Nie mówi się też wypustków tylko wypustek. Np. Mamy pięć wypustek. Straszne to co się dzieje z naszym językiem ojczystym, po prostu wtórny analfabetyzm.
Nie znam się za bardzo ale i tak widać że te trapy o kant dupy, ślizgają się i w ogóle nie wgryzły się w ziemię. Nic dziwnego że miałeś taki problem. Tam od dołu powinny być jakieś haki ostrza z plastiku a nie gładziutkie xD
dobrze, że nie zrezygnowałeś po pierwszej próbie - dopiero kolejne próby pokazały walke :) plusik :)
Zamocuj pasek do wyciągania z drugiej strony trapu, tej “do kopania”, będzie go łatwiej wyciągać 😉
Czy bolce trapu lewego przytarły się może od lewego koła (czy było widać jakieś zużycie)?
Nie, zero zużycia
Ludzie!!! Nie ta trapa! tylko ten trap! I nie dwie trapy tylko dwa trapy! I tyle.
Szpadla zabraklo. Zawsze pomocny w zrobieniu miejsca na trap zamiast dziobanie trapem
Nie mówi się też wypustków tylko wypustek. Np. Mamy pięć wypustek. Straszne to co się dzieje z naszym językiem ojczystym, po prostu wtórny analfabetyzm.
Nie znam się za bardzo ale i tak widać że te trapy o kant dupy, ślizgają się i w ogóle nie wgryzły się w ziemię. Nic dziwnego że miałeś taki problem. Tam od dołu powinny być jakieś haki ostrza z plastiku a nie gładziutkie xD
Te trapy są aż za dobre. To, że widziałeś coś tam, nie oznacza, że inne sprawdziłyby się lepiej.