Ta zębatka co napędza ślimak na dole to prawie co rok wymieniam co dwa na pewno jedyny element wadliwy niewiem dlaczego tak się zużyje że takie mini kształt chaczyka mają zęby
@@krzysztofzielinski3801 górna właśnie to normalne bo napędza. Górna może być umnie orginalna na dole były wymieniane razem z ślimakiem bo nie szło oryginalnej ściągnąć trochę obstawiam na gorszą jakość ale nie aż w takim stopniu ale mam w planie założyć ta starą bo na szczęście jeszcze mam ten ślimak z zębatką
Żadne z tych kół nie nadaje się do normalnego montażu. Wydaje się że jest ciasno, bo otwór jest zalany farbą. Po wyczyszczeniu będzie z "dycha" luzu. A bez czyszczenia, farbka się wytłucze i nie wiedzieć czemu, to po jednym sezonie wszystko luźno lata. :) Do bizonów większość kół lub piast dostępnych na rynku ma za duży otwór. Jeszcze przy takich pierdołach jak przenośniki, to poskłada się na klej i kilka lat pochodzi. Jaja się zaczynają, jak trzeba poskładać na nowych częściach coś poważnego tzn.: bęben lub odrzutnik. Ogólnie nowe części do bizona to w większości straszny badziew, a chyba najbadziewniejsze są części do "palcy" ślimaka w hederze. O "palcach" mógłby być dobry odcinek :)
w tym przypadku małe koło wchodzi ciasno i zdrapuje tą farbę koło z9 ta sama sytuacja a jeżeli chodzi o duże koło to wałek jest walnięty wymiarem bo kolejne dwa wałki są już ciasne w kole...
Spokojnie. Założyłem, że farby będzie z 50μm, co na średnicy daje 0,1mm. A że wydaje mi się (czyli mogę być w błędzie) , że koła na filmie miały tendencje do wchodzenia ręką, to może sugerować pasowanie "na zero" lub wręcz w delikatnym plusie. Tyle w temacie dychy luzu. Niestety trochę tego złomu musiałam przy kombajnie przerzucić. Wszystkie oryginalne wały były stopniowane (wystarczy zerknąć w instrukcję napraw, tam są opisane wszystkie wymiary i pasowania). Z moich obserwacji wynika, że w handlu są tanie wały nie stopniowane (cały wymiar czopa jak pod łożysko) i tanie koła pasujące do tych wałków, obrobione na wymiar wewnętrzny łożyska. Ale są również droższe wały obrobione jak fabryczne i na nie pasują oryginalne koła i piasty. Za to miałem zawsze poważne problemy z nabyciem kół lub piast o wymiarach fabrycznych.
@@meS0991 zdecydowanie lepiej jak za ciasno bo zawsze można się posiłkować nawet śmiesznym papierem ściernym ale jak coś samo wpada to na dziendobry jest złom jakby miało przepracowane 1000 motogodzin łożysko 😁😁😁
@@radosawrossati7042 za ciasno czasem też nie dobrze. Kiedyś miałem w ręku wałek właśnie do napędu przenośnika + kółka. Niby fajny komplet- wszystko na oko i ucho ciasnawo się wydaje, nawet i bez farby, ale co? Cały wałek na czopach równo po 5 setek w plusie :D I weź na taki złom łożyska załóż :)
*Witaj szefie* 🙋🏻♂️🙋🏻♂️🙋🏻♂️
A dlaczego nie otworu pośrodku wałka żeby wbić kółek do zębatki od łańcucha
bo trzeba ustawić i przewiercić różni producenci i musi sie zgrywac
@@MrMisiek0426 w rekordzie dolne koło zębate ma większą średnicę na wałek ślimaka
@@JR-ww9nz dołu w odcinku nie poruszałem tylko góre
Ta zębatka co napędza ślimak na dole to prawie co rok wymieniam co dwa na pewno jedyny element wadliwy niewiem dlaczego tak się zużyje że takie mini kształt chaczyka mają zęby
Dziwne ,nigdy tego nie wymieniałem tylko raz górną.
@@krzysztofzielinski3801 górna właśnie to normalne bo napędza. Górna może być umnie orginalna na dole były wymieniane razem z ślimakiem bo nie szło oryginalnej ściągnąć trochę obstawiam na gorszą jakość ale nie aż w takim stopniu ale mam w planie założyć ta starą bo na szczęście jeszcze mam ten ślimak z zębatką
Mam takie blaszki oryginalne
Żadne z tych kół nie nadaje się do normalnego montażu. Wydaje się że jest ciasno, bo otwór jest zalany farbą. Po wyczyszczeniu będzie z "dycha" luzu. A bez czyszczenia, farbka się wytłucze i nie wiedzieć czemu, to po jednym sezonie wszystko luźno lata. :) Do bizonów większość kół lub piast dostępnych na rynku ma za duży otwór. Jeszcze przy takich pierdołach jak przenośniki, to poskłada się na klej i kilka lat pochodzi. Jaja się zaczynają, jak trzeba poskładać na nowych częściach coś poważnego tzn.: bęben lub odrzutnik. Ogólnie nowe części do bizona to w większości straszny badziew, a chyba najbadziewniejsze są części do "palcy" ślimaka w hederze. O "palcach" mógłby być dobry odcinek :)
czy ty to kolejny internetowy znawca który nie ma towaru w ręce a już wie że bedzie dycha luzu???
w tym przypadku małe koło wchodzi ciasno i zdrapuje tą farbę koło z9 ta sama sytuacja a jeżeli chodzi o duże koło to wałek jest walnięty wymiarem bo kolejne dwa wałki są już ciasne w kole...
Spokojnie. Założyłem, że farby będzie z 50μm, co na średnicy daje 0,1mm. A że wydaje mi się (czyli mogę być w błędzie) , że koła na filmie miały tendencje do wchodzenia ręką, to może sugerować pasowanie "na zero" lub wręcz w delikatnym plusie. Tyle w temacie dychy luzu.
Niestety trochę tego złomu musiałam przy kombajnie przerzucić. Wszystkie oryginalne wały były stopniowane (wystarczy zerknąć w instrukcję napraw, tam są opisane wszystkie wymiary i pasowania). Z moich obserwacji wynika, że w handlu są tanie wały nie stopniowane (cały wymiar czopa jak pod łożysko) i tanie koła pasujące do tych wałków, obrobione na wymiar wewnętrzny łożyska. Ale są również droższe wały obrobione jak fabryczne i na nie pasują oryginalne koła i piasty. Za to miałem zawsze poważne problemy z nabyciem kół lub piast o wymiarach fabrycznych.
@@meS0991 zdecydowanie lepiej jak za ciasno bo zawsze można się posiłkować nawet śmiesznym papierem ściernym ale jak coś samo wpada to na dziendobry jest złom jakby miało przepracowane 1000 motogodzin łożysko 😁😁😁
@@radosawrossati7042 za ciasno czasem też nie dobrze. Kiedyś miałem w ręku wałek właśnie do napędu przenośnika + kółka. Niby fajny komplet- wszystko na oko i ucho ciasnawo się wydaje, nawet i bez farby, ale co? Cały wałek na czopach równo po 5 setek w plusie :D I weź na taki złom łożyska załóż :)