Panie Robercie, Podobają mi się Pana filmy i lubię je oglądać oraz słuchać. Natomiast co do tego filmu, odnośnie brata nie wiem dokładnie jaka była przyczyna, że facet w taki sposób zareagował, ale może też nie wytrzymał emocjonalnie, bo np. brat leży w szpitalu, co mogło wpłynąć na jego akt agresji słownej.
Fryczu - w świetle obecnych wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej, śmiem twierdzić że wyprzedziłeś (a może przewidziałeś) bieżące wydarzenia o całe dwa lata naprzód. Robert Fryczkowski - trener, krótkofalowiec, entuzjasta motoryzacji, jasnowidz.
@@frycz66 Właśnie, że nie bo za dużo basu. Muszę tą gałką od basu zakręcić w przeciwną stronę. Może mam za dużo głośników: 2 x 140, 2 x 80 i 2 x 80, tj. 2 x 140 i 4 x 80 woltów. Nie mam kalkulatora, to nie wiem ile to, ale zapytam somsiada.
Aż mnie wątroba rozbolała jak pomyślałem że ktoś mi naciska niefajny guzik. Ten film ma za dużo wiadomości podprogowych - audycja warta powtórzenia :D Czytać więcej książek? W życiu można przeczytać 1-10 k książek - po co więcej?
Moze ktos juz chce sprzedac te ksiazke na allegro to bedzie mniejsza strata w razie od sprzedania a moze nawet zysk jak kupisz ostatnia ;) Pozdrawiam , milo sie slucha :)
Dzień Dobry Panie Robercie. Ogladam Pana od kilku tygodni i musze powiedzieć że lubię Pana ogladać i że te filmiki sa bardzo wartościowe ale zastanawiam się czy czasami porusza Pan temat w taki sposób aby wywołać reakcję widzów tzn. ktoś kto jest ekspertem w jakiejś dziedzinie o której Pan mówi poczuł się wywołany do tablicy i sprostował to co Pan powiedział. Pozdrawiam
To nie był eksperyment a przedstawienie. Pytanie czy reszta tego czym raczy słuchaczy pan Frycz ma taką samą wartość jak powoływanie się na hochsztaplera Zimbardo.
Aby nacisnąć ten guziczek, obojętne który, to trzeba być bardzo dobrze przygotowanym. Trzeba wiedzieć gdzie on jest. Nie powiedział Pan, że można dobrze negocjować naciskając ten czerwony guziczek. Ja stosuję guziczki naprzemiennie.
Mądra uwaga!!! Wie Pan że o tym nie pomyślałem, bo jak naciskam tylko czerwony lub wcale... Zaś na próby poszukiwania na mnie czarnego guziczka reaguję kontrolowana agresją, ale też tylko do granic. Podam przykład: Miesiąc temu coś tam ustalałem z nieprzychylnymi mi osobami. Oczywiście upozorowani na moich przyjaciół. Jedna z nich, ni z gruchy ni z pietruchy posłała mi uszczypliwość, w ogóle nie związaną z tematem, odnośnie mojej tuszy. Znaczy, że niby gruby jestem ;) Odparłem twardo i zaczepnie "Jak gruby schudnie to chudy zdechnie!" Co postawiło sytuację w pion. Do końca miałem spokój, zamierzony cel osiągnąłem. Pozdraiam! RF:)
Z tym bratem to nie chodzi o to kim on jest tylko jaki stosunek ma do niego Michnik. Jeśli się nie lubią, są skłóceni to ten wybuchł jak tylko usłyszał o bracie. Tylko nie do końca rozumiem jak zdenerwowanie kogoś da nam przewagę w negocjacjach. Przykład ze śmiercią o księgową był dobry.
Prawdziwe negocjacje polegają na tym że nie mówimy słowa "NIE!" bo to słowo przerywa negocjacje. Jeżeli negocjacje są wymuszone jak przesłuchanie to najlepiej udawać wariata i niczego nie mówić - tak są szkoleni żołnierze, jeśli ten ktoś miałby was skrzywdzić jeszcze tego nie zrobił ale udaje że tak właśnie będzie to już przegrał negocjacje i niczego więcej się o nas nie może dowiedzieć, jak pozna przyciski to będzie je przyciskał więc musimy udawać że nam na niczym nie zależy, nie odpowiadać, nie angażować się w szopki i udając wariata robić tylko... no właśnie, tylko co?
Odnośnie 2:50 i przedstawienia a nie jak mówią słabiej poinformowani eksperymentu pana reżysera Zimbardo. tomwitkow.wordpress.com/2018/07/02/lucyfer-ktorego-wymyslil-zimbardo-o-konsekwencjach-stanfordzkiego-eksperymentu-wieziennego-i-skandalu-ktorego-stal-sie-obiektem/ cóż …
Wszystko fajnie trenerze lecz niemożebnie szeroko ustawił Pan granice pojęcia: negocjacje. To rzucone na odchodne zdanie wypowiedziane do AM ( guzik odpalony -fakt) to nie była sytuacja negocjacyjna tylko dywersyjna. Podobnie w Rwandzie, kto tam negocjował? Podjęto zbrodniczy zamysł i go metodycznie zrealizowano przy bierności ONZ, która współwinna jest przelania morza krwi. Gdzie tu negocjacje?
Odnośnie Rwandy. Ponoć Executive Outcomes proponowało zatrzymanie ludobójstwa za bardzo rozsądne pieniądze. ONZ się nie zgodziło, a zasadniczo ponoć braku zgody na taką opcję sekretarza generalnego ONZ. Stało się co się stało. www.hoosier84.com/00-06eorwanda.pdf
Słuszna uwaga! Trochę naciągnąłem sytuację żeby pokazać mechanizm... Byłem kilkukrotnie świadkiem osłabienia pozycji negocjacyjnej poprzez taką - jak to Pan mądrze napisał - dywersję czy też zakamuflowaną dywersję.... Jeśli człowiek ma słaby punkt to potem trudno "się zebrać" i walczyć.... Oddaje się pole walkowerem. Pozdrawiam! RF:)
Pięęęęęęęęęęęęęęęękny, przykład z tym pachnącym inaczej bratem ,, brawo !!!!!! Mar Max Nadarzyn
Materiał świetny i mówca jeszcze lepszy. Humor z najwyższej półki. Pozdrawiam.👍
Uuu Panie.. Nikomu chyba się nigdy nie udało założyć okularów gdy widział, że leci opiłek prosto w oko..
Uwielbiam Pański dystans i sarkazm.
Dziękuję :)) RF:)
Bardzo modry z Pana człowiek. Dziękuję za film.
Dziękuję :))
Cieszę się, że Pana odkryłem :) lubię Pana słuchać w formie podcastów rano i wieczorem zamiast radia :)
Panie Robercie,
Podobają mi się Pana filmy i lubię je oglądać oraz słuchać. Natomiast co do tego filmu, odnośnie brata nie wiem dokładnie jaka była przyczyna, że facet w taki sposób zareagował, ale może też nie wytrzymał emocjonalnie, bo np. brat leży w szpitalu, co mogło wpłynąć na jego akt agresji słownej.
Dzień dobry. Brat tego człowieka (znanego redaktora) ukrywa się w Szwecji i jest tzw. mordercą sądowym. Stąd myślę ta agresja... Pozdrawiam!
Podstawowa zasada judo jest taka : " JAK CIĘ PCHAJĄ TO POCIĄGNIJ A PRZECIWNIK SAM PADNIE NA TWARZ ".
MIŁY4510
Oglądam i polecam, mega konkretne i ciekawe materiały! :)
Dziękuję! :)
8:30... Oddalić się, żeby nas mięso nie obryzgało 🤣🤣🤣
Zmarłem.
Fryczu - w świetle obecnych wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej, śmiem twierdzić że wyprzedziłeś (a może przewidziałeś) bieżące wydarzenia o całe dwa lata naprzód. Robert Fryczkowski - trener, krótkofalowiec, entuzjasta motoryzacji, jasnowidz.
Jeż jerzy :D hahahhaha faktycznie pożywka dla umysłu xD
ludobójstow Hutu to sprawka mi ekipy Mitteranda
Niech Pan wrzuca materiały regularnie, żebyśmy nie bali się, że po tej wycieczce na Czerską jednak coś się stało...
👍
Sarkazm o wielkim patriocie, bracie Stefana pierwsza klasa.
Genialne.
Oddalic się, żeby mięso nie obryzgało :)
Witam, nie wiedziałem, że z Pana taki filozof... ;-)
pozdrawiam Krzysztof 3Z9N
Jaki guziczek jej naciskać? 😉
Panie Robercie :) fajny dźwięk :)
No mikrofon "prawdziwy" a nie taki przypinany... :)
@@frycz66 Właśnie, że nie bo za dużo basu. Muszę tą gałką od basu zakręcić w przeciwną stronę. Może mam za dużo głośników: 2 x 140, 2 x 80 i 2 x 80, tj. 2 x 140 i 4 x 80 woltów. Nie mam kalkulatora, to nie wiem ile to, ale zapytam somsiada.
@@MasMarone haha... nie woltów, tylko voltów.. a może dobrze :) Pozdrawiam.
Aż mnie wątroba rozbolała jak pomyślałem że ktoś mi naciska niefajny guzik.
Ten film ma za dużo wiadomości podprogowych - audycja warta powtórzenia :D
Czytać więcej książek? W życiu można przeczytać 1-10 k książek - po co więcej?
Fenomenalna mądrość. A jak naciskać ten drugi pozytywny guziczek u swojego klienta ? ;)
Zostanie pan z książką, jak Himilsbach z angielskim. ;)
Moze ktos juz chce sprzedac te ksiazke na allegro to bedzie mniejsza strata w razie od sprzedania a moze nawet zysk jak kupisz ostatnia ;) Pozdrawiam , milo sie slucha :)
👍
Jaki sens jest rozsadzić człowieka od środka przed negocjacjami i ...mieć już po negocjacjach :]
No proszę jak ten ponadczasowy skąd inąd materiał stał sie ponownie aktualny kiedy brata już nie ma... sensu pozdrawiać...
A co by Pan powiedział o Talmudystach?
Bo Michnik jest 100r azy głupszy niż Urban
Dzień Dobry Panie Robercie. Ogladam Pana od kilku tygodni i musze powiedzieć że lubię Pana ogladać i że te filmiki sa bardzo wartościowe ale zastanawiam się czy czasami porusza Pan temat w taki sposób aby wywołać reakcję widzów tzn. ktoś kto jest ekspertem w jakiejś dziedzinie o której Pan mówi poczuł się wywołany do tablicy i sprostował to co Pan powiedział. Pozdrawiam
Tak ;) prowokacja jest fajną metodą szkoleniową... :) Tnx! :)
@@frycz66 A kim Pan jest z wykształcenia.....?
@@JanKowalski-ty2zu Skończyłem Filozofię na KUL specjalizacja Ochrona Środowiska Naturalnego... Pozdr! RF:)
Stanfordzki eksperyment Zimbardo już dawno został podważony - niestety sława została.
To nie był eksperyment a przedstawienie.
Pytanie czy reszta tego czym raczy słuchaczy pan Frycz ma taką samą wartość jak powoływanie się na hochsztaplera Zimbardo.
Aby nacisnąć ten guziczek, obojętne który, to trzeba być bardzo dobrze przygotowanym. Trzeba wiedzieć gdzie on jest.
Nie powiedział Pan, że można dobrze negocjować naciskając ten czerwony guziczek. Ja stosuję guziczki naprzemiennie.
Mądra uwaga!!! Wie Pan że o tym nie pomyślałem, bo jak naciskam tylko czerwony lub wcale... Zaś na próby poszukiwania na mnie czarnego guziczka reaguję kontrolowana agresją, ale też tylko do granic. Podam przykład: Miesiąc temu coś tam ustalałem z nieprzychylnymi mi osobami. Oczywiście upozorowani na moich przyjaciół. Jedna z nich, ni z gruchy ni z pietruchy posłała mi uszczypliwość, w ogóle nie związaną z tematem, odnośnie mojej tuszy. Znaczy, że niby gruby jestem ;) Odparłem twardo i zaczepnie "Jak gruby schudnie to chudy zdechnie!" Co postawiło sytuację w pion. Do końca miałem spokój, zamierzony cel osiągnąłem.
Pozdraiam! RF:)
@@frycz66 Moja koleżanka mówi, że trzeba jeść bo teraz niebezpieczne czasy a grubego trudniej porwać :D
@@figerchannel Sama prawda!! Trudniej porwać a i auto prowadzi się bardziej stabilnie :)))
@@frycz66 Właśnie nie trzeba wypełniać bagażnika mineralką jak ma moja żona...
Z tym bratem to nie chodzi o to kim on jest tylko jaki stosunek ma do niego Michnik. Jeśli się nie lubią, są skłóceni to ten wybuchł jak tylko usłyszał o bracie.
Tylko nie do końca rozumiem jak zdenerwowanie kogoś da nam przewagę w negocjacjach. Przykład ze śmiercią o księgową był dobry.
6:32
Z tym naciskaniem guziczka kobiecie życia to udało się Panu. 😂
Prawdziwe negocjacje polegają na tym że nie mówimy słowa "NIE!" bo to słowo przerywa negocjacje.
Jeżeli negocjacje są wymuszone jak przesłuchanie to najlepiej udawać wariata i niczego nie mówić - tak są szkoleni żołnierze, jeśli ten ktoś miałby was skrzywdzić jeszcze tego nie zrobił ale udaje że tak właśnie będzie to już przegrał negocjacje i niczego więcej się o nas nie może dowiedzieć, jak pozna przyciski to będzie je przyciskał więc musimy udawać że nam na niczym nie zależy, nie odpowiadać, nie angażować się w szopki i udając wariata robić tylko... no właśnie, tylko co?
Nie znamy relacji braterskiej w danej sytuacji,
ocena sytuacji nie jest adekwatna do tego co Pan mówi.
Odnośnie 2:50 i przedstawienia a nie jak mówią słabiej poinformowani eksperymentu pana reżysera Zimbardo.
tomwitkow.wordpress.com/2018/07/02/lucyfer-ktorego-wymyslil-zimbardo-o-konsekwencjach-stanfordzkiego-eksperymentu-wieziennego-i-skandalu-ktorego-stal-sie-obiektem/
cóż …
brat michnika byl lamignatem
Wszystko fajnie trenerze lecz niemożebnie szeroko ustawił Pan granice pojęcia: negocjacje.
To rzucone na odchodne zdanie wypowiedziane do AM ( guzik odpalony -fakt) to nie była sytuacja negocjacyjna tylko dywersyjna. Podobnie w Rwandzie, kto tam negocjował? Podjęto zbrodniczy zamysł i go metodycznie zrealizowano przy bierności ONZ, która współwinna jest przelania morza krwi.
Gdzie tu negocjacje?
Odnośnie Rwandy.
Ponoć Executive Outcomes proponowało zatrzymanie ludobójstwa za bardzo rozsądne pieniądze. ONZ się nie zgodziło, a zasadniczo ponoć braku zgody na taką opcję sekretarza generalnego ONZ. Stało się co się stało.
www.hoosier84.com/00-06eorwanda.pdf
Słuszna uwaga! Trochę naciągnąłem sytuację żeby pokazać mechanizm... Byłem kilkukrotnie świadkiem osłabienia pozycji negocjacyjnej poprzez taką - jak to Pan mądrze napisał - dywersję czy też zakamuflowaną dywersję.... Jeśli człowiek ma słaby punkt to potem trudno "się zebrać" i walczyć.... Oddaje się pole walkowerem. Pozdrawiam! RF:)