Maria Pawlikowska-Jasnorzewska - Najpiękniejszy sen
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 31 ต.ค. 2016
- Wiersz Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej "Najpiękniejszy sen" w interpretacji Bożeny Adamek.
Tekst:
Wczoraj śnił mi się znów, dla odmiany,
najpiękniejszy mój sen - niezrównany! -
o pływaniu w powietrzu jak w wodzie.
Ludzie ze snu nic o tym nie wiedzą.
Wciąż się szczycą postępem i wiedzą
i są z prawem grawitacji w zgodzie.
Siedzę z nimi, piję czarną kawę,
omawiamy rzeczy nieciekawe,
wychwalamy jakąś panią okropną…
Nagle strącam talerzyk i ciastko,
skaczę na stół, ręce składam spiczasto
i wypływam przez otwarte okno.
W niebie czystym jak turkus i diament
słyszę z dołu dochodzący lament,
krzyk, że diabeł mnie porwał w powietrze!
Tłum ponury zalega ulice -
zapalają kadzidło, gromnice -
widzę twarze od papieru bledsze.
Więc odpływam coraz dalej i dalej,
bryły wiatru roztrącam jak fale,
zaśmiewając się z głupiej parafii -
z sercem twardym, unurzanym w dumie,
że tej sztuki nikt prócz mnie nie umie -
każdy patrzy, a nikt nie potrafi.
Odpoczywam na drzewnych wierzchołkach
i w obłokach udaję aniołka,
choć policjant z dołu na mnie woła.
I znów pływam najnowszą metodą,
wzdycham piersią niestrudzoną, młodą
i jaskółki odgarniam znad czoła.
Potem w dali doganiam pilota,
co się w chmurach koziołkuje i miota,
głową na dół, wśród wspaniałych skrętów.
Ścigam jego samolot po niebie -
aż mnie wciąga silną ręką do siebie,
jak syrenę, co się czepia okrętu.
O, nie całuj, nie całuj, pilocie!
Nie ogarniaj mnie ramieniem w locie,
bo za prędko spadniemy na ziemię.
Twarz masz słodką, brązową i świętą,
ascetyczną jak mnich z quattrocento,
szczęście moje pod Twym skrzydłem drzemie.
A wieczorem powracam piechotą -
siadam w domu pod żarówką złotą,
jakby nigdy nic nie było zaszło.
Wszyscy siedzą, uroczyści ogromnie,
obrażeni, nikt nie mówi do mnie -
przecierają okulary i kaszlą.
Rok 1928
Film jest częścią projektu "polska-poezja.pl", którego celem jest stworzenie internetowej bazy wierszy najznakomitszych polskich poetów czytanych przez najlepszych polskich aktorów.
Więcej na:
www.polska-poezja.pl
www.mochnacki.org
To mój nowy ulubiony wiersz
;-)
Poezja piękna jest, poezja otwiera nam duszę,a oczy tam, gdzie nie widzimy nic... Wracam tu i podziwiam. Też piszę, tworzę i rozmyślam. Zapraszam pasjonatów. Pozdrawiam wszystkich, dla których poezja jest częścią życia. 🙂💖
Moja ulubiona pisarka też piszę wiersze bo kocham poezje🥰❤
Wspaniała recytacja. Coś pięknego.
;-)
Poezja 💟Coś pięknego 🤗
Zgadzam się z tobą.
📚🍀🌺🌷💮♥️🥀
Miałem piękny sen
W którym byłem pomiędzy górami w
dolinie którą otaczały lasy
Droga mleczna roztaczała się nade mną
oświetlając swym blaskiem przestrzeń
Ogień gwiazd ogrzewał trawę
Zapach ziół łączył mnie z Naturą
--- Mój dom był blisko mnie ---
Miałem piękny sen
w którym byłem pomiędzy oceanem a
lądem pokrytym morzem traw kołysanych
łagodnym wiatrem
Galaktyka otaczała mnie będąc częścią
mojego umysłu
Istota wolności istotą mojego skarbu
Na plaży uformowanej przez fale
drobinkami piasku
--- Mój dom był blisko mnie ---
Miałem piękny sen
w którym byłem pomiędzy kanionem a
pomarańczową skałą na pustynnym
wzniesieniu pomiędzy bezkresem pustyni
Ogień przypominał mi że nie muszę wracać
Chłodny wiatr sprawiał mi przyjemność w
kontraście do ciepłych kamieni
Wolna przestrzeń otaczająca istnienie
struktur ładu
--- Mój dom był blisko mnie ---
Miałem piękny sen
W którym przyśniło mi się że byłem...
;-) ;-) ;-)
Z
😀