Mi o Rummikub w wersji travel opowiedziała ciocia. Ciocia była na jakiś wyjeździe, na którym grała właśnie w Rummikub. Gra się tak cioci spodobała, że chciała ją kupić, ale nigdzie nie mogła jej znaleźć. Akurat zbliżały się Święta, więc ciocia znalazła Rummikub pod choinką. Momentalnie gra stała się hitem w rodzinie - każda wizyta u cioci to obowiązkowa partyjka lub wypożyczenie gry na kilka dni. Moim rodzicom tak bardzo się ta gra spodobała, że też chcieli ją mieć. W końcu tata dostał edycję 3w1 na Święta. Różnice między Travel i 3w1 to: - brak woreczka na kostki w wersji 3w1, - mniejsze i płaskie kostki w Travel (w 3w1 są wygięte, co ułatwia ich podnoszenie oraz budowanie stosów do dobierania), - w Travel podstawki można złożyć razem tworząc pudełko na kostki - w wersji 3w1 mamy dodatkowe jokery (podwójny joker - zastępuje dwie kolejne kostki, joker zmieniający kolor w serii i jednoczenie zastępujący jedną liczbę i w końcu joker lustrzany wymagający tworzenia lustrzanych serii lub grup). W obie wersje gra nam się równie przyjemnie (jedyny mankament to brak woreczka w 3w1).
Rummikub to po prostu tradycyjny karciany Remik w wersji kafelkowej, a remika każdy praktycznie zna jak eurobiznes :D. Żeby zagrać wystarczy w pepko kupić dwie talie kart za 5zł.
Czy przy pierwszym wyłożeniu koniecznie trzeba mieć sekwens, czy wystarczy jeśli będzie to grupa np 3x 10 lub 3x 11 lun 3x 12 ? Chodzi mi o to, czy posiadanie sekwensu jest konieczne, żeby rozpocząć grę?
Dawno nie grałem, ale jak dobrze pamiętam to musi być dowolny układ dający co najmniej 30 punktów 🤔 tak się robi otwarcie i potem już można manipulować układami 🤔
Z tego co pamiętam to dobranie płytki kończy turę gracza i dopiero w kolejnej może się wykładać. Jednak dawno nie grałem i specem od Rummikub nie jestem więc może ktoś z widzów potwierdzi 🙂
Z żoną mamy rozegrane ponad setkę partii - gra idealna do grania na zewnątrz gdzie wiatr przeszkadza. Wersja standardowa zabija wielkością płytek, my wolimy wersję podróżną małe pudełko i nie trzeba tyle miejsca do gry.
Kupiłam dzisiaj na promoce w biedrze,bałam się że nie potrzebnie, ale mnie przekonałes. Tak jak mówisz oprawa graficzna nie jest specjalnie przekonująca
Mi o Rummikub w wersji travel opowiedziała ciocia. Ciocia była na jakiś wyjeździe, na którym grała właśnie w Rummikub. Gra się tak cioci spodobała, że chciała ją kupić, ale nigdzie nie mogła jej znaleźć. Akurat zbliżały się Święta, więc ciocia znalazła Rummikub pod choinką. Momentalnie gra stała się hitem w rodzinie - każda wizyta u cioci to obowiązkowa partyjka lub wypożyczenie gry na kilka dni. Moim rodzicom tak bardzo się ta gra spodobała, że też chcieli ją mieć. W końcu tata dostał edycję 3w1 na Święta.
Różnice między Travel i 3w1 to:
- brak woreczka na kostki w wersji 3w1,
- mniejsze i płaskie kostki w Travel (w 3w1 są wygięte, co ułatwia ich podnoszenie oraz budowanie stosów do dobierania),
- w Travel podstawki można złożyć razem tworząc pudełko na kostki
- w wersji 3w1 mamy dodatkowe jokery (podwójny joker - zastępuje dwie kolejne kostki, joker zmieniający kolor w serii i jednoczenie zastępujący jedną liczbę i w końcu joker lustrzany wymagający tworzenia lustrzanych serii lub grup).
W obie wersje gra nam się równie przyjemnie (jedyny mankament to brak woreczka w 3w1).
Dziękuję za porównanie obu wersji 🙂
Dziekuje
Ja dziękuję za oglądanie 🙂
Rummikub to gra, ktora pokazala mi, ze warto sie zainteresowac tematem planszowek w doroslym zyciu :)
czyli sentyment jest 🙂 ja tak mam z 5 sekund 🙂
@@amatorplanszowek w sumie to nadal chętnie gram za kazdym razem, gdy znajdzie sie partner do tej gry, choć niestety dzieje sie to bardzo rzadko
@@martasukharuk2056 to trzymam kciuki żeby często się kompan znajdował :)
Rummikub to po prostu tradycyjny karciany Remik w wersji kafelkowej, a remika każdy praktycznie zna jak eurobiznes :D. Żeby zagrać wystarczy w pepko kupić dwie talie kart za 5zł.
Gra mojej młodości, tylko grałam kartami. Dalej uważam i moja wnuczka też, że jest to super gra.
super 🙂 najważniejsze to się dobrze bawić 🙂 mnie ta gra w młodości ominęła i dziś już dla mnie przyćmiły ją inne tytuły 🤷
Czy przy pierwszym wyłożeniu koniecznie trzeba mieć sekwens, czy wystarczy jeśli będzie to grupa np 3x 10 lub 3x 11 lun 3x 12 ? Chodzi mi o to, czy posiadanie sekwensu jest konieczne, żeby rozpocząć grę?
Dawno nie grałem, ale jak dobrze pamiętam to musi być dowolny układ dający co najmniej 30 punktów 🤔 tak się robi otwarcie i potem już można manipulować układami 🤔
@@amatorplanszowek Dzięki, a wg ciebie można użyć jokera przy pierwszym wyjściu, oczywiście jako uzupełnienie sekwencji np 9+ joker + 11?
Z tego co pamiętam to przy otwarciu można 🤔 tylko nie mogą być same jokery 🙂
czy jak jestem wyłożony i muszę dobrać kostkę z puli i wyciągnę ja to kończę swoją rundę czy mogę tą koste od razu dołożyć jesli jest gdzie ?
Z tego co pamiętam to dobranie płytki kończy turę gracza i dopiero w kolejnej może się wykładać. Jednak dawno nie grałem i specem od Rummikub nie jestem więc może ktoś z widzów potwierdzi 🙂
Z żoną mamy rozegrane ponad setkę partii - gra idealna do grania na zewnątrz gdzie wiatr przeszkadza. Wersja standardowa zabija wielkością płytek, my wolimy wersję podróżną małe pudełko i nie trzeba tyle miejsca do gry.
W sumie fakt, przy wietrze można bez problemu pograć 🤔
@@amatorplanszowek kkkkkkjjiijkkkkkkkmoqkwowosoxos
Llllllllllllllllllllllllllllaaaaaaaaaaaaaaaaaa1Aaaaaaaaaaaannnnnnnnnnn2lopppooopoo3kkkkkkkk40ppppppppp5nsjekejxidk6kskeoskxnjxkensjxjfhfurkdndb7sjkwoalakzjxkkfnrkskxjcjufuvigidodkskskak⅛8kekwlalallsmxmdlelsmme9wkwllwlwnxoelelsjrjoroekekskskwks10kskslwwnjakskskwoallalakqlqlskoslrkdkdororop3o3o=0
GRUPA: ten sam numer, różne kolory
SERIA: ten sam kolor, co najmniej 3 kostki o kolejnych wartościach. 1 jest najniższe, a 13 najwyższe
Kupiłam dzisiaj na promoce w biedrze,bałam się że nie potrzebnie, ale mnie przekonałes. Tak jak mówisz oprawa graficzna nie jest specjalnie przekonująca
No wizualnie nie dzieje się tu zbyt wiele, ale jak się człowiek wciągnie w cyferki to jest zabawa. 🙂 Udanych rozgrywek 🙂
Za dużo gadania zero tłumaczenia zasad gry
Bo to nie jest film z zasadami 🤷