Wielki szacunek dla taty 😀 Tyle ciężkiej pracy włożył przez te wszystkie lata w rozwój gospodarstwa, że tylko pogratulować pracowitości i głowy do interesu 😀
Dzięki Rodzicom, że mają tak dobrego i pracowitego syna , że przejął tak duże gospodarstwo i chce go ulepszać i rozwijać jak słyszymy dla pokoleń, Gratulacje Grzegorz !!!
Grzesiu teraz mnie nie dziwi że ty jesteś takim dobrym i świadomym gospodarzem mając tak wspaniałego ojca bardzo serdeczne pozdrowienia dla całej twojej rodziny
Pięknie się Pan wypowiada o przodkach i swojej pracy. Zawsze szanowałam i szanuję. Jestem gdynianką, jednak gospodarstwo rodziny w Wielkopolsce to moje wakacje, żniwa, ciężka praca, wykopki, szatkowanie zielonki dla królików, sady i zbiory, dojenie krów (też ręcznie do wiaderka:), prosienie się świnek, cielenie krówek i te trudniejsze dla wielu rzeczy czyli ubój ... Chciałam napisać, iż wiem, ze praca na gospodarstwie jest wymagająca i niekiedy nieustająca. Za wszystko dzięki rolniczej rodzinie. J
Tato jest niesamowity, ale ja podziwiam Pana mamę radzić sobie z synami i pracą na gospodarce to wyczyn . Respekt i ukłon do ziemi . Zdrówka dla Was wszystkich ❤️❤️❤️
Tata Józef to bardzo pracowity i odpowiedzialny mężczyzna. I dlatego osiągnął sukces. Brawo. Najważniejsza jest rodzina która się wspiera, szanuje i lubi. Mama Teresa też dzielna kobieta. Pozdrawiam ich serdecznie i Was, Aniu i Grzesiu. 👍❤️🙂
Mój tato również zbudował piękne gospodarstwo tyle tylko że stało się to 22 lata temu, i jest to gospodarstwo rybackie. Bardzo marzył o tym, i wszystkie oszczędności zainwestował w zakup ziemi na których później własną koparką wybudował staw po stawie, miał doświadczenie operatora ponieważ wcześniej prowadził firmę melioracyjną. Z roku na rok hodowla karpia jest większa, ale inwestycji nie ma końca. Podziwiam rodziców, że dzięki bardzo ciężkiej pracy, i ogromnej determinacji stworzyli gospodarstwo, które mam nadziej w przyszłości będą rozwijać moi bracia a później ich synowie. Wielki szacunek dla Twoich rodziców bo nie mieli łatwo, a dla Was że potraficie to docenić i mówić o tym w taki piękny sposób. Wszystkiego najlepszego dla całej rodziny Bardowskich☺
Piękna historia, podparta ciężka pracą i ogromnym zaparciem i zaangażowaniem... Wielkie uściski dłoni dla Twojego taty Grzesiu. Pracowita i przedsiębiorcza rodzina... Gorące pozdrowienia
Naprawdę świetny materiał, szczerze opowiedziana historia. Szacunek dla taty i oczywiście mamy, która dzwigała ciężar rodziny i gospodarstwa podczas nieobecności taty. Życzę Tobie Grzesiu, i sobie co byśmy pospłacali te banki, oby nasze zakupy przyniosły stokrotny zysk. Tak nam dopomóż Bóg.
Pozdrawiam z ziemi lubuskiej Tata człowiek z dużą wiedzą który dużo przepracował i przeżył z głową na karku który inwestował każde pieniądze w sprzęt i gospodarstwo Grzegorz pięknie kontynujesz rozwój Tata dumny napewno ☺zdrowia siły 💪💪
Bardzo piękna historia. Przypłacona ciężką i rzetelną pracą pokoleń rodziny. "Twoja przeszłość tworzy Twoją przyszłość". Nie zapominajmy o naszej historii i korzeniach. Pozdrawiam serdecznie.
Szacun dla całej rodziny, tata to taki superbohater, a ja jestem ciekawa stanowiska mamy w tej historii.... na prawdę odważna kobieta, tyle czasu bez męża, z pracą i domem do ogarnięcia 💐💐💐 pozdrawiam całą rodzinkę i życzę zdrówka i szczęścia każdego dnia - pozdrawiam ze śląska 🥰🥰🥰
@@Bardowscy Super, już nie mogę się doczekać 😊 Wytrwałości w tym co robicie, bo na waszym przykładzie widać, że ma to sens, a rodzina jest najważniejsza 👍👍👍
Nic dodać nic ująć :) Pokazane wszystko i wytłumaczone, że gospodarstwa nie dostaje się za darmo tylko to ciężka praca pokoleniowa a co będzie z kolejnym pokoleniem to tylko możemy sobie gdybać. Pozdrawiam.
Takie historie to...SKARB..Bardzo lubię słuchać takich wspomnień, oglądać stare fotografie.Dla mnie pamiątki po pradziadkach mają ogromną wartość i nie zamieniłabym ich na żadne cenne rzeczy materialne .Ostatnio dostałam bardzo stary album gdzie są moi pradziadkowie,dziadkowie , mój tato jak miał 10 lat a urodził się w 1926...i na tych zdjęciach jest kawał historii rodziny.Opowiadajcie dzieciom jak najwięcej o dziadkach itd.🤗😊
Oglądałam z łezka w oku 🤗piękna historia , twoi rodzice ... wspaniali ludzie a tata szacun.. wymiata cały system !!!🤗🤗🤗wspaniale ze możesz kontynuować to co zaczęli twoi rodzice! Pozdrawiam serdecznie cała rodzinkę i powodzenia !🤗
Szacunek dla Taty za włożony trud w rozwój gospodarstwa bo jak to mówią ,, najtrudniej zrobić pierwszy milion" potem to już się kręci samo 😉 no może trochę trzeba doglądać 🤔💪. A prababcia skąd przybyła na te ,,ziemie wyzyskane" jeżeli wolno spytać. Pozdrawiam całą rodzinę
3.5 tony sypało u mojej babci w latach 70 - tych . Ciapek to podstawa na polskiej wsi .Do chwili obecnej pracują . W 1988 za 2 ha buraków na ziemi od babci , a studiowałem juz wtedy wyprawiłem wesele na 120 osób oraz malucha z losowania kupiłem .Czyli jakieś 500 $ dolarow razem z 2 ha buraków na 3 klasie .Okrązka , przerywka , liście , wysłodki .Boże to wszystko rekami . Do hakania kobiety z majątku przychodziły .Przy zbiorze cala rodzina pracowaliśmy .W dzień hakanie , a w nocy nauka bo sesje trzeba było zaliczyć by na jesień mieć czas na zbiór i nie mieć stresu . Przypomnieliście mi panowie młode lata Gołebie u babci . Ja urodzony w dużym mieście gralem.nawet w LZS w piłkę . Każde wakacje w polu . Wspominam to z sentymentem .
Jeju Grześ az sie wzruszyłem! Uwielbiam takie Historie. Podziwiam,wielki szacunek bo to co nam opowiedzialeś pokazuje i powinno być dowodem miedzy innym dla hejtujących-ze nikt nie rodzi się bogaty i Twój obecny sukces to praca pokoleń! Meega szacunek dla Taty! Za odwage i pracowitość chęć rozwoju i targanie kilku tematów na raz! Pracować u Niemca zeby mieć pieniądze i po latach stanąć samemu na nogi. Teraz móglby siasc i odpocząć a w nim widać ducha walki i pracuje dalej-Duuuużoo duuużoo zdrówka mu życze ✌ tacy ludzie mi imponują i wiesz co? Sam duzo pracuje kombinuje jak moge ale ostatnio mam jakieś wątpliwosci,bo łatwiej jest to wszystko rzucić i sobie lekko życ. Ten filmik jednak otwiera mi oczy-rób dalej swoje! Spełniaj plany marzenia mimo ze jest ciezko a ludzie stoją obok i tylko się z Ciebie smieją,byle było zdrowie i siły to chyba mozna wszystko.. Dzięki jeszcze raz i pozdrowiinka dla całej rodzinki!😁✌
Przypomina mi sie takie powiedzenie rolnicze : taki masz sadek jaki ci założył dziadek. Ogromna praca ojca podziw bierze. Ja wiem ile to kosztuje wysyłku. Moj brat został na gospodarstwie i tez szuka dziewczyny ;-) Cieżko o taką żone ktorą by to cieszyło i mozna sie wtedy rozwijać. :-) Jest to wasz najlepszy film.
Szacunek dla Pana taty.Ciezka praca osiągnął to co ma.moj dziadek tez tak ciężko pracował. Juz go nie mam.sp niestety.kochalam go bardzo.zawsze mówił ze kocha ziemię i prace na roli. Pozdrawiam
Wielki szacunek i podziw dla całej Rodziny Bardowskich za przywiązanie do polskiej ziemi i ciężką prace na niej. Niech Wam szczęscie dalej sprzyja, i nigdy Was nie opuszcza
Brawo świetny film. I szacun dla taty za przedsiębiorczość że umiał się odnaleźć w sytuacji gdy przestano buraki składować, kupił fadrome i świadczył usługi
Szacunek dla taty! Niesamowity mezczyzna! Mama,przesympatyczna i szlachetna kobieta. Ciesze sie ze to wlasnie Anie Grzegorz wybral na zone! Madra, sliczna i rodzinna dziewczyna. Marzenie synowa! Zycze Wam wszystkim zdrowka I radosci w Nowym Roku! Kanada♥️
Pan Józef - wspaniały człowiek. Szacunek za pracowitość i umożliwienie współpracy w obrębie gospodarstwa całej rodzinie. Dorobek wielu lat pracy nie pójdzie na marne.
Dzień dobry Grzesiu, miło i ciekawie się Ciebie ogląda. Zainteresowanie rolnictwem i wiadomości, jakie posiadasz, robią 👍swoje. Bardzo fajny film. Pozdrawiam Serdecznie Tatę i Ciebie Grzesiu. Uściski dla Ani i Waszych małych pociech. 🤗😘😘😘😘😘.
Fajna historia nie każdy ma to szczęście że przejmuje się gospodarstwo rozwijane przez 2 pokolenia gorzej jak się przejmuje gospodarstwo z zastojem dwu pokoleniowym ale jak ktoś chce to też rozwinie się choć czasy ciężkie .pozdrawiam
Ciekawa forma opowiesci ;) Oj Twój tato to widac się delikatnie mówiąc "orobił" w życiu , szacunek za tak wytężoną pracę i dążenie do celu👍 A Tobie życzę powodzenia w dalszym rozwoju gospodarstwa :)
Często podczas np. strajków rolników spotykamy się z niezrozumieniem wśród "miastowych", którzy patrzą na rolnictwo przez pryzmat dopłat jakie dostajemy, maszyn jakie mamy, ale nie wiedzą jak to wygląda w rzeczywistości, wówczas często słyszymy "jak Ci tak źle i ciężko to sprzedaj ziemie i idź do miasta do pracy". Dzięki takim nagraniom może choć niewielka część tych "miastowych" zrozumie, że za gospodarstwem nie kryje się tylko chłodny zysk, ale coś więcej, taka właśnie historia pokoleń, ciężka praca naszych rodziców, dziadków, pradziadków i chęć kontynuacji całego dorobku.
Pod to zrozumienie jeszcze jakiś ciekawy materiał zrobię - tak od środka żeby wiedzieli ile pracy ktoś musiał włożyć na wszystko co udało się osiągnąć.
Dokładnie,piękna rodzinna historia🙂Bardzo miło się słuchało.Jesteście przesympatyczną rodzinką😍Grzesiu jesteś pewnie dumny z taty a tato z Ciebie.💕.Fajnie,że Ania wystąpiła w odcinku😉moja immienniczka.Pozdrawiam serdecznie.Uściski dla Liwi i Jasia🤗💓💓
WOW !!!!Super tematyka(odskocznia od nawożenia).Miniaturka zachęcała od razu do kliknięcia,fajnie się oglądało,coś jak u Słomka .Pytałem babcie- 92 lata,powiedziała,ze jak ktoś zbierał 4 tony pszenicy po ziemniakach to był naprawdę supr wynik, normą było około 3 tony z ha,zaznaczę że kosili snopowiązałką a potem zimą dopiero snopki młócili ważąc każdy worek.Region w którym prowadzimy gospodarstwo to Warmia okolice Górowa iławeckiego.Pozdrawiam serdecznie i miłej niedzieli!!!!
Wielki szacunek dla Pana ojca i jego poświęcenie w pracy za granicą aby pracować poza domem po to aby później z zarobionych pieniędzy zainwestować w swoje podwórko. Oczywiście wielkie podziękowania dla Pana mamy , która też dołożyła nie jedną cegiełkę w powstanie tego gospodarstwa. Pozdrawiam serdecznie.
Grzegorzu, Twoi rodzice to czysty SKARB. Aż cieżko sobie porównać moich czy Twoich rodziców z rodzicami z miasta, którzy idą do pracy na 8 h i dziekuje. :) Inne pokolenie nas wychowało, dzieki Nim mamy w sobie tą magiczną wartość...
Pszenice były kiedyś mało wydajne ale bardzo odporne, w latach 80tych wydajność pszenicy wynosiła max 4 tony. Nakład na pszenice wynosił tyle co oprysk na chwasty i czasem saletra
Historia piękna, choć do słuchania bo dla Twojej rodziny to były zapewne ciężkie, wypełnione pracą lata, a nie sielanka. Tym bardziej gratuluję sukcesu, życzę powodzenia i cieszę się że pozostajecie szczerymi i milymi ludźmi 😊
w latach 50 tych wydajność było około 1 - 1,5 tony jak już się urodziły 2 tony ( przeważnie u osób które zastosowały dużą ilość obornika rok po roku bo nie było mowy o nawozach sztucznych)
@@wookashtyskopij532 daj za chlebek zamiast 2.90 29 zl to mozemy zbierac i po tej tonie bo zamiast pszenica kosztowac 700 zl powinna 7 tysiecy ... konsument to dziwne od zawsze zjawisko chce wszystko jak najlepszej jakosci poucza wszystkich a jednak sam nie pozwoli racjonalnie komus zarobic
@@wookashtyskopij532 jak pryskamy i sypiemy sztuczny nawóz to wszystko chemia fuj niezdrowe a jak obornik wozimy to smierdzi gówno spadło na drogę wielka awantura. Roślina sama bez niczego nie urośnie gdyby nie nawozy sztuczne i naturalne to był by głód na świecie. A po 2 to nie wiem czy roślna "eko" nie pryskana jest taka zdrowa bo wszystkie choróbska grzyby i zniszczenia przez owady w niej są
Mój tata też w Polsce całe życie pracował ,ale też w Niemczech bywał sezonowo. W USA też był na parę miesięcy za pieniędzmi. 👍Bardzo podobnie jak tamten Pan. Tyle ,że nie ma aż tyle hektarów😳. Dawniej budowało się ,,hawiry,, bo duże rodziny,teraz już jednorodzinne ,niskie domki. Inne czasy😕
no piękny odcinek jest. jesteście rodziną super trzymacie się wszyscy razem i to dobrze pomagajcie sobie razem 😉a nie tylko na zdjęciach żeby rodzina wychodziła dobrze. a w rzeczywistości się nie nie nawidzą nie kochają 😃
Twardy, konsekwentny i pracowity człowiek z Seniora Bardowskiego. W czasach gdzie wszystko trzeba było załatwiać potrafił się doskonale odnaleźć i kosztem wielkiego trudu, za cenę rozłąki z rodziną, charował żeby rozbudowywać gospodarstwo. Wielu było takich co wyjechali na zachód, zasmakowali w dobrobycie i tam zostali a Tata Bardowski wracał z każdą zarobioną marką i dolarem i wkładał to w rozwój. Naprawdę wielgachny szacunek dla takich ludzi. Zawsze to mówię przy okazji jakichś rozmów schodzących na tematy rolnicze że zawód rolnika jest najcięższy z wszystkich. Nie ma trudniejszego zawodu, od rana do wieczora a niejednokrotnie i w nocy, od poniedziałku do niedzieli, święta, On musi myśleć, być, działać, przewidywać, szacować, tyrać ciężko fizycznie. Nie ma urlopów kiedy się spodoba, często w chorobie pracuje żeby " miastowi" pojedli dobrych wędlinek, nabiału, warzyw, owoców. Szacunek przeogromny, rolnicy zasługują na wszelką pomoc i ułatwienia od państwa, żeby mogli godnie i dostatnio żyć a nie wnerwiać się że rynek tak jest wysterowany żeby ceny za wyprodukowane płody rolne były dla nich często na pograniczu opłacalności. Rolnik powinien mieć komfort i pewność W perspektywie długo falowej a nie z tygodnia na tydzień że jego wyprodukowane plony dostarczy za godziwe wynagrodzenie.
Piękna rodzinna historia, ludzi ciężko pracujących, efekty są widoczne..... dużo zdrowia, szczęścia i uśmiechu, dla mamy i taty bardzo dzielni i pracowici ludzie :) :) :).
Wspaniała rodzina z pokolenia na pokolenie. Wielkie uznanie dla rodziców Grzegorza, którzy zmierzyli się z rozłąki tylko dlatego, że chcieli stworzyć w lepszym bycie dom dla dzieci. Uznanie dla rodziny, która pomagała w polu podczas nie obecności taty Grzegorza. Najwspanialsze jest to, że ich trud nie poszedł na marne. Grzegorz z rodzina kultywuje tradycje. Choć niejedna osoba powie, że im to dobrze, bo mają pieniądze. To ja powiem, tak mają, ale nie za darmo - za poświęcenie i dążenie do celu. Życzę Waszej całej rodzinie dużo zdrówka i powodzenia. Pozdrawiam
dzis jest 26czerwiec 2020 panie grzesiu ogladalam was program Ma Pan wspanialego ojca za ta ciezka prace poszczescilo im sie maja WSPANIALA synowa uwazam ze do konca ich dni Anie ich doceni Obyscie by;li szczesliwymi ludzmi Myslicie czy Jasiu odziedziczy Zycze wam jeszcze wiecej dzieci moze Stasi Macie warunki jestescie stworzeni do wspanialej liczenej rodziny . Dzisialj malo takich ludzi, a szczegolnie trafic na tak madra kobiete wcalym tego slowa znaczeniu jaka jest panska zona ANIA. Ogaldam was od momentu jak Ania zagoscila w domu bardowski w odcinku rolnik szuka zony
Tak, w tamtych czasach jezeli ktos myslal trzezwo, i pieniadze zarobione za granica dobrze przeznaczyl, dzisiaj jego potomkowie, moga sie cieszyc, takim przykladnym gospodarstwem ! No i przekazanie tych wartosci na swoje pokolenie ! Fantastyczne ! Brawo !
Piękna historia i wielki szacunek, dla tych, którzy tworzyli tę historię. Myślę, że słowa uznania należą się również Mamie. Bo i Ona również ciężko pracowała. Jesteście wspaniałą rodziną. Pozdrawiam.
Czapki z głów dla twoich rodziców bo naprawdę kupę ciężkiej pracy z ich strony i wyrzeczeń. Super że fajnie i z pasją teraz ty to kontynujesz i mamy nadzieję że Jasiek pójdzie w ślady i pociągnie ten kawał historii dalej
Wielki szacunek dla taty 😀 Tyle ciężkiej pracy włożył przez te wszystkie lata w rozwój gospodarstwa, że tylko pogratulować pracowitości i głowy do interesu 😀
tata tez w tych latach kupił trakyor puk pszyczepe i tylko z 8 chek;brat miał 16 lat tata zmarl i sam z mama gosdarz a teraz ma pola 15 hek;
Dzięki Rodzicom, że mają tak dobrego i pracowitego syna , że przejął tak duże gospodarstwo i chce go ulepszać i rozwijać jak słyszymy dla pokoleń, Gratulacje Grzegorz !!!
Grzesiu teraz mnie nie dziwi że ty jesteś takim dobrym i świadomym gospodarzem mając tak wspaniałego ojca bardzo serdeczne pozdrowienia dla całej twojej rodziny
Wzór do naśladowania mam bardzo dobry :)
Pięknie się Pan wypowiada o przodkach i swojej pracy. Zawsze szanowałam i szanuję. Jestem gdynianką, jednak gospodarstwo rodziny w Wielkopolsce to moje wakacje, żniwa, ciężka praca, wykopki, szatkowanie zielonki dla królików, sady i zbiory, dojenie krów (też ręcznie do wiaderka:), prosienie się świnek, cielenie krówek i te trudniejsze dla wielu rzeczy czyli ubój ... Chciałam napisać, iż wiem, ze praca na gospodarstwie jest wymagająca i niekiedy nieustająca. Za wszystko dzięki rolniczej rodzinie. J
Starszy pan Bardowski bardzo sympatyczny szacunek za jego trud dla rodziny Syn go godnie zastepuje
Mamie też się należą słowa uznania.
Jaki starszy Pan???...Ty widziałaś starszych Panów???...to fajny Pan w średnim wieku...
Panie Grzegorzu ma pan wspaniałych rodziców. Pozdrowienia dla całej rodzinki
Piękna historia. Ogromne gratulacje należą się tacie za to, że wszystko tak dzielnie zapoczątkował. Proszę go pozdrowić i życzyć zdrowia! :)
Taki ojciec to skarb. Szacun też dla mamy. Jacy madzy ludzie. Podziwiam 👋👋👋👋
Tato jest niesamowity, ale ja podziwiam Pana mamę radzić sobie z synami i pracą na gospodarce to wyczyn . Respekt i ukłon do ziemi . Zdrówka dla Was wszystkich ❤️❤️❤️
Tata Józef to bardzo pracowity i odpowiedzialny mężczyzna. I dlatego osiągnął sukces. Brawo. Najważniejsza jest rodzina która się wspiera, szanuje i lubi. Mama Teresa też dzielna kobieta. Pozdrawiam ich serdecznie i Was, Aniu i Grzesiu. 👍❤️🙂
Aż wróciły wspomnienia. Kiedyś ludzie na wsi ciężko pracowali, żeby coś osiągnąć. Masz rację Grzesiu, piękny odcinek, piękne wspomnienia.
każdy musi przyznać że twój tata to inteligentny człowiek i tytan pracy pozdrawiam
Mój tato również zbudował piękne gospodarstwo tyle tylko że stało się to 22 lata temu, i jest to gospodarstwo rybackie. Bardzo marzył o tym, i wszystkie oszczędności zainwestował w zakup ziemi na których później własną koparką wybudował staw po stawie, miał doświadczenie operatora ponieważ wcześniej prowadził firmę melioracyjną. Z roku na rok hodowla karpia jest większa, ale inwestycji nie ma końca. Podziwiam rodziców, że dzięki bardzo ciężkiej pracy, i ogromnej determinacji stworzyli gospodarstwo, które mam nadziej w przyszłości będą rozwijać moi bracia a później ich synowie. Wielki szacunek dla Twoich rodziców bo nie mieli łatwo, a dla Was że potraficie to docenić i mówić o tym w taki piękny sposób. Wszystkiego najlepszego dla całej rodziny Bardowskich☺
Tata obrotny widać, pracowity i zna się na rzeczy a co w czasach 80 i 90 było bardzo potrzebne by zdobyć pieniądze, szacunek dla takich ludzi!
Piękna historia, podparta ciężka pracą i ogromnym zaparciem i zaangażowaniem... Wielkie uściski dłoni dla Twojego taty Grzesiu. Pracowita i przedsiębiorcza rodzina... Gorące pozdrowienia
Ciarki po plecach przeszły....
Super historia
Super rodzina
Takich rodzin jest wiele
Dziękuje
Naprawdę świetny materiał, szczerze opowiedziana historia. Szacunek dla taty i oczywiście mamy, która dzwigała ciężar rodziny i gospodarstwa podczas nieobecności taty.
Życzę Tobie Grzesiu, i sobie co byśmy pospłacali te banki, oby nasze zakupy przyniosły stokrotny zysk. Tak nam dopomóż Bóg.
Krzysztof doktor P amen.
Dzięki :)
Pozdrawiam z ziemi lubuskiej
Tata człowiek z dużą wiedzą który dużo przepracował i przeżył z głową na karku który inwestował każde pieniądze w sprzęt i gospodarstwo
Grzegorz pięknie kontynujesz rozwój
Tata dumny napewno ☺zdrowia siły 💪💪
Bardzo mili i pracowici ludzie, lubię Was oglądać, to co macie osiągnęliście ciężka praca, ale na pewno są tacy co zazdroszczą, tak to już jest
Bardzo piękna historia. Przypłacona ciężką i rzetelną pracą pokoleń rodziny. "Twoja przeszłość tworzy Twoją przyszłość". Nie zapominajmy o naszej historii i korzeniach. Pozdrawiam serdecznie.
Szacun dla całej rodziny, tata to taki superbohater, a ja jestem ciekawa stanowiska mamy w tej historii.... na prawdę odważna kobieta, tyle czasu bez męża, z pracą i domem do ogarnięcia 💐💐💐 pozdrawiam całą rodzinkę i życzę zdrówka i szczęścia każdego dnia - pozdrawiam ze śląska 🥰🥰🥰
Właśnie zdecydowaliśmy żeby nagrać taką historię oczami kobiety. Bo mama miała hardkor na tym gospodarstwie 🙂
@@Bardowscy Super, już nie mogę się doczekać 😊 Wytrwałości w tym co robicie, bo na waszym przykładzie widać, że ma to sens, a rodzina jest najważniejsza 👍👍👍
Nic dodać nic ująć :) Pokazane wszystko i wytłumaczone, że gospodarstwa nie dostaje się za darmo tylko to ciężka praca pokoleniowa a co będzie z kolejnym pokoleniem to tylko możemy sobie gdybać. Pozdrawiam.
Brawo dla taty. Myślę, że wielu Naszym rodzicom należą się słowa uznania.
Ciekawa historia i ładnie opowiedziana. Dużo ciężkiej pracy, podjętego ryzyka w inwestycje ale jak widać z głową i rozwagą można.
Ja tez pochodze ze wsi. Znam dzwiek tego ciagnika Ursus. To byly czasy.
Takie historie to...SKARB..Bardzo lubię słuchać takich wspomnień, oglądać stare fotografie.Dla mnie pamiątki po pradziadkach mają ogromną wartość i nie zamieniłabym ich na żadne cenne rzeczy materialne .Ostatnio dostałam bardzo stary album gdzie są moi pradziadkowie,dziadkowie , mój tato jak miał 10 lat a urodził się w 1926...i na tych zdjęciach jest kawał historii rodziny.Opowiadajcie dzieciom jak najwięcej o dziadkach itd.🤗😊
Oglądałam z łezka w oku 🤗piękna historia , twoi rodzice ... wspaniali ludzie a tata szacun.. wymiata cały system !!!🤗🤗🤗wspaniale ze możesz kontynuować to co zaczęli twoi rodzice! Pozdrawiam serdecznie cała rodzinkę i powodzenia !🤗
Szacunek dla Taty za włożony trud w rozwój gospodarstwa bo jak to mówią ,, najtrudniej zrobić pierwszy milion" potem to już się kręci samo 😉 no może trochę trzeba doglądać 🤔💪. A prababcia skąd przybyła na te ,,ziemie wyzyskane" jeżeli wolno spytać. Pozdrawiam całą rodzinę
Sub dla Taty, podziwiam Tatę za taką pracowitość i za waszą piękną historię waszej pracy w Polu. 😊 Pozdrawiam.
Brawa dla Twojego Taty ❤️tyle pracy. Piękna pasja! Naprawdę bardzo wzruszajacy odcinek!!!
3.5 tony sypało u mojej babci w latach 70 - tych .
Ciapek to podstawa na polskiej wsi .Do chwili obecnej pracują .
W 1988 za 2 ha buraków na ziemi od babci , a studiowałem juz wtedy wyprawiłem wesele na 120 osób oraz malucha z losowania kupiłem .Czyli jakieś 500 $ dolarow razem z 2 ha buraków na 3 klasie .Okrązka , przerywka , liście , wysłodki .Boże to wszystko rekami . Do hakania kobiety z majątku przychodziły .Przy zbiorze cala rodzina pracowaliśmy .W dzień hakanie , a w nocy nauka bo sesje trzeba było zaliczyć by na jesień mieć czas na zbiór i nie mieć stresu .
Przypomnieliście mi panowie młode lata Gołebie u babci .
Ja urodzony w dużym mieście gralem.nawet w LZS w piłkę .
Każde wakacje w polu .
Wspominam to z sentymentem .
Szacunek dla twojego Taty;) Małymi krokami sukcesywnie do przodu.
witam piękna opowieść o gospodarstwie życzymy dużo zdrowia dla twoich rodziców 👍😊i też podziękowania tym co to stworzyli 👋
Jeju Grześ az sie wzruszyłem!
Uwielbiam takie Historie.
Podziwiam,wielki szacunek bo to co nam opowiedzialeś pokazuje i powinno być dowodem miedzy innym dla hejtujących-ze nikt nie rodzi się bogaty i Twój obecny sukces to praca pokoleń!
Meega szacunek dla Taty! Za odwage i pracowitość chęć rozwoju i targanie kilku tematów na raz! Pracować u Niemca zeby mieć pieniądze i po latach stanąć samemu na nogi.
Teraz móglby siasc i odpocząć a w nim widać ducha walki i pracuje dalej-Duuuużoo duuużoo zdrówka mu życze ✌ tacy ludzie mi imponują i wiesz co? Sam duzo pracuje kombinuje jak moge ale ostatnio mam jakieś wątpliwosci,bo łatwiej jest to wszystko rzucić i sobie lekko życ.
Ten filmik jednak otwiera mi oczy-rób dalej swoje! Spełniaj plany marzenia mimo ze jest ciezko a ludzie stoją obok i tylko się z Ciebie smieją,byle było zdrowie i siły to chyba mozna wszystko..
Dzięki jeszcze raz i pozdrowiinka dla całej rodzinki!😁✌
Historia prawdziwa. To wszystko jest dowodem na to że na wszystko trzeba sobie zapracować bo nic w życiu samo nie przychodzi.
Przypomina mi sie takie powiedzenie rolnicze : taki masz sadek jaki ci założył dziadek. Ogromna praca ojca podziw bierze. Ja wiem ile to kosztuje wysyłku. Moj brat został na gospodarstwie i tez szuka dziewczyny ;-) Cieżko o taką żone ktorą by to cieszyło i mozna sie wtedy rozwijać. :-) Jest to wasz najlepszy film.
Szacunek dla Pana taty.Ciezka praca osiągnął to co ma.moj dziadek tez tak ciężko pracował. Juz go nie mam.sp niestety.kochalam go bardzo.zawsze mówił ze kocha ziemię i prace na roli. Pozdrawiam
Wielki szacunek i podziw dla całej Rodziny Bardowskich za przywiązanie do polskiej ziemi i ciężką prace na niej. Niech Wam szczęscie dalej sprzyja, i nigdy Was nie opuszcza
Brawo świetny film. I szacun dla taty za przedsiębiorczość że umiał się odnaleźć w sytuacji gdy przestano buraki składować, kupił fadrome i świadczył usługi
Bardzo przyjemna do wysłuchania historia, choć krótka, ale zwięzła i na temat.
Pozdrawiamy całą rodzinkę Bardowskich ;)
Szacunek dla taty!
Niesamowity mezczyzna!
Mama,przesympatyczna i szlachetna kobieta.
Ciesze sie ze to wlasnie Anie Grzegorz wybral na zone!
Madra, sliczna i rodzinna dziewczyna. Marzenie synowa!
Zycze Wam wszystkim zdrowka I radosci w Nowym Roku! Kanada♥️
Pan Józef - wspaniały człowiek. Szacunek za pracowitość i umożliwienie współpracy w obrębie gospodarstwa całej rodzinie. Dorobek wielu lat pracy nie pójdzie na marne.
Wszystkiego najlepszego dla Twojego TATY duzo sił i zdrowia wspaniały człowiek pozdrowienia calej rodziny
Piękny kawał historii i zarazem ogrom pracy i wyrzeczeń👍🏻 pozdrowienia i wielki szacun dla całej rodziny 😀💪🏻✊🏻
Lubię historie z "powrotami". Pozdrawiam.
Przy okazji sporo ciekawych rodzinnych historii można się nasłuchać zbierając materiał :) Pozdrawiam
Pozdrawiam
Dzień dobry Grzesiu, miło i ciekawie się Ciebie ogląda. Zainteresowanie rolnictwem i wiadomości, jakie posiadasz, robią 👍swoje. Bardzo fajny film. Pozdrawiam Serdecznie Tatę i Ciebie Grzesiu. Uściski dla Ani i Waszych małych pociech. 🤗😘😘😘😘😘.
Błogosławieństwa Bożego dla kochanych rolników
Czapkę z głów za cieszką pracę tyle lat pozdrawiam serdecznie ciałom rodzinę 👍😃
Piękna historia i piękne gospodarstwo .Pozdrawiam serdecznie i życzę wytrwałości .
Fajna historia nie każdy ma to szczęście że przejmuje się gospodarstwo rozwijane przez 2 pokolenia gorzej jak się przejmuje gospodarstwo z zastojem dwu pokoleniowym ale jak ktoś chce to też rozwinie się choć czasy ciężkie .pozdrawiam
Ciekawa forma opowiesci ;)
Oj Twój tato to widac się delikatnie mówiąc "orobił" w życiu , szacunek za tak wytężoną pracę i dążenie do celu👍
A Tobie życzę powodzenia w dalszym rozwoju gospodarstwa :)
Wzruszające są takie opowieści 😪
Często podczas np. strajków rolników spotykamy się z niezrozumieniem wśród "miastowych", którzy patrzą na rolnictwo przez pryzmat dopłat jakie dostajemy, maszyn jakie mamy, ale nie wiedzą jak to wygląda w rzeczywistości, wówczas często słyszymy "jak Ci tak źle i ciężko to sprzedaj ziemie i idź do miasta do pracy". Dzięki takim nagraniom może choć niewielka część tych "miastowych" zrozumie, że za gospodarstwem nie kryje się tylko chłodny zysk, ale coś więcej, taka właśnie historia pokoleń, ciężka praca naszych rodziców, dziadków, pradziadków i chęć kontynuacji całego dorobku.
Pod to zrozumienie jeszcze jakiś ciekawy materiał zrobię - tak od środka żeby wiedzieli ile pracy ktoś musiał włożyć na wszystko co udało się osiągnąć.
@@Bardowscy O to właśnie chodzi, a i ja sam chętnie obejrzę. Pozdrawiam
Szacunek dla Twoich rodziców za trud i ciężka pracę.
Najlepsza clickbaitowa miniaturka w historii rolicznego YT 😅😂😂
Pozdrawiam.
Mateusz - musisz TO zobaczyć 😂
Bardowscy oglądam oglądam :)
Pozdrawiam dla taty i reszty rodziny :)
Dokończyłem oglądanie.
Naprawdę szacun!
nooooo:) kliknęłam od razu:)
Piękny odcinek . Ludzie PRACY !!! Gratuluję WAM !!!
Grzesiu wielki plus za szczerość i solidne podejście do tematu :-)
Szacun grzesiu dla twoich rodzicow was ani i dzieci pozdro z kaszub
Wielki szacunek dla pracowitego i mądrego taty. Rodzina trzymająca się razem to podstawa.
Piekna historia gospodarstwa i calej rodziny 😊
Dokładnie,piękna rodzinna historia🙂Bardzo miło się słuchało.Jesteście przesympatyczną rodzinką😍Grzesiu jesteś pewnie dumny z taty a tato z Ciebie.💕.Fajnie,że Ania wystąpiła w odcinku😉moja immienniczka.Pozdrawiam serdecznie.Uściski dla Liwi i Jasia🤗💓💓
WOW !!!!Super tematyka(odskocznia od nawożenia).Miniaturka zachęcała od razu do kliknięcia,fajnie się oglądało,coś jak u Słomka .Pytałem babcie- 92 lata,powiedziała,ze jak ktoś zbierał 4 tony pszenicy po ziemniakach to był naprawdę supr wynik, normą było około 3 tony z ha,zaznaczę że kosili snopowiązałką a potem zimą dopiero snopki młócili ważąc każdy worek.Region w którym prowadzimy gospodarstwo to Warmia okolice Górowa iławeckiego.Pozdrawiam serdecznie i miłej niedzieli!!!!
Wielki szacunek dla Pana ojca i jego poświęcenie w pracy za granicą aby pracować poza domem po to aby później z zarobionych pieniędzy zainwestować w swoje podwórko. Oczywiście wielkie podziękowania dla Pana mamy , która też dołożyła nie jedną cegiełkę w powstanie tego gospodarstwa. Pozdrawiam serdecznie.
Grzegorzu, Twoi rodzice to czysty SKARB. Aż cieżko sobie porównać moich czy Twoich rodziców z rodzicami z miasta, którzy idą do pracy na 8 h i dziekuje. :) Inne pokolenie nas wychowało, dzieki Nim mamy w sobie tą magiczną wartość...
Super....historia Grzegorz. Jaka miła. Pozdrawiam serdecznie, tak trzymać.
Pszenice były kiedyś mało wydajne ale bardzo odporne, w latach 80tych wydajność pszenicy wynosiła max 4 tony. Nakład na pszenice wynosił tyle co oprysk na chwasty i czasem saletra
W latach 90 nic się nie zmieniło 00tez 4 może 5ton max
Szanuje i serdecznie pozdrawiam ciężko pracujących ludzi.
Historia piękna, choć do słuchania bo dla Twojej rodziny to były zapewne ciężkie, wypełnione pracą lata, a nie sielanka. Tym bardziej gratuluję sukcesu, życzę powodzenia i cieszę się że pozostajecie szczerymi i milymi ludźmi 😊
Bardzo ciekawy film. Twój tata bardzo ciekawie opowiada. 👍👍
w latach 50 tych wydajność było około 1 - 1,5 tony jak już się urodziły 2 tony ( przeważnie u osób które zastosowały dużą ilość obornika rok po roku bo nie było mowy o nawozach sztucznych)
i to było naturalne, zdrowe , nie to co teraz . Tony nawozów , oprysków i innej chemii byle wydajność była większa
@@wookashtyskopij532 daj za chlebek zamiast 2.90 29 zl to mozemy zbierac i po tej tonie bo zamiast pszenica kosztowac 700 zl powinna 7 tysiecy ... konsument to dziwne od zawsze zjawisko chce wszystko jak najlepszej jakosci poucza wszystkich a jednak sam nie pozwoli racjonalnie komus zarobic
@@wookashtyskopij532 jak pryskamy i sypiemy sztuczny nawóz to wszystko chemia fuj niezdrowe a jak obornik wozimy to smierdzi gówno spadło na drogę wielka awantura. Roślina sama bez niczego nie urośnie gdyby nie nawozy sztuczne i naturalne to był by głód na świecie. A po 2 to nie wiem czy roślna "eko" nie pryskana jest taka zdrowa bo wszystkie choróbska grzyby i zniszczenia przez owady w niej są
@@wookashtyskopij532 w szkole to chyba same 2 z chemii były XD
Super rodzinka. Miło się was ogląda
Piękna historia :) Wszystkiego dobrego dla całej rodziny. Pozdrawiam
Tak odcinek piękny wielkie uznanie dla Taty życzę dobrej niedzieli i pozdrawiam z Kalisza Elżbieta
Mój tata też w Polsce całe życie pracował ,ale też w Niemczech bywał sezonowo. W USA też był na parę miesięcy za pieniędzmi. 👍Bardzo podobnie jak tamten Pan. Tyle ,że nie ma aż tyle hektarów😳. Dawniej budowało się ,,hawiry,, bo duże rodziny,teraz już jednorodzinne ,niskie domki. Inne czasy😕
Jeszcze nie jest za późno na kolejnego syna 😉 Warto zabezpieczyć przyszłość gospodarstwa 🤣
A kto powiedział że syn będzie chciał na nim zostać?
@@NygussMusic Im więcej synów tym większa szansa, że jeden z nich zostanie.
Że jeden syn zostanie na gospodarstwie, to jeszcze nie jest gwarancją, że będzie dobrze gospodarował. Bywa, że gospodarkę zaniedba albo przepije.
@@piotrwarszynski797 Z takim Ojcem wyrośnie dobry gospodarz a nawet kilku dobrych gospodarzy wychowa 😉😀
@@AgroMarekYT nie miałem na myśli rodziny Grzesia i Ani.
Super odcinek... i życzę aby gospodarstwa dalej tak się rozwijało
Super jest miec swoj kawalek ziemi. Moc zeobic grila, miec gdzie piscic dzieciaki zeby polatały pobawily się.. coś bezcennego.
Super film o powstaniu gospodarstwa i super rodzina 😊Pozdrawiam!
Można? Można!!!! Powodzenia mądrym pracowitym pięknym życzę
no piękny odcinek jest. jesteście rodziną super trzymacie się wszyscy razem i to dobrze pomagajcie sobie razem 😉a nie tylko na zdjęciach żeby rodzina wychodziła dobrze. a w rzeczywistości się nie nie nawidzą nie kochają 😃
Świetny materiał, szczery i naturalny ! pozdrawiam :)
Świetna historia rozwoju gospodarstwa. Kiedyś było zdecydowanie trudniej. Duży trud tato włożył by tak rozwinąć gospodarstwo. Pozdrowionka dla Was 😀
Trudniej? Wystarczyło kilkanaście hektarów by przyzwoicie żyć, a teraz?
Prawda, napracował się. U Ciebie i wielu innych rodzin podobnie rodzice natyrali się w życiu. Teraz tej fizycznej pracy na szczęście dużo mniej :)
@@tomaszektomaszek2146 Widocznie nie wystarczylo skoro trzebabylo dorabiac przez 6 lat jako wozak mleka ,15 u Helmuta i 2 u Jankesa .
@@Bardowscy fizycznej pracy jest mniej ale czy to oznacza że żyje mam się lżej, czy mamy mniej zmartwień?
Bardzo sympatyczna rodzina i imponujące gospodarstwo. Podziwiam zapał do pracy👍💪😀
Twardy, konsekwentny i pracowity człowiek z Seniora Bardowskiego. W czasach gdzie wszystko trzeba było załatwiać potrafił się doskonale odnaleźć i kosztem wielkiego trudu, za cenę rozłąki z rodziną, charował żeby rozbudowywać gospodarstwo. Wielu było takich co wyjechali na zachód, zasmakowali w dobrobycie i tam zostali a Tata Bardowski wracał z każdą zarobioną marką i dolarem i wkładał to w rozwój. Naprawdę wielgachny szacunek dla takich ludzi. Zawsze to mówię przy okazji jakichś rozmów schodzących na tematy rolnicze że zawód rolnika jest najcięższy z wszystkich. Nie ma trudniejszego zawodu, od rana do wieczora a niejednokrotnie i w nocy, od poniedziałku do niedzieli, święta, On musi myśleć, być, działać, przewidywać, szacować, tyrać ciężko fizycznie. Nie ma urlopów kiedy się spodoba, często w chorobie pracuje żeby " miastowi" pojedli dobrych wędlinek, nabiału, warzyw, owoców. Szacunek przeogromny, rolnicy zasługują na wszelką pomoc i ułatwienia od państwa, żeby mogli godnie i dostatnio żyć a nie wnerwiać się że rynek tak jest wysterowany żeby ceny za wyprodukowane płody rolne były dla nich często na pograniczu opłacalności. Rolnik powinien mieć komfort i pewność W perspektywie długo falowej a nie z tygodnia na tydzień że jego wyprodukowane plony dostarczy za godziwe wynagrodzenie.
piękna historia masz fajnego tatę Grzegorzu:)
Piękna rodzinna historia, ludzi ciężko pracujących, efekty są widoczne..... dużo zdrowia, szczęścia i uśmiechu, dla mamy i taty bardzo dzielni i pracowici ludzie :) :) :).
Wspaniała rodzina z pokolenia na pokolenie. Wielkie uznanie dla rodziców Grzegorza, którzy zmierzyli się z rozłąki tylko dlatego, że chcieli stworzyć w lepszym bycie dom dla dzieci. Uznanie dla rodziny, która pomagała w polu podczas nie obecności taty Grzegorza. Najwspanialsze jest to, że ich trud nie poszedł na marne. Grzegorz z rodzina kultywuje tradycje. Choć niejedna osoba powie, że im to dobrze, bo mają pieniądze. To ja powiem, tak mają, ale nie za darmo - za poświęcenie i dążenie do celu. Życzę Waszej całej rodzinie dużo zdrówka i powodzenia. Pozdrawiam
dzis jest 26czerwiec 2020 panie grzesiu ogladalam was program Ma Pan wspanialego ojca za ta ciezka prace poszczescilo im sie maja WSPANIALA synowa uwazam ze do konca ich dni Anie ich doceni Obyscie by;li szczesliwymi ludzmi Myslicie czy Jasiu odziedziczy Zycze wam jeszcze wiecej dzieci moze Stasi Macie warunki jestescie stworzeni do wspanialej liczenej rodziny . Dzisialj malo takich ludzi, a szczegolnie trafic na tak madra kobiete wcalym tego slowa znaczeniu jaka jest panska zona ANIA. Ogaldam was od momentu jak Ania zagoscila w domu bardowski w odcinku rolnik szuka zony
Piękna historia szacun dla rodziców
Piękny filmik kawał ciężkiej pracy.Pozdrawiam
Uwielbiam Wasze filmiki z Anią a Tato cudowny człowiek. Wszystkiego co najlepsze dla całej Waszej rodziny :)
Grzegorzu 3 lata temu zadałem Ci pytanie przez fb jak rozwijałeś gospodarstwo i doczekałem się odpowiedzi 😉
Twój tato to bardzo przedsiębiorczy człowiek
Tak, w tamtych czasach jezeli ktos myslal trzezwo, i pieniadze zarobione za granica dobrze przeznaczyl, dzisiaj jego potomkowie, moga sie cieszyc, takim przykladnym gospodarstwem ! No i przekazanie tych wartosci na swoje pokolenie ! Fantastyczne ! Brawo !
Piękna historia szacunek dla całej rodziny wszystkiego dobrego pozdrawiam 🤗🤗🤗🤗🤗
Super odcinek. Gratulacje. Mam pytanie: czy bracia poszli w rolnictwo ?? Czy inne zawody ??
Ale milo sie ogladalo :) podrawiamy tate 😉👊
ojciec wzór pracowitości i zmysłu organizacji,dla mnie bohater,gratulacje i zdrowia
To właśnie moje wakacje z dzieciństwa. Wiaderko, siadało się na nim i zrywało tą nieszczęsną fasolkę szparagową :/ hahah
Piękna historia. Pozdrawiam.
Piękna historia i wielki szacunek, dla tych, którzy tworzyli tę historię. Myślę, że słowa uznania należą się również Mamie. Bo i Ona również ciężko pracowała. Jesteście wspaniałą rodziną. Pozdrawiam.
Czapki z głów dla twoich rodziców bo naprawdę kupę ciężkiej pracy z ich strony i wyrzeczeń. Super że fajnie i z pasją teraz ty to kontynujesz i mamy nadzieję że Jasiek pójdzie w ślady i pociągnie ten kawał historii dalej