Mądre słowa Marka, dokładnie tak jest,znam temat aż za dobrze,już przeszłość,i nie umiałabym tego lepiej spuentować,stąd ciągły temat u Ryśka o leku i samotności... Panie Marku ,pan czynił cuda na koncertach ,prawdziwa charyzma,nigdy nie zapomnę jak spokojnym cichym głosem kierował pan tłumem i wszyscy słuchali...to była taka fala dobrej pozytywnej energii...no działa się magia,ta dobra magia..❤
Najlepsze wspomnienie o Rysku. Dlatego, ze jest bolesnie prawdziwe, tak nie ma co idealizowac Ryska. Nalogowiec zyje dla nalogu, i Rysiek tez zyl po to, by cpac az do konca.
Ziomeczku, podsumowywanie czyjegoś życia tylko do kwestii związanych z nałogiem jest nie tylko poniżej poziomu dyskusji, ale świadczy też o bardzo wąskich horyzontach myślowych, ale z drugiej strony nie ma obowiązku bycia mądrym.
Też byłem kilkanaście razy na Festiwalu w Tychach a potem w Chorzowie, najlepiej spędzony czas w moim życiu 😀 W Tychach było magicznie 🤗 a w Chorzowie trochę tego brakowało przez inne warunki terenowe. Brakuje mi tego czasu i Tych ludzi 😀
Jestem fanem Dżemu i postaci Ryśka, a w zasadzie specyficznego artyzmu, który w sobie miał. Trzeba jednak oddać p. Markowi celną demitologizację "Rygla", bo w kulturze obrósł w eteryczny nimb...nieco przesadzony. Był genialnym muzykiem, ale niesamowicie pogubionym człowiekiem, który też nie do końca wiedział, na jakim świecie żyje. W pewnym momencie żył tylko z nałogu i dla nałogu. Upatrywano w nim wielkiego filozofa i życiowego przewodnika, lecz on sam dążył głównie do kolejnej działki.
Bardzo ciekawy punkt widzenia. Ja nigdy nie rozumiałem co ludzie widzą (mitologizując go) w Ryśku. Nigdy nie przemawiała do mnie muzyka Dżemu. I mam wrażenie, że fani Dżemu są trochę jak sekta Ryśka. Nie chcę nikogo obrażać.
To wszystko zależy od wielu czynników. Rysiek artystą był genialnym, wprowadzał do rodzimej muzyki coś niepowtarzalnego i pokazał, że mogą się tam kryć wszystkie emocje świata. To bezsprzecznie trzeba przyznać, ale przy tym pamiętać, że taka nabożność i brak krytycyzmu są po prostu szkodliwe. Wspaniały artysta? Oczywiście! Filozof? Nie, choć w swej prostocie przekazywał dużo sensu. Wzór do naśladowania? Absolutnie nie! Nałóg go pochłonął, a w końcu zabił i jasno trzeba powiedzieć, że życie miał podporządkowane ćpaniu. Doszukiwano się w Ryśku duchowego przywódcy z popkultury, ale w rzeczywistości on sam nie potrafił złożyć się w całość, zupełnie tak jakby ktoś próbował złożyć w całość rozbite lustro.
@@KedziorVonEverec doszukiwano... Uznawano...filozof.... Kto i gdzie i kiedy napisał o Rysku coś podobnego? Wydaje mi się, że powolujesz się na twierdzenia, których nie było. Wszyscy z jego otoczenia doskonale wiedzieli , że chłop bierze i naprawdę każdy go znał, wiedział, że że słowa filozof to by się sam serdecznie uśmiał, to nie był tego typu człowiek, i przesada jest mówienie o jakiejś mitologizacji, nikt nigdy go na siłę nie wybielał.
Zobacz dokument "sie macie ludzie" i przysłuchaj się opowieściom kilku bliskich Ryśkowi osób. Każdy zwracał uwagę na dramat jego ćpania, ale każdy też głównie wynosił go na piedestał, tak jakby fakt zażywania narkotyków był tylko czymś pobocznym. Polecam też obie książki Skaradzińskiego. Powołuję się też na opinie ortodoksyjnych fanów Dżemu (znam sporo takich), którzy obrzuciliby kamieniami każdego, kto powiedziałby, że Rysiek był po prostu pogubiony i zniszczony. To właśnie ci fani często doszukiwali się w słowach Ryśka drugiego i trzeciego dna, tak jak niegdyś szukano go u Johna Lennona czy Boba Marleya.
Powiem szczerze, że to co powiedział to "najprawdziwsza" prawda na temat osób uzależnionych jaka tylko jest. Rzadko w mediach można usłyszeć takie słowa.
Trzeba zrozumieć dlaczego koledzy z Dżemu po pewnym czasie mieli dość Ryśka. Jego uzależnienie blokowało ich plany, nagrania, koncerty itp. Gram w zespole amatorskim i wiem o co chodzi, ale to trudne sprawy...
Tak bardzo mieli go dość, że ciągali latami po świecie, nie mając grama cywilnej odwagi żeby się zatrzymać i powiedzieć dość, leczymy się. A jak było już za późno i było wiadomo, że nic już zespołowi nie da, że za chwilę umrze to wywalili go na śmietnik jak zużytą baterie. Tyle na ten temat.
@@bluesurfer87ale oni nie mieli żadnego obowiązku go leczyć. To jest taka sprawa że rozmawiamy o dorosłych osobach które mają swoje rodziny. Zespół muzyczny to też praca.
@@bluesurfer87 A co mieli zrobić? w sensie pomocy dla kogoś bo o to mi tutaj chodzi. Niech ludzie zrozumieją, że sportowiec czy muzyk to normalna praca jeżeli ktoś to robi profesjonalnie. To był dorosły człowiek i nie można nikogo zmusić do niczego nawet do leczenia. Zatrzymać się powiedzieć dość leczymy się? Serio? jak miałbyś w pracy kogoś uzależnionego od czegoś to co cała firma stop i nie pracujesz dopóki ktoś się nie wyleczy? weź bądź poważny. Jak ktoś napisał tutaj to normalna praca i też mam takie zdanie to nie było ich dziecko tylko dorosły gość z żoną i dziećmi.
@@curious5254jak masz w pracy kogos uzaleznionego to firma nie zauwazy ze go nie ma. Rysiek był dżemem wiec tak, jezeli zalezalo im na tej firmie to lepiej zadbac o jej stan.
A ja tam jestem neutralny w stosunku do Ryska, to ze cpal to wie kazdy. A jego muzyka jest taka ok - nigdy specjalnie nie bylem fanem, ani tez go nie nienawidze. Po prostu "cool" typ. Zycie prywatne mial jakie mial, nima co drazyc tematu.
Ja dorastałam na Dżemie, Tsa, Maanamie, Jako 12 latka uciekłam z domu do Łodzi na Oddział Zamknięty😂 Tamta muzyka nie jest jakoś szczególnie odkrywcza, raczej taki znak czasu, w PRLu w latach 80. rząd pozwalał grać Rock'n'Roll żeby młodzi nie interesowało się polityką i przez to tamta muza ma taką moc
Nagłówek zachęca a nie ma tu żadnej opowieści Pan Marek 1 min mówi o tym, że właściwie nie miał -prawdziwego kontaktu z Ryśkiem Riedlem. Chociaż może własnie to ma sens. Marek Piekarczyk od lat propaguje wśród młodzieży trzeżwość, był u nas w podstawówce. I czy lewica czy inne polityki, czy ćpał czy pił to nie ma teraz znaczenia
@BabiniczNaLitwie nie oglądaj więcej i skumaj, że nałóg to nałóg a od jakiego rodzaju substancji jesteś uzależniony, to już naprawdę sprawa drugorzędna.
@@ukaszPaecki-kc7oh No myślę że nie do końca tak jest. Od wszystkiego można się uzależnić tak działa człowiek nie tylko od alkoholu i narkotyków. Tylko porównaj koszty dla osoby uzależnionej fizyczne i psychiczne czy nawet społeczne koszty jeżeli ktoś jest uzależniony od twardych narkotyków do innych. Mówię tutaj ogólnie nie tylko o alko. W jednym ma rację jeżeli ktoś pije to jest inny w stosunku do otoczenia natomiast jeżeli ktoś bierze to raczej trzyma się "swoich" i unika tych którzy nie biorą. Miałem takiego przyjaciela który sobie spróbował raz czy dwa hehehe na mój tekst, że po co mu i tak dalej szybko skończył znajomość bo jak mnie widział to miałem w oczach to o czym mówi Pan Marek tutaj. Najlepsze, że gość studiował na jednej z najlepszych uczelni w tym kraju więc to nie była patologia jak to sobie wielu wyobraża tych którzy coś biorą.
Jemu chodziło o to, że narkomani częściej zamykają się w gronie znajomych z którymi ćpają. Alkoholicy częściej i dłużej utrzymują relacje sprzed uzależnienia, choć oczywiście na pewnym etapie i to się kończy.
Pięknie opowiedziany świat uzależnienia. Słuchało się tego jednocześnie z przyjemnością jak i przerażeniem.
Mądre słowa Marka, dokładnie tak jest,znam temat aż za dobrze,już przeszłość,i nie umiałabym tego lepiej spuentować,stąd ciągły temat u Ryśka o leku i samotności...
Panie Marku ,pan czynił cuda na koncertach ,prawdziwa charyzma,nigdy nie zapomnę jak spokojnym cichym głosem kierował pan tłumem i wszyscy słuchali...to była taka fala dobrej pozytywnej energii...no działa się magia,ta dobra magia..❤
Najlepsze wspomnienie o Rysku. Dlatego, ze jest bolesnie prawdziwe, tak nie ma co idealizowac Ryska. Nalogowiec zyje dla nalogu, i Rysiek tez zyl po to, by cpac az do konca.
A ty żyjesz po to żeby pisać infantylne komentarze?
Prawda boli?@@andredo4880
@@andredo4880 Nie podoba ci się że napisał wprost to co wszyscy wiemy...
Ziomeczku, podsumowywanie czyjegoś życia tylko do kwestii związanych z nałogiem jest nie tylko poniżej poziomu dyskusji, ale świadczy też o bardzo wąskich horyzontach myślowych, ale z drugiej strony nie ma obowiązku bycia mądrym.
@@andredo4880 wąskie horyzonty myślowe to są wtedy, kiedy się nie ma nic innego do powiedzenia, oprócz bycia chamskim.
Szczera wypowiedź!! Brawo Panie Marku!! 👍👍👏👏
Panie Marku ciacho z pana super gość. Dobrego życzę. ❤
To było mocne i bardzo smutne,szkoda tylko że takie prawdziwe.
Pan Marek jak zwykle klasa. Super mądre słowa od mądrego człowieka.
Też byłem kilkanaście razy na Festiwalu w Tychach a potem w Chorzowie, najlepiej spędzony czas w moim życiu 😀 W Tychach było magicznie 🤗 a w Chorzowie trochę tego brakowało przez inne warunki terenowe.
Brakuje mi tego czasu i Tych ludzi 😀
Jestem fanem Dżemu i postaci Ryśka, a w zasadzie specyficznego artyzmu, który w sobie miał. Trzeba jednak oddać p. Markowi celną demitologizację "Rygla", bo w kulturze obrósł w eteryczny nimb...nieco przesadzony. Był genialnym muzykiem, ale niesamowicie pogubionym człowiekiem, który też nie do końca wiedział, na jakim świecie żyje. W pewnym momencie żył tylko z nałogu i dla nałogu. Upatrywano w nim wielkiego filozofa i życiowego przewodnika, lecz on sam dążył głównie do kolejnej działki.
Bardzo ciekawy punkt widzenia. Ja nigdy nie rozumiałem co ludzie widzą (mitologizując go) w Ryśku. Nigdy nie przemawiała do mnie muzyka Dżemu. I mam wrażenie, że fani Dżemu są trochę jak sekta Ryśka. Nie chcę nikogo obrażać.
To wszystko zależy od wielu czynników. Rysiek artystą był genialnym, wprowadzał do rodzimej muzyki coś niepowtarzalnego i pokazał, że mogą się tam kryć wszystkie emocje świata. To bezsprzecznie trzeba przyznać, ale przy tym pamiętać, że taka nabożność i brak krytycyzmu są po prostu szkodliwe. Wspaniały artysta? Oczywiście! Filozof? Nie, choć w swej prostocie przekazywał dużo sensu. Wzór do naśladowania? Absolutnie nie! Nałóg go pochłonął, a w końcu zabił i jasno trzeba powiedzieć, że życie miał podporządkowane ćpaniu. Doszukiwano się w Ryśku duchowego przywódcy z popkultury, ale w rzeczywistości on sam nie potrafił złożyć się w całość, zupełnie tak jakby ktoś próbował złożyć w całość rozbite lustro.
@@KedziorVonEverec doszukiwano... Uznawano...filozof.... Kto i gdzie i kiedy napisał o Rysku coś podobnego? Wydaje mi się, że powolujesz się na twierdzenia, których nie było. Wszyscy z jego otoczenia doskonale wiedzieli , że chłop bierze i naprawdę każdy go znał, wiedział, że że słowa filozof to by się sam serdecznie uśmiał, to nie był tego typu człowiek, i przesada jest mówienie o jakiejś mitologizacji, nikt nigdy go na siłę nie wybielał.
Zobacz dokument "sie macie ludzie" i przysłuchaj się opowieściom kilku bliskich Ryśkowi osób. Każdy zwracał uwagę na dramat jego ćpania, ale każdy też głównie wynosił go na piedestał, tak jakby fakt zażywania narkotyków był tylko czymś pobocznym. Polecam też obie książki Skaradzińskiego. Powołuję się też na opinie ortodoksyjnych fanów Dżemu (znam sporo takich), którzy obrzuciliby kamieniami każdego, kto powiedziałby, że Rysiek był po prostu pogubiony i zniszczony. To właśnie ci fani często doszukiwali się w słowach Ryśka drugiego i trzeciego dna, tak jak niegdyś szukano go u Johna Lennona czy Boba Marleya.
@ dzieki👊🏻
Powiem szczerze, że to co powiedział to "najprawdziwsza" prawda na temat osób uzależnionych jaka tylko jest. Rzadko w mediach można usłyszeć takie słowa.
Świetnie powiedziane. Bez wybielania itd. szczera prawda. Dziękuję za to.
Trzeba zrozumieć dlaczego koledzy z Dżemu po pewnym czasie mieli dość Ryśka. Jego uzależnienie blokowało ich plany, nagrania, koncerty itp. Gram w zespole amatorskim i wiem o co chodzi, ale to trudne sprawy...
Tak bardzo mieli go dość, że ciągali latami po świecie, nie mając grama cywilnej odwagi żeby się zatrzymać i powiedzieć dość, leczymy się. A jak było już za późno i było wiadomo, że nic już zespołowi nie da, że za chwilę umrze to wywalili go na śmietnik jak zużytą baterie. Tyle na ten temat.
@@bluesurfer87ale oni nie mieli żadnego obowiązku go leczyć. To jest taka sprawa że rozmawiamy o dorosłych osobach które mają swoje rodziny. Zespół muzyczny to też praca.
@@bluesurfer87 A co mieli zrobić? w sensie pomocy dla kogoś bo o to mi tutaj chodzi. Niech ludzie zrozumieją, że sportowiec czy muzyk to normalna praca jeżeli ktoś to robi profesjonalnie. To był dorosły człowiek i nie można nikogo zmusić do niczego nawet do leczenia. Zatrzymać się powiedzieć dość leczymy się? Serio? jak miałbyś w pracy kogoś uzależnionego od czegoś to co cała firma stop i nie pracujesz dopóki ktoś się nie wyleczy? weź bądź poważny. Jak ktoś napisał tutaj to normalna praca i też mam takie zdanie to nie było ich dziecko tylko dorosły gość z żoną i dziećmi.
@@curious5254jak masz w pracy kogos uzaleznionego to firma nie zauwazy ze go nie ma. Rysiek był dżemem wiec tak, jezeli zalezalo im na tej firmie to lepiej zadbac o jej stan.
Marek 😊też tak uważam😊 dużo dobrego
Ryśiek i piekarczyk najlepsi piosenkarze
Mam wielki podziw i szacunek dla Pana Marka. Wielki Artysta i mądry człowiek. 👏🙋♀️
Kwintesencja elegancji jezyka, powiedzieć w taki sposób o narkomanii.Wielki artysta z cierpienia....
A ja tam jestem neutralny w stosunku do Ryska, to ze cpal to wie kazdy. A jego muzyka jest taka ok - nigdy specjalnie nie bylem fanem, ani tez go nie nienawidze. Po prostu "cool" typ. Zycie prywatne mial jakie mial, nima co drazyc tematu.
Ja dorastałam na Dżemie, Tsa, Maanamie,
Jako 12 latka uciekłam z domu do Łodzi na Oddział Zamknięty😂
Tamta muzyka nie jest jakoś szczególnie odkrywcza, raczej taki znak czasu, w PRLu w latach 80. rząd pozwalał grać Rock'n'Roll żeby młodzi nie interesowało się polityką i przez to tamta muza ma taką moc
Nagłówek zachęca a nie ma tu żadnej opowieści
Pan Marek 1 min mówi o tym, że właściwie nie miał -prawdziwego kontaktu z Ryśkiem Riedlem. Chociaż może własnie to ma sens. Marek Piekarczyk od lat propaguje wśród młodzieży trzeżwość, był u nas w podstawówce. I czy lewica czy inne polityki, czy ćpał czy pił to nie ma teraz znaczenia
Kazdy jest panem swojego losu .
Tak się właśnie demonizuje jaranie a usprawiedliwia chlanie
❤
Rysiek to byl gosc
No był ale alkus i stoczony gość.
@@herostrates80jak coś to narkoman ale nie alkus.
@@marcinb.7158 Jak nie miał dostępu do heleny to chlał do nieprzytomności, generalnie ludzki śmieć.
wielbiciel obywatela Nawrockiego ,a był legendą...
Kanal Sportowy zaprosil szalona lewice do wspolprwcy 😂
Alkoholizm Narkomania to nie jest choroba choroba jest czymś co dzieje się wbrew naszej woli narkomanii alkoholicy mogą przestać to robić.
Nie no, pewnie, alkoholicy to inna sprawa niż narkomani. Czyli Marek Piekarczyk tradycyjnie gada bzdury.
Obejrzyj raz jeszcze, zrozum i dopiero napisz przemyślenia.
@BabiniczNaLitwie nie oglądaj więcej i skumaj, że nałóg to nałóg a od jakiego rodzaju substancji jesteś uzależniony, to już naprawdę sprawa drugorzędna.
@@ukaszPaecki-kc7oh No myślę że nie do końca tak jest. Od wszystkiego można się uzależnić tak działa człowiek nie tylko od alkoholu i narkotyków. Tylko porównaj koszty dla osoby uzależnionej fizyczne i psychiczne czy nawet społeczne koszty jeżeli ktoś jest uzależniony od twardych narkotyków do innych. Mówię tutaj ogólnie nie tylko o alko. W jednym ma rację jeżeli ktoś pije to jest inny w stosunku do otoczenia natomiast jeżeli ktoś bierze to raczej trzyma się "swoich" i unika tych którzy nie biorą. Miałem takiego przyjaciela który sobie spróbował raz czy dwa hehehe na mój tekst, że po co mu i tak dalej szybko skończył znajomość bo jak mnie widział to miałem w oczach to o czym mówi Pan Marek tutaj. Najlepsze, że gość studiował na jednej z najlepszych uczelni w tym kraju więc to nie była patologia jak to sobie wielu wyobraża tych którzy coś biorą.
Jemu chodziło o to, że narkomani częściej zamykają się w gronie znajomych z którymi ćpają. Alkoholicy częściej i dłużej utrzymują relacje sprzed uzależnienia, choć oczywiście na pewnym etapie i to się kończy.
Alkoholik opowiada o alkoholiku... Niech opowie o swoich przygodach w Bochni w barze pod Arkadami...
Odpowiedz o sobie bohaterze
@@GrzymiaDobr zapewne nie ma co opowiadać :D
Widz zadzwonił i go zapytał przecież sam nie zaczął tematu
Marihuana nie uzależnia tak więc spoko!🔥🇵🇱😤😳🇳🇱🗽🤠👊
Uzależnia jak wszystko co przyjemne😮
Haha brednie, alkoholizm jest inny...no tak bo legitnie stoi na stacji benzynowej. Jakie brednie
Nie zrozumiałeś, przesłuchaj jeszcze raz.
Piekarczyk to taki malutki piekarz.
Prawda boli , wiem
@dawid15893 jaka prawda Dawidku?
@DanielEs0589 No niestety Rysiek był narkomanem
@@dawid15893 Jaki Rysiek?
@@DanielEs0589 Nie wiesz pod jakim filmem piszesz posty ?
Jest w tym dużo prawdy. Jakbyś dobrze poznał swoich idoli, to przestaliby być twoimi idolami.
a tam perdolenie
Zgadzam się
a dla czego tak uważasz rozwiń myśl podziel się opinią
Nie pierdź bo popuscisz