiły protest przeciwko germanizacji regionu. Urodziny śląskie były manifestacją świadomości narodowej i patriotyzmu, a także sposobem na utrzymanie kultury i tradycji śląskiej w trudnych czasach."
Zgoda, ale dawniej do śląskiej tradycji należało,że dziecku nadawało się imię świętego, którego wspomnienie przypadało na dzień urodzin dziecko, albo któryś z najbliższych dni. Tak było w rodzinie mojej mamy i nie tylko
@@jaros69 Śląsk nigdy nie był pod zaborami, był częścią Prus, więc jaka germanizacja coś ci się pomyliło i to bardzo mocno, obchodzenie urodzin w ramach protestu, cóż, większej głupoty nie czytałam, na Śląsku obchodzone są urodziny bo w Prusach nie znano czegoś takiego jak imieniny, to wynalazek polski, w jednej kwestii masz rację urodziny to po śląsku geburtstag, chociaż w różnych częściach Śląska może być inaczej pisany i różni sie delikatnie wymową
@@lisek_klein Śląsk trafił "pod buta" Prus w wyniku wojen śląskich.
Zaborca - państwo, które zagarnęło cudze terytorium - słownik języka polskiego PWN.
Z tymi imieninami, to im jestem starsza, tym bardziej skłaniam się do ich obchodzenia. Nie trzeba ujawniać wieku.💯😉
Miło, że znalazłeś jakiś artykuł o Polsce z Rosji, który nie jest propagandą. Myślałem, że już tam zakazane dobrze pisać o Polsce i Polakach.
Witam, jeżeli chodzi o świętowanie imnienin w Polsce i przez Polaków jest to związane z chrześcijańskim sakramentem Chrztu świętego. Jest to dzień świętego Patrona np. Św. Marka, Św. Julii itp. Najczęściej jest to dzień obchodzony po urodzinach danej osoby. Pozdrawiam
Co do narzekania to raczej juz to mija, wile rzeczy u nas jest duzo lepsze niz np w Niemczech ( stacje benzynowe przy samych autosradach i drogach szybkiego ruchu, nasze MOPy, mozliwosc placenia karta, tekefonem lub zegarkiem praktycznie wszedzie), , natomiast pigoda jest jaka jest i trudno nie narzekać na 15st w lipcu.
Taniec w parach nie ze swoim partnerem - ba, dawniej było nawet źle przyjęte, by para przyszła na imprezę, by siedzieli obok siebie i rozmawiali ze sobą zbyt długo. Na więcej czasu para się rozdzielała i integrowała z innymi gośćmi. Siedzenie pary ludzi vis a vis siebie było częstym zjawiskiem - byli jednocześnie blisko i daleko siebie.
zjawisko pary nienasyconej ;-)
U nad Bałtykiem często tak wieje, że bez parawanu być nie wysiedział. Więc wynalazek pożyteczny i bardzo stary. Natomiast w ostatnich latach niektórzy zaczęli przesadzać z tymi parawanami i "rezerwować" sobie miejsca w ten sposób zostawiając parawany, nawet kiedy nie ma ich na plaży. Co jest bardzo głupie. Pewnie dlatego zaczęły pojawiać się też mandaty za to. A ja tekstów piosenek diskopolo nie znam.
My nie jesteśmy małpami żeby robić to co robią inni
Tak, dlatego sramy w pokoju, a nie jak wszyscy w lazience. :)
Bez przeginki, czlowieku.
@@jerzypoprawa2016 dobre ja w pokoju sram za prawanem:))
Spal wszystko, co jest po ręka w piecu nie piekarniku. To było dawno temu. Tego już nie robimy.
Wcale, podobnie jak szambo puszczane na drogę 😉
To bardzo praktyczna rzecz ponieważ można się schować przed wiatrem .Bałtyk jest zimnym morzem . Zawsze jak jestem nad morzem to nie biorę parawanu bo nie chcę dźwigać ale to dobry wynalazek jak chce dłużej posiedzieć a wieje wiatr. Jak bylam mała były kosze .ona były super ale teraz tylko dla bogatych przy hotelu więc zostaje parawan.nigdy mi nie przyszło do głowy że to odradzanie się od ludzi.
Pamiętam porównanie dwóch pocztówek chyba z Sopotu. Na starszej na plaży zamocowano nad kocami parasole plażowe, a na późniejszej stały już wiklinowe kosze przeciwwiatrowe. Sezon plażowy nad Bałtykiem jest coraz zimniejszy. To, że Bałtyk zimą nie zamarza, nie rekompensuje tego.
Parawaning który tworzą niektórzy ludzie...jest szokujący nawet dla Polaków
Dla pozostałych szokująca jest skala narcystycznego zaburzenia w narodzie, którego nikt nie próbuje leczyć
1. Nie do końca. Co prawda Polacy znają najpopularniejsze piosenki na pamięć, ale disco polo kojarzy się z przaśnością i coraz bardziej odchodzi się od takiej muzyki na imprezach. Chodziłam do szkoły kilkanaście lat temu i wtedy nikt na dyskotekach szkolnych czy imprezach nie grał nic z disco polo. Ludzie woleli bawić się przy starych zagranicznych kawałkach z lat 80. czy 90. niż przy disco polo. Powiem więcej - jak byłam w ciągu ostatnich lat na tradycyjnych polskich weselach czy bardziej kameralnym przyjęciu weselnym - nie było ani jednego kawałka disco polo. Tak dodam, wesela odbywały się na wsiach w Polsce B.
2. Imieniny obchodzą głównie osoby ze starszego pokolenia. Młodzi zdecydowanie preferują obchodzenie urodzin, ew. rocznic związku.
3. Tu zgoda.
4. Janusz i Grażyna to stereotypy zaściankowych Polaków w średnim wieku, którzy nie znają podstaw etykiety i zachowują się w buracki sposób. Młodszym odpowiednikiem są Seba i Karyna.
5. Coraz mniej. W starszym pokoleniu religijność jest jeszcze bardzo silna, młodzi coraz mocniej się od niej dystansują. Osobiście znam sporo ateistów, sama też jestem ateistką. Nawet kult Papieża Polaka bardzo osłabł - wygoogluj sobie "cenzopapa".
6. Tu zgoda.
7. Tu też.
8. Z tym różnie bywa, ale pierogi są chyba najpopularniejsze.
9. Oj tu zgoda w 200%
10. Niestety prawda.
Tak krótko podsumowując, zgadzam się z tym artykułem w jakichś 75%.
Masz rację, ale nasze statystyki statystyki się różnią w 30% 😉. W wielu miejscach disco polo jest popularne do dziś nawet wśród młodych. Spada ta popularność, ale jeszcze jest całkiem spora. Religijność? Silna? A co to takiego? Ja będąc ateistą za małolata lepiej znałem katolickie pisma niż ci religijni. Robiłem to samo, tak samo, ale nie byłem katolem. To nie religijność, to przyzwyczajenie, schematy powtarzane od lat, bez zadumy nad wiarą. Bo tak wypada, bo tak "trzeba".
@@ghostanddiy co do wiary - masz rację. Religijność przeważnie jest wymuszona, ale jednocześnie jest strasznie broniona, bo tak trzeba. I ateiści lepiej znają zasady wiary niż wierzący, co prawda to argument anegdotyczny, ale mało, że wiem po sobie, to wciąż to zauważam wśród znajomych ateistów. I wśród starszych jeszcze ta religijność taka na pokaz jest mocna - wystarczy spojrzeć na te wszystkie religijne procesje. Młodych jest tam znacznie mniej, coraz mniej millenialsów i zetek poddaje się musowi wiary. A to, że sami wierzący zasad własnej wiary nie znają, a Biblię w ręku mają jedynie odczytując fragment przed wigilią, to swoją drogą.
W przypadku disco polo - tu bym polemizowała. Za czasów mojego wczesnego dzieciństwa disco polo było wszędzie - na weselach, działkach, w radiach samochodowych. Potem stopniowo coraz mocniej było to uważane za kicz. Znam osoby lubiące i słuchające disco polo, ale to jest mniejszość i naprawdę coraz mniej ludzi nawet na imprezach to puszcza. Znam też takich, co kiedyś słuchali, lubili i nawet głośno u siebie puszczali disco polo, a teraz się tego wypierają i twierdzą, że to strasznie kiczowata i prymitywna muzyka.
@@icyrain123 Całkowicie się zgadzam. Niestety u nas do wielu rzeczy się nie przyznajemy, ale za to z innymi mimo olewającego podejścia afiszujemy na pokaz, często nawet nieświadomie 😉. Nie raz byłem czarną owcą nie za odmienne zdanie, ale za powiedzenie głośno tego co większość wokół mnie myśli. Jako stary metalowiec z czystej ciekawości byłem na dwóch dużych dożynkowych imprezach, disco polo rządziło od dzieci po starych pryków. Fenomenu nie rozumiem, ale niech się ludzie bawią jak chcą.
To prawda....narzekanie jest czescia kultury, ale to kokieteria...zeby sie nie przyznac, ze jest ok😂zeby nie zapeszyc.
Obyś otrzymał ochronę międzynarodową Viacheslav! Lubie oglądać Twoje filmiki i na przestrzeni czasu widzę bardzo dużą poprawę Twojego języku! Wszystkiego dobrego! :D
Dawno nie widziałam Twoich filmów. Ale super podszkoliłeś język! Brawo! 👏
parawany są spoko o ile faktycznie chronią przed wiatrem a nie są zamknięte w pierścień. Imieniny też są spoko, bo nie trzeba liczyć jakim starym się jest 😅
W Rosji skarg nie składają bo zaraz pojechaliby na Sybir go Gułagu.
dokładnie obywatel jest tylko pionkiem
Grillowanie na balkonach czy w pobliżu bloków jest zabronione. Można sobie grillować w ogródkach bez problemu.
Disco polo? Są wielcy zwolennicy, są też przeciwnicy.
Coraz więcej młodych nie jest religijnych, religijni są ludzie starsi, zwłaszcza na prowincji.
Owszem, można zatańczyć z kimś innym niż Twój partner, ale ja bym raczej wolała zapytać partnera, żeby nie miał pretensji. Gdyby mój partner cały wieczór tańczył z innymi, a ze mną nie, nie byłabym zadowolona.
Narzekać na wszystko lubimy, prawda. Ale nie dajemy tego prawa obcokrajowcom.
Kiedyś ci pisałem,o narzekaniu. Polacy nie poprzestają ma narzekaniu. Oni zaczynają coś robić by to zmienić. Tobie to pasuje i się dziwisz, że coś dobrego podlega krytyce. W tym przypadku nic nie zmienisz ale nie Polak. Ponarzeka to fakt ale nie zostawia tego tak bierze się do zamiany na lepsze.
Pierwowzorem parawanów ,było usypywanie wysokich walów z piasku wokół koca .
może opalałeś się na poligonie a nie na plaży
@@Reiner-oy6uh mieszkam niedaleko plaży ,mówię o czasach z dzieciństwa
@@JM-sp2hu w czasach twojego dziecinstwa materialu i kijków nie było ?
" usypywanie wysokich walów z piasku"
--------------------
te wały nazywają sie WYDMY
@@Reiner-oy6uh Pewnie były ,ale nikt się nie bawił w takie konstrukcje ,wał usypywało sie na tyle wysoki ,żeby chronił przed zimnym wiatrem po kąpieli w morzu .
Wiaczesławie,bardzo ciekawy odcinek,rozbawiłeś mnie.
Parawany są tak samo spotykane na niemieckim wybrzeżu Bałtyku
Parawany są głównie dlatego, że mocno wieje wiatr na plaży.
Gorąco pozdrawiam i dalszego rozwoju kanału!!😀😀
90%polaków jest ochrzczona ale wedle ostatnich badań kościoła katolickiego tylko 20% z nich uczęszcza na mszę ,ta religijność polaków jest wiarą ,,sakramentalną" czyli bywają w kościołach na ślubach, chrzcinach ,komuniach
Czasem na pogrzebach, chociaż część kościelną się często pomija, a na chrzcinach? A co to jest?
@@odszczepciesie5128 "a na chrzcinach? A co to jest?"
--------------------
takie cóś jak obrzezanie u Żydów
Nowe pokolenia nie są religijni, z resztą połowa mojej rodziny też nie jest. Ja tam prędzej wierze w teorie symulacji 😅
Jak ja.skoro Bóg jest wszędzie to u mnie w domu tez😊.Odwróciłem się od kościoła parę lat temu,gdy zaczęła być to legalna mafia.kiedys co laska mogło być 20 zł i ksiądz tez wykonał swój obowiązek a w tej chwili jest co laska ale minimum tyle i tyle.Nie akceptuje takiego zachowania.Tak samo jak ksiądz nie może odmówić np chrztu dziecka adoptowanego przez parę facetów żyjących ze sobą od lat.skoro adopcja jest legalna to dlaczego nie chciał ochrzcić? Ta para to moi znajomi.pomoglem im to ogarnąć w innej parafii.ale to jest kurestwo w czystej postaci.🤬
@@YaeMiko_foxgirl "nie są religijni, z resztą połowa mojej rodziny też nie jest."
----------------------------
twoja rodzina jest najważniejsza
Serdecznie pozdrawiam 🙋♀️❤️🍀🍀🍀🍀
Disco polo zatoczyło pełne koło, było bardzo popularne w latach 90 potem umarło ( było słuchane tylko na wsiach) ale w niewyjaśnionych okolicznościach wróciło do życia ja potwór Frankensteina jakoś w 2018
To są całkiem wyjaśnione okoliczności - po prosu niektórzy twórcy disco-polo mieli wtyki w partyjnych szeregach (co przekładało się na konkretne pieniądze).
Co do tańców, to zależy od imprezy. Ale generalnie to prawda. Tańce w parach, przy disco polo, czy jakiejkolwiek w zasadzie muzyce, jak najbardziej. I to, że można się wymieniać partnerami też racja. Np jeśli jest para na imprezie tanecznej, gdzie on nie chce tańczyć, to nic złego się nie dzieje, jeśli ktoś inny będzie z nią tańczył. Można powiedzieć, że wolne tańce są bardziej zarezerwowane dla par. A. No i można też tańczyć w grupkach, czyli w kółeczku.
10 tu się nie zgodzę w latach 90 paliło się dużo węglem dziś w Polsce mało używa się węgla pala meblami czy kablami mieszkam na wsi pali się drzewem gazem lub ogrzewa się prądem
Parawany sa w Polsce popularne od dawna (przynajmniej od lat 70). Nie ma za nie kar!
Jeśli chodzi o taniec to domyślnym partnerem do tańca jest czyjś partner ale jeśli ona np nie ma ochoty to nic nie stoi na przeszkodzie żeby tańczyć z kimś innym
"Parawaning" to niestety na zimnym bałtykiem konieczność. Rzadko kiedy jest tak, że temperatura i wiatr pozwalają na komfortowe plażowanie. Ale kiedy jest słońce, wystarczy osłonić się od silnego, zachodniego wiatru i wtedy jest ok a i sezon się wydłuża.😁Ot, taka specyfika wybrzeża. W gorące, bezwietrzne dni, których nie jest zbyt wiele, parawanów jest na plaży wyraźnie mniej.
My polacy lubimy narzekac 😅
To nasz sport narodowy 😉😉😆😆🙃🙃🤣🤣. Pozdrawiam 🙋♂🙋♂
Polacy
Ciekawy artykuł. Fajnie było posłuchać obiektywnej oceny.
Z tą religijnością nie do końca tak to wygląda. Znamienita większość jest ochrzczona, ale coraz mniej ludzi chodzi na msze
Dokładnie. Polska laicyzuje. Wierzących przy dobrych wiatrach jest ciut powyżej 20%. A sam kościół to zwykła instytucja biznesowa z niezwykłymi przywilejami.
Ale o co chodzi z tym zdziwieniem dotyczącym tańca w parach? To w Rosji tańczą ze ścianą i powietrzem? O co chodzi?
Gdzie masz napisane że oni rosja w parach nie tańczy ???tę osobę dziwi tylko tyle ,ruski tańcza w parach bo wiem.
@@pawel17 slyszalem ze w oparach bimbru tancza
@@maxo1124 chyba narkotyku krokodyl:))
@@pawel17
"Tę osobę" przyjechał z Rosji.. urodził się tam, wychował, skończył szoły, pracował, był w wojsku. Komentuję film.
Ja tam byłem kilka razy w latach 1976-2000, a ty tam byłeś?
No urodziny, jest się starszym, imieniny, nie jakiś twój patron święty na imieniny, he? Dzięki za film, dobrze, cze mi mówisz, opisujesz polskie obyczaje teraz, 🌷👍🥀 Dzięki!!
W znaczącej większości artykuł jest najszczerszą prawdą👍🏻
GDYBY ROSJANIE BYLI WIERZĄCY W BOGA TO ZROZUMIELI BY JAKĄ KRZYWDĘ WYRZĄDZAJĄ INNYM... DZIŚ NA UKRAINIE A WCZEŚNIEJ W POLSCE NP. PO WOJNIE GDY WASI CZERWONOARMIŚCI GWAŁCILI POLSKIE KOBIETY...WY MÓWICIE, ŻE NAS WYZWALALIŚCIE... "DZIEKUJEMY" ZA TAKĄ WOLNOŚĆ...
Jakoś nawięcej przykrości doświadczam własnie od ludzi wierzacych, którzy dziela ludzi, a nie łaczą. Ja sam jestem niewierzący i myslę, że moja moralność i etyka stoi na wysokim poziomie w stosunku do tych wierzących.
Moskale wierzą w fałszywego Boga z KGB, który jest "prezydentem" już 10 kadencję.
A ich cerkiew jest na usługach KGB.
Nie zgadzam sie ze stwierdzeniem,ze Polacy wszystko pala i przez to zatruwaja srodowisko.Nie znam nikogo ze swojego otoczenia,ktorzy pala meble,przewody czy panele podlogowe.Wszyscy w kominkach pala drewnem,maja zwykle to pieknie poukladane w szopach.Najczesciej ogrzewanie domu jest gazowe.Skad masz takie informacje?
Parawany stawiamy, żeby uchronić się od wiatru z piaskiem. Trzeba spróbować jednej i drugiej opcji, żeby przekonać się, że jest to rewelacyjne rozwiązanie i znacząco zwiększa przyjemność z takiego wypoczynku. Oczywiście to co jest na zdjęciu w filmie, to rzeczywiście głupota i z takiego zastosowania parawanu śmieją się również Polacy.
Leżenie na plaży to głupota… szkoda życia.
@@ipodman1910 lepiej przed komputerem
@@maxo1124 nad morzem przed komputerem? Jest kajt, windsurfing, żeglarstwo, nurkowanie, nawet skoki spadochronowe, zwiedzanie albo wędrówki piesze, rower. Leżenie plackiem jest dla ludzi bez wyobraźni.
@@ipodman1910 moze i jest
@@ipodman1910 Zastanawiam się kiedy w ludziach dojrzeje koncepcja, że jednego relaksuje jedno, a drugiego drugie. Twój sposób spędzania czasu nie jest lepszy od tego co robi sąsiad w wolnym czasie. A jeżeli tak myślisz i w dodatku postanawiasz się tym podzielić, oznacza to, że jesteś mocno niedowartościowanym typem, sorry.
Jeżeli masz pracę wymagającą wysiłku fizycznego, to często (nie ma reguły) super na ciebie wpłynie wypoczynek typu wygrzewanie się na słońcu albo spa. Z kolei jak masz pracę biurową, to wypoczynek aktywny, podróże lub sport.
Albo jeszcze jedna szalona myśl - być może daną osobę po prostu nie stać na tego typu aktywności? A może woli przeznaczyć te pieniądze na coś co ma dla niego większą wartość? Partnerkę albo rodzinę?
Oprócz Janusza istnieje też Seba lub Sebix - młody mężczyzna ogolony na łyso lub z bardzo krótkimi włosami który jest osiedlowym cwaniakiem 😄
Z tym paleniem w piecu wszystkim czym popadnie, to jest tak, że to się na szczęście już powoli zaczyna zmieniać, bo wzrasta świadomość ekologiczna ludzi.
W sumie to był bardzo dobry artykuł. Po tych jakie już pokazywałeś - ten zasługuje na pochwałę.
Poza tym to myślę, że w różnych przemysłowych miastach Rosji problem smogu może być nawet większy. Różnica jest taka, że tam nikt się tym nie przejmuje.
Napisany przez kobietę, która mieszka w Polsce już 7 lat. Coś już widziała, a możliwe że była parę razy i na tym słynnym zgniłym Zachodzie, w odróżnieniu od oficerów politycznych piszących takie artykuły, którzy mieszkają w Rosji i ich zadaniem jest obrzydzanie wszystkiego co zachodnie.
Viachesław, Warszawa nie jest nawet w połowie tak atrakcyjna jak Gdańsk! I nie piszę tego dlatego ,że mieszkam w Gdańsku (który bardzo dobrze znam) ale w stolicy Podbeskidzia - najlepszym miejscu na świecie.
Przecież Viaczesław zna Gdańsk, mieszkał tam przez rok...
Parawany widziałam też zimą w Egipcie. Ich rolą jest odsłanianie się od wiatru, ale w Polsce ludzie doprowadzali do kuriozalnych sytuacji stąd memy na ten temat.
jesteś super
Parawany są od bardzo dawna ja pamiętam je z lat sześćdziesiątych, chroniły przed wiatrem, dawały trochę intymności i często miały wszytą kieszonkę z materiału aby włożyć sobie tam np. zegarek i biżuterię i móc sobie popływać bez obaw, że zgubi się gdzieś w piasku.
Były też kosze wiklinowe które można było sobie wynająć bo każdy kosz miał z tyłu namalowany swój numer. Od godziny 17 kosze były za darmo jeśli się zwolniły i można było w nich siedzieć gratisowo i oglądać sobie zachód słońca:) Kiedyś można było wypożyczyć sobie parasol przeciwsłoneczny ale dzisiaj już wszyscy mają swoje, ponieważ ich konstrukcja jest lekka i można je nosić w etui jak torebkę przez ramię na pasku lub przyczepić go można do roweru kiedyś parasole były ciężkie miały konstrukcję z ciężkiego drewna.
Witaj 👍 Witajcie 👍 disko polo to muza której każdy słucha ale połowa się nie przyznaje do tego 😁
Najpopularniejsze nazwisko w Polsce to Kowalski. Mamy takiego prawdziwego Janusza o nazwisko Kowalski. Jest politykiem. Poszukaj w necie filmów z jego wypowiedziami. Kwintesencja Janusza.
ooo taaak!!! :D
😂👍👏
co do zanieczyszczenia , to wziac pod uwage gdzie te czujniki sa umiejscowione, w Polsce w miejscach o natezonych czynnikiem trucia, ale sprytni niemcy czujniki juz ukladaja w parkach miejskich itp by wypasc w tych rankingach lepiej, to fakty
Grilowanie przybyło z modą amerykańską , razem z Polakami , którzy wrócili z USA .
Czyli Galicja i Podlasie 😂
Urodziny to głównie święto dla dzieci(prezenty), starsi ich nie lubią ponieważ przypominają, że coraz bliżej "końca".Imieniny dla dorosłych bo to okazja żeby się naj***ć😂 i dużo znajomych obchodzi je w tym samym dniu.
6:14 Parawany jednak mają zastosowanie nad naszym morzem - z racji wiatru i ochrony przed nim. nasze wybrzeże jest głównie w w linii zachód-wschód, przez co dominujące u nas wiatry zachodnie powodują, że wiatr często wieje wzdłuż plaży i czasem na tyle mocno, że jest po prostu chłodno, zasypuje rączniki albo nawet kłuje ziarnami piasku po skórze. teraz coraz więcej ludzi używa namiotów różnego typu, ale dobry parawan ma jednak nadal znaczenie wiatrochronne.
Nanieczyszczenie powietrza - trzeba pamiętać, że to w dużej części bieda plus droga energia. Całymi latami płaciliśmy za rosyjski gaz dużo drożej, niż Niemcy oddaleni od Rosji i to na długo przed Nordsteam. Teraz Niemcom i UE nie odpowiada pomysł budowy elektrowni atomowej w Polsce, a w latach 70'tych to Rosja robiła wszystko rękoma dyplonatów, służb i szpiegów, by Gierek nie wybudował takiej elektrowni. Nasi inżynierowie odpowiedzialni za ten projekt, ginęli np na drogach w wyniku czołowych zderzeń z wywrotkami z piaskiem. Takie serie "przypadkowych przypadków". Tak, ludzie z biedy palili nawet plastikowe butelki w piecach. To się skończyło. Ludzie od wielu lat nie biorą jedzenia w sklepie "na zeszyt", a nad kominami latają drony i robią pomiar spalin.
Dobrze już gadasz po polsku. Oglądam twoje filmy prawie od początku i.... szacun 🙂
Polacy kochają siatkówkę, żużel i skoki narciarskie czyli dyscypliny, które nikogo innego na świecie nie obchodzą. O ile w siatkę i w żużlu mamy obecnie sukcesy, o tyle skoki narciarskie się skończyły.
Siatkówka nikogo prócz nas na świecie nie obchodzi? Wyjdź i przyjdź raz jeszcze 🤣
Disco polo, zbiera mi się na wymioty, jak słyszę te okropne, rąbane rytmy. Ale to rzecz gustu, nie chcę, nie słucham. Imieniny obchodzi chyba tylko starsze pokolenie, bo to dawny polski zwyczaj, wiązało się ze świętem patrona. Religijność? Kościoły prawie puste w niedzielę, tylko w święta więcej ludzi. Parawany? Wiatr nieraz jest nad Bałtykiem lodowaty, nie dziwię się ludziom. Nie wszyscy grillują, ale sporo ludzi to robi. Czemu nie? Tańce w parach, fajna rzecz, taki kontakt, ale trzeba umieć tańczyć. W klubie tego nie zobaczymy, każdy wyskakuje energię jak umie. Też fajne.
Piszemy 'pierogi', a NIE 'perrogi' jak to widzę w pokazanym tekście. / Jako dzieciak, uwielbiałem pierogi z jagodami, śmietaną i całość posypana cukrem. Jedząc je, czułem się jak w niebie. To takie powiedzenie, bo nigdy w niebie nie byłem i nie wiem czy będę.
Mówimy: W powietrzu dało się wyczuć swąd (/ zapach / smród) spalenizny (/ dymu / palonych liści czy traw).
Spróbuj poszukać polskich korzeni w rodzinie 😂 Po prostu mistrzostwo świata
Bylam tydzien temu na plazy w Formby, kolo Liverpoolu. Jak teraz czasem ciezko poznac Polaka w UK, bo jest ich mniej a i tez miedzy nimi nie przebywam, tak byly na plazy 4 parawany w roznych miejscach - wszystkie to Polacy z rodzinami 🙂 Po parawanie poznasz Rodaka!