3.04 kolejna chemia .Ja.. nie czytam wyników.Staram się żyć normalnie . Mam nowotwór złośliwówy dróg żółciowych. miałam 6 mc życia przed sobą .ZYJĘ 2,5 roku .Mnie jest łatwiej bo mam 7o lat . narazie bez przerzutów.korzystam z psychologa i opieki mojej rodziny.❤❤❤❤❤
3 lata temu przechodziłem chemioradioterapię guza na migdałku. Ciągle nie odzyskałem dawnej siły ale nie ma co narzekać. Żyję a rok z tym nowotworem przeżywa 5 procent osób.
Witam p. Norbercie 🙂 Opowiem panu historię jaką przeżyłem ponad 20 lat temu..... Miałem wtedy matkę w podeszłym wieku, chorą onkologicznie z cukrzycą insulinozależną, leżała w szpitalu, stan był coraz poważniejszy, nie chodziła, była pod tlenem i pod kroplówką, insulinę zmieniono w szpitalu na słabszą ponieważ nie przyjmowała pokarmów stałych. Nie chciałem żeby umierała w szpitalu, po konsultacji z lekarzem prowadzącym wypisałem na żądanie i wiozłem karetką do domu, nie wiedziałem czy zdążę ją dowieźć, a ona nawet nie była świadoma że wraca do domu. Jak wróciliśmy miała butlę z tlenem którą pomogła mi załatwić jej chrześnica pracująca w służbie zdrowia. Wezwałem lekarza rodzinnego aby ocenił jej stan, niestety pokręcił tylko głową i dotknął mojej dłoni aby dodać mi otuchy i dać do zrozumienia że jest beznadziejnie, z resztą powiedział że stan jest krytyczny, proszę być przygotowanym....... I wie Pan co się wydarzyło jak zacząłem do niej mówić ,, mamusiu jesteś w domu'' a ona na to: taaaak? naprawdę? (ze zdziwieniem) Jej twarz rozpromieniała, emanowała szczęściem, nigdy tego nie zapomnę. I od tego momentu wydarzały się rzeczy dla mnie niepojęte. Siedziałem przy niej całą noc....., przeżyła!!!! następnego dnia zapytała czy mam bigos do zjedzenia, bo ma ochotę na bigos( więc pomyślałem że ma taką zachciankę, no wie Pan......przed...... Bigosu oczywiście nie dałem😉 a był.... Po paru dniach była na kisielu, potem wprowadzałem cięższe pokarmy po wolutku. Wreszcie musiałem zadzwonić szpitalado lekarki która ją prowadziła czy mogę zmienić insulinę na Mixtrad ( tę mocniejszą) bo glukoza we krwi zrobiła się ,,atomowa,, Lekarka zaniemówiła jak usłyszała o co pytam, musiałem zapytać drugi raz, była w szoku że ona wogóle żyje!!!!!!! Finał tej opowieści: nauczyłem ją chodzić, wróciła do sił, było przyjęcie w domu z tego tytułu, tak sobie zażyczyła i żyła jeszcze 5 lat z w miarę dobrą kondycją, Była onkologiczna a zmarła na ......serce....... Dlaczego to wszystko Panu opowiadam - P S Y C H I K A działa cuda!!!!!!!!! WIEM NA 100./'💪💪💪 Przepraszam że tak długo, krócej się nie dało, niech Pan zadba o psychikę koniecznie, w tej sytuacji to sprawa priorytetowa!! Życzę Panu wszystkiego co najlepsze niech Pan wraca do zdrowia jak najszybciej i cieszy się życiem i swoją cudowną rodziną. Pozdrawiam🤗👊
Dziękuję za tą historię bardzo pouczająca, i tutaj zgadzam się całkowicie po każdym pobycie w szpitalu potrzebuje kilka dni lub tygodni aby wrócić do siebie. Staram skupić się na rodzinie i pracy aby nie myśleć o chorobie. Pozdrawiam serdecznie
Kochani Norbercie i Basiu, przesyłamy Wam mnóstwo dobrej energii i siły, wspieramy całym sercem. Oglądamy Was od początku i darzymy wielką sympatią, jesteście nam bardzo bliscy. Zresztą myślę, że nie tylko nam, ale i większości oglądającej Wasz kanał. Pozdrawiamy serdecznie - Monika i Irek.
Panie Norbercie mój mąż ma raka złośliwego prostaty , jest już 6 lat po radioterapii był załamany, ale stale walczyliśmy z psychika bo to jest bardzo ważne w chorobie i udało się obecnie jest ok . Proszę być silnym , chociaż wiem że nie jest to łatwe
Rozumiem Pana bardzo dobrze. Klasyka, trzymanie pacjenta kilka dni w szpitalu, badania 1 dzień. I to jeszcze w Wielkanoc. Nikogo nie obchodzi psychika jego, czy rodziny. Jak trafia Pan na dobrego lekarza który chce pomóc,niech się pan go trzyma, to skarb. Da Pan radę, dla swoich dziewczyn.
W UK mialam operacje, hemioterapie i radioterapie. Po wszystkim pytalam czy beda mi robic kontrolnie markery czy pet i powiedzieli, ze sie nie robi. Poczatkowo bylam oburzona, dzis przyznaje im racje. Minelo ponad 10 lat, ktore spedzilam bezstresowo. Zdrowia i spokoju! Zycze z calego serca.
@@fiolet94 Rak piersi, zlosliwy 3 stopnia. Bardzo sprawna diagnoza, i szybkie podjecie levzenia. Bardzo dobra opieka. Poszlam tylko do przychodni do lekarza rodzinnego zglosic guzka w piersi i wszelkie zaproszenia na badania i wizyty do szpitaka dostawalam poczta i potwierdzalam telefonicznie ze termin minpasuje. Wszystko potoczylo sie blyskawicznie. Szpital sam prowadzil moje leczenie kompleksowo, lavznie z propozycja uslug psychologa, z ktorych nie zdecydowalam sie korzystac. Operacja tzw. oszczedzajaca, usuniecie kilku wezlow chlonnych, brak przerzutow. Chemioterapia czerwona, radioterapia. Rowniez badania grnetyczne, bo to nie byl pierwszy przypadek raka piersi w rodzibie. Badanie wykazalo zmutowany gen, wiec mialam mozliwosc usuniecia jejnikow i piersi z rekonstrukcja, aby uniknac powtorki w przyszlosci. Z pierwszej z opcji skorzystalam, bo bylam w wieku insytuacji rodzinnej w ktorej zdecydowanie zakonczylam rozmnazanie. Zadnych pet czy markerow po leczeniu. Natomiast mamografia kontrolna piersi raz do roku przez 5 lat po zakonczeniu terapi i bardzo powazne teaktowanie, zlecanie badan i diagnozowanie kiedy np skarze sie na bol glowy czy klatki piersiowej (nic groznego; nadcisnienie i wysoki cholesterol), ale bez szukania pet lub markerami 'na sile'. Zadnego szukania lekarza jednego czy drugiego, umawiania sie samodzielnie, martwienia sie. Wszystko robili dla.mnie i za mnie, ja sie tylko kialam stawic na wyznavzone spotkania i martwic jak najmniej. Minelo 10 lat i choroba mi sie nie podobala, ale orzebieg levzenia ocrniam na 10/10. Pamietam ze w dniu diagnozy za sciana czekal psycholog gotowy do rozmowy ze mna, i ze termin operacji proponowali za szybko o pare dni, i przesuneli, bo powiedzialam, ze mam bilety na mecz Polska-Anglia na Wemley i chce isc.
Ja w Polsce chorowałam na raka piersi miałam wszystkie chemię łącznie z celowana radioterapię hormonoterapię i tabletki przez 5 lat i żadnego peta nie miałam i żyje sobie dpokojnie już 10 lat
@@ewa4537 moglabys jeszcze raz napisac? Bylabym wdzieczna :) czym wiecej info tym lepiej. Jakie symptoms wskazywaly na raka, jak wykryto, jakie leczenie, jak dlugo to trwalo itp. Czym wiecej tym lepiej 😊👍😉
Panie Norbercie ... nie wiem skąd, ale ma głęboką pewność, że uda się Panu wygrzebać z choroby, że przed Wami jeszcze mnóstwo Świąt radosnych i spokojnych, bez stresów i niepokoju, a to co teraz przeżywacie będzie tylko mglistym wspomnieniem ... czego oczywiście życzę z całego serca i żeby ziściło się możliwie najprędzej 🍀☀️🍀☀️🍀☀️🍀☀️🍀☀️🍀☀️🍀
Serdecznie dziekuje za wszelkie rady i szczegolowy opis przebiegu choroby🙏 Dwa tygodnie temu wycieto mi polipy (roznej wielkosci) i 3 z nich wyslano do laboratorium. Wiem co Ty Norbert przechodzisz, gdyz dwa dni tez sie bardzo martwilam. Potem postanowilam, ze juz od rana bede myslala wylacznie o pozytywnych rzeczach. Trudne ale mozliwe😊 Od madrych ludzi dowiedzialam sie, ze tego typu choroby sa w wiekszosci calkowicie do wyleczenia. Jestes mlodym chlopakiem i napewno sie z tej choroby wygrzebiesz. Ja mam juz 75 lat i mam zamiar dozyc najmniej do moich 90-tych urodzin. A Tobie zycze duzo zdrowka i doczekania Twych 100-nych urodzin🕺👍 Przesylam Tobie i calej rodzinie cieple usciski, moze dodadza Wam troche otuchy🤗🥰🌞
Panie Norbercie, życzę powrotu do zdrowia, siły i optymizmu w walce z chorobą. Uda się, wszystko będzie dobrze! Bardzo serdecznie pozdrawiam Pana i całą Pana rodzinkę. Wszystkiego dobrego.
Panie Norbercie, żona choruje na to samo. Operacja, chemia, od badań do badań, czekamy na wynik kolejnych, w dużym stresie. To żona niesie ten krzyż, ja staram się pomagać. Szukamy róxnych zajęć aby zająć myśli. Głowa, stąd idą wszystkie rozkazy. Pozdrawiam i się nie poddajemy💪
Jest mi potwornie przykro, że musicie przez to wszystko przechodzić. Mocno jednak wierzę, że dasz Norbert radę temu potworowi. Życzę dużo siły i wiary. Przytulam mocno.
Bardzo Was bardzo serdecznie pozdrawiam. Panie Norbercie nawet Pan nie wie jak bardzo często o Panu myślę życząc aby wszystko skończyło się pomyślnie. Pani Basiu odwagi i wiary. Jeszcze większej niż Pani ma w sobie teraz. Jeśli potrzebujecie czegokolwiek to piszcie. Wielu jest tu ludzi, którzy bez wątpienia pomogą a ja w szczególności. Proszę uściskać moje Kochane Robaczki.
Bardzo dziękujemy już Pani zrobiła bardzo dużo, dzięki takim gestom człowiekowi wraca wiara w ludzi, wierzymy że będzie dobrze. Pozdrawiamy serdecznie 😘😘😘😘😘
Robercie, w takiej sytuacji nie ma co dodatkowo obciążać organizmu tak dużym stresem. Proszę, zatroszcz się u specjalisty (psychiatry i psychologa) również o swoją psychikę. Szczególnie w Twojej trudnej sytuacji...To może wspomóc Twoje leczenie, podobnie jak dieta czy zdrowy styl życia. Ja, ze względu na różne nadwyrężające moją psychikę przeżycia, od kilku lat co jakiś czas korzystam z takiej pomocy i była to moja bardzo dobra decyzja. Jestem w podobnym wieku, co Ty. Na szczęście żyjemy w XXI w., gdy jest to już zupełnie normalne. Żal nie korzystać z osiągnięć w tej dziedzinie, gdy są potrzebne :) Pozdrawiam serdecznie ❤❤❤
Absolutnie nie wstydzę się tego i możliwe że skorzystam dzięki rodzinie mam siłę gdyby nie moje dziewczyny byłoby ciężko. Oczywiście są chwilę zwątpienia ale rodzina pozwala mi je przetrwać.Pozdrawiam serdecznie 😘😘😘
Mój tata miał dwa raka złośliwego prostaty oraz raka złośliwego żołądka, ludzie myśleli że to przerzuty, nie mieli pojęcia że można mieć więcej.A to były dwa osobne raki. Oprócz dwóch tych raków potem przerzuty. Panie Robercie dużo zdrówka ❤
U mojej bliskiej stwierdzono 20 lat temu szpiczak mnogi, stan z rokowaniem niepomyslnym. Zaatakowane wszystkie kosci. Dzisiaj sa wprawdzie bole, okresowo mocnoejsze, potem okresy bez bolu. Ogolnie stan "niewytlumaczalny" ...bo rokowa ia byly na rok, najwyzej dwa lata zycia. Kochany Norbercie, bedzie dobrze❤❤❤
Ja napisze tylko jako pacjent po nowotworze również , ze bardzo mnie denerwowały słowa : będzie dobrze :( bo nikt mówiący o tym nie miał pojęcia czy będzie dobrze czy nie . Ale pisze o sobie , to było bardzo ale to bardzo słabe dla mnie:( pozdrawiam xx
Chyba jakie kolwiek komentarze są nie wystarczające, więc może ja tylko powiem, że życzę wam dużo siły, pieknej pogody na co dzień, wspaniałych każdych razem spędzonych chwil, ale i odrobine cudu, żeby to wszystko się spełniło. Pozdrawiam.
@@NowyStaryDom walcz chłopie!!! Nie chcę Cię dołować moją historią, ale moje życie wiecznie dowala mi nowych poważnych kłopotów, co się podniosę to znów kolejne coś, ale ja też walczę, nie czuje bulu, zmęczenia i nawet na moment nie straciłem wiary w siebie! I tobie radzę to samo, nie myśl o tym co będzie za miesiąc, czy za rok, tylko tak jak powiedzialeś w odcinku, żyj jak najlepiej teraz, bo niestety jesteś inteligentnym i mądrym człowiekiem i dobrze wiesz, ze za miesiąc moze juz nas nie być. Spokojnej nocy! Ps. Mów swoim dziewczynom, jak tylko możesz najczęściej, jakie są wspaniałe cudowne, piękne i jak bardzo je kochasz....
Oczywiście, że wygrasz, dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych, chociaż załamanie po Tobie widać lekkie, ale nie jesteś sam. Niebo poczeka. @@NowyStaryDom
Norbercie trudno kogoś ocieszać jak to nie dotyczy nas,ja wierzę,że dobre Anioły czuwają nad Wami.Niech dobry Bóg ma Was w swojej opiece.ja życzę zdrowia i wiary że będzie dobrze.Pozdrawiam
Jakby było bardzo ciężko psychicznie to się nie zastanawiaj tylko też po pomoc sięgnij, osoba z zewnątrz może wiele zmienić, nie jest bezpośrednio zaangażowana i będzie mieć inne spojrzenie. Pozostaje jeszcze wsparcie farmakologiczne, mi się zdarzyło korzystać i bardzo pomogło.
Mocno wierzę że wszystko wróci do normy i będziesz mógł cieszyć się rodziną i tym co dotychczas stworzyliście z Basią. Nadal będziesz pokazywał to co robisz , udzielał porad i instruktażu. Norbercie nie ma innej opcji - musisz być zdrowy. pozdrawiam życząc powrotu do zdrowia.🌷🤣🌷
Życzę wytrwałości, tak po ludzku przytulam Pana mocno, dziękuję za to, że dzieli się Pan swoimi przeżyciami, myślami. To na pewno bardzo pomaga tym, którzy zmagają się z chorobą. Jest Pan wspaniałym człowiekiem. Trudno jest podtrzymać kogoś na duchu w takiej sytuacji ale wierzę, że dobra energia jaka płynie do Pana od życzliwych ludzi będzie Panu towarzyszyć i pomagać.
Norbert masz wspaniałą rodzinę. Wspierają cię. Widzę, że dobrze racjonalizujeszswoją sytuację. Jeszcze raz mówię ci, bądź cierpliwy w tej chorobie. Jesteś silny ❤, Będzie dobrze ❤.
Dziękuję wierzę że będzie dobrze teraz zdałem sobie sprawę że w złym momencie nagrałem ostatni film bo następnego dnia szedłem do szpitala na święta i wiele osób odniosło wrażenie że jestem w bardzo złej kondycji psychicznej a aż tak źle że mną nie jest. Pozdrawiam serdecznie 😘😘😘
Panie Norbercie jestescie wspaniala Rodzina a Pan wspanialym.pracowity. czlowiekiem. Zycze duzo zdrowia i pomyslec o innym sposobie leczenia Prosze duzo czytac o medycynie w Azji , tam lecza ludzi . Pozdrawiam serdecznie 😊
Mam bardzo dużo zastrzeżeń do medycyny konwencjonalnej i staram się korzystać z jak najwięcej z medycyny naturalnej ale nie jestem specjalistą żeby jaj zaufać na tyle aby porzucić konwencjonalną. Pozdrawiam serdecznie 👍👍👍
Dziękujęmy Panie Norbercie że jednak Pan nagrywa. Mam podejrzenie raka prostaty . Pi-rad-4. Życzę Panu zdrowia i siły. Pomodle się również w Pana intencji
@@NowyStaryDom Dziękuję . Robisz wspaniałą robotę . Mimo że masz dużo na głowie dajesz nadzieje innym . Szacun. Na pewno uratowałeś wiele osób (bo za Twoją namową poszli do lekarza) Ja cóż - czekam na wyrok choć jestem raczej pogodzony. Od 25 lat lecze się na depresję ..chyba takim jak ja jest łatwiej odchodzić . Pomodlę się za Ciebie i siebie choć ortodoksem nie jestem . Pozdrawiam i życze Ci jak najwięcej zdrowia i szczęscia.
Norbert, z serca dziekuje Ci za informacje o postepach w leczeniu, one sa bezcenne nie tylko dla tych, ktorzy sie zmagaja z choroba - Basi dziekuje za nagrywanie. Dzieki Tobie sama poszlam i zapisalam na badania rodzine, przeszlismy na diete niskoweglowodanowa - efekty sa, polecam kazdemu. Pozdrawiam serdecznie, zycze Wam zdrowia, sily, spokoju serca, duszy, umyslu i zyczliwych ludzi wokol ❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
Moja Ciocia miała nowotwór jelita grubego ( już z przerzutami na wątrobę) . Przeszła chemioterapię etc. Rokowania nie były dobre . Ciocia żyje już 20 lat od momentu diagnozy i operacji 🙏🏻❤️pozdrawiam i życzę zdrowia 🤞🏻
Wiele zdrowia życzę. Trzymam kciuki za postępy w leczeniu i dalszej diagnostyce. Domyślam się, że nie jest łatwo mówić tak otwarcie o chorobie, ale doceniam tę otwartość, która może pomóc też przecież innym. Podziwiam bardzo i moc serdeczności ślę całej rodzince.
Mój tato jest 10lat po nowotworze złośliwym prostaty.Po usunięciu go jest wszystko ok.U taty nie było problemu z psychiką gdyż nie posiada internetu.Uniknął tym samym wiele stresu.Stosował się tylko do wskazòwek lekarzy.
Witam mój stres raczej nie wynika z dostępu do internetu, nie wiem w jakim wieku jest tata ale z mojego doświadczenia z obcowania z osobami z nowotworami w szpitalach wynika że starsze osoby trochę inaczej podchodzą do sprawy zazwyczaj słyszę że dzieci już dorosłe często nie mające dla nich zbyt dużo czasu i co będzie to będzie bo swoje już przeżyli, nawet teraz w szpitalu rozmawiałem z kilkoma takimi osobami. Pozdrawiam
@@NowyStaryDom pewnie tak.Tato to starszy człowiek ale myślę że jego spokòj wynikał w dużej mierze z tego że wielu spraw poprostu nie był świadomy ...Za to ja odchodziłam od zmysłòw.Każdy wynik sprawdzałam w internecie.Dopasowywałam sobie do tego czarne scenariusze.Nabawiłam się wtedy choroby lękowej. ..zupełnie niepotrzebnie.Po chorobie taty nie ma śladu a mi nadal zostały lęki.😏Dziękuję za odpowiedz.Życzę dużo zdrowia
Panie Norbercie nieustająco trzymam kciuki za Pana zdrowie i za Wasze samopoczucie, bo wiadomo, ze trudna sytuacja. Zdrowia, zdrowia , musi być dobrze❤❤❤❤❤
Przytulam Was wszystkich bardzo mocno i życzę z całego serca Tobie Norbercie szybkiego powrotu do zdrowia.Norbercie i Basiu, jesteście wspaniali i bardzo dzielni. Dzięki Wam też się nie poddaję i walczę o swoje zdrowie.💖💖💖👍👍👍🍀🍀🍀
Norbercie, niech Matka Boska otoczy Ciebie opieką a Stwórca okaże swoje miłosierdzie i niechaj odwróci się to co nieuniknione😇🙏 Czekanie jest czasem pokory i zrozumienia🥀Moc wiary i ogrom pozytywnej energii niech płynie do Was powietrzem, lądem i wodą⚡⚡⚡Pozdrawiamy najserdeczniej 🌷❤
Norbert trzymam kciuki. Wiem co przeżywasz. Byłam w podobnej sytuacji siedem lat temu. Trafiłam na bardzo dobrego lekarza, to podstawa, aby lekarz dbał o pacjenta. Psychika u pacjentów onkologicznego to podstawa ..... Dzięki mojej lekarce psychicznie czułam się lepiej ( brałam psychotropy)... , to pozwoliło mojemu organizmowi ,,stabilniej" walczyć z chorobą. NORBERT POPROŚ O LEKI!! Życzę Ci cierpliwości w walce z chorobą, przesyłam bardzo pozytywne myśl ❤. Życzę też dobrych lekarzy ( ludzi ) obok ciebie. ✊✊✊✊✊
Norbert, chłopaku, musisz dać radę! Wiem, że łatwo powiedzieć, ale skoro stać Cię psychicznie na nagranie takiego filmu (nie pierwszego) to jesteś prawdziwym wojownikiem. Wierzę w to, że czekają Was jeszcze piękne dni 🌞 Basia i dziewczynki pomogą Ci stanąć na nogi i Ty w tym wszystkim będzisz zwycięzcą. Jestem naprawdę przekonana, że będzie dobrze. Dbaj o psychikę!!! To bardzo ważne!!! Wysyłam bardzo dużo pozytywnych myśli. Jestem pewna, że kolejny film będzie z dobrymi informacjami. Ściskam Was mocno❤❤❤
Bardzo Ci dziękuję, wierzę że będzie dobrze, po burzy zawsze wychodzi słońce i wierzę że i tak będzie tym razem, nadchodząca wiosna też będzie sprzyjać. Pozdrawiam serdecznie 😘😘😘
Norbert Ty musisz zmienić myślenie na będę zdrowy,będę żył.Wiem,że to trudne,ale zamartwiasz się czyli umartwiasz za życia.Może skorzystaj z pomocy psychiatry,nie zaszkodzi,a może pomóc,bo ten problem z psychiką bedzie się tylko zwiększał.Depresja i stany lękowe nie pomagają w zdrowieniu.Nie wiem czy znacie ośrodek Urovita w Bytomiu,może jeszcze tam warto umówić się na wizytę u specjalisty w sprawie problemów urologicznych?Niezmiennie życzę zdrowia,walcz bo masz dla kogo.Ta historia skończy się pozytywnie,wierzę w to.Chorobę wykryłeś we wczesnej fazie,to na pewno dobra prognoza na przyszlosc❤.
Ja oczywiście mam tego świadomość ale to na prawde w mojej sytuacji łatwiej powiedzieć niż zrobić, rozmawiałem z psychologiem i oczywiście pomogło ale sytuacja trudna powtarza się już kilka razy , wiem z rozmów z innymi chorymi że taka sinusoida dotyka prawie wszystkich chorych na nowotwory . Co do urologii to sprawa się skomplikowała bo musiałem dzisiaj wypisać się ze szpitala bo ordynator wycofał się z biopsji techniką jaką ustaliliśmy i biopsję będę robił albo w Urovita albo w Tommed. Pozdrawiam serdecznie
@@NowyStaryDompolecam Urovitę,a co do psychiatry może jakaś farmakologia troszkę by Cię uspokoiła?Musi być dobrze i bedzie❤głęboko w to wierzę,wszyscy tutaj życzymy Ci tego.
@@agazzz3816 dziękuję zdałem sobie sprawę że w złym momencie nagrałem ten film bo szedłem do szpitala na święta i ogólny obraz mojego stanu psychicznego był gorszy niż jest w rzeczywistości i wiele osób mogło odnieść wrażenie że jest gorzej niż w rzeczywistości a ja naprawdę wierzę że z tego wyjdę. Pozdrawiam serdecznie
Bardzo mocno trzymam kciuki. Wracaj szybko do domu z nowymi nadziejami. Masz, jak zawsze, wspaniałe i mądre podejście do tej sytuacji. Życzę dużo sił, cierpliwości i szybkiego powrotu do zdrowia. Musi być dobrze.🙂💚❤
Moja mama w styczniu skończyła 90 lat. 16 lat temu wykryto u Niej nowotwór złośliwy jajnika. Rozsiany bardzo w organizmie. Ciężka operacja, chemioterapia, chemioterapia w tabletkach. I rąk już 16 lat. Ale nie poddajemy się. Wyniki markerów niestety nie zawsze w mamy przypadku dawały prawdziwy obraz sytuacji. Grunt to pozytywne myślenie. Wszystko zaczyna się w głowie. Więc głową do góry.
Panie Norbercie. Życzę dużo zdrowia. Powrotu do pełni sił i zdrowia. Oglądam Was od lat i śledzę z wielką sympatią. Moc uścisków dla całej Waszej rodziny ❤
Kochani. Trzymajcie się. Dużo, dużo zdrowia Wam Wszystkim i wielkiej pokory i wytrzymałości wierzę ,że po złym czasie przychodzi słońce i tak musi w Waszym przypadku być. Serdecznie pozdrawiam.
Norbert teraz jest trudno ale wierzę że dasz radę . Masz wsparcie w rodzinie a to ma ogromną moc. Jak mówiłeś psychika to podstawa i jeśli potrzebujesz więcej wsparcia to szukaj pomocy specjalisty . Porządek i spokój w głowie działają cuda. Trzymam kciuki nieustająco i pozdrawiam ciepło.🤞
Norbercie jestem w Wami całym sercem, przesyłam Wam dużo dobrej energii... trzymajcie się w tej walce z wiarą na lepsze jutro❤ i radością każdego dnia ❤❤❤
Norbert, trafiłam na Wasz kanał tuż przed Twoim rozpoznaniem. Wspieram Ciebie i rodzinę całym sercem ❤ Przechodziłam to leczenie u moich rodziców 13 lat temu w jednym momencie. Sytuacja taty była gorsza niż mamy, bo miał raka przełyku, fakt, małego, teoretycznie bez przerzutów, ale wyniki i opisy badań przysporzyły nam dużo stresu. W tym czasie konsultowaliśmy przypadek na każdym etapie przez kilka miesięcy. Chciałabym Cię tylko uczulić, żebyś konsultował swoje wyniki badań z lekarzem specjalizującym się w tego rodzaju nowotworach. Wiem, że to duży stres, ale medycyna to nie matematyka. Często dalsze działanie oparte jest na przesłankach, a nie bezpośrednich dowodach (np marker może być przesłanka do rozważenia wznowy, ale nie jest to parametr swoisty). Mam dużą nadzieję, że wszelkie negatywne podejrzenia są działaniami na wyrost ❤ Mój tata, człowiek niepalący, nigdy nie pijący, prowadzący relatywnie zdrowy styl życia, zachorował tak, że składali nam kondolencje przy konsultowaniu wyników, a żyje do dziś i ma się dobrze 🤗 Z całego serca polecam klinikę Nio w Warszawie, natomiast nie wiem, czy lekarze, których ja znam, specjalizują się też w net (wydaje mi się, że może być oddzielny oddział dla chorych na net).
Dziękuję za ten komentarz też mam nadzieję że te badania są na wyrost, endokrynolog specjalizujący się w Net twierdzi że możliwe jest że to jakiś polip zakłamuje markery, gastrolog który prowadzi mnie od kilku miesięcy podejrzewa wznowę. Mam dużą nadzieję że w tym przypadku markery rzeczywiście nie prognozują wznowy, ale lekarze twierdzą że sytuacja jest na tyle poważna że trzeba dokładnie wszystko sprawdzić. . Pozdrawiam serdecznie
@@NowyStaryDom zdaję sobie sprawę, że te badania są stresujące, ale akurat rozumiem, że lepiej zrobić więcej badań, niż za mało i coś przeoczyć. Trzymaj się 🤗
Witam, tomograf w innych krajach jest zabroniony, napromieniowuje, podobnie mamografy, doktorki mają od 2013 roku lek który niszczy przerzuty bo likwiduje komórki macierzyste guza z których rozmnażają się nowe przerzuty, lek zbadany od 1974 roku przez Japończyków, przez hindusów i innych, zbadany teżw Poznaniu w 2013 ale doktorka zabrali Francuzi pewnie za dużą kasę, ten lek to salinomycyna!! Ja nie wiem jaki to jest Pana nowotwór, czy to guz czy co innego, ale ja też potrzebuję i gromadzę kasę na 3 dawki, podaję może się przyda na przrrzuty
Panie Norbercie życzę Panu wszystkiego dobrego ,a wierzę że tak będzie ,najważniejsze to pozytywne myślenie wiem że to bardzo trudne ale MOŻLIWE , proszę sięgnąć po profesjonalną pomoc psychologiczną a pozbędzie się Pan połowy problemów , proszę wierzyć tak będzie , pozdrawiam :)
Norbercie dużo zdrowia życzę i jeszcze więcej pozytywnego nastawienia - podziwiam Cię że Masz odwagę tak otwarcie mówić o swojej chorobie. Pozdrawiam Cię i Niech moc będzie z Tobą.
3.04 kolejna chemia .Ja.. nie czytam wyników.Staram się żyć normalnie . Mam nowotwór złośliwówy dróg żółciowych. miałam 6 mc życia przed sobą .ZYJĘ 2,5 roku .Mnie jest łatwiej bo mam 7o lat . narazie bez przerzutów.korzystam z psychologa i opieki mojej rodziny.❤❤❤❤❤
Wszystkiego dobrego, zdrówka...dużo siły 🍀
3 lata temu przechodziłem chemioradioterapię guza na migdałku. Ciągle nie odzyskałem dawnej siły ale nie ma co narzekać. Żyję a rok z tym nowotworem przeżywa 5 procent osób.
Życzę wszystkiego dobrego, trzymam mocno kciuki i pozdrawiam serdecznie 😘😘😘
Wszystkiego dobrego Pani Ulo.
Witam p. Norbercie 🙂
Opowiem panu historię jaką przeżyłem ponad 20 lat temu.....
Miałem wtedy matkę w podeszłym wieku, chorą onkologicznie z cukrzycą insulinozależną, leżała w szpitalu, stan był coraz poważniejszy, nie chodziła, była pod tlenem i pod kroplówką, insulinę zmieniono w szpitalu na słabszą ponieważ nie przyjmowała pokarmów stałych. Nie chciałem żeby umierała w szpitalu, po konsultacji z lekarzem prowadzącym wypisałem na żądanie i wiozłem karetką do domu, nie wiedziałem czy zdążę ją dowieźć, a ona nawet nie była świadoma że wraca do domu. Jak wróciliśmy miała butlę z tlenem którą pomogła mi załatwić jej chrześnica pracująca w służbie zdrowia.
Wezwałem lekarza rodzinnego aby ocenił jej stan, niestety pokręcił tylko głową i dotknął mojej dłoni aby dodać mi otuchy i dać do zrozumienia że jest beznadziejnie, z resztą powiedział że stan jest krytyczny, proszę być przygotowanym.......
I wie Pan co się wydarzyło jak zacząłem do niej mówić
,, mamusiu jesteś w domu'' a ona na to: taaaak? naprawdę? (ze zdziwieniem)
Jej twarz rozpromieniała, emanowała szczęściem, nigdy tego nie zapomnę. I od tego momentu wydarzały się rzeczy dla mnie niepojęte. Siedziałem przy niej całą noc....., przeżyła!!!! następnego dnia zapytała czy mam bigos do zjedzenia, bo ma ochotę na bigos( więc pomyślałem że ma taką zachciankę, no wie Pan......przed......
Bigosu oczywiście nie dałem😉 a był....
Po paru dniach była na kisielu, potem wprowadzałem cięższe pokarmy po wolutku. Wreszcie musiałem zadzwonić szpitalado lekarki która ją prowadziła czy mogę zmienić insulinę na Mixtrad
( tę mocniejszą) bo glukoza we krwi zrobiła się ,,atomowa,, Lekarka zaniemówiła jak usłyszała o co pytam, musiałem zapytać drugi raz, była w szoku że ona wogóle żyje!!!!!!!
Finał tej opowieści:
nauczyłem ją chodzić, wróciła do sił, było przyjęcie w domu z tego tytułu, tak sobie zażyczyła i żyła jeszcze 5 lat z w miarę dobrą kondycją, Była onkologiczna a zmarła
na ......serce.......
Dlaczego to wszystko Panu opowiadam - P S Y C H I K A działa cuda!!!!!!!!! WIEM NA 100./'💪💪💪
Przepraszam że tak długo, krócej się nie dało, niech Pan zadba o psychikę koniecznie, w tej sytuacji to sprawa priorytetowa!!
Życzę Panu wszystkiego co najlepsze niech Pan wraca do zdrowia jak najszybciej i cieszy się życiem i swoją cudowną rodziną.
Pozdrawiam🤗👊
Dzisiaj szpital trzyma kilka dni bo oni lekarze wiedzą ze jednak otoczenie szpital dobija i jak mogą to jak najszybciej wysyłają do domu.
Cudowna historia🙂
Dziękuję za tą historię bardzo pouczająca, i tutaj zgadzam się całkowicie po każdym pobycie w szpitalu potrzebuje kilka dni lub tygodni aby wrócić do siebie. Staram skupić się na rodzinie i pracy aby nie myśleć o chorobie. Pozdrawiam serdecznie
Panie Norbercie życzę powrotu do zdrowia i pięknych długich lat z bliskimi.
Wierzę że tak będzie. Pozdrawiam serdecznie
Kochani Norbercie i Basiu, przesyłamy Wam mnóstwo dobrej energii i siły, wspieramy całym sercem. Oglądamy Was od początku i darzymy wielką sympatią, jesteście nam bardzo bliscy. Zresztą myślę, że nie tylko nam, ale i większości oglądającej Wasz kanał. Pozdrawiamy serdecznie - Monika i Irek.
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
Dziękujemy
Przesyłamy moc uścisków 🌷🌷🌷☀️
Błogosławionych świąt Zmartwychwstania Pańskiego dla całej waszej rodziny dużo zdrowia dla pana Norberta Pozdrawiam Szczęść Boże❤
❤❤❤❤❤❤❤
❤❤❤❤❤❤❤❤
Przesyłam bardzo dużo zdrowia I wytrwałości pozytywnej energi .Bardzo serdecznie pozdrawiam .❤
Panie Norbercie mój mąż ma raka złośliwego prostaty , jest już 6 lat po radioterapii był załamany, ale stale walczyliśmy z psychika bo to jest bardzo ważne w chorobie i udało się obecnie jest ok . Proszę być silnym , chociaż wiem że nie jest to łatwe
Dziękuję ☀️
Życzę dużo zdrowia ⚘️⚘️⚘️
„Jesteśmy tu, oglądamy wysyłamy moc wsparcia❤❤❤
😘😘😘😘😘
Rozumiem Pana bardzo dobrze. Klasyka, trzymanie pacjenta kilka dni w szpitalu, badania 1 dzień. I to jeszcze w Wielkanoc. Nikogo nie obchodzi psychika jego, czy rodziny. Jak trafia Pan na dobrego lekarza który chce pomóc,niech się pan go trzyma, to skarb. Da Pan radę, dla swoich dziewczyn.
Dokładnie tak jest dobrze że mam moje dziewczyny dzięki nim mam siłę. Pozdrawiam serdecznie 😘😘😘
❤Jesteś młodym silnym człowiekiem❤ Zwyciężysz💪💪💪
💪💪💪💪 Pozdrawiam serdecznie
W UK mialam operacje, hemioterapie i radioterapie. Po wszystkim pytalam czy beda mi robic kontrolnie markery czy pet i powiedzieli, ze sie nie robi. Poczatkowo bylam oburzona, dzis przyznaje im racje. Minelo ponad 10 lat, ktore spedzilam bezstresowo.
Zdrowia i spokoju! Zycze z calego serca.
na co Pani chorowala i jak przebiegalo leczenie w UK? bylabym wdzieczna gdybys podzielila sie swoimi doswiadczeniami :)
@@fiolet94 Rak piersi, zlosliwy 3 stopnia. Bardzo sprawna diagnoza, i szybkie podjecie levzenia. Bardzo dobra opieka. Poszlam tylko do przychodni do lekarza rodzinnego zglosic guzka w piersi i wszelkie zaproszenia na badania i wizyty do szpitaka dostawalam poczta i potwierdzalam telefonicznie ze termin minpasuje. Wszystko potoczylo sie blyskawicznie. Szpital sam prowadzil moje leczenie kompleksowo, lavznie z propozycja uslug psychologa, z ktorych nie zdecydowalam sie korzystac. Operacja tzw. oszczedzajaca, usuniecie kilku wezlow chlonnych, brak przerzutow. Chemioterapia czerwona, radioterapia. Rowniez badania grnetyczne, bo to nie byl pierwszy przypadek raka piersi w rodzibie. Badanie wykazalo zmutowany gen, wiec mialam mozliwosc usuniecia jejnikow i piersi z rekonstrukcja, aby uniknac powtorki w przyszlosci. Z pierwszej z opcji skorzystalam, bo bylam w wieku insytuacji rodzinnej w ktorej zdecydowanie zakonczylam rozmnazanie. Zadnych pet czy markerow po leczeniu. Natomiast mamografia kontrolna piersi raz do roku przez 5 lat po zakonczeniu terapi i bardzo powazne teaktowanie, zlecanie badan i diagnozowanie kiedy np skarze sie na bol glowy czy klatki piersiowej (nic groznego; nadcisnienie i wysoki cholesterol), ale bez szukania pet lub markerami 'na sile'. Zadnego szukania lekarza jednego czy drugiego, umawiania sie samodzielnie, martwienia sie. Wszystko robili dla.mnie i za mnie, ja sie tylko kialam stawic na wyznavzone spotkania i martwic jak najmniej.
Minelo 10 lat i choroba mi sie nie podobala, ale orzebieg levzenia ocrniam na 10/10. Pamietam ze w dniu diagnozy za sciana czekal psycholog gotowy do rozmowy ze mna, i ze termin operacji proponowali za szybko o pare dni, i przesuneli, bo powiedzialam, ze mam bilety na mecz Polska-Anglia na Wemley i chce isc.
@@fiolet94 napisalam bardzo dlugi kometrz, ale.zniknal.
Ja w Polsce chorowałam na raka piersi miałam wszystkie chemię łącznie z celowana radioterapię hormonoterapię i tabletki przez 5 lat i żadnego peta nie miałam i żyje sobie dpokojnie już 10 lat
@@ewa4537 moglabys jeszcze raz napisac? Bylabym wdzieczna :) czym wiecej info tym lepiej. Jakie symptoms wskazywaly na raka, jak wykryto, jakie leczenie, jak dlugo to trwalo itp. Czym wiecej tym lepiej 😊👍😉
Dużo siły do walki. Nie poddawaj się, ludzka psychika to potęga. Życzę zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia 🍀
Dziękuję 😘😘😘😘
Panie Norbercie.. życzę duzo zdrowia wiem jak to wpływa na psychikę ale nie moze Pan sie poddać ... bedzie dobrze ..❤❤❤ pozdrawiam serdecznie
Dziękuję wierzę że będzie dobrze Pozdrawiam serdecznie 😘😘😘
Panie Norbercie ... nie wiem skąd, ale ma głęboką pewność, że uda się Panu wygrzebać z choroby, że przed Wami jeszcze mnóstwo Świąt radosnych i spokojnych, bez stresów i niepokoju, a to co teraz przeżywacie będzie tylko mglistym wspomnieniem ... czego oczywiście życzę z całego serca i żeby ziściło się możliwie najprędzej 🍀☀️🍀☀️🍀☀️🍀☀️🍀☀️🍀☀️🍀
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie 😘😘😘😘
Duzo zdrowia dla pana Norberta i dla calej rodzinny❤❤❤
Dziękujemy 🍓❤️❤️
Pozdrawiamy gorąco
Serdecznie dziekuje za wszelkie rady i szczegolowy opis przebiegu choroby🙏 Dwa tygodnie temu wycieto mi polipy (roznej wielkosci) i 3 z nich wyslano do laboratorium. Wiem co Ty Norbert przechodzisz, gdyz dwa dni tez sie bardzo martwilam. Potem postanowilam, ze juz od rana bede myslala wylacznie o pozytywnych rzeczach. Trudne ale mozliwe😊 Od madrych ludzi dowiedzialam sie, ze tego typu choroby sa w wiekszosci calkowicie do wyleczenia. Jestes mlodym chlopakiem i napewno sie z tej choroby wygrzebiesz. Ja mam juz 75 lat i mam zamiar dozyc najmniej do moich 90-tych urodzin. A Tobie zycze duzo zdrowka i doczekania Twych 100-nych urodzin🕺👍 Przesylam Tobie i calej rodzinie cieple usciski, moze dodadza Wam troche otuchy🤗🥰🌞
Dużo zdrowia i spokoju! ❤❤
@@alaandrzejewska4309Dziekuje serdecznie 🙏❤
❤️❤️❤️❤️❤️ dziękuję
Życzę zdrowia
Przesyłam wraz z dziewczynami uściski
@@NowyStaryDom🤗❤
Panie Norbercie, życzę powrotu do zdrowia, siły i optymizmu w walce z chorobą. Uda się, wszystko będzie dobrze! Bardzo serdecznie pozdrawiam Pana i całą Pana rodzinkę. Wszystkiego dobrego.
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie 😘😘😘
Wszystkiego dobrego panie Norbercie, dużo dużo zdrowia i jak najszybszego wyzdrowienia!
Dziękuję 🌷🌷🌷
Panie Norbercie, żona choruje na to samo. Operacja, chemia, od badań do badań, czekamy na wynik kolejnych, w dużym stresie. To żona niesie ten krzyż, ja staram się pomagać. Szukamy róxnych zajęć aby zająć myśli. Głowa, stąd idą wszystkie rozkazy. Pozdrawiam i się nie poddajemy💪
Trzymam kciuki za zdrowie żony, ja też walczę i się nie poddaje. Pozdrawiam serdecznie 😘😘😘😘
Jest mi potwornie przykro, że musicie przez to wszystko przechodzić. Mocno jednak wierzę, że dasz Norbert radę temu potworowi. Życzę dużo siły i wiary. Przytulam mocno.
Dziękuję pozdrawiam serdecznie 👍👍
Wszystkiego dobrego Norbercie. Trzymaj się chłopie, będzie dobrze!
Dziękuję ☀️
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo Was bardzo serdecznie pozdrawiam. Panie Norbercie nawet Pan nie wie jak bardzo często o Panu myślę życząc aby wszystko skończyło się pomyślnie. Pani Basiu odwagi i wiary. Jeszcze większej niż Pani ma w sobie teraz. Jeśli potrzebujecie czegokolwiek to piszcie. Wielu jest tu ludzi, którzy bez wątpienia pomogą a ja w szczególności. Proszę uściskać moje Kochane Robaczki.
Bardzo dziękujemy już Pani zrobiła bardzo dużo, dzięki takim gestom człowiekowi wraca wiara w ludzi, wierzymy że będzie dobrze. Pozdrawiamy serdecznie 😘😘😘😘😘
Robercie, w takiej sytuacji nie ma co dodatkowo obciążać organizmu tak dużym stresem. Proszę, zatroszcz się u specjalisty (psychiatry i psychologa) również o swoją psychikę. Szczególnie w Twojej trudnej sytuacji...To może wspomóc Twoje leczenie, podobnie jak dieta czy zdrowy styl życia. Ja, ze względu na różne nadwyrężające moją psychikę przeżycia, od kilku lat co jakiś czas korzystam z takiej pomocy i była to moja bardzo dobra decyzja. Jestem w podobnym wieku, co Ty.
Na szczęście żyjemy w XXI w., gdy jest to już zupełnie normalne. Żal nie korzystać z osiągnięć w tej dziedzinie, gdy są potrzebne :) Pozdrawiam serdecznie
❤❤❤
Absolutnie nie wstydzę się tego i możliwe że skorzystam dzięki rodzinie mam siłę gdyby nie moje dziewczyny byłoby ciężko. Oczywiście są chwilę zwątpienia ale rodzina pozwala mi je przetrwać.Pozdrawiam serdecznie 😘😘😘
Będzie wszystko dobrze, proszę mi wierzyć
❤️
Kochani zdrowia życzę trzymamy kciuki Panie Norbercie pozdrawiam z Kołobrzegu
Pozdrawiamy serdecznie 🌷🌷🌷
Panie Norbercie,musi pan dać radę,mocno wierze ze bedzie dobrze i bedzie pan wsparciem dla innych.Bardzo mocno pozdrawiam Was❤❤❤❤❤😊
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie 😘😘😘
Życzę zdrowia, też jestem po raku złośliwym prostaty, na początku było ciężko, ale dzięki Bogu teraz jest ok
Dziękuję życzę dużo zdrowia, wierzę że wygram tą walkę. Pozdrawiam serdecznie 😘😘😘😘
Dużo siły dla Pana i dla całej Rodziny
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie 👍👍👍
Mój tata miał dwa raka złośliwego prostaty oraz raka złośliwego żołądka, ludzie myśleli że to przerzuty, nie mieli pojęcia że można mieć więcej.A to były dwa osobne raki. Oprócz dwóch tych raków potem przerzuty. Panie Robercie dużo zdrówka ❤
Pozdrawiam serdecznie
U mojej bliskiej stwierdzono 20 lat temu szpiczak mnogi, stan z rokowaniem niepomyslnym. Zaatakowane wszystkie kosci. Dzisiaj sa wprawdzie bole, okresowo mocnoejsze, potem okresy bez bolu. Ogolnie stan "niewytlumaczalny" ...bo rokowa ia byly na rok, najwyzej dwa lata zycia. Kochany Norbercie, bedzie dobrze❤❤❤
Dziękuję za komentarz wierzę że będzie dobrze Pozdrawiam serdecznie
Będzie dobrze!
Ja napisze tylko jako pacjent po nowotworze również , ze bardzo mnie denerwowały słowa : będzie dobrze :( bo nikt mówiący o tym nie miał pojęcia czy będzie dobrze czy nie . Ale pisze o sobie , to było bardzo ale to bardzo słabe dla mnie:( pozdrawiam xx
Pozdrawiamy ☀️
Dużo wiary i siły do walki z tym paskudztwem .Wspieramy codzienną modlitwą ,będzie i musi być dobrze. Pozdrawiamy serdecznie.
Dziękuję Pozdrawiam serdecznie 😘😘😘😘
Chyba jakie kolwiek komentarze są nie wystarczające, więc może ja tylko powiem, że życzę wam dużo siły, pieknej pogody na co dzień, wspaniałych każdych razem spędzonych chwil, ale i odrobine cudu, żeby to wszystko się spełniło. Pozdrawiam.
Dziękuję wierzę że wygram tą walkę . Pozdrawiam serdecznie 👍👍👍
@@NowyStaryDom walcz chłopie!!! Nie chcę Cię dołować moją historią, ale moje życie wiecznie dowala mi nowych poważnych kłopotów, co się podniosę to znów kolejne coś, ale ja też walczę, nie czuje bulu, zmęczenia i nawet na moment nie straciłem wiary w siebie! I tobie radzę to samo, nie myśl o tym co będzie za miesiąc, czy za rok, tylko tak jak powiedzialeś w odcinku, żyj jak najlepiej teraz, bo niestety jesteś inteligentnym i mądrym człowiekiem i dobrze wiesz, ze za miesiąc moze juz nas nie być. Spokojnej nocy! Ps. Mów swoim dziewczynom, jak tylko możesz najczęściej, jakie są wspaniałe cudowne, piękne i jak bardzo je kochasz....
Oczywiście, że wygrasz, dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych, chociaż załamanie po Tobie widać lekkie, ale nie jesteś sam. Niebo poczeka. @@NowyStaryDom
Dużo zdrowia i siły dla Pana i całej Rodzinki! 🥰🍀
Pozdrawiam serdecznie
Norbercie trudno kogoś ocieszać jak to nie dotyczy nas,ja wierzę,że dobre Anioły czuwają nad Wami.Niech dobry Bóg ma Was w swojej opiece.ja życzę zdrowia i wiary że będzie dobrze.Pozdrawiam
Dziękuję wierzę że wygram tą walkę. Pozdrawiam serdecznie 👍😘🥰
Jakby było bardzo ciężko psychicznie to się nie zastanawiaj tylko też po pomoc sięgnij, osoba z zewnątrz może wiele zmienić, nie jest bezpośrednio zaangażowana i będzie mieć inne spojrzenie. Pozostaje jeszcze wsparcie farmakologiczne, mi się zdarzyło korzystać i bardzo pomogło.
Popieram, wręcz szczerze namawiam!
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie 👍👍👍
Cały świat i ja życzy dużo zdrowia. Teraz to trudny czas, oby kolejne święta były przepełnione radością i ufnością, że kolejna wygrana za Wami.
Pozdrawiamy serdecznie 😘😘😘😘
Mocno wierzę że wszystko wróci do normy i będziesz mógł cieszyć się rodziną i tym co dotychczas stworzyliście z Basią.
Nadal będziesz pokazywał to co robisz , udzielał porad i instruktażu. Norbercie nie ma innej opcji - musisz być zdrowy. pozdrawiam życząc powrotu do zdrowia.🌷🤣🌷
Dziękuję wierzę że tak będzie. Pozdrawiam serdecznie 😘😘😘
Panie Norbercie dużo wiary i siły! Wspieram myślami i trzymam kciuki! ✊✊
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie 👍👍👍
Współczuję, życzę zdrowia i szybkiego powrotu do domu i normalnego życia bez obaw o zdrowie.
Pozdrawiam serdecznie
Norbert trzymam za Ciebie kciuki. Stworzyłeś z Basią piękne miejsce .. bądź dobrej myśli.
Pozdrawiam serdecznie 😘😘😘
Prosze walczyc zycze szybkiego powrotu do zdrowia Motywacja niech bedzie cudowna Rodzina❤
Pozdrawiam serdecznie 😘😘😘
Dużo zdrowia i siły dla Was wszystkich!💪
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie 👍👍👍
Życzę wytrwałości, tak po ludzku przytulam Pana mocno, dziękuję za to, że dzieli się Pan swoimi przeżyciami, myślami. To na pewno bardzo pomaga tym, którzy zmagają się z chorobą. Jest Pan wspaniałym człowiekiem. Trudno jest podtrzymać kogoś na duchu w takiej sytuacji ale wierzę, że dobra energia jaka płynie do Pana od życzliwych ludzi będzie Panu towarzyszyć i pomagać.
Bardzo dziękuje i pozdrawiam serdecznie 😘😘😘😘😘😘
@@NowyStaryDom 🥰
Norbert masz wspaniałą rodzinę. Wspierają cię. Widzę, że dobrze racjonalizujeszswoją sytuację. Jeszcze raz mówię ci, bądź cierpliwy w tej chorobie. Jesteś silny ❤, Będzie dobrze ❤.
Dziękuję wierzę że będzie dobrze teraz zdałem sobie sprawę że w złym momencie nagrałem ostatni film bo następnego dnia szedłem do szpitala na święta i wiele osób odniosło wrażenie że jestem w bardzo złej kondycji psychicznej a aż tak źle że mną nie jest. Pozdrawiam serdecznie 😘😘😘
Panie Norbercie jestescie wspaniala Rodzina a Pan wspanialym.pracowity. czlowiekiem.
Zycze duzo zdrowia i pomyslec o innym sposobie leczenia
Prosze duzo czytac o medycynie w Azji , tam lecza ludzi .
Pozdrawiam serdecznie 😊
Mam bardzo dużo zastrzeżeń do medycyny konwencjonalnej i staram się korzystać z jak najwięcej z medycyny naturalnej ale nie jestem specjalistą żeby jaj zaufać na tyle aby porzucić konwencjonalną. Pozdrawiam serdecznie 👍👍👍
Dziękujęmy Panie Norbercie że jednak Pan nagrywa. Mam podejrzenie raka prostaty . Pi-rad-4. Życzę Panu zdrowia i siły. Pomodle się również w Pana intencji
Samo pi rad 4 to jeszcze nie rak trzeba być dobrej myśli. Życzę dużo zdrowia i pozdrawiam serdecznie
@@NowyStaryDom Dziękuję . Robisz wspaniałą robotę . Mimo że masz dużo na głowie dajesz nadzieje innym . Szacun. Na pewno uratowałeś wiele osób (bo za Twoją namową poszli do lekarza) Ja cóż - czekam na wyrok choć jestem raczej pogodzony. Od 25 lat lecze się na depresję ..chyba takim jak ja jest łatwiej odchodzić . Pomodlę się za Ciebie i siebie choć ortodoksem nie jestem . Pozdrawiam i życze Ci jak najwięcej zdrowia i szczęscia.
Jestem z Panem. Życzę z całego serca zdrowia.
Pozdrawiam serdecznie 😘😘😘
Norbert, z serca dziekuje Ci za informacje o postepach w leczeniu, one sa bezcenne nie tylko dla tych, ktorzy sie zmagaja z choroba - Basi dziekuje za nagrywanie. Dzieki Tobie sama poszlam i zapisalam na badania rodzine, przeszlismy na diete niskoweglowodanowa - efekty sa, polecam kazdemu. Pozdrawiam serdecznie, zycze Wam zdrowia, sily, spokoju serca, duszy, umyslu i zyczliwych ludzi wokol ❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
Dziękujemy to bardzo krzepiące że możemy też komuś pomóc. Pozdrawiamy serdecznie 😘😘😘
Moja Ciocia miała nowotwór jelita grubego ( już z przerzutami na wątrobę) . Przeszła chemioterapię etc. Rokowania nie były dobre . Ciocia żyje już 20 lat od momentu diagnozy i operacji 🙏🏻❤️pozdrawiam i życzę zdrowia 🤞🏻
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie 😘😘😘😘
Przesyłam dużo pozytywnej energii ❤
Pozdrawiam serdecznie 😘😘😘
Wiele zdrowia życzę. Trzymam kciuki za postępy w leczeniu i dalszej diagnostyce. Domyślam się, że nie jest łatwo mówić tak otwarcie o chorobie, ale doceniam tę otwartość, która może pomóc też przecież innym. Podziwiam bardzo i moc serdeczności ślę całej rodzince.
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie 😘😘😘
Mój tato jest 10lat po nowotworze złośliwym prostaty.Po usunięciu go jest wszystko ok.U taty nie było problemu z psychiką gdyż nie posiada internetu.Uniknął tym samym wiele stresu.Stosował się tylko do wskazòwek lekarzy.
Witam mój stres raczej nie wynika z dostępu do internetu, nie wiem w jakim wieku jest tata ale z mojego doświadczenia z obcowania z osobami z nowotworami w szpitalach wynika że starsze osoby trochę inaczej podchodzą do sprawy zazwyczaj słyszę że dzieci już dorosłe często nie mające dla nich zbyt dużo czasu i co będzie to będzie bo swoje już przeżyli, nawet teraz w szpitalu rozmawiałem z kilkoma takimi osobami. Pozdrawiam
@@NowyStaryDom pewnie tak.Tato to starszy człowiek ale myślę że jego spokòj wynikał w dużej mierze z tego że wielu spraw poprostu nie był świadomy ...Za to ja odchodziłam od zmysłòw.Każdy wynik sprawdzałam w internecie.Dopasowywałam sobie do tego czarne scenariusze.Nabawiłam się wtedy choroby lękowej. ..zupełnie niepotrzebnie.Po chorobie taty nie ma śladu a mi nadal zostały lęki.😏Dziękuję za odpowiedz.Życzę dużo zdrowia
Powodzenia dasz radę dużo zdrowia
Dziękuję ❤️🌷
Życzę dużo zdrówka ❤
Dziękuję ☀️
Panie Norbercie nieustająco trzymam kciuki za Pana zdrowie i za Wasze samopoczucie, bo wiadomo, ze trudna sytuacja. Zdrowia, zdrowia , musi być dobrze❤❤❤❤❤
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie 😘😘😘
❤🍀@@NowyStaryDom
Dużo zdrówka i wspaniałych świąt pomimo wszystko🐑🐣🐰💚💛💜
Pozdrawiam serdecznie 😘😘😘😘
Przytulam Was wszystkich bardzo mocno i życzę z całego serca Tobie Norbercie szybkiego powrotu do zdrowia.Norbercie i Basiu, jesteście wspaniali i bardzo dzielni. Dzięki Wam też się nie poddaję i walczę o swoje zdrowie.💖💖💖👍👍👍🍀🍀🍀
Życzę dużo zdrowia, dzięki większej świadomości nie jesteśmy całkowicie bezsilni. Pozdrawiam serdecznie 😘😘😘
Norbercie, niech Matka Boska otoczy Ciebie opieką a Stwórca okaże swoje miłosierdzie i niechaj odwróci się to co nieuniknione😇🙏 Czekanie jest czasem pokory i zrozumienia🥀Moc wiary i ogrom pozytywnej energii niech płynie do Was powietrzem, lądem i wodą⚡⚡⚡Pozdrawiamy najserdeczniej 🌷❤
Modlimy sie prosto do Stworcy, a nie poprzez MB I obrazy. Niestety t.j ciezki grzech bawochwslstwa.
@@babciamaria7495 Módlcie się jak potraficie a ja modlę się jak chcę. Nie prosiłam o opinię sposobu mojej modlitwy🤗
@@ogrodowelove3013 ale komentarze czysta kazdy. Dzisaj powinni ludzie sie edukowac bo maja ta mozliwosc.
Dziękujemy za modlitwę i prosimy o nie krytykowanie kogoś kto czyni coś dobrego dla innej osoby. Pozdrawiam serdecznie 😘😘😘😘
@@NowyStaryDom Zwracam tylko uwage jak sie powinno modlic, aby modlitwa byla skuteczna.
Trzymam kciuki! Życzę zdrowia i wytrwałości! ❤❤❤
Pozdrawiam serdecznie 😘😘😘
Norbert trzymam kciuki. Wiem co przeżywasz. Byłam w podobnej sytuacji siedem lat temu.
Trafiłam na bardzo dobrego lekarza, to podstawa, aby lekarz dbał o pacjenta. Psychika u pacjentów onkologicznego to podstawa ..... Dzięki mojej lekarce psychicznie czułam się lepiej ( brałam psychotropy)... , to pozwoliło mojemu organizmowi ,,stabilniej" walczyć z chorobą. NORBERT POPROŚ O LEKI!!
Życzę Ci cierpliwości w walce z chorobą, przesyłam bardzo pozytywne myśl ❤.
Życzę też dobrych lekarzy ( ludzi ) obok ciebie. ✊✊✊✊✊
Dziękuję właśnie osoby obok i dobrzy lekarze to najważniejsze teraz. Pozdrawiam serdecznie 😘😘😘
Norbert, chłopaku, musisz dać radę! Wiem, że łatwo powiedzieć, ale skoro stać Cię psychicznie na nagranie takiego filmu (nie pierwszego) to jesteś prawdziwym wojownikiem. Wierzę w to, że czekają Was jeszcze piękne dni 🌞 Basia i dziewczynki pomogą Ci stanąć na nogi i Ty w tym wszystkim będzisz zwycięzcą. Jestem naprawdę przekonana, że będzie dobrze. Dbaj o psychikę!!! To bardzo ważne!!! Wysyłam bardzo dużo pozytywnych myśli. Jestem pewna, że kolejny film będzie z dobrymi informacjami. Ściskam Was mocno❤❤❤
Bardzo Ci dziękuję, wierzę że będzie dobrze, po burzy zawsze wychodzi słońce i wierzę że i tak będzie tym razem, nadchodząca wiosna też będzie sprzyjać. Pozdrawiam serdecznie 😘😘😘
Dużo zdrowia , trzymaj się , pozdrawiam
Pozdrawiam serdecznie 👍👍👍
Norbercie życzę powrotu do zdrowia! Dziękuję za filmik i informacje bardzo pomocne. Czekam na info.
⚘️
Norbert Ty musisz zmienić myślenie na będę zdrowy,będę żył.Wiem,że to trudne,ale zamartwiasz się czyli umartwiasz za życia.Może skorzystaj z pomocy psychiatry,nie zaszkodzi,a może pomóc,bo ten problem z psychiką bedzie się tylko zwiększał.Depresja i stany lękowe nie pomagają w zdrowieniu.Nie wiem czy znacie ośrodek Urovita w Bytomiu,może jeszcze tam warto umówić się na wizytę u specjalisty w sprawie problemów urologicznych?Niezmiennie życzę zdrowia,walcz bo masz dla kogo.Ta historia skończy się pozytywnie,wierzę w to.Chorobę wykryłeś we wczesnej fazie,to na pewno dobra prognoza na przyszlosc❤.
Ja oczywiście mam tego świadomość ale to na prawde w mojej sytuacji łatwiej powiedzieć niż zrobić, rozmawiałem z psychologiem i oczywiście pomogło ale sytuacja trudna powtarza się już kilka razy , wiem z rozmów z innymi chorymi że taka sinusoida dotyka prawie wszystkich chorych na nowotwory . Co do urologii to sprawa się skomplikowała bo musiałem dzisiaj wypisać się ze szpitala bo ordynator wycofał się z biopsji techniką jaką ustaliliśmy i biopsję będę robił albo w Urovita albo w Tommed. Pozdrawiam serdecznie
@@NowyStaryDompolecam Urovitę,a co do psychiatry może jakaś farmakologia troszkę by Cię uspokoiła?Musi być dobrze i bedzie❤głęboko w to wierzę,wszyscy tutaj życzymy Ci tego.
@@agazzz3816 dziękuję zdałem sobie sprawę że w złym momencie nagrałem ten film bo szedłem do szpitala na święta i ogólny obraz mojego stanu psychicznego był gorszy niż jest w rzeczywistości i wiele osób mogło odnieść wrażenie że jest gorzej niż w rzeczywistości a ja naprawdę wierzę że z tego wyjdę. Pozdrawiam serdecznie
@@NowyStaryDomto najważniejsze,jeśli Cię uraziłam w jakiś sposób to przepraszam❤.Przesyłam ogrom pozytywnych myśli w Waszą stronę.
Dziękuję, że się dzielisz swoim doświadczeniem. Normalnie szacun. Konkretnie, bez zbednych rozkmin, tak jak jest, dziękuję.❤
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo mocno trzymam kciuki. Wracaj szybko do domu z nowymi nadziejami. Masz, jak zawsze, wspaniałe i mądre podejście do tej sytuacji. Życzę dużo sił, cierpliwości i szybkiego powrotu do zdrowia. Musi być dobrze.🙂💚❤
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie 👍👍👍
Moja mama w styczniu skończyła 90 lat. 16 lat temu wykryto u Niej nowotwór złośliwy jajnika. Rozsiany bardzo w organizmie. Ciężka operacja, chemioterapia, chemioterapia w tabletkach. I rąk już 16 lat. Ale nie poddajemy się.
Wyniki markerów niestety nie zawsze w mamy przypadku dawały prawdziwy obraz sytuacji. Grunt to pozytywne myślenie. Wszystko zaczyna się w głowie. Więc głową do góry.
Dziękuję pozdrawiam serdecznie 😘😘😘😘
Życzę powrotu do zdrowia i dużo sił psychicznych do walki z chorobą.
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie 😘😘😘
❤❤❤do boju Norbert, walcz!!! Dziękuję za otwartość to nieocenione . Jesteśmy z Tobą i Basią,wspieramy z całych sił.
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie 😘😘😘
Panie Norbercie. Życzę dużo zdrowia. Powrotu do pełni sił i zdrowia. Oglądam Was od lat i śledzę z wielką sympatią. Moc uścisków dla całej Waszej rodziny ❤
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie 😘😘😘😘
Wierzę bardzo mocno, że jeszcze zobaczymy uśmiech w Pana oczach
Musi tak być. Pozdrawiam serdecznie 😘😘😘😘
Życze dużo zdrowia
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie 👍👍👍
Dużo dużo zdrowia, mocno trzymam kciuki, myślę o Tobie i całej Twojej Rodzince, pozdrawiam Was kochani🙂🙂🙂
Dziękujemy i pozdrawiamy serdecznie 😘😘😘😘😘
Kochani. Trzymajcie się. Dużo, dużo zdrowia Wam Wszystkim i wielkiej pokory i wytrzymałości wierzę ,że po złym czasie przychodzi słońce i tak musi w Waszym przypadku być. Serdecznie pozdrawiam.
Dziękujemy wierzymy że będzie dobrze 😘😘😘😘
Norbert teraz jest trudno ale wierzę że dasz radę . Masz wsparcie w rodzinie a to ma ogromną moc. Jak mówiłeś psychika to podstawa i jeśli potrzebujesz więcej wsparcia to szukaj pomocy specjalisty . Porządek i spokój w głowie działają cuda. Trzymam kciuki nieustająco i pozdrawiam ciepło.🤞
Tak rodzina jest tu bardzo pomocna i daje mi najwięcej siły. Pozdrawiam serdecznie
Zdrowia oraz ślę myśli pogody ducha w walce z chorobą dla ciebie i dla rodziny Norbercie
Pozdrawiam serdecznie
Norbercie jestem w Wami całym sercem, przesyłam Wam dużo dobrej energii... trzymajcie się w tej walce z wiarą na lepsze jutro❤ i radością każdego dnia ❤❤❤
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie 😘😘😘
Najważniejsze, że jesteś już w trakcie badań. Jest stres, ale dzisiejsza medycyna pomaga w zmaganiach, życzę Ci dobrych lekarzy 🍀
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie 😘😘😘😘
Kochani bądźcie dobrej myśli 🤗🤞
Powodzenia❤️👋
😘😘😘😘
Życzę dużo zdrowia spokoju będzie dobrze pozdrawiam z Bieszczad 🌞🌞🌞🌞❤
Dziękuję 😘😘😘😘😘
Wszystkiego dobrego życzę ♥️
Pozdrawiam serdecznie 😘😘😘
Dużo zdrówka panie Norbercie
Pozdrawiam serdecznie 😘😘😘
zdrowia zycze!!!bedzie dobrze i wesolych swiat
Pozdrawiam serdecznie 🌷
Przesyłam uściski dla małżonki- wspanialej kobiety i Pana- dzielnego rycerza🍀
Pozdrawiamy serdecznie 😘😘😘
Norbert, trafiłam na Wasz kanał tuż przed Twoim rozpoznaniem. Wspieram Ciebie i rodzinę całym sercem ❤ Przechodziłam to leczenie u moich rodziców 13 lat temu w jednym momencie. Sytuacja taty była gorsza niż mamy, bo miał raka przełyku, fakt, małego, teoretycznie bez przerzutów, ale wyniki i opisy badań przysporzyły nam dużo stresu. W tym czasie konsultowaliśmy przypadek na każdym etapie przez kilka miesięcy. Chciałabym Cię tylko uczulić, żebyś konsultował swoje wyniki badań z lekarzem specjalizującym się w tego rodzaju nowotworach. Wiem, że to duży stres, ale medycyna to nie matematyka. Często dalsze działanie oparte jest na przesłankach, a nie bezpośrednich dowodach (np marker może być przesłanka do rozważenia wznowy, ale nie jest to parametr swoisty). Mam dużą nadzieję, że wszelkie negatywne podejrzenia są działaniami na wyrost ❤ Mój tata, człowiek niepalący, nigdy nie pijący, prowadzący relatywnie zdrowy styl życia, zachorował tak, że składali nam kondolencje przy konsultowaniu wyników, a żyje do dziś i ma się dobrze 🤗
Z całego serca polecam klinikę Nio w Warszawie, natomiast nie wiem, czy lekarze, których ja znam, specjalizują się też w net (wydaje mi się, że może być oddzielny oddział dla chorych na net).
Dziękuję za ten komentarz też mam nadzieję że te badania są na wyrost, endokrynolog specjalizujący się w Net twierdzi że możliwe jest że to jakiś polip zakłamuje markery, gastrolog który prowadzi mnie od kilku miesięcy podejrzewa wznowę. Mam dużą nadzieję że w tym przypadku markery rzeczywiście nie prognozują wznowy, ale lekarze twierdzą że sytuacja jest na tyle poważna że trzeba dokładnie wszystko sprawdzić. . Pozdrawiam serdecznie
@@NowyStaryDom zdaję sobie sprawę, że te badania są stresujące, ale akurat rozumiem, że lepiej zrobić więcej badań, niż za mało i coś przeoczyć. Trzymaj się 🤗
Witam, tomograf w innych krajach jest zabroniony, napromieniowuje, podobnie mamografy, doktorki mają od 2013 roku lek który niszczy przerzuty bo likwiduje komórki macierzyste guza z których rozmnażają się nowe przerzuty, lek zbadany od 1974 roku przez Japończyków, przez hindusów i innych, zbadany teżw Poznaniu w 2013 ale doktorka zabrali Francuzi pewnie za dużą kasę, ten lek to salinomycyna!! Ja nie wiem jaki to jest Pana nowotwór, czy to guz czy co innego, ale ja też potrzebuję i gromadzę kasę na 3 dawki, podaję może się przyda na przrrzuty
Poszukam informacji na ten temat Pozdrawiam
Panie Norbercie życzę Panu wszystkiego dobrego ,a wierzę że tak będzie ,najważniejsze to pozytywne myślenie wiem że to bardzo trudne ale MOŻLIWE , proszę sięgnąć po profesjonalną pomoc psychologiczną a pozbędzie się Pan połowy problemów , proszę wierzyć tak będzie , pozdrawiam :)
Pozdrawiam serdecznie 😘😘😘😘
Dużo zdrówka , będzie dobrze
Pozdrawiam serdecznie 😘😘😘😘
Norbercie dużo zdrowia życzę i jeszcze więcej pozytywnego nastawienia - podziwiam Cię że Masz odwagę tak otwarcie mówić o swojej chorobie. Pozdrawiam Cię i Niech moc będzie z Tobą.
Dziękuję Pozdrawiam serdecznie 👍👍👍
Dziękuję za film❤️ Szczęść Boże. Dobrego czasu dla całej rodziny (po mimo wszystko) .
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie
Zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia życzę Wam Kochani ❤
😘😘😘😘😘
Dużo zdrowia życzę!
Dziękuję pozdrawiam serdecznie 👍👍👍
😘😘😘 Życzę zdrowia,będzie dobrze
Dziękuję 🌷
Z calego serca zycze powrotu do zdrowia
Pozdrawiam serdecznie 😘😘😘
Norbert , będzie wszystko dobrze . Życzę Tobie dużo dużo zdrowia
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie
Zdrowia dla Ciebie, dla rodziny i nas wszystkich❤❤❤
Dziękuję 😘😘😘😘
Z całego serca życzę Państwu powodzenia w walce, dużo zdrowia ❤
Pozdrawiamy serdecznie 😘😘😘😘
Życzę dużo siły i szybkiego powrotu do zdrowia, trzymaj się :)
Pozdrawiam serdecznie 👍😘🥰
Wierzę że będzie dobrze. Musi
Pozdrawiam serdecznie 😘😘😘
Z całego serca życzę zdrowia. I mocy do całej rodziny.
Pozdrawiam serdecznie 😘😘
Zdrowia, siły, pozytywnego myślenia
Pozdrawiam serdecznie 😘😘😘