,,Kto nie zna historii, nigdy nie zrozumie terażniejzości i nie przewidzi przyszlości'' Skarby-,wartość czasami tylko sentymentalna, ale dla historyków bezcenna. Tereny okolic Jeleniej Góry objęty są ochroną konserwatorską. Każdy planowany wykop podczas prac budowlanych musimy zgłaszać do odpowiedniego wydziału w Jeleniej G. W wyznaczonym dniu przyjeżdża przedstawiciel z urzędu i wykonuje dokumentację min.fotograficzną. Pozdrawiam wszystkich słuchaczy i Panią Joannę,stałego niedzielnego gościa naszego domu.☕😀
@@zaklinaczkur4580,,Szczęśliwy to człowiek ktory choćby raz kochał prawdziwie i prawdziwie był kochany''...Miłość ♥️♥️♥️ to dopiero niekończąca się dyskusja . Od zauroczenia do porzucenia😊 Od wielkiej miłości do jeszcze większej nienawiści 😀 A czasami przychodzi zwyczajnie, po cichutku i zostaje....
Jakoś nie mogłam się skupić na zdjęciach, z powodu nowego fluidu na twarzy, pani Joanny 🤨 chociaż zastanowiła mnie informacja końcowa , pana Trzcińskiego, który zawiadomił,że wszystkie znalezione tego typu rzeczy, należą do Skarbu Państwa. Co bardzo mnie oburzyło, bo; po pierwsze ten ktoś miał rodzinę, tym samym potomków, więc prywatne zdjęcia należą do rodziny.Po drugie- mój dom, na mojej działce, więc z jakiej racji mam lecieć z rzeczami wartościowymi w zębach i oddawać "państwu"? Nie dziwię się też ludziom po wojnie, że niszczyli wszystko co niemieckie, jeśli doznali wielkiej krzywdy od Niemców- emocjonalne postępowanie.
@@Liberyjka Wojewódzki Konserwator Zabytków. To ta instytucja, do której, zgodnie z obowiązującym prawem, znaleziska i zabytki należy przekazać. Mam na myśli znaleziska historyczne.
Przeciętny Kowalski jak coś znajdzie, coś co nie ma wartości materialnej, by uniknąć problemów to albo wyrzuci papiery i zdjęcia, albo je spali. Ustanawiając takie prawo, państwo (pazerne ponad miarę) samo sobie strzeliło w kolano, moim zdaniem. Niech zmienią na takie jak jest w USA lub Anglii, nagle się okaże ile rzeczy się odnajduje.
Ile takich rzeczy trafia na śmietnik?Bo zgłoszenie do W.K.Z. to tylko same kłopoty.A takie artefakty można trafić na Świebodzkim u tych co ogarniają śmietniki .Smutne ale prawdziwe.Pozdrawiam🙂
Bardzo ciekawy odcinek. Pani Joanna jak zwykle merytorycznie i metodycznie poprowadziła instruktaż jak się zachować , gdy coś znajdziemy ..... pozdrawiam
Mieszkam na Dolnym Śląsku i jedyne co znalazłem kopiąc ogródek to worki po mleku, kości i inne śmieci 😁 A nie przepraszam raz znalazłem zakopany klocek hamulcowy z wagonu🤣 Może to pozostałość po złotym pociągu ??? A na poważnie Jak zawsze fajny materiał.
Mam w swoim rodzinnym archiwum zdjęcia Pradziadka, dziadka który urodził się w Hamburgu i jego rodzeństwo na początku XX wieku i zdjęcia mojego dziadka w bitwie pod Bzurą gdzie dostał się do niewoli niemieckiej, ale właścicielem jestem ja i moja rodzina a nie żaden skarb państwa. Nie ma na to mojej zgody!
Kilka lat pracowałem jako historyk w muzeum. Znam historię jak w jednej z okolicznych parafii ksiądz spalił poniemieckie księgi parafialne, inny portrety przeorów kiedyś istniejącego tam zakonu wywalił na przeciekający strych i tylko przypadkiem je uratowano bo ktoś zobaczył i "doniósł" (co oburzyło księdza) do konserwatora, znam historię jak z płyt nagrobnych nawet XVII w. zrobiono chodnik wokół kościoła, z kolegą protestowaliśmy jak płytę renesansową figuralną ksiądz wywalił z kościoła i położył na płasko przed kościołem - szczęściem zmienił się i proboszcz i po interwencji podniesiono ją i zabezpieczono na ścianie kościoła.... Niestety wiele się niszczy bo nie Polskie, a kler szczególnie ma tu wiele zasług...
A dla mnie to skarb. Kolejna cegiełka do historii Dolnego Śląska. Podoba mi się, że Pani Lamparska nie robi sensacji jak niektórzy z kupy cegieł, którą nazywają depozytem ;)
Mieszkam w okolicach Zalewu Wiślanego i około pięć lat temu pewien rybak złowił w sieć butelke w której był list. Autorem listu był mieszkaniec Wałbrzycha. List pochodził z końca lat 20-stych. Autor płynął statkiem z Gdanska do Królewca był na urlopie. Podał swój adres i prosił o odpowiedź. Taka historia.
Dziękuję za kolejny program. Oglądam wszystkie od początku. Przypomniały mi się pierwsze Pani książki: Tajemnice ukrytych skarbów, Tajemnice, zamki, podziemia. Tajemnicze podziemia. Przewodnik po lochach, sztolniach i jaskiniach. Pozdrawiam z Gdańska. Uwielbiam i z sentymentem wracam w miejsca, które znam dzięki Pani na Dolnym Śląsku.
Dzięki takim zdjęciom można zobaczyć uzbrojenie wroga, poznać trasę pochodu lub przelotu. Można ustalić stopień barbarzyństwa danej jednostki militarnej i osoby.
Mój tato opowiadał, że miał zdjęcie Adolfa stojącego przy taczce i trzymające go łopatę na autostradzie A4 między Legnica - znalazł je po wojnie na strychu. Ale później się komuś pochwalił i ktoś mu te zdjęcie ukradł.
Witam serdecznie .Jak zawsze bez zmian .Pani Joasia cudowna ze swoimi opowiadaniami .Mój stryj za stodołą znalazł dwie wanny porcelany myśnieńskiej .Stryj już nie żyje Porcelana się wybiła Te skarby miały szczęście .Myślę że do dzisiaj leży w ziemi wiele takich znajdek .Kana ze smalcem Słoik z mięsem Wiadro do pojenia bydła .Widać po tych znaleziskach że oni wierzyli że odchodzą na chwilę .Na swojej posesji też miałem odwiedziny 7 0sób z DDR kiedy obalono mur Berliński Niestety nie znalazłem nic cennego oprócz przedmiotów do codziennego użytku .Wujek po wojnie znalazł silnik elektryczny który służył do lat 2000 tysięczny .
Nie każdy Niemiec był nazistą , nie każdy Rosjanin był komunistą - nie każdy Polak jest pisowcem czy peowcem .. każdy widzi że : kiedyś walczyło się z systemem , a dziś system walczy z ludźmi .. a który był dobry , żaden , na wieki wieków Amen
Wielkie skarby zostały rozgrabione przez Sovietów, oni mieli oddziały wojskowe wyspecjalizowane do przeczesywania terenu przez które przechodzili w poszukiwaniu wszystkiego co mogło przedstawić jakąkolwiek wartość
Moi rodzice kupili stary dom przy granicy niemieckiej, to już prawie 40 lat ale na strychu pod podłogą były ukryte polskie marki...tam po wojnie mieszkali Polacy. W studni chyba jeszcze po Niemcach talerze itp. Dla nas nic wartościowego a dla nich to majątek.
No i te ukryte drobiazgi mają ogromne znaczenie historyczne. To prawdziwe skarby o ogromnej wartości sentymentalnej jak również Narodowej dotyczących faktów. Czas lubi zacierać ślady więc warto ocenić znaleziska. To tak jak by to co minęło i już nie istnieje powróciło. Wszystko to historia ludzkości bez względu na nacje. Moim zdaniem skarb Państwa powinien prywatne zdjęcia o ile rodzina prosi oddać w ręce spadkobierców. Często jest to życie ich przodków zatrzymane w kadrze. Dziękuję.
Właśnie! Ten mężczyzna ma przecież rodzinę, potomków, którzy by się ucieszyli z niektórych zdjęć.Może nie koniecznie z tych półgołych tancerek, ale te ze swoimi przodkami, lub rodzinnymi domami.Reszta, dotycząca militarnych artefaktów, jak najbardziej Skarb Państwowy niech sobie weźmie.
Myślę, że nie powinniśmy mieć wątpliwości (tak jak na tym filmie między chwilami 8:10 i 8:35), że Günter Lorenz był nazistą nawet jeżeli rozkazy wzięcia udziału w atakach bombowych na Polskę, Norwegię i Francję wykonywał nie z przekonaniem, tylko z poczucia przymusu. Każdy, kto w czasach III Rzeszy chociaż jeden raz zrobił "Heil Hitler", miał współudział w przyczynieniu się do wojennych okropności. U różnych osób ten współudział miał różny kaliber: ktoś był członkiem Hitlerjugend (organizacji, która w porównaniu do np. Białej Róży miała duuużo więcej członków i miała duuużo bardziej skomplikowaną strukturę), ktoś inny tylko / aż zawiesił gdzieś flagę z Hakenkreuzem albo był obecny w rozentuzjazmowanym tłumie podczas "brunatnej" uroczystości.
@@piotrkowalski1353 Wiemy, wiemy, wszyscy Niemcy niewinni. Od 1945 w Niemczech ani jednego Niemca za mordowanie Polaków nawet na dzień więzienia nie skazano. Bo niewinni, bo najbardziej muzykalny naród świata, z którego każdy w czasie wojny był w orkiestrze. Tylko, że ktoś wymordował kilka milionów Polaków, ktoś wywiózł z Polski miliuony dzieł sztuki i nie oddał. Ale oni niewinni, oni musieli, oni nie mieli wyjścia... Porzygać się można od takiego pier...nia.
Tu byłem Tony Halik.2024. Bursztynowa komnata była ukryta na terenie Dolnego Śląska,niemcy pod przykrywką firmy budowlanej zagrodzili teren,komnatę potem zapakowano na ciężarowki i wywieziono do niemiec.Dziś możemy bursztynową komnatę podziwiać w Rosji,gdzie bursztynową komnatę przekazano dla jakiegoś filmu.
Jak by pani wzięła druty i włóczkę do rąk to wyszedł by jakiś szaliczek lub skarpetka.Dawniej mawiano jak mówisz papą nie pokazuj łapą.Te gesty nie nadaja ekspresji lecz sa pajacowate.
Żadna wlasność żadnych ludobójców, żadnych nazistów nie powinna pozastać własnością ludobójców ani nazistów. Morderca jest mordercą bez względu na to, czy bombardował z własnej woli czy na rozkaz.
,,Kto nie zna historii, nigdy nie zrozumie terażniejzości i nie przewidzi przyszlości'' Skarby-,wartość czasami tylko sentymentalna, ale dla historyków bezcenna. Tereny okolic Jeleniej Góry objęty są ochroną konserwatorską. Każdy planowany wykop podczas prac budowlanych musimy zgłaszać do odpowiedniego wydziału w Jeleniej G. W wyznaczonym dniu przyjeżdża przedstawiciel z urzędu i wykonuje dokumentację min.fotograficzną. Pozdrawiam wszystkich słuchaczy i Panią Joannę,stałego niedzielnego gościa naszego domu.☕😀
@@zaklinaczkur4580,,Szczęśliwy to człowiek ktory choćby raz kochał prawdziwie i prawdziwie był kochany''...Miłość ♥️♥️♥️ to dopiero niekończąca się dyskusja . Od zauroczenia do porzucenia😊 Od wielkiej miłości do jeszcze większej nienawiści 😀 A czasami przychodzi zwyczajnie, po cichutku i zostaje....
Jakoś nie mogłam się skupić na zdjęciach, z powodu nowego fluidu na twarzy, pani Joanny 🤨 chociaż zastanowiła mnie informacja końcowa , pana Trzcińskiego, który zawiadomił,że wszystkie znalezione tego typu rzeczy, należą do Skarbu Państwa. Co bardzo mnie oburzyło, bo;
po pierwsze ten ktoś miał rodzinę, tym samym potomków, więc prywatne zdjęcia należą do rodziny.Po drugie- mój dom, na mojej działce, więc z jakiej racji mam lecieć z rzeczami wartościowymi w zębach i oddawać "państwu"?
Nie dziwię się też ludziom po wojnie, że niszczyli wszystko co niemieckie, jeśli doznali wielkiej krzywdy od Niemców- emocjonalne postępowanie.
A często się zdarza, że takie rzeczy po prostu giną lub są kradzione z magazynów WKZ.
Nie jest to tajemnica...
@@krzysztofcaban7689Co to jest WKZ?
@@Liberyjka Wojewódzki Konserwator Zabytków. To ta instytucja, do której, zgodnie z obowiązującym prawem, znaleziska i zabytki należy przekazać.
Mam na myśli znaleziska historyczne.
kiedyś na strychu znaleźliśmy zdjęcia ślubne po latach znalazła się osoba,która była na zdjęciu,była bardzo wzruszona jak jej je oddaliśmy
Przeciętny Kowalski jak coś znajdzie, coś co nie ma wartości materialnej, by uniknąć problemów to albo wyrzuci papiery i zdjęcia, albo je spali. Ustanawiając takie prawo, państwo (pazerne ponad miarę) samo sobie strzeliło w kolano, moim zdaniem. Niech zmienią na takie jak jest w USA lub Anglii, nagle się okaże ile rzeczy się odnajduje.
Ile takich rzeczy trafia na śmietnik?Bo zgłoszenie do W.K.Z. to tylko same kłopoty.A takie artefakty można trafić na Świebodzkim u tych co ogarniają śmietniki .Smutne ale prawdziwe.Pozdrawiam🙂
Bardzo ciekawy odcinek. Pani Joanna jak zwykle merytorycznie i metodycznie poprowadziła instruktaż jak się zachować , gdy coś znajdziemy ..... pozdrawiam
Mieszkam na Dolnym Śląsku i jedyne co znalazłem kopiąc ogródek to worki po mleku, kości i inne śmieci 😁
A nie przepraszam raz znalazłem zakopany klocek hamulcowy z wagonu🤣
Może to pozostałość po złotym pociągu ???
A na poważnie
Jak zawsze fajny materiał.
rozbawiłeś mnie tym Twoim wpisem.Ten klocek hamulcowy ze zlotego pociągu doprowadził mnie do łez nawet 🤣
Jak zawsze urocza p Joanna , w twarzowym dekolcie , slonecznie pozdrawiam
👍Nawet jak człowiek coś u siebie w domu znajdzie to sie w tym chorym kraju czuje jak złodziej👍
Mam w swoim rodzinnym archiwum zdjęcia Pradziadka, dziadka który urodził się w Hamburgu i jego rodzeństwo na początku XX wieku i zdjęcia mojego dziadka w bitwie pod Bzurą gdzie dostał się do niewoli niemieckiej, ale właścicielem jestem ja i moja rodzina a nie żaden skarb państwa. Nie ma na to mojej zgody!
Kilka lat pracowałem jako historyk w muzeum. Znam historię jak w jednej z okolicznych parafii ksiądz spalił poniemieckie księgi parafialne, inny portrety przeorów kiedyś istniejącego tam zakonu wywalił na przeciekający strych i tylko przypadkiem je uratowano bo ktoś zobaczył i "doniósł" (co oburzyło księdza) do konserwatora, znam historię jak z płyt nagrobnych nawet XVII w. zrobiono chodnik wokół kościoła, z kolegą protestowaliśmy jak płytę renesansową figuralną ksiądz wywalił z kościoła i położył na płasko przed kościołem - szczęściem zmienił się i proboszcz i po interwencji podniesiono ją i zabezpieczono na ścianie kościoła.... Niestety wiele się niszczy bo nie Polskie, a kler szczególnie ma tu wiele zasług...
Zgadza się...
Zgadza się...
Znam historie jak pewien proboszcz kazał wiechać budożerem na przykościelny niemiecki cmentarz i zrównać wszystko z ziemią.
Kopalnia informacji... ludzie cokolwiek znajdziecie zatrzymajcie dla dobra historii....
Atakował kolumny uchodżców czyli był ludobójcą !!! Pozdr
Do gablotki z podpisem "bandyci niemieccy" i bez tłumaczeń ich intencji.!!!!!!!!!
@@leszekkoniecpolski2634 Dokładnie !!! :-) Pozdr
A dla mnie to skarb. Kolejna cegiełka do historii Dolnego Śląska. Podoba mi się, że Pani Lamparska nie robi sensacji jak niektórzy z kupy cegieł, którą nazywają depozytem ;)
Dużo fajnych zdjęć tylko szkoda że bez puenty. Nie dotarto do rodziny nie ma zainteresowania co sie stało z tym pilotem
wszyscy uchwalaja przepisy pod siebie pozdro dla Pani Joanny
Dzień Dobry - oglądam co tydzień-pozdrawiam
Mieszkam w okolicach Zalewu Wiślanego i około pięć lat temu pewien rybak złowił w sieć butelke w której był list. Autorem listu był mieszkaniec Wałbrzycha. List pochodził z końca lat 20-stych. Autor płynął statkiem z Gdanska do Królewca był na urlopie. Podał swój adres i prosił o odpowiedź. Taka historia.
Świetna historia!👌 Mogłaby posłużyć do filmu przygodowego, lub romantycznego.
@@zaklinaczkur4580 Jak nie, jak tak? Przypomniał mi się hollywoodzki film "List w butelce" z Kevinem Costnerem np.
Dziękuję za kolejny program. Oglądam wszystkie od początku. Przypomniały mi się pierwsze Pani książki: Tajemnice ukrytych skarbów, Tajemnice, zamki, podziemia. Tajemnicze podziemia. Przewodnik po lochach, sztolniach i jaskiniach. Pozdrawiam z Gdańska. Uwielbiam i z sentymentem wracam w miejsca, które znam dzięki Pani na Dolnym Śląsku.
12:03 .... Dlatego nikt nie informuje o posiadaniu zdjęć archiwalnych oraz innych rzeczy z czasów drugiej wojny światowej.
Dzięki takim zdjęciom można zobaczyć uzbrojenie wroga, poznać trasę pochodu lub przelotu. Można ustalić stopień barbarzyństwa danej jednostki militarnej i osoby.
Mój tato opowiadał, że miał zdjęcie Adolfa stojącego przy taczce i trzymające go łopatę na autostradzie A4 między Legnica - znalazł je po wojnie na strychu. Ale później się komuś pochwalił i ktoś mu te zdjęcie ukradł.
Witam serdecznie .Jak zawsze bez zmian .Pani Joasia cudowna ze swoimi opowiadaniami .Mój stryj za stodołą znalazł dwie wanny porcelany myśnieńskiej .Stryj już nie żyje Porcelana się wybiła Te skarby miały szczęście .Myślę że do dzisiaj leży w ziemi wiele takich znajdek .Kana ze smalcem Słoik z mięsem Wiadro do pojenia bydła .Widać po tych znaleziskach że oni wierzyli że odchodzą na chwilę .Na swojej posesji też miałem odwiedziny 7 0sób z DDR kiedy obalono mur Berliński Niestety nie znalazłem nic cennego oprócz przedmiotów do codziennego użytku .Wujek po wojnie znalazł silnik elektryczny który służył do lat 2000 tysięczny .
Dziękuję za kolejny odcinek i informacje co może oznaczać takie znalezisko.
Świetny odcinek! Proszę o rozmowy z ludźmi którzy pomagają czytać historię. Dziękuję Pani Joanno!❤
Pozdrawiam serdecznie dziękuję za kolejny ciekawy odcinek ❤️
Nie każdy Niemiec był nazistą , nie każdy Rosjanin był komunistą - nie każdy Polak jest pisowcem czy peowcem .. każdy widzi że : kiedyś walczyło się z systemem , a dziś system walczy z ludźmi .. a który był dobry , żaden , na wieki wieków Amen
Wielkie skarby również się trafiają, tylko o nich się nie mówi 🤫😉
5.34 waldenburg ditrersbach to dziećmorowice....chyba nie heh
Waldenburg Dittersbach to nie są Dziećmorowice tylko obecnie już nieistniejący budynek przy stacji Wałbrzych Główny pozdrawiam.
Bardzo dziękuję za sprostowanie, pozdrowienia :)
@@joannalamparska7630 ja również pozdrawiam
W ogródku! Nie na ogródku! Jezu Maria! W ogródku!!!!!!’
Wielkie skarby zostały rozgrabione przez Sovietów, oni mieli oddziały wojskowe wyspecjalizowane do przeczesywania terenu przez które przechodzili w poszukiwaniu wszystkiego co mogło przedstawić jakąkolwiek wartość
Ja bardzo chciałbym taki skarb móc znaleźć i sie nim pochwalić, może nawet zwrócić potomkom.... ale niestety mieszkam w bloku...
Niestety, mam tak samo. I wcale mnie to nie cieszy.
Nie raz słyszałem takie historie dolny Śląsk to norma tam
Dzieki za material 👌
Jak dlugo przetrwaly gwary w okolicy Wroclawia?
Tak sie pytom ino.
Fantastyczny material
Moi rodzice kupili stary dom przy granicy niemieckiej, to już prawie 40 lat ale na strychu pod podłogą były ukryte polskie marki...tam po wojnie mieszkali Polacy. W studni chyba jeszcze po Niemcach talerze itp. Dla nas nic wartościowego a dla nich to majątek.
Dziękuję nie każdy skarb to złoto pozdrawiam serdecznie Robert 👍👍👍❤️❤️❤️
Ten chirurg ze Srebrnej Góry to zakopał w ogródku narzędzia wraz z pacjentami?
Obawiam się, że to możliwe ;)
Też znalazłam dwa depozyt u mnie w budynku kłodzko
Depozyty należą do znalazcy a nie państwa!
Dzień dobry pani Joanno pozdrowienia z Prochowic
Kolejny super ciekawy odcinek
Pozdrawiam serdecznie całą ekipę🙂
3:20 i właśnie po to potrzebny jest IPN a ma być zlikwidowany😥
Ciekawy temat.
C'mon
😮😮😮😮😮😊😊😊😊😊❤🎉
Jak jo to cierpia..czyli tymu przaja. Dzioucha ty mi się podobosz,
👍
👍🖐️🙂
👍👍👍
👏👏👏👍✌️
Ciekawy Filmik
Pozdrawiam Autorkę
🎉🎉🎉🎉
😊
witam
❤
👍
No i te ukryte drobiazgi mają ogromne znaczenie historyczne. To prawdziwe skarby o ogromnej wartości sentymentalnej jak również Narodowej dotyczących faktów. Czas lubi zacierać ślady więc warto ocenić znaleziska. To tak jak by to co minęło i już nie istnieje powróciło. Wszystko to historia ludzkości bez względu na nacje. Moim zdaniem skarb Państwa powinien prywatne zdjęcia o ile rodzina prosi oddać w ręce spadkobierców. Często jest to życie ich przodków zatrzymane w kadrze. Dziękuję.
Właśnie! Ten mężczyzna ma przecież rodzinę, potomków, którzy by się ucieszyli z niektórych zdjęć.Może nie koniecznie z tych półgołych tancerek, ale te ze swoimi przodkami, lub rodzinnymi domami.Reszta, dotycząca militarnych artefaktów, jak najbardziej Skarb Państwowy niech sobie weźmie.
Brawo brawo brawo brawo brawo brawo
Wsiada Szkop i leci bombardować Polskę a opowiadający wyraża się o nim przez Pan. Wobec takich ludzi nie powinno się używać formy grzecznosciowej
Myślę, że nie powinniśmy mieć wątpliwości (tak jak na tym filmie między chwilami 8:10 i 8:35), że Günter Lorenz był nazistą nawet jeżeli rozkazy wzięcia udziału w atakach bombowych na Polskę, Norwegię i Francję wykonywał nie z przekonaniem, tylko z poczucia przymusu.
Każdy, kto w czasach III Rzeszy chociaż jeden raz zrobił "Heil Hitler", miał współudział w przyczynieniu się do wojennych okropności. U różnych osób ten współudział miał różny kaliber: ktoś był członkiem Hitlerjugend (organizacji, która w porównaniu do np. Białej Róży miała duuużo więcej członków i miała duuużo bardziej skomplikowaną strukturę), ktoś inny tylko / aż zawiesił gdzieś flagę z Hakenkreuzem albo był obecny w rozentuzjazmowanym tłumie podczas "brunatnej" uroczystości.
@@piotrkowalski1353 Wiemy, wiemy, wszyscy Niemcy niewinni. Od 1945 w Niemczech ani jednego Niemca za mordowanie Polaków nawet na dzień więzienia nie skazano. Bo niewinni, bo najbardziej muzykalny naród świata, z którego każdy w czasie wojny był w orkiestrze. Tylko, że ktoś wymordował kilka milionów Polaków, ktoś wywiózł z Polski miliuony dzieł sztuki i nie oddał. Ale oni niewinni, oni musieli, oni nie mieli wyjścia... Porzygać się można od takiego pier...nia.
Super program. Dziś materiał doskonalący pasjonatów historii. 😮❤Pozdrawiam.
Świetny material ! Gratuluje! Czekam na kolejne
Tu byłem Tony Halik.2024.
Bursztynowa komnata była ukryta na terenie Dolnego Śląska,niemcy pod przykrywką firmy budowlanej zagrodzili teren,komnatę potem zapakowano na ciężarowki i wywieziono do niemiec.Dziś możemy bursztynową komnatę podziwiać w Rosji,gdzie bursztynową komnatę przekazano dla jakiegoś filmu.
Jak by pani wzięła druty i włóczkę do rąk to wyszedł by jakiś szaliczek lub skarpetka.Dawniej mawiano jak mówisz papą nie pokazuj łapą.Te gesty nie nadaja ekspresji lecz sa pajacowate.
Panie Andrzeju, specjalnie dla Pana będę ćwiczyć ze związanymi rękami :) :) Pozdrowienia JL
@@joannalamparska7630 :D
@@joannalamparska7630 Bingo ;)
@@joannalamparska7630 Niezła odpowiedź na hejt internetowy 🙂, wszystkiego najlepszego z okazji dnia kobiet 💐.
Typowa niemiecka historia - napaść na Polskę, napaść na Norwegię, napaść na Francję .... Jacy ludzie - taka historia.
Szybko atak szedł z lini Namysłów Kępno kierunek Wieruszów Wieluń tak się to zaczelo
Żadna wlasność żadnych ludobójców, żadnych nazistów nie powinna pozastać własnością ludobójców ani nazistów. Morderca jest mordercą bez względu na to, czy bombardował z własnej woli czy na rozkaz.
Na jaki skarb państwa?,którego państwa?😢
Jakiego państwa ?. Nic nie jest państwa !!!!!
Jak to jakiego? Tego co wkłada rękę do naszych kieszeni do samego dna!