Każdy powinien wysłuchać tego podcastu. Szkoda że tak mało użytkowników do niego jeszcze dotarło. To esencja tego, czego potrzebuje chrześcijanin na tu i teraz. Dobrze robi na serce, ducha i rozum. Dziękuję ❤
Co wyście, duszpasterze, nam, Ludowi Bożemu, zrobili?! Po co nas niewoliliscie w sekciarstwie i psychomanipulacji?! Lud Boży was osądzi. Potem osądzi was Bóg.
No przynajmniej wiecie, a przynajmniej niektórzy z was, że nic nie wiecie. I nic nie zrozumieliscie i rzeczywiście trzeba to wszystko zostawić i poszukać od nowa. Keating to rzeczywiście jedyna droga i piszę to jako ktoś, kto stuka się w głowę jak słyszy o kościele czy chrześcijanstwie. Jedyni kumaci w polskim kościele to Drążek i Muszala. Ten pierwszy za dużo gada ale kuma o co chodziło i chodzi. Ale najlepiej zrozumieć duchowość, jedyną sensowną przestrzeń w religiach, z innych religii. Tu na YT jest pełno ludzi, którzy to ogarniają. Nawet Polaków. I oni wszyscy wiedzą o co Jezusowi chodziło. A wy nie. Taki rozrywkowy paradoks. Włączcie sobie Ruperta Spirę, Nityę, czy choćby oklepanego Eckharta Tollè. To, czego szukasz pan, panie Kita, tam jest. Keating (uwielbiam jak on mówi słowo klucz "nothing" i jak to widać jak jest tam, gdzie Ojciec w nim)i Drążek oczywiście są ok. Też wiedzą, ale od nich tego tak szybko nie załapiecie.
Każdy powinien wysłuchać tego podcastu. Szkoda że tak mało użytkowników do niego jeszcze dotarło. To esencja tego, czego potrzebuje chrześcijanin na tu i teraz. Dobrze robi na serce, ducha i rozum. Dziękuję ❤
Coś w tym jest. Za dużo mieliśmy tych punktów orientacyjnych, a trzeba się skupić na tym Jednym.
Co wyście, duszpasterze, nam, Ludowi Bożemu, zrobili?! Po co nas niewoliliscie w sekciarstwie i psychomanipulacji?! Lud Boży was osądzi. Potem osądzi was Bóg.
Myślę, że trzeba zaakceptować tę ciemność, żeby iść dalej.
No przynajmniej wiecie, a przynajmniej niektórzy z was, że nic nie wiecie. I nic nie zrozumieliscie i rzeczywiście trzeba to wszystko zostawić i poszukać od nowa. Keating to rzeczywiście jedyna droga i piszę to jako ktoś, kto stuka się w głowę jak słyszy o kościele czy chrześcijanstwie. Jedyni kumaci w polskim kościele to Drążek i Muszala. Ten pierwszy za dużo gada ale kuma o co chodziło i chodzi. Ale najlepiej zrozumieć duchowość, jedyną sensowną przestrzeń w religiach, z innych religii. Tu na YT jest pełno ludzi, którzy to ogarniają. Nawet Polaków. I oni wszyscy wiedzą o co Jezusowi chodziło. A wy nie. Taki rozrywkowy paradoks. Włączcie sobie Ruperta Spirę, Nityę, czy choćby oklepanego Eckharta Tollè. To, czego szukasz pan, panie Kita, tam jest. Keating (uwielbiam jak on mówi słowo klucz "nothing" i jak to widać jak jest tam, gdzie Ojciec w nim)i Drążek oczywiście są ok. Też wiedzą, ale od nich tego tak szybko nie załapiecie.