W 1:49 słychać numer operatora, kiedy wcześniej widoczna jest jego twarz. Dodatkowo podane imię i nazwisko. No niezbyt fajne szczególnie, że operator ukrywający się za numerem musi pozostać anonimowy. Podczas rozmowy pełni rolę funkcjonariusza publicznego i legitymuje się w taki właśnie sposób. Nigdy nie poda na prośbę zgłaszającego swoich danych osobowych.
Nie zgodził bym się że 112 jest najlepszym numerem. Już parę razy miałem że tak nazwę okazje dzwonić na numer alarmowy i dzwoniąc na 112 o wiele dużej zgłaszałem zdarzenie niż jak dzwoniłem osobno na ten potrzebny. Czyli np jest wypadek szybciej odpowiednie służby zostaną powiadomiono dzwoniąc na 998. Inny przypadek to jest na przykład osoba nie przytomna, o wiele szybciej ta osoba dostanie pomoc jak zadzwonie na 999 niż jak bym dzownił na 112
Jak inne służby powiadomione dzwoniąc na 998? Przecież dyspozytor będzie dysponował swoimi zasobami ratowniczymi. W 112 otrzymując zgłoszenie, operator może wysłać to do wszystkich w jednym, tym samym momencie. Zbiera niezbędne informacje i je aktualizuje. Więc jeśli operator dalej pyta, to nie znaczy, że już nie powiadomił służb, wręcz przeciwnie. Co do 999, to zależy od rodzaju zdarzenia.
Biorąc wywiad od osób które w każdej chwili mogą dostać zgłoszenie jest ingerowaniem w zagrożenie życia innych ludzi ponieważ rozpraszacie tych operatorów a muszą być skupieni na pracy.
Tylko dobra guma i solidne gumowanie na komisariacie czynią cuda. Każdy zgłaszający musi poznać smak gumy na milicji. Lać gumą ile wejdzie i zrobić lewatywę gumową gruszką. Przegumować całą Polskę -- od morza do Tatr. Lać zimnym końcem. Milicyjna guma jest super.
140 zgłoszeń dziennie na 12 ludzi czyli 12 zgłoszeń na osobę i do domu. EASY robota. W sumie godzinę pogadają, a reszta roboty patrzenie w ekran. Można zwariować z nudów patrzenia w ekran :)
to prosze wejść na kanał 7 metrów pod ziemią, tam jest film z ratownikiem z cpr, 1 zgłoszenie jest w stanie wbić w ziemie na kilka lat, nie wiem czy takie easy :/
@@Ash_PL raczej nie na osobę xd bo czasami zgłoszenie trwają kilka minut lub kilkanaście ( rozmowa :) czyli pewne maksymalnie na 1 godz pracy jest 1 osoba w stanie przyjąć .. 6-10 zgłoszeń max
@@aslan2.grepolis631 Na osobę. Pracuję w jednym z CPR w Polsce. Liczba 140 zgłoszeń na zmianie dziennej to standard, a niektórzy operatorzy sięgają 200 lub nawet 220 i więcej. A rozmowy po kilkanaście minut zdarzają się bardzo rzadko, w ciągu miesiąca można takie rozmowy policzyć na palcach jednej ręki. Przyjęcie zgłoszenia medycznego trwa mniej więcej od 40 sekund do 1 minuty. Reszta zgłoszeń to MAX 2-3 minuty, rzadko dłużej.
Szkoda ze operatorzy i ratownicy, dwa najważniejsze zawody ratujące życie są tak do d*py opłacane. Widać ile jest warte ludzkie życie.
W 1:49 słychać numer operatora, kiedy wcześniej widoczna jest jego twarz. Dodatkowo podane imię i nazwisko. No niezbyt fajne szczególnie, że operator ukrywający się za numerem musi pozostać anonimowy. Podczas rozmowy pełni rolę funkcjonariusza publicznego i legitymuje się w taki właśnie sposób. Nigdy nie poda na prośbę zgłaszającego swoich danych osobowych.
generalnie to jest dziwne, że oberatorzy udzielają wywiadu kiedy są na statusie gotowym do odebrania połączenia, bo rozprasza to ich w pracy
Pierwsze zdanie na filmie pokazuje jakim absurdem było zrobienie przekierowanie innych numerów na 112.
po 1 od 1 listopada tego roku wszystkei numery alarmowe są przekierowywane na 112
Nie zgodził bym się że 112 jest najlepszym numerem. Już parę razy miałem że tak nazwę okazje dzwonić na numer alarmowy i dzwoniąc na 112 o wiele dużej zgłaszałem zdarzenie niż jak dzwoniłem osobno na ten potrzebny. Czyli np jest wypadek szybciej odpowiednie służby zostaną powiadomiono dzwoniąc na 998. Inny przypadek to jest na przykład osoba nie przytomna, o wiele szybciej ta osoba dostanie pomoc jak zadzwonie na 999 niż jak bym dzownił na 112
Jak inne służby powiadomione dzwoniąc na 998? Przecież dyspozytor będzie dysponował swoimi zasobami ratowniczymi. W 112 otrzymując zgłoszenie, operator może wysłać to do wszystkich w jednym, tym samym momencie. Zbiera niezbędne informacje i je aktualizuje. Więc jeśli operator dalej pyta, to nie znaczy, że już nie powiadomił służb, wręcz przeciwnie. Co do 999, to zależy od rodzaju zdarzenia.
Do wypadku potrzeba też policji i prm.
Biorąc wywiad od osób które w każdej chwili mogą dostać zgłoszenie jest ingerowaniem w zagrożenie życia innych ludzi ponieważ rozpraszacie tych operatorów a muszą być skupieni na pracy.
Ta precyzyjnie na jakiej drodze. Szkoda że na 112 nie wiedzą co to numer drogi, kilometr, słupek itp.
po 2 jeżeli nei wiedzą jaki to niby jest numer drogi (tu oprawdiopodobnei chodizo o opratora) to by teoretycznei by nei zdali tesu ktory maja
Co się dziwicie, że ludzie dzwonią z dziwnymi rzeczami na 112. WylacYliscie numer na policję to dzwonią do was
i nei rozumeim o co panu akuart tu chodzi ma pan ajkis problem do operatorów?
Tylko dobra guma i solidne gumowanie na komisariacie czynią cuda. Każdy zgłaszający musi poznać smak gumy na milicji. Lać gumą ile wejdzie i zrobić lewatywę gumową gruszką. Przegumować całą Polskę -- od morza do Tatr. Lać zimnym końcem. Milicyjna guma jest super.
Zmień dilera
Do jasnej cholery,tytuł zobowiązuje ,co nie? A nie kur**, 3 minuty pierdol*** 🤮
Co to za jaja, że niewylogowany operator udziela wywiadów i w międzyczasie odbiera zgłoszenia 😀
Moja firma zrewoluzjonizuje te wasze przestarzale systemy.
aha
140 zgłoszeń dziennie na 12 ludzi czyli 12 zgłoszeń na osobę i do domu.
EASY robota. W sumie godzinę pogadają, a reszta roboty patrzenie w ekran.
Można zwariować z nudów patrzenia w ekran :)
to prosze wejść na kanał 7 metrów pod ziemią, tam jest film z ratownikiem z cpr, 1 zgłoszenie jest w stanie wbić w ziemie na kilka lat, nie wiem czy takie easy :/
a po drugie nie jest jasno powiedziane czy to 140 na całe centrum czy na osobe
140 zgłoszeń jest na 1 osobę
@@Ash_PL raczej nie na osobę xd
bo czasami zgłoszenie trwają kilka minut lub kilkanaście ( rozmowa :)
czyli pewne maksymalnie na 1 godz pracy jest 1 osoba w stanie przyjąć .. 6-10 zgłoszeń max
@@aslan2.grepolis631 Na osobę. Pracuję w jednym z CPR w Polsce. Liczba 140 zgłoszeń na zmianie dziennej to standard, a niektórzy operatorzy sięgają 200 lub nawet 220 i więcej. A rozmowy po kilkanaście minut zdarzają się bardzo rzadko, w ciągu miesiąca można takie rozmowy policzyć na palcach jednej ręki. Przyjęcie zgłoszenia medycznego trwa mniej więcej od 40 sekund do 1 minuty. Reszta zgłoszeń to MAX 2-3 minuty, rzadko dłużej.