Ojjjjj. Czuję się dziś mocno podniesiona na duchu - kartony, pudełka, folijki, szuflada ukryta pod łóżkiem, plastikowa teczka z przegródkami z Biedronki - to także mój sposób na "organizację" całego stanu posiadania papierów, narzędzi, akcesoriów - a wszystko to w sypialni. Całe szczęście, że kiedyś sfinansowałam jej remont... mogę więc hardo obstawać, że to moja "pracownia" (w której powstaje coś raz na pół roku :))). Dzięki za kolejną porcję niezobowiązujących pogadanek tematycznych. Pozdrowienia :)
Ale fajnie dziewczyny, że pokazałyście swoje patenty :D ja działam podobnie, mam kawalerkę tak jak Beata 23m2 i wszystko tam upycham, dobrze wiedzieć, że nie tylko ja tak funkcjonuje :D Pozdrawiam :)
wiedza o tym, że inni mają podobnie jest pocieszająca :D Ja zawsze popadam w kompleksy jak dziewczyny robią 'Room Tour' po swoich pięknych pracowniach. Oczywiście im pozytywnie zazdroszczę, bo kto by tak nie chciał. Ale podsumowanie jest tak jak na live. Nie jest ważne jaką ma się pracownie i jak super wyposażoną. Radość tworzenia (sic!) jak dla mnie jest tutaj kluczowa. Pozdrawiam z mojej garderoby, szumnie nazwanej 'pracownią" :*
To dlatego, że tak jak wspomniałam - staram się nie mieć tego dużo :) Dziękuję za komplement, ja chyba coś rzeczywiście muszę z tym glosem zrobić bo jak zaczęłam nagrywać to dużo osób mi o tym mówiło :)
Cieszę się, że nie jestem jedyna ;) Ja kota nie mam ale Małe Rączki, które chętnie częstują się moimi papierami. Dlatego wszystko mam poustawiane powyżej 1,50cm :D :D
Ojjjjj. Czuję się dziś mocno podniesiona na duchu - kartony, pudełka, folijki, szuflada ukryta pod łóżkiem, plastikowa teczka z przegródkami z Biedronki - to także mój sposób na "organizację" całego stanu posiadania papierów, narzędzi, akcesoriów - a wszystko to w sypialni. Całe szczęście, że kiedyś sfinansowałam jej remont... mogę więc hardo obstawać, że to moja "pracownia" (w której powstaje coś raz na pół roku :))). Dzięki za kolejną porcję niezobowiązujących pogadanek tematycznych. Pozdrowienia :)
Zawsze czytam Twoje komentarze z uśmiechem na twarzy. Tak, kartoooony :)
Ale fajnie dziewczyny, że pokazałyście swoje patenty :D ja działam podobnie, mam kawalerkę tak jak Beata 23m2 i wszystko tam upycham, dobrze wiedzieć, że nie tylko ja tak funkcjonuje :D Pozdrawiam :)
wiedza o tym, że inni mają podobnie jest pocieszająca :D Ja zawsze popadam w kompleksy jak dziewczyny robią 'Room Tour' po swoich pięknych pracowniach. Oczywiście im pozytywnie zazdroszczę, bo kto by tak nie chciał. Ale podsumowanie jest tak jak na live. Nie jest ważne jaką ma się pracownie i jak super wyposażoną. Radość tworzenia (sic!) jak dla mnie jest tutaj kluczowa. Pozdrawiam z mojej garderoby, szumnie nazwanej 'pracownią"
:*
😁😀 świetny i wartościowy filmik 😘
Cieszę się :*
Podziwiam.
Najbardziej mi się podoba, że wiesz gdzie i ile... ja nie wiem nigdy...😂
Bogutka ale masz mwga głos!
To dlatego, że tak jak wspomniałam - staram się nie mieć tego dużo :) Dziękuję za komplement, ja chyba coś rzeczywiście muszę z tym glosem zrobić bo jak zaczęłam nagrywać to dużo osób mi o tym mówiło :)
Fajny filmik :D Szufladę wstydu też posiadam :P Dodatkowo papiery muszę chować przed kotem, bo uwielbia na nich wylegiwać :P
Cieszę się, że nie jestem jedyna ;) Ja kota nie mam ale Małe Rączki, które chętnie częstują się moimi papierami. Dlatego wszystko mam poustawiane powyżej 1,50cm :D :D