Przepraszam za pytanie - przyznam się że nie przejrzałem całego Twojego materiału. Czy wcześniej próbowałeś minąć kurzawkę rurą plastikową ponawiercaną po bokach? Pozdrawiam Stefan
tak ale nie schodziła szkoda nerwów plastik jest do bani , rura stalowa wchodzi jak w masło też nawiercona i nacięta ale chyba za duże otwory i zamula od dołu jednak przy pompowaniu z przerwami od 2 tyg jest stabilnie do podlewania aż za dużo. jednak druga rura będzie wpuszczona kiedyś z małymi otworami
@@Mariusz1975zizu Ja na samym początku zrobiłem dwie studnie w kurzawce zagłębiając ponacinane plastikowe rury - dramat. Szło to jak po grudzie, skończyłem obie ale w gigantycznych bólach. Po tym doświadczeniu kolejną wykonałem na pełnej rurze, która na sam koniec wyciągałem pozostawiając w środku rurę z filtrem właściwym, różnica w robocie niesamowita na korzyść. Z tego co zauważyłem kurzawka przełazi przez wszystko - nawet przez bardzo gęste siatki, dlatego szlamując w ponacinanej rurze piasek nachodzi bokami tak samo szybko jak wybieramy go szlamówką. Dlatego dziś tylko działam na pełnych osłonowych które na koniec wyciągam - Pozdrawiam.
@@8898943 no pełnej nie byłbym w stanie wyciągnąć, miałem nadzieję że się przebiję przez kurzawkę ale już ponad 3m i dalej jest, narazie mi się nie chce ale będzie kolejna rura z minimalnymi dziurkami 1mm ale pewnie i tak zamuli,włazi wszędzie ten ił, ale tragedii narazie nie ma wodę mam tak ok 2 -3 m3 na dzień spokojnie, nie jest to dużo ale mi wystarczy na teraz. hej
@@Mariusz1975zizu Mi pełna całkiem dobrze wyszła - do kielicha doczepiłem linkę stalową i za jej pomoczą wyszarpałem rurę z ziemi - pomogłem sobie w pierwszej fazie podnośnikiem samochodowym. Oczywiście zaznaczę, że robiłem to na zewnątrz i nie miałem Twoich ograniczeń związanych z piswnicą. Co do samej kurzawki, to w moim przypadku (każdy ma w ziemi nieco inny przypadek więc nie można uogólniać) piasek jest tak drobny, że przelatuje przej najgęstszą siatkę studniarską. Skutecznie zatrzymywał go zaś rękaw drenarski (tanie i łatwe w użyciu). Pomogła też w moim przypadku obsypka z piasku kwarcowego. Nie wiem czy nie najlepszym rozwiązanie nie jest zostawienie na dole tylko metrowego filtra na rurze fi 32mm i zasypanie go. Taki filtr osadzony w warstwie wodonośnej nie działa na zasadzie napływu tylko na zasadzie ssania - powinien dać dobra wydajność. 3-4 metry to powinna być wydajność na godzinę a nie na dobę. Pozdrawiam Stefan
@@8898943 no spokojnie wydajność mi wystarcza mam zbiornik który napełniam więcej wody nie potrzebuję. Ogródek i trawnik to pewnie z 5 ar, jeszcze powalczę ale już mnie tak nie pali lato jakoś przetwam
Jak sytuacja powidziowa w okolicy? Pozdrawiam.
Mam studnie na stalowych ocynkowanych rurach 100 coś średnicy i szło w miare
Chłodzi Pan dom podłogą grzejąc pionowe gruntowe wymienniki pod domem? Pozdrawiam.
narazie projekt zawieszony ale można by spróbować
👍
kurnia majster jaka prywatna kopalnia w piwnicy
Nie... już mam jej dosyć...woda juź nacieka i nie długo porządki
@@Mariusz1975zizuJaki status? Może jeszcze się nie poddawać żeby wystarczyła wydajność jako dolne źródło do pompy ciepła? Pozdrawiam.
@@tomek378 dolne raczej odpada narazie, wydajność mam ok 1l/min z ok 17m ale przynajmniej na podlewanie mi starczy, kurzawka to cholerne pieroństwo
@@Mariusz1975zizu Jaki status? Będzie film? Pozdrawiam!
@@tomek378 no cos trzeba będzie ale jakoś brak weny na kręcenie, woda już da się ciągnąć tak ok 2m3 na dobę
Witam sprawdzałeś jaką masz na samym dole temperaturę wody ?
raczej do pompy ciepła nie bardzo za mało wydajna ta studnia..jeszcze nie mierzyłem ale dokonam pomiarów
Przepraszam za pytanie - przyznam się że nie przejrzałem całego Twojego materiału. Czy wcześniej próbowałeś minąć kurzawkę rurą plastikową ponawiercaną po bokach? Pozdrawiam Stefan
tak ale nie schodziła szkoda nerwów plastik jest do bani , rura stalowa wchodzi jak w masło też nawiercona i nacięta ale chyba za duże otwory i zamula od dołu jednak przy pompowaniu z przerwami od 2 tyg jest stabilnie do podlewania aż za dużo. jednak druga rura będzie wpuszczona kiedyś z małymi otworami
@@Mariusz1975zizu Ja na samym początku zrobiłem dwie studnie w kurzawce zagłębiając ponacinane plastikowe rury - dramat. Szło to jak po grudzie, skończyłem obie ale w gigantycznych bólach. Po tym doświadczeniu kolejną wykonałem na pełnej rurze, która na sam koniec wyciągałem pozostawiając w środku rurę z filtrem właściwym, różnica w robocie niesamowita na korzyść. Z tego co zauważyłem kurzawka przełazi przez wszystko - nawet przez bardzo gęste siatki, dlatego szlamując w ponacinanej rurze piasek nachodzi bokami tak samo szybko jak wybieramy go szlamówką. Dlatego dziś tylko działam na pełnych osłonowych które na koniec wyciągam - Pozdrawiam.
@@8898943 no pełnej nie byłbym w stanie wyciągnąć, miałem nadzieję że się przebiję przez kurzawkę ale już ponad 3m i dalej jest, narazie mi się nie chce ale będzie kolejna rura z minimalnymi dziurkami 1mm ale pewnie i tak zamuli,włazi wszędzie ten ił, ale tragedii narazie nie ma wodę mam tak ok 2 -3 m3 na dzień spokojnie, nie jest to dużo ale mi wystarczy na teraz. hej
@@Mariusz1975zizu Mi pełna całkiem dobrze wyszła - do kielicha doczepiłem linkę stalową i za jej pomoczą wyszarpałem rurę z ziemi - pomogłem sobie w pierwszej fazie podnośnikiem samochodowym. Oczywiście zaznaczę, że robiłem to na zewnątrz i nie miałem Twoich ograniczeń związanych z piswnicą. Co do samej kurzawki, to w moim przypadku (każdy ma w ziemi nieco inny przypadek więc nie można uogólniać) piasek jest tak drobny, że przelatuje przej najgęstszą siatkę studniarską. Skutecznie zatrzymywał go zaś rękaw drenarski (tanie i łatwe w użyciu). Pomogła też w moim przypadku obsypka z piasku kwarcowego. Nie wiem czy nie najlepszym rozwiązanie nie jest zostawienie na dole tylko metrowego filtra na rurze fi 32mm i zasypanie go. Taki filtr osadzony w warstwie wodonośnej nie działa na zasadzie napływu tylko na zasadzie ssania - powinien dać dobra wydajność. 3-4 metry to powinna być wydajność na godzinę a nie na dobę. Pozdrawiam Stefan
@@8898943 no spokojnie wydajność mi wystarcza mam zbiornik który napełniam więcej wody nie potrzebuję. Ogródek i trawnik to pewnie z 5 ar, jeszcze powalczę ale już mnie tak nie pali lato jakoś przetwam
:)