28 lat temu, w klubie studenckim przy Politechnice Szczecinskiej, sluchalem Jana Ptaszyna Wroblewskiego na zywo, z bliska. Swietny kontakt z publicznoscia, humor, no i swietna muzyka. Promowal jazz w Polsce od wielu dekad, bardzo kulturalny, przyjemny w obyciu czlowiek i znakomity artysta.
W 1975 roku jako młody żołnierz, czyli kot, kombinowałem aby się załapać na robienie porządków w świetlicy gdzie było radio i wtedy mogłem se je włączyć i po cichu posłuchać w trójce "Trzech kwadransów jazzu" które leciały o godz. 22.15.
Glad this was up the front on my TH-cam launch page. I noticed that both Jan's names are very bird-like [wroble is some kind of bird, and as for ptasz ...] #Jazz #JanPtaszynWroblewski - and thanks for sharing your work on this album Jaroslaw!
..pamiętam jakieś milion lat temu spotkałem Mistrza Jana w podziemiach dworca w Warszawie..poporosiłem o autograf..napiszę ci camel ?..co? a bo całe zycie z tym garbem..zdjął futerał z saksofonem z pleców i podpisal..Magia nie Człowiek!!..
..a jak w kiosku w Bodzentynie też milion lat temu poporosiłem o Purple Rain Prince ..to pani mi dała batonik Prince Polo bo ..cukier krzepi ..Prince unosi..tak ze tego...
28 lat temu, w klubie studenckim przy Politechnice Szczecinskiej, sluchalem Jana Ptaszyna Wroblewskiego na zywo, z bliska. Swietny kontakt z publicznoscia, humor, no i swietna muzyka. Promowal jazz w Polsce od wielu dekad, bardzo kulturalny, przyjemny w obyciu czlowiek i znakomity artysta.
Dzieki Ptaszynie .....niezapomniane ... Pol jazz... jamboree ... 3 kw dzezu Panie profesor... i twoja muzyka i twoje arranze ... alluluja!......
Dzięki audycji Trzy Kwadranse Jazzu zacząłem słuchać tej muzyki. Miałem 13 lat, był 1990. Dziękuję Panu.
Absolutny Geniusz! Chopin jazzu. Dziękuję z głębi serca ❤
Poland Jazz has a special beauty.
I didn't say much but I feel it.
Thanks for sharing !
Jeśli lubisz piosenki w jazzowej aranżacji to polecam "Zielono mi" - muzyka Jan Ptaszyn Wróblewski, śpiew Andrzej Dąbrowski, słowa Agnieszka Osiecka.
W 1975 roku jako młody żołnierz, czyli kot, kombinowałem aby się załapać na robienie porządków w świetlicy gdzie było radio i wtedy mogłem se je włączyć i po cichu posłuchać w trójce "Trzech kwadransów jazzu" które leciały o godz. 22.15.
żegnaj mistrzu 💔
Wspaniały muzyk... Dziękuję... ❤️
Unikatowy album 👌👍🙏
Tyle kwadransów już było, a wciąż niedosyt...
Glad this was up the front on my TH-cam launch page. I noticed that both Jan's names are very bird-like [wroble is some kind of bird, and as for ptasz ...] #Jazz #JanPtaszynWroblewski - and thanks for sharing your work on this album Jaroslaw!
To zachwyca !!! Jestem laik czy znacie jeszcze coś podobnie pięknego? Proszę podrzućcie czego jeszcze posłuchać?
..pamiętam jakieś milion lat temu spotkałem Mistrza Jana w podziemiach dworca w Warszawie..poporosiłem o autograf..napiszę ci camel ?..co?
a bo całe zycie z tym garbem..zdjął futerał z saksofonem z pleców i podpisal..Magia nie Człowiek!!..
Po prostu po odsłuchaniu Pana płyt napiszę wiersz dla Pana który już od dawna mam w sercu.Wojciech Pawłowski syn Stanisława I Jadwigi.
1966: -Polski Bird - Jan Ptaszyn-Wróblewski> Jaki to ptak? J. Ptaszyn: - Nie wiem, chyba wróbel? (śmiech)...
Nie mogę uwierzyć, że to mój wujek babci
..a jak w kiosku w Bodzentynie też milion lat temu poporosiłem o Purple Rain Prince ..to pani mi dała batonik Prince Polo bo ..cukier krzepi
..Prince unosi..tak ze tego...
Jazz unosi sie z Ptaszynem i taka jest prawda...
Wow
Lc