Piękny dokument, choć muszę przyznać że moja praca z przetwornicą tyrystorową Elty była wątpliwą przyjemnością. Był to napęd niewielkiej, ok 2MW klatki walcowniczej, układ podobny do Morgana, z dławikiem katodowym ale bez diody wstecznej. Często palił napięciem wstecznym tyrystory wszystkich producentów w tym Westcode czy IR, i to przewymiarowane, i jeszcze notorycznie wybijał rozdzielnię SN, zwłaszcza przy zmniejszaniu prędkości. Było to częściowo spowodowane tym, że w 2015 miał już ponad 30 lat i, problemami wysłużonej logiki sterującej (archaiczny sterownik plc AEG), ale z tego co wiem problemy stwarzał od nowości. Długo by opowiadać, ale chyba był tam błąd projektowy. Ostatecznie wymieniono to na inną przetwornicę, chyba czeską.
Wreszcie jakiś rzetelny komentarz, poparty faktami i własnym doświadczeniem, a nie tępy skowyt, że "mieliśmy tak genialne [...] ale po 1989 roku wszystko nam zniszczyli".
A to prawda iż takie przekształtniki potrafiły doprowadzić do rezonansu sieci tak iż następowaly przepięcia iż potrafily nawet popalić urządzenia w torach NN?
@@hakade5846 A może wystarczyło tylko nanieść zmiany, polepszyć i finalnie to kasa w dużej częsci zostawałaby w Kraju ? A teraz no co mamy? FAELa wykupiono (gdzie osprzęt robil na bardzo wysokim poziomie,zabezpieczenia silnikowe, zabezpieczenia elektroinstalacyjne i dalej torobi tylko pod marką Legrand i kasa i finalnie idzie do Francuzów, Tamel robi świetne silniki, kasa idzie gdzie? no wlasnie! zelmer rowniez wykupiono a przecież przed wykupem robił mega mega świetny i ergonomiczny sprzęt AGD ( nie mylić z tym za PRL i we wczesnych 90) Stomil Olsztyn, Stomil Debica no kurde takich przykladów jest więcej! Bialymi obywatelami Afryki jesteśmy! A jak jestesmy przy tamelu to polecam stary filmik który jeszcze wisi na YT pt "Tamel i procesory"
No proszę czyli do ideału daleko..Gdzie tu mówić o skutecznym eksporcie ? O sensowności gospodarki prl ,skoro seryjnie produkowane elementy elektryczne ,elektroenergetyczne , elektromechaniczne i elektroniczne ,nie spełniały warunków prawidłowej eksploatacji ,bo nie trzymały parametrów .
Ja przeprowadziłem się do Łodzi, na Teofilów, aby pracować w jednym z budynków widocznym w tym filmie, ale to już jako ABB. A tutaj rodzynek z mojego roku urodzenia. No super się to ogląda!
Piękne czasy propagandy sukcesu ;) 03:07 nie wiem co to było, ale bardzo mi się to podobało kiedy byłem dzieckiem. Jedna z nielicznych kolorowych i dużych rzeczy szarego PRL-u.
@@Excray80 Nie do końca, jedne marki kopią dołki pod innymi markami zwlaszcza teraz w dobie internetu, najzwyczajniej zatrudniają trolli bądz i sami dystrybutorzy danych urzadzeń/rzeczy robią za trolli i obsrywają produkt konkurencyjnej marki. A mówię to nie bez kozery i to z mocnym przykładami jak np dystrybutorzy urządzeń husqvarny czy stihla udający użytkowników obsrywali jak mogli produkty shindaiwy/echo.
@@pierwszy01 To znaczy, że mieliśmy 100% gównianej produkcji. Co zresztą historia potwierdza. Ale zmartwię Cię - wiele firm dalej działa, tylko tacy mitomani jak Ty wolą kłamać, że 100%.
@@Excray80 Fajnie ze przynajmniej ktos to rozumie. Za komuny to sie wszyscy smiali jakie to buble polski przemysl potrafil robic. Norma bylo ze wszystko co zachodnie bylo lepsze od polskiego nawet biorac pod uwage cene. Teraz ludzie wymyslaja jakas alternatywna historie.
Mamy tutaj wielu fanów polskiego przemysłu „zniszczonego” w latach 90tych. Mój tata pracował w firmie produkującą gwintowniki. Jak odchodził z pracy w 1999 roku nagrał na kamerze swój zakład pracy. Za kilka miesięcy miał być rok 2000. A tam technologia z przełomu lat 50 i 60. PRL był zacofany, bo jako wasal ZSRR był nastawiony na produkcję wojenną. A bardziej skomplikowana produkcja np. Elektronika była niedofinansowana. Zakład mojego ojca upadł w okolicach 2002. A więc za czasów Millera, a nie solidarności.
Pomocnik spawacza bez osłony oczu, lakiernik bez maski, przykręcają radiatory leżące na stole które latają na prawo i lewo, ładunek na ciężarówce niezabezpieczony, jak tak wygląda podkolorowany film propagandowy to jak wyglądała rzeczywistość?
Dyżurny kartograf jakiś porobiony chyba był. Rozumem że takie Głuchołazy z kilkunastoma tysiącami mieszkańców są znane głównie mieszkańcom regionu, ale żeby je wyeksmitować prawie 200 km na zachód, to trzeba mieć rozmach, fantazję, albo pewne braki...
Wielki Nowoczesny Przemysl Polski czasow Gierka kiedy Polskie stawala sie Potega Gospodarcza calego swiata PRL "Przekształtniki z Elty" (1980) /CAŁY FILM/ th-cam.com/video/lY3Z7Oxx4mg/w-d-xo.html
Nowoczesny to on nie był. Zakupione licencje za pożyczkę były bardzo nowoczesne jak na warunki PRL, natomiast w porównaniu z tym czym dysponował Zachód, to już takie nowoczesne nie były. Były bardzo energochłonne i roboczochłonne, na dodatek wymagały do procesów technologicznych wkładu dewizowego. Jako kraj socjalistyczny z natury rzeczy nie mogliśmy pozyskać nowoczesnych technologii z oczywistych powodów.
Współczesne przekształtniki, tyle, że już na tranzystorach, bo tyrystory są już rzadko stosowane. Oczywiście przy największych mocach jak podane w filmie wzbudzenie dla generatora to dalej są to bloki tyrystorowe z prostownikiem sterowanym 6-pulsowym.
@marcink4454 Polskie jakieś resztki jeszcze są. Takie duże trakcyjne prostowniki jak na filmie robi w Łodzi Woltan. A jeśli chodzi o przemienniki częstotliwości czy falowniki to jest firma Twerd.
A mój tata z moją mamą to też kiedyś stworzyli przekształtnik! Działa to tak, że jak wsadzę coś do jedzenia do górnego otworu (dosłownie wszystko, byleby dało się pogryźć), to za jakiś czas zostaje to przekształcone na taką miękką masę w kolorze zbliżonym do brązowego i opuszcza przekształtnik otworem dolnym. W sumie nie wiem po co to zrobili, ale nadal jakoś działa. Tylko czasem działa w układzie nawrotno - powrotnym... Ale to tylko wtedy, jak załaduję za dużo... płynów wywrotowych, bo wtedy następuje potężne... wzbudzenie przekształtnika! To chyba jest jakiś system zabezpieczający, bo wtedy czasem uruchamia się opcja... wyrzutnika w górnym otworze... ;)
Dziś już wiemy jak wyszło nam budowanie atomówek. Katolicki ciemnogród organizował msze święte w intencji NIEPOWODZENIA budowy atomówk i Żarnowcu i pod Poznaniem
Jak to się przyjemnie ogląda. Wszystko działa , jest najnowocześniejsze , nasze polskie , socjalistyczne ... i przyszedł Balcerowicz i wszystko zepsuł.
Świetne są te filmy z WFO, ale... Strasznie wielka ta ramka w rogu z symbolem WFO.... Może dałoby się zrobić mniej inwazyjną? Bo tak na oko to jest więcej niż 1/3 szerokości filmu. Naprawdę musi tak być?
@@pkolega A nie jest to ich własna produkcja archiwalna? Tylko ktoś za bardzo się przejął ochroną filmów przed kradzieżą. Bo któryś z rzędu film wygląda jakby to film był dla ramki, a nie ramka dla filmu.
@@mikoajm122Produkuje, ale firma Simon jest hiszpańska i wykupiła Polam-Kontakt i tak powstał Kontakt-Simon. Polski to jest Ospel, Karlik czy Polmark.
Na filmie kilka rzeczy rzuca się w oczy, po pierwsze widać że fabryki są w miarę świeże a park maszynowy już wydaje się nieco wyeksploatowany, po drugie okropne przesycenie pracownikiem, pan spawacz ma pomocnika. Trzecia rzecz to BHP praktycznie nie istnieje. Produkt też wygląda na mocno przekombinowany do tego widzę tam już kilka "porządnych" elementów które nie działały już jak były nowe a widzę że tam ich sporo współczuje więc ludziom którzy musieli to potem obsługiwać.
@@krzysztofkurzawa9593 Zarabia obcy kapitał, bo ten kapitał tą fabrykę wyciągnął. To nie jest tak, że większość tych zakładów miała jakieś wielkie szanse. Starczy choćby zobaczyć wyroby Diory z lat 90. Podzespoły są już zachodnie, ale niechlujność projektu, montażu i ogólnego wykonania dalej jest na poziomie PRL. Te przekształtniki z Elty jak popatrzymy na kasety, są zauważalnie zapóźnione w stosunku do tego co robiono na zachodzie. Wina CEMI które nie było w stanie dostarczyć podzespołów i projektantów którzy tworzyli "racjonalizowanie" w produktach. Nawet jakby były podzespoły, to projektanci musieliby dopiero się nauczyć je stosować, a to zajmuje lata. R&D na odświeżenie całej gamy produktowej to lata ciężkiej pracy, lata których te zakłady nie miały w warunkach gdzie państwo nie dopłaca.
@@krzysztofkurzawa9593 A to Polacy niewolnicy, tak? Ten obcy kapitał inwestował i unowocześniał zakłady do światowych standardów dzięki czemu istnieje. Ciekawe za co Polacy by doinwestowali zakłady w latach 90. Była cholerna bieda
Każdy z tych PRL-owskich filmideł propagandowych musi koniecznie mieć taką sekcję fantastyki branżowej - ja, elektronik z wykształcenia, wychowany u boku ojca na takich złomach przy których wiecznie coś się paliło, odklejało, odkręcało, brzęczało, śmierdziało albo niebezpiecznie piszczało musiałbym się naprawdę nagłowić o czym ten lektor majaczy tym technicznym bełkotem czytanym jakby z jakiegoś branżowego podręcznika :). Już sam zwrot "przekształtniki" do nazywania tych najróżniejszych szaf zasilających, przełączających, szaf tyrystorowych czy transformatorów to mistrzostwo świata, ale ten bełkot pomiędzy też jest na najwyższym poziomie bezsensu. Pewnie ludzie którzy coś przy tym robili to jakąś "swoją" szafę wychwycili - ale reszta nie miała, i nie ma zielonego pojęcia o czym ten lektor opowiada. I tak w praktycznie kazdym tym propagandowo PRL-owym filmiku dla mas - tak jakby to budowało jakiś mit wielkiej Polski.... I patrzcie że niektórzy wierzą w to do dziś - nikt im nie wmówi że to było okropne g*no, że produkty końcowe wcale nie były aż tak wielbione i wspaniałe, że ta praca tam pokazywana na tle oscyloskopów to zapewne było przygotowywaną tygodniami mistyfikacją :) I że było to wszędzie tylko dlatego że nic innego nie było :) - tak jak z całą elektroniką, było tylko to co produkowało kilka takich centralnie wyznaczonych zakładów, jedne scalaki czy tranzystory leżały i gniły na hałdach, a innych nie można było dostać w ogóle, bo tak ktoś se wyprodukował z planu. I ten ciężarowy samochód tak dziarsko wiozący ciężkie szafy transformatorowe po śniegu :) - noooooo, pamiętam ja dobrze ten transport ciężarowy z tamtych lat, oj z całą pewnością śpieszno im było z ładunkiem na zaśnieżone i oblodzone drogi ;). Ale dziś dla populistów peplających coś o "zniszczeniu przemysłu" to i tak będą przecudowne czasy i na dodatek czasy potęgi! W końcu produkowali tysiące szaf do ZSRR :), no to musiało być cudownie! Każdy kto przeżywał swoją młodość w tamtych czasach będą to zawsze wyidealizowane i piękne chwile - to naturalne i normalne, bo jak mogłoby byc inaczej?
Może cię to zdziwi, ale niektórzy w oprócz osobistych odczuć jeszcze bazują na faktach i statystykach. W 1945 roku polskie zacofanie w elektronice wynosiło ok. 50 lat - ponieważ została ona niemal całkowicie zniszczona w czasie II w.sw. W latach 1960-tych stworzono pierwszy polski laser i układ scalony, w latach 1970-tych układy CMOS i światłowody, w latach 1980-tych mikroprocesory. Oznacza to, że za PRL dystans został skrócony do 5-10 lat. Po 1989 roku praktycznie wszystko to zostało zniszczone, co oznacza, że dziś Polska znajduje sie znowu w roku 1945. Czyli tzw. wolna Polska doprowadziła do zacofania na poziomie 70-80 lat. Do poziomu kraju Trzeciego Świata. Podpisano: dr inż. elektronik, specjalność mikro i nanotechnologie, absolwent znakomitych szkól i uczelni Polski Ludowej, od ponad 20 lat pracujący na tzw. Zachodzie. Daruj sobie zatem ten grafomanski bełkot podlany tanią ironią, bo możesze trafić na kogoś, kto ma zdecydowanie większą niż ty wiedzę i horyzonty myślowe.
@@polishrocker67 Nie wiesz co mówisz... Nie było polskich układów scalonych. Wszystko było kopiowane, kradzione lub na licencjach. O ile mi wiadomo udało się skopiować jedynie jeden mikroprocesor MCY7780 i pochodne mikrokontrolery. CEMI nie miało żadnych innowacji. Jestem zawodowym elektronikiem, nie wciskaj kitu, polskie mikroprocesory? Wiele układów CEMI to kopie układów z lat 60. Dziś Polacy w Polsce projektują elektronikę na światowym poziomie. Wiem, że dla kapitału zagranicznego ale na wolnym rynku i według światowych standardów. Wolę projektować dla zachodniego kapitału niż kopiować lub kraść zacofane technologie dla własnej marki. Większy patriotyzm to płacić podatki i robić PKB a nie pierdolić o czasach gdzie dochód był na poziomie 100 dlarów
@@polishrocker67 Dystans 5-10 lat? Kto wymyślił i wdrożył układy scalone, kto wprowadził układy CMOS na rynek? Kto okiełznał proces planarny, wszystkie etapy produkcji, zwłaszcza nowoczesne metody litografii? Kto wymyślił mikroprocesor, mikrokontrolery, rodziny układów logicznych? Nawet gdyby produkowano kopię 386 dalej bylibyśmy lata do tyłu. A produkowano głównie kopie z lat 60. Byliśmy dziesięciolecia do tyłu. Co obecnie robi się w polsce to doktor inżynier powinien wiedzieć a nie pierdolić o krajach trzeciego świata. Wstyd
@@napiecie_krytyczne "pierdolić o krajach trzeciego świata." Po pierwsze, zapanuj troszkę nad językiem panie inżynierze. "Kto okiełznał proces planarny, wszystkie etapy produkcji, zwłaszcza nowoczesne metody litografii?" Zobacz sobie, jak w 1945 roku wyglądała Warszawa, Gdansk, Wrocław i porównaj z nietkniętymi przez wojnę miastami przyszłej Silicon Valley, to może coś ci zaświta w głowie. A dalej: "Dziś Polacy w Polsce projektują elektronikę na światowym poziomie." Bo projektowanie jest bajecznie TANIE w porownaniu z uruchomieniem produkcji. I dlatego na projektowaniu się kończy ponieważ nie ma w Polsce ani ludzi, ani wiedzy ani NIC, żeby choćby SKOPIOWAĆ jakikolwiek układ scalony. Ba - nawet głupiego tranzystora to śmieszne, skolonizowane pseudo-państwo nie jest w stanie wyprodukować. Coś czego było w stanie dokonać w latach 1950-tych! Rzecz w tym, że ty nawet nie jesteś w stanie ogarnąć rozumem, jak ogromnej wiedzy i wysokiego poziomu rozwoju panstwa wymaga nawet skopiowanie czy wyprodukowenie na licencji produktu tak skomplikowanego, jak nawet najprostszy mikroprocesor. Podobnie zresztą, jak wielu innych złożonych urządzeń, z wielu innych branż. Kopiowanie jest zresztą powszechnie stosowane na swiecie, nosi nazwę "reverse engineering" i nikt się tego nie wstydzi, i NIE jest to kradziez. To, że w Polsce da się jeszcze dziś coś tam zaprojektować, to także tylko i wyłącznie zasługa PRL - w tym okresie założono w Polsce przytłaczającą większość uczelni technicznych czy szkół technicznych niższego szczebla. Dla porównania na Zachodzie robiono to już w pierwszej połowie XIX wieku. Innymi słowy Polska Ludowa stanęła w 1945 roku przed zadaniem nadrobienia zapóźnień rzędu 100-150 lat! I skrócila ten dystans w niebywałym tempie: między 1945 i 1989 rokiem liczba absolwentów szkół średnich i wyższych wzrosła w Polsce ok. 20-krotnie! Nie znam kraju na Zachodzie, który kształcił ludzi w takim tempie, w dodatku zaczynając od morza ruin i nędzy. Natomiast to groteskowe polskojęzyczne pseudopaństwo od 1989 roku tylko przeżera resztki po PRL. Średni wiek polskiego lekarza i pielęgniarki to już grubo ponad 50 lat, pdobnie sytuacja wygląda w szkolnictwie. Dyrektorzy błagają emerytowanych nauczycieli, szczególnie przedmiotów ścisłych i zawodowych o powrót choćby na parę godzin tygodniowo. Poziom obecnego wykształcenia "wyższego" niewiele wykracza ponad PRL-owską maturę. Za 10-20 lat ten państwo-podobny wytwór pt. III RP się rozpadnie, rozwalony przez zapaść demograficzną, do której doprowadził. Jak splądrowana do cna kolonia, którą de facto jest.
@@napiecie_krytyczne Jeszcze jedno - technologię CMOS polscy naukowcy i inżynierowie opanowali samodzielnie, ponieważ Amerykanie odmówili Polsce jej sprzedaży. I tu dotykamy jeszcze jednej sprawy - ciekawe, czego byłaby w stanie dokonać ta rzekomo kwitnąca współczesna polska elektronika, gdyby nagle obłożono ją embargiem na dostęp do wszystkich możliwych nowoczesnych narzędzi, podzespołow itd? Otóż rozpadłaby się najpóźniej w kilka lat. PRL-owscy specjaliści jakoś sobie radzili w takich warunkach przez lat kilkadziesiąt. Gdybyś miał odrobinę przyzwoitości (ja ją mam), to byś chylił czoła przed tamtymi ludżmi.
Jak widzę takie zakłady to czuję ten zapach...oraz pamiętam paprotki w doniczkach...
Te dokumenty są niesamowite. To prawdziwe perełki.
Piękny dokument, choć muszę przyznać że moja praca z przetwornicą tyrystorową Elty była wątpliwą przyjemnością. Był to napęd niewielkiej, ok 2MW klatki walcowniczej, układ podobny do Morgana, z dławikiem katodowym ale bez diody wstecznej. Często palił napięciem wstecznym tyrystory wszystkich producentów w tym Westcode czy IR, i to przewymiarowane, i jeszcze notorycznie wybijał rozdzielnię SN, zwłaszcza przy zmniejszaniu prędkości. Było to częściowo spowodowane tym, że w 2015 miał już ponad 30 lat i, problemami wysłużonej logiki sterującej (archaiczny sterownik plc AEG), ale z tego co wiem problemy stwarzał od nowości. Długo by opowiadać, ale chyba był tam błąd projektowy. Ostatecznie wymieniono to na inną przetwornicę, chyba czeską.
Wreszcie jakiś rzetelny komentarz, poparty faktami i własnym doświadczeniem, a nie tępy skowyt, że "mieliśmy tak genialne [...] ale po 1989 roku wszystko nam zniszczyli".
Niedowymiarowany dławik daje taki efekt.
A to prawda iż takie przekształtniki potrafiły doprowadzić do rezonansu sieci tak iż następowaly przepięcia iż potrafily nawet popalić urządzenia w torach NN?
@@hakade5846 A może wystarczyło tylko nanieść zmiany, polepszyć i finalnie to kasa w dużej częsci zostawałaby w Kraju ? A teraz no co mamy?
FAELa wykupiono (gdzie osprzęt robil na bardzo wysokim poziomie,zabezpieczenia silnikowe, zabezpieczenia elektroinstalacyjne i dalej torobi tylko pod marką Legrand i kasa i finalnie idzie do Francuzów,
Tamel robi świetne silniki, kasa idzie gdzie? no wlasnie!
zelmer rowniez wykupiono a przecież przed wykupem robił mega mega świetny i ergonomiczny sprzęt AGD ( nie mylić z tym za PRL i we wczesnych 90)
Stomil Olsztyn, Stomil Debica no kurde takich przykladów jest więcej! Bialymi obywatelami Afryki jesteśmy!
A jak jestesmy przy tamelu to polecam stary filmik który jeszcze wisi na YT pt "Tamel i procesory"
No proszę czyli do ideału daleko..Gdzie tu mówić o skutecznym eksporcie ? O sensowności gospodarki prl ,skoro seryjnie produkowane elementy elektryczne ,elektroenergetyczne , elektromechaniczne i elektroniczne ,nie spełniały warunków prawidłowej eksploatacji ,bo nie trzymały parametrów .
Dzięki ci Autorze za zmianę na jakąś normalną czołówkę filmów WFO i przeniesienie tego rysunkowego szkaradztwa na koniec filmu. :)
Masz Yansi pełne moje popracie oceny tego kroku w przyszłość WFO.
Czyli szkaradztwo zostało, ale dobrze, że już na końcu filmu.
Również bardzo nie podobała mi się ta szkaradna animacja.
Ja przeprowadziłem się do Łodzi, na Teofilów, aby pracować w jednym z budynków widocznym w tym filmie, ale to już jako ABB. A tutaj rodzynek z mojego roku urodzenia. No super się to ogląda!
Od razu przypomniała mi się książka "Technika tyrystorowa" Barlika i Nowaka.
Kolejna perełka epoki minionej ❤
Film i muzyka złoto. 🥇
Taka maszyna do nawijania cewek , jest w dalszym ciągu na stanie, teraz to własność PKP Cargo Tabor, wiem bo tam pracuję :-)
Gdzie?
@@dawidmaj1722 W Łodzi.
I ten lektor wymawiający "l" zamiast "ł"
Ależ on właśnie wymawia "ł" (a nie "u" zamiast "ł", jak to robi większość obecnie).
A jak wymówił twarde "h" w wyrazie "hutniczy"! Kiedy się tego słucha to człowiek zaczyna rozumieć, dlaczego nasza ortografia jest, jaką jest.
Piękne czasy propagandy sukcesu ;) 03:07 nie wiem co to było, ale bardzo mi się to podobało kiedy byłem dzieckiem. Jedna z nielicznych kolorowych i dużych rzeczy szarego PRL-u.
Robot Elty - jeden z symboli Teofilowa ;)
Wreszcie nie trzeba przewijać pierwszych 30 sekund tego koszmaru wizualno-dźwiękowego, bo końcówki już na szczęście nie trzeba oglądać 😉
6:05 i po lampie oświetleniowej :D
Poszła w cholerę.
@@MrOprawca1978 no tak 6:06
Potem z Elty było ABB, a dziś to Hitachi.
Nieprzymocowany ładunek na Liazie.
Dobrze powiedziane zapamiętajmy tylko to zostało z polskiej Elty.
To się nazywa wolny rynek. Jeśli coś jest drogie i kiepskie, to rynek to eliminuje.
@@Excray80 Nie do końca,
jedne marki kopią dołki pod innymi markami zwlaszcza teraz w dobie internetu, najzwyczajniej zatrudniają trolli bądz i sami dystrybutorzy danych urzadzeń/rzeczy robią za trolli i obsrywają produkt konkurencyjnej marki.
A mówię to nie bez kozery i to z mocnym przykładami jak np dystrybutorzy urządzeń husqvarny czy stihla udający użytkowników obsrywali jak mogli produkty shindaiwy/echo.
I ze 100% polskiego przemysłu.
Zaorane nieodwracalnie.
Każde miasteczko miało swój zakład produkcyjny.
@@pierwszy01 To znaczy, że mieliśmy 100% gównianej produkcji. Co zresztą historia potwierdza. Ale zmartwię Cię - wiele firm dalej działa, tylko tacy mitomani jak Ty wolą kłamać, że 100%.
@@Excray80 Fajnie ze przynajmniej ktos to rozumie. Za komuny to sie wszyscy smiali jakie to buble polski przemysl potrafil robic. Norma bylo ze wszystko co zachodnie bylo lepsze od polskiego nawet biorac pod uwage cene. Teraz ludzie wymyslaja jakas alternatywna historie.
Tez pamietam te czasy 😊
Mamy tutaj wielu fanów polskiego przemysłu „zniszczonego” w latach 90tych. Mój tata pracował w firmie produkującą gwintowniki. Jak odchodził z pracy w 1999 roku nagrał na kamerze swój zakład pracy. Za kilka miesięcy miał być rok 2000. A tam technologia z przełomu lat 50 i 60. PRL był zacofany, bo jako wasal ZSRR był nastawiony na produkcję wojenną. A bardziej skomplikowana produkcja np. Elektronika była niedofinansowana. Zakład mojego ojca upadł w okolicach 2002. A więc za czasów Millera, a nie solidarności.
Jak się nazywał ten zakład. Bo ja dużo dziś mam gwintowniki z PRL i robią robotę aż aż. 😊
No teraz to nowoczesny przemysł co nie😏 A nie czekaj wszystko korporacje USraela i ZSRE taka rola wasala tj "meksyku europy"
Nie porównuj nawet.
Wszystkie Oscyloskopy Tektronixa ;)
Taka była wtedy technologia, nie można było się wygłupiać, bo sąsiad ze wschodu
miał najlepsze.
Co tak Cienko u was tu u mnie już jedna Gwiazdka, Jest
Jaką małolat zamierzałem się wyuczyć i pracować w Eltrze.. Niestety wiemy jak było dalej...
Najbardziej podoba mi się animacja na końcu filmu
Jaka muzyka w podkładzie!
kocham te filmy... tylko nie wiem czemu w większości z nich w napisach nie jest ujęty lektor
Kochasz? Ja kocham moją żonę...
@@michaelbytner9346 ..uj mnie to obchodzi
@@kanfis Mówisz o twoim malutkim pisiorku?
Pracownicy bez środków ochrony, masek, okularów, rękawiczek - jak jakaś manufaktura a nie poważny zakład produkcyjny XD
A jak ocenisz ten proces technologiczny?
th-cam.com/video/mVyeEmdSshA/w-d-xo.htmlsi=0vRvR16eDyCXKS0Q&t=77
Mieszkam na Teo i pracuję w tym "poEltowskim" budynku. Teraz to nowoczesny biurowiec który niestety nie ma już nic wspólnego z dawnym zakładem...
Ale błąd na mapie. Dolna Odra jest bliżej granicy i niżej niż na mapie.
Już któryś raz spotykam się z systemem sterowania jantar a nigdzie nie ma informacji o tym układzie. Ma ktoś jakieś informacje na ten temat?
rozwoj az kipial
Pomocnik spawacza bez osłony oczu, lakiernik bez maski, przykręcają radiatory leżące na stole które latają na prawo i lewo, ładunek na ciężarówce niezabezpieczony, jak tak wygląda podkolorowany film propagandowy to jak wyglądała rzeczywistość?
Teraz to samo, tylko gdzieś w Azji.😂
Jeśli chodzi o pomocników spawacza, to do dziś tak jest, przynajmniej w moim kołchozie...
XD a to ty myslisz ze dzis w korpokołchozach tera inaczej
Było co dźwigać przy przeglądzie tych przekształtników.
👍👍👍
11:55 szczur ?
Istnieje jeszcze ten zakład?
Ach wspaniałe i niezapomniane czasy PRL
Mój dziadek mówił że tylko ubecy i szuje będą mówić że PRL był wspaniały.
10:42 Zazdroszczę temu przekształtnikowi półprzewodnikowemu
???
Ta mapa też jakaś krzywa.. gdzie był konin, łódz, świecie?..
Nie było
Dyżurny kartograf jakiś porobiony chyba był. Rozumem że takie Głuchołazy z kilkunastoma tysiącami mieszkańców są znane głównie mieszkańcom regionu, ale żeby je wyeksmitować prawie 200 km na zachód, to trzeba mieć rozmach, fantazję, albo pewne braki...
a gdzie Głuchołazy?
Mi nauczycielka zmarła z fizyki... Co to są te przeksztaltniki?
Zmienia ksztalt napiecia i pradu w funkcji mocy i/lub czestotliwosci.
Regulatory napiecia i prądu
🖖🖖👍
Wielki Nowoczesny Przemysl Polski czasow Gierka kiedy Polskie stawala sie Potega Gospodarcza calego swiata PRL "Przekształtniki z Elty" (1980) /CAŁY FILM/ th-cam.com/video/lY3Z7Oxx4mg/w-d-xo.html
Nowoczesny to on nie był. Zakupione licencje za pożyczkę były bardzo nowoczesne jak na warunki PRL, natomiast w porównaniu z tym czym dysponował Zachód, to już takie nowoczesne nie były. Były bardzo energochłonne i roboczochłonne, na dodatek wymagały do procesów technologicznych wkładu dewizowego. Jako kraj socjalistyczny z natury rzeczy nie mogliśmy pozyskać nowoczesnych technologii z oczywistych powodów.
Część od Trakcji Elty to chyba teraz Voltan ?
Duża szansa, że tak.Enika też w tym działa.
Co jest teraz obecnie odpowiednikiem tych rzeczy? Bo to dla mnie totalnie obcy temat.
Współczesne przekształtniki, tyle, że już na tranzystorach, bo tyrystory są już rzadko stosowane. Oczywiście przy największych mocach jak podane w filmie wzbudzenie dla generatora to dalej są to bloki tyrystorowe z prostownikiem sterowanym 6-pulsowym.
@marcink4454 Polskie jakieś resztki jeszcze są. Takie duże trakcyjne prostowniki jak na filmie robi w Łodzi Woltan. A jeśli chodzi o przemienniki częstotliwości czy falowniki to jest firma Twerd.
A mój tata z moją mamą to też kiedyś stworzyli przekształtnik!
Działa to tak, że jak wsadzę coś do jedzenia do górnego otworu (dosłownie wszystko, byleby dało się pogryźć), to za jakiś czas zostaje to przekształcone na taką miękką masę w kolorze zbliżonym do brązowego i opuszcza przekształtnik otworem dolnym.
W sumie nie wiem po co to zrobili, ale nadal jakoś działa.
Tylko czasem działa w układzie nawrotno - powrotnym...
Ale to tylko wtedy, jak załaduję za dużo... płynów wywrotowych, bo wtedy następuje potężne...
wzbudzenie przekształtnika!
To chyba jest jakiś system zabezpieczający, bo wtedy czasem uruchamia się opcja... wyrzutnika w górnym otworze... ;)
Wszystko się zgadza, teraz mamy kapitalizm a kapitalizm wszystko przemienia w gówno.
Rodzice nie mieli co robić i przekształtnik . . . . zrobili ! ;)
I końcowym procesie technologicznym powstałeś ty- Przekształtnik Niskonapięciowy 😁
10:31 Ciekawe przez jakie ciemne kanały trafił oscyloskop Tektronix do PRLu?
Jezeli to film z czasu Gierka to z Japonii jak najbardziej
Za KOMUNY BYŁO SUPER
Wizualnie i muzycznie ostatnie tchnienia propagandy sukcesu. I dzięki za profesjonalne logo WFO na początku, tamto "noncamerowe" to wiocha.
Logo jest za małe. Zróbcie jakieś większe i bardziej na środku. Najlepiej w centrum obrazu.
Dziś już wiemy jak wyszło nam budowanie atomówek. Katolicki ciemnogród organizował msze święte w intencji NIEPOWODZENIA budowy atomówk i Żarnowcu i pod Poznaniem
Jak to się przyjemnie ogląda. Wszystko działa , jest najnowocześniejsze , nasze polskie , socjalistyczne ... i przyszedł Balcerowicz i wszystko zepsuł.
No pewnie, bo to wszystko było tak wspaniałej i doskonałej jakości że wszyscy na świecie chcieli kupować...
A tak mam tokarkę aTSB20 ma 40 lat i jest mega dokładna. Polskie tokarki na całym świecie były lubiane.
Świetne są te filmy z WFO, ale... Strasznie wielka ta ramka w rogu z symbolem WFO.... Może dałoby się zrobić mniej inwazyjną? Bo tak na oko to jest więcej niż 1/3 szerokości filmu. Naprawdę musi tak być?
Pewnie film bez ramki kosztuje i to niemało.
@@pkolega A nie jest to ich własna produkcja archiwalna?
Tylko ktoś za bardzo się przejął ochroną filmów przed kradzieżą. Bo któryś z rzędu film wygląda jakby to film był dla ramki, a nie ramka dla filmu.
Wyłącz w ustawieniach
Kiedyś nawet włączniki światła w mieszkaniach miały napis MADE IN POLAND a dziś?
Wiesz ile dziś by kosztował wyprodukowany w PL włącznik światła?
Kontakt Simon jest Polski i produkuje w Czechowicach 😊
Dziś też są jak lubisz polskie produkty to bardziej się postaraj.
@@mikoajm122Produkuje, ale firma Simon jest hiszpańska i wykupiła Polam-Kontakt i tak powstał Kontakt-Simon. Polski to jest Ospel, Karlik czy Polmark.
Ale to naprawdę "polski produkt": - czy jak ze stalą - gdzie kęsy przyjeżdżają z np. dombaskich hut, a w PL się tylko walcuje i nadaje certyfikaty
serwery
To dopiero dziwactwo
Na filmie kilka rzeczy rzuca się w oczy, po pierwsze widać że fabryki są w miarę świeże a park maszynowy już wydaje się nieco wyeksploatowany, po drugie okropne przesycenie pracownikiem, pan spawacz ma pomocnika. Trzecia rzecz to BHP praktycznie nie istnieje. Produkt też wygląda na mocno przekombinowany do tego widzę tam już kilka "porządnych" elementów które nie działały już jak były nowe a widzę że tam ich sporo współczuje więc ludziom którzy musieli to potem obsługiwać.
Co dziś jest z tym zakładem, istnieją, czy rozp...., jak wszystkie inne,
Istnieje jako część koncernu ABB. I dobrze bo przy rodzimym zarządzaniu to by padli.
Przez kilkanascie lat było ABB a obecnie Hitachi. Dalej robia transformatory ale zarabia obcy kapitał.
@@krzysztofkurzawa9593 Zarabia obcy kapitał, bo ten kapitał tą fabrykę wyciągnął. To nie jest tak, że większość tych zakładów miała jakieś wielkie szanse. Starczy choćby zobaczyć wyroby Diory z lat 90. Podzespoły są już zachodnie, ale niechlujność projektu, montażu i ogólnego wykonania dalej jest na poziomie PRL. Te przekształtniki z Elty jak popatrzymy na kasety, są zauważalnie zapóźnione w stosunku do tego co robiono na zachodzie. Wina CEMI które nie było w stanie dostarczyć podzespołów i projektantów którzy tworzyli "racjonalizowanie" w produktach. Nawet jakby były podzespoły, to projektanci musieliby dopiero się nauczyć je stosować, a to zajmuje lata. R&D na odświeżenie całej gamy produktowej to lata ciężkiej pracy, lata których te zakłady nie miały w warunkach gdzie państwo nie dopłaca.
@@krzysztofkurzawa9593 A to Polacy niewolnicy, tak? Ten obcy kapitał inwestował i unowocześniał zakłady do światowych standardów dzięki czemu istnieje. Ciekawe za co Polacy by doinwestowali zakłady w latach 90. Była cholerna bieda
Każdy z tych PRL-owskich filmideł propagandowych musi koniecznie mieć taką sekcję fantastyki branżowej - ja, elektronik z wykształcenia, wychowany u boku ojca na takich złomach przy których wiecznie coś się paliło, odklejało, odkręcało, brzęczało, śmierdziało albo niebezpiecznie piszczało musiałbym się naprawdę nagłowić o czym ten lektor majaczy tym technicznym bełkotem czytanym jakby z jakiegoś branżowego podręcznika :). Już sam zwrot "przekształtniki" do nazywania tych najróżniejszych szaf zasilających, przełączających, szaf tyrystorowych czy transformatorów to mistrzostwo świata, ale ten bełkot pomiędzy też jest na najwyższym poziomie bezsensu. Pewnie ludzie którzy coś przy tym robili to jakąś "swoją" szafę wychwycili - ale reszta nie miała, i nie ma zielonego pojęcia o czym ten lektor opowiada. I tak w praktycznie kazdym tym propagandowo PRL-owym filmiku dla mas - tak jakby to budowało jakiś mit wielkiej Polski....
I patrzcie że niektórzy wierzą w to do dziś - nikt im nie wmówi że to było okropne g*no, że produkty końcowe wcale nie były aż tak wielbione i wspaniałe, że ta praca tam pokazywana na tle oscyloskopów to zapewne było przygotowywaną tygodniami mistyfikacją :) I że było to wszędzie tylko dlatego że nic innego nie było :) - tak jak z całą elektroniką, było tylko to co produkowało kilka takich centralnie wyznaczonych zakładów, jedne scalaki czy tranzystory leżały i gniły na hałdach, a innych nie można było dostać w ogóle, bo tak ktoś se wyprodukował z planu. I ten ciężarowy samochód tak dziarsko wiozący ciężkie szafy transformatorowe po śniegu :) - noooooo, pamiętam ja dobrze ten transport ciężarowy z tamtych lat, oj z całą pewnością śpieszno im było z ładunkiem na zaśnieżone i oblodzone drogi ;).
Ale dziś dla populistów peplających coś o "zniszczeniu przemysłu" to i tak będą przecudowne czasy i na dodatek czasy potęgi! W końcu produkowali tysiące szaf do ZSRR :), no to musiało być cudownie! Każdy kto przeżywał swoją młodość w tamtych czasach będą to zawsze wyidealizowane i piękne chwile - to naturalne i normalne, bo jak mogłoby byc inaczej?
Może cię to zdziwi, ale niektórzy w oprócz osobistych odczuć jeszcze bazują na faktach i statystykach. W 1945 roku polskie zacofanie w elektronice wynosiło ok. 50 lat - ponieważ została ona niemal całkowicie zniszczona w czasie II w.sw.
W latach 1960-tych stworzono pierwszy polski laser i układ scalony, w latach 1970-tych układy CMOS i światłowody, w latach 1980-tych mikroprocesory. Oznacza to, że za PRL dystans został skrócony do 5-10 lat. Po 1989 roku praktycznie wszystko to zostało zniszczone, co oznacza, że dziś Polska znajduje sie znowu w roku 1945. Czyli tzw. wolna Polska doprowadziła do zacofania na poziomie 70-80 lat. Do poziomu kraju Trzeciego Świata.
Podpisano: dr inż. elektronik, specjalność mikro i nanotechnologie, absolwent znakomitych szkól i uczelni Polski Ludowej, od ponad 20 lat pracujący na tzw. Zachodzie.
Daruj sobie zatem ten grafomanski bełkot podlany tanią ironią, bo możesze trafić na kogoś, kto ma zdecydowanie większą niż ty wiedzę i horyzonty myślowe.
@@polishrocker67 Nie wiesz co mówisz... Nie było polskich układów scalonych. Wszystko było kopiowane, kradzione lub na licencjach. O ile mi wiadomo udało się skopiować jedynie jeden mikroprocesor MCY7780 i pochodne mikrokontrolery. CEMI nie miało żadnych innowacji. Jestem zawodowym elektronikiem, nie wciskaj kitu, polskie mikroprocesory? Wiele układów CEMI to kopie układów z lat 60. Dziś Polacy w Polsce projektują elektronikę na światowym poziomie. Wiem, że dla kapitału zagranicznego ale na wolnym rynku i według światowych standardów. Wolę projektować dla zachodniego kapitału niż kopiować lub kraść zacofane technologie dla własnej marki. Większy patriotyzm to płacić podatki i robić PKB a nie pierdolić o czasach gdzie dochód był na poziomie 100 dlarów
@@polishrocker67 Dystans 5-10 lat? Kto wymyślił i wdrożył układy scalone, kto wprowadził układy CMOS na rynek? Kto okiełznał proces planarny, wszystkie etapy produkcji, zwłaszcza nowoczesne metody litografii? Kto wymyślił mikroprocesor, mikrokontrolery, rodziny układów logicznych? Nawet gdyby produkowano kopię 386 dalej bylibyśmy lata do tyłu. A produkowano głównie kopie z lat 60. Byliśmy dziesięciolecia do tyłu. Co obecnie robi się w polsce to doktor inżynier powinien wiedzieć a nie pierdolić o krajach trzeciego świata. Wstyd
@@napiecie_krytyczne
"pierdolić o krajach trzeciego świata."
Po pierwsze, zapanuj troszkę nad językiem panie inżynierze.
"Kto okiełznał proces planarny, wszystkie etapy produkcji, zwłaszcza nowoczesne metody litografii?"
Zobacz sobie, jak w 1945 roku wyglądała Warszawa, Gdansk, Wrocław i porównaj z nietkniętymi przez wojnę miastami przyszłej Silicon Valley, to może coś ci zaświta w głowie.
A dalej:
"Dziś Polacy w Polsce projektują elektronikę na światowym poziomie."
Bo projektowanie jest bajecznie TANIE w porownaniu z uruchomieniem produkcji. I dlatego na projektowaniu się kończy ponieważ nie ma w Polsce ani ludzi, ani wiedzy ani NIC, żeby choćby SKOPIOWAĆ jakikolwiek układ scalony. Ba - nawet głupiego tranzystora to śmieszne, skolonizowane pseudo-państwo nie jest w stanie wyprodukować. Coś czego było w stanie dokonać w latach 1950-tych!
Rzecz w tym, że ty nawet nie jesteś w stanie ogarnąć rozumem, jak ogromnej wiedzy i wysokiego poziomu rozwoju panstwa wymaga nawet skopiowanie czy wyprodukowenie na licencji produktu tak skomplikowanego, jak nawet najprostszy mikroprocesor. Podobnie zresztą, jak wielu innych złożonych urządzeń, z wielu innych branż.
Kopiowanie jest zresztą powszechnie stosowane na swiecie, nosi nazwę "reverse engineering" i nikt się tego nie wstydzi, i NIE jest to kradziez.
To, że w Polsce da się jeszcze dziś coś tam zaprojektować, to także tylko i wyłącznie zasługa PRL - w tym okresie założono w Polsce przytłaczającą większość uczelni technicznych czy szkół technicznych niższego szczebla. Dla porównania na Zachodzie robiono to już w pierwszej połowie XIX wieku. Innymi słowy Polska Ludowa stanęła w 1945 roku przed zadaniem nadrobienia zapóźnień rzędu 100-150 lat! I skrócila ten dystans w niebywałym tempie: między 1945 i 1989 rokiem liczba absolwentów szkół średnich i wyższych wzrosła w Polsce ok. 20-krotnie! Nie znam kraju na Zachodzie, który kształcił ludzi w takim tempie, w dodatku zaczynając od morza ruin i nędzy.
Natomiast to groteskowe polskojęzyczne pseudopaństwo od 1989 roku tylko przeżera resztki po PRL. Średni wiek polskiego lekarza i pielęgniarki to już grubo ponad 50 lat, pdobnie sytuacja wygląda w szkolnictwie. Dyrektorzy błagają emerytowanych nauczycieli, szczególnie przedmiotów ścisłych i zawodowych o powrót choćby na parę godzin tygodniowo. Poziom obecnego wykształcenia "wyższego" niewiele wykracza ponad PRL-owską maturę. Za 10-20 lat ten państwo-podobny wytwór pt. III RP się rozpadnie, rozwalony przez zapaść demograficzną, do której doprowadził. Jak splądrowana do cna kolonia, którą de facto jest.
@@napiecie_krytyczne Jeszcze jedno - technologię CMOS polscy naukowcy i inżynierowie opanowali samodzielnie, ponieważ Amerykanie odmówili Polsce jej sprzedaży. I tu dotykamy jeszcze jednej sprawy - ciekawe, czego byłaby w stanie dokonać ta rzekomo kwitnąca współczesna polska elektronika, gdyby nagle obłożono ją embargiem na dostęp do wszystkich możliwych nowoczesnych narzędzi, podzespołow itd? Otóż rozpadłaby się najpóźniej w kilka lat. PRL-owscy specjaliści jakoś sobie radzili w takich warunkach przez lat kilkadziesiąt.
Gdybyś miał odrobinę przyzwoitości (ja ją mam), to byś chylił czoła przed tamtymi ludżmi.
Wszystko zniszczono i rozsprzedano .
Tak jak ty swoją matkę.
Okropna robota
Ale co dokładnie?
dzwieki jak z bajki wrobelek elemelek hahaha
Jak byla taka dobra to dlaczego nie wykonkurowala innych na swiecie
Na miejscu tego zakladu rosne juz ´´ stary ´´ las i dobrze bo mozna w nim zbierac grzyby