nie spotkałem sie nigdy przy paleniu drewnem by użycie wentylatora pozytywnie wpływało na zużycie opału i ilość dymu z komina. Drewno w takich piecach najlepiej pali się na naturalnym ciągu z jakąś regulacja powietrza pierwotnego , może coś do górnych drzwiczek jako wtórne i regulacja ciągu kominowego ( czy to przymykaniem czopucha lub jakimś klapowym regulatorem. Jedynie podczas rozpalania dla nieogarniętych potrzebny jest wentylator ale tylko dla nieogarniętych. Kątówka i trochę kombinowania i zamontuj miarkownik spalania. Palenie drewnem z wentylatorem powoduje potężne starty kominowe i do komina idzie 250-300 stopni zamiast 120-150
Testowałem palenie z i bez nadmuchu ale najkorzystniej jest palić z nadmuchem przy czym ustawionym na minimum prędkośći , na przeciwwadze klapki obciązniki na mxa chodzi o to zaeby wiatrak dmuchał bardzo delikatnie dzieki czmeu jest jakaś kontrola nad cyklem spalania a do tego dość ładnie się wypala drewno nie dymiąc ale niestety komin nie jest odp wygrzany ale to logiczne dmuchawa na maxa = ciepły komin , mało powietrza = więcej ciepła w piec i cześciej trzeba zajmować się kominem coś za coś .
Witam. Ma pan przy kotle może założony zawór schładzające jak woda się zagotuje. Też niebawem będę instalował bufor do smieciucha i tak się zastanawiam czy ten zawór będzie potrzebny. Pozdrawiam
Warzenie drewna nie do końca ma sens, drewno cięższe jest bardziej wilgotne. Więc mniej energetyczne najprawdopodobniej ta smoła w tym piecu jest spowodowana za mokrym drewnem
Dzięki za komentarz. Bufor daje tą wygodę, że nie muszę co chwilę dokładać. Rozpalam 1-2 razy na dobę i to wystarczy. Jeśli miałbym wybierać między efektywnością a wygodą to wybieram wygodę :)
Ale ja bym chciał zobaczyć u Pana co by się działo jak by Pan palił tak jak ja wspomniałem, bez pompki i drewna pomału dokładać chciałbym żeby mi Pan taki test zrobił
nie spotkałem sie nigdy przy paleniu drewnem by użycie wentylatora pozytywnie wpływało na zużycie opału i ilość dymu z komina. Drewno w takich piecach najlepiej pali się na naturalnym ciągu z jakąś regulacja powietrza pierwotnego , może coś do górnych drzwiczek jako wtórne i regulacja ciągu kominowego ( czy to przymykaniem czopucha lub jakimś klapowym regulatorem. Jedynie podczas rozpalania dla nieogarniętych potrzebny jest wentylator ale tylko dla nieogarniętych. Kątówka i trochę kombinowania i zamontuj miarkownik spalania. Palenie drewnem z wentylatorem powoduje potężne starty kominowe i do komina idzie 250-300 stopni zamiast 120-150
Testowałem palenie z i bez nadmuchu ale najkorzystniej jest palić z nadmuchem przy czym ustawionym na minimum prędkośći , na przeciwwadze klapki obciązniki na mxa chodzi o to zaeby wiatrak dmuchał bardzo delikatnie dzieki czmeu jest jakaś kontrola nad cyklem spalania a do tego dość ładnie się wypala drewno nie dymiąc ale niestety komin nie jest odp wygrzany ale to logiczne dmuchawa na maxa = ciepły komin , mało powietrza = więcej ciepła w piec i cześciej trzeba zajmować się kominem coś za coś .
Witam. Ma pan przy kotle może założony zawór schładzające jak woda się zagotuje. Też niebawem będę instalował bufor do smieciucha i tak się zastanawiam czy ten zawór będzie potrzebny. Pozdrawiam
Cześć. Nic o takim zaworze nie wiem. Mam tylko laddomat.
Warzenie drewna nie do końca ma sens, drewno cięższe jest bardziej wilgotne. Więc mniej energetyczne najprawdopodobniej ta smoła w tym piecu jest spowodowana za mokrym drewnem
Dodaj wymiennik ciepła na gazach wylotowych i ogrzej nimi powietrze wlotowe
A jakby palić tak że po 10kg drewna ładować albo i po mniej i wtedy zobaczyć jak będzie
Dzięki za komentarz. Bufor daje tą wygodę, że nie muszę co chwilę dokładać. Rozpalam 1-2 razy na dobę i to wystarczy. Jeśli miałbym wybierać między efektywnością a wygodą to wybieram wygodę :)
Ale ja bym chciał zobaczyć u Pana co by się działo jak by Pan palił tak jak ja wspomniałem, bez pompki i drewna pomału dokładać chciałbym żeby mi Pan taki test zrobił