A z tymi ukąszeniami to tak na początku to puchłem i bardzo swędziało ale po może 5000tyśięcznym dziabnięciu to teraz zaszczypie tylko i już nie puchne mogą dziabać jek w kaczą pupe śrutem ,a takie trochę agresywne to lepiej się rozwijają i zimują od tych łagodnych
jak postępować w sytuacji skrajnej agresji, otwieram powałkę drobny ruch wykonam i już mam zmasowany atak, jestem początkujący, Pszczoły mnie atakują ale dodatkowo obsiadują, mam trochę stresa, mam strój ale czy nadal jest to bezpieczne ? nie boję się ugryzienia, jednak wizja pokąszenia skrajnego jest okropna, a wręcz śmiertelna. Jak postąpić z taką ekipą, jest to rójka z maja, 3,5 ramki miała początkowo, ale dobrze sobie radzi bo nabudowała ona dzikie plastry między powałką a ramkami. Jestem o krok od decyzji czy oddać je komuś czy podejść do nich jeszcze parokrotnie. Proszę o rady.
Miałem kiedyś prawdziwe wariaty. Gdzieś jest stary filmik. Tylko stanąłem przy ulu i odprowadzały mnie przez 300m. Jak wszedłem do budynku to na mnie czekały😁😁😁
@@Beekeeperpl ponoć takie bestie najwięcej miodu dają tylko weź im spróbuj zabrać 😁😁😁 trzeba być ostrożnym jak saper i w obowiązkowo w stroju kosmonauty 😉
Ja miałem uczulenie. Raz wylądowałem w szpitalu po zastrzyk bo wystąpiła reakcja alergiczna. Bąble wodne na całym ciele. Przez rok się odczulałem, ale z mojej winy przerwałem, ale jak dobrej pory alergia ustąpiła. Zawsze czekam na pierwsze użądlenie na wiosnę i na reakcję organizmu. A jak już dziabnie to nic nie stosuję, organizm puki co dobrze sobie radzi. Zawsze chronię głowę i szyję.
Mnie użądliły w rękę i za uchem. Moja wina jedna się zaplątała w kapeluszu nie mam pojęcia jak i użądliły za uchem poszczypało i lekko spuchło. Innym razem w rękę spuchła ale po 3 dniach było ok. Ostatnio jednak zmieniły rewir i padło na nogę podczas miodobrania. W dzień dało się znieść ale wieczorem nie mogłem chodzić. Uroki pszczółek. Jak się robi groźnie to odpuszczam.
@@kris25733 zrób sobie testy bo reakcja może się nasilać. Odczulanie dla pszczelarzy jest darmowe na NFZ, ale tylko kilka ośrodków w Polsce je prowadzi. Czasochłonne, ale przynosi efekt. Ale może też być tak, że reakcje na użądlenia będą z czasem słabnąć. Każdy organizm jest inny, ale powodzenia
Ja też mam takie i nawet nie muszę otwierać ula i już atakują . Mi to wiele nie przeszkadza ale ule stoją w pobliżu budynkuw gdzie pracują ludzie . Pozdrawiam
Mam jeszcze pytanie czy te pszczoły coś nie dreczy , bo w moim przypadku pszczoły się zrobiły agresywne po zimie początkowo myślałem że głodują ale niestety to nie to przypuszczam że to jest waroza bo było jej sporo przez całą zimę. Ale to potwierdzę na jesień ponieważ biorę się za ostre leczenie . Dam znać jak się okaże że to jednak to
jak tak budują to chyba jednak pożytek jest. jak podchodzisz do zbioru miodu z nawłoci? dajesz normalnie nadstawke i wirujesz tylko z niej czy wirujesz tez z gniazda? jak pozniej z zakarmieniem takiej rodziny?
Troszkę jeszcze facelia nektaruje. Na nawłoć mam połówki, ale nawłoć jest kapryśna i bywa, że ledwo w tych nadstawkach jest. Czasem skrajne z gniazda, ale w środku jak jest czerw zostawiam.
...jakieś podpowiedzi jak postępować z taką rodziną..tzn czy da sie jakoś wyhamować tą agresję?... Zrobiłem kilka odkładów i mam pierwszy raz take nasienie w ekipie 😯
Wymieniłem matkę i czekam czy kolejne pokolenie będzie też agresywne. Jak zabiorę miód to zrobię reset na warrozę i zobaczymy czy matki nie wymienię. Kiedyś miałem tak agresywne, jest filmik sprzed kilku lat, że zcinały wszystkie, które podkładałem. Dopiero poradziłem sobie jak rozbiłem tą rodzinkę na 5 odkładów.
A z tymi ukąszeniami to tak na początku to puchłem i bardzo swędziało ale po może 5000tyśięcznym dziabnięciu to teraz zaszczypie tylko i już nie puchne mogą dziabać jek w kaczą pupe śrutem ,a takie trochę agresywne to lepiej się rozwijają i zimują od tych łagodnych
🐝🙋♂️💯😊 taką rodzinkę agresywną przeglądam na końcu
Jak masz takie agresorki, to jak zabierasz ramki to strzepuj pszczoły poza ul. Nawet najspokojniejsza kilkukrotnie zwalona z ramki się wnerwi
Pozdrawiam.#
😊🙋♂️🐝💯pozdrawiam zrobiły ul japoński
jak postępować w sytuacji skrajnej agresji, otwieram powałkę drobny ruch wykonam i już mam zmasowany atak, jestem początkujący, Pszczoły mnie atakują ale dodatkowo obsiadują, mam trochę stresa, mam strój ale czy nadal jest to bezpieczne ? nie boję się ugryzienia, jednak wizja pokąszenia skrajnego jest okropna, a wręcz śmiertelna. Jak postąpić z taką ekipą, jest to rójka z maja, 3,5 ramki miała początkowo, ale dobrze sobie radzi bo nabudowała ona dzikie plastry między powałką a ramkami. Jestem o krok od decyzji czy oddać je komuś czy podejść do nich jeszcze parokrotnie. Proszę o rady.
To ty ostrych pszczół nie widziełeś
Miałem kiedyś prawdziwe wariaty. Gdzieś jest stary filmik. Tylko stanąłem przy ulu i odprowadzały mnie przez 300m. Jak wszedłem do budynku to na mnie czekały😁😁😁
@@Beekeeperpl ponoć takie bestie najwięcej miodu dają
tylko weź im spróbuj zabrać 😁😁😁
trzeba być ostrożnym jak saper i w obowiązkowo w stroju kosmonauty 😉
Witam. Ciekawy materiał. Co najlepiej stosować na użądlenia? Czasem się zdążają. Pozdrawiam
Ja miałem uczulenie. Raz wylądowałem w szpitalu po zastrzyk bo wystąpiła reakcja alergiczna. Bąble wodne na całym ciele. Przez rok się odczulałem, ale z mojej winy przerwałem, ale jak dobrej pory alergia ustąpiła. Zawsze czekam na pierwsze użądlenie na wiosnę i na reakcję organizmu. A jak już dziabnie to nic nie stosuję, organizm puki co dobrze sobie radzi. Zawsze chronię głowę i szyję.
Mnie użądliły w rękę i za uchem. Moja wina jedna się zaplątała w kapeluszu nie mam pojęcia jak i użądliły za uchem poszczypało i lekko spuchło. Innym razem w rękę spuchła ale po 3 dniach było ok. Ostatnio jednak zmieniły rewir i padło na nogę podczas miodobrania. W dzień dało się znieść ale wieczorem nie mogłem chodzić. Uroki pszczółek. Jak się robi groźnie to odpuszczam.
@@kris25733 zrób sobie testy bo reakcja może się nasilać. Odczulanie dla pszczelarzy jest darmowe na NFZ, ale tylko kilka ośrodków w Polsce je prowadzi. Czasochłonne, ale przynosi efekt. Ale może też być tak, że reakcje na użądlenia będą z czasem słabnąć. Każdy organizm jest inny, ale powodzenia
@@Beekeeperpl Dzięki za informacje. Napewno się przydadzą.
Ja też mam takie i nawet nie muszę otwierać ula i już atakują . Mi to wiele nie przeszkadza ale ule stoją w pobliżu budynkuw gdzie pracują ludzie . Pozdrawiam
Mam jeszcze pytanie czy te pszczoły coś nie dreczy , bo w moim przypadku pszczoły się zrobiły agresywne po zimie początkowo myślałem że głodują ale niestety to nie to przypuszczam że to jest waroza bo było jej sporo przez całą zimę. Ale to potwierdzę na jesień ponieważ biorę się za ostre leczenie . Dam znać jak się okaże że to jednak to
Ale agresja no faktycznie to jest marnie kolega ma takie że czapka jest czarna jak powalke podniesienie
jak tak budują to chyba jednak pożytek jest.
jak podchodzisz do zbioru miodu z nawłoci?
dajesz normalnie nadstawke i wirujesz tylko z niej czy wirujesz tez z gniazda?
jak pozniej z zakarmieniem takiej rodziny?
Troszkę jeszcze facelia nektaruje. Na nawłoć mam połówki, ale nawłoć jest kapryśna i bywa, że ledwo w tych nadstawkach jest. Czasem skrajne z gniazda, ale w środku jak jest czerw zostawiam.
@@Beekeeperpl dzięki, może się skuszę na próbe z nawlocią w tym roku
...jakieś podpowiedzi jak postępować z taką rodziną..tzn czy da sie jakoś wyhamować tą agresję?... Zrobiłem kilka odkładów i mam pierwszy raz take nasienie w ekipie 😯
Wymieniłem matkę i czekam czy kolejne pokolenie będzie też agresywne. Jak zabiorę miód to zrobię reset na warrozę i zobaczymy czy matki nie wymienię. Kiedyś miałem tak agresywne, jest filmik sprzed kilku lat, że zcinały wszystkie, które podkładałem. Dopiero poradziłem sobie jak rozbiłem tą rodzinkę na 5 odkładów.
@@Beekeeperpl DZIĘKI
Wdrażam procedurę... tam jest matka 2 tygodniowa. Inne jej siostry w odkładach obok zero zero agresji