Ma Pan racje. Zrobię kilka testów i wrzucę na kanał. Jak napisałem w opisie żłobiarka ma jeden mankament i muszę to naprawić. Mianowicie zderzak nie nadaje się do niczego, tylko do kosza .Nie trzyma wymiaru, ustawienie go precyzyjnie jest wręcz nie możliwe. Po za tym jak na ręczną żłobiarkę radzi sobie całkiem nieźle .Pamiętajmy że nie jest to produkt z wysokiej półki cenowej. Pozdrawiam.
@@pureexpanse mam żłobiarkę taką z PRL, też ręczną, kupiłem na złomie w bdb stanie, ale nie obracała się. Wystarczyło rozwiercić nieco tulejkę jednego wałka rowiertakiem i chodzi świetnie po nasmarowaniu - ale brakuje kamieni. Gdybym wiedział czy sobie takie ręczne żłobiarki radzą np. z blachą 1,5 mm - to bym zainwestował w dorabiane kamienie, a tak to leży i czeka na lepsze czasy :D
@@RetroTRAKTOR Widzę że pracujesz z różnymi grubościami blachy. Jeśli mam być szczery to ręczna do twoich prac nie bardzo się sprawdzi. Przy takich grubościach postawił bym na rozwiązanie z silnikiem elektrycznym. Większa moc, wygoda i precyzja. Ręczna jest bardziej na wypad w teren i do drobnych blach. Nie mówię że się nie da zrobić ale mniej precyzyjna i przy tych grubościach na prawdę byś się męczył. Gdybym dysponował większą ilością czasu to zrobił bym żłobiarkę na ślizgach z brązu z reduktorem i silnikiem elektrycznym z pełną regulacją obrotów ,sterowaniem nożnym oraz większym prześwitem. Myślę że taka maszynka była by dla ciebie idealnym rozwiązaniem i przyjemnością w renowacji.PS Świetny Kanał. Pozdrawiam.
Stojak bardzo fajny, ale nie ma tu nic o żłobiarce, a chciałem właśnie zobaczyć jak ona sobie radzi, z jaką blachą itd.
Ma Pan racje. Zrobię kilka testów i wrzucę na kanał. Jak napisałem w opisie żłobiarka ma jeden mankament i muszę to naprawić. Mianowicie zderzak nie nadaje się do niczego, tylko do kosza .Nie trzyma wymiaru, ustawienie go precyzyjnie jest wręcz nie możliwe. Po za tym jak na ręczną żłobiarkę radzi sobie całkiem nieźle .Pamiętajmy że nie jest to produkt z wysokiej półki cenowej. Pozdrawiam.
@@pureexpanse mam żłobiarkę taką z PRL, też ręczną, kupiłem na złomie w bdb stanie, ale nie obracała się. Wystarczyło rozwiercić nieco tulejkę jednego wałka rowiertakiem i chodzi świetnie po nasmarowaniu - ale brakuje kamieni. Gdybym wiedział czy sobie takie ręczne żłobiarki radzą np. z blachą 1,5 mm - to bym zainwestował w dorabiane kamienie, a tak to leży i czeka na lepsze czasy :D
@@RetroTRAKTOR Widzę że pracujesz z różnymi grubościami blachy. Jeśli mam być szczery to ręczna do twoich prac nie bardzo się sprawdzi. Przy takich grubościach postawił bym na rozwiązanie z silnikiem elektrycznym. Większa moc, wygoda i precyzja. Ręczna jest bardziej na wypad w teren i do drobnych blach. Nie mówię że się nie da zrobić ale mniej precyzyjna i przy tych grubościach na prawdę byś się męczył. Gdybym dysponował większą ilością czasu to zrobił bym żłobiarkę na ślizgach z brązu z reduktorem i silnikiem elektrycznym z pełną regulacją obrotów ,sterowaniem nożnym oraz większym prześwitem. Myślę że taka maszynka była by dla ciebie idealnym rozwiązaniem i przyjemnością w renowacji.PS Świetny Kanał. Pozdrawiam.
gdzie taka mozna dorwac ?
Na Słynnym polskim portalu zakupowym. Nie licz na super jakość .Do drobnych prac wystarczy.
👍Juz jestem ciekaw co bedziesz tym majstrował. 😀
😁😉
😮😮😮
3:05/3:07 brakuje jak było odrysowane 🙁
Odpal pan to to bo nie wiem jak działa