Szczęść Boże. Jak ty to robisz ojcze Adamie. Jestes zjechany padniety a jeszcze masz sile. Na tak wazne Slowo. Masz sile od Niego, wierze w to. Poruszyłeś tak bardzo wazny temat w obecnych rozchwianych emocjonalnie czasach. Podejmowanie nierozsądnych decyzji stalo sie norma. Tak jak mówisz trzeba głęoko zajzeć w siebie najlepiej z Bogiem żeby podejmować trafne decyzje. Dzieki ci za te kolejną lekcje. I odpocznij czasem bo chcemy cie sluchac jak najdlużej. Szczęść Boże.
Ojcze Adamie - ty musisz być moim Aniołem Stróżem. Sorry - nie ma innego wytłumaczenia :) Od 100 dni jesteś przy mnie. Szustąrano wyciągnąłeś mnie z największego kryzysu jaki przeżywałem w życiu. Swoim świadectwem pokazałeś mi, że jest nadzieja. Ruth, Nienormalni a zwłaszcza Potłuczeni przekonały mnie, że Bog może mnie kochać mimo wszystkich moich grzechów. Nauczyłeś mnie jak czytać Pismo Święte i pokazałeś, że Jezus jest nie tylko moim Panem, ale także moim największym przyjacielem. Błogosławieństwo "Czystego serca" z pielgrzymki 2013 otworzyło mi oczy czemu moje życie wyglądało tak jak wyglądało i dlaczego tak się z nim biłem. Dzięki Lectio Divina polubiłem modlitwę a za 2 tygodnie, już to czuję, nauczysz mnie Różańca. Kilka razy ściągnąłeś mnie na ziemię kiedy zacząłem "odlatywać w wierze"... Tak naprawdę mógłbym wyliczać jeszcze godzinę ale cytując klasyka "...obiecałem sobie, że będzie krótko choć i tak wyjdzie jak zwykle". Gdyby nie fakt, że przychodziłeś do mnie ze swoimi słowami dokładnie wtedy (max w przeciągu kilku godzin) kiedy ich potrzebowałem mógłbym się jeszcze dać przekonać, że to zbieg okoliczności. Ale po przeczytaniu Ortodoksji Chestertona już nie wierzę w taki ciąg przypadków. No i dzisiaj wracam do domu wmawiając sobie argumenty za totalnie potłuczoną decyzją i oczywiście jesteś, żebym się w coś znowu nie wpakował, w zupełnie od czapy czasowo Nocnym Videoblogu. Ojcze Adamie - nie wiem jak często to słyszysz ale uratowałeś mnie, zapewne mocą Ducha Świętego, ale też swoją niesamowitą wiarą, od śmierci duchowej. Po stokroć Bóg zapłać. +
Tego mi było trzeba, nigdy nie zdawałam sobie sprawy jak trudne jest podjęcie jakiejś decyzji aż do momentu gdy stanęłam w ślepej uliczce mojego życia- A teraz wiem jak stąd wyjść! Całym sercem Bóg zapłać Ojcze Adamie ! Proszę o modlitwę za mnie i moje decyzje ! Dwa lata szukałam odpowiedzi a teraz wiem ! Chwała Panu !
Kochany Ojcze Adamie, słuchanie Ojca to prawdziwa przyjemność. Szczególnie, kiedy wraz z mężem mamy czas na wieczorny relaks, uraczeni snem naszych pociech :) Dziękuję Panu Bogu, że dał nam Ojca. I cieszę się, że zależy Ojcu na nas. Ale zdecydowanie chętniej słyszałabym, że Ojciec wita NAS bardzo serdecznie, a nie stawia wszystkich słuchaczy w obowiązku wyrażania serdeczności, mówiąc "Witajcie bardzo serdecznie" ;) Pozwoliłam sobie na tę formę żartu, bo wiem, że poczucia humoru Ojcu nie brakuje :) Pozdrawiamy i życzymy błogosławieństwa!
Ojcze Adamie wróciłam do twoich słów po bardzo ciężkim dramacie i ciężkim Cierpieniu po stracie najukochańszej osoby w moim życiu wróciłam i cie słucham któregoś dnia wstałam i musiałam powrócić do Biblii ale przez twoje słowa dziś podziękuje Panu Jezusowi ze cie mam i moge cie nazywać ojcem tak działa Pan Bóg przez ciebie do Nas chciała bym cie kiedyś poznać osobiście ale dziękuje Ci ojcze z całego serca ze moge cie słyszeć i widzieć w okienku dziękuje za twą prace włożoną w to wszystko co robisz pozdrawiam Kasia Ojcze jutro idę rano do kościoła i będę sie modlić o twoje zdrowie i twojej rodziny dobranoc
Pierwsze co usłyszałam - świetny sound, Ojciec pięknie brzmi pełnopasmowo, bardzo profesjonalnie. Brawo. Ale Coś co mnie absolutnie powala to jakość przekazu z Ojca serca - czysta miłość. Bogu dzięki za Ojca. Niech Bóg Ojcu błogosławi.
Co za trafny odcimek 🙈 👍! Nie możliwe😨??? Akurat wczoraj się dowiedziałam, że moje dziecko podjeło fatalną decyzję życiową i nie chce sobie nic dać powiedzieć. Teraz za pomocą naszego, kochanego O.Adama wiem jak podejść do tej sytuacji. Serdeczne Bóg zapłać O.Adasiu 😇🔥🙇💖😙😙😙.
Jestem ojcu niezmiernie wdzięczna za ten odcinek. Właśnie stoję przed wyborem, który od jakiegoś czasu nie daje mi spokoju, ciągle nurtuje mnie to, czego dotyczy. Do tej pory szarpały mną wahania, lecz ten film sprawił, że teraz dokładnie wiem, co robić. Bóg jest wielki!
Jestem temu odcinkowi wymiernie wdzięczna za ojca. Spokoju mi nie daje stanie nad wyborową, ciągle mnie nurtuje, czy będzie mnie dotyczyć. Do tej pory wahałam się czy się szarpnąć na nią, lecz teraz robię dokładnie to co wiecie. Wór i bierki!
Ojcze Adasiu 🙏 dziś jeszcze weszłam troszkę w czas przeszły do Twoich nagrań i...... szczerze ojcze Adasiu 🙏 jesteś niesamowitym Ojcem duchownym....po prostu Bogu dzięki za to że jesteś 🙏💞
Jezu... Jak dobrze,że jesteś.... Jesteś i znasz mnie....wiem,że mnie kochasz i pomagasz mi podejmować te dobre decyzje.A jeśli się pomyle Ty zawsze ze wszystkiego wyprowadzisz dobro.JEZU UFAM TOBIE❤ Błogosławionej nocki wszystkim
W sumie te nocne vlogi jakoś do mnie najlepiej docierają. Dzięki nim, a przede wszystkim dzięki ojczulkowi Szustakowi (oraz dzięki paru innym osobom) udało mi się bardziej zwrócić ku Bogu. W zasadzie to dzięki temu kanałowi zrozumiałem, że Bóg jest naprawdę super, że wiara nie boli i że dzięki niej człowiek może zyskać same niesamowitości kosztem absolutnie niczego. Jedyne, czego żałuję to to, że nie ogarnąłem się wcześniej - bardzo dużo przez to straciłem. Ale jestem jeszcze młody i bardzo chcę być lepszy - nie tylko dla siebie, ale też dla innych. Jeżeli to gdzieś tam czytasz Ojcze Adamie to wiedz, że jestem Ci bezgranicznie wdzięczny, bo gdyby nie Twoja działalność to nie wiem, czy kiedykolwiek bym się nawrócił i co by ze mną teraz było. A Was, drogie Langusty, z całego serca pozdrawiam i z całych sił ściskam. Fajnie mieć taką miłą gromadkę ludzi - nawet w internetach :)
Człowieku, wpis PETARDA! Zdanie o Bogu, wierze i o tym co mozna zyskac tracąc absolutnie nic, to jedna z najlepszych definicji tego o co chodzi w chrześcijaństwie. Ja jestem pod wrażeniem tego zdania. SUPER. Powinni Cię cytować w każdym kościele i na każdej lekcji religii. DZIĘKI. Ja też dużo korzystam z Szustaka. Cieszę się że wierzę bo dzięki temu jestem szczesliwsza i trochę żal mi tych, którzy nie mają wiary, duuuuużo tracą. Trzymam za Ciebie kciuki. Jesteś WIELKI, jeszcze raz dzięki
Elzbieta Madej Witaj Elu w ten piękny wieczór. Odwiozłam dziecko do szkoły i teraz w spokoju(pies śpi🐶❤) mogę zasiąść do Langusty. Pozdrawiam serdecznie i źyczę pięknego wieczoru😚
Ostatnio mega rozważam wyjazd z Chin i porzucenie tych studiów, tego środowiska (miejsca studiów) i ogólnie. Miałem pare wątpliwości, które nie wiedziałem jak rozwiać. Może nadal będę agresywny, nadal rozwalał rzeczy u mnie w okolicy, ale przejdę te cholerne Chiny do końca i wrócę do normalności, do Europy. Już za 8 miesięcy. Dziękuje :)
Witam. Chciałabym tylko krótko powiedzieć, że do tej pory nie dostałam bardziej wartościowego zastrzyku. Nigdy. Po prostu z nieba mi ojciec spadł. Właśnie teraz - kiedy ja tak bardzo potrzebuję pomocy.. Te pytania bardzo, bardzo mi pomogły. Męczyłam się akurat z decyzją właśnie na całe życie i teraz już chyba wiem... Teraz tylko wytrwać. Chwała Bogu za to, że ma tak wspaniałe narzędzia przez które działa, jak ojciec Adam! Niech Ci Wszechmogący Bóg błogosławi w każdym dniu, ojcze Adamie!
Ja chyba się nie bardzo znam na tym ,ale początkowe ujęcia sprawiały jakby Ojciec płakał. Za to temat vloga bardzo pomocny i dla mnie akurat na czasie . Dziękuję i pozdrawiam serdecznie .Z Bogiem .
Witam Wszystkich☺. Dzięki O. Adamie za Twoje podpowiedzi i wyjaśnienia. Masz rację i tak wszystko w naszych rękach. A właściwie w rękach naszego Pana. Dobrej i spokojnej nocy🐼🌒. Cieszę się, że wraca szustarano☺
Wszystkie moje życiowe plany się rozsypały bo Pan Bóg wiedział lepiej co ma ze mną być i wszystkie moje szamotania obrócił w dobro. Wiem to napewno nie byłabym tą którą jestem dziś gdyby wszystko szło po mojej myśli. Dziękuję Ci Boże chociaż nieraz było ciężko. Ale komu nie jest? Pozdrawiam wszystkich serdecznie 😄 😘😍🌹🌹🌷💐🌻
dziękuję za dzisiejszą Mszę, nie tylko za obecność, ale za pewne spostrzeżenie. Kiedy pojawił się Ojciec w zasięgu mojego wzroku, nie ukrywam, była to wspaniała niespodzianka. Nie mogłam powstrzymać uśmiechu. Miałam też wrażenie, że nie tylko ja przeżyłam ten zaciesz. Później zaczęłam się zastanawiać, jak trudne ma Ojciec zadanie przed sobą, zwłaszcza teraz po powrocie, kiedy zasięg tego kanału jest ogromny, a każdy w kościele, albo zdecydowana większość wie, kim Ojciec jest. Nie ukrywam też, że strasznie chciałam usłyszeć od Ojca kazanie. Bardzo na to liczyłam. Cieszę się, że tak sie nie stało. Nie dlatego, że nie chciałam. Po pierwsze kazanie było wspaniałe, po drugie dlatego, że pomyślałam, że sama nie uszanowałam tego, że prawdopodobnie jest tam Ojciec, żeby tak jak ja po prostu przeżyć Mszę Świętą. W związku z tym mam pytanie. Jak Ojciec radzi sobie teraz po powrocie, czy ciężko jest, kiedy ta prywatność jest tak zaburzona i tak wiele osób liczy na uwagę? Przepraszam, bo może to zbyt osobiste pytanie. Ja szczerze modlę się za Ojca siłę w tym wszystkim. Pozdrawiam łódzko.
nie wiem... budz się taki odruch, żeby podejść, powiedzieć "cześć Ojcze, oglądam i dziękuję. Pamiętam z kilku odcinków, że wspomina Ojciec, gdzie się przechadza, gdzie można Ojca spotkać. Z drugiej strony, choc ten wspomniany wcześniej pierwszy odruch podpowiada; podejdź do znajomego, drugi mówi, że przecież w sumie sie nie znamy, choć słyszałam już mnóstwo słów z kanału. Chciałabym, żeby Ojciec nam powiedział, jak mamy się zachowywać, bo ja w końcu nie podeszła, choć bardoz chcicałam. Nie podeszłam, bo uznałam, że głupio trochę zarzucać swoją osobą. Ojcze, powiedz, jak to jest.
No właśnie. Ja podeszłam, była ku temu okazja, ogonek „fanów” już po głównej uroczystości, ale nadal mi to nie daje spokoju. Ojcze Adasiu, powierzasz nam tyle siebie, tak osobiście i serdecznie do nas mówisz z okienka i nie tylko, że przynajmniej ja czuje się czasem jak Twój przyjaciel… Być może część z nas, langustowiczów, mogłaby się pod tym podpisać…. Może to brzmi śmiesznie i dziwacznie, ale czuje się kochana mimo, że jestem anonimowa. I z jednej strony taki kontakt to jedyna okazja żeby choć trochę oddać tej miłości, którą dostaję... Bo czasem mówisz, że sobie nas tam wyobrażasz, zachęcasz, napiszcie w komentarzach co tam robicie jak oglądacie, tak jakbyś tez chciał trochę naszej prywatności w zamian. A z drugiej, może to złudzenie tylko, i właśnie uszanowanie prywatności, okazanie szacunku i sam uśmiech w realu powinien wystarczyć? Jak mogę oddać choć trochę? Modlitwa, komentarz od serca, patronite, to wszystko wydaje się jakoś za mało… Czasem to bym się chciała Ojcu na szyję rzucić za to wszystko co tu dostaję ;-) No można dostać świra…bo to też będzie za mało…albo już za dużo? Oj '=) I czasem sobie myślę, Ojcze Adasiu, że choć nie narzekasz na brak kontaktu z ludźmi, to może też jest Ci z tym czasem trudno? Czy nie jest? Czy może masz gotowe odpowiedzi?
treść tego vloga- nie wiem jak określić. dojrzałość, prawda, światło, no mega ! no. bardzo się wpisało w moje serce, za co ogromnie i ciepło dziękuję Ojcze Adamie :-)
Dziękuję ogromnie.Ps.Dziękuję za bezcenne budujące dobre słowo. Ja która w życiu Pisma Św. Nie czytałam każdego dnia choć fragment czytam... Ps 2.Od miesięcy słuchając o.Adama wciąż przychodziła mi myśl odnośnie prawa jazdy.Zarzucilam lata temu, zastąpiłam. ..Ostatnio w ciągu jednego dnia załatwiłam formalności, jestem po "wykładach",a od instruktora usłyszałam moc budujących słów. ..Wkuwam do testów. Przede mną kolejne jazdy...Dziękuję o.Adamie.Dziękuję. Można?Można!Moc poZdrowiEń
Bardzo ważny temat, zawsze mam problem z podejmowanie decyzji, nawet dzisiaj jedna przede mną stanęła i zaczęła mnie trawić od środka, dziękuję za poruszony temat, vlog pomocny, trafiony w punkt!
Odkąd ten kanał pojawił się na mojej drodze (a mamy już dobry, kilkuletni staż ;) ) czuję, że to na pewno coś co Bóg chciał abym zobaczyła :) pozdrawiam serdecznie :)
Szósta Hurrrraaaa!!!. Dziękuje za tego vloga. Mam właśnie bardzo wazną decyzję do podjecia i zrobie to. Bardzo prosze o małe wsparcie do nieba kto może. Wielie Dzięki. ;)))
Filmik trafiony w punkt... Od kilku dni się nie mogę zdecydować w pewnym wyborze. Teraz jest trochę łatwiej, mimo, że serce podpowiada mi coś innego. Dziękuję :)
dziękuje za ogromną pomoc w podjęciu decyzji. Wszystkie odpowiedzi na te pytania dawały mi jasno do zrozumienia że powinnam to zrobić. Ale ostatnie pytanie : czy to będzie się podobało Bogu rozwiało wszelkie wątpliwości i na 100000 % bedzie sie podobało. A zeby była jasność to chciał adoptować dziecko a ogranicza mnie tylko moje lenistwo i samolubność.
Dziekuje ojcze za ten wyklad. Ten odcinek 'spadl mi z nieba' bo przede mna obecnie wazna decyzja do podjecia. Uwielbiam NV i ta muzyczka w tle. Super dobranocka. Chwala Panu! Pozdrawiam cieplo. Ola
Od kilku dni oglądam wszystkie Ojca filmy. Są niesamowicie pokrzepiające. Chciałbym kiedyś coś z nich wynieść pożytecznego, jednak rutyna dnia codziennego przytłacza mnie tak mocno że nie potrafię się wyzwolić z grzechu. Może kiedyś się uda. Pozdrawiam i dużo zdrowia życzę.
Super ojcze Adasiu, że często otwieram internet i akurat trafiam na languście na to co w tym momencie chciałabym wiedzieć 🙂 Dzięki Adaś ! 🌷 Super, że Jesteś i Mówisz !!! ♥️♥️♥️ Szczęść Boże, Maria
Bardzo mi się podoba, ojcze Adamie, poza tym uzyskałam podpowiedzi do moich wątpliwości, słucham zawsze z wielkim zainteresowaniem. Ojcze masz wielki dar przemawiania, dziękuję!
To odcinek, którego chyba najbardziej potrzebowałem...Właśnie dokładnie w tym momencie zmagam się z bardzo trudną, życiową decyzją i proszę...tadaam! Mówisz i masz! :) Dziękuję!
Zgubiłem się znów. Po roku bycia blisko Pana wszystko wróciło. Kiedyś nawracalem innych, to znaczy Duch przeze mnie. moi bliscy byli zaskoczeni moja przemiana, wiedza, inteligencja, odpowiedzialnością. Dziś znów jestem taki jaki byłem. Dawno nie byłem u spowiedzi, dawno nie byłem w kościele. Proszę o modlitwę
Ojcze Adamie po wysłuchaniu Twoich słów myślę, że to wszystko sprowadza się do poczucia odpowiedzialności.Chyba, że się mylę.... Często przeceniamy własny rozum, ale przede wszystkim przeceniamy siebie i w takich chwilach podejmujemy złe decyzje. Pozostaje więc trwanie przy Panu Bogu. Wtedy możemy być pewni podjętych decyzji. Błogosławionego wieczoru da wszystkich. Z Panem Bogiem." Szusta rano"
Spongebob'ka Kanciastoporta Witaj kochana, jestem tego samego zdania co Ty...podejmuję decyzję i mam pełną świadomość wzięcia za to pełnej odpowiedzialności...pozdrawiam serdecznie i dobrej nocy 😚❤🙋
Spongebob'ka Kanciastoporta zgadzam się kochana,że często gubi nas poczucie własnej wielkości,własnego rozumu,przekonań..A to z goła jest brakiem odpowiedzialności..tylko wsłuchanie w Boga może nas podprowadzic do właściwych decyzji.. spokojnej nocy 😚😊❤
Jeszcze małą rzecz. Do niedawna byłam zła na to że dałąm się wciągnąc w świat You Toube bo przez niego czułam że jest we mnie pełno zazdrości i chciwości... te wszystkie kanały w których tylko ludzie pokazują ile mają bogactwa i idealnego życia... Czułam że jestem gorsza, beznadziejna bo nic mi się w życiu nie udaje ale teraz będąc tutaj z Langustą wiem że jest inaczej ;-) You Toube może dawać też dużo dobrego tylko trzeba trzymać się wartościowych kanałów :-) I choć w przeszłości popełniłam wiele błędów i okropnych grzechów teraz zaczynam lepsze życie a przedewszystkim jestem pełna wiary i miłości a to jest bezcenne czuć takie wartości w sobie ;-)
Super (jak zawsze) :-) . Chciałbym tylko dodać, bo sporo osób wpada w pułapkę: niepodjęcie decyzji jest podjęciem decyzji o nicnierobieniu. Wiem, że o co innego ojcu chodziło, to jasne. :-)
Kochani! Ze względu na olbrzymią wagę poruszanego tu tematu (każdy z nas ma problem z podejmowaniem trudnych decyzji, ja w szczególności.....) , oraz ze względu na bezcenne, powtarzam....bezcenne rady Ojca Adama) zrobiłam pisemny, skrócony zapis powyższego NV142. - coś w rodzaju 'tapescriptu'. Po to, abym w każdej chwili, w razie potrzeby miała te rady pod ręką. I wydrukowałam to sobie! Jednocześnie przepraszam Ojca, że nie zapytałam Go o zgodę, ale On ma takie duże serducho, że pewnie by się zgodził. Ojcze Adamie, nie gniewasz się, że robię to bez Twojej autoryzacji?????? Spróbuję to wkleić poniżej dla Was również, bo kosztowało mnie to trochę pracy (ale na pewno o wiele mniej, niż Ojca) - niech więc służy i Wam. Życzę podejmowania dobrych decyzji, najlepiej wg rad naszego Ojca Adasia :))) Jak podejmować właściwe decyzje? - wskazówki O. Szustaka Czy to, co robię jest dobre? Czy to jest dobra decyzja? Nikt za nas nie podejmie decyzji. Cała rzecz jest w tym, aby się nauczyć podejmować swoje własne, osobiste decyzje. Metoda wypracowana przez O. Szustaka: Jest kilka sposobów, które ułatwiają podjęcie decyzji. Kiedy stoi przed nami jakaś decyzja, jakiś wybór - nie wiemy, czy coś robić, czy czegoś nie robić, czy za coś się zabrać, czy nie, czy budować jakiś związek, czy nie budować, to trzeba najpierw zadać sobie kilka pytań negujących. Bardzo ważne jest, aby na te wszystkie pytania odpowiedzieć sobie: „NIE”. Jeżeli na któreś z tych pytań odpowiadasz sobie „TAK”, to raczej nie warto takiej decyzji podejmować. Negatywne pytania, które trzeba sobie koniecznie zadać: 1. Czy w rzeczywistości, która nastanie po podjęciu tej decyzji, widzisz, że może się wydarczyć coś złego dla ciebie, bądź dla kogoś z twoich bliskich, dla kogoś z tych ludzi, których będzie dotyczyła ta rzeczywistość? Krótko mówiąc, czy potrafisz przewidzieć, że jeżeli to zrobisz, to stanie się jakieś zło, a więc czy ty doświadczysz jakiegoś zła, np. czyha na ciebie jakieś niebezpieczeństwo, albo czy ktoś inny dozna czegoś złego, jakiegoś niebezpieczeństwa. Nie chodzi o to, aby sobie mówić: 'Zawsze się może wydarzyć coś złego'. Chodzi tu o konkrety. Ty rozpoznając rzeczywistość widzisz, że coś złego będzie z tego wynikać. Czyli inaczej , trzeba zadać sobie bardzo konkretne pytanie: Czy są złe skutki tego twojego działania? 2. Czy za twoją decyzją, za tym, co chcesz zrobić, stoi bardziej twoje pragnienie, czy też coś z zewnątrz? Krótko mówiąc: Czy jest jakiś czynnik zewnętrzny (np. nacisk innych ludzi, jakieś pragnienia innych ludzi względem ciebie, jakieś normy społeczne, religijne lub inne, które ci mówią, że tak musi być, ale ty zupełnie się z tym nie zgadzasz. Czyli coś zewnętrznego tego bardziej pragnie, niż ty. 3. Czy za tą decyzją kryje się jakaś ucieczka? Czyli krótko mówiąc, kiedy podejmujesz tę decyzją, to bardziej od czegoś uciekasz? Czy bardziej do czegoś idziesz? Czy głównym motorem jest jakaś ucieczka, czy głównym motorem jest chęć zrobienia czegoś pozytywnego? 4. Czy w wyniku tego, co zamierzasz zrobić, w wyniku rzeczywistości, która nastanie, gdy podejmiesz tę decyzję, mozesz już teraz powiedzieć, że będziesz lepszym czlowiekiem? Nawet nie chodzi o to, czy się rozwiniesz, bo czasem może się zdarzyć, że cos tracimy i stajemy się lepszym czlowiekiem. Nie chodzi o to, czy coś zyskasz, czy będziesz w czymś lepsza, tylko o to, czy będziesz lepszym człowiekiem, niż jesteś. Jeżeli ta decyzja nie powoduje nic lepszego, a tylko wszystko zostanie takie, jakie jest, to jest duża szansa, że nie powinnaś podejmować tej decyzji. Kiedy te wszystkie rzeczy już zrobisz, kiedy na te różne negacje sobie odpowiesz, to zrób jeszcze jedną rzecz. Znajdź kogoś, kogo o to wszystko zapytasz. Zapytaj go tak: -Może ty widzisz w moim działaniu coś złego? -Może ty widzisz, że przed czymś uciekam? -Może ty widzisz, że ktoś inny kieruje moimi wyborami? -Może ty widzisz, że to wcale nie spowoduje, że będę lepszym czlowiekiem? Kogo zapytać? Trzeba znależć kogoś, woboc kogo masz 2 przkonania. a) Ten ktos chociaż trochę musi cię znać. Nie musi to być twój najbliższy przyjaciel, ale ten ktos powinien mieć pewien ogląd. Np. może to być twój kierownik duchowy, ktos, kto ci od pewnego czasu trochę towarzyszy. b) Musisz mieć taką jasność, że to jest ktoś, kto sam żyje pełnią życia. Nie może to być ktoś nieszczęśliwy, bo on ci będzie doradzał ze swojego nieszczęścia. To powinien być ktoś, o kim masz takie przekonanie nawet nie tyle, że jest mądry, że jest doświadczony, że jest inteligentny, nie tyle, że jest autorytetem. Zadaj sobie pytanie, czy on żyje naprawdę. On nie musi mieć wiele wspólnego z twoimi decyzjami, to może być ktoś zupełnie z innej dziedziny, ale musisz mieć takie przekonanie, że to jest szczęśliwy czlowiek, który żyje pełnią życia. Jeśli taki czlowiek powie ci: Nie, nie widzę tych wszystkich rzeczy, tak samo, jak ty ich nie widzisz - w sensie: Nie ma tych negacji, nie ma tych róznych ucieczek, wpływów i tym podobnych rzeczy. To cię będzie prowadziło do pełni zycia. Wtedy zostaje ci jeszcze jedno pytanie: 5. Czy Panu Bogu by się to podobalo, to, co chcesz zrobić? Czy Pan Bóg mógłby tego pragnąć? Tu wchodzimy w pewną domenę naszych domysłów i wyobrażeń. To pytanie trzeba sobie zadać dopiero na samym końcu. Zapytaj swojego serca tak, na „czuja”, o takie generalne odczucie. Bo może być tak, że wszystkie tamte rzeczy będą w miarę w porządku, a ty będziesz mieć takie dogłębne przkonanie, że to jest tak naprawdę kompletnie w poprzek tego, co Pan Bóg mówi. Jeśli żyjesz z Bogiem w dobrej relacji, będzie ci łatwiej odpowiedziec na to pytanie. Jeśli ci się będzie wydawało: No tak, chyba Pan Bóg mógłby tego ode mnie chcieć, to byloby dla Pana Boga miłe, tak, jak znam Pana Boga, Jego naukę, to, co On proponuje, to wtedy pozostaje ci jedno: W niepewności, w nie do końca posiadanej jasności, jak masz postapić, po prostu - to zrób. Nigdy do końca nie będziesz miała pełnej jasności, szczególnie, jeśli są to sprawy np. ważnych decyzji życiowych. Wtedy po prostu spróbuj. To nie znaczy już na pewno, że to będzie nawłaściwsza decyzja świata. Ale zrobiłaś, co w twojej mocy, aby uniknąć złego wyboru. Tak naprawdę podejmowanie właściwych decyzji polega na odrzuceniu tych niewłaściwych. Kiedy odłożysz na bok wszystkie niewłasciwe decyzje, to zostanie ci ta jedna, ta właściwa.
Zabawne Ojcze ostatnio pytałam cię w O & A o jedną rzecz a teraz patrzę że odpowiedź na nią miałam we vlogach z Ziemi Świętej :) Gapa ze mnie nie z tej ziemi :)
Modraszka Zastanawiam się jak to jest, że chyba prawie zawsze, gdy dochodzę do momentu, że nie ma już więcej komentarzy, to widzę jako ostatni Twój komentarz. Czyżby pierwsi stali się ostatnimi? Może jest tak wówczas, gdy nikt nie odpowie na niego, bo gdy szukam odpowiedzi, którą dostałam zawsze jest na górze. Własny komentarz też zwykle znajduje blisko i trochę mnie to ciekawi dlaczego, czy dlatego, że jest mój, czy dlatego, że stosunkowo późno został dodany. Przepraszam za te może bzdety, ale może sprawie Ci przyjemność okazując zainteresowanie a Ty może zaspokoisz moją ciekawość. To też w związku z tym, że np. pod koniec komentarzy była prośba o modlitwę za umierającego chłopca, myślałam, że mało kto do niej dotrze i gdybym zwróciła na nią uwagę w nowszym komentarzu, to by ludzie ją znaleźli. To gwoli usprawiedliwienia. Pozdrawiam serdecznie 👋☺
Witaj Helenko, szczerze Ci powiem, że nie mam pojęcia czemu tak się dzieje. Zazwyczaj piszę komentarz jako pierwsza albo jedna z pierwszych jeżeli akurat pracuje przy komputerze i przyjdzie mi powiadomienie, ale czasami piszę później dnia następnego lub jeszcze kolejnego. Staram się o tym nie zapominać, bo zawdzięczam Ojcu Adamowi więcej niż wyrazić może tysiąc słów, ale jak obie wiemy On nie ma czasu na czytanie tej całej naszej pisaniny. To niby tylko jedno "dziękuję" ale wyraża bardzo, bardzo wiele. Zdarzało mi się czasem napisać coś więcej, ale nie wydaję mi się, żeby Ojciec Adam trafił akurat na ten komentarz. Zresztą niby czemu tak miało by być. Ludzie mają dużo większe problemy i potrafią nimi dzielić się z innymi, ja chyba nie koniecznie. Święta nie jestem, nie grzeszę też urodą ani intelektem, nie mieszkam w jakimś super miejscu, gdzieś na końcu świata, które Ojciec Adam mógłby z przyjemnością odwiedzić ani nie potrafię przegotować super wykwintnego dania, które mógłby zjeść. Mam skromne mieszkanko i nie zajmuję się niczym wyjątkowym. Moja choroba pewnie nie pozwoli mi się z Nim nigdy spotkać osobiście i dlatego ogromnie raduje mnie fakt, że widuję go codziennie w tym małym okienku, które dla wielu jest czasami całym światem. Dlatego staram się nie zapominać tak jak On nie zapomina o nas :) Pozdrawiam Cię gorąco :) Niech Dobry Bóg Ci błogosławi :) I niech prowadzi Ojca Adama I Wszystkich Dominikanów :)))
Modraszka dziękuję za odpowiedź. Widzę, że z Ciebie bardzo skromna i cicha osoba, ale przez to właśnie piękna i nawet jeśli nigdy nie uda Ci się osobiście spotkać czy zainteresować sobą ojca Adama to wiedz, że u Pana Boga to na pewno jesteś oczkiem w głowie przez swe podobieństwo do matki Boga, która też pewnie nie wyróżniała się niczym szczególnym, mieszkała w zapadłej dziurze i nikt o niej nie słyszał, bo była cicha i pokorna. Pan Bóg widzi inaczej, widzi serce a choroba, która Cię ogranicza, lecz jest przez Ciebie cierpliwie znoszona czyni Cię Jego umiłowaną córką. Kochana, spojrzyj proszę jeszcze łaskawie na swój komentarz pod dzisiejszym "chlebakiem ", ja w ciemno, nie czytając żadnych komentarzy, przewinęłam wszystkie i jak zwykle na końcu znalazłam modraszkę, mimo, że inne wcześniejsze i późniejsze były wyżej, dziwne. Zobacz czy Ty widzisz tak samo, to będę przynajmniej wiedzieć, czy widząc swój komentarz u góry nie ulegam złudzeniu, że wszyscy go tak widzą.
Helena S. bardzo Ci dziękuję za te słowa, to bardzo miłe co napisałaś, ale nie jestem ani taką cierpliwą ani pokorną jak bym tego chciała, cały czas proszę Dobrego Boga o łaskę uzdrowienia, a jeśli chodzi o komentarz to faktycznie jest ostatni, ale nie zawsze tak jest, to znaczy nie pod każdym filmikiem, ale żeby to sprawdzić trzeba zalogować się na innym koncie, bo jeśli przeglądamy komentarze i jesteśmy zalogowani na swoim koncie, z którego dawaliśmy komentarz, to on zawsze będzie na samej górze to znaczy my będziemy widzieli go na samej górze :)
Modraszka rzeczywiście masz rację wystarczyło obejrzeć te komentarze z perspektywy osoby niezalogowanej i złudzenie prysło. Odnalazłam swoje właściwe miejsce. Twoje niestety jest na końcu, mimo że raczej starsze komentarze widać najpierw. Może to też zależy z jakiego urządzenia pochodzi skoro Ty piszesz na komputerze a większość pewnie na komórce. No nie ważne, wesprę Cię zatem modlitwą o Twoje zdrowie, wspólnie mamy większe szanse na pozytywne rozpatrzenie 😉. Jeśli jednak Pan Bóg ma w tej chorobie jakiś plan uświęcenia dla Ciebie to prośmy również w razie czego o cierpliwość i ufne przyjęcie Jego woli. Dziękuję i z Bogiem.
Lepszy człowiek to wiara w samym sobie do Boga i do siebie samego, oraz wiedzą jak kierować swym życiem aby było twym wyborem i twoim szczęściem bez pośredników. Życie jest , życie jest nie wiadome i decyzje są właściwe jak są dla nas innych dobre . Wielki + dla ciebie, choć drogi wiary swego mementum duszy uczę się sam.
Ojcze Adamie a ja jak bylam w Czestochwie i tam sie modlilam przed podjeciem waznej decyzji, uslyszalam glos ze nie ma "zlych" lub "dobrych" wyborów tylko takie które chcemy naprawde w sercu lub nie chcemy. To wszystko. Lapidarnie i konkretnie. Oczywiscie zycie w relacji z Panem Bogiem jest warunkiem. Co Ojciec na to?! Pozdrawiam
Dziękuję bardzo:) ciężki czas teraz i chęć zmiany decyzji - chęć ucieczki
Szczęść Boże. Jak ty to robisz ojcze Adamie. Jestes zjechany padniety a jeszcze masz sile. Na tak wazne Slowo. Masz sile od Niego, wierze w to. Poruszyłeś tak bardzo wazny temat w obecnych rozchwianych emocjonalnie czasach. Podejmowanie nierozsądnych decyzji stalo sie norma. Tak jak mówisz trzeba głęoko zajzeć w siebie najlepiej z Bogiem żeby podejmować trafne decyzje. Dzieki ci za te kolejną lekcje. I odpocznij czasem bo chcemy cie sluchac jak najdlużej. Szczęść Boże.
Nie chodzę do kościoła.....chyba nawet nie jestem wierzący..... Ale oglądając twój kanał czuje się naprawdę lepiej w tym porypanym świecie. Pozdrawiam
Może i jesteś niewierzący :-? Ale na pewno myślący 8-} :-? Ale jeźeli nie jesteś wierzący to będziesz :-? Pan Bóg czeka O:)
@@teresalas9747 Jak może czekać skoro nie istnieje. Halo średniowiecze się skończyło
Na Ciebie Ado też czeka i też się doczeka i będziesz szczęśliwa 😊 pozdrawiam 🙏
@@teresalas9747 Ale ja jestem całkiem szczęśliwa bez wiary w gusła, dziękuję za troskę:)
@@adapodolska419 Czegoś ( Kogoś ) na tym kanale jednak szukasz.
Ojcze Adamie - ty musisz być moim Aniołem Stróżem. Sorry - nie ma innego wytłumaczenia :) Od 100 dni jesteś przy mnie. Szustąrano wyciągnąłeś mnie z największego kryzysu jaki przeżywałem w życiu. Swoim świadectwem pokazałeś mi, że jest nadzieja. Ruth, Nienormalni a zwłaszcza Potłuczeni przekonały mnie, że Bog może mnie kochać mimo wszystkich moich grzechów. Nauczyłeś mnie jak czytać Pismo Święte i pokazałeś, że Jezus jest nie tylko moim Panem, ale także moim największym przyjacielem. Błogosławieństwo "Czystego serca" z pielgrzymki 2013 otworzyło mi oczy czemu moje życie wyglądało tak jak wyglądało i dlaczego tak się z nim biłem. Dzięki Lectio Divina polubiłem modlitwę a za 2 tygodnie, już to czuję, nauczysz mnie Różańca. Kilka razy ściągnąłeś mnie na ziemię kiedy zacząłem "odlatywać w wierze"... Tak naprawdę mógłbym wyliczać jeszcze godzinę ale cytując klasyka "...obiecałem sobie, że będzie krótko choć i tak wyjdzie jak zwykle". Gdyby nie fakt, że przychodziłeś do mnie ze swoimi słowami dokładnie wtedy (max w przeciągu kilku godzin) kiedy ich potrzebowałem mógłbym się jeszcze dać przekonać, że to zbieg okoliczności. Ale po przeczytaniu Ortodoksji Chestertona już nie wierzę w taki ciąg przypadków. No i dzisiaj wracam do domu wmawiając sobie argumenty za totalnie potłuczoną decyzją i oczywiście jesteś, żebym się w coś znowu nie wpakował, w zupełnie od czapy czasowo Nocnym Videoblogu.
Ojcze Adamie - nie wiem jak często to słyszysz ale uratowałeś mnie, zapewne mocą Ducha Świętego, ale też swoją niesamowitą wiarą, od śmierci duchowej.
Po stokroć Bóg zapłać.
+
Krzysztof Kaminski ...👍
Jest nas więcej... Niesamowite, co nie? :)
tak chyba tak
Krzysztof Kaminski super świadectwo! I zgadzam się w 100% z tym co napisałeś, bo u mnie dokładnie tak samo jest. Pozdrawiam
Jest Nas o WIELE WIĘCEJ! Kochani, pomódlcie się za mojego dobrego przyjaciela (Jacka), żeby i On dołączył do Naszego grona
Tego mi było trzeba, nigdy nie zdawałam sobie sprawy jak trudne jest podjęcie jakiejś decyzji aż do momentu gdy stanęłam w ślepej uliczce mojego życia- A teraz wiem jak stąd wyjść! Całym sercem Bóg zapłać Ojcze Adamie ! Proszę o modlitwę za mnie i moje decyzje ! Dwa lata szukałam odpowiedzi a teraz wiem ! Chwała Panu !
Kochany Ojcze Adamie, słuchanie Ojca to prawdziwa przyjemność. Szczególnie, kiedy wraz z mężem mamy czas na wieczorny relaks, uraczeni snem naszych pociech :) Dziękuję Panu Bogu, że dał nam Ojca. I cieszę się, że zależy Ojcu na nas. Ale zdecydowanie chętniej słyszałabym, że Ojciec wita NAS bardzo serdecznie, a nie stawia wszystkich słuchaczy w obowiązku wyrażania serdeczności, mówiąc "Witajcie bardzo serdecznie" ;) Pozwoliłam sobie na tę formę żartu, bo wiem, że poczucia humoru Ojcu nie brakuje :) Pozdrawiamy i życzymy błogosławieństwa!
Ojcze Adamie wróciłam do twoich słów po bardzo ciężkim dramacie i ciężkim
Cierpieniu po stracie najukochańszej osoby w moim życiu wróciłam i cie słucham któregoś dnia wstałam i musiałam powrócić do Biblii ale przez twoje słowa dziś podziękuje Panu Jezusowi ze cie mam i moge cie nazywać ojcem tak działa Pan Bóg przez ciebie do Nas chciała bym cie kiedyś poznać osobiście ale dziękuje Ci ojcze z całego serca ze moge cie słyszeć i widzieć w okienku dziękuje za twą prace włożoną w to wszystko co robisz pozdrawiam Kasia Ojcze jutro idę rano do kościoła i będę sie modlić o twoje zdrowie i twojej rodziny dobranoc
Pierwsze co usłyszałam - świetny sound, Ojciec pięknie brzmi pełnopasmowo, bardzo profesjonalnie. Brawo. Ale Coś co mnie absolutnie powala to jakość przekazu z Ojca serca - czysta miłość. Bogu dzięki za Ojca. Niech Bóg Ojcu błogosławi.
Co za trafny odcimek 🙈 👍! Nie możliwe😨??? Akurat wczoraj się dowiedziałam, że moje dziecko podjeło fatalną decyzję życiową i nie chce sobie nic dać powiedzieć. Teraz za pomocą naszego, kochanego O.Adama wiem jak podejść do tej sytuacji. Serdeczne Bóg zapłać O.Adasiu 😇🔥🙇💖😙😙😙.
Co to za fatalna decyzja?
Jestem ojcu niezmiernie wdzięczna za ten odcinek. Właśnie stoję przed wyborem, który od jakiegoś czasu nie daje mi spokoju, ciągle nurtuje mnie to, czego dotyczy. Do tej pory szarpały mną wahania, lecz ten film sprawił, że teraz dokładnie wiem, co robić. Bóg jest wielki!
Jestem temu odcinkowi wymiernie wdzięczna za ojca. Spokoju mi nie daje stanie nad wyborową, ciągle mnie nurtuje, czy będzie mnie dotyczyć. Do tej pory wahałam się czy się szarpnąć na nią, lecz teraz robię dokładnie to co wiecie. Wór i bierki!
Ojcze Adasiu 🙏 dziś jeszcze weszłam troszkę w czas przeszły do Twoich nagrań i...... szczerze ojcze Adasiu 🙏 jesteś niesamowitym Ojcem duchownym....po prostu Bogu dzięki za to że jesteś 🙏💞
Bóg zapłać za dobre budujące porady z Panem Bogiem.
Jezu...
Jak dobrze,że jesteś....
Jesteś i znasz mnie....wiem,że mnie kochasz i pomagasz mi podejmować te dobre decyzje.A jeśli się pomyle Ty zawsze ze wszystkiego wyprowadzisz dobro.JEZU UFAM TOBIE❤
Błogosławionej nocki wszystkim
Dziękuję za te słowa. Całe życie to sztuka wyboru i jego akceptacji. Brzymi banalnie? Nic nie szkodzi:)
W sumie te nocne vlogi jakoś do mnie najlepiej docierają. Dzięki nim, a przede wszystkim dzięki ojczulkowi Szustakowi (oraz dzięki paru innym osobom) udało mi się bardziej zwrócić ku Bogu. W zasadzie to dzięki temu kanałowi zrozumiałem, że Bóg jest naprawdę super, że wiara nie boli i że dzięki niej człowiek może zyskać same niesamowitości kosztem absolutnie niczego. Jedyne, czego żałuję to to, że nie ogarnąłem się wcześniej - bardzo dużo przez to straciłem. Ale jestem jeszcze młody i bardzo chcę być lepszy - nie tylko dla siebie, ale też dla innych. Jeżeli to gdzieś tam czytasz Ojcze Adamie to wiedz, że jestem Ci bezgranicznie wdzięczny, bo gdyby nie Twoja działalność to nie wiem, czy kiedykolwiek bym się nawrócił i co by ze mną teraz było. A Was, drogie Langusty, z całego serca pozdrawiam i z całych sił ściskam. Fajnie mieć taką miłą gromadkę ludzi - nawet w internetach :)
Człowieku, wpis PETARDA! Zdanie o Bogu, wierze i o tym co mozna zyskac tracąc absolutnie nic, to jedna z najlepszych definicji tego o co chodzi w chrześcijaństwie. Ja jestem pod wrażeniem tego zdania. SUPER. Powinni Cię cytować w każdym kościele i na każdej lekcji religii. DZIĘKI. Ja też dużo korzystam z Szustaka. Cieszę się że wierzę bo dzięki temu jestem szczesliwsza i trochę żal mi tych, którzy nie mają wiary, duuuuużo tracą. Trzymam za Ciebie kciuki. Jesteś WIELKI, jeszcze raz dzięki
Podpisuję się te pod tym..
Udaleznilam się od ojca Adama A tym samym od Boga.... trochę późno... dużo złych decyzji w życiu...
Witam wszystkich.....dobry wieczor kochani. Podejmowanie wlasciwych decyzji to ogromna sztuka i cale zycies sie tego uczymy. Pozdrawiam serdecznie ela
Elzbieta Madej
🙋💕🙏Witaj kochana,pozdrawiam serdecznie ,,,wszystkich😘❤
Elzbieta Madej Witaj Elu w ten piękny wieczór. Odwiozłam dziecko do szkoły i teraz w spokoju(pies śpi🐶❤) mogę zasiąść do Langusty. Pozdrawiam serdecznie i źyczę pięknego wieczoru😚
Ostatnio mega rozważam wyjazd z Chin i porzucenie tych studiów, tego środowiska (miejsca studiów) i ogólnie. Miałem pare wątpliwości, które nie wiedziałem jak rozwiać. Może nadal będę agresywny, nadal rozwalał rzeczy u mnie w okolicy, ale przejdę te cholerne Chiny do końca i wrócę do normalności, do Europy. Już za 8 miesięcy. Dziękuje :)
Witam. Chciałabym tylko krótko powiedzieć, że do tej pory nie dostałam bardziej wartościowego zastrzyku. Nigdy. Po prostu z nieba mi ojciec spadł. Właśnie teraz - kiedy ja tak bardzo potrzebuję pomocy.. Te pytania bardzo, bardzo mi pomogły. Męczyłam się akurat z decyzją właśnie na całe życie i teraz już chyba wiem... Teraz tylko wytrwać. Chwała Bogu za to, że ma tak wspaniałe narzędzia przez które działa, jak ojciec Adam!
Niech Ci Wszechmogący Bóg błogosławi w każdym dniu, ojcze Adamie!
Weronika Abratańska :-@
Bóg zapłać za wskazówki O. Adamie. Szczęść Boże wszystkim:)
Ja chyba się nie bardzo znam na tym ,ale początkowe ujęcia sprawiały jakby Ojciec płakał.
Za to temat vloga bardzo pomocny i dla mnie akurat na czasie . Dziękuję i pozdrawiam serdecznie .Z Bogiem .
Mmmmmm, ta Langustka na początku, sama słodycz :-)))) Uczy nas Ojciec jak żyć z Panem Bogiem i w zgodzie z samym sobą. Dziękuję :-)
Witam Wszystkich☺. Dzięki O. Adamie za Twoje podpowiedzi i wyjaśnienia. Masz rację i tak wszystko w naszych rękach. A właściwie w rękach naszego Pana. Dobrej i spokojnej nocy🐼🌒. Cieszę się, że wraca szustarano☺
Super że nocne Vlogi wracają na stare tory, brakowało mi tych nocnych spotkań. Dziękuję, dobrej nocy.
Wszystkie moje życiowe plany się rozsypały bo Pan Bóg wiedział lepiej co ma ze mną być i wszystkie moje szamotania obrócił w dobro. Wiem to napewno nie byłabym tą którą jestem dziś gdyby wszystko szło po mojej myśli. Dziękuję Ci Boże chociaż nieraz było ciężko. Ale komu nie jest? Pozdrawiam wszystkich serdecznie 😄 😘😍🌹🌹🌷💐🌻
dziękuję za dzisiejszą Mszę, nie tylko za obecność, ale za pewne spostrzeżenie. Kiedy pojawił się Ojciec w zasięgu mojego wzroku, nie ukrywam, była to wspaniała niespodzianka. Nie mogłam powstrzymać uśmiechu. Miałam też wrażenie, że nie tylko ja przeżyłam ten zaciesz.
Później zaczęłam się zastanawiać, jak trudne ma Ojciec zadanie przed sobą, zwłaszcza teraz po powrocie, kiedy zasięg tego kanału jest ogromny, a każdy w kościele, albo zdecydowana większość wie, kim Ojciec jest. Nie ukrywam też, że strasznie chciałam usłyszeć od Ojca kazanie. Bardzo na to liczyłam. Cieszę się, że tak sie nie stało. Nie dlatego, że nie chciałam. Po pierwsze kazanie było wspaniałe, po drugie dlatego, że pomyślałam, że sama nie uszanowałam tego, że prawdopodobnie jest tam Ojciec, żeby tak jak ja po prostu przeżyć Mszę Świętą. W związku z tym mam pytanie. Jak Ojciec radzi sobie teraz po powrocie, czy ciężko jest, kiedy ta prywatność jest tak zaburzona i tak wiele osób liczy na uwagę? Przepraszam, bo może to zbyt osobiste pytanie. Ja szczerze modlę się za Ojca siłę w tym wszystkim. Pozdrawiam łódzko.
Emilia Maliszkiewicz Miałam BARDZO podobne przemyślenia ostatnio, chciałam o to zapytać na Q&A. Dołączam się do pytania. I do modlitwy😇
Emilia Maliszkiewicz Wspieramy Ojca modlitwą!
nie wiem... budz się taki odruch, żeby podejść, powiedzieć "cześć Ojcze, oglądam i dziękuję. Pamiętam z kilku odcinków, że wspomina Ojciec, gdzie się przechadza, gdzie można Ojca spotkać. Z drugiej strony, choc ten wspomniany wcześniej pierwszy odruch podpowiada; podejdź do znajomego, drugi mówi, że przecież w sumie sie nie znamy, choć słyszałam już mnóstwo słów z kanału. Chciałabym, żeby Ojciec nam powiedział, jak mamy się zachowywać, bo ja w końcu nie podeszła, choć bardoz chcicałam. Nie podeszłam, bo uznałam, że głupio trochę zarzucać swoją osobą. Ojcze, powiedz, jak to jest.
No właśnie. Ja podeszłam, była ku temu okazja, ogonek „fanów” już po głównej uroczystości, ale nadal mi to nie daje spokoju. Ojcze Adasiu, powierzasz nam tyle siebie, tak osobiście i serdecznie do nas mówisz z okienka i nie tylko, że przynajmniej ja czuje się czasem jak Twój przyjaciel… Być może część z nas, langustowiczów, mogłaby się pod tym podpisać…. Może to brzmi śmiesznie i dziwacznie, ale czuje się kochana mimo, że jestem anonimowa. I z jednej strony taki kontakt to jedyna okazja żeby choć trochę oddać tej miłości, którą dostaję... Bo czasem mówisz, że sobie nas tam wyobrażasz, zachęcasz, napiszcie w komentarzach co tam robicie jak oglądacie, tak jakbyś tez chciał trochę naszej prywatności w zamian. A z drugiej, może to złudzenie tylko, i właśnie uszanowanie prywatności, okazanie szacunku i sam uśmiech w realu powinien wystarczyć? Jak mogę oddać choć trochę? Modlitwa, komentarz od serca, patronite, to wszystko wydaje się jakoś za mało…
Czasem to bym się chciała Ojcu na szyję rzucić za to wszystko co tu dostaję ;-) No można dostać świra…bo to też będzie za mało…albo już za dużo? Oj '=) I czasem sobie myślę, Ojcze Adasiu, że choć nie narzekasz na brak kontaktu z ludźmi, to może też jest Ci z tym czasem trudno? Czy nie jest? Czy może masz gotowe odpowiedzi?
treść tego vloga- nie wiem jak określić. dojrzałość, prawda, światło, no mega ! no. bardzo się wpisało w moje serce, za co ogromnie i ciepło dziękuję Ojcze Adamie :-)
po oczach widać, że Ojciec bardzo potrzebuje łóżka, więc dobranoc. A, przekaz jak zwykle mistrzowski :)
Marek Boroń
Pokój I dobro wszystkim Bożym owieczkom 😊
Przed chwilą oglądałem wasz film "WZN ROZKMINA", teraz Szustaczka i patrzę, a wy też tutaj. Pozdrawiam Boże Wariaty.
WYRWANI Z NIEWOLI
❤ Boże Wariaty ❤
WYRWANI Z NIEWOLI Wam również z Bogiem:;))
Dziękuję Adaś:)
Cała moja szkoła śpiewa "Chodź z nami"
Dziękuję ogromnie.Ps.Dziękuję za bezcenne budujące dobre słowo. Ja która w życiu Pisma Św. Nie czytałam każdego dnia choć fragment czytam...
Ps 2.Od miesięcy słuchając o.Adama wciąż przychodziła mi myśl odnośnie prawa jazdy.Zarzucilam lata temu, zastąpiłam. ..Ostatnio w ciągu jednego dnia załatwiłam formalności, jestem po "wykładach",a od instruktora usłyszałam moc budujących słów. ..Wkuwam do testów. Przede mną kolejne jazdy...Dziękuję o.Adamie.Dziękuję. Można?Można!Moc poZdrowiEń
Bardzo ważny temat, zawsze mam problem z podejmowanie decyzji, nawet dzisiaj jedna przede mną stanęła i zaczęła mnie trawić od środka, dziękuję za poruszony temat, vlog pomocny, trafiony w punkt!
Ta langustka na początku jest przegenialna 😍 no i ta muzyka z nocnych vlogów... w ogóle nocne vlogi... uwielbiam! ❤
Przecież w nocy diabeł
Śpiąca Langusta , jeszcze chrapiąca - no przeurocze Kochani .
Przeurocze, tylko jedno mnie zastanawia - dlaczego ta langusta chrapie po amerykańsku?
Odkąd ten kanał pojawił się na mojej drodze (a mamy już dobry, kilkuletni staż ;) ) czuję, że to na pewno coś co Bóg chciał abym zobaczyła :) pozdrawiam serdecznie :)
Odkąd moja droga pojawiła się na tym kanale (a mamy już stażystki kilkuletnie, dobre), bug chce zobaczyć abym na pewno poczuła. Serdelki pozdrawiam
Jak manna z nieba. Akurat gdy mną targają niezwykle silne rozterki i wątpliwości Bóg przez Ojca Adama zsyła mi wskazówkę. Chwała Panu!
Super wskazówki ..Bóg Zapłać O.Adamie..❤
O. Adamie dziękuję za dzisiejsze CNN polecam wszystkim. Chodzę dzisiaj cały dzień z Ewangelią i homilią Pozdrawiam ☺
Szósta Hurrrraaaa!!!. Dziękuje za tego vloga. Mam właśnie bardzo wazną decyzję do podjecia i zrobie to. Bardzo prosze o małe wsparcie do nieba kto może. Wielie Dzięki. ;)))
Mega,że wraca ta 6 rano powiem,że to taki rytuał był rano zawsze 6 rano i potem work :D
Drogi Ojcze nawet nie wiesz jak mi pomogłeś zrozumiec rzeczy...Bardzo mądre dziękuję
Tak bardzo dziękuję kazdego dnia że mam Adama. Słuchanie jego słów sprawia, że życie jest lepsze.
Ale Ojciec humor poprawił tym, że szósta wraca ! Z niecierpliwością czekamy 😊😊👍
Szczęść Boże dobra decyzja że tego słucham i tu trafiłem
Ale jest słodka ta langusta na początku 😀😀😀😀 a nowa kamera - super !!! Podoba się i to bardzo bardzo !!!
Filmik trafiony w punkt... Od kilku dni się nie mogę zdecydować w pewnym wyborze. Teraz jest trochę łatwiej, mimo, że serce podpowiada mi coś innego. Dziękuję :)
dziękuje za ogromną pomoc w podjęciu decyzji. Wszystkie odpowiedzi na te pytania dawały mi jasno do zrozumienia że powinnam to zrobić. Ale ostatnie pytanie : czy to będzie się podobało Bogu rozwiało wszelkie wątpliwości i na 100000 % bedzie sie podobało. A zeby była jasność to chciał adoptować dziecko a ogranicza mnie tylko moje lenistwo i samolubność.
Czasami trzeba szybko podjąć decyzję i nie ma czaau na przemyślenia,....
A tak ppzatym zgadzam sie z Ojcem Adamem w 100%.
Z Panem Bogiem.
Miło Was ponownie widzieć :))) Fajnie, ze jesteście :)))
Fajnie widywać się parę razy na dzień.Pozdrawiam
Krzysztof K. Miło cię widzieć. Serdecznie pozdrawiam🤗🙋
No i właśnie tego mi brakowało. Teraz już wiem. Bóg zapłać za te wytyczne i Szczęść Boże.
tego mi było trzeba !na pewno powrócę do tych pytań. dziękuję ☺
Dziekuje ojcze za ten wyklad. Ten odcinek 'spadl mi z nieba' bo przede mna obecnie wazna decyzja do podjecia. Uwielbiam NV i ta muzyczka w tle. Super dobranocka. Chwala Panu! Pozdrawiam cieplo. Ola
Bardzo się cieszę z szóstej rano, to był dla mnie energetyczny kop na cały dzień. Pozdrawiam
👍👍🌞Super, trudny temat. Dzieje się dużo informacji, przemyśleń. Pozdrawiam wszystkich.
Świetna czołówka ojcze 😊 Z pewnością nie raz skorzystam z tych rad, dobranoc ❤
Nawet o. Adam nie wie, jak bardzo potrzebowałem takiego filmiku o podejmowaniu decyzji! Baardzo Ci dziękuję za to! :) Z Panem Bogiem! :)
Od kilku dni oglądam wszystkie Ojca filmy. Są niesamowicie pokrzepiające. Chciałbym kiedyś coś z nich wynieść pożytecznego, jednak rutyna dnia codziennego przytłacza mnie tak mocno że nie potrafię się wyzwolić z grzechu. Może kiedyś się uda. Pozdrawiam i dużo zdrowia życzę.
To intro jest super ❤️
finding hope- without you
Adaś.. Petarda dziś ☺ Bardzo dziękuję 😊
Uwielbiam to nowe intro ❤
Super ojcze Adasiu, że często otwieram internet i akurat trafiam na languście na to co w tym momencie chciałabym wiedzieć 🙂 Dzięki Adaś ! 🌷 Super, że Jesteś i Mówisz !!! ♥️♥️♥️ Szczęść Boże, Maria
Chyba już to gdzieś pod jakimś filmem pisałem, ale jest ojciec geniuszem.
Kup mu kwiaty i zaproś do kina na pierwszą randke
Wow!!!!
Pewnie jeszcze nie raz posłucham tego vloga....Ale już się nim podzieliłam...
Bóg zapłać!💖
Bardzo mi się podoba, ojcze Adamie, poza tym uzyskałam podpowiedzi do moich wątpliwości, słucham zawsze z wielkim zainteresowaniem. Ojcze masz wielki dar przemawiania, dziękuję!
Bardzo cenne rady ojcze. Dajesz narzędzia a nie gotowe odpowiedzi, dzięki
To odcinek, którego chyba najbardziej potrzebowałem...Właśnie dokładnie w tym momencie zmagam się z bardzo trudną, życiową decyzją i proszę...tadaam! Mówisz i masz! :) Dziękuję!
WhiskeyEchoBravo Dokladnie😊
Zgubiłem się znów. Po roku bycia blisko Pana wszystko wróciło. Kiedyś nawracalem innych, to znaczy Duch przeze mnie. moi bliscy byli zaskoczeni moja przemiana, wiedza, inteligencja, odpowiedzialnością. Dziś znów jestem taki jaki byłem. Dawno nie byłem u spowiedzi, dawno nie byłem w kościele. Proszę o modlitwę
Łukasz Nowocień
biorę 🙇
Ojcze Adamie to jest filmik, którego teraz potrzebowałam! Serdecznie dziękuję, że się tutaj pojawił. :)
Dziękuję, właśnie tego potrzebowałam. :)
Radość i Pokój w Duchu Świętym ! :D
Dzięuję za tego vloga. Bardzo ciekawe i pomocne pytania.
Szczęść Boże !
trafnych decyzji Kochani:-)
Bardzo się cieszę z powrotu 'Szóstej rano'
Wspaniały odcinek. Bardzo, bardzo dziękuję
Ojcze Adamie po wysłuchaniu Twoich słów myślę, że to wszystko sprowadza się do poczucia odpowiedzialności.Chyba, że się mylę.... Często przeceniamy własny rozum, ale przede wszystkim przeceniamy siebie i w takich chwilach podejmujemy złe decyzje. Pozostaje więc trwanie przy Panu Bogu. Wtedy możemy być pewni podjętych decyzji. Błogosławionego wieczoru da wszystkich. Z Panem Bogiem." Szusta rano"
Spongebob'ka Kanciastoporta I dla ciebie kochana najlepszego wieczoru. Serdecznosci
Elu Dobrej nocy.:) kochana.
Spongebob'ka Kanciastoporta
Witaj kochana, jestem tego samego zdania co Ty...podejmuję decyzję i mam pełną świadomość wzięcia za to pełnej odpowiedzialności...pozdrawiam serdecznie i dobrej nocy 😚❤🙋
Krysiu.....pozdrawiam pięknie Was i życzę spokojnej, Boskiej nocy.
Spongebob'ka Kanciastoporta zgadzam się kochana,że często gubi nas poczucie własnej wielkości,własnego rozumu,przekonań..A to z goła jest brakiem odpowiedzialności..tylko wsłuchanie w Boga może nas podprowadzic do właściwych decyzji.. spokojnej nocy 😚😊❤
jak ja bym chciala obejrzec ten filmik 10 lat temu! Wspanialy! Dziekuje;
Szczęść Boże wszystkim 😀👍
Bęc szczodrze i tobie
Jeszcze małą rzecz. Do niedawna byłam zła na to że dałąm się wciągnąc w świat You Toube bo przez niego czułam że jest we mnie pełno zazdrości i chciwości... te wszystkie kanały w których tylko ludzie pokazują ile mają bogactwa i idealnego życia... Czułam że jestem gorsza, beznadziejna bo nic mi się w życiu nie udaje ale teraz będąc tutaj z Langustą wiem że jest inaczej ;-) You Toube może dawać też dużo dobrego tylko trzeba trzymać się wartościowych kanałów :-) I choć w przeszłości popełniłam wiele błędów i okropnych grzechów teraz zaczynam lepsze życie a przedewszystkim jestem pełna wiary i miłości a to jest bezcenne czuć takie wartości w sobie ;-)
Super (jak zawsze) :-) . Chciałbym tylko dodać, bo sporo osób wpada w pułapkę: niepodjęcie decyzji jest podjęciem decyzji o nicnierobieniu. Wiem, że o co innego ojcu chodziło, to jasne. :-)
Super film, wielkie podziękowania dla Ojca na pewno w życiu się przyda, a nawet teraz. Pozdrawiam
Ojejciu, jaki uroczy wstęp! ❤ Langusta rządzi 😁
Kochani! Ze względu na olbrzymią wagę poruszanego tu tematu (każdy z nas ma problem z podejmowaniem trudnych decyzji, ja w szczególności.....) , oraz ze względu na bezcenne, powtarzam....bezcenne rady Ojca Adama) zrobiłam pisemny, skrócony zapis powyższego NV142. - coś w rodzaju 'tapescriptu'. Po to, abym w każdej chwili, w razie potrzeby miała te rady pod ręką. I wydrukowałam to sobie! Jednocześnie przepraszam Ojca, że nie zapytałam Go o zgodę, ale On ma takie duże serducho, że pewnie by się zgodził.
Ojcze Adamie, nie gniewasz się, że robię to bez Twojej autoryzacji??????
Spróbuję to wkleić poniżej dla Was również, bo kosztowało mnie to trochę pracy (ale na pewno o wiele mniej, niż Ojca) - niech więc służy i Wam.
Życzę podejmowania dobrych decyzji, najlepiej wg rad naszego Ojca Adasia :)))
Jak podejmować właściwe decyzje? - wskazówki O. Szustaka
Czy to, co robię jest dobre? Czy to jest dobra decyzja? Nikt za nas nie podejmie decyzji. Cała rzecz jest w tym, aby się nauczyć podejmować swoje własne, osobiste decyzje.
Metoda wypracowana przez O. Szustaka:
Jest kilka sposobów, które ułatwiają podjęcie decyzji.
Kiedy stoi przed nami jakaś decyzja, jakiś wybór - nie wiemy, czy coś robić, czy czegoś nie robić, czy za coś się zabrać, czy nie, czy budować jakiś związek, czy nie budować, to trzeba najpierw zadać sobie kilka pytań negujących. Bardzo ważne jest, aby na te wszystkie pytania odpowiedzieć sobie: „NIE”.
Jeżeli na któreś z tych pytań odpowiadasz sobie „TAK”, to raczej nie warto takiej decyzji podejmować.
Negatywne pytania, które trzeba sobie koniecznie zadać:
1. Czy w rzeczywistości, która nastanie po podjęciu tej decyzji, widzisz, że może się wydarczyć coś złego dla ciebie, bądź dla kogoś z twoich bliskich, dla kogoś z tych ludzi, których będzie dotyczyła ta rzeczywistość?
Krótko mówiąc, czy potrafisz przewidzieć, że jeżeli to zrobisz, to stanie się jakieś zło, a więc czy ty doświadczysz jakiegoś zła, np. czyha na ciebie jakieś niebezpieczeństwo, albo czy ktoś inny dozna czegoś złego, jakiegoś niebezpieczeństwa.
Nie chodzi o to, aby sobie mówić: 'Zawsze się może wydarzyć coś złego'. Chodzi tu o konkrety. Ty rozpoznając rzeczywistość widzisz, że coś złego będzie z tego wynikać.
Czyli inaczej , trzeba zadać sobie bardzo konkretne pytanie: Czy są złe skutki tego twojego działania?
2. Czy za twoją decyzją, za tym, co chcesz zrobić, stoi bardziej twoje pragnienie, czy też coś z zewnątrz?
Krótko mówiąc: Czy jest jakiś czynnik zewnętrzny (np. nacisk innych ludzi, jakieś pragnienia innych ludzi względem ciebie, jakieś normy społeczne, religijne lub inne, które ci mówią, że tak musi być, ale ty zupełnie się z tym nie zgadzasz. Czyli coś zewnętrznego tego bardziej pragnie, niż ty.
3. Czy za tą decyzją kryje się jakaś ucieczka?
Czyli krótko mówiąc, kiedy podejmujesz tę decyzją, to bardziej od czegoś uciekasz?
Czy bardziej do czegoś idziesz?
Czy głównym motorem jest jakaś ucieczka, czy głównym motorem jest chęć zrobienia czegoś pozytywnego?
4. Czy w wyniku tego, co zamierzasz zrobić, w wyniku rzeczywistości, która nastanie, gdy podejmiesz tę decyzję, mozesz już teraz powiedzieć, że będziesz lepszym czlowiekiem?
Nawet nie chodzi o to, czy się rozwiniesz, bo czasem może się zdarzyć, że cos tracimy i stajemy się lepszym czlowiekiem. Nie chodzi o to, czy coś zyskasz, czy będziesz w czymś lepsza, tylko o to, czy będziesz lepszym człowiekiem, niż jesteś.
Jeżeli ta decyzja nie powoduje nic lepszego, a tylko wszystko zostanie takie, jakie jest, to jest duża szansa, że nie powinnaś podejmować tej decyzji.
Kiedy te wszystkie rzeczy już zrobisz, kiedy na te różne negacje sobie odpowiesz, to zrób jeszcze jedną rzecz.
Znajdź kogoś, kogo o to wszystko zapytasz.
Zapytaj go tak:
-Może ty widzisz w moim działaniu coś złego?
-Może ty widzisz, że przed czymś uciekam?
-Może ty widzisz, że ktoś inny kieruje moimi wyborami?
-Może ty widzisz, że to wcale nie spowoduje, że będę lepszym czlowiekiem?
Kogo zapytać?
Trzeba znależć kogoś, woboc kogo masz 2 przkonania.
a) Ten ktos chociaż trochę musi cię znać. Nie musi to być twój najbliższy przyjaciel, ale ten ktos powinien mieć pewien ogląd. Np. może to być twój kierownik duchowy, ktos, kto ci od pewnego czasu trochę towarzyszy.
b) Musisz mieć taką jasność, że to jest ktoś, kto sam żyje pełnią życia.
Nie może to być ktoś nieszczęśliwy, bo on ci będzie doradzał ze swojego nieszczęścia. To powinien być ktoś, o kim masz takie przekonanie nawet nie tyle, że jest mądry, że jest doświadczony, że jest inteligentny, nie tyle, że jest autorytetem.
Zadaj sobie pytanie, czy on żyje naprawdę. On nie musi mieć wiele wspólnego z twoimi decyzjami, to może być ktoś zupełnie z innej dziedziny, ale musisz mieć takie przekonanie, że to jest szczęśliwy czlowiek, który żyje pełnią życia.
Jeśli taki czlowiek powie ci: Nie, nie widzę tych wszystkich rzeczy, tak samo, jak ty ich nie widzisz - w sensie: Nie ma tych negacji, nie ma tych róznych ucieczek, wpływów i tym podobnych rzeczy. To cię będzie prowadziło do pełni zycia. Wtedy zostaje ci jeszcze jedno pytanie:
5. Czy Panu Bogu by się to podobalo, to, co chcesz zrobić?
Czy Pan Bóg mógłby tego pragnąć?
Tu wchodzimy w pewną domenę naszych domysłów i wyobrażeń.
To pytanie trzeba sobie zadać dopiero na samym końcu.
Zapytaj swojego serca tak, na „czuja”, o takie generalne odczucie.
Bo może być tak, że wszystkie tamte rzeczy będą w miarę w porządku, a ty będziesz mieć takie dogłębne przkonanie, że to jest tak naprawdę kompletnie w poprzek tego, co Pan Bóg mówi. Jeśli żyjesz z Bogiem w dobrej relacji, będzie ci łatwiej odpowiedziec na to pytanie.
Jeśli ci się będzie wydawało: No tak, chyba Pan Bóg mógłby tego ode mnie chcieć, to byloby dla Pana Boga miłe, tak, jak znam Pana Boga, Jego naukę, to, co On proponuje, to wtedy pozostaje ci jedno:
W niepewności, w nie do końca posiadanej jasności, jak masz postapić, po prostu - to zrób. Nigdy do końca nie będziesz miała pełnej jasności, szczególnie, jeśli są to sprawy np. ważnych decyzji życiowych. Wtedy po prostu spróbuj. To nie znaczy już na pewno, że to będzie nawłaściwsza decyzja świata. Ale zrobiłaś, co w twojej mocy, aby uniknąć złego wyboru.
Tak naprawdę podejmowanie właściwych decyzji polega na odrzuceniu tych niewłaściwych.
Kiedy odłożysz na bok wszystkie niewłasciwe decyzje, to zostanie ci ta jedna, ta właściwa.
danusiatkomamy 👍👍👍👍👍
super robota! dzisiaj ta transkrypcja bardzo mi się przydała ;) dziękuję!
Cóż za wypracowanie xddd
Świetna robota! :)
J
Dziękuję Ojcze ...wszystko mam już rozjasnione 😊😊
Kochani Bog zaplac za wspolnamodlitwe. Dobranoc kochani. Z Bogiem ela
Dziękujemy! ;* Niech Pan Bóg błogosławi Ojca ^^
Serdeczne dzięki. Bóg zapłać.
Dobranoc I Dziękujemy
Dzięki Bogu że się tutaj znalazłam ❤ Dziękuję.. Jest Ojciec bardzo wciągający ☺ 🙄
I super ,że wraca Szusta Rano , będę odliczać godziny .
No Extra bardzo i Uśmiech wyrazniejszy
Ojcze! Ależ trafiony temat! Dziękuję :)
Nocny vlog aaaaaaaaa. Kocham ❤
Zabawne Ojcze ostatnio pytałam cię w O & A o jedną rzecz a teraz patrzę że odpowiedź na nią miałam we vlogach z Ziemi Świętej :) Gapa ze mnie nie z tej ziemi :)
DZIĘKUJĘ.... DZIĘKUJĘ... DZIĘKUJĘ.... BAAAAARDZO Ojcze Adamie za tego Vloga... Bardzo mi Ojciec pomógł.... 😉 😊
Dziękuję 🌱
Modraszka Zastanawiam się jak to jest, że chyba prawie zawsze, gdy dochodzę do momentu, że nie ma już więcej komentarzy, to widzę jako ostatni Twój komentarz. Czyżby pierwsi stali się ostatnimi? Może jest tak wówczas, gdy nikt nie odpowie na niego, bo gdy szukam odpowiedzi, którą dostałam zawsze jest na górze. Własny komentarz też zwykle znajduje blisko i trochę mnie to ciekawi dlaczego, czy dlatego, że jest mój, czy dlatego, że stosunkowo późno został dodany. Przepraszam za te może bzdety, ale może sprawie Ci przyjemność okazując zainteresowanie a Ty może zaspokoisz moją ciekawość. To też w związku z tym, że np. pod koniec komentarzy była prośba o modlitwę za umierającego chłopca, myślałam, że mało kto do niej dotrze i gdybym zwróciła na nią uwagę w nowszym komentarzu, to by ludzie ją znaleźli. To gwoli usprawiedliwienia. Pozdrawiam serdecznie 👋☺
Witaj Helenko, szczerze Ci powiem, że nie mam pojęcia czemu tak się dzieje. Zazwyczaj piszę komentarz jako pierwsza albo jedna z pierwszych jeżeli akurat pracuje przy komputerze i przyjdzie mi powiadomienie, ale czasami piszę później dnia następnego lub jeszcze kolejnego. Staram się o tym nie zapominać, bo zawdzięczam Ojcu Adamowi więcej niż wyrazić może tysiąc słów, ale jak obie wiemy On nie ma czasu na czytanie tej całej naszej pisaniny. To niby tylko jedno "dziękuję" ale wyraża bardzo, bardzo wiele. Zdarzało mi się czasem napisać coś więcej, ale nie wydaję mi się, żeby Ojciec Adam trafił akurat na ten komentarz. Zresztą niby czemu tak miało by być. Ludzie mają dużo większe problemy i potrafią nimi dzielić się z innymi, ja chyba nie koniecznie. Święta nie jestem, nie grzeszę też urodą ani intelektem, nie mieszkam w jakimś super miejscu, gdzieś na końcu świata, które Ojciec Adam mógłby z przyjemnością odwiedzić ani nie potrafię przegotować super wykwintnego dania, które mógłby zjeść. Mam skromne mieszkanko i nie zajmuję się niczym wyjątkowym. Moja choroba pewnie nie pozwoli mi się z Nim nigdy spotkać osobiście i dlatego ogromnie raduje mnie fakt, że widuję go codziennie w tym małym okienku, które dla wielu jest czasami całym światem. Dlatego staram się nie zapominać tak jak On nie zapomina o nas :) Pozdrawiam Cię gorąco :) Niech Dobry Bóg Ci błogosławi :) I niech prowadzi Ojca Adama I Wszystkich Dominikanów :)))
Modraszka dziękuję za odpowiedź. Widzę, że z Ciebie bardzo skromna i cicha osoba, ale przez to właśnie piękna i nawet jeśli nigdy nie uda Ci się osobiście spotkać czy zainteresować sobą ojca Adama to wiedz, że u Pana Boga to na pewno jesteś oczkiem w głowie przez swe podobieństwo do matki Boga, która też pewnie nie wyróżniała się niczym szczególnym, mieszkała w zapadłej dziurze i nikt o niej nie słyszał, bo była cicha i pokorna. Pan Bóg widzi inaczej, widzi serce a choroba, która Cię ogranicza, lecz jest przez Ciebie cierpliwie znoszona czyni Cię Jego umiłowaną córką. Kochana, spojrzyj proszę jeszcze łaskawie na swój komentarz pod dzisiejszym "chlebakiem ", ja w ciemno, nie czytając żadnych komentarzy, przewinęłam wszystkie i jak zwykle na końcu znalazłam modraszkę, mimo, że inne wcześniejsze i późniejsze były wyżej, dziwne. Zobacz czy Ty widzisz tak samo, to będę przynajmniej wiedzieć, czy widząc swój komentarz u góry nie ulegam złudzeniu, że wszyscy go tak widzą.
Helena S. bardzo Ci dziękuję za te słowa, to bardzo miłe co napisałaś, ale nie jestem ani taką cierpliwą ani pokorną jak bym tego chciała, cały czas proszę Dobrego Boga o łaskę uzdrowienia, a jeśli chodzi o komentarz to faktycznie jest ostatni, ale nie zawsze tak jest, to znaczy nie pod każdym filmikiem, ale żeby to sprawdzić trzeba zalogować się na innym koncie, bo jeśli przeglądamy komentarze i jesteśmy zalogowani na swoim koncie, z którego dawaliśmy komentarz, to on zawsze będzie na samej górze to znaczy my będziemy widzieli go na samej górze :)
Modraszka rzeczywiście masz rację wystarczyło obejrzeć te komentarze z perspektywy osoby niezalogowanej i złudzenie prysło. Odnalazłam swoje właściwe miejsce. Twoje niestety jest na końcu, mimo że raczej starsze komentarze widać najpierw. Może to też zależy z jakiego urządzenia pochodzi skoro Ty piszesz na komputerze a większość pewnie na komórce. No nie ważne, wesprę Cię zatem modlitwą o Twoje zdrowie, wspólnie mamy większe szanse na pozytywne rozpatrzenie 😉. Jeśli jednak Pan Bóg ma w tej chorobie jakiś plan uświęcenia dla Ciebie to prośmy również w razie czego o cierpliwość i ufne przyjęcie Jego woli. Dziękuję i z Bogiem.
Lepszy człowiek to wiara w samym sobie do Boga i do siebie samego, oraz wiedzą jak kierować swym życiem aby było twym wyborem i twoim szczęściem bez pośredników. Życie jest , życie jest nie wiadome i decyzje są właściwe jak są dla nas innych dobre . Wielki + dla ciebie, choć drogi wiary swego mementum duszy uczę się sam.
Mimo, że wyznaję kompletnie inną religię, bardzo Ciebie szanuję za takie filmy! Z Bogiem (Bogami)! :D
Jesteś muzułmaninem ?
Nordyckim Poganinem, tzw. Asatru :)
Jaka jest różnica pomiędzy poganinem nordyckim, a poganinem dajmy na to orientalnym?
Taka sama, jak między chrześcijaństwem a Islamem :)
Dziękuję, teraz już wiem że cały czas uciekam, z mojego otoczenia.
Ojcze, dziękuję. Czekałem na taki film.
OboL90 bnn
Joanna Golan co proszę? Przepraszam nie rozumiem tego skrótu. 😉
OboL90 przepraszam. Mój niespełna dwuletni syn pewnie wie o co chodzi, bo ja tez niebardzo ;-)
Joanna Golan rozumiem. 😊
No, wreszcie dźwięk zmiksowany jak trzeba, barwa głosu też inna, na plus. (:
nocny Vlog
najlepiej! dziękuję!
siedźe chora pod kocem i słucham myślę 💭 czy to podoba się Panu?...
mam nadzieje ze Tak
Z tą nową kamerą zdecydowanie lepiej widać zmęczenie ojca ^^' Śliczne dzięki za świetny odcinek :)
Ojcze Adamie a ja jak bylam w Czestochwie i tam sie modlilam przed podjeciem waznej decyzji, uslyszalam glos ze nie ma "zlych" lub "dobrych" wyborów tylko takie które chcemy naprawde w sercu lub nie chcemy. To wszystko. Lapidarnie i konkretnie. Oczywiscie zycie w relacji z Panem Bogiem jest warunkiem. Co Ojciec na to?! Pozdrawiam