Dziękuję za komentarz. Odpowiednie okrywanie roślin na zimę jest kluczowe dla ich przetrwania w mroźnych warunkach, szczególnie w naszym ogrodzie na Podkarpaciu. Stosujemy przepuszczalne materiały, które pozwalają roślinom oddychać, jednocześnie chroniąc je przed zimnem. Dzięki temu są bezpieczne i mają mocny start na wiosnę 😊
Ja Pani rozumie sensowność zabezpieczania roślin workami? Temperatura w worku bardzo szybko zrównuje się z temperaturą na zewnątrz, więc wydaje mi się to nielogiczne, choć tradycyjne, postępowanie. Jako sensowne widzę zabezpieczanie bryły korzeniowej lub miejsca szczepienia w przypadku róż, ewentualnie zabezpieczanie pędów hortensji ogrodowej przed oblodzeniem. Budleje rosną u mnie od lat bez jakiegokolwiek okrywania. Pozdrawiam serdecznie.
Zabezpieczanie roślin workami z geowłókniny ma sens głównie w ochronie przed mroźnym wiatrem, zwłaszcza przy delikatnych gatunkach. Włóknina zabezpiecza przed wiatrem, a jednocześnie umożliwia przepływ powietrza i zapobiega gromadzeniu się wilgoci. Nie chroni przed zimnem, jednak dla odsłoniętych pędów najbardziej szkodliwy jest mroźny wiatr. Zgadzam się, hortensje i róże potrzebują ochrony pędów i miejsc szczepienia. Nie wliczając Polski Zachodniej, młode budleje zwykle potrzebują zabezpieczenia, chyba że są posadzone w zacisznym miejscu blisko domu.
Dziękuję Pani za przydatne i fachowe informacje.Pozdrawiam
Szkoda tych roślin na pewno są zaporowane i się męczą 😢
Dziękuję za komentarz. Odpowiednie okrywanie roślin na zimę jest kluczowe dla ich przetrwania w mroźnych warunkach, szczególnie w naszym ogrodzie na Podkarpaciu. Stosujemy przepuszczalne materiały, które pozwalają roślinom oddychać, jednocześnie chroniąc je przed zimnem. Dzięki temu są bezpieczne i mają mocny start na wiosnę 😊
Ja Pani rozumie sensowność zabezpieczania roślin workami? Temperatura w worku bardzo szybko zrównuje się z temperaturą na zewnątrz, więc wydaje mi się to nielogiczne, choć tradycyjne, postępowanie. Jako sensowne widzę zabezpieczanie bryły korzeniowej lub miejsca szczepienia w przypadku róż, ewentualnie zabezpieczanie pędów hortensji ogrodowej przed oblodzeniem. Budleje rosną u mnie od lat bez jakiegokolwiek okrywania. Pozdrawiam serdecznie.
Zabezpieczanie roślin workami z geowłókniny ma sens głównie w ochronie przed mroźnym wiatrem, zwłaszcza przy delikatnych gatunkach. Włóknina zabezpiecza przed wiatrem, a jednocześnie umożliwia przepływ powietrza i zapobiega gromadzeniu się wilgoci. Nie chroni przed zimnem, jednak dla odsłoniętych pędów najbardziej szkodliwy jest mroźny wiatr.
Zgadzam się, hortensje i róże potrzebują ochrony pędów i miejsc szczepienia.
Nie wliczając Polski Zachodniej, młode budleje zwykle potrzebują zabezpieczenia, chyba że są posadzone w zacisznym miejscu blisko domu.
@@KolorowyOgrodTV Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź, wokół tego tematu narosło wiele mitów. Pozdrawiam serdecznie!