Kontakt z WIĘZIENIA ze światem zewnętrznym
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 12 พ.ย. 2023
- Jeśli chcesz zostać Patronem kanału zapraszam na mój Patronite patronite.pl/mr.nemezis Przygotowałem dla Ciebie specjalne i unikatowe bonusy
Możesz również być sponsorem kawy, którą potrzebuję wzmocnić się przed każdym nowym odcinkiem, który dla Ciebie nagrywam - BUYCOFFEE buycoffee.to/mr.nemezis666
Zapraszam na grupę na FB gdzie mam nadzieję na dyskusję, wymianę doświadczeń i ciekawą rozmowę - o tematach na kolejne odcinki: / 884096359797473
~-~~-~~~-~~-~
Zobacz: "Łowcy Skór - Nekrobiznes. Skandal w Łódzkim pogotowiu."
• Łowcy Skór - Nekrobizn...
~-~~-~~~-~~-~
Możesz docenić moją pracę poprzez PATRONITE patronite.pl/mr.nemezis
oraz BUYCOFFEE buycoffee.to/mr.nemezis666
jak również poprzez WSPIERANIE kanału na TH-cam th-cam.com/channels/_kM3wCQBJHbLdNorcb-s7g.htmljoin
Na tym kanale nigdy nie będzie denerwujących reklam.
Świetny kanał. Przyznam że nigdy nie siedziałem ale ciekawi mnie życie osadzonego jakie relacjonujesz na tym kanale. Oby więcej takich odcinków. Robisz świetną robotę.
Nie trzeba wytrwałości,aby słuchać do końca 😄 To sama przyjemność 😊 Pozdrawiam 😄
Bardzo mi się podoba Twój kanał, niezwykle mnie ciekawi więzienna tematyka, masz przyjemny głos, fajnie mi zlatuje 12h w pracy przy tym contencie
Słucham od początku :-) Dziękuję, że mogę miło spędzać czas w pracy dzięki Twoim podcastom!
Bardzo ciekawe opowieści, idealnie siada do posłuchania na nockach w robocie 💪 Dobra robota oby więcej opowieści wlatywało 💪
Kolejny świetny odcinek 🎉🎉🎉 Dziękuję 👍👌👏
Tak kontrola jest przed wysłaniem w zk typu zamknięty
Sztosss 🔥🔥🔥
Świetna seria! Zrobisz odcinek o typach osadzonych jacy trafiają do ZK? Chodzi o charakter, zachowanie, osobowość itp.
Pewnie, że tak będzie taki odcinek
Świetna robota dziękuję
Odsłuchane 👍
No witam wiem że to wszystko opowiadasz jest prawda bo siedziałem byłem i w Polsce i w Austrii Ale fajnie się Słucham tak spokojnie Opowiadasz o tym wszystkim
Wysluchane
Niech Ci się wiedzie!
Zapraszam wszystkich na grupę na FB . Będzie tam bardziej swobodne miejsce do dyskusji i wymiany doświadczeń oraz pomysłów na nowe odcinki i rozwój tej serii - chciałbym wiedzieć co Was interesuje i o czym mam opowiadać facebook.com/groups/884096359797473
Hej uwielbiam Twoje filmiki ! Super głos , dykcja , prawdziwie opowiedziane wszystko :) nagraj filmik jak wygląda opuszczenie ZK jeśli byś miał możliwość. Ciesze się że jesteś na wolności wszystkiego dobrego!!❤️
Będzie taki odcinek z całą pewnością - ale może jeszcze opowiem trochę o tym jak było w ZK
@@Mr.Nemezis oczywiście z wielką chęcią wysłucham każdego odcinka! :) dziękuję za to co robisz i niech Ci się jak najlepiej wiedzie poza murami ❤️
Widzenie przez "pleksę" było często praktykowane ale tylko dla osób z wnioskami karnymi. Każdy osadzony który zbytnio nie wojował miał normalne godzinne widzenia przy normalnym stoliku. Na zamku obowiązkowe są ubrania kadzienne. Swoich ubrań można było używać tylko na celi. Kazde wyjście poza celę możliwe było tylko w kadziennym ubraniu. Na apele poranne i wieczorne również był obowiązek ubierania tych zielonych szmat.
Z kadzionkami to jak wiem bywa różnie - nawet na zamku jest to uzależnione od regulaminu i porządku wewnętrznego - jak wiesz.
@@Mr.Nemezis Tak. To prawda. Akurat tam gdzie miałem okazję być ubranie kadzienne było obowiązkowe przy opuszczaniu celi. Najgorsze było to, ze jak uprało się ten drelich to drugiego na zmianę nie było - pożyczało się wtedy od kolegi spod celi...w moim przypadku nie było to łatwe ze względu na to, ze kawał ze mnie chłopa. Miałem ksywę "Hagrid" by jestem duży i brodaty...włosy też miałem długie ;-)
@@MrLenny1977fajne wspomnienia.....
@@dzolobolo6492 Wolalbym tam nigdy nie trafic ale coz... Odchodzacej wladzy nie podobala sie moja krytyka wiec probowali mnie uciszyc...
Takie sobie :-)
Każdy list jest sprawdzany...przynajmniej na zamku. Kopert nie wolno zaklejać a jeśli ktoś zaklejał to list wracał na celę. Co do telefonów to każdy zakład karny ma swoje zasady...W Wojkowicach osadzonemu przysługiwał 5 minutowy telefon co dwa dni. W Herbach można było rozmawiać 5 minut co dzień...ale...jeśli oddziałowy był fajny, to można było rozmawiać nawet 15 minut. Osoby sprzątające nie miały limitów na rozmowy...dzwoniły nawet 3 razy dziennie.
Na zamku jest inaczej - regulamin ściśle określa kwestię telefonów.
@@Mr.Nemezis To prawda...w Wojkowicach było o tyle fatalnie że na telefon trzeba się było zapisywać na konkretną godzinę...telefony można było wykonywać pomiędzy godziną 8 a 16. Później nikogo nie wypuszczali z celi do telefonów...poza kajfusami i sprzątającymi.
@@MrLenny1977 Z tych audycji i komentarzy wnioskuję, że najlepiej w więzieniu być kajfusem. Prawda to?
Na zamku kontakt pomiędzy celami jest właściwie niemożliwy... W ograniczonym stopniu jest możliwy tylko podczas spaceru lub wizyty w bibliotece albo u lekarza. Kajfusi pełnia rolę kurierów...naprawde warto z nimi dobrze żyć. Za coś słodkiego lub tyton są do kupienia i masz wtedy gwarancję dużych porcji jedzenia oraz tego że na pewno przekaza to co chcesz dać na inną cele...a przekazywało się różne rzeczy... Od maszynek do tatuażu przez grypsy po zwykła kawę czy zupkę chińska...innegej formy przekazania właściwie nie ma ponieważ klapa czyli drzwi pęka tylko podczas posiłków, wizyt oddziałowego lub wychowawcy czy wypuszczania do telefonu. Każde opuszczenie celi to dokładna rewizja osobista. Za każdym razem. Przy wchodzeniu do celi kolejna rewizja. Nie ma możliwości żeby cokolwiek przemycić...a jeśli gad znajdzie kontrabande to bywa naprawdę nieprzyjemnie.
Potencjalizacja zagrożenia - czyli po prostu stary dobry szantaż? ;) Pozdro!
Miały być też nielegalne źródła kontaktu…. Poza tym naruszyłeś mą drażliwą strunę. Jeśli pracownik poczty prosi o czytelny podpis to znaczy taki, który nie wzbudzi żadnych wątpliwości na każdym etapie wglądu tego dokumentu. Druga kwestia, cennik usług pocztowych nie jest skomplikowanym dokumentem do przesłania go do zakładu karnego i nauczenia się poszczególnych przesyłek wręcz na pamięć. Osądzeni mają dużo czasu (banał). Warto przy okazji korespondencji wspomnieć o tym jak pięknie, pod względem artystycznym wyglądają listy osadzonych. O ich detalach, zdobieniach, staranności i kaligrafii. Nieraz były to małe dzieła sztuki.
Spotkałeś chociaż jednego gada, który wierzył w resocjalizacje? A może z drugiej strony, spotkałeś chociaż jednego więźnia, który chciał być resocjalizowany?
Dobre pytania i na obydwa odpowiem TAK. poznałem zarówno kretynów wśród gadów jak i wśród osadzonych jak i naprawdę wartościowych ludzi.