Bedzie swiety. Zobaczycie. Wspanialy ksiadz i wspanialy czlowiek. Ciesze sie ze byl i ze jest juz w Domu Pana i juz bol w skali od 1 do 10 wynosi u ks Jana 0. Teraz jest na zero. Nic go nie boli. Bede sie do niego zwracac o pomoc. Zawsze pomagal nigdy nie odmawial. Nie rozmawialam.z nim za zycia to porozmawiam teraz. Czekam na kanonizacje tego ksiedza.
Pamiętam jego wywiady w TV, jak się śmiał że nie wie co tam robi bo przecież dawno miało go nie być... Jak czytałam o Jego hospicjum itd... Zawsze wydawał mi się kimś niezwykłym i mądrym... Gdyby więcej było takich księży mogłabym chodzić codziennie na mszę żeby tylko posłuchać mądrych słów... Często jak słyszę gadki księży pt "cierpienie uszlachetnia" albo "cierpienie ma sens" to cholera mnie bierze i myślę sobie że tak mówi tylko ktoś kto cierpienia nie zaznał i nie widział jak ludzie cierpią... Jaki to ma sens??? Chorób wszystkich nie zwalczymy ale mamy XXI wiek i możliwości takie żeby ludzie nie musieli wyć z bólu u kresu swoich dni a bliscy widzieć ich w takim stanie...i też cierpieć.. Fajnie że trafiłam na ten kawałek.. Żal że tacy ludzie tak szybko odchodzą...
Nie znałam Księdza Jana za jego życia, ale musiał być natchniony Duchem Świętym, że jego nauki i kazania docierają do ludzi po jego śmierci. 🙏 Ksiądz Jan jest już z Tatą i nie odczuwa już żadnego bólu. To był właściwy człowiek na właściwym miejscu. Bóg zapłać 🙏❤️🕊️
Księże Janie , upros u Boga łaskę uzdrowienia dla wszystkich cierpiących. 🙏🙏 Odpoczywaj w pokoju 🙏🙏 Byłeś ,jesteś i będziesz święty dla nas którzy Cię teraz słuchają 🙏🙏
Był wspaniałym człowiekiem,który kochał ludzi i Boga.Całe jego życie świadczyło o tym.Zgadzam się z jego zdaniem:chorego nie może boleć,ból fizyczny nie uszlachetnia a jedynie odbiera komfort życia,a czasami potrafi skutecznie to życie uprzykrzyc.
Umiłowanie bliźniego, tego przykład daje ks. Kaczkowski. Daje pokrzepienie i wsparcie chorym, bez niego o wielevtrudniej byloby mi przechodzić przez straszną chorobę. Wierzę, że to była jego misja tu na ziemi, dać pokrzepienie chorym. Modlę się za Niego ❤️
Wielki, wspaniały człowiek. Oglądam filmy, wywiady, kazania od kilku dni, wcześniej czytałam "Zycie na pełnej petardzie". Jestem pod wrażeniem, i tak bardzo się cieszę, że trafiłam na pierwszy film, potem na kolejny, i kolejny... Ksiądz Jan ma jakiś dziwny dar, przynajmniej moim zdaniem, na mnie tak podziałało. Nie wiem, jak to nazwać. Jestem szczęśliwa, ale zarazem smutna, z tego względu, iż tak wielki człowiek jest tak poważnie chory. Patrząc na przypadek Księdza nie ma wątpliwości, że jest to cud. Jest jeszcze nam na Ziemi potrzebny. Życzę Księdzu jeszcze więcej siły, zdrowia, a wszystkim ludziom, aby dzięki niemu stali się lepszymi ludźmi, katolikami, ponieważ ja czuję, że można dzięki takim przekazom być jeszcze silniejszym, lepszym...
ja dopiero niedawno na niego trafiłam, szkoda tylko, że już po jego śmierci. juz od ok 3 tygodni go słucham, oglądam i przestać nie mogę. po prostu jest piękny. przejrzysty i o ile są "święci" to on na pewno jest juz w ich gronie
Po filmie "Jonny" jeszcze bardziej rozumiem ks.Jana Kaczkowskiego... Gra aktorska Ogrodnika jest perfekcyjna I wpisującą się idealnie w postać i życie ks.Jana. Miłość I samo życie dźwigającego krzyż za Jezusem...
Wspaniały człowiek.... Podsumował te sztampowe kaznodziejskie przemowy w sposób bezbłędny Jest takie powiedzenie, że "ból uszlachetnia" Ksiądz Tischner, gdy cierpiał przed śmiercią napisał; "cierpienie wcale nie uszlachetnia"
Mnie boli ale nie mam choroby nowotworowej. Tylko wszczepiony implant w kręgosłupie. Żyję z ciągłym bólem tak na 4- 5 w skali bólu. I żaden lekarz nic mi już nie pomoże. Nie wiem ile dam rady...z tą codzienną torturą. Jak ja Ci księże dziękuję bo tylko ty rozumiesz że cierpienie niszczy. Niszczy moją godność jako człowieka...
Współczuję Ci wiem co to ból kręgosłupa ja z powodu problemów z kręgosłupem nie chodziłem przez rok a potem kolejny rok jak pokraka chodziłem. Miałem wtedy 27 lat pamiętam jak czołgałem się do łazienki bo niebyłem wstanie stanąć na własnych nogach z powodu bólu.Proponowali mi dwie operacje odmuwiłem.Teraz chodzę .Pamiętam że wtedy też bardzo cierpiałem psychicznie z powodu ograniczeń i ogromnego bólu a najgorsza była bezradność ,problemy z kręgosłupem zabrały mi młodość.Rzyczę Ci zdrowia i żeby w końcu przestało boleć.
Myślę że tak jak mówił ks Jan nie warto na siłę poddawać się cierpieniu lecz kiedy ono nas już dotknie zamiast nieustannie narzekać powinniśmy próbować to znieść i ofiarować dla Pana Jezusa lub za zmarłych
Moja mam ŚP. Wytrzymała tylko 2 tyg w Szczecinkim hospicjum. Mdła z bólu na kilkanaście godzin nie raz a na początku lekarz obiecał ze nie będzie boleć. Przeszedłem przez jej chorobę razem z nią i wiem jak wyglada ból. Mam dowody na to ze ją ciagle bolało. Dziesiątki razy to zapisywała i mam te zapiski do dziś. Życia jej nic nie przywróci a ja się cieszę ze już nie cierpi. Pozdrawiam
Ból można ofiarować Chrystusowi w formie przebłagalnej za nasze grzechy popełnione w życiu lub za kogoś, ofiarowanie cierpienia w pełni świadomie ma wielką wartość
Świetne, racjonalne słowa. I teraz niech mi ktoś wytłumaczy sytuację, gdy pacjentka cierpiąca na długoletnie bóle neuropatyczne ( autoimmunologiczne i nowotworowe), która idzie do psychiatry, który ma Obowiązek wejść z lekami modulujującymi taki ból, współpracując np. z anestezjologiem, a on mówi groźnie na plaster z Fentanylu: Pani jest uzależniona od NARKOTIKÓW!!! To nie wyobraźnia to moje doświadczenia. Mam edukować lekarzy, że przewlekły silny ból jest chorobą? Ja, głupia pacjentka?
Czytam komentarze poniżej i trochę mnie dziwi, że próbujecie zdystansować ks. Kaczkowskiego od reszty Kościoła. Chcecie wyciąć jego postać i naukę od całej nauki i struktury Kościoła Katolickiego. Nie chodzi o to, czy dany ksiądz mówi tak, jak mi pasuje, czy nie - ważne, czy to, co mówi jest w zgodzie z prawdą, z prawdami wiary. Ks. Kaczkowski ładnie mówi na koniec - że papież Pius XII uważał inaczej niż on, dlatego chce się zmierzyć z papieskim zdaniem. Prawda jest ważniejsza niż wygoda tkwienia w ułudzie. Poza tym ksiądz przekazuje w swojej, być może dla wielu przystępnej, formie naukę, ale nie swoją, ale Kościoła Katolickiego, którego jest sługą, kapłanem, elementem. Nie rozdzielajcie tego, nawet jeśli wydaje się Wam, że jakiś biskup jest be, że jakieś nauczanie jest "przestarzałe" - dążcie do prawdy.
Pius XII mówił takie rzeczy bo nie było wtedy nowoczesnych środków przeciwbólowych. Te wszystkie bzdety o ofiarowaniu cierpienia Chrystusowi miało pomóc cierpiącym. Dziś lepiej im pomoże pompa infuzyjna.
nic nie rozumiem, ja całe życie myślałam, że cierpieniem odpokutowuje grzechy, albo że na nie zasługuje, bo jestem grzeszna i to forma kary, że cierpienie jest miłe Bogu, że powinniśmy ofiarować Mu swe cierpienie, że się w cierpieniu jednoczymy z Chrystusem, taki wydźwięk pamiętam zawsze z lekcji religii czy jest kładziony w kazaniach, to już nic nie rozumiem
ja też jestem przekonana i dużo słyszałam o tym że gdy cierpimy to po pierwsze w jakiejś części odpokutowujemy swoje grzechy juz tu na ziemi lub możemy ofiarować to cierpienie za dusze w czyśćcu cierpiące i jest to bardzo piękny dar dla nich
Dokładnie. Zostaliśmy oszukani. Na szczęście Bóg w Piśmie Świętym (Swoim Słowie) zawarł Prawdę. Dziękuję Bogu, że w desperacji zaczęłam wołać do Boga, pytać o prawdę i za nie chwyciłam.
Dwa razy w roku byłam z mężem nad morzem.Juz te lata minęły bezpowrotnie.W Sopocie też byłam .Tylko nie wiedziałam w której Parafii był KS.Jan Kaczkowski chętnie bym ją odwiedzil i usłyszała jego kazań tak cennych.🙄
Teraz raduję się w swoich cierpieniach dla was i tego, czego z udręk Chrystusa brakuje w moim ciele, dopełniam dla jego ciała, którym jest kościół.(Kol1,24) Jak rozumieć powższy fragment Listu do Kolosan?
Z bólem należy walczyć wszystkimi dostępnymi środkami (poza eutanazją), bo ból, ktory można uśmierzyć jest rzeczywiście bezsensowny, a ofiarować Panu Bogu można byłoby tylko taki ból z którym nie możemy sobie poradzić (np gdy nie mamy dostepu do opieki medycznej czy paliatywnej), tj wtedy gdy nikt i nic nie jest w stanie w danych okolicznościach nam tego bólu uśmierzyć i jesteśmy autentycznie na niego skazani. Współczesna medycyna radzi sobie jednak z większością rodzajów bólu.
Gdzie wy biskupi.. Kardynałów.... Ie.. Calujcie mu stapy bo to on jest prawdziwy.... A NIE WY W MERCACH..... SZACUN DLA KSIĘDZA... BISKUPI UCZCIE SIĘ....
Trzustke można odciąć od nerwów żeby nie bolała, ale w gruczolakorakach jamy brzusznej w ostatniej fazie przerzuty wsyepujq już w całym brzuchu, a wszystkiego odciąć się nie da...
Większość brzmi rozsądnie, ale umniejszanie cierpienia ofiarowanego Jezusowi jest ignorancją. 'Bóg nie potrzebuje mojego bolącego kręgosłupa'. Pewnie, że nie potrzebuje. Bóg też nie potrzebuje naszego klęczenia, naszych pielgrzymek i obrazów na ścianie. Ale potrzebujemy tego MY, aby zrozumieć ISTOTĘ CIERPIENIA, istotę klęczenia, sens pielgrzymek, wartość wizerunków itd. Dziwię się, że ksiądz Kaczkowski tego nie rozumiał, mam wręcz wrażenie, że rozumiał, ale chciał być postrzegany bardziej przystępnie i świecko niż rzeczywiście był.
A co z mistykami? Dlaczego tyle cierpieli ? Chociaż jak nie zgodzić się jednocześnie z księdzem Janem Kaczkowskim. Właściwie nie w sposób. Byle by z tego działania przeciw bólowego ludzie nie przyjęli stosowania grożącej nam eutanazji. Przecież to drastycznie przeciw Bożemu przykazaniu. Więc spokojnie póki wierzymy w Boże V przykazanie i je stosujemy w życiu.
dusza mnie boli odrzucenie boli to na 7 nie umiem normalnie gadać o ciuchach jakby nowotwór to jadę do Arabow i im powiem że jestem chrześcijanką i feministką to załatwi temat
Przenikająca, dobroć. Miłość aż, dech zapiera ❤❤❤
Bóg zaplac Ksieze Janie
Cudowny człowiek codziennie Go slucham Pokój Jego duszy
Mądry czlowiek i dobry kapłan
Bedzie swiety. Zobaczycie. Wspanialy ksiadz i wspanialy czlowiek. Ciesze sie ze byl i ze jest juz w Domu Pana i juz bol w skali od 1 do 10 wynosi u ks Jana 0. Teraz jest na zero. Nic go nie boli. Bede sie do niego zwracac o pomoc. Zawsze pomagal nigdy nie odmawial. Nie rozmawialam.z nim za zycia to porozmawiam teraz. Czekam na kanonizacje tego ksiedza.
zgadzam się
Kocham ks. Jana
Jestem pewna,ze On jest szczęśliwy. Ale parę rzeczy na pewno musiał skorygować,jeśli chodzi o przekonania.
@@hanias8352 tzn co Twoim zdaniem?
Pieknie powiedziane♥️👍
Kocham tego człowieka święty człowiek prawdziwy
Śp.Księże Janie, Byłeś wspaniały.❤Czuwaj nad nami z Nieba.🙏
Wiem że widzisz Boga Księże!!Wstawiaj się za nami...Dziekujemy za Ciebie Księze ze byłeś...❤
Cudowny ksiądz. Prawdziwy wzór idealnego chrześcijaństwa.. Wylewające się dobro
Dokładnie, tacy powinni być chrześcijanie! Dziękuję mój Przyjacielu z tamtego świata ❤
Mądry, wspaniały, zwyczajny i niezwykły zarazem! ❤
Tak. Będzie ks. Jan wyniesiony na ołtarze, tak musle. Bóg zapłać ❤❤❤
Pamiętam jego wywiady w TV, jak się śmiał że nie wie co tam robi bo przecież dawno miało go nie być... Jak czytałam o Jego hospicjum itd... Zawsze wydawał mi się kimś niezwykłym i mądrym... Gdyby więcej było takich księży mogłabym chodzić codziennie na mszę żeby tylko posłuchać mądrych słów... Często jak słyszę gadki księży pt "cierpienie uszlachetnia" albo "cierpienie ma sens" to cholera mnie bierze i myślę sobie że tak mówi tylko ktoś kto cierpienia nie zaznał i nie widział jak ludzie cierpią... Jaki to ma sens??? Chorób wszystkich nie zwalczymy ale mamy XXI wiek i możliwości takie żeby ludzie nie musieli wyć z bólu u kresu swoich dni a bliscy widzieć ich w takim stanie...i też cierpieć.. Fajnie że trafiłam na ten kawałek.. Żal że tacy ludzie tak szybko odchodzą...
Jak najwięcej takich ludzi ,konkretnie i rzeczowo ,aż miło posłuchać , chce się żyć
Wspaniały ksiądz
Kocham go całym sercem 💖 jakim mnie Bóg obdarzył.
Ks Kaczkowski ..prosimy módl się za nas tam na gorze ..
młodo odszedł bardo wartościowy człowiek
Dokładnie jak najwięcej takich ludzi, i ksieży Ks Janie odpoczywaj w pokoju
Wspaniały człowiek, mądry, skromny i dobrze powiedział o tych księdzach w mercedesach. Prawdziwy ksiądz z powołaniem
Nie znałam Księdza Jana za jego życia, ale musiał być natchniony Duchem Świętym, że jego nauki i kazania docierają do ludzi po jego śmierci. 🙏 Ksiądz Jan jest już z Tatą i nie odczuwa już żadnego bólu. To był właściwy człowiek na właściwym miejscu. Bóg zapłać 🙏❤️🕊️
Jednym ksiądz ,któremu wierzyłam,ufałam po prostu dobry,ludzki
Słucham filmów Księdza od paru dni, wszystkie które sa dostepne, naprawde jestem pod wielkim wrażeniem. Podobaja mi się, sa życiowe i rzeczywiste.
Wspaniały czlowiek. Świetnie się go słucha. Mądry kaznodzieja
Polecam książki księdza Jana.
Wspaniały ksiądz.
Dziekuje panie Janie. Jestes dla mnie inspiracja.
W to wierzę i dziękuję... Mądry i dobry Człowiek...
Bóg zapłać ❤❤❤
Księże Janie , upros u Boga łaskę uzdrowienia dla wszystkich cierpiących. 🙏🙏 Odpoczywaj w pokoju 🙏🙏 Byłeś ,jesteś i będziesz święty dla nas którzy Cię teraz słuchają 🙏🙏
Bóg zapłać .
Bardzo mądry życiowy kapłan.Wartościowe pouczające i pomocne słowa ,chce się słuchać. Chwał Panu.
👍
Był wspaniałym człowiekiem,który kochał ludzi i Boga.Całe jego życie świadczyło o tym.Zgadzam się z jego zdaniem:chorego nie może boleć,ból fizyczny nie uszlachetnia a jedynie odbiera komfort życia,a czasami potrafi skutecznie to życie uprzykrzyc.
Lucyna Htc To prawda , Cudowny Człowiek ❤️
Wspaniały Ksiądz , NIEPOWTARZALNY .
BOŻE ,wierzę , że jest w Twoim Królestwie 🙏😇
Jestem innej wiary ale Wasz Ksiadz byl wspanialy jako czlowiek i jako Ksiądz ..kochal wszystko co robił...🔥
Wspaniały człowiek!!!
Umiłowanie bliźniego, tego przykład daje ks. Kaczkowski. Daje pokrzepienie i wsparcie chorym, bez niego o wielevtrudniej byloby mi przechodzić przez straszną chorobę. Wierzę, że to była jego misja tu na ziemi, dać pokrzepienie chorym. Modlę się za Niego ❤️
Uwielbiam tego człowieka 💗
Ojciec Pio też zbudował szpital w którym uśmierzano ból,choć sam wiele cierpień ofiarował Bogu za innych ❤️🙏❤️
Zaczęłam wieżyć. Dziękuję
Wierzyć. Proszę
Wielki, wspaniały człowiek. Oglądam filmy, wywiady, kazania od kilku dni, wcześniej czytałam "Zycie na pełnej petardzie". Jestem pod wrażeniem, i tak bardzo się cieszę, że trafiłam na pierwszy film, potem na kolejny, i kolejny... Ksiądz Jan ma jakiś dziwny dar, przynajmniej moim zdaniem, na mnie tak podziałało. Nie wiem, jak to nazwać. Jestem szczęśliwa, ale zarazem smutna, z tego względu, iż tak wielki człowiek jest tak poważnie chory. Patrząc na przypadek Księdza nie ma wątpliwości, że jest to cud. Jest jeszcze nam na Ziemi potrzebny. Życzę Księdzu jeszcze więcej siły, zdrowia, a wszystkim ludziom, aby dzięki niemu stali się lepszymi ludźmi, katolikami, ponieważ ja czuję, że można dzięki takim przekazom być jeszcze silniejszym, lepszym...
+Ola Wereda Coś czuję, że zostanie świętym...
ja dopiero niedawno na niego trafiłam, szkoda tylko, że już po jego śmierci. juz od ok 3 tygodni go słucham, oglądam i przestać nie mogę. po prostu jest piękny. przejrzysty i o ile są "święci" to on na pewno jest juz w ich gronie
Magdalenkaization Dziwisz się ...? Ja NIE 😇😇😇🙏🙏🙏🤔🤔🤔
Najlepszy.
Wow uwielbiam Księdza❤
fajny Janeczku byłes,dziekuje.
FARMAKOLOGIA ZABIJA DUSZĘ.....
Ks.Jan Kaczkowski to był człowiek o złotym sercu.....
Wspaniały człowiek...
Bardzo mądry ksiądz
Jak dobrze tłumaczy czym jest cierpienie i ból
Bardzo mądry 🥰
Święty człowiek..a jaki mądry..100 procent jest w niebie
Po filmie "Jonny" jeszcze bardziej rozumiem ks.Jana Kaczkowskiego... Gra aktorska Ogrodnika jest perfekcyjna I wpisującą się idealnie w postać i życie ks.Jana. Miłość I samo życie dźwigającego krzyż za Jezusem...
SANTO SUBITO ..........❤❤❤
Wspaniały człowiek....
Podsumował te sztampowe kaznodziejskie przemowy w sposób bezbłędny
Jest takie powiedzenie, że "ból uszlachetnia"
Ksiądz Tischner, gdy cierpiał przed śmiercią napisał; "cierpienie wcale nie uszlachetnia"
Co za mádry i wspaniały człowiek...niech mu ziemia lekkā będzie...🤔
Chciałbym aby został świętym!!!!
ksieze kaczkowski zostaje twoim wyznawcom:)
Mnie boli ale nie mam choroby nowotworowej. Tylko wszczepiony implant w kręgosłupie. Żyję z ciągłym bólem tak na 4- 5 w skali bólu. I żaden lekarz nic mi już nie pomoże. Nie wiem ile dam rady...z tą codzienną torturą.
Jak ja Ci księże dziękuję bo tylko ty rozumiesz że cierpienie niszczy. Niszczy moją godność jako człowieka...
Współczuję Ci wiem co to ból kręgosłupa ja z powodu problemów z kręgosłupem nie chodziłem przez rok a potem kolejny rok jak pokraka chodziłem. Miałem wtedy 27 lat pamiętam jak czołgałem się do łazienki bo niebyłem wstanie stanąć na własnych nogach z powodu bólu.Proponowali mi dwie operacje odmuwiłem.Teraz chodzę .Pamiętam że wtedy też bardzo cierpiałem psychicznie z powodu ograniczeń i ogromnego bólu a najgorsza była bezradność ,problemy z kręgosłupem zabrały mi młodość.Rzyczę Ci zdrowia i żeby w końcu przestało boleć.
Piotr Sss
Ja dzięki Bogu chodzę ale cały czas z bólem. Pozdrawiam i życzę też duuużo zdrówka.
Myślę że tak jak mówił ks Jan nie warto na siłę poddawać się cierpieniu lecz kiedy ono nas już dotknie zamiast nieustannie narzekać powinniśmy próbować to znieść i ofiarować dla Pana Jezusa lub za zmarłych
Jak człowiek stoi nad grobem to wszystko widzi jaśniej i i nie bawi się w politykę kościelną, ale chcę się podobać już tylko Bogu.
cudna osobowosc!
Ks.Janie ! Módl się za nami. Lekarze nie widzą problemu cierpienia.Zwłaszcza w fazie badań. Nie widzą problemu w zadawaniu bólu. Jesteśmy bezradni.
Moja mam ŚP. Wytrzymała tylko 2 tyg w Szczecinkim hospicjum. Mdła z bólu na kilkanaście godzin nie raz a na początku lekarz obiecał ze nie będzie boleć. Przeszedłem przez jej chorobę razem z nią i wiem jak wyglada ból. Mam dowody na to ze ją ciagle bolało. Dziesiątki razy to zapisywała i mam te zapiski do dziś. Życia jej nic nie przywróci a ja się cieszę ze już nie cierpi. Pozdrawiam
❤️
wspaniały ksiądz
a jego szef Sławoj Flaszka Aktimel.
cugierkoteczka z ciebie to jest menda lgbt
🖕💩😤👺👹🤮
POZDRAWIAM:))
❤️❤️❤️
Bardzo podobnie podchodze do problemow, lohiki zycia jak szanowny ksiadz Jan.
Imponujace , choc trudne . RIP
Wybitny umysł.
Temat jest jednak znacznie szerszy niż zaprezentowano w tym wycinku.
"Jest taka cierpienia granica, za którą się uśmiech pogodny zaczyna".
Ból można ofiarować Chrystusowi w formie przebłagalnej za nasze grzechy popełnione w życiu lub za kogoś, ofiarowanie cierpienia w pełni świadomie ma wielką wartość
Świetne, racjonalne słowa. I teraz niech mi ktoś wytłumaczy sytuację, gdy pacjentka cierpiąca na długoletnie bóle neuropatyczne ( autoimmunologiczne i nowotworowe), która idzie do psychiatry, który ma Obowiązek wejść z lekami modulujującymi taki ból, współpracując np. z anestezjologiem, a on mówi groźnie na plaster z Fentanylu: Pani jest uzależniona od NARKOTIKÓW!!!
To nie wyobraźnia to moje doświadczenia.
Mam edukować lekarzy, że przewlekły silny ból jest chorobą? Ja, głupia pacjentka?
Swiete słowa
Mówi ze Pan Bóg zabiera młodych tak wcześniej bo ich potrzebuje i bardzo ich kocha … ale u nas bardziej potrzeba na ziemi takich księdzy.
Czytam komentarze poniżej i trochę mnie dziwi, że próbujecie zdystansować ks. Kaczkowskiego od reszty Kościoła. Chcecie wyciąć jego postać i naukę od całej nauki i struktury Kościoła Katolickiego. Nie chodzi o to, czy dany ksiądz mówi tak, jak mi pasuje, czy nie - ważne, czy to, co mówi jest w zgodzie z prawdą, z prawdami wiary. Ks. Kaczkowski ładnie mówi na koniec - że papież Pius XII uważał inaczej niż on, dlatego chce się zmierzyć z papieskim zdaniem. Prawda jest ważniejsza niż wygoda tkwienia w ułudzie. Poza tym ksiądz przekazuje w swojej, być może dla wielu przystępnej, formie naukę, ale nie swoją, ale Kościoła Katolickiego, którego jest sługą, kapłanem, elementem. Nie rozdzielajcie tego, nawet jeśli wydaje się Wam, że jakiś biskup jest be, że jakieś nauczanie jest "przestarzałe" - dążcie do prawdy.
Pius XII mówił takie rzeczy bo nie było wtedy nowoczesnych środków przeciwbólowych. Te wszystkie bzdety o ofiarowaniu cierpienia Chrystusowi miało pomóc cierpiącym. Dziś lepiej im pomoże pompa infuzyjna.
nic nie rozumiem, ja całe życie myślałam, że cierpieniem odpokutowuje grzechy, albo że na nie zasługuje, bo jestem grzeszna i to forma kary, że cierpienie jest miłe Bogu, że powinniśmy ofiarować Mu swe cierpienie, że się w cierpieniu jednoczymy z Chrystusem, taki wydźwięk pamiętam zawsze z lekcji religii czy jest kładziony w kazaniach, to już nic nie rozumiem
ja też jestem przekonana i dużo słyszałam o tym że gdy cierpimy to po pierwsze w jakiejś części odpokutowujemy swoje grzechy juz tu na ziemi lub możemy ofiarować to cierpienie za dusze w czyśćcu cierpiące i jest to bardzo piękny dar dla nich
Oszukali cię :D
Dokładnie. Zostaliśmy oszukani. Na szczęście Bóg w Piśmie Świętym (Swoim Słowie) zawarł Prawdę. Dziękuję Bogu, że w desperacji zaczęłam wołać do Boga, pytać o prawdę i za nie chwyciłam.
@@56reveriejestem pod wrażeniem
cierpienie pokutą za grzech jprd XD
Dwa razy w roku byłam z mężem nad morzem.Juz te lata minęły bezpowrotnie.W Sopocie też byłam .Tylko nie wiedziałam w której Parafii był KS.Jan Kaczkowski chętnie bym ją odwiedzil i usłyszała jego kazań tak cennych.🙄
Powinno być już święty
Witam. Myślę że na ból można się uodpornić. Gorszy ból nie mieć kochających rodziców, bliskich zostać sam 😢. Miłego.
WSZYSTKO MA SWOJĄ CENĘ......
Teraz raduję się w swoich cierpieniach dla was i tego, czego z udręk Chrystusa brakuje w moim ciele, dopełniam dla jego ciała, którym jest kościół.(Kol1,24)
Jak rozumieć powższy fragment Listu do Kolosan?
Widok cierpiacego moze zmienic serce tlumu obserwatorow, moze spowodowac zmiane myslenia.
Sam mówiłeś wykładniczo :D sprawdziliśMy 20:25 12.12.2022 1:40
Kościół nie miał by problemów jeśli przynajmniej część księży była by jak ten święty dla mnie człowiek i kapłan.
szczsc Boze.niesamowity facet
prosty klecha...
bardzo szkoda takiego księdza
Z bólem należy walczyć wszystkimi dostępnymi środkami (poza eutanazją), bo ból, ktory można uśmierzyć jest rzeczywiście bezsensowny, a ofiarować Panu Bogu można byłoby tylko taki ból z którym nie możemy sobie poradzić (np gdy nie mamy dostepu do opieki medycznej czy paliatywnej), tj wtedy gdy nikt i nic nie jest w stanie w danych okolicznościach nam tego bólu uśmierzyć i jesteśmy autentycznie na niego skazani. Współczesna medycyna radzi sobie jednak z większością rodzajów bólu.
Najgorszy jest bol sumienia....prosze ksiedza....
Gdzie wy biskupi.. Kardynałów.... Ie.. Calujcie mu stapy bo to on jest prawdziwy.... A NIE WY W MERCACH.....
SZACUN DLA KSIĘDZA...
BISKUPI UCZCIE SIĘ....
Wiadomo,że mówił prawdę i dlatego w kościele cisza o ks Kaczkowskim.Tych darmozjadów pełno,a taki ksiądz to skarb.
Trzustke można odciąć od nerwów żeby nie bolała, ale w gruczolakorakach jamy brzusznej w ostatniej fazie przerzuty wsyepujq już w całym brzuchu, a wszystkiego odciąć się nie da...
Większość brzmi rozsądnie, ale umniejszanie cierpienia ofiarowanego Jezusowi jest ignorancją. 'Bóg nie potrzebuje mojego bolącego kręgosłupa'. Pewnie, że nie potrzebuje. Bóg też nie potrzebuje naszego klęczenia, naszych pielgrzymek i obrazów na ścianie. Ale potrzebujemy tego MY, aby zrozumieć ISTOTĘ CIERPIENIA, istotę klęczenia, sens pielgrzymek, wartość wizerunków itd. Dziwię się, że ksiądz Kaczkowski tego nie rozumiał, mam wręcz wrażenie, że rozumiał, ale chciał być postrzegany bardziej przystępnie i świecko niż rzeczywiście był.
Trzy ale idzie 4- Widzę
księża muszą już go mieć dosyc... za każdy taki tekst w normalnych warunkach zapewne ksiądz ten miałby straszne problemy
O cierpieniu "dopełniającym Mękę Chrystusa" pisał św. Paweł zdaje się w liście do Galatów albo Kolosan
Mnie brzuch bolał ostatnio na 10na 10 nie samowitego
A co z mistykami? Dlaczego tyle cierpieli ? Chociaż jak nie zgodzić się jednocześnie z księdzem Janem Kaczkowskim. Właściwie nie w sposób. Byle by z tego działania przeciw bólowego ludzie nie przyjęli stosowania grożącej nam eutanazji. Przecież to drastycznie przeciw Bożemu przykazaniu. Więc spokojnie póki wierzymy w Boże V przykazanie i je stosujemy w życiu.
dusza mnie boli odrzucenie boli to na 7 nie umiem normalnie gadać o ciuchach jakby nowotwór to jadę do Arabow i im powiem że jestem chrześcijanką i feministką to załatwi temat
mag pej po co tak daleko jeździć ? Już masz w Warszawce i w Gdańsku takich co ci pomogą i ich zastąpią ...
Co innego glosila matka teresa
Ha ha ha bóg dał nam cierpienie i ból bo jest sadystą , nieudolnym projektantem .
XD bez bólu byś nie widział co cię boli i że jesteś chory więc nie pierdol głupot
glupek
Geniusz