Świetnie, że Pani mówi o tym że nie zawsze chodzi tylko o moje „ja” i egoistycznie rozumiany self care, szczególnie w byciu w rodzicem. Wspaniale, że ktoś powiedział na głos że czasem trzeba coś oddać, a nawet poświęcić i to jest okej bo robimy to w imię czegoś większego i to może dać spełnienie. Te zdania to dla mnie powiew świeżego powietrza w kulturze w której ciagle słyszę jako ten 30kilkulatek, żeby się skupić na sobie. A potem mnóstwo osób mówi, że nie chcą/ boją się być rodzicami, bo widzą w tym tylko same straty, nie rozumiejąc że budowanie własnej rodziny to jedna z najlepszych inwestycji w relacje, które potem dają szczęście, co nawet badania potwierdzają. Jak każda inwestycja czy wysiłek może się to nie udać, wiąże się to z wysiłkiem, ale dalej uważam że warto w to inwestować tak jak we własny biznes, markę czy akcje.
Świetnie, że Pani mówi o tym że nie zawsze chodzi tylko o moje „ja” i egoistycznie rozumiany self care, szczególnie w byciu w rodzicem. Wspaniale, że ktoś powiedział na głos że czasem trzeba coś oddać, a nawet poświęcić i to jest okej bo robimy to w imię czegoś większego i to może dać spełnienie. Te zdania to dla mnie powiew świeżego powietrza w kulturze w której ciagle słyszę jako ten 30kilkulatek, żeby się skupić na sobie. A potem mnóstwo osób mówi, że nie chcą/ boją się być rodzicami, bo widzą w tym tylko same straty, nie rozumiejąc że budowanie własnej rodziny to jedna z najlepszych inwestycji w relacje, które potem dają szczęście, co nawet badania potwierdzają. Jak każda inwestycja czy wysiłek może się to nie udać, wiąże się to z wysiłkiem, ale dalej uważam że warto w to inwestować tak jak we własny biznes, markę czy akcje.