Wspaniałe odcinki. Uwielbiam też to, że goście których zapraszał to często prawdziwi inteligenci, ale i z poczuciem humoru, oczywiście nie jakimś kloacznym, chamskim. Prawdziwi dżentelmeni, a nie jacyś "specjaliści" od zdrowego żywienia z cebulami na głowach, gdzie połowa wypowiedzi to "yyyyyyyyyyyyyyy" między słowami.
U Trzesniewskiego polecam kanapki z pasta paprykowa i z watrabka. Kanapki z pasta jajeczna polecam u Czarnego Wielblada (Zum schwarzen Kameel), i nie tylko, tez z lubczykiem, z zielonym serkem z dodanym olejkiem z dyni i wlasciwie wszystkie pozostale.
Swietne widac Demela, jak wygladal w latach 90. Niestety, po raz pierwszy bylem u Demela kiedys w 2002/3r. i to bylo juz po przejeciu przez Do&Co i nie mozna bylo siedziec w rokokowych salonikach na parterze, bo tam urzadzono sklep (dla turystow). Dzisiejszy Demel pocovidowy, to dno. Uwielbialem to miejsce, wiec boli mnie, ze tak musze powiedziec, ale tak jest.
@@lukaszrychtowski4651 miałem na myśli programy Makłowicza, z czasem zaczął ganić kostki rosołowe które kilka lat wcześniej używał przed kamerami, widocznie XXI wiek, chciał pokazać bardziej dania ekskluzywne, bez tanich nowoczesnych dodatków, a potem nowoczesne kostki stały się staromodne i zapanowała moda na tradycyjne jedzenie, to da się zauważyć w odcinkach około 10 lat temu, prostota i dobre składniki czyli inna filozofia niż 20 lat temu.
Gdyby nie to, że nie mogłem nigdzie dostać dużych cienkich wafli, które pokazano w programie, to bym zrobił torcik Pischingera, a nie wariację na andruty przekładane masą kakaową 😆
Jaki k*rwa arogancki?! Chyba nie znasz znaczenia tego słowa. Ani przez chwilę nie odczułem żeby był arogancki, może jego poziom intelektualny i elokwencja sprawia wrażenie, że się wywyższa, ale on po prostu wysublimowany język i sposób bycia, który dla osoby prostej może być drażniący. Typowe jak w podwórkowym towarzystwie znajdzie się inteligent to go gnoją bo zwyczajnie czują się gorsi i muszą się dowartościować.
Lepiej poszedłby do kebab baru Adana. Mój wujek w Wiedniu jadł kebaby z kolegami jak jechali tam na zakupy w formie jednodniowej wycieczki. Po trzy telewizory brali, jeansy, dezodoranty, jakieś różne frykasy ile się dało unieść i do Orbis Busa.
Polska kuchnia: Mamy schabowego! Niemcy: A my sznycla. Polska kuchnia: Mamy ogórki kiszone! Niemcy: A my Gurken. Polska kuchnia: Mamy kapustę kiszoną! Niemcy: A my Sauerkraut. Polska kuchnia: Mamy kiełbasę! Niemcy: A my Bratwurst. Polska kuchnia: Mamy pierogi! Niemcy: Chińczycy: A my dumplings. Polska kuchnia to jedno wielkie dno i jedna wielka podróba. Nic dziwnego, że cały świat zajada się włoską, francuską albo japońską kuchnią.
Skąd to założenie, że my wszystko z kuchni niemieckiej zaimportowaliśmy, może oni też to i owo wzięli od nas? W końcu wpływy przez granicę idą w obie strony. Moim zdaniem powyższy wpis jest przykładem typowo zakompleksionego polaczka, któremu się wydaje, że jak będzie srać na wszystko związanego z Polską to będzie postrzegany jako bardziej światowy:v
@@agaaga3780 Jestem zakompleksionym Polaczkiem, bo dostrzegam nasze dania w niemieckiej kuchni. Jestem zakompleksionym Polaczkiem, bo nasze ulubione danie (pierogi) to wymysł Chińczyków (dumplings) sprzed 2.000 lat. No okej, jestem zakompleksiony.
Ogólnie gadasz pierdoły bo kuchnia włoska też wiele czerpie z Chin, kupcy weneccy z Chin przywieźli makaron np. Cały świat to globalna wioska i zapożyczanie.
Peter a wiesz ze nie zawsze smażone na głębokim tłuszczu jest niezdrowe szczególnie jak używa się smalcu a surowe jaka oczywiście wiejskie typowe są w niektórych przypadkach zdrowotne
Wspaniałe odcinki. Uwielbiam też to, że goście których zapraszał to często prawdziwi inteligenci, ale i z poczuciem humoru, oczywiście nie jakimś kloacznym, chamskim. Prawdziwi dżentelmeni, a nie jacyś "specjaliści" od zdrowego żywienia z cebulami na głowach, gdzie połowa wypowiedzi to "yyyyyyyyyyyyyyy" między słowami.
Pierwotnie ten odcinek był opublikowany 14.02.1999 r. w TVP - tak mi się spodobał, że zapisałem to kalandarzu, który mam do dziś :)
Był już wcześniej na początku grudnia 1998
Tez pan zapisal do kalendarzu? :-) @@kubaxxx1071
Mistrz Pan Robert Maklowicz jest super mozna sie wiele nauczyć a te podróże kulinarne to poezja smaków
Naprawdę świetny, wartościowy odcinek, bardzo lubię Pana Makłowicza
22:10 XD
U Trzesniewskiego polecam kanapki z pasta paprykowa i z watrabka. Kanapki z pasta jajeczna polecam u Czarnego Wielblada (Zum schwarzen Kameel), i nie tylko, tez z lubczykiem, z zielonym serkem z dodanym olejkiem z dyni i wlasciwie wszystkie pozostale.
pozdrawiam Pana Roberta mojego Ambasadora kulinarni kulturalnego
Końcówka lat 90 i rzeczywiście była przepaść między Wiedniem i Warszawą, Krakowem itd
Jak oglądam to po 5 minutach jestem głodny:)))))))))))))
Jesse ventura @ th-cam.com/video/02IBIcpdzlQ/w-d-xo.html
24:42 Ewa Wachowicz - Promiss 😄
Pan Robert wyprzedził YT w nawoływaniu do oglądania następnego odcinka :D
Piekny walc na poczatku, a Panska gaweda...i polszczyzna cudo
hahahahaha tort Pischinger najlepszy i latający andrut :D a idzze, idzze bajoku ... :)
Swietne widac Demela, jak wygladal w latach 90. Niestety, po raz pierwszy bylem u Demela kiedys w 2002/3r. i to bylo juz po przejeciu przez Do&Co i nie mozna bylo siedziec w rokokowych salonikach na parterze, bo tam urzadzono sklep (dla turystow).
Dzisiejszy Demel pocovidowy, to dno. Uwielbialem to miejsce, wiec boli mnie, ze tak musze powiedziec, ale tak jest.
Strasznie boli rosół w proszku, strasznie.
Wiener Schnitzel jest prawidlowo zawsze z cieleciny a smazony na masle klarowanym.
KOSTKI ROSOLOWE TO KRYMINAL , PANIE.
Też tak mi się zawsze wydawało...
To było przeszło 20 lat temu. Świadomość kulinarna była zupełnie inna.
Wtedy to była norma i standard, nowoczesność.
@@traiandinturda3532 niestety ten standart dalej obowiazuje!
@@lukaszrychtowski4651 miałem na myśli programy Makłowicza, z czasem zaczął ganić kostki rosołowe które kilka lat wcześniej używał przed kamerami, widocznie XXI wiek, chciał pokazać bardziej dania ekskluzywne, bez tanich nowoczesnych dodatków, a potem nowoczesne kostki stały się staromodne i zapanowała moda na tradycyjne jedzenie, to da się zauważyć w odcinkach około 10 lat temu, prostota i dobre składniki czyli inna filozofia niż 20 lat temu.
kostka masła tak jak kiedyś 250 gr czy 200 gr tak jak teraz?
taka, jaka była w 98' :)
Gdyby nie to, że nie mogłem nigdzie dostać dużych cienkich wafli, które pokazano w programie, to bym zrobił torcik Pischingera, a nie wariację na andruty przekładane masą kakaową 😆
A ja jestem jasnowidzem i przepowiadam ci ze w 24r. bedziesz na jutubie takim komputsze
aż chcę powąchać ekran laptopa :-)
1:59 jakie "W 80 dań dookoła świata"? Czy my czegoś nie wiemy?
Taka była pierwotna nazwa programu, nagrali bodaj pierwsza serie jakieś 7 odcinków, po nagraniu postanowili zmienić na podróże kulinarne.
Poznałem osobiście w Bergen w Norwegii niezwykle niesympatyczna postać
Dlaczego?
@@marcinzpola zmyłka th-cam.com/video/ai24FCCgXww/w-d-xo.html
Majlosicz musi zadzwonić na policję to je przepis haras o.
Do szkoly
Wolę przepisy Tomasza Strzelczyk oddasz fartucha
gdyby nie program Makłowicza pewnie oddasz fartucha w ogóle by nie było...
Pan Robert robił programy zanim powstał yt.
Pan Tomasz to może Panu Makłowiczowi ewentualnie tęczkę nosić i to daleko z tyłu
Niezle wieje.
Ale można jeszcze bardziej rozklepac tylko po co !!!!!!!!!!!
Muzyka z 40 latka :-)
Łysy bardzo arogancki :(
nie arogancki, tylko egzalotwany i dostojny, gentleman.
Jaki k*rwa arogancki?! Chyba nie znasz znaczenia tego słowa. Ani przez chwilę nie odczułem żeby był arogancki, może jego poziom intelektualny i elokwencja sprawia wrażenie, że się wywyższa, ale on po prostu wysublimowany język i sposób bycia, który dla osoby prostej może być drażniący. Typowe jak w podwórkowym towarzystwie znajdzie się inteligent to go gnoją bo zwyczajnie czują się gorsi i muszą się dowartościować.
Lepiej poszedłby do kebab baru Adana. Mój wujek w Wiedniu jadł kebaby z kolegami jak jechali tam na zakupy w formie jednodniowej wycieczki. Po trzy telewizory brali, jeansy, dezodoranty, jakieś różne frykasy ile się dało unieść i do Orbis Busa.
Wieprzowina czyli co !!!!!!!!!!!
Np.lopatka,mieso z szynki badz karczek
Do gulaszu łopatka, szynka za chuda, a karczek za tłusty.
Polska kuchnia: Mamy schabowego!
Niemcy: A my sznycla.
Polska kuchnia: Mamy ogórki kiszone!
Niemcy: A my Gurken.
Polska kuchnia: Mamy kapustę kiszoną!
Niemcy: A my Sauerkraut.
Polska kuchnia: Mamy kiełbasę!
Niemcy: A my Bratwurst.
Polska kuchnia: Mamy pierogi!
Niemcy:
Chińczycy: A my dumplings.
Polska kuchnia to jedno wielkie dno i jedna wielka podróba. Nic dziwnego, że cały świat zajada się włoską, francuską albo japońską kuchnią.
Skąd to założenie, że my wszystko z kuchni niemieckiej zaimportowaliśmy, może oni też to i owo wzięli od nas? W końcu wpływy przez granicę idą w obie strony. Moim zdaniem powyższy wpis jest przykładem typowo zakompleksionego polaczka, któremu się wydaje, że jak będzie srać na wszystko związanego z Polską to będzie postrzegany jako bardziej światowy:v
@@agaaga3780
Jestem zakompleksionym Polaczkiem, bo dostrzegam nasze dania w niemieckiej kuchni.
Jestem zakompleksionym Polaczkiem, bo nasze ulubione danie (pierogi) to wymysł Chińczyków (dumplings) sprzed 2.000 lat.
No okej, jestem zakompleksiony.
Wyraz Gurken pochodzi od polskiego ogórka. Pierogi w Chinach mają inne nadzienie niż nasze.
Ogólnie gadasz pierdoły bo kuchnia włoska też wiele czerpie z Chin, kupcy weneccy z Chin przywieźli makaron np. Cały świat to globalna wioska i zapożyczanie.
Chcesz z liścia?
nastepne kurwa super zdrowe jedzenie, Facet, wez przestan z tymi daniami smazonymi na glebokim tluszczu. I surowe jajka na deser...
Ochłoń człowieku
chcesz uprawiac post to idź do zakonu. Znalazła się przyzwoitka od jedzenia.
@@josefpohl5489 To nie post i zakonnik, gorzej - to zielony ekooszołom...
nie zlosc sie, chlopie. Przecie mily Pan Robert pokazuje, jak inni gotuja, nie kazdy lubi zielenine, chyba za krolik.
Peter a wiesz ze nie zawsze smażone na głębokim tłuszczu jest niezdrowe szczególnie jak używa się smalcu a surowe jaka oczywiście wiejskie typowe są w niektórych przypadkach zdrowotne