Witam. Jestem posiadaczem Headrusha. Wcześniej posiadalem standardowy rig...drogie kostki..tzw. butikowe. Przerzucilrm sie na cyfrę zeby mieć łatwiej, prosciej, mniej awaryjnie. Użytkuje go 3 miesiąc na wzmacniaczu Fendera 212 ML . Do tej pory nir mam z nim żadnych problemów. Samo odczucie gry jest bardzo przyjemne...nie wyczuwa sie cyfry...gra barfzo dobrze. Jedna mała uwaga. O ile obsługa jest banalna to ustawienie brzmienia wymaga wiedzy w zakresie ustawienia kostek w rigu i ich parametrów. Oczywiscie sa presety juz gotowe i mozna cos wybrac dla siebie ale bardziej wymagajacy gitarzysci beda szukali czegos wiecej. Ja gram na Fenderze Stracie i Gibsonie les Paul. Super sprawa ze mozna zrobic sobie dla kazdego instrumentu osobne setlisty w ktorych zapiszemy sobie rigi brzmiące najlepiej z danym instrumentem. Używam Headrusha praktycznie codziennie w domu jak i na scenie. Nie ma z bim zadnych problemow. Jedyne do czego moglbym sie doczepic to do pedalu ekspresji....jesli ustawimy na wah wah to jednak brakuje jakby zakresu co do analogowego odpowiednika Fulltona czy Dunlopa... Polecam wszystkim .
Mam duży problem z plikami wav zgranymi do komputera z looper headrush pedalboard. Każdy plik, nagranie trzeszczy, harcze... Nie mogę się tego pozbyć. Przetestowałem kilka gitar, kilka kabli bez pozytywnego efektu. Wychodzi że to problem urządzenia. Może ktoś na tym świecie spotkał się z tym problemem w headrush pedalboard i może mi coś podpowiedzieć. Pozdrawiam
Mam małe pytanko. Czy efekty np delay lub reverb wybrzmiewają do końca po wyłączeniu danego efektu? Wiem, ze jest funkcja Tail, ale ona odpowiada za wybrzmiewanie po zmianie Presetu. Jak to się ma do wyłączania efektu przy pozostaniu na rigu?
bardzo podobne urządzenia, helix posiada dużo więcej efektów. Oba symulują nagłośniony sprzęt. Znaczących różnic nie ma, oba to potężne sprzęty. Headrush jest łatwiejszy w obsłudze.
totalny syf nieporozumienie nie kupujcie tego , miałem trzy sztuki z Thommana wszytkie sie zepsuły po 3 tyg użytkowania , sa informacje że setki zepsutych pedalboardów zalegaja magazyny , zeby było śmieszniej za każdym razem była to inna usterka , nie spotkałem sie w zyciu nigdy z tak wadliwym sprzętem , a szkoda bo zapowiadało sie zacnie
Nawet nie wiesz jak cierpiałem , bo naprawde to zajebiście funkcjonalne urządzenie , brzmienia mega , obsługa rewelacja no ale mówie 3szt. miałem i kazdy padł, nie miałem już siły dalej wymieniać
Bardzo fajna przydatna recenzja!!
Dzięki za test :)
Witam. Jestem posiadaczem Headrusha. Wcześniej posiadalem standardowy rig...drogie kostki..tzw. butikowe. Przerzucilrm sie na cyfrę zeby mieć łatwiej, prosciej, mniej awaryjnie. Użytkuje go 3 miesiąc na wzmacniaczu Fendera 212 ML .
Do tej pory nir mam z nim żadnych problemów. Samo odczucie gry jest bardzo przyjemne...nie wyczuwa sie cyfry...gra barfzo dobrze. Jedna mała uwaga. O ile obsługa jest banalna to ustawienie brzmienia wymaga wiedzy w zakresie ustawienia kostek w rigu i ich parametrów. Oczywiscie sa presety juz gotowe i mozna cos wybrac dla siebie ale bardziej wymagajacy gitarzysci beda szukali czegos wiecej. Ja gram na Fenderze Stracie i Gibsonie les Paul. Super sprawa ze mozna zrobic sobie dla kazdego instrumentu osobne setlisty w ktorych zapiszemy sobie rigi brzmiące najlepiej z danym instrumentem. Używam Headrusha praktycznie codziennie w domu jak i na scenie. Nie ma z bim zadnych problemow.
Jedyne do czego moglbym sie doczepic to do pedalu ekspresji....jesli ustawimy na wah wah to jednak brakuje jakby zakresu co do analogowego odpowiednika Fulltona czy Dunlopa...
Polecam wszystkim .
Mam duży problem z plikami wav zgranymi do komputera z looper headrush pedalboard. Każdy plik, nagranie trzeszczy, harcze... Nie mogę się tego pozbyć. Przetestowałem kilka gitar, kilka kabli bez pozytywnego efektu. Wychodzi że to problem urządzenia. Może ktoś na tym świecie spotkał się z tym problemem w headrush pedalboard i może mi coś podpowiedzieć. Pozdrawiam
Mam małe pytanko. Czy efekty np delay lub reverb wybrzmiewają do końca po wyłączeniu danego efektu? Wiem, ze jest funkcja Tail, ale ona odpowiada za wybrzmiewanie po zmianie Presetu. Jak to się ma do wyłączania efektu przy pozostaniu na rigu?
Cześć. czy mógłby się wypowiedzieć ktoś kto używał helixa lt ??? i porównać do headrusha
bardzo podobne urządzenia, helix posiada dużo więcej efektów. Oba symulują nagłośniony sprzęt. Znaczących różnic nie ma, oba to potężne sprzęty. Headrush jest łatwiejszy w obsłudze.
Siemka. Czy ktoś zrobił polski test na czterech kablach z jakimś cięższym brzmieniowo wzmacniaczu?
👍
Mooer ge 300
13sty ☺☺☺
totalny syf nieporozumienie nie kupujcie tego , miałem trzy sztuki z Thommana wszytkie sie zepsuły po 3 tyg użytkowania , sa informacje że setki zepsutych pedalboardów zalegaja magazyny , zeby było śmieszniej za każdym razem była to inna usterka , nie spotkałem sie w zyciu nigdy z tak wadliwym sprzętem , a szkoda bo zapowiadało sie zacnie
Kurde, szkoda by było, bo sprzęt to naprawdę zacny. Z naszym nie zdążyło się nic złego stać, ale trzeba by się temu przyjrzeć.
Nawet nie wiesz jak cierpiałem , bo naprawde to zajebiście funkcjonalne urządzenie , brzmienia mega , obsługa rewelacja no ale mówie 3szt. miałem i kazdy padł, nie miałem już siły dalej wymieniać
Co konkretnie zdychało jakie objawy?
Mam i jak na razie nie oddam!
Jurek Sroka witaj. Jak się sprawuje ten sprzęt? Masz jakiekolwiek z nim problemy? Pytam, bo też jestem zainteresowany zakupem. Pozdrawiam.