#206
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 26 ก.ย. 2024
- ADHD, zwłaszcza to u dorosłych: a może go w ogóle nie ma?
A jeśli jest, to czym? Zaburzeniem? Chorobą?
Zjawiskiem z kręgu neuroróżnorodności?
A jeśli już jest: to co robić?
Walczyć z nim? Próbować pokonać?
Czy zatroszczyć się? Zaopiekować się nim?
Zaopiekować się sobą (jako osobą z ADHD)?
Ten problem, ten dylemat, to możliwe (?) (!) rozwiązanie dotyczy przecież nie tylko ADHD.
Profesor Tomasz Hanć, biolog, psycholog i terapeuta, wybitny specjalista z dziedziny badan i terapii ADHD, o tym opowie.
Zapraszam Państwa serdecznie!
Foto: Rafał Masłow
Dokładnie tak
❤❤❤
Powiązane niewątpliwie: cierpienie i niezrozumienie...
jest dla wszystkich, bo żyjemy wśród wielu 🙂
dziękuję 💜
Jestem głodna takich rozmów... dziękuję 😊
Jako osoba z adhd i mama chłopca z adhd bardzo dziękuję za tę rozmowę. Po raz pierwszy poczułam się zrozumiana ❤
Witaj Dariuszu czekałam na ciebie z niecierpliwością i radością
Mam 31 lat i diagnozę zrobioną w tym roku. Zajmuję się sztuką i to w tej dziedzinie mam miliony pomysłów i nietrafionych strzałów zawodowych. Prawdę powiedziawszy nie wiem co chcę w życiu robić co by mi dawało godne życie finansowe...
Skoro o ADHD, to może o fobii społecznej, skrajnej nieśmiałości i związanej z nią izolacji i samotności.
Niestety, to też bywa przypadłością ludzi...bardzo mało jest na ten temat...
Pozdr wszystkich
Cudowna rozmowa, dziękuję za tę podróż Darku😊
Z najnowszych doniesień można wnioskować, że ADHD dotyka aż 10% populacji, odsyłam do kanału dr Jarosława Jóźwiaka. Te dane podane 3% są zdecydowanie zaniżone, stoi za tym błędna diagnostyka.
Dziękuję za zajęcie się tym tematem. Wysłuchanie tego podcastu pomogło mi wiele zrozumieć...
Czy w tej audycji jest lokowanie produktu?
Jestem w związku z kobietą z ADHD i powiem tak, to jest piekło! Prawie jak borderline. W domu wieczny syf i nie mówię o zostawionej szklance na blacie, jak to się pięknie przedstawia, tylko totalnym chlewie. Naczynia, pomimo, że mamy zmywarkę, potrafią leżeć po kilka dni w zlewie i na blacie, jeśli ich nie posprzątam. Blat upaprany, pozalewane podłogi, wszędzie brud! Jak nie wywietrzę mieszkania, to ona może siedzieć w smrodzie non stop! Jedzenie w łóżku praktycznie non stop, pościele usyfione. Ciągłe gadanie, ale to takich głupot, że głowa boli. Rozmowa z kimś w towarzystwie praktycznie niemożliwa, bo ciągle przekrzykuje. Impulsywność jak przy borderze. Żadnych ciekawych rozmów, żadnych ciekawych tematów, tylko gadanie o totalnych idiotyzmach. Nie słucha kompletnie, tylko gada i gada i krzyczy. I ciągle kłótnie o wszystko, kłótnia to w zasadzie normalny sposób rozmowy dla niej. I ciągle przyklejona do smartfona, gapi się w niego jak zachipnotyzowana. Lenistwo OGROMNE! Namiętności ZERO! Do seksu z nią musiałem się zmuszać, bo tak mnie mnie to wyszło zrażało, na szczęście od prawie roku nie dochodzi do żadnych zbliżeń. Jestem WYKOŃCZONY, biorę leki na depresje i jestem w terapi. Nie chcę jej zranić, ale wiem, że w końcu będę musiał uciec, żeby nie zwariować do reszty, żeby dać sobie szansę na NORMALNE i SPOKOJNE życie. Związek z taką osobą, to ogromna udręką, człowiek staje się tylko opiekunem, sprzątaczem i słuchaczem, nie mając prawie czasu na włąsną aktywność. To jak opieka nad osobą z zespołem downa tak trochę…
Wypisujesz te rzeczy na każdym kanale, który ociera się o ADHD. Zgłoś się do psychoterapeuty, stary.
@@robbas_krk1510 Czytasz i nie rozumiesz co czytasz nawet, gdybyś rozumiał, to wiedział byś, że jestem już w terapii. Może sam powinieneś się gdzieś zgłosić?
Temat niezwykle ciekawy dla mnie..i wielu słuchaczy.. oprócz wymienionej książki - a bardziej przed nią - bardzo cenna będzie książka Rozproszone umysły - Gabora Maté. Pięknie, życzliwie i naukowo opowiada skąd się bierze ADD i ADHD i jak się manifestuje w swoim spectrum…oraz jak wreszcie użyczyć sobie samemu uwagi - choć jej zabrakło wtedy, gdy nasze neuronowe kompleksy oczekiwały jej od rezonującego opiekuna. Zresztą..nadal żyjemy w świecie, gdzie uważność i rezonowanie drugiej osoby w czasie spotkania jest nadal deficytowa…ale możemy wszyscy nad tym pracować, by stać się w tej uważności na drugiego człowieka mistrzami. (Całe dalsze życie przed nami…)❤
Tezy Gabora Maté szkodzą psychiatrii w temacie ADHD, a książka, którą wspominasz, jest całkowicie odradzana.
@@robbas_krk1510 zaskakujące dla mnie, dlatego, ze skuteczne w moim doświadczeniu (własnym jak i z innymi osobami). Jednocześnie ciekawe - zatem poszperam💥 dziękuje za komentarz.