Byłem tam! Kumpel mnie kiedyś wyciągnął, jestem laikiem jeśli chodzi o góry, ale wrażenia i widoki były super. Szedłem w przeciwnym kierunku, od Góry Żar, potem dalej Przełęcz Isepnicka.
Piękne miejsce byłem choć o źródełku przy szczycie Żaru nie wiedziałęm bo wchodziłem jak już był zmrok :D Wiatka mega fajna wyjątkowo z miałem hamak . Widoczki mega
Ten szlak tylko wydaje się niepozorny, bo wielu turystów stawia go w cieniu czerwonego szlaku GSB. A tu niespodzianka! To kawał konkretnej drogi po górach. Wielu ludzi wybiera ten szlan na wydłużony weekend majowy, co osobiście uważam za błąd. I to mściwy błąd! Idą potem w deszczu i błocie po kolana, a noce i poranki zimne. I psioczą ;) Przejście latem, to jest to! PS. Ja, jak sie rozpędziłem ze Straconki, to pęd wytraciłem dopiero o godzine od Leskowca... ale trochę mnie czas gonił.
Witam o tak Beski Mały jest bardzo pomijany , to efekt nazewnictwa Mały , może kilometrowo , ale podejścia no nawet jak w Tatrach Podejście na Gancarz Zielonym , podejście na Jawornice Żółtym , podejście Czarnym na Leskowiec to tylko ba 5% wyryp
Świetne, inspirujące opracowanie, pozdrawiam TB
kawał wspaniałej roboty !
Bardzo fajny sposób relacji. Co do braku widoków i ścieżki wśród drzew: samo bycie w takim otoczeniu już jest na ➕️❕️😎
dziś ruszam na ten szlak , zmotywowany Pana filmami . Dzięki za wszystkie porady i wskazówki .
Szczerze zazdroszczę Pana wnukom O ile są :) wspaniale Pan opowiada bez grama sztucznosci!
Byłem tam! Kumpel mnie kiedyś wyciągnął, jestem laikiem jeśli chodzi o góry, ale wrażenia i widoki były super. Szedłem w przeciwnym kierunku, od Góry Żar, potem dalej Przełęcz Isepnicka.
Zdecydowanie najlepsza relacja z MSB na yt...pzdr.Wieliczka
Oglądamy 🙂
Witam elegancko , dołączam 🙌🙌
Piękne miejsce byłem choć o źródełku przy szczycie Żaru nie wiedziałęm bo wchodziłem jak już był zmrok :D Wiatka mega fajna wyjątkowo z miałem hamak . Widoczki mega
Ten szlak tylko wydaje się niepozorny, bo wielu turystów stawia go w cieniu czerwonego szlaku GSB. A tu niespodzianka! To kawał konkretnej drogi po górach.
Wielu ludzi wybiera ten szlan na wydłużony weekend majowy, co osobiście uważam za błąd. I to mściwy błąd! Idą potem w deszczu i błocie po kolana, a noce i poranki zimne. I psioczą ;)
Przejście latem, to jest to!
PS.
Ja, jak sie rozpędziłem ze Straconki, to pęd wytraciłem dopiero o godzine od Leskowca... ale trochę mnie czas gonił.
Witam o tak Beski Mały jest bardzo pomijany , to efekt nazewnictwa Mały , może kilometrowo , ale podejścia no nawet jak w Tatrach Podejście na Gancarz Zielonym , podejście na Jawornice Żółtym , podejście Czarnym na Leskowiec to tylko ba 5% wyryp