James Brown był niesamowity. Był geniuszem. Każda nutka w jego głosie była śpiewana z tak wielkim przejęciem i poświęceniem...Brakuje tego niestety dzisiejszym gwiazdkom śpiewających często z playbacku lub nie angażujących się w to co robią na 100%. W głosie Jamesa słychać wszystko co chiał przekazać, ton głosu jest idealnie dobrany do tego o czym śpiewa i wkładał w to tyle emocji! Człowiek- geniusz
w przypadku Offspringu bym też powiedział o Pretty Fly (for a White Guy) - początek jest z Rock of Ages Def Leppardu i She's Got Issues bo igtara jest z Hold on Loose zespołu 38 Special
A jak dla mnie, jeśli chodzi o Offspring i The Beatles - "inspirowanie się" to mało powiedziane. I wcale nie są to inne bajki ;) Offspring nagrali po prostu parodię "Ob la di-ob la da". słychać to nie tylko w identycznej melodii, ale i w tekście. Nie ma w tym nic złego, o ile podali Beatlesów jako autorów melodii. Nie czytałam co jest na okładce płyty, ale mogę się założyć, że coś w tym temacie jest napisane.
To słychać od początku, wątpię że Offspring zaparzeczałby temu. Na tej samej płycie jest także kawałek Pay the Man, który, przynajmniej mi, wydaje się mocno inspirowany The End Doorsów.
Nie jest podobna piosenka Niemena do Browna. Wykorzystany jest ten sam takt 4/4 chyba. Nie znam się zbytnio na nazywnictwie, ale potrafię rozróżnić zerżnięcie od wykorzystania kanonu muzycznego.
A nie jest przypadkiem tak, że The Offspring po prostu sparodiowali The Beatles?? Podobieństwo rzuca się w uszy od razu, ale chyba to było zamierzone... :)
Ja rozumiem, że The Offspring ma mnóstwo fanów i jest to naprawdę dobry zespół, ale na litość boską, to podobieństwo przy refrenie porządnie słychać. W ogóle co to znaczy, że zupełnie inne gatunki muzyczne? I co z tego, że zupełnie inne!? zżyna jest i nie da się temu zaprzeczyć.
Brawo spece z T-Love..... Muniek slusznie zauważył, ze tylko wstep jest podobny - ale podobny to nie znaczy, że zostało to zerżnięte. Kim jest ten drugi dupkowaty expert nie mam pojecia, nigdy nie byłem fanem 'Sepleniaków', pewnie perkusista zespołu - wiadomo, ze to 'najinteligentniejszy' element kazdego składu.... Szkoda, ze Panowie nie wskazali swoich inspiracji i zerzniętych kawałków...
zapytali ich o konkretna rzecz, to udzielili opini. po co te plucie jadem? t love to jeden z lepszych zespolow polskich, a w polszy tego mamy bardzo malo. w dodatku co to za krzywdzaca teoria na temat perkusistow (ich perkusista jest sidney polak)? i co to za pojazd po sepleniacych? strasznie mi wstyd za to, ze wiekszosc polakow ma twoja mentalnosc. nasza dewiza to krytykowac wszystkich, ktorzy dzieki ciezkiej pracy cos w zyciu osiagneli. pomysl, moze gdyby ten caly czas poswiecony na psioczenie na innych wykorzystalbys bardziej produktywnie, to moze i Tobie by sie w zyciu udalo.
cczeslaww Dobre sobie, ustawa o prawach autorskich, hahaha, to ta sama, która zabrania nagrywania muzyki, filmów, gier etc. i dzielenia się ze znajomymi? Warstwa muzyczna nie podlega na logikę pod tą ustawę, bo warstwa muzyczna oddzielona od oryginalnego tekstu to już nie własność autorska (teksty natomiast są regularnie podpierdalane, vide covery, i jakoś nikt nie robi z tego problemu). Niby czemu mam pracować nad słownictwem?
WujekJaR95 Logika nie ma czasem zbyt wiele wspólnego z prawem i tak jest w tym przypadku - wierz lub nie, ale naprawdę nie można "podjebać komuś bitu" bez konsekwencji lub jego zgody. Skoro słuchasz hip-hopu, mogłeś na przykład zarejestrować sprzeczkę autorów Demonologii 2 z autorką kawałka "Come little children", z którego powstał bit do "Ani". Miała pewne pretensje ze względu na to, że chłopaki zapomnieli na płycie umieścić informacji o niej. W tym przypadku obeszło się bez żadnych większych kłótni, ale często takie sprawy kończą się na sali sądowej i jest to dość powszechne ;) Poleciłem Ci pracować nad słownictwem, bo w poprzednim poście brzmiałeś jak ziomal z IQ 75.
I watch all of your videos and this is one of my favorite by far! Good Polish production.
James Brown był niesamowity. Był geniuszem. Każda nutka w jego głosie była śpiewana z tak wielkim przejęciem i poświęceniem...Brakuje tego niestety dzisiejszym gwiazdkom śpiewających często z playbacku lub nie angażujących się w to co robią na 100%. W głosie Jamesa słychać wszystko co chiał przekazać, ton głosu jest idealnie dobrany do tego o czym śpiewa i wkładał w to tyle emocji! Człowiek- geniusz
Wystarczy, żeby słyszeli tę piosenkę Beatlesów kilka razy, i inspiracja może być nawet nieświadoma. Wiele razy tak było.
A mi się utwór MC Hammera podobał :>
Nom :D
Ej smutno mi bo lubię Th Offspring bardzo
A mi właśnie refren piosenki Offspring zawsze się z czymś kojarzył, już wiem z czym :D
Dzięki temu odkryłam oryginał "Super Freak". jest genialne, o wiele lepsze wg mnie niż piosenka Hammera ;--; Świetna seria, można takie perełki odkryć
w przypadku Offspringu bym też powiedział o Pretty Fly (for a White Guy) - początek jest z Rock of Ages Def Leppardu i She's Got Issues bo igtara jest z Hold on Loose zespołu 38 Special
A jak dla mnie, jeśli chodzi o Offspring i The Beatles - "inspirowanie się" to mało powiedziane. I wcale nie są to inne bajki ;) Offspring nagrali po prostu parodię "Ob la di-ob la da". słychać to nie tylko w identycznej melodii, ale i w tekście. Nie ma w tym nic złego, o ile podali Beatlesów jako autorów melodii. Nie czytałam co jest na okładce płyty, ale mogę się założyć, że coś w tym temacie jest napisane.
Jeszcze z Ricka Jamesa i MC Hammera odświeżył Da Muttz utworem "Wassup".
To słychać od początku, wątpię że Offspring zaparzeczałby temu. Na tej samej płycie jest także kawałek Pay the Man, który, przynajmniej mi, wydaje się mocno inspirowany The End Doorsów.
hahaha, powinni zrobić program - dawno to już słyszałem 😎
Wspomnij o "Forget Me Nots" Patrice Rushen przerobione przez Goerge Micheala w Fast Love i Willa Smitha Men in Black
to błąd, że się nie zgodzisz, bo o tej inspiracji mówił sam offspring w czasie wydania americany
Strzelam przed obejrzeniem, że bedzie powiązanie MC Hammer - Rick James :D
the offspring nie jest taki podobny do beatles-ów
powinno sie dopisywac orginalnego artyste
drogi rmf :-) offspringowie zrobili utwór podobny di Beatlesów ale celowo tak to mialo wygladac ;-)
James Brown był damskim bokserem
Nie jest podobna piosenka Niemena do Browna. Wykorzystany jest ten sam takt 4/4 chyba. Nie znam się zbytnio na nazywnictwie, ale potrafię rozróżnić zerżnięcie od wykorzystania kanonu muzycznego.
no chyba nie
A nie jest przypadkiem tak, że The Offspring po prostu sparodiowali The Beatles??
Podobieństwo rzuca się w uszy od razu, ale chyba to było zamierzone... :)
Oczywiście że tak jest. Sami to przyznawali w wywiadach.
Blink 182 - Down ukradli riff z Deftones - Bloody Cape.
Jak dla mnie mimo podobienstw The Offspring do The Beatles nie doszukiwalbym sie tu nawet inspirowania sie, bo to inne bajki i samoistne przeboje [;
wypowiadają się ludzie z T.Love, którzy sami zakosili utwór Manu Chao...
the offspiring/ i bitelsi ? stop kidding me, tam nie ma ani przez setną sekundę podobnego rytmu.
Ja rozumiem, że The Offspring ma mnóstwo fanów i jest to naprawdę dobry zespół, ale na litość boską, to podobieństwo przy refrenie porządnie słychać. W ogóle co to znaczy, że zupełnie inne gatunki muzyczne? I co z tego, że zupełnie inne!? zżyna jest i nie da się temu zaprzeczyć.
Z Offspringiem się nie zgodzę, zupełnie inne gatunki muzyczne. To że rytm jest identyczny to akurat się często zdarza
Muńka jak kokaina klepie hehe
Piosenka z filmu o Corky'm
Brawo spece z T-Love..... Muniek slusznie zauważył, ze tylko wstep jest podobny - ale podobny to nie znaczy, że zostało to zerżnięte. Kim jest ten drugi dupkowaty expert nie mam pojecia, nigdy nie byłem fanem 'Sepleniaków', pewnie perkusista zespołu - wiadomo, ze to 'najinteligentniejszy' element kazdego składu.... Szkoda, ze Panowie nie wskazali swoich inspiracji i zerzniętych kawałków...
zapytali ich o konkretna rzecz, to udzielili opini. po co te plucie jadem? t love to jeden z lepszych zespolow polskich, a w polszy tego mamy bardzo malo. w dodatku co to za krzywdzaca teoria na temat perkusistow (ich perkusista jest sidney polak)? i co to za pojazd po sepleniacych? strasznie mi wstyd za to, ze wiekszosc polakow ma twoja mentalnosc. nasza dewiza to krytykowac wszystkich, ktorzy dzieki ciezkiej pracy cos w zyciu osiagneli. pomysl, moze gdyby ten caly czas poswiecony na psioczenie na innych wykorzystalbys bardziej produktywnie, to moze i Tobie by sie w zyciu udalo.
Ból dupy sobie wyrażaj dowoli na jutubie, ale do cholery odwal się od perkusistów ;).
No właśnie.... tak donosić na kolegę z branży...., eh!
:-)
ru ru rurkowce :)
NIBY OD KIEDY NIE MOŻNA PODJEBAĆ KOMUŚ BITU? Co prawda robić na tym hajs to skurwysyństwo, ale to już kwestia uczciwości artysty
Od bardzo dawna, poczytaj ustawę o prawach autorskich... To kwestia regulowana prawnie, poza tym popracuj nad słownictwem...
cczeslaww Dobre sobie, ustawa o prawach autorskich, hahaha, to ta sama, która zabrania nagrywania muzyki, filmów, gier etc. i dzielenia się ze znajomymi? Warstwa muzyczna nie podlega na logikę pod tą ustawę, bo warstwa muzyczna oddzielona od oryginalnego tekstu to już nie własność autorska (teksty natomiast są regularnie podpierdalane, vide covery, i jakoś nikt nie robi z tego problemu). Niby czemu mam pracować nad słownictwem?
WujekJaR95 Logika nie ma czasem zbyt wiele wspólnego z prawem i tak jest w tym przypadku - wierz lub nie, ale naprawdę nie można "podjebać komuś bitu" bez konsekwencji lub jego zgody. Skoro słuchasz hip-hopu, mogłeś na przykład zarejestrować sprzeczkę autorów Demonologii 2 z autorką kawałka "Come little children", z którego powstał bit do "Ani". Miała pewne pretensje ze względu na to, że chłopaki zapomnieli na płycie umieścić informacji o niej. W tym przypadku obeszło się bez żadnych większych kłótni, ale często takie sprawy kończą się na sali sądowej i jest to dość powszechne ;) Poleciłem Ci pracować nad słownictwem, bo w poprzednim poście brzmiałeś jak ziomal z IQ 75.
aale to jest bez sensu xd
smyutne