Korzystam z bagażników marki Thule od wielu lat i z uwagi na ich jakość wykonania zdecydowałem się na zakup przyczepki tej samej marki. Niestety to co otrzymałem za ponad 5 tys. złotych zdecydowanie nie ma wiele wspólnego z jakością wykonania bagażników. Być może inne przyczepki rowerowe wyglądają zdecydowanie gorzej, nie wiem. Co mi się nie podoba opiszę w kilku pkt. 1) Pakowanie - przyczepka można by powiedzieć premium trafia do mnie w podartym, szarym kartonie z napisem thule, po prostu "wrzucona" do środka. 2) Tym się nikt nie chwali ale gdzie produkowane są przyczepki Thule Sweden i wszystkie akcesoria? Oczywiście w Chinach. To sporo różnica odnośnie bagażników które mam i były produkowane w EU 3) Internetowi sprzedawcy czy też TH-camrzy mówią o wspaniałej amortyzacji w przyczepkach marki Thule. Cóż jak dla mnie amortyzator składa się ze sprężyny i tłumika, Chariot Sport to tylko dwie sprężyny piórowe tu nie ma czegoś co tłumi drgania - mówiąc wprost przyczepka na wertepach po prostu się buja, niby można to dopasować do wagi dziecka żeby bujało mniej, no ale powiedzmy sobie szczerze to najtańsze rozwiązanie jakie można było zastosować. 4) Wewnętrzne kieszonki z siateczki, osłona przeciwdeszczowa montowana na "gumkach", siedzisko, i ogólnie jakość wykonania, no po prostu czuć w rękach "taniość" tych materiałów. 5) dołączona do zestawu lampka mocowana jest bardzo, bardzo że tak powiem prowizorycznie (wygląda jakby miała się zgubić na pierwszej dziurze) i w dodatku nie ma opcji migania. Ile kosztuje tylna, czerwona, chińska lampka rowerowa (bo to tej klasy produkt) z możliwością migania? 20zł? A mimo to Thule oszczędza i daje taką bez migania - czyt. baterie szybciej padają. 6)Jeżeli masz rower bez stopki/nóżki to przyczepka z hakiem nie jest w stanie utrzymać roweru w pionie gdy z niego zejdziesz, więc musisz albo go trzymać albo szukać o co go oprzeć (w szczerym polu czasem ciężko, a kładzenie go na ziemi powoduje że cały system nienaturalnie się gnie i podbija przyczepkę). Niby nic, ale bardzo przeszkadza w użytkowaniu bo z jednej strony rower z przyczepką to już "kawał pojazdu" którym nie łatwo manewrować, a z drugiej system odpinania przyczepki też nie jest jakiś wybitnie "userfriendly". Rozumiem że rowery miejskie zwykle nóżkę mają, ale do gravela czy poważnego MTB raczej obciach ;) Reasumując. Biorąc pod uwagę markę Thule i cenę przyczepki, spodziewałem się dużo więcej po jakości i zastosowanych rozwiązaniach. Otrzymałem tani Chiński produkt z napisem Thule Sweden....
Hej super opinia na pewno wielu przyszłych klientów z niej skorzysta, natomiast napewno ta opinia byłą by jeszcze pełniejsza gdybyś nie porównywał jej z bagażnikiem samochodowym tylko innymi przyczepkami wtedy mogło by się okazać, że to co dostałeś czyli Thule Sport 1 to naprawdę niezły produkt 🙂 / p.s. pkt.6 kompletnie nie rozumiem jak chciałeś wykorzystać przyczepkę jako "nóżkę" pierwszy raz spotkałem się z taką argumentacją 🙂 Nie da się tego połączyć na sztywno, wyobrażasz sobie co stało by się z przyczepką przy upadku roweru gdyby było to sztywne połączenie...
@@RoweryStylowe nie będę kupował innych przyczepek żeby wyrobić sobie opinię o tej jednej;) Ok być może reszta przyczepek na rynku jest gorszej jakości co nie zmienia faktu iż w przypadku tego produkty odczułem spore rozczarowanie w stosunku cany do jakości. No i myślę jednak że jakość plastików, kraj produkcji, jakoś opakowania mogę bez problemy porównać z zupełnie innymi produktami marki jakimi są bagażniki :) Co do 6) Jasne wiem że sztywne połączenie nie jest możliwe, ale zakładałem że Thule przemyślał jakiś system blokady lub pozycji spoczynkowej. Dziwnym trafem nikt nie pokazuje na filmikach co dzieje się z przyczepką i hakiem (tym kulowym elementem) gdy kładziemy rower na ziemi bo akurat nie ma go o co oprzeć. Jak wiemy to jedna z najdroższych przyczepek na runku, a rozwiązania są na poziomie "no to poskładaliśmy to ze szfagrem w garażu, a teraz Chińczycy tłuką nam to w tysiącach sztuk" ;) Lampka wbiła gwóźdź do trumny.:) Wyraźnie widać że firma tnie koszty jak może, stale utrzymując bardzo wysokie ceny względem konkurencji.
@@tomkami1579 dzięki za Twoją opinię, co do pkt 6 mimo wszystko nóżka rozwiązuje sytuacje, nie wiem dlatego twierdzisz że nóżka w MTB czy GRAVELU wygląda dziwnie a podpięta przyczepa już nie. Jest taki czas w życiu rowerzysty (ojcostwo), że trzeba stosować różne rozwiązania, kompromisy. Dziwi mnie to że Ciebie dziwi że cos produkowane jest w Chinach. Zapewniam Cię jednak, że te przyczepy na tle konkurencjiwypadają bardzo dobrze. Ponadto THULE nie wiele samo zrobiło skupuje dobrze działające marki w tym przypadku Kanadyjskiego Chariota któryt przyczepy te zaprojektował dobrych pare lat temu, THULE wprowadziło kila swoich zmian no i odnoszą sukces bo to naprawdę dobrze działające sprzęty na tle konkurencji. Co do ceny ? świat zwariował, my też uważamy że wiele produktów jest za drogich ale z drugiej strony koszty produkcji, magazynowania dystrybucji, marketing podatków vs ilość sprzedaży to jednak musi trochę kosztować żeby opłacało się to produkować.
@@RoweryStylowe przyczepkę da się szybko odpiąć i mamy ponownie w pełni funkcjonalny rower. A nóżkę - raz że carbon zwykle nie ma mocowania na nóżkę, dwa nie łatwo kupić nóżkę która by do takiego roweru podeszła i nie kolidowała/haczyła z niczym innym. Wygląd mnie naprawdę mało interesuje, choć trzeba przyznać że stopka w rowerze w pewnych środowiskach to zdecydowanie obciach ;) No ale rozumiem Thule zakłada że przyczepki tylko do turystyków...Co oczywiście nie przeszkadza mu sprzedawać adapterów pod sztywne osie za całkiem spory pieniądz ;) Za ile ma taki adapter decathlon?:) Skoro Chińska produkcja to nie problem to dlaczego nikt w internecie się tym nie chwali? Wspomnieliście o tym w swoich filmikach? Jestem w stanie dopłacić za jakość i produkcję w EU choćby z uwagę na lokalny patriotyzm, ale gdy ktoś w każde logo wpisuje "sweden" a potem zamawia swoje produkty w Chinach, no cóż...Ktoś na tej strategii firmy na pewno zaoszczędził, ale zdecydowanie nie są to kupujący. Więc kiedyś zakochany w marce thule, teraz zacząłem ją traktować jak każą inną.
@@tomkami1579 ja tylko nadmienię, że wiele firm Europejskich ma swoje fabryki w Chinach i nie jest to nic nadzwyczajnego nie jest to tez tajemnica gdyż informacja jest na każdym produkcji, nie bronie tu THULE po prostu jest to fakt. Faktem jest też to że wiele Chińskich firm kupuje te Europejskie znane np. VOLVO czy to dla marek dobrze czy źle trudno ocenić ale Chińczycy przez wiele lat nauczyli się produkcji... Nie znam firmy od przyczepek rowerowych która by robiła swoje produkcji w Europie ( mówię tu o produktach masowych).
Dzięki za ten film i ten pięknej Pani pozdrawiam 😊
Jest Thule i długo długo nic,!!!👍👍👍
Korzystam z bagażników marki Thule od wielu lat i z uwagi na ich jakość wykonania zdecydowałem się na zakup przyczepki tej samej marki. Niestety to co otrzymałem za ponad 5 tys. złotych zdecydowanie nie ma wiele wspólnego z jakością wykonania bagażników. Być może inne przyczepki rowerowe wyglądają zdecydowanie gorzej, nie wiem. Co mi się nie podoba opiszę w kilku pkt. 1) Pakowanie - przyczepka można by powiedzieć premium trafia do mnie w podartym, szarym kartonie z napisem thule, po prostu "wrzucona" do środka. 2) Tym się nikt nie chwali ale gdzie produkowane są przyczepki Thule Sweden i wszystkie akcesoria? Oczywiście w Chinach. To sporo różnica odnośnie bagażników które mam i były produkowane w EU 3) Internetowi sprzedawcy czy też TH-camrzy mówią o wspaniałej amortyzacji w przyczepkach marki Thule. Cóż jak dla mnie amortyzator składa się ze sprężyny i tłumika, Chariot Sport to tylko dwie sprężyny piórowe tu nie ma czegoś co tłumi drgania - mówiąc wprost przyczepka na wertepach po prostu się buja, niby można to dopasować do wagi dziecka żeby bujało mniej, no ale powiedzmy sobie szczerze to najtańsze rozwiązanie jakie można było zastosować. 4) Wewnętrzne kieszonki z siateczki, osłona przeciwdeszczowa montowana na "gumkach", siedzisko, i ogólnie jakość wykonania, no po prostu czuć w rękach "taniość" tych materiałów. 5) dołączona do zestawu lampka mocowana jest bardzo, bardzo że tak powiem prowizorycznie (wygląda jakby miała się zgubić na pierwszej dziurze) i w dodatku nie ma opcji migania. Ile kosztuje tylna, czerwona, chińska lampka rowerowa (bo to tej klasy produkt) z możliwością migania? 20zł? A mimo to Thule oszczędza i daje taką bez migania - czyt. baterie szybciej padają. 6)Jeżeli masz rower bez stopki/nóżki to przyczepka z hakiem nie jest w stanie utrzymać roweru w pionie gdy z niego zejdziesz, więc musisz albo go trzymać albo szukać o co go oprzeć (w szczerym polu czasem ciężko, a kładzenie go na ziemi powoduje że cały system nienaturalnie się gnie i podbija przyczepkę). Niby nic, ale bardzo przeszkadza w użytkowaniu bo z jednej strony rower z przyczepką to już "kawał pojazdu" którym nie łatwo manewrować, a z drugiej system odpinania przyczepki też nie jest jakiś wybitnie "userfriendly". Rozumiem że rowery miejskie zwykle nóżkę mają, ale do gravela czy poważnego MTB raczej obciach ;) Reasumując. Biorąc pod uwagę markę Thule i cenę przyczepki, spodziewałem się dużo więcej po jakości i zastosowanych rozwiązaniach. Otrzymałem tani Chiński produkt z napisem Thule Sweden....
Hej super opinia na pewno wielu przyszłych klientów z niej skorzysta, natomiast napewno ta opinia byłą by jeszcze pełniejsza gdybyś nie porównywał jej z bagażnikiem samochodowym tylko innymi przyczepkami wtedy mogło by się okazać, że to co dostałeś czyli Thule Sport 1 to naprawdę niezły produkt 🙂 / p.s. pkt.6 kompletnie nie rozumiem jak chciałeś wykorzystać przyczepkę jako "nóżkę" pierwszy raz spotkałem się z taką argumentacją 🙂 Nie da się tego połączyć na sztywno, wyobrażasz sobie co stało by się z przyczepką przy upadku roweru gdyby było to sztywne połączenie...
@@RoweryStylowe nie będę kupował innych przyczepek żeby wyrobić sobie opinię o tej jednej;) Ok być może reszta przyczepek na rynku jest gorszej jakości co nie zmienia faktu iż w przypadku tego produkty odczułem spore rozczarowanie w stosunku cany do jakości. No i myślę jednak że jakość plastików, kraj produkcji, jakoś opakowania mogę bez problemy porównać z zupełnie innymi produktami marki jakimi są bagażniki :)
Co do 6) Jasne wiem że sztywne połączenie nie jest możliwe, ale zakładałem że Thule przemyślał jakiś system blokady lub pozycji spoczynkowej. Dziwnym trafem nikt nie pokazuje na filmikach co dzieje się z przyczepką i hakiem (tym kulowym elementem) gdy kładziemy rower na ziemi bo akurat nie ma go o co oprzeć. Jak wiemy to jedna z najdroższych przyczepek na runku, a rozwiązania są na poziomie "no to poskładaliśmy to ze szfagrem w garażu, a teraz Chińczycy tłuką nam to w tysiącach sztuk" ;) Lampka wbiła gwóźdź do trumny.:) Wyraźnie widać że firma tnie koszty jak może, stale utrzymując bardzo wysokie ceny względem konkurencji.
@@tomkami1579 dzięki za Twoją opinię, co do pkt 6 mimo wszystko nóżka rozwiązuje sytuacje, nie wiem dlatego twierdzisz że nóżka w MTB czy GRAVELU wygląda dziwnie a podpięta przyczepa już nie. Jest taki czas w życiu rowerzysty (ojcostwo), że trzeba stosować różne rozwiązania, kompromisy. Dziwi mnie to że Ciebie dziwi że cos produkowane jest w Chinach. Zapewniam Cię jednak, że te przyczepy na tle konkurencjiwypadają bardzo dobrze. Ponadto THULE nie wiele samo zrobiło skupuje dobrze działające marki w tym przypadku Kanadyjskiego Chariota któryt przyczepy te zaprojektował dobrych pare lat temu, THULE wprowadziło kila swoich zmian no i odnoszą sukces bo to naprawdę dobrze działające sprzęty na tle konkurencji. Co do ceny ? świat zwariował, my też uważamy że wiele produktów jest za drogich ale z drugiej strony koszty produkcji, magazynowania dystrybucji, marketing podatków vs ilość sprzedaży to jednak musi trochę kosztować żeby opłacało się to produkować.
@@RoweryStylowe przyczepkę da się szybko odpiąć i mamy ponownie w pełni funkcjonalny rower. A nóżkę - raz że carbon zwykle nie ma mocowania na nóżkę, dwa nie łatwo kupić nóżkę która by do takiego roweru podeszła i nie kolidowała/haczyła z niczym innym. Wygląd mnie naprawdę mało interesuje, choć trzeba przyznać że stopka w rowerze w pewnych środowiskach to zdecydowanie obciach ;) No ale rozumiem Thule zakłada że przyczepki tylko do turystyków...Co oczywiście nie przeszkadza mu sprzedawać adapterów pod sztywne osie za całkiem spory pieniądz ;) Za ile ma taki adapter decathlon?:)
Skoro Chińska produkcja to nie problem to dlaczego nikt w internecie się tym nie chwali? Wspomnieliście o tym w swoich filmikach? Jestem w stanie dopłacić za jakość i produkcję w EU choćby z uwagę na lokalny patriotyzm, ale gdy ktoś w każde logo wpisuje "sweden" a potem zamawia swoje produkty w Chinach, no cóż...Ktoś na tej strategii firmy na pewno zaoszczędził, ale zdecydowanie nie są to kupujący. Więc kiedyś zakochany w marce thule, teraz zacząłem ją traktować jak każą inną.
@@tomkami1579 ja tylko nadmienię, że wiele firm Europejskich ma swoje fabryki w Chinach i nie jest to nic nadzwyczajnego nie jest to tez tajemnica gdyż informacja jest na każdym produkcji, nie bronie tu THULE po prostu jest to fakt. Faktem jest też to że wiele Chińskich firm kupuje te Europejskie znane np. VOLVO czy to dla marek dobrze czy źle trudno ocenić ale Chińczycy przez wiele lat nauczyli się produkcji... Nie znam firmy od przyczepek rowerowych która by robiła swoje produkcji w Europie ( mówię tu o produktach masowych).