Emigracja. Ucieczka? Pogoń? Wolny wybór? Refleksje na temat wyjazdu do Paragwaju...
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 18 ก.ย. 2024
- Emigracja to trudny temat. Dla nas, jak i dla naszych rodzin i przyjaciół. Ci drudzy często zarzucają nam ucieczkę za doczesnymi problemami, inni pogoń za niespełnionym. A czym ona właściwie dla nas jest? Sięgam głęboko w serce, bo nastrój mam refleksyjno-filozoficzny.
![Wstawaki [#1776] Nie zawsze](http://i.ytimg.com/vi/3Eidhp6u-v8/mqdefault.jpg)
Spokojnie, ten system dogorywa. przed nami nieco burzliwy czas przewartościowywania ale koniec tej farsy już bliziutko już tuż tuż ;)) sub/like i będę obserwował trzymając kciuki :) Pozdrawiam
Dzięki. Ja osobiście tez tak sądzę. Ale wolę być daleko, jak będzie leciał gruz ;).
Zazdroszcze bardzo, marzę też żeby uciec z tego Europejskiego bagna gdzie odbierają ludziom wszystko i zabraniają tego wszystkiego co było do tej pory czymś oczywistym
Nie mam takich możliwości żeby uciec z tąd niestety 😒
Nasze blokady leżą w naszych głowach. Ja 3 miesiące temu powiedziałabym to samo. Niemniej każda historia jest indywidualna. Trzymam kciuki za lepsze jutro.
Oj Paragwaj :) tu ciągnie mnie yerba i słońce, ciepło
Dopiero planujemy wyjazd. Chcemy wyruszyć na jesień. A pomysłów mamy sporo. Część szykujemy już na start, aby mieć zaplecze finansowe na urządzenie się na miejscu, część do weryfikacji po przylocie. Bo wyobrażenia jedno, a rzeczywistość drugie. Trochę też o tym popisałam na stronie kierunekparagwaj.pl/nasz-plan/. Zapraszam
Dużo prawdy w tym co mówisz, bardzo to ze mna rezonuje ale mam też wątpliwości czy ten globalistyczno-imperialistyczny system niewoli za jakiś czas nie zacznie i tam gmatwać, komplikować, kontrolować- czego oczywiście mieszkańcom Paragwaju(tak teraźniejszym jak i przyszłym ;)) nie życzę. Pozdro z Okrajnika ;)
Myślę, że przed globalizmem nie da się ostatecznie uciec, chyba że system się zawali pod samym sobą. Niemniej odroczenie też jest dobrą perspektywą. Poza tym jest jeszcze kilka argumentów pobocznych. Zwłaszcza ciepło, okres wegetacyjny cały rok. W takich warunkach można planować samowystarczalność. Jedzenie można uprawiać cały rok. Energia słoneczna cały rok. Można tam kupić ziemię, nie trzeba pozwoleń, aby postawić sobie dom, wykopać studnie, postawić wiatrak, hodować zwierzeta. Lepsze perspektywy niż pół roku okresu grzewczego, konieczność robienia zapasów itp.
@@kierunekparagwaj Paragwaj nie jest krajem ekologicznym ogromne ilosci pestycydów do uprawy soi....energia elek. badzo tania ok 0.05 do 0.06 centa za 1kvh owoce tanie ale ale warzywa to import np pomidory ,papryka, cena jak w polsce Dziwne ALE PRAWDZIWE...
@@damiantchomas9541 tak, zgadzam się. Pestycydy są dla nas dużym problemem. Dlatego szukamy domu w okolicach górzystych, gdzie nie ma upraw, co najwyżej luźny wypas bydła. Jest tam o wiele czyściej. Co do owoców i warzyw, to się tym nie martwimy, wyhodujemy własne. Mamy doświadczenia z permakulturą w pl, a tam rośnie wszystko szybciej, bujniej i przez cały rok. To był jeden z ważniejszych powodów, dla którego wybraliśmy Paragwaj.
Ceny za niektóre rzeczy są zadziwiające. Będzie się trzeba nauczyć w tym sprawnie poruszać.
Czy to jest wpływ Cejrowskiego czy potrzeba rozpoczęcia kolejnego projektu, który pozwoli na życie🤔 Tam pewnie jest inny przelicznik i tańsze jest życie ale nie wiem jak nie spróbujecie to się nie dowiecie. Globalne zastraszanie dojdzie i tam bo nie tylko wy będziecie mieli taki pomysł. W naszym kraju jest jeszcze dużo miejsca, gdzie można żyć spokojnie i bez problemu. Powodzenia👍
Cejrowski nie miał na nas żadnego wpływu :). Z globalizmem, to jasna sprawa, ale jak możemy odroczyć tę kwestię, a w Polsce to idzie mega szybko, to wolimy skorzystać. Dla nas ważna jest też kwestia okresu wegetacyjnego cały rok. Zima, zapasy, ogrzewanie itd. nas już nie cieszy.
Super refleksja 👍👍👍🍀
Masz wiele racji w tym co mówisz, problem tkwi jednak w tym, że Paragwaj jest częścią systemu o którym mówisz, różnica jednak polega na tym, że ci którzy piszą scenariusz tak zwani "wielcy tego świata" takie państwo jakim jest Paragwaj zostawiają sobie na deser, aby wprowadzić pełną kontrolę i niewolnictwo trzeba najpierw zrobić to w państwach o dużym potencjale, później średnim potencjale tak jak Polska, a na deser zostają państwa o mniejszym znaczeniu i potencjale, nie zmienia to jednak faktu, że Paragwaj jest również częścią systemu i będzie częścią Nowego Porządku. Czytam również wypowiedzi ludzi, że ten system dogorywa, nic bardziej mylnego on się dopiero rozkręca, a ucieczka nic nie zmieni jedyne co może to zmienić to walka i kontrrewolucja w przeciwnym razie już przegraliśmy.
100% prawdy