Nie wiem jak tam u Ciebie, ale u mnie (świętokrzyskie) wszystko zaczyna powoli siadać (ziemie klas 1-4), więc to liczenie jest bardzo przedwczesne. Groch może być tona z ha, pszenicy 4 tony i trzeba liczyć od nowa.
Ja siałem, ale u mnie jest bydło, więc w razie potrzeby to ja skarmie z 1 sezonu w 2 lata ten groch. Ogólnie popełniłem kilka błędów, ale przynajmniej wiem już o co chodzi lepiej i drugi raz po qq będzie groch ozimy. Groch bardzo nie lubi ziemii ścisłej, w tym roku przez silne opady w zimie niestety zabetonowało glebę i należało by ją mieć zgleboszowana przed grochem. Ziemia też ma być sucha względnie przy siewie, ja siałem w delikatne błoto, a później z górek mi zmywalo groch jak w listopadzie było 70 litrów prawie. Najważniejsza rzecz to dobry siewnik i usługa się spłaci. Można to siać moim zdaniem na 6 klasie, ale siewnik ma wrzucić groch na 7cm, a na ciężkiej glinie na 4-5cm. Jakimś poznaniakiem czy stopkowym to jebać to, stracisz pół tony przez płytki siew.
Osobiście w ogóle nie rozumiem dzierżawy, bo dbasz komuś o ziemię i jeszcze masz za to płacić. Jak się ma pokupowane dużo maszyn to może ma to jakiś sens, ale na pewno nie na gębę. Ja wolę robić na tym co mam i iść na etat. Według mnie to warunki dzierżaw w Polsce powinny być tematem nagłaśnianym przez rolników na tym samym poziomie co ceny nawozów, manipulacje cenowe na dofinansowanym sprzęcie, czy skup zboża z Ukrainy.
Ale tez nie da sie 1000pln miec z ha a drugi ma 1000pln z hodowli byka przez 2 lata. Sorry inna praca i ja jestem za tym zeby ceny nie wzrastaly i branza rolna sie unormowala koniec doplat i wtedy same sie beda robily wieksze gospodarstwa
Jak sie z tobą skontaktować? Tez jestem z północnego lubelskiego, okolice Białęj i chętnie kupiłbym od ciebie groch ozimy na zasiew 1ha o ile bedzie czysty i bez dziurek... bo mowisz, ze jeszcze nie pryskales na steakowca a groch ma juz sporo strakow i to wg mnie zdecvydowanie za pozno na pierwszy oprysk.
Heh popularnie powtarzany mit, że obornik to najtańszy nawóz. Mówisz 2100zł/ha i do tego trzeba dodać koszt rozrzucania to będzie następne 150 albo nawet 200zł. Za kwotę 2300 to możnaby wtedy kupić pewnie z 650 polifoski. Wiadomo obornik lepszy i polifoski nikt nie daje 650kg ale do liczenia coś tu nie gra. Na oborniku nie da się "tanio" uprawiać. Moje zdanie to dawanie obornika pod zboża to marnowanie towaru no chyba, że ma się za dużo. QQ lubi dostać dużo kupy i wtedy się odwdzięcza. Jak nie liczyć kosztu obornika to super nakłady ale jak to liczysz to drogo i nie ma szans w tym roku zarobić chyba. U mnie nakłady 5000-5500 ale lepsza ziemia i oczekiwania wyższe. Poniżej 8 pszenicy i 13 qq to będzie dla mnie porażka :D
No obornik myślę warty 60zl za tonę. Ceny nt zależą czy jesteś w regionie gdzie jest dużo hodowców czy nie, w okolicy powiatu Żuromińskiego gdzie jest pełno ferm można dostać gnojowicę za koszt rozwiezienia, bo jest więcej gnojowicy niż pól. Z drugiej strony jakąś wielkopolska gdzie hektarów dużo a hodowli tyle co kot napłakał względem pól to i obornik drogi. Z drugiej strony jak by policzyć ile kosztuje tona słomy to kwota tez wyjdzie hohoho więc obornik te 60zl no jest wart średnio. No i najważniejsza różnica polifoski i obornika jest to, że to drugie daje składniki i próchnicę, a pierwsze składniki i zasolenie.
@@mariuszmakowski9139.tona slomy z 250 zl minimum. pozwozic to ,poscielic wywiez na pole minimum 80 zl za tone obornika!jestem z wielkopolski i mysle ze nie jest tak biednie z hodowla ,moze nie jest to podlasie ,ale jednak .
to zobacz jaki polski rolnik jest glupi ,ze swojej ziemi nic nie zostaje albo nie wiele ,a niech sie pojawi jakas dzierzawa wolna to wala tysiacami byle pojezdzic nowym ciagnikiem po polu.
@@micha8322 No generalnie na Wielkopolsce i tak tej hodowli jest najmniej. Takie bydło biorac pod uwage to cielaki w waszych stronach kosztują krocie, bo na 5 hodowców 1 handlarz jest. U mnie warmińsko mazurskie 90% 50ha+ ma hodowlę.. 10% to Ci gospodarujący na glebach 2-3-4 klasy i 6 pod ekologię na dopłaty co idzie pod kombajn typu talerzowka a nie bizon.
@@mariuszmakowski9139 no w wielkopolsce ci co maja duzo hektarow to raczj hodowli nie maja bo po co . no ale tacy do 100 ha to raczej maja czy krowy czy swinie czy byki. ja sprzedaje byczka hf po 1000-1100 zl. cena uczciwa mi sie wydjae . na zacielenie tej krowy wyda sie czesto nie malo . pozniej po nocach czasmi sie nei spi bo sie pilnuje wycielnia. pozniej 2 tygodnie go poic czasmi podleczyc. wszystko kosztuje. wiec nie chialbym go za 00 zl oddawac jak na podlasiu.
Powie mi ktos jaki jest koszt wyprodukowania pszenicy w swietokrzyskim i ile ton z hektara sie zbiera? 1-2 klasa. Pytam bo Tata uprawia, ale on z liczeniem to mial wiecznie problem. Albo głupiego udaje. Ostatnio jak sie go pytalem, to mi gadal ze doplata do hektara to 300zl,.a jak widze to jest 1000zl + A jak go pytalem o koszty to wyliczylismy na szybko ze 3000. Polifoska 1100/h wapno okolo 600zl podobno, koszenie okolo 700. Do tego paliwo, siew i opryski. Zamknie sie w 3000zl? Pozdrawiam
Groch powinien dać min 3,5 tony a realna sprzedaż to ok 1 tys za tonę,jak groch będzie ładny na poplony to max 1,3 tys. Nie więcej bi masa ludzi posiała strączkowe np. łubiny i będą mieć swoje nasiona na poplony
masa posiała i pewnie będzie mizerna dopłata ale zauważ, ze większość to niedzielni "strąkowcy" i ich zbiór będzie talerzówka. Wiec doplata strakowa bedzie zbita ale ziarna wiele wiecej na rynku nie bedzie.
@@maciej_rozanskiu nas to samo. Groh jary w tym roku chyba lepiej sypnie. Ale się nie poddaję i w tym roku ponownie Dextera zasieję. Najwięcej spieprzył przymrozek wiosenny i zimowe stanie w bagnie
W dwóch pierwszych uprawach nie liczyłeś kosztów wapnowania. Po drugie nie wiem kto Ci da 1600zl za groch? Daj Ci Boże. A jak doliczysz koszty pracy własnej to praktycznie jeszcze dokładka.
Najpierw trzeba skosić i sprzedać a potem można policzyć bo już nie jeden liczył ile to na kosi i po ile sprzeda i już w głowie co on za to kupi albo na poczet tego już maszyny rolnicze zamawiał a potem SZOK.
Cena zacna jak na groch 1600 zł. W zeszłym roku prosto z pola sprzedałem łubin po 1800 zł tona bez czyszczenia.Taki biznes trafi się raz na kilka lat.Chociaz przy dobrych nasionach bez szaleństwa z ceną można fajnie zarobić. Mam 8 ha łubinu Pozdrawiam.
@@MARIUSZ245555 Co to są koszta pracy własnej,chyba masz na myśli koszt ubrania roboczego,bo rolnik pracuje na akord,nie na godziny.Ile wypracuje tyle zarobi.
Jak wam wszystko wyschnie to może niedzielę uszanujecie. Niedziela to łomot belarek ,kombajnów i przyczep.Teraz wszystko wyschnie to w niedzielę odpoczniecie.
No widzisz, praca na roli to nie etat, jak są warunki (pogoda) to się jedzie do oporu, a te kurwy które dzwonią na policję że ciągnik pracuje w nocy to jebać
A to suszowe to po co odliczać to było do upraw za sezon 2022-23 .
Nie wiem jak tam u Ciebie, ale u mnie (świętokrzyskie) wszystko zaczyna powoli siadać (ziemie klas 1-4), więc to liczenie jest bardzo przedwczesne. Groch może być tona z ha, pszenicy 4 tony i trzeba liczyć od nowa.
Dlatego mam wszytko zapisane w excelu i zmieniam tylko dwie liczby. Plon i cenę i wszytko będzie policzone . A po żniwach wam wszytko pokaże .
Ile u was kosztuje usługa opryskiwaczem za hektar ?
W produkcji roślinnej jest lipa bo jest straszna susza i ceny strasznie niskie. Siał ten groch ktoś po kukurydzy? Albo w mieszance że zbożem?
Ja siałem, ale u mnie jest bydło, więc w razie potrzeby to ja skarmie z 1 sezonu w 2 lata ten groch. Ogólnie popełniłem kilka błędów, ale przynajmniej wiem już o co chodzi lepiej i drugi raz po qq będzie groch ozimy.
Groch bardzo nie lubi ziemii ścisłej, w tym roku przez silne opady w zimie niestety zabetonowało glebę i należało by ją mieć zgleboszowana przed grochem. Ziemia też ma być sucha względnie przy siewie, ja siałem w delikatne błoto, a później z górek mi zmywalo groch jak w listopadzie było 70 litrów prawie.
Najważniejsza rzecz to dobry siewnik i usługa się spłaci. Można to siać moim zdaniem na 6 klasie, ale siewnik ma wrzucić groch na 7cm, a na ciężkiej glinie na 4-5cm. Jakimś poznaniakiem czy stopkowym to jebać to, stracisz pół tony przez płytki siew.
Czyli jak ktos nie bierze dopłat a ma ziemie na gembe tak zwane to dokładka do wszystkiego tylko z czego dokladc mamy .
Osobiście w ogóle nie rozumiem dzierżawy, bo dbasz komuś o ziemię i jeszcze masz za to płacić. Jak się ma pokupowane dużo maszyn to może ma to jakiś sens, ale na pewno nie na gębę. Ja wolę robić na tym co mam i iść na etat. Według mnie to warunki dzierżaw w Polsce powinny być tematem nagłaśnianym przez rolników na tym samym poziomie co ceny nawozów, manipulacje cenowe na dofinansowanym sprzęcie, czy skup zboża z Ukrainy.
Ale tez nie da sie 1000pln miec z ha a drugi ma 1000pln z hodowli byka przez 2 lata. Sorry inna praca i ja jestem za tym zeby ceny nie wzrastaly i branza rolna sie unormowala koniec doplat i wtedy same sie beda robily wieksze gospodarstwa
Z kąd takie ceny na ziarno u Pana? Analitycy prognozyją w tym roku na zbiur od 70 do 100€/tona we zależności od gatunku ziarna
Tej słabszej fioletowej kukurydzy coś podajesz w odżywce ?
Nie, nic nie daje.
Jak sie z tobą skontaktować? Tez jestem z północnego lubelskiego, okolice Białęj i chętnie kupiłbym od ciebie groch ozimy na zasiew 1ha o ile bedzie czysty i bez dziurek... bo mowisz, ze jeszcze nie pryskales na steakowca a groch ma juz sporo strakow i to wg mnie zdecvydowanie za pozno na pierwszy oprysk.
Ther0za23@gmail.com
@@maciej_rozanski napisałem
Heh popularnie powtarzany mit, że obornik to najtańszy nawóz. Mówisz 2100zł/ha i do tego trzeba dodać koszt rozrzucania to będzie następne 150 albo nawet 200zł. Za kwotę 2300 to możnaby wtedy kupić pewnie z 650 polifoski. Wiadomo obornik lepszy i polifoski nikt nie daje 650kg ale do liczenia coś tu nie gra. Na oborniku nie da się "tanio" uprawiać. Moje zdanie to dawanie obornika pod zboża to marnowanie towaru no chyba, że ma się za dużo. QQ lubi dostać dużo kupy i wtedy się odwdzięcza.
Jak nie liczyć kosztu obornika to super nakłady ale jak to liczysz to drogo i nie ma szans w tym roku zarobić chyba. U mnie nakłady 5000-5500 ale lepsza ziemia i oczekiwania wyższe. Poniżej 8 pszenicy i 13 qq to będzie dla mnie porażka :D
No obornik myślę warty 60zl za tonę. Ceny nt zależą czy jesteś w regionie gdzie jest dużo hodowców czy nie, w okolicy powiatu Żuromińskiego gdzie jest pełno ferm można dostać gnojowicę za koszt rozwiezienia, bo jest więcej gnojowicy niż pól. Z drugiej strony jakąś wielkopolska gdzie hektarów dużo a hodowli tyle co kot napłakał względem pól to i obornik drogi.
Z drugiej strony jak by policzyć ile kosztuje tona słomy to kwota tez wyjdzie hohoho więc obornik te 60zl no jest wart średnio.
No i najważniejsza różnica polifoski i obornika jest to, że to drugie daje składniki i próchnicę, a pierwsze składniki i zasolenie.
@@mariuszmakowski9139.tona slomy z 250 zl minimum. pozwozic to ,poscielic wywiez na pole minimum 80 zl za tone obornika!jestem z wielkopolski i mysle ze nie jest tak biednie z hodowla ,moze nie jest to podlasie ,ale jednak .
to zobacz jaki polski rolnik jest glupi ,ze swojej ziemi nic nie zostaje albo nie wiele ,a niech sie pojawi jakas dzierzawa wolna to wala tysiacami byle pojezdzic nowym ciagnikiem po polu.
@@micha8322 No generalnie na Wielkopolsce i tak tej hodowli jest najmniej. Takie bydło biorac pod uwage to cielaki w waszych stronach kosztują krocie, bo na 5 hodowców 1 handlarz jest. U mnie warmińsko mazurskie 90% 50ha+ ma hodowlę.. 10% to Ci gospodarujący na glebach 2-3-4 klasy i 6 pod ekologię na dopłaty co idzie pod kombajn typu talerzowka a nie bizon.
@@mariuszmakowski9139 no w wielkopolsce ci co maja duzo hektarow to raczj hodowli nie maja bo po co . no ale tacy do 100 ha to raczej maja czy krowy czy swinie czy byki. ja sprzedaje byczka hf po 1000-1100 zl. cena uczciwa mi sie wydjae . na zacielenie tej krowy wyda sie czesto nie malo . pozniej po nocach czasmi sie nei spi bo sie pilnuje wycielnia. pozniej 2 tygodnie go poic czasmi podleczyc. wszystko kosztuje. wiec nie chialbym go za 00 zl oddawac jak na podlasiu.
Hejka mam pytanie na temat kosiarki krone mógł byś mi pomóc po kupiłem taką samą
Pisz na maila do mnie. Ther0za23@gmail.com
Powie mi ktos jaki jest koszt wyprodukowania pszenicy w swietokrzyskim i ile ton z hektara sie zbiera? 1-2 klasa. Pytam bo Tata uprawia, ale on z liczeniem to mial wiecznie problem. Albo głupiego udaje. Ostatnio jak sie go pytalem, to mi gadal ze doplata do hektara to 300zl,.a jak widze to jest 1000zl + A jak go pytalem o koszty to wyliczylismy na szybko ze 3000. Polifoska 1100/h wapno okolo 600zl podobno, koszenie okolo 700. Do tego paliwo, siew i opryski. Zamknie sie w 3000zl? Pozdrawiam
Trzeba pamiętać że groch zostawi lepsze stanowisko niż kukurydzy lub pszenica
Podatek rolny to raczej 160-180 zł/ha
U nas na 6 klasie się prawie nic nie płaci a za 5 klasę jest około 100zł rocznie.
Groch powinien dać min 3,5 tony a realna sprzedaż to ok 1 tys za tonę,jak groch będzie ładny na poplony to max 1,3 tys. Nie więcej bi masa ludzi posiała strączkowe np. łubiny i będą mieć swoje nasiona na poplony
Do tego dopłata do strączkowych nie wyniesie 823zł tylko 400 bo tyle tego nasiane.
masa posiała i pewnie będzie mizerna dopłata ale zauważ, ze większość to niedzielni "strąkowcy" i ich zbiór będzie talerzówka. Wiec doplata strakowa bedzie zbita ale ziarna wiele wiecej na rynku nie bedzie.
Ten groch chyba lepiej sypnie przy tym nawożeniu o ile u cb popadało do dnia dzisiejszego
Od miesiąca spadło 11l.
@@maciej_rozanskiu nas to samo. Groh jary w tym roku chyba lepiej sypnie. Ale się nie poddaję i w tym roku ponownie Dextera zasieję. Najwięcej spieprzył przymrozek wiosenny i zimowe stanie w bagnie
W dwóch pierwszych uprawach nie liczyłeś kosztów wapnowania. Po drugie nie wiem kto Ci da 1600zl za groch? Daj Ci Boże. A jak doliczysz koszty pracy własnej to praktycznie jeszcze dokładka.
Najpierw trzeba skosić i sprzedać a potem można policzyć bo już nie jeden liczył ile to na kosi i po ile sprzeda i już w głowie co on za to kupi albo na poczet tego już maszyny rolnicze zamawiał a potem SZOK.
Ale to liczenie przed żniwami jest inne. Tu chodzi o zasięgi i rozwijanie kanału.
Cena zacna jak na groch 1600 zł.
W zeszłym roku prosto z pola sprzedałem łubin po 1800 zł tona bez czyszczenia.Taki biznes trafi się raz na kilka lat.Chociaz przy dobrych nasionach bez szaleństwa z ceną można fajnie zarobić.
Mam 8 ha łubinu
Pozdrawiam.
Nie mówię tego żeby Cię zniechęcić, ale uważam że z opłacalnością jesteśmy w czarnej dupie. Co gorsza zaczęliśmy się w niej urządzać !
@@MARIUSZ245555 Co to są koszta pracy własnej,chyba masz na myśli koszt ubrania roboczego,bo rolnik pracuje na akord,nie na godziny.Ile wypracuje tyle zarobi.
Jak wam wszystko wyschnie to może niedzielę uszanujecie. Niedziela to łomot belarek ,kombajnów i przyczep.Teraz wszystko wyschnie to w niedzielę odpoczniecie.
No widzisz, praca na roli to nie etat, jak są warunki (pogoda) to się jedzie do oporu, a te kurwy które dzwonią na policję że ciągnik pracuje w nocy to jebać