Z odcinka S05E38 "Podróż Gargamela w czasie" dowiadujemy się m. in. że matka Gargamela miała ogromne ambicje żeby jej syn stał się najpotężniejszym czarodziejem. Okazuje się jednak że Gargamel nie był prymusem i groziło mu wyrzucenie ze szkoły czarodziejów jeżeli na koniec roku nie zrobi jakiegoś zaje-projektu na zaliczenie. Przypadkiem spotyka w lesie Smurfy i Klakierowi udaje się złapać Ważniaka. Po przeczytaniu w podręczniku że złapał właśnie mityczna istotę która jest poszukiwana od wieków przez alchemików jako składnik mikstury służącej wytwarzania złota jest w siódmym niebie i upatruje w tym swoją szansę i dar od losu. Jednak sprytne Smurfy szybko nastawiają na Gargamela pułapkę, ten upada i wypuszcza Ważniaka co przekreśla dopiero co zrodzone nadzieje. Najpewniej potem Gargamel wylatuje ze szkoły, staje się pariasem wśród czarodziejów a rodzina nim pogardza. Ląduje na marginesie społecznym jako niedoszły magik bez dyplomu. Od tamtej pory żyje w przekonaniu że o jego losie zaważyła sytuacja w której Smurfy go pokonały i ośmieszyły. Zaczyna się skupiać na tej IDEE FIXE i stawia sobie za cel schwytanie Smurfów i udowodnienie wszystkim że nie jest takim zerem za jakie go wszyscy uważają. Z czasem chęć naprawy przeszłości i ciągłe niepowodzenia przeradzają się w umyśle Gargamela w czystą nienawiść i chęć unicestwienia Smurfów w jakikolwiek sposób, nawet ich zjedzenia, byleby zniszczyć obiekt swojej obsesji. Generalnie wypadkowa niespełnionych, zbyt wygórowanych ambicji rodziny, społecznego wykluczenia, życia w poczuciu życiowej porażki i braku perspektyw na jakąkolwiek poprawę. Głęboka frustracja, bezsilność i żal do całego świata. Gargamel to człowiek niespełniony, rozczarowany, zgorzkniały, wykluczony społecznie, zaszczuty, nie mający generalnie nic do stracenia a przez to skłonny do przestępstw, przemocy i okrucieństwa, żyjacy w chorobliwej nienawiści do świata i samego siebie która przeniósł na w sumie niewinne niczemu Smurfy.
Zrób też film o Ważniaku. Wyszydzanym i pogardzanym, właściwie jako jedynym pośród smerfów, jednocześnie (po Papie) najlepiej wykształconym z nich. Ja Ważniaka zawsze mocno lubiłem, z powodu jego zamiłowania do ksiąg i wiedzy.
@@profesorinkwizytor4838 a ja nigdy go nie lubualem bo mnie wkurzal, wszedzie musiac wrypac te swoje mądrości, no nwm, samo imie mowi, WAŻNIAK, a co do tego ze byl mądry to tak, ale i tak tylko troche powyzej przeciętnej, gdyz jak co do czego tk nic nie umiał
Opłaca się oglądać kreskówki będąc dorosłym - można wtedy odkryć, że jakaś historia ma drugie dno. xD Wielkie dzięki za odcinek - jak zwykle bardzo ciekawa analiza. :-)
Gram w Wiedźmina i zapewniam was, że większość chłopców poddawana Próbie Traw, (która pozwalała na zmianę ich w zmutowanego łowcę potworów) umierała w strasznych męczarniach. Gargamel nie mógł zatem nie przejść wiedźmińskich mutacji, bo albo by umarł albo zostałby dobity.
Ja mam Teorię że toudi był królem ogrów ale przegrał z Iktornem a, że był zbyt potężny ( silny ) i zbyt sprytny ( mądry ) to księciunio narpierw go osłabił z jego mocnych stron a potem jeszcze zmniejszył, Ogrom też zabrał większość mądrości żeby się nie próbowały zbuntować
Na postać Gargamela ogromny wpływ miał genialny dubbing od nieodżałowanego śp Wiesława Drzewicza, który uczynił tę postać może i nieco straszną, ale i śmieszną, i sympatyczną jednocześnie 😞😪
Cóż, szczerze mówiąc, zawsze uważałem Gargamela za postać złą, a jego chęć dorwania smerfów wynikała z tego, iż chciał być najpotężniejszym czarownikiem na świecie. Ale... Nigdy faktycznie nie zastanowiłem się, czemu właściwie chce takiej władzy, jaki był tego powód. Muszę przyznać, że nie patrzę teraz na niego tak, jak kiedyś moimi dziecięcymi oczyskami.
Jak my nie możemy zapominać że się nie stanie jak my kanału nadgarstka i kciuka nie jest tak jak w temacie to jest to jest dalej xd hmm nie jest to jest najniższa krajowa rada radiofonii to nie jest to że to nie jest w stanie jak my o co chodzi z tą firmą kurierską UPS i DHL express bydgoski w klubie konesera w ogóle nie wiem jak się nazywa się nie znam się na początku menhunta tylko Tobiasz uwielbiany nie ma sensu życia i zdrowia i opieki i pomocy społecznej na początku menhunta tylko a także nie ma ezz nie ma sensu i dla tych wszystkich do udziału we wszystkich krajach Europy w siatkówce plażowej piłki siatkowej mężczyzn to że to nie jest tak jak to zrobi
Całe dzieciństwo zastanawiałam się, czemu we wiosce smerfów znajdują się tylko 2 dziewczyny, było to dla mnie naprawdę nielogiczne, bo wtedy uważałam, że każdy powinien mieć swoją drugą połówkę.
Bo Smerfy są przynoszone przez bociana, a Sasetka i Smerfetka to twory Gargamela. Co do Babci Smerf, to chyba nie było wspomniane, czy jest smerfem naturalnym
@@piciu9308 Hej dzieci jeśli chcecie zobaczyć tamten świat, przed ekran dziś zapraszam was, I telewizor włączcie i odkręćcie gaz, bo za chwilę już nie będzie was!
Jest jeszcze wątek poniżania Gargamela przez innych czarodziejów, który to chciał im udowodnić że nie mają racji (wyśmiali istnienie smerfów) oraz że zdobędą szacunek Co do do Peyo, na początku lat 90 na początku odcinka była mowa nie tylko o nim, ale jeszcze był van der Fol czy jakoś tak
Gargamel 2 razy okazał swoją lepszą stronę. 1-Kiedy Klakoer się zakochał w dzikiej kocicy i Baltazar chciał ukochaną Klakoer przerobić na swoją czapkę to on błagał go na kolanach aby ją oszczędził 2-Jak Klakoer zaginął razem z Marudą i Zgrywusem to Gargamel nie tylko go wszędzie szukał ale i za nim płakał i rozpaczał
Ja bym dodał jeszcze jedną płaszczyznę do tego wszystkiego. Czyli to jakim był czarnoksiężnikiem, a w gruncie rzeczy był... Niesamowitym. Powiecie jak to niesamowitym, przecież to mekepeta jakich mało, ale... Wyobraźmy sobie inną sytuację. Zupełnie realną, w której mamy do czynienia z dwoma ludźmi - jeden jest bogaty (czy właściwie ma bogatych rodziców) i idzie sobie na prestiżowe studia, trenuje z najlepszymi nauczycielami itd., ale ostatecznie i tak zostaje przeciętnym w swoim fachu. Z kolei drugi człowiek strasznie jara się tematem, sam chałupniczo robi eksperymenty, bo nie stać go na drogi sprzęt. Na studia nie idzie, z nauczycielami nie trenuje, bo zwyczajnie go nie stać. Z trudem pracując dorywczo każde wakacje jakoś kupił podręcznik akademicki, który czytał kilka razy i zna na pamięć prawie i jako samouk jest świetnym specjalistą, choć wszyscy nim gardzą, bo nie ma tytułów naukowych Dokładnie kimś takim jest Gargamel - posiada zdobyta w nieznany sposób starą, być może nieaktualną i niekompletną księgę czarów, składników do wywarów i eliksirów szuka sam, często w bardzo niebezpiecznych wyprawach, a starożytne zaklęcia próbuje jakoś poprawnie intonować mimo, że nikt nigdy nie pokazał mu, jak poprawnie to robić, skomplikowane konstrukcje z fiolek i tub łączy na taśmę, czy sznurki, bo nie może kupić profesjaonego zestawu w sklepie dla czarnoksiężników. A pomimo, że nie ma prawa być w stanie wyczarować czegokolwiek, coś mu jednak wychodzi. Jestem przekonany, że mając dobrego nauczyciela - choćby Papę Smerfa (bo jestem przekonany, że współpracując że Smerfami zamiast z nimi walcząc, dostalibyśmy sytuację obustronnej korzyści, zwłaszcza, że jak dla mnie Gargamel jest o wiele lepszym inżynierem od Pracusia i mógłby dać wiosce Smerfów dużo usprawnień technologicznych) - mógłby, jak o tym marzył, zostać największym czarnoksiężnikiem w dziejach. Tylko... Myślę, że mając takiego nauczyciela, już by tego nie chciał, bo wiedział by, że jest wartościowy taki jaki jest i nikomu nie musi już nic udowadniać...
Dziwne... ja tam pamiętam, że w samej kreskówce chciał je złapać by zmienić w złoto... i to głównie ten motyw pamiętałem. Zjedzenie smerfów to bardziej ze smerfnych hitów kojarzę.
Gargamel, co prawda nie ukończył szkoły dla magów, ale posiadał bardzo dużą wiedzę na temat magii. Ponadto w jego piwnicy znajdowała się potężna magiczna księga, która raz na miesiąc spełniała jedno życzenie (W tym odcinku Nicpoń zażyczył sobie być największym czarodziejem na świecie. Księga dała mu przepis na miksturę, z której stworzył różdżkę o olbrzymiej mocy. Stracił ją kiedy wdał się w pojedynek z Magiem Dziekanem i sprowadził nową epokę lodowcową). Jako postać komediowa, Gargamel trwonił swoje umiejętności, ale swój cel osiągnął, zamieniając w złoto Dziadka Smerfa, Sasetkę i Osiłka (lub Lalusia - już nie pamiętam). Bieda nie może być tutaj jakimkolwiek usprawiedliwieniem. Gość był samoukiem, posiadał olbrzymi talent, a smerfy wygrywały, bo to przecież historia dla dzieci. Zrób lepiej film o Ważniaku, który jako jedyny zdawał się umieć czytać, a wszystkie smerfy sprawiały mu codzienne manto. Marginalizacja, znęcanie się, kult jednostki Papy Smerfa. To dopiero patologia.
zgadzam się z tobą i jednocześnie nie bo czytać jeszcze potrafił łasuch przepisy. Też się zgadzam z ważniakiem on był najmądrzejszy ale dzieciom trzeba pokazać że kujony złe.
@@bartekskiba9643 Nasze tłumaczenie imienia nie przysparza mu sympatii. "Ważniak" to taki co się wywyższa i szarogęsi, więc zachowanie współplemieńców może być częściowo uzasadnione. Jednakże jego imię w oryginale po francusku to Schtroumpf à Lunettes - Smerf w Okularach (wolne tłumaczenie) lub w angielskim Brainy Smurf, co oznacza przymiotniki, mądry, rozgarnięty. Charakter ma co prawda trudny, ale jak zachowywałby się ktoś pogardzany i odseparowany? Ponadto Ciamajda (który też jest marginalizowany) uważa go za swojego najlepszego przyjaciela. W odcinku w którym Ważniak traci swoje okulary i nic nie widzi, tylko Ciamajda udaje się z nim na wyprawę zdobycia piasku na nowe szkła. Z tym czytaniem to, taki żarcik. Wiadomo, że każdy smerf potrafi czytać (kilka zna nawet język migowy). Chodziło mi raczej o to, że żaden inny smerf nie używa przemocy, chyba, że chodzi o Ważniaka. Jeżeli już mogą się nawzajem bić, to czemu Zgrywus ma jeszcze wszystkie zęby?
Bardzo fajny film, wspomę tylko, że jeżeli mnie pamięć nie myli to w jednym, bądź wiecej odcinków widzieliśmy innych czarodziejów i wśród nich Gargamel wyglądał na słabego/nieudacznika i chciał im rownież udowodnic swoją wartość, w czym miało pomóc złapanie sperfów
Ja mam taką teorię, że smerfy to personifikacja grzybów halucynogennych. Po pierwsze żyją w muchomorach, po drugie noszą te białe frygijskie czapki. Czapka frygijska zwana inaczej czapką wolności ponoć właśnie nawiązywała kształtem do grzybów halucynogennych. Podobnie niebieski kolor może być jakąś wskazówką wiele grzybów niebieścieje po przełamaniu te halucynogenne również, chociaż to by była aż za luźna interpretacja. No ale przede wszystkim właśnie Gargamel wiecznie biega jak obłąkany po lesie i szuka smerfów żeby je zjeść. Ogólnie warto też by było dodać że autor smerfów był masonem więc mógł w swojej bajce poumieszczać ester eggi zrozumiałe dla nielicznych.
To jest bardzo ciekawe I fajnie że masz chęć i siłę analizowania takich postaci ( serio , ja bym nie wpadła na to by analizować Gargamela) Jednak kurcze cały czas mam gdzieś z tyłu głowy filmy aktorskie Gdzie Gargamel miał bogactwo i fanów i nawet nie spróbował dogadać się ze smerfami na temat smerfesencji ( ja wiem ..był głupi ) ale i tak ...to takie dziwne . Jednak w niektórych rzeczach np. Gargamel miał źłe relacje z rodziną i nie wiedział co to prawdziwa troską to to może wyjaśniać wiele jego zachowań z bajek i filmów więc za to ogromny szacun ... 👍
w starej wersji jak Gargamel był młodym uczniem czarodziejów, natknął się przepadkiem na smerfy i chciał udowodnić ich istnienie ale rada mu nie uwierzyła. Na starość pamiętam, też ze w kilku odcinakach prawie udało mu się ale te smerfy mu uciekły i rada go znowu wyśmiała.
Jeju, ale mi się teraz szkoda zrobiło Gargamela :cc To chyba jeden z twoich lepszych filmów, bo diametralnie zmieniłeś moje zdaniem o Gargamelu. Zawsze wolałam Klakiera, bo jestem kociarą i w ogole, a Gargamel to było haha ale on jest głupi, a po tym odcniku zaczynam mu współczuć
Niespełniony intelektualista : w odcinku z czasów szkolnych wynika że jechał na dwójach. Zabawne jest to że gdy na pewien czas rzucił obsesje na smerfy to nawet został nadwornym czarownikiem.
Gargamel to taka zjawa - myślisz, że nie żyje i nie powróci a tu nagle spowity dymem wychodzi na jutuby przywołany jakimś chlewem, który ktoś znowu odpierdolił
Według mnie Gargamel nie jest tym złym w jednym z odcinków papa smerf mówi że ma 540 lat więc myślę że Gargamel dzięki wielu księgom od razu doszedł do wniosku że populacja smerfów jest zagrożeniem dla ludzi nie tylko z powodu długo wieczności ale z tego że władają magią bez przygotowania smerf ciamajda kradnie jedną kartę z księgi Gargamela i z powodzeniem tworzy miksturę na dodatek w jednym odcinku papa smerf mówi że nie przypomina sobie by marzenie urodzinowe smerfa się nie spełniło a przecież ma ponad 500 lat jest jeszcze jedna rzecz ważna dla fabuły Gargamel wielokrotnie był w wiosce smerfów i zadziwiający zbiegiem nie zapamiętał lokalizacji a przecież wioska ponad 90 smerfów musiała zajmować duży obszar gdyż składała się z domków w kształcie grzybów a jak oglądałem serial to każdy smerf miał swój domek nawet jeśli był nowy to po paru dniach budowano mu domek pomyślmy dlaczego Gargamel nie może znaleźć wioski smerfów logicznym wnioskiem jest to że zaczarowano go potwierdza to cały ciąg zdarzeń gargamel atakuje smerfy wygrywają ale czy papa smerf stara się o jakiś traktat pokojowy w pierwszym odcinku z tworzeniem smerfetki on tworzy kobietę zamiast stworzyć piękną ,powabną i seksowną tworzy starą i brzydką chociaż że gdyby stworzyć piękną gargamel zamiast smerfami zajął by się tym by dobrze przed nią wyglądać i dbaniem o swój struj oraz o to by mieć co do garnka włożyć co u niego jest rzadkością smerfy które tak opiekują się rannymi zwierzętami nawet nie zauważają że Gargamel jest tak powolny że nawet dziadek smerf papa papy smerfa daje radę mu uciec ma jeden ząb co wskazuje na brak higieny a smerfy tego nie zauważają tak jak tego że co każdą jesień zgrywus w swoje i gargamela urodziny daje mu wybuchową paczkę prezentową w tym odcinku dowiadujemy że Gargamel nigdy nie obchodził urodzin w innym odcinku dowiadujemy się że uczy sie wiedźmy a z pewnością i czarodziejów by byli źli manipulowali naturą nie litowali się nad cierpiącymi . Najważniejsze Gargamel nie może znaleźć wioski smerfów gdyż jego pamięć została mu magicznie uszkodzona bywając wielokrotnie w lesie a nawet latając nad lasem nie jest w stanie zlokalizować wioski a taki smerf pracuś tworzy magiczne okulary chociaż że raz zobaczył jak papa smerf użył tego czaru coś tu nie gra przecież każdy normalny człowiek by coś osiągnąć próbuje wielokrotnie jak papa smerf tworząc miksturę powiększającą przy okazji zapisywał składniki i jak to robi a gargamel nawet nie zastanawia się dlaczego jego posunięcia nie udały się tworzy miksturę i plan jej wykorzystania przy schwytaniu smerfów i od razu po porażce wylewa miksturę do bajora przecież to głupie sprzedając to w najbliższym miasteczku dostał by trochę złota popatrzmy smerfy spełniają własne marzenia Gargamel nigdy nie osiąga spełnienia marzeń smerfy są razem gargamel z kotem smerfy za każdym razem się podnoszą nawet gdy gargamel chwyta prawie wszystkich z nie wiadomo jakiego powodu rzuca się za ostatnim co kończy się ucieczką wszystkich smerfów tworzy pułapki na smerfy ale nigdy żadnego w nich nie znajduje raz smerfy znajdują klakiera pokiereszowanego w pułapce pomimo tego że wielokrotnie gargamel i jego kot są leczeni przez smerfy nie dochodzi do zakończenia tej głupiej walki chociaż że smerfy miały dużo sposobności do zakończenia np gdy gargamel dostał własną substancją zmieniającą w kamień mogli mu zniszczyć wszystkie księgi zaklęć papa smerf mógł mu po odczarowaniu powiedzieć że ta jego walka ze smerfami jest bez sensu i że szkodzi jego zdrowiu mogli mu zaoferować diamenty ponieważ wiedza o grocie w której dużo ich jest nic takiego się nie dzieje ponieważ papa smerfy tworząc zewnętrznego wroga cementuje swoją władzę i to on jest odpowiedzialny za to że populacja smerfów składa się z około .90 smerfów młodszych od niego a po czasie do wioski wraca niania smerf i dziadek smerf którzy są starsi od papy smerfa największą zagadką jest ta misja naładowania kamienia długowieczności smerfów co było misją dziadka smerfa ale dlaczego odchodząc nie wziął papy ze sobą może dlatego że w wiosce jest wiele smerfów a papa w tym czasie był młokosem kolejne pytanie dlaczego mistrz papy smerfa został zamieniony w kamień druidzi w drzewo a papa sobie wolno chodzi nie ścigany żadnym zaklęciem .
Teoretycznie nigdy wyraźnie nie był nakreślony cel złapania smerfów, więc też nie będzie jednego zakończenia (+ to bajka dla dzieci). Poza tym cel zmieniał się bez powodu mimo, że chronologia jakaś istnieje (odwołuje do mojego komentarza w tej sekcji). Ps. Nie jestem przekonany, ale gargamel w ostatnich sezonach mógł stać się mniej antagonistyczny dla smerfów
Przerażajace jest to że opis problemów gargamela zwiazanych z matką pasuje do mnie... i fakt to między innymi matka sprawiła u mnie strach przez który bałam się ryzykować, i przestałam być szczera i zaczęłam kłamać, wiecznie zyła z przekonaniem ze będę podobnym nieudacznikiem jakim jej zdaniem był mój ojciec. A mój ojciec był przez nią opisany jako pantoflarz i maminsynek, najgorsze że to nie przeszkodziło jej w tym aby na siłę wcisnąć mi 'swoją wizję' mojej przyszłej osoby. Mam wrażenie że nadal ma pretensję że nie ma syna tylko córkę, raz nawet w twarz usłyszałam 'szkoda że nie jesteś moim synem' po tym bałam się, a z czasem popadłam w paranoję i miewałam syndromy choroby sierocej, myślałam że popadnę w alkoholizm bo tego nie wytrzymam..do dziś nie uważa jako by zrobiła coś złego i w twarz mi powiedziała że mnie nie przeprosi 'jak by nie miała za co'....byłam wrażliwą introwertyczką
No i mamy kolejny dobry odcinek:) Może teraz coś typu: zestawienie 10 (w teorii) najsilniejszych postaci z uniwerów tych właśnie kreskówek. Gdyby się jednak mieli kiedyś spotkać. A jak to nie wypali to mnie mega interesuje dlaczego książę ze Shreka był zwykłym człowiekiem skoro miał mamę wróżkę🤨
Lol! And I once dreamed that I was Gargamel and I wanted to brew a potion from a girl who offended me in childhood, and I was chasing her around the yard!🤣
Czy tylko mi zawsze jest żal takich postaci? Gargamel, Tom z toma i jerrego, plankton ze spongeboba, kapitan Hak czy chociażby Daltonowie, nigdy nic im się nie udaje i przez są wszystkich są źle postrzegani😔
Mi z Daltonów było szkoda tylko Averilla, powinien być oddzielony od innych braci, bo on nie był zły i mógł sobie na luzie pracować w jakiejś farmie. Reszta chciała być bandytami i nie wykorzystywała szans do poprawy.
Próba zamienienia ich w złoto wydaje mi się naciągana, pierwszy raz słyszę taką teorie. Został bym raczej przy chęci zdobycia ich mocy, czy to poprzez zjedzenie, czy poprzez wyciągnięcie esencji. Mógł w trakcie badań odkryć że ten drugi sposób będzie bardziej efektywny. Wcześniej o ich jedzeniu nie wspominano bo dopiero zaczynał ich badanie i jeszcze nie miał koncepcji jak mógłby smerfy okraść z ich mocy. Dlatego ta wersja mi się bardziej podoba bo mimo pozornej zmiany trzyma się kupy. Jednakże z jego motywacjami zgadzam się jak najbardziej. Również uważam że chciał zdobyć tę moc by pokazać innym, nie tylko matce ale również i wujkowi jak i innym czarodziejom (w którymś odcinku chyba wspominał o swojej szkole magii, w której już się z niego wyśmiewali - ale nie jestem pewny), że się mylili co do niego i że może być najpotężniejszy z nich.
Generalnie to smerfy sa dobre do wszystkiego XD Tak znal przepis na zloto i z polowy smerfów chcial zrobic zloto, a reszte zjesc gdyz (wsm nwm dlaczego, ale w odcinkach nie raz bylo ze chce je zjesc) W wersjach filmowych chcial wyssac ich energie, by zostac najpotezniejszych czarownikiem swiata (nie uwzglednialem "zaginionej wioski smerfow" Gdyz mysle ze to najgorsze co spotkalo smerfy, wiekszosc rebootow, czy po prosty nowych wersji starych bajek to nie wypały, jak nie fabularnie itp, to graficznie, po prostu grafika komputerowa nie pasuje, niestety dobre rysowane bajki juz raczej nie powrócą
@@patrycjanatkowska7423 Nicpoń w pewnym momencie też miał ambicję wstąpić do elitarnej szkoły magów, jednak nie przeszedł prób, których przejście miało zdecydować o przyjęciu go tam.
Generalnie to się zgadza. Tak się tylko zastanawiam na jakim etapie te postacie (Matka i Baltazar) zostały wprowadzone i jak to się ma w stosunku do jego zmiennej motywacji. No i w sumie niczego to nie zmienia ale coś mi świta, że był jeszcze kiedyś motyw (chyba za czasów Nicponia) jakiejś szkoły czarodziejów z której go wywalili między innymi za tę fiksację na punkcie tych mitycznych stworzeń. Swoją drogą widzę tu dość silną choć nie wiem czy zamierzoną inspirację dla Pana Krakera (czy jak mu tam).
Yep, bajka dzieciństwa w latach 90. Już przy odcinku z Buką zauważyłem jakie figle potrafi ludzki umysł płatać gdy teraz po 20 latach nadal pamiętam jakieś fragmenty tych odcinków które miałem nagrane na kasecie VHS i oglądałem wiele razy a szczególnie emocje, które się z tymi fragmentami kojarzyły. Ze smerfów pamiętam dobrze dźwięk tego robota stworzonego przez Baltazara szturmującego zamek. Dlaczego to pamiętam? Bo to był jeden z odcinków który miałem nagrany więc oglądałem wiele razy i pewnie się tego fragmentu bałem.
Szczerze mówiąc, ja od dziecka lubiłam gargamela, nie przepadałam za smerfami (poza wyjątkami typu ciamajda), zawsze było mi szkoda, gdy po raz kolejny nie wychodziło mu złapanie tych wstrętnych smerfów, już od dzieciaka widziałam w nim kogoś kto miał raczej ciężkie życie i był niezrozumiany
Czy to od matki zależało? Trudno to powiedzić, bo gdyby jej się słuchał gdy był młody, może jeszcze inaczej by to jego życie wyglądało. Obejrzyj sobie koniecznie odcinek 134b - Podróż Gargamela w czasie, w którym jak widzisz po samym tytule można wnioskować, gdzie Gargamel zostanie pokazany jako bobas, pokazane zostanie również 1 spotkanie smerfów z Gargamelem i również dlaczego ich tak nienawidzi.
Z tego co pamiętam to w końcu udało mu się przerobić 3 smerfy na na 3 złote monety. Idąc do miasta cały czas gadał do siebie ile to sobie kupi że zapełni cała spiżarnie. Usłyszało to duch rozbójników i go obrabowali.
Taka ciekawostka: Baltazar ma niby być lepszy od Gargamela a Nie umiał złapać ani jednego... W SWOIM WŁASNYM ZAMKU (Odcinek: ślub Papy Smerfa/Zakochany Papa Smerf)
Za dzieciaka uwielbiałem tą bajkę zaraz obok Gumisów z perspektywy czasu mam wrażenie że smerfy żyły w utopijnej wersji Komuny. Zawsze mnie zastanawiało dlaczego w tej bajce była tylko 1 kobieta z resztą stworzona przez samego Gargamela (oprócz tej małej rudej która raczej była jeszcze dzieckiem)
za dzieciaka nie mogłem sobie wyobrazić dokładnie, jakiego rozmiaru są smerfy w proporcji do gargamela, jeśli go potraktować jako statystycznych rozmiarów dorosłego mężczyznę. no i się qwa nie dziwię, że nie mogłem sobie wyobrazić, jak w samym Twoim materiale są kadry, gdzie smerf się mieści w dłoni i tylko głowa wystaje, a potem 3:57 gargamel trzyma papę smerfa wielkości klakiera.
Według wiki Gargamel nigdy nie zaznał miłości, nigdy też nikt nie życzył mu wszystkiego najlepszego na urodziny przez co ich nienawidzi. Też tak jak wspomniałeś głównym czynnikiem są jego relacje z matką jak i z rodziną. Dlatego jest zły i to nie jest kwestia samej złośliwości a wychowqnia i tego że nigdy nie odczuwał dobrych uczuć od innych, to samo ze Snapem czy Dundersztycem. To pokazuje że jeśli nie okazujemy komuś chociaż dobrych słów czy czynów, to ta osoba robi się zła. Wiem po sobie, ludzie traktują mnie jak śmiecia przez co nienawidzę ludzi, a zwoerzęta które kochają mnie bezgranicznie odpłacam się tym samym. Eustachy też jest podobnie traktowany przez co staje się antagonistą.
Gargamel jak na kogoś kto wygląda na starą osobę doś dobrze sobie radzi fizycznie i psychicznie np: -odbudowywał swoje zamczysko jak mu zaklęcia wybuchały -miał śmiałe pomysły jak złapać smerfy pułapki itp i się nie załamywał jak mu się nie udało na tyle by przestać -mocno się bił z Karmelkiem z BorBobtv na (Fame MMa) a nie pomyliłem osoby Gargamele XD
Byl też inny motyw. Chcial udowodnic innym czarodziejom którzy wykluczyli z towarzystwa magicznego (czy jak to sie nazywało) ze smerfy istnieją. Oni uważali go za szalenca, oblakanego na punkcie nieistniejących stworzen. Gdyby Gargamel zlapal smerfy, udowodnilby im ze mial racje i w ten sposób uzyskal pozycje w społeczności. Nie wiem w jakich odcinkach byl ten motyw, ale pamietam, ze jako dziecko wiedzialem ze to tez byl jeden z powodów dla których chcial zlapac smerfy.
A ja bym polemizowała z tym, że Klakier miał tak samo ograniczone myślenie jak Gargamel. Przynajmniej w tych aktorskich wersjach filmowych Klakier wykazywał się nieco większą inteligencją i pomysłowością. W pierwszej części np. przypadkowo weszedł w posiadanie pukla włosów Smerfetki i dał w ten sposób Gargamelowi do myślenia, aby ich użył w celu uzyskania smerfesencji na której tak mu zależało. Z kolei w drugiej części Gargamel nie potrafił w żaden sposób zmusić Smerfetki do zdradzenia mu receptury zaklęcia dzięki któremu mógłby przemienić smerfopodobne istotki tzw. wredki w smerfy, więc Klakier z uwagi na to, że Smerfetka akurat wtedy miała urodziny podsunął Gargamelowi pomysł, żeby kupił jej prezent urodzinowy i był po prostu dla niej miły, aby zdobyć jej zaufanie. Te dwa przykłady na potwierdzenie pomysłowości Klakiera jako pierwsze mi przyszły do głowy. Jedyne co mnie dobijało to to, że jak już Gargamel uzmysławiał sobie świetność tych pomysłów to przypisywał samemu sobie geniusz owych planów mówiąc: "Jestem genialny, że na to wpadłem" zamiast docenić Klakiera.
Gargamel w filmowej wersji dzięki smerfom zdobył bogactwo i popularność w naszym świecie i w sumie był szczęśliwy, z tym, że esencja zaczęła mu się konczyć
W jednym z odcinków mowa była o jakiaś mikstura która robił z złych ludzi dobrych i na odwrót ale tego nie można było użyć 2 razy i ważniak się zapytał czm nie zrobią tak z Gargamelem a papa odpowiada że Gargamel już dawno dostał ten urok czy coś takiego
Wiedziałem, że Gargamel chciał stworzyć Kamień Filozoficzny ze Smerfów. W jednym z odcinków, nie pamiętam którym, zdołał nawet przemienić trzy z nich w złote monety. Potem Smerfy zdołały odczynić czar, niemniej faktycznie udało mu się odprawić zaklęcie. Fantazjował wtedy, czego to on nie kupi i jak bogato się nie wystroi, co pasuje do twojej teorii.
W wielu odcinkach "Smerfów" Gargamel wspominał, że gdy uda mu się złapać sześć smerfów, to może zamienić je w złoto. Nie tylko w komiksach o tym było. Ogólnie to Gargamel zawsze wydawał mi się wyjątkowo głupi, niezdarny i nieporadny, bo łapał się we własne pułapki, które zastawiał na smerfy. Choć same smerfy nie wydawały mi się dużo lepsze, bo były wyjątkowo naiwne. Gdy Gargamela odwiedzała jego matka, to faktycznie wręcz robiło mi się go żal. P.S. jako dzieciak uwielbiałem Wiesława Drzewicza w roli Gargamela, i pamiętam, że gdy dowiedziałem się, że on zmarł, to potem byłem wręcz w żałobie. On zawsze będzie kojarzył mi się z "Uuu, jak ja nie cierpię smerfów!". Późniejszy Mirosław Wieprzewski nie był tak pasujący do tej roli - choć wpływ na taki odbiór mogło mieć to, że dla mnie Wieprzewski od początku był Prosiaczkiem z "Kubusia Puchatka". Prosiaczek to taki strachliwy, nieśmiały i wycofany osobnik, a tu zrobili z niego Gargamela. No jakoś nie pasuje. IMHO Wiesław Drzewicz był wręcz stworzony do roli Gargamela. BTW, bez sensu było to, że smerfy nigdy nie zdejmowały czapek, i nosiły je nawet w domkach, i nawet podczas snu i podczas kąpieli. Że też nie było im szkoda zamaczać tych czapek. W sumie to Muminki na co dzień chodziły nago, jednak gdy chodziły pływać w morzu, to zakładały stroje kąpielowe. :))
-Tato, ale ten Gargamel głupi. Całe życie próbuje i nic mu się nie udaje. Tato, dlaczego płaczesz?
Ooo chu....
@@somerandomguyfrompolandfro8488 j
Ojoj
XDDD
Xdd
w Najnowszej wersji Gargamel chciał złapać smerfy żeby zdobyć ich magiczną esencje żeby stać się najpotężniejszym czarownikiem świata
I wszystko się zgadza, w ten sposób chciał pewnym osobą udowodnić swoja wartość :)
Takk, te najnowsze części są THE BEST
Wtedy miałby dużo pienięczy
Ale niestety utknął w Francji
dokładnie
Z odcinka S05E38 "Podróż Gargamela w czasie" dowiadujemy się m. in. że matka Gargamela miała ogromne ambicje żeby jej syn stał się najpotężniejszym czarodziejem. Okazuje się jednak że Gargamel nie był prymusem i groziło mu wyrzucenie ze szkoły czarodziejów jeżeli na koniec roku nie zrobi jakiegoś zaje-projektu na zaliczenie. Przypadkiem spotyka w lesie Smurfy i Klakierowi udaje się złapać Ważniaka. Po przeczytaniu w podręczniku że złapał właśnie mityczna istotę która jest poszukiwana od wieków przez alchemików jako składnik mikstury służącej wytwarzania złota jest w siódmym niebie i upatruje w tym swoją szansę i dar od losu. Jednak sprytne Smurfy szybko nastawiają na Gargamela pułapkę, ten upada i wypuszcza Ważniaka co przekreśla dopiero co zrodzone nadzieje. Najpewniej potem Gargamel wylatuje ze szkoły, staje się pariasem wśród czarodziejów a rodzina nim pogardza. Ląduje na marginesie społecznym jako niedoszły magik bez dyplomu. Od tamtej pory żyje w przekonaniu że o jego losie zaważyła sytuacja w której Smurfy go pokonały i ośmieszyły. Zaczyna się skupiać na tej IDEE FIXE i stawia sobie za cel schwytanie Smurfów i udowodnienie wszystkim że nie jest takim zerem za jakie go wszyscy uważają. Z czasem chęć naprawy przeszłości i ciągłe niepowodzenia przeradzają się w umyśle Gargamela w czystą nienawiść i chęć unicestwienia Smurfów w jakikolwiek sposób, nawet ich zjedzenia, byleby zniszczyć obiekt swojej obsesji.
Generalnie wypadkowa niespełnionych, zbyt wygórowanych ambicji rodziny, społecznego wykluczenia, życia w poczuciu życiowej porażki i braku perspektyw na jakąkolwiek poprawę. Głęboka frustracja, bezsilność i żal do całego świata. Gargamel to człowiek niespełniony, rozczarowany, zgorzkniały, wykluczony społecznie, zaszczuty, nie mający generalnie nic do stracenia a przez to skłonny do przestępstw, przemocy i okrucieństwa, żyjacy w chorobliwej nienawiści do świata i samego siebie która przeniósł na w sumie niewinne niczemu Smurfy.
Och jaka piękna i głęboka analiza postaci... Niczym Zygmunt Freud... :)
Na przyszłość używaj przecinków.
@@konradsarnecki3044na przyszłość pamiętaj że pisząc komentarze na YT nie trzeba się przejmować takim czymś jak interpunkcja.
Zrób też film o Ważniaku. Wyszydzanym i pogardzanym, właściwie jako jedynym pośród smerfów, jednocześnie (po Papie) najlepiej wykształconym z nich. Ja Ważniaka zawsze mocno lubiłem, z powodu jego zamiłowania do ksiąg i wiedzy.
Ja, szczerze mówiąc, trochę współczułem Ważniakowi i nie podobało mi się to, że Smurfy zawsze go wyrzucają z wioski, gdy tylko tamten chce je pouczyć.
Pokaż profesorku, no pokaż co masz w rozporku.
@@profesorinkwizytor4838 a ja nigdy go nie lubualem bo mnie wkurzal, wszedzie musiac wrypac te swoje mądrości, no nwm, samo imie mowi, WAŻNIAK, a co do tego ze byl mądry to tak, ale i tak tylko troche powyzej przeciętnej, gdyz jak co do czego tk nic nie umiał
Jednak to ważniak jako jedyny rozwalił skrzata i jego armię gargulców
@@profesorinkwizytor4838 Ja też.
Opłaca się oglądać kreskówki będąc dorosłym - można wtedy odkryć, że jakaś historia ma drugie dno. xD Wielkie dzięki za odcinek - jak zwykle bardzo ciekawa analiza. :-)
Biedny Gargamel mi zawsze było go szkoda
me too kid
Zawsze kibicowałem złym.
Ja też zawsze byłam za złymi...to nie fair że źli są zawsze źle traktowani 🙁
@@aleksandrageldner6565 Może dlatego że źli traktują źle innych XD
@@rudy9037 może :)
Może teraz odcinek o Dundersztycu ?
Jeszcze jak
może 🤔
Oto jest spółka zło Dundersztyyyca! 😁
@@Drax658 spółka z.o.o nie zło chyba
@@imaginariium weź odcinek o dundersztycu ! Szkoda mi człowieka..on serio nie jest zlym czlowiekiem,widać ze ma dobre serce w wielu scenach.
W filmach aktorskich chciał nimi po prostu przejąć władzę nad światem
No tak. Hank Azaria dubbingowany przez Jerzego Stuhra.
@@jumpjimcrow6959 Yyy, coś czarno, czarno to wizę...
Gargamel to wiedźmin który nie przeszedł próby i został wygnany
Gram w Wiedźmina i zapewniam was, że większość chłopców poddawana Próbie Traw, (która pozwalała na zmianę ich w zmutowanego łowcę potworów) umierała w strasznych męczarniach.
Gargamel nie mógł zatem nie przejść wiedźmińskich mutacji, bo albo by umarł albo zostałby dobity.
@@wojtekreliga3881 a kto to przyszedł? To pan maruda...
"Jak ja nie cierpię smerfów!"
okrutnik
Przeczytałam to jego głosem XD
2 Gargamel
Kto się boi Gargamela niechaj zaraz idzie spać! (Cośtam cośtam)
@@xiesie_xiesie Bo to nie jest dla tych co się lubią bać!
Proponuję zrobić filmik o ogrze toudim z gumisow o tym dlaczego byl z nich najmniejszy i najwięcej mówił
Oraz proponuje jeszcze film o arctosie z Tabalugi tym złym bałwanie
Może był pół ogrem lub urodził się mniejszy
@Deus_V00lt mały ogr
Ogr mniejszy od innych ogrów z Gumisiów
@@polishalastor142 nie będę wam tego spojlrrowal
Ja mam Teorię że toudi był królem ogrów ale przegrał z Iktornem a, że był zbyt potężny ( silny ) i zbyt sprytny ( mądry ) to księciunio narpierw go osłabił z jego mocnych stron a potem jeszcze zmniejszył, Ogrom też zabrał większość mądrości żeby się nie próbowały zbuntować
Gargamel to youtuber wrzucający jeden film na pół roku.
I saw him on tik tok! And he calls himself Pharaoh!
Na postać Gargamela ogromny wpływ miał genialny dubbing od nieodżałowanego śp Wiesława Drzewicza, który uczynił tę postać może i nieco straszną, ale i śmieszną, i sympatyczną jednocześnie 😞😪
To prawda, nie da się nie zgodzić
@@imaginariium i kot miau z pokemonów
@@eternalmisery8536 Miau z pokemonów to Mirosław Wieprzewski, który podkładał głos pod Gargamela po śmierci pana Drzewicza.
Cóż, szczerze mówiąc, zawsze uważałem Gargamela za postać złą, a jego chęć dorwania smerfów wynikała z tego, iż chciał być najpotężniejszym czarownikiem na świecie. Ale... Nigdy faktycznie nie zastanowiłem się, czemu właściwie chce takiej władzy, jaki był tego powód. Muszę przyznać, że nie patrzę teraz na niego tak, jak kiedyś moimi dziecięcymi oczyskami.
Jak my nie możemy zapominać że się nie stanie jak my kanału nadgarstka i kciuka nie jest tak jak w temacie to jest to jest dalej xd hmm nie jest to jest najniższa krajowa rada radiofonii to nie jest to że to nie jest w stanie jak my o co chodzi z tą firmą kurierską UPS i DHL express bydgoski w klubie konesera w ogóle nie wiem jak się nazywa się nie znam się na początku menhunta tylko Tobiasz uwielbiany nie ma sensu życia i zdrowia i opieki i pomocy społecznej na początku menhunta tylko a także nie ma ezz nie ma sensu i dla tych wszystkich do udziału we wszystkich krajach Europy w siatkówce plażowej piłki siatkowej mężczyzn to że to nie jest tak jak to zrobi
@@helikopter456 Ok???
My teraz w Polsce tez mamy gargamela z kotem😂😂
🦆 z 🐈
******* *****
Ten Gargamel nie stworzył Smerfetki.... jedynej dziewczyny we wiosce.
Nos za mały, no i Gargamel był czasami nawet zabawny, at ten nasz to jakaś chujowa podróba bez duszy.
@@jumpjimcrow6959 Jest taka smerfetka która ma słabość do sałatek i jest brzydka jak noc.
Całe dzieciństwo zastanawiałam się, czemu we wiosce smerfów znajdują się tylko 2 dziewczyny, było to dla mnie naprawdę nielogiczne, bo wtedy uważałam, że każdy powinien mieć swoją drugą połówkę.
Dwie?
@@Acaquowara Smerfetka i Sasetka
Chociaż niby nie powinno byc żadnej,Smerfetka jest tworem Gargamela
Bo Smerfy są przynoszone przez bociana, a Sasetka i Smerfetka to twory Gargamela. Co do Babci Smerf, to chyba nie było wspomniane, czy jest smerfem naturalnym
"Hej dzieci jeśli chcecie zobaczyć smerfów las. Coś tam tam tararatam" dawno nie oglądałem smerfów
przed ekran dziś zapraszam was
i telewizor włączcie
Hej dzieci jeśli chcecie zobaczyć smerfów las cofnijcie sie o 1000laaaaat, teeelewizor włączcie, gaz odkręcie i usiądzie zaczynamy nowy fiiiiiiiilm ;D
@@piciu9308 głos podkręcie a nie gas
@@piciu9308 Hej dzieci jeśli chcecie zobaczyć tamten świat, przed ekran dziś zapraszam was, I telewizor włączcie i odkręćcie gaz, bo za chwilę już nie będzie was!
Była jeszcze wersja w której przez smerfy młody gargamel został wyrzucony z akademii magii, przez co przez całe życie próbował się na nich zemścić
Dej no linka
@@cinek4119 Mam Ci znaleźć odcinek który oglądałem pół roku temu w telewizji? Żartujesz chyba (chociaż spróbuję znaleźć)
@@cinek4119 Odcinka znaleźć nigdzie nie mogłem. Mogę Ci tylko powiedzieć, że jest to odcinek 134. Znalazłem też to:
programtv.onet.pl/tv/smerfy-99613
@@hyperion283 spoko
Jest jeszcze wątek poniżania Gargamela przez innych czarodziejów, który to chciał im udowodnić że nie mają racji (wyśmiali istnienie smerfów) oraz że zdobędą szacunek
Co do do Peyo, na początku lat 90 na początku odcinka była mowa nie tylko o nim, ale jeszcze był van der Fol czy jakoś tak
Gargamel 2 razy okazał swoją lepszą stronę. 1-Kiedy Klakoer się zakochał w dzikiej kocicy i Baltazar chciał ukochaną Klakoer przerobić na swoją czapkę to on błagał go na kolanach aby ją oszczędził 2-Jak Klakoer zaginął razem z Marudą i Zgrywusem to Gargamel nie tylko go wszędzie szukał ale i za nim płakał i rozpaczał
Jeszcze uratował Smerfusia przed klakierem.
Ja bym dodał jeszcze jedną płaszczyznę do tego wszystkiego. Czyli to jakim był czarnoksiężnikiem, a w gruncie rzeczy był... Niesamowitym. Powiecie jak to niesamowitym, przecież to mekepeta jakich mało, ale... Wyobraźmy sobie inną sytuację. Zupełnie realną, w której mamy do czynienia z dwoma ludźmi - jeden jest bogaty (czy właściwie ma bogatych rodziców) i idzie sobie na prestiżowe studia, trenuje z najlepszymi nauczycielami itd., ale ostatecznie i tak zostaje przeciętnym w swoim fachu. Z kolei drugi człowiek strasznie jara się tematem, sam chałupniczo robi eksperymenty, bo nie stać go na drogi sprzęt. Na studia nie idzie, z nauczycielami nie trenuje, bo zwyczajnie go nie stać. Z trudem pracując dorywczo każde wakacje jakoś kupił podręcznik akademicki, który czytał kilka razy i zna na pamięć prawie i jako samouk jest świetnym specjalistą, choć wszyscy nim gardzą, bo nie ma tytułów naukowych
Dokładnie kimś takim jest Gargamel - posiada zdobyta w nieznany sposób starą, być może nieaktualną i niekompletną księgę czarów, składników do wywarów i eliksirów szuka sam, często w bardzo niebezpiecznych wyprawach, a starożytne zaklęcia próbuje jakoś poprawnie intonować mimo, że nikt nigdy nie pokazał mu, jak poprawnie to robić, skomplikowane konstrukcje z fiolek i tub łączy na taśmę, czy sznurki, bo nie może kupić profesjaonego zestawu w sklepie dla czarnoksiężników. A pomimo, że nie ma prawa być w stanie wyczarować czegokolwiek, coś mu jednak wychodzi.
Jestem przekonany, że mając dobrego nauczyciela - choćby Papę Smerfa (bo jestem przekonany, że współpracując że Smerfami zamiast z nimi walcząc, dostalibyśmy sytuację obustronnej korzyści, zwłaszcza, że jak dla mnie Gargamel jest o wiele lepszym inżynierem od Pracusia i mógłby dać wiosce Smerfów dużo usprawnień technologicznych) - mógłby, jak o tym marzył, zostać największym czarnoksiężnikiem w dziejach. Tylko... Myślę, że mając takiego nauczyciela, już by tego nie chciał, bo wiedział by, że jest wartościowy taki jaki jest i nikomu nie musi już nic udowadniać...
Dziwne... ja tam pamiętam, że w samej kreskówce chciał je złapać by zmienić w złoto... i to głównie ten motyw pamiętałem. Zjedzenie smerfów to bardziej ze smerfnych hitów kojarzę.
Gargamel, co prawda nie ukończył szkoły dla magów, ale posiadał bardzo dużą wiedzę na temat magii. Ponadto w jego piwnicy znajdowała się potężna magiczna księga, która raz na miesiąc spełniała jedno życzenie (W tym odcinku Nicpoń zażyczył sobie być największym czarodziejem na świecie. Księga dała mu przepis na miksturę, z której stworzył różdżkę o olbrzymiej mocy. Stracił ją kiedy wdał się w pojedynek z Magiem Dziekanem i sprowadził nową epokę lodowcową).
Jako postać komediowa, Gargamel trwonił swoje umiejętności, ale swój cel osiągnął, zamieniając w złoto Dziadka Smerfa, Sasetkę i Osiłka (lub Lalusia - już nie pamiętam). Bieda nie może być tutaj jakimkolwiek usprawiedliwieniem. Gość był samoukiem, posiadał olbrzymi talent, a smerfy wygrywały, bo to przecież historia dla dzieci.
Zrób lepiej film o Ważniaku, który jako jedyny zdawał się umieć czytać, a wszystkie smerfy sprawiały mu codzienne manto. Marginalizacja, znęcanie się, kult jednostki Papy Smerfa. To dopiero patologia.
zgadzam się z tobą i jednocześnie nie bo czytać jeszcze potrafił łasuch przepisy. Też się zgadzam z ważniakiem on był najmądrzejszy ale dzieciom trzeba pokazać że kujony złe.
Dlaczego opis smerfów przypomina mi ZSRR za Stalina.
@@bartekskiba9643 Nasze tłumaczenie imienia nie przysparza mu sympatii. "Ważniak" to taki co się wywyższa i szarogęsi, więc zachowanie współplemieńców może być częściowo uzasadnione. Jednakże jego imię w oryginale po francusku to Schtroumpf à Lunettes - Smerf w Okularach (wolne tłumaczenie) lub w angielskim Brainy Smurf, co oznacza przymiotniki, mądry, rozgarnięty. Charakter ma co prawda trudny, ale jak zachowywałby się ktoś pogardzany i odseparowany? Ponadto Ciamajda (który też jest marginalizowany) uważa go za swojego najlepszego przyjaciela. W odcinku w którym Ważniak traci swoje okulary i nic nie widzi, tylko Ciamajda udaje się z nim na wyprawę zdobycia piasku na nowe szkła.
Z tym czytaniem to, taki żarcik. Wiadomo, że każdy smerf potrafi czytać (kilka zna nawet język migowy). Chodziło mi raczej o to, że żaden inny smerf nie używa przemocy, chyba, że chodzi o Ważniaka. Jeżeli już mogą się nawzajem bić, to czemu Zgrywus ma jeszcze wszystkie zęby?
@@janpieprzycki6032 Może dlatego że Dakan w 2008 roku zrobił humorystyczny filmik gdzie przyrównuje Smerfy i Muminki do ZSRR.
Rozumiem, że "Nicpoń" to ten mały rudy pomocnik Gargamela z niebieską koszulą i fioletową peleryną?
Jak zwykle tylko najbardziej jak to możliwe złożone teorie i opisy (to dobrze) :-)
Bardzo fajny film, wspomę tylko, że jeżeli mnie pamięć nie myli to w jednym, bądź wiecej odcinków widzieliśmy innych czarodziejów i wśród nich Gargamel wyglądał na słabego/nieudacznika i chciał im rownież udowodnic swoją wartość, w czym miało pomóc złapanie sperfów
Stary kawaler mieszkający z kotem. Nienawidzący wszystkich którzy osiagneli coś w życiu. Hmmm........
Yup ewidentnie Karosław Jarczyński
Tacy są najgorsi
O co takiego osiągnęli w życiu luluś, Smerfetka czy maruda?
Teraz Polsce tez zagraża stary kawaler z kotem :D
Ale ten nasz Gargamel nie stworzył kobiety jak bajkowy - Smerfetki.
@@jumpjimcrow6959 Pracuje nad tym. W chu... kobiet więcej jest teraz na ulicach ;-)
@@JacekMielcarek Za chwilę nie będzie nikogo jak liczba infekcji przekroczy 30 000...
@@jumpjimcrow6959 A po co temu kobietosceptykowi smerfetka, jak ma Misiewicza, [tego a'la Harry Potter], Patkowskiego, Moskala...
Mi to było szkoda Klakiera 😁
Gargamel tak naprawdę jest postrachem polskiego YouTuba.
Co ty tu kur*a robisz
Nie zalatwiaj se subow byciem wszedzie
Jezzu wystarczy tego gadania
Koprolity tak naprawde jest sedzia polskiego Youtuba.
@@dominikkubiela9680 XD zarabiasz ludziom pisać komentarzy
Ja mam taką teorię, że smerfy to personifikacja grzybów halucynogennych. Po pierwsze żyją w muchomorach, po drugie noszą te białe frygijskie czapki. Czapka frygijska zwana inaczej czapką wolności ponoć właśnie nawiązywała kształtem do grzybów halucynogennych. Podobnie niebieski kolor może być jakąś wskazówką wiele grzybów niebieścieje po przełamaniu te halucynogenne również, chociaż to by była aż za luźna interpretacja. No ale przede wszystkim właśnie Gargamel wiecznie biega jak obłąkany po lesie i szuka smerfów żeby je zjeść. Ogólnie warto też by było dodać że autor smerfów był masonem więc mógł w swojej bajce poumieszczać ester eggi zrozumiałe dla nielicznych.
To jest bardzo ciekawe
I fajnie że masz chęć i siłę analizowania takich postaci ( serio , ja bym nie wpadła na to by analizować Gargamela)
Jednak kurcze cały czas mam gdzieś z tyłu głowy filmy aktorskie
Gdzie Gargamel miał bogactwo i fanów i nawet nie spróbował dogadać się ze smerfami na temat smerfesencji ( ja wiem ..był głupi ) ale i tak ...to takie dziwne .
Jednak w niektórych rzeczach np. Gargamel miał źłe relacje z rodziną i nie wiedział co to prawdziwa troską to to może wyjaśniać wiele jego zachowań z bajek i filmów więc za to ogromny szacun ...
👍
w starej wersji jak Gargamel był młodym uczniem czarodziejów, natknął się przepadkiem na smerfy i chciał udowodnić ich istnienie ale rada mu nie uwierzyła. Na starość pamiętam, też ze w kilku odcinakach prawie udało mu się ale te smerfy mu uciekły i rada go znowu wyśmiała.
Jeju, ale mi się teraz szkoda zrobiło Gargamela :cc
To chyba jeden z twoich lepszych filmów, bo diametralnie zmieniłeś moje zdaniem o Gargamelu. Zawsze wolałam Klakiera, bo jestem kociarą i w ogole, a Gargamel to było haha ale on jest głupi, a po tym odcniku zaczynam mu współczuć
Czekam na odcinek o Arktosie!
(Filmik jak zawsze świetny)
Oto Tabaluga, dzielny Tabaluga, zuch i chwat
@@imaginariium chyba dzielny 🤣
@@mongol00 pomyłeczka
@@imaginariium każdemu się zdaża
Jakubie!
To może coś z najlepszej serii komiksów jaką kiedykolwiek stworzono - z Asterixa 😁
@ZAKARION 6 ooo mój drogi niebezpieczną grę tu zaczynasz... Proszę mi Asterixa nie obrażać 😁
Niespełniony intelektualista : w odcinku z czasów szkolnych wynika że jechał na dwójach.
Zabawne jest to że gdy na pewien czas rzucił obsesje na smerfy to nawet został nadwornym czarownikiem.
Jak ja uwielbiam twoje filmy 💪
dzięki 😅
Gargamel to ten youtuber commentery
Nie ten to pajac xd
@@av5653 +1
Tak. A smerf Ciamajda to Marcin Dubiel;-)
Gargamel to taka zjawa - myślisz, że nie żyje i nie powróci a tu nagle spowity dymem wychodzi na jutuby przywołany jakimś chlewem, który ktoś znowu odpierdolił
@@nihilistycznyateista Marcin Dubiel to raczej ten prankster, wkurza każdego i każdy chciałby widzieć go z tym jego prezentem wiadomo gdzie ;)
"Mogę sprawić, że cały świat pozna imię wielkiego GARBADELA! (Fragment: Smerfy 1: Film)" Łapka w górę kogo też to rozwaliło!🤣
Według mnie Gargamel nie jest tym złym w jednym z odcinków papa smerf mówi że ma 540 lat więc myślę że Gargamel dzięki wielu księgom od razu doszedł do wniosku że populacja smerfów jest zagrożeniem dla ludzi nie tylko z powodu długo wieczności ale z tego że władają magią bez przygotowania smerf ciamajda kradnie jedną kartę z księgi Gargamela i z powodzeniem tworzy miksturę na dodatek w jednym odcinku papa smerf mówi że nie przypomina sobie by marzenie urodzinowe smerfa się nie spełniło a przecież ma ponad 500 lat jest jeszcze jedna rzecz ważna dla fabuły Gargamel wielokrotnie był w wiosce smerfów i zadziwiający zbiegiem nie zapamiętał lokalizacji a przecież wioska ponad 90 smerfów musiała zajmować duży obszar gdyż składała się z domków w kształcie grzybów a jak oglądałem serial to każdy smerf miał swój domek nawet jeśli był nowy to po paru dniach budowano mu domek pomyślmy dlaczego Gargamel nie może znaleźć wioski smerfów logicznym wnioskiem jest to że zaczarowano go potwierdza to cały ciąg zdarzeń gargamel atakuje smerfy wygrywają ale czy papa smerf stara się o jakiś traktat pokojowy w pierwszym odcinku z tworzeniem smerfetki on tworzy kobietę zamiast stworzyć piękną ,powabną i seksowną tworzy starą i brzydką chociaż że gdyby stworzyć piękną gargamel zamiast smerfami zajął by się tym by dobrze przed nią wyglądać i dbaniem o swój struj oraz o to by mieć co do garnka włożyć co u niego jest rzadkością smerfy które tak opiekują się rannymi zwierzętami nawet nie zauważają że Gargamel jest tak powolny że nawet dziadek smerf papa papy smerfa daje radę mu uciec ma jeden ząb co wskazuje na brak higieny a smerfy tego nie zauważają tak jak tego że co każdą jesień zgrywus w swoje i gargamela urodziny daje mu wybuchową paczkę prezentową w tym odcinku dowiadujemy że Gargamel nigdy nie obchodził urodzin w innym odcinku dowiadujemy się że uczy sie wiedźmy a z pewnością i czarodziejów by byli źli manipulowali naturą nie litowali się nad cierpiącymi . Najważniejsze Gargamel nie może znaleźć wioski smerfów gdyż jego pamięć została mu magicznie uszkodzona bywając wielokrotnie w lesie a nawet latając nad lasem nie jest w stanie zlokalizować wioski a taki smerf pracuś tworzy magiczne okulary chociaż że raz zobaczył jak papa smerf użył tego czaru coś tu nie gra przecież każdy normalny człowiek by coś osiągnąć próbuje wielokrotnie jak papa smerf tworząc miksturę powiększającą przy okazji zapisywał składniki i jak to robi a gargamel nawet nie zastanawia się dlaczego jego posunięcia nie udały się tworzy miksturę i plan jej wykorzystania przy schwytaniu smerfów i od razu po porażce wylewa miksturę do bajora przecież to głupie sprzedając to w najbliższym miasteczku dostał by trochę złota popatrzmy smerfy spełniają własne marzenia Gargamel nigdy nie osiąga spełnienia marzeń smerfy są razem gargamel z kotem smerfy za każdym razem się podnoszą nawet gdy gargamel chwyta prawie wszystkich z nie wiadomo jakiego powodu rzuca się za ostatnim co kończy się ucieczką wszystkich smerfów tworzy pułapki na smerfy ale nigdy żadnego w nich nie znajduje raz smerfy znajdują klakiera pokiereszowanego w pułapce pomimo tego że wielokrotnie gargamel i jego kot są leczeni przez smerfy nie dochodzi do zakończenia tej głupiej walki chociaż że smerfy miały dużo sposobności do zakończenia np gdy gargamel dostał własną substancją zmieniającą w kamień mogli mu zniszczyć wszystkie księgi zaklęć papa smerf mógł mu po odczarowaniu powiedzieć że ta jego walka ze smerfami jest bez sensu i że szkodzi jego zdrowiu mogli mu zaoferować diamenty ponieważ wiedza o grocie w której dużo ich jest nic takiego się nie dzieje ponieważ papa smerfy tworząc zewnętrznego wroga cementuje swoją władzę i to on jest odpowiedzialny za to że populacja smerfów składa się z około .90 smerfów młodszych od niego a po czasie do wioski wraca niania smerf i dziadek smerf którzy są starsi od papy smerfa największą zagadką jest ta misja naładowania kamienia długowieczności smerfów co było misją dziadka smerfa ale dlaczego odchodząc nie wziął papy ze sobą może dlatego że w wiosce jest wiele smerfów a papa w tym czasie był młokosem kolejne pytanie dlaczego mistrz papy smerfa został zamieniony w kamień druidzi w drzewo a papa sobie wolno chodzi nie ścigany żadnym zaklęciem .
A może po prostu jest to fikcja literacka, bo jakby nie był ataki nieporadny, albo smerfy bardziej bezwględne, to nie byłoby bajki ?
Mnie zawsze ciekawiło jak by to zakończyli. On chciał zrobić z nich złoto. Ale mnie bardziej bawił niż straszył
Teoretycznie nigdy wyraźnie nie był nakreślony cel złapania smerfów, więc też nie będzie jednego zakończenia (+ to bajka dla dzieci). Poza tym cel zmieniał się bez powodu mimo, że chronologia jakaś istnieje (odwołuje do mojego komentarza w tej sekcji).
Ps. Nie jestem przekonany, ale gargamel w ostatnich sezonach mógł stać się mniej antagonistyczny dla smerfów
Przerażajace jest to że opis problemów gargamela zwiazanych z matką pasuje do mnie... i fakt to między innymi matka sprawiła u mnie strach przez który bałam się ryzykować, i przestałam być szczera i zaczęłam kłamać, wiecznie zyła z przekonaniem ze będę podobnym nieudacznikiem jakim jej zdaniem był mój ojciec. A mój ojciec był przez nią opisany jako pantoflarz i maminsynek, najgorsze że to nie przeszkodziło jej w tym aby na siłę wcisnąć mi 'swoją wizję' mojej przyszłej osoby. Mam wrażenie że nadal ma pretensję że nie ma syna tylko córkę, raz nawet w twarz usłyszałam 'szkoda że nie jesteś moim synem' po tym bałam się, a z czasem popadłam w paranoję i miewałam syndromy choroby sierocej, myślałam że popadnę w alkoholizm bo tego nie wytrzymam..do dziś nie uważa jako by zrobiła coś złego i w twarz mi powiedziała że mnie nie przeprosi 'jak by nie miała za co'....byłam wrażliwą introwertyczką
Nikt nie rodzi się zły, to ludzie sprawiają, że ktoś staje się zły.
Pamiętam jak pisałem komentarz : "Może coś o gumisiach/smerfach" ! Dzięki wielkie, jeszcze nie zacząłem, ale leci łapka! Dużo zdrówka!
No i mamy kolejny dobry odcinek:) Może teraz coś typu: zestawienie 10 (w teorii) najsilniejszych postaci z uniwerów tych właśnie kreskówek. Gdyby się jednak mieli kiedyś spotkać. A jak to nie wypali to mnie mega interesuje dlaczego książę ze Shreka był zwykłym człowiekiem skoro miał mamę wróżkę🤨
👍. Bardzo wnikliwie.
Jak byłem mały to często mi się śniło, że jestem smerfem i mnie goni Gargamel xDDDDD
nie bierz narkotyków przed snem
Mi też XD
@@yourbankaccount3564 to dawno było nie wiem co było w mojej kaszce z mleczkiem ale wątpię, że były to narkotyki
Lol! And I once dreamed that I was Gargamel and I wanted to brew a potion from a girl who offended me in childhood, and I was chasing her around the yard!🤣
Gargamel był moją ulubioną postacią ze Smerfów :)
Super odcinek.
Czy tylko mi zawsze jest żal takich postaci? Gargamel, Tom z toma i jerrego, plankton ze spongeboba, kapitan Hak czy chociażby Daltonowie, nigdy nic im się nie udaje i przez są wszystkich są źle postrzegani😔
Mi z Daltonów było szkoda tylko Averilla, powinien być oddzielony od innych braci, bo on nie był zły i mógł sobie na luzie pracować w jakiejś farmie. Reszta chciała być bandytami i nie wykorzystywała szans do poprawy.
Oj tak
Próba zamienienia ich w złoto wydaje mi się naciągana, pierwszy raz słyszę taką teorie. Został bym raczej przy chęci zdobycia ich mocy, czy to poprzez zjedzenie, czy poprzez wyciągnięcie esencji. Mógł w trakcie badań odkryć że ten drugi sposób będzie bardziej efektywny. Wcześniej o ich jedzeniu nie wspominano bo dopiero zaczynał ich badanie i jeszcze nie miał koncepcji jak mógłby smerfy okraść z ich mocy. Dlatego ta wersja mi się bardziej podoba bo mimo pozornej zmiany trzyma się kupy.
Jednakże z jego motywacjami zgadzam się jak najbardziej. Również uważam że chciał zdobyć tę moc by pokazać innym, nie tylko matce ale również i wujkowi jak i innym czarodziejom (w którymś odcinku chyba wspominał o swojej szkole magii, w której już się z niego wyśmiewali - ale nie jestem pewny), że się mylili co do niego i że może być najpotężniejszy z nich.
Gargamel znał przepis na zamianę smerfów w złoto
i to tyle
było w kilku odcinkach
No właśnie też to pomyślałam ale też chciał być najpotężniejszym magiem na świecie
Generalnie to smerfy sa dobre do wszystkiego XD
Tak znal przepis na zloto i z polowy smerfów chcial zrobic zloto, a reszte zjesc gdyz (wsm nwm dlaczego, ale w odcinkach nie raz bylo ze chce je zjesc)
W wersjach filmowych chcial wyssac ich energie, by zostac najpotezniejszych czarownikiem swiata (nie uwzglednialem "zaginionej wioski smerfow" Gdyz mysle ze to najgorsze co spotkalo smerfy, wiekszosc rebootow, czy po prosty nowych wersji starych bajek to nie wypały, jak nie fabularnie itp, to graficznie, po prostu grafika komputerowa nie pasuje, niestety dobre rysowane bajki juz raczej nie powrócą
@@patrycjanatkowska7423 Nicpoń w pewnym momencie też miał ambicję wstąpić do elitarnej szkoły magów, jednak nie przeszedł prób, których przejście miało zdecydować o przyjęciu go tam.
SMERFY!!!
Generalnie to się zgadza. Tak się tylko zastanawiam na jakim etapie te postacie (Matka i Baltazar) zostały wprowadzone i jak to się ma w stosunku do jego zmiennej motywacji. No i w sumie niczego to nie zmienia ale coś mi świta, że był jeszcze kiedyś motyw (chyba za czasów Nicponia) jakiejś szkoły czarodziejów z której go wywalili między innymi za tę fiksację na punkcie tych mitycznych stworzeń.
Swoją drogą widzę tu dość silną choć nie wiem czy zamierzoną inspirację dla Pana Krakera (czy jak mu tam).
Nigdy o tym nie myślałem. Brawo!
Yep, bajka dzieciństwa w latach 90. Już przy odcinku z Buką zauważyłem jakie figle potrafi ludzki umysł płatać gdy teraz po 20 latach nadal pamiętam jakieś fragmenty tych odcinków które miałem nagrane na kasecie VHS i oglądałem wiele razy a szczególnie emocje, które się z tymi fragmentami kojarzyły. Ze smerfów pamiętam dobrze dźwięk tego robota stworzonego przez Baltazara szturmującego zamek. Dlaczego to pamiętam? Bo to był jeden z odcinków który miałem nagrany więc oglądałem wiele razy i pewnie się tego fragmentu bałem.
Super odcinek
Ten kanał to złoto
Szczerze mówiąc, ja od dziecka lubiłam gargamela, nie przepadałam za smerfami (poza wyjątkami typu ciamajda), zawsze było mi szkoda, gdy po raz kolejny nie wychodziło mu złapanie tych wstrętnych smerfów, już od dzieciaka widziałam w nim kogoś kto miał raczej ciężkie życie i był niezrozumiany
Gargamel był największym przeciwnikiem reżysera życia i.... chwila, nie to uniwersum
Czy to od matki zależało? Trudno to powiedzić, bo gdyby jej się słuchał gdy był młody, może jeszcze inaczej by to jego życie wyglądało. Obejrzyj sobie koniecznie odcinek 134b - Podróż Gargamela w czasie, w którym jak widzisz po samym tytule można wnioskować, gdzie Gargamel zostanie pokazany jako bobas, pokazane zostanie również 1 spotkanie smerfów z Gargamelem i również dlaczego ich tak nienawidzi.
Fajny by był odcinek o Dundersztycu
Jakbyś oglądał o nich filmy to byś wiedział że tak naprawdę to potrzebuje smerfów do z mocnienia swoich czarów.
Może teraz odcinek o Opowieściach z Narnii?
Z tego co pamiętam to w końcu udało mu się przerobić 3 smerfy na na 3 złote monety. Idąc do miasta cały czas gadał do siebie ile to sobie kupi że zapełni cała spiżarnie. Usłyszało to duch rozbójników i go obrabowali.
Odcinek "Moneta ze smerfem".
2:06 jak by nie mogly po prostu przejść przez kraty.
Super film
To zmienia postać rzeczy jeśli chodzi o tą postać . Smerfy miały wszystko co Gargamel oczekiwał od swej rodziny.
Chwila moment. Stary dziad z kotem który poluje na magiczne stworzenia. czy Gargamel to Denzel crocker w świecie smerfów?
A mi szkoda było Klakiera. Obrywał prawie bez przerwy a był tylko zwierzęciem.
Taka ciekawostka: Baltazar ma niby być lepszy od Gargamela a Nie umiał złapać ani jednego... W SWOIM WŁASNYM ZAMKU (Odcinek: ślub Papy Smerfa/Zakochany Papa Smerf)
Za dzieciaka uwielbiałem tą bajkę zaraz obok Gumisów z perspektywy czasu mam wrażenie że smerfy żyły w utopijnej wersji Komuny. Zawsze mnie zastanawiało dlaczego w tej bajce była tylko 1 kobieta z resztą stworzona przez samego Gargamela (oprócz tej małej rudej która raczej była jeszcze dzieckiem)
i jeden czerwony przywódca
@@imaginariium Już nie chciałem drążyć ale taka jest prawda :D
3:30 nie wiedziałam,że aby stworzyć kamień filozoficzny to trzeba smerfów looooooooooooooooolllllllll 😂😂😂🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣😐😐😐😐😐😐😐😐😐😐😐😐😐😐😐😐😐😐😐😐😐😐😐😐
Nie oglądam ale lubie słuchać co masz do powiedzenia 😅💚
5:24 No nie wiem. W odcinku "Podróż w czasie" Gargamel był miły dla Klakiera. Więc raczej był z niego dumny.
za dzieciaka nie mogłem sobie wyobrazić dokładnie, jakiego rozmiaru są smerfy w proporcji do gargamela, jeśli go potraktować jako statystycznych rozmiarów dorosłego mężczyznę.
no i się qwa nie dziwię, że nie mogłem sobie wyobrazić, jak w samym Twoim materiale są kadry, gdzie smerf się mieści w dłoni i tylko głowa wystaje, a potem 3:57 gargamel trzyma papę smerfa wielkości klakiera.
Oficjalnie jeden smerf ma wzrost trzech jabłek.
Po prostu dało się je zmienić w złoto🤷🏻♀️
zajebisty odc :)
Według wiki Gargamel nigdy nie zaznał miłości, nigdy też nikt nie życzył mu wszystkiego najlepszego na urodziny przez co ich nienawidzi. Też tak jak wspomniałeś głównym czynnikiem są jego relacje z matką jak i z rodziną. Dlatego jest zły i to nie jest kwestia samej złośliwości a wychowqnia i tego że nigdy nie odczuwał dobrych uczuć od innych, to samo ze Snapem czy Dundersztycem. To pokazuje że jeśli nie okazujemy komuś chociaż dobrych słów czy czynów, to ta osoba robi się zła. Wiem po sobie, ludzie traktują mnie jak śmiecia przez co nienawidzę ludzi, a zwoerzęta które kochają mnie bezgranicznie odpłacam się tym samym. Eustachy też jest podobnie traktowany przez co staje się antagonistą.
Dundersztycem? A skąd on był?
Mnie po prostu przerażał jego wygląd xD
"Najstarszy w stadzie:
Papa smerf!
Nie rusza mnie nawet
Gargamel!"
W serialu rysunkowym także bylo kilkukrotnie mówione ,ze chcial uzyskac złoto a do tego potrzebne byly mu smerfy.
Gargamel jak na kogoś kto wygląda na starą osobę doś dobrze sobie radzi fizycznie i psychicznie np:
-odbudowywał swoje zamczysko jak mu zaklęcia wybuchały
-miał śmiałe pomysły jak złapać smerfy pułapki itp i się nie załamywał jak mu się nie udało na tyle by przestać
-mocno się bił z Karmelkiem z BorBobtv na (Fame MMa) a nie pomyliłem osoby Gargamele XD
Gargamel bił się na fame mma? 😯
th-cam.com/video/_1dBzAWN3wU/w-d-xo.html
@@Deska_PL lol xd
Byl też inny motyw. Chcial udowodnic innym czarodziejom którzy wykluczyli z towarzystwa magicznego (czy jak to sie nazywało) ze smerfy istnieją. Oni uważali go za szalenca, oblakanego na punkcie nieistniejących stworzen. Gdyby Gargamel zlapal smerfy, udowodnilby im ze mial racje i w ten sposób uzyskal pozycje w społeczności. Nie wiem w jakich odcinkach byl ten motyw, ale pamietam, ze jako dziecko wiedzialem ze to tez byl jeden z powodów dla których chcial zlapac smerfy.
Raz opowiadali że chciał zmieć w złoto. Raz chciał mieć k.filozoficznego. Raz chciał ich moc a Raz chciał ich zjeść xD
A ja bym polemizowała z tym, że Klakier miał tak samo ograniczone myślenie jak Gargamel. Przynajmniej w tych aktorskich wersjach filmowych Klakier wykazywał się nieco większą inteligencją i pomysłowością. W pierwszej części np. przypadkowo weszedł w posiadanie pukla włosów Smerfetki i dał w ten sposób Gargamelowi do myślenia, aby ich użył w celu uzyskania smerfesencji na której tak mu zależało. Z kolei w drugiej części Gargamel nie potrafił w żaden sposób zmusić Smerfetki do zdradzenia mu receptury zaklęcia dzięki któremu mógłby przemienić smerfopodobne istotki tzw. wredki w smerfy, więc Klakier z uwagi na to, że Smerfetka akurat wtedy miała urodziny podsunął Gargamelowi pomysł, żeby kupił jej prezent urodzinowy i był po prostu dla niej miły, aby zdobyć jej zaufanie. Te dwa przykłady na potwierdzenie pomysłowości Klakiera jako pierwsze mi przyszły do głowy. Jedyne co mnie dobijało to to, że jak już Gargamel uzmysławiał sobie świetność tych pomysłów to przypisywał samemu sobie geniusz owych planów mówiąc: "Jestem genialny, że na to wpadłem" zamiast docenić Klakiera.
W smerfnej wiosce pośród lasów żył niebieski ród, babę mieli tylko jedną, ach jaki był to trud
Była jeszcze Sasetka
@@czarnyformal8736 nie ja to wymyśliłem
@@czarnyformal8736 A kto to przyszedł, pan maruda niszczyciel dobrej zabawy!
@@winogronkowa te, zgrywus, bez takich mi tu bo zaraz wylądujesz tam obok ważniaka
No, trud dla niej. Ona jedna na całą wioskę.... XD
Gargamel w filmowej wersji dzięki smerfom zdobył bogactwo i popularność w naszym świecie i w sumie był szczęśliwy, z tym, że esencja zaczęła mu się konczyć
Czy mógłbyś zrobić odcinek o Wazniaku, który zawsze lądował na głowie i stale się wymądrzał? 😅
według komiksu(tak nie pamiętam jak się nazywał) ze smerfów można było ZROBIĆ ciesz która pozwalała na stworzenie kamienia filozoficznego
Dasz ten komiks?
@@imaginariium nie jestem pewien ale to chyba SMERFY:CZARNE SMERFY
Ok dzięki
Z tego co pamiętam Gargamel chciał po prostu zrobić z smerfów złoto
Ja zawsze myślałem że on chce je złapać żeby je zjeść lub zamienić w złoto 😅
Aż Gargamela zrobiło mi się smutno
W jednym z odcinków mowa była o jakiaś mikstura która robił z złych ludzi dobrych i na odwrót ale tego nie można było użyć 2 razy i ważniak się zapytał czm nie zrobią tak z Gargamelem a papa odpowiada że Gargamel już dawno dostał ten urok czy coś takiego
Wiedziałem, że Gargamel chciał stworzyć Kamień Filozoficzny ze Smerfów. W jednym z odcinków, nie pamiętam którym, zdołał nawet przemienić trzy z nich w złote monety. Potem Smerfy zdołały odczynić czar, niemniej faktycznie udało mu się odprawić zaklęcie. Fantazjował wtedy, czego to on nie kupi i jak bogato się nie wystroi, co pasuje do twojej teorii.
Pamiętam - ofiarami byli Dziadek, Sasetka i Ważniak.
03:29 jak chciał kamień filozoficzny to mógł zapytać Dropsa i Flamela, może by mu pożyczyli xd
hehe 😅
W wielu odcinkach "Smerfów" Gargamel wspominał, że gdy uda mu się złapać sześć smerfów, to może zamienić je w złoto. Nie tylko w komiksach o tym było.
Ogólnie to Gargamel zawsze wydawał mi się wyjątkowo głupi, niezdarny i nieporadny, bo łapał się we własne pułapki, które zastawiał na smerfy. Choć same smerfy nie wydawały mi się dużo lepsze, bo były wyjątkowo naiwne. Gdy Gargamela odwiedzała jego matka, to faktycznie wręcz robiło mi się go żal.
P.S. jako dzieciak uwielbiałem Wiesława Drzewicza w roli Gargamela, i pamiętam, że gdy dowiedziałem się, że on zmarł, to potem byłem wręcz w żałobie. On zawsze będzie kojarzył mi się z "Uuu, jak ja nie cierpię smerfów!". Późniejszy Mirosław Wieprzewski nie był tak pasujący do tej roli - choć wpływ na taki odbiór mogło mieć to, że dla mnie Wieprzewski od początku był Prosiaczkiem z "Kubusia Puchatka". Prosiaczek to taki strachliwy, nieśmiały i wycofany osobnik, a tu zrobili z niego Gargamela. No jakoś nie pasuje. IMHO Wiesław Drzewicz był wręcz stworzony do roli Gargamela.
BTW, bez sensu było to, że smerfy nigdy nie zdejmowały czapek, i nosiły je nawet w domkach, i nawet podczas snu i podczas kąpieli. Że też nie było im szkoda zamaczać tych czapek.
W sumie to Muminki na co dzień chodziły nago, jednak gdy chodziły pływać w morzu, to zakładały stroje kąpielowe. :))
Pamiętam że w jednym odcinku tej kreskówki jak miałam może z 5 lat Gargamel przerabiał smerfy na złote monety.
smerfy dołączyli do czatu:
A to nie było tak że on sam stworzył Smerfy, ale wymknęły się mu? Cos tak mi sie kojarzy z dziecinstwa