Elantris potraktowałbym jako ciekawostkę którą można przeczytać, aby uzupełnić sobie biblioteczkę z Sandersonem. Ja zacząłem od Archiwum Burzowego Światła i nie żałuję, chociaż dla wielu jest to dość ciężkie wejście na początek. Akcja raczej wolno się toczy a tomy mają po 1000 stron. Z drugiej strony jest seria Z Mgły Zrodzony, która wielu czytało jako pierwsza i właśnie ją zachwala jako dobre na start.
Miałem się za nią zabierać. Jeśli chodzi o Sandersona, to lepiej zacząć od Elantris czy czegoś późniejszego, bardziej uznanego?
Elantris potraktowałbym jako ciekawostkę którą można przeczytać, aby uzupełnić sobie biblioteczkę z Sandersonem. Ja zacząłem od Archiwum Burzowego Światła i nie żałuję, chociaż dla wielu jest to dość ciężkie wejście na początek. Akcja raczej wolno się toczy a tomy mają po 1000 stron. Z drugiej strony jest seria Z Mgły Zrodzony, która wielu czytało jako pierwsza i właśnie ją zachwala jako dobre na start.