Hmm no tak dzikus w nowym wspaniałym świecie Huxleya też czyta Szekspira jako protest przeciwko nowemu porządkowi :] ale to wszystko (tj. takie kanały) wydają mi się trochę czymś w rodzaju postmodernistycznego roleplay. Z drugiej strony w czytaniu książek jak najbardziej działa zasada fake it till you make it tj. przez jakiś czas zmuszamy się do książek a potem zaczynają być ciekawe bo 1. Czytasz szybciej i już nie jest tak nudno wolne 2. Po prostu regularna ekspozycja powoduje polubienie i racjonalizacje tego 3. Zaczynasz dostrzegać te związki miedzy lekturami szczególnie jak czytasz filozofię, psychologię, wyrabiasz sobie poglądy, widzisz analogie z autorami nawet sprzed setek lat itd. Też pewnie psychicznie to działa podobnie do medytacji, pewna deprywacja sensoryczna i czasowa asceza w czytaniu
Hmm no tak dzikus w nowym wspaniałym świecie Huxleya też czyta Szekspira jako protest przeciwko nowemu porządkowi :] ale to wszystko (tj. takie kanały) wydają mi się trochę czymś w rodzaju postmodernistycznego roleplay. Z drugiej strony w czytaniu książek jak najbardziej działa zasada fake it till you make it tj. przez jakiś czas zmuszamy się do książek a potem zaczynają być ciekawe bo 1. Czytasz szybciej i już nie jest tak nudno wolne 2. Po prostu regularna ekspozycja powoduje polubienie i racjonalizacje tego 3. Zaczynasz dostrzegać te związki miedzy lekturami szczególnie jak czytasz filozofię, psychologię, wyrabiasz sobie poglądy, widzisz analogie z autorami nawet sprzed setek lat itd. Też pewnie psychicznie to działa podobnie do medytacji, pewna deprywacja sensoryczna i czasowa asceza w czytaniu