Warhammer 2ed to moim zdaniem najlepszy system który kiedykolwiek powstał (a trochę już ich ograłem) - świetny świat i klimat oraz prosta ale zarazem wystarczająca mechanika, pozwalająca na wczucie się w sesję, a nie wertowanie zasad :) Po prostu 10/10
bardzo lubię Wasz kanał i szanuję to, co robicie ale nie mogę przejść obojętnie obok tego, co usłyszałem: 1) zdrowy rozsądek przydaje się wszędzie - także podczas gry. Jakim formalistą-munchkinem trzeba być żeby tak (nad)interpretować zasady? Przykłady o których mówicie nigdy by nie przeszły u mnie na sesji, ani nigdy bym nie próbował takich chwytów jako gracz - chyba, żebym grał szalonym zabójcą trolli lub czymś podobnym, co mogłoby wytłumaczyć zachowanie wbrew logice (nie mojej, a postaci ktrórą odgrywam!) - jakim są e.g. zapasy z ogrem / demonem. 2) Nie wiem, jak to wygląda u innych - u nas skupiamy się na odgrywaniu postaci. Jak wiem coś czego moja postać nie wie to odgrywam to tak, jakbym tego nie wiedział (dotyczy to zarówno małych rzeczy jak umiejętności, jak i fabularnych zwrotów e.g. gdy część drużyny się oddaliła by wykonać część zadania). I vice-versa: jak moja postać wie jak jeździć konno lub oprawić zwierzynę to nikt mnie nie pyta o to, żebym wytłumaczył jak to się robi.
@@mateuszplewinski1874 Założeniem było ogólne przedstawienie Warhammera, pierwsze i ogólne spojrzenie, właśnie dla osób nic nie wiedzących. Jeśli macie wiedzę - czekajcie na kolejne filmy
W sumie ciekawa myśl mi wpadła do głowy oglądając was. Generalnie macie rację ale mam wrażenie że graliśmy w dwa różne Warhammery. U mnie na sesji nigdy nie było takiej sytuacji że nie wiedziałem na co rzucić a pomysłów było wiele. Fakt, dużo trzeba nad nim pracować po godzinach i ma luki ale te luki uzupełnia się improwizacją i kreatywnością. Życia też się nie przewidzi i nie masz schematu na każdą sytuację. I ja wiem że to jest gra a nie życie, mówię tylko że może czasami warto wykorzystać te luki, one też pozwalają lawirować.
Przyznam się szczerze że nade mną wisi fatum jeśli idzie o sesje Dungeons and Dragons. w Warhammera się wgryzam. Miałem ze swoją drużyną 1 kampanię która zakończyła się BAD ale nie dlatego że zginęli lecz że nie znaleźli drogi oraz zgubili porwaną osobę. Ale jest pomysł na ciąg dalszy więc idzie nieźle. Chyba byłbym bardziej fanem CONANA ale to "epoka nie śniąca się nikomu" więc nie ma elfów, krasnoludów..jest specyficzny. DD jest wyposażony we wspaniały świat i cukierkowate tło. Warhammer jest mroczny ma elementy stricte fantasy, ma wojnę w tle, horror na miarę Resident Evil w fantasy jak trzeba a i nie brakuje wesołych karcz czy chętnych ud w burdelu. Ja jestem pozytywnie nastawiony na Warhammer. Fajna recenzja Panowie
WW to głównie walka bronią białą lub bijatyka. Prędzej Siła czy twój chwyt wytrzyma, bo jakby nie było nie walczysz. Ale każdy ma inne podejście. Test przeciwstawny to od razu mi się z Zewem Cthulhu kojarzy i jego magiczną tabelką.
no dokładnie, o czym gadka z tym opisywaniem rozpalania ognia? MAKABRA poziom mistrzowania 10 latka i odgrywania również. Czyli mag by firebola rzucić też się do jakiejś sekty w realu zapisał i studiował sumeryjskie księgi? WTF. A z tym ogrem to jest chyba tak jak DD-kowcy do WH siądą...
W d&d póki nie staniemy się półbogami czyli do momentu reinkarnacji i wskrzeszenia ginie się na potęgę, jako MG wolę Młotka bo tutaj są PP i bohater może być praktycznie nieśmiertelny :)
Nie wiem, czy ktoś Wam już zwracał na to uwagę, ale to już kolejny film, gdzie występuje taki problem: patrzcie w obiektyw kamery, a nie na jej wyświetlacz, bo to bardzo dziwnie wygląda, gdy mówicie do kogoś, a patrzycie gdzieś obok. To pewnie kwestia praktyki, ale warto się na to uczulić. :)
Sorry chłopaki, ale przy tylu nowych systemach wy robicie naukę grania w warhammera 2 edycje (systemu który ma 13 lat). No padaka. Przedstawcie nowsze systemy zachęcające ludzi do sięgnięcia po nowe systemy, pół internetu doradza ludziom granie w ten stary system. Ja rozumiem, dążenie do promowania kanału, zrobienie konkurencji temu innemu kanałowi który wybił się na popularności warhammera. Co do treści. Jakiś chaos. Jak już chcecie opowiedzieć i przedstawić jakiś system to są uznane i stosowane metody na takie przedstawienie systemów. Zabrakło jasnej i klarownej odpowiedzi na podstawowe 3 pytania: 1. O czy jest ten system? 2. Jak mechanicznie jest o tym ten system? 3. Jak są gracze nagradzani za robienie tego o czym jest ten system?
Środowisko RPG się rozrasta. Dochodzą nowi ludzie w różnym wieku, którzy nje są obeznani z RPGami jak taki stary wyjadaxz jak Ty. Dajemy im szansę poznać nie tylko najnkwsze systemy. Poza tym mówimy o Warhammerze. Poza tym mimo, że wyszla juz 4 edycja, edycja 2 dopiero jest wydawana po Polsku.
@@Shamanthebarbarian "jak taki stary wyjadaxz jak Ty" Jeżeli z niego stary wyjadacz przy 2 edycji będacej na rynku owe 13 lat, to mówcie do mnie Lordzie Grognardzie. Nie widzę nic złego w zachwalaniu dobrego systemu. I nie ma najmniejszego znaczenia ile liczy on sobie lat. Szachy też do najnowszy nie należą a jakoś nie mogę się doliczyć ile mają edycji - w odróżnieniu od D&D 5e, VtM 5v itd. Może powinna wyjść nowa edycja piłki nożnej, lub zasad do kosza bo te już są nieco leciwe? Ale na poważnie. 5e czy B/X (D&D 78 - 81) ? Zasady z 81 roku. Nowy erpeg w świecie Władcy Pierścieni czy MERP? MERP. Po co mi się uczyć nowych zasad jak obecne (stare) już znam? Mogę grać? Mogę. Wiadomo że nowe edycje są wydawane także z myślą o nostalgii. Masz 1, 2, 3? Kup i 4, 5, 6, i 127. Jednak co do samego materiału, to kiepski.
@@hadeseye2297 W piłce nożnej zasady zmieniają się co kilka(naście) lat, jest więc sens mówić o tym, co się zmieniało, jesli chce sie taką wiedzę uzyskać. Jeśli mówimy o D&D, przedstawiać będziemy też starsze edycje, gdyż wiemy, że mają swoich fanów. Edycja 2 warhammera dopiero wyszła w języku PL.
@@tjgt Jak 2 dopiero wyszła? Toż jest na naszym rynku od 20 czerwca 2005 roku. Ponad 13 lat to dopiero? Nie żebym się czepiał, ale jak ja kupowałem młotka to Mag go wydawał.Ciekawe za to którą edycje dedeków omówicie. Jak dla mnie najlepsze wersje to B/X z 81 lub Mentzera z 83, czyli tzw BECMI.
4 to parówa zrobiona przez SJW. Arch Warhammer zrobił niezły materiał na ten temat. Nie chcę. Durnego lewactwa nie wspieram. A sama szata graficzna i czarni Imperialiści to nie moja bajka. DIEversity i multi - culti. A gdzie morderczy czarni pigmeje z koścmi w nosach z oryginału? Wbrem zasadom political correctness?
Czy wiecie gdzie można dostać klasyczne podręczniki do drugiej edycji warhammera, takie jak bestiariusz i zbrojownia starego świata, królestwo magii itd? Nigdzie tego nie ma, ani na rebelach, ani na allegro. Dlatego z grymasem słucham tych wszelkich stwierdzeń pokroju "jest wielki boom na warhammera / gry rpg". Jaki boom? Gdzie te dodruki? Nic nie jest dostępne, to jakiś skansen. Nawet nie da się dorwać jakichś wartościowych ksiąg dla 4 edycji, tylko podręcznik główny, i jakieś poboczne księgi ze scenariuszami, które zalegały przez lata w magazynach.
Bez obrazy bo momentami sie słuchać nie da, ale jak już ktoś wspomniał to chyba o dwóch WFRP jest materiał. Dobrze powiedziane o budowaniu bohatera od zera, ale Panowie chyba nie grali nigdy w WFRP albo tylko liznęli, bo bardzo słaby research odnośnie Lore jak i mechaniki gry. Jaka Talia, jakie Światełko, jakie chwytanie demona, rzuty? Mierzyć ze Smokiem? - prawie nigdy, nawet Fechtmistrzem, który jest lepszy od łowcy czarownic. Bez przygotowania do takiego starcia, ekipy zgranej i uzupełniającej się, armii najemników, to nie - nie da sie. Sorczak, ale słabe strasznie. brakło info o bogatej kulturze Skavenów, Chaos i Kultyści to praktycznie to sa sama bramka, jak nie ekipa, Kraina nie Talia, tylko Tilea, do tego Bretonia to Francja/Anglia - kultura, Albion to bardziej Szkocja jesli o to chodzi - górale, kilty. Są jeszcze Księstwa graniczne, Złe ziemie, kraina Zgromadzenia, Athel Loren, Królestwo Trolli na granicy miedzy Kislevem a Norską. O twierdzach krasnoludzkich i samej wyspie Ulthuan, czy Kitaju, Indu itp to już nie wspomne. Co do mechaniki - nie światełko, a poblask i jakby sie ktoś w podręcznik wczytał to "przedmiot trzymany w ręku daje światło jak pochodnia". Nie widzę trzymania ZAMKU w dłoni. Chwyty to przeciwstawne na krzepę, najpierw udane trafienie na WW, a jak sie uda to dopiero PRZECIWSTAWNY na Krzepę. I na Krzepę się wyrywa. Z racji rozmiaru demon może mieć np +20 do takiego testu, a samej Krzepy to ma minimum 50. Material chyba na siłe przygotowany. Gram w młotka od 15 lat i 3/4 zasad znam na blachę. W kwestii słabej mechaniki Warhammera to widzę tylko dwa punkty: 1. słaba magia dla grających "dobrym" magiem - Czary są na ogół bardzo słabe, a wiążą się z całkiem sporym ryzykiem. Więc przestrzegając zasad gry, nawet topornie linijka w linijke z podręcznika, magowie są głównie od posiadanej wiedzy akademickiej, spelle to raczej support dla maga, a nie główna broń. Główną bronią będą magiczne przedmioty, chowaniec, wiedze i nauki. 2. zbyt duża losowość w trakcie starć - poprawili to bardzo w ed.4 bazując na punktach sukcesu. Rzut na obrażenia zawsze kością k10 czyli rozrzut spory. Zakładając przeciętną postać typowego woja człowieka, na profesji np. weterana - siła takiej postaci na ogół wynosi 4. Tak wiec Cios mieczem ma rozrzut od 5-14 obrażeń - na 14 pada furia (extra damage), sztyletem od 2-11. W zależności od "szczęścia" gracza, szyletem może dźgać lepiej niż mieczem. Tez zależnie od szczęścia w kościach, woj z 30 WW ma szanse powalić woja z 70WW. Wiec i tu obale mit o szacowaniu starcia - bo zdarzało sie mojej ekipie ubić gryfa czy mantikore i to bez szwanku większego, a dostali łomot od kilku goblinów - nieporównywalnie słabszy przeciwnik. Poza tym, Lore - fantastyczne, immersyjne, aby ktos mógł sie odnaleźć w realiach wystarczy podstawowa wiedza z podrecznika (przekartkować) + jakas wiedza historyczna, nie trzeba podrecznika studiować od deski do deski. Mechanika bardzo spoko - poza tymi minusami, które też mają swój urok, bo nie zrobi się półboga i zawsze można zginąć, nie ważne jak dokoksowana postac sie zbudowało. Grałem w D&D, Neuro, Wiedźmaka i pare innych systemów. Bezapelacyjnie Młotek wygrywa.
Super, że są filmy o różnych systemach :). Dzięki chłopaki
Jak to fajnie brzmi.
Warhammera są 3 edycje. Najpopularniejszą jest edycja druga, a najnowaszą czwarta. XD
Bardzo fajna i ciekawa pogawędka o wadach i zaletach Młotka. #DobraRobota
Niezła próba RPGowy kłamczuszku... Wszyscy wiemy, że Warhammer wad nie posiada!
Warhammer 2ed to moim zdaniem najlepszy system który kiedykolwiek powstał (a trochę już ich ograłem) - świetny świat i klimat oraz prosta ale zarazem wystarczająca mechanika, pozwalająca na wczucie się w sesję, a nie wertowanie zasad :) Po prostu 10/10
bardzo lubię Wasz kanał i szanuję to, co robicie ale nie mogę przejść obojętnie obok tego, co usłyszałem:
1) zdrowy rozsądek przydaje się wszędzie - także podczas gry. Jakim formalistą-munchkinem trzeba być żeby tak (nad)interpretować zasady? Przykłady o których mówicie nigdy by nie przeszły u mnie na sesji, ani nigdy bym nie próbował takich chwytów jako gracz - chyba, żebym grał szalonym zabójcą trolli lub czymś podobnym, co mogłoby wytłumaczyć zachowanie wbrew logice (nie mojej, a postaci ktrórą odgrywam!) - jakim są e.g. zapasy z ogrem / demonem.
2) Nie wiem, jak to wygląda u innych - u nas skupiamy się na odgrywaniu postaci. Jak wiem coś czego moja postać nie wie to odgrywam to tak, jakbym tego nie wiedział (dotyczy to zarówno małych rzeczy jak umiejętności, jak i fabularnych zwrotów e.g. gdy część drużyny się oddaliła by wykonać część zadania). I vice-versa: jak moja postać wie jak jeździć konno lub oprawić zwierzynę to nikt mnie nie pyta o to, żebym wytłumaczył jak to się robi.
Chwała Ci za takie podejście! Szczęściarz z Ciebie, że z powergamingowcami nke miałeś styczności.
Czekam na sesje Warhammera na waszym kanale :)
zobacz sesje na kanale Yuri PRIME, nawet te z 1 edycji
W tych 19 minutach mało było tak na prawdę treści, albo była zbyt chaotycznie przekazana. Parówa zbyt oftopował. Szaman za to jak zwykle poprawnie. :)
Niestety, gdybym nie znał systemu to z tego filmiku ani nic bym się nie dowiedział, ani nie zostałbym przekonany, że faktycznie warto w Młotka zagrać.
@@mateuszplewinski1874 Założeniem było ogólne przedstawienie Warhammera, pierwsze i ogólne spojrzenie, właśnie dla osób nic nie wiedzących. Jeśli macie wiedzę - czekajcie na kolejne filmy
nawet nie otworzyli zadnego podrecznika nie pokazali co jest w srodku
W sumie ciekawa myśl mi wpadła do głowy oglądając was. Generalnie macie rację ale mam wrażenie że graliśmy w dwa różne Warhammery. U mnie na sesji nigdy nie było takiej sytuacji że nie wiedziałem na co rzucić a pomysłów było wiele. Fakt, dużo trzeba nad nim pracować po godzinach i ma luki ale te luki uzupełnia się improwizacją i kreatywnością. Życia też się nie przewidzi i nie masz schematu na każdą sytuację. I ja wiem że to jest gra a nie życie, mówię tylko że może czasami warto wykorzystać te luki, one też pozwalają lawirować.
fajnie opowiadacie. Jest opcja wrzucać też te materiały na spotify w formie podcastów?
Chętnie posłuchałbym o graniu szczuroludźmi i podręczniku o szczuroludziach.
nice tylko na to czekałem :)
Przyznam się szczerze że nade mną wisi fatum jeśli idzie o sesje Dungeons and Dragons. w Warhammera się wgryzam. Miałem ze swoją drużyną 1 kampanię która zakończyła się BAD ale nie dlatego że zginęli lecz że nie znaleźli drogi oraz zgubili porwaną osobę. Ale jest pomysł na ciąg dalszy więc idzie nieźle. Chyba byłbym bardziej fanem CONANA ale to "epoka nie śniąca się nikomu" więc nie ma elfów, krasnoludów..jest specyficzny. DD jest wyposażony we wspaniały świat i cukierkowate tło. Warhammer jest mroczny ma elementy stricte fantasy, ma wojnę w tle, horror na miarę Resident Evil w fantasy jak trzeba a i nie brakuje wesołych karcz czy chętnych ud w burdelu. Ja jestem pozytywnie nastawiony na Warhammer. Fajna recenzja Panowie
Jakie są największe dziury w mechanice Wh?
Czy ta seria miała kolejne odcinki? Nie mogę znaleźć.
Nie, ale zastanawiamy się czy by nie zrobic kilku filmów z Młotkiem w roli głownej ale wtedy najprawdopodobniej bedziemy mowili o 4 ed :)
"O łahamerze" :D
Piszecie skrypt przed nagraniem?
Nie. Z Parówą to się nie sprawdza, lepiej się rozmawia na luzie i wychodzi to naturalnie :)
Łapanie ogra i trzymanie się wtedy zasad ze ZR,.... jakby nie można zrobić testu przeciwstawnego WW np.
WW to głównie walka bronią białą lub bijatyka. Prędzej Siła czy twój chwyt wytrzyma, bo jakby nie było nie walczysz. Ale każdy ma inne podejście. Test przeciwstawny to od razu mi się z Zewem Cthulhu kojarzy i jego magiczną tabelką.
O kurwa tak sobie parówe dokładnie wyobrażałem .
Są parówki i jest Arkadio
no dokładnie, o czym gadka z tym opisywaniem rozpalania ognia? MAKABRA poziom mistrzowania 10 latka i odgrywania również. Czyli mag by firebola rzucić też się do jakiejś sekty w realu zapisał i studiował sumeryjskie księgi? WTF. A z tym ogrem to jest chyba tak jak DD-kowcy do WH siądą...
łArhammer ? no błagam.
"Bardzo łatwo w nim zginąć"
Widzę, że jeden z największych mitów ciągle króluje... a to dopiero pierwsza minuta!
Masz rację! Powinno być "w porównaniu do d&d latwo w nim zginąć"
łatwje zginąć w dnd na początku niż w WH
@@michalk2000 wszędzie łatwo zginąć jak ktoś się prosi o śmierć :D
W d&d póki nie staniemy się półbogami czyli do momentu reinkarnacji i wskrzeszenia ginie się na potęgę, jako MG wolę Młotka bo tutaj są PP i bohater może być praktycznie nieśmiertelny :)
Ilośc hp w dnd pozwalająca w pewnym momencie przezyć 50 ciosów mieczem sprawia, że zginąc się nie da
Czemu Shaman wygląda na skacowanego albo przynajmniej chorego?
Shaman eksperymentuje z brakiem snu
Nie wiem, czy ktoś Wam już zwracał na to uwagę, ale to już kolejny film, gdzie występuje taki problem: patrzcie w obiektyw kamery, a nie na jej wyświetlacz, bo to bardzo dziwnie wygląda, gdy mówicie do kogoś, a patrzycie gdzieś obok. To pewnie kwestia praktyki, ale warto się na to uczulić. :)
Wyświetlacz był zwrócony w stronę operatora :)
Ten łysy coś słabo przygotowany do nagrywania materiału...
porozmawiajcie o Kataju
Nie prawda uzywa się też k10
Np. Żuć na ilosc straconych kończyn
albo mi się wydaje albo Panowie prowadzący mają większy sentyment do D&D i lekko na siłę szukali pozytywów WH
Wydaje się. Obaj panowie przekladają mlotka nad lochy i smoki, choć i w nie grywają.
Sorry chłopaki, ale przy tylu nowych systemach wy robicie naukę grania w warhammera 2 edycje (systemu który ma 13 lat). No padaka.
Przedstawcie nowsze systemy zachęcające ludzi do sięgnięcia po nowe systemy, pół internetu doradza ludziom granie w ten stary system.
Ja rozumiem, dążenie do promowania kanału, zrobienie konkurencji temu innemu kanałowi który wybił się na popularności warhammera.
Co do treści. Jakiś chaos. Jak już chcecie opowiedzieć i przedstawić jakiś system to są uznane i stosowane metody na takie przedstawienie systemów. Zabrakło jasnej i klarownej odpowiedzi na podstawowe 3 pytania:
1. O czy jest ten system?
2. Jak mechanicznie jest o tym ten system?
3. Jak są gracze nagradzani za robienie tego o czym jest ten system?
Żeby nie było że tylko krytykuję, materiał źródłowy stockade.wordpress.com/2009/09/28/the-3-questions-1/amp/
Środowisko RPG się rozrasta. Dochodzą nowi ludzie w różnym wieku, którzy nje są obeznani z RPGami jak taki stary wyjadaxz jak Ty. Dajemy im szansę poznać nie tylko najnkwsze systemy. Poza tym mówimy o Warhammerze. Poza tym mimo, że wyszla juz 4 edycja, edycja 2 dopiero jest wydawana po Polsku.
@@Shamanthebarbarian
"jak taki stary wyjadaxz jak Ty" Jeżeli z niego stary wyjadacz przy 2 edycji będacej na rynku owe 13 lat, to mówcie do mnie Lordzie Grognardzie. Nie widzę nic złego w zachwalaniu dobrego systemu. I nie ma najmniejszego znaczenia ile liczy on sobie lat. Szachy też do najnowszy nie należą a jakoś nie mogę się doliczyć ile mają edycji - w odróżnieniu od D&D 5e, VtM 5v itd. Może powinna wyjść nowa edycja piłki nożnej, lub zasad do kosza bo te już są nieco leciwe? Ale na poważnie. 5e czy B/X (D&D 78 - 81) ? Zasady z 81 roku. Nowy erpeg w świecie Władcy Pierścieni czy MERP? MERP. Po co mi się uczyć nowych zasad jak obecne (stare) już znam? Mogę grać? Mogę. Wiadomo że nowe edycje są wydawane także z myślą o nostalgii. Masz 1, 2, 3? Kup i 4, 5, 6, i 127. Jednak co do samego materiału, to kiepski.
@@hadeseye2297 W piłce nożnej zasady zmieniają się co kilka(naście) lat, jest więc sens mówić o tym, co się zmieniało, jesli chce sie taką wiedzę uzyskać. Jeśli mówimy o D&D, przedstawiać będziemy też starsze edycje, gdyż wiemy, że mają swoich fanów. Edycja 2 warhammera dopiero wyszła w języku PL.
@@tjgt
Jak 2 dopiero wyszła? Toż jest na naszym rynku od 20 czerwca 2005 roku. Ponad 13 lat to dopiero? Nie żebym się czepiał, ale jak ja kupowałem młotka to Mag go wydawał.Ciekawe za to którą edycje dedeków omówicie. Jak dla mnie najlepsze wersje to B/X z 81 lub Mentzera z 83, czyli tzw BECMI.
#teamDnD
Straszny szum w tle. Poza tym wymowa aż boli. :/ W sumie najlepiej słucha się Shamana ale to norma.
4 edycja juz wyszla...
Koedy nagrywaliśmy to, dopiero miała wyjść :D
4 to parówa zrobiona przez SJW. Arch Warhammer zrobił niezły materiał na ten temat. Nie chcę. Durnego lewactwa nie wspieram. A sama szata graficzna i czarni Imperialiści to nie moja bajka. DIEversity i multi - culti. A gdzie morderczy czarni pigmeje z koścmi w nosach z oryginału? Wbrem zasadom political correctness?
Czy wiecie gdzie można dostać klasyczne podręczniki do drugiej edycji warhammera, takie jak bestiariusz i zbrojownia starego świata, królestwo magii itd? Nigdzie tego nie ma, ani na rebelach, ani na allegro. Dlatego z grymasem słucham tych wszelkich stwierdzeń pokroju "jest wielki boom na warhammera / gry rpg". Jaki boom? Gdzie te dodruki? Nic nie jest dostępne, to jakiś skansen. Nawet nie da się dorwać jakichś wartościowych ksiąg dla 4 edycji, tylko podręcznik główny, i jakieś poboczne księgi ze scenariuszami, które zalegały przez lata w magazynach.
TJGT się sprzedał... unlike!
Bez obrazy bo momentami sie słuchać nie da, ale jak już ktoś wspomniał to chyba o dwóch WFRP jest materiał. Dobrze powiedziane o budowaniu bohatera od zera, ale Panowie chyba nie grali nigdy w WFRP albo tylko liznęli, bo bardzo słaby research odnośnie Lore jak i mechaniki gry. Jaka Talia, jakie Światełko, jakie chwytanie demona, rzuty? Mierzyć ze Smokiem? - prawie nigdy, nawet Fechtmistrzem, który jest lepszy od łowcy czarownic. Bez przygotowania do takiego starcia, ekipy zgranej i uzupełniającej się, armii najemników, to nie - nie da sie. Sorczak, ale słabe strasznie. brakło info o bogatej kulturze Skavenów, Chaos i Kultyści to praktycznie to sa sama bramka, jak nie ekipa, Kraina nie Talia, tylko Tilea, do tego Bretonia to Francja/Anglia - kultura, Albion to bardziej Szkocja jesli o to chodzi - górale, kilty. Są jeszcze Księstwa graniczne, Złe ziemie, kraina Zgromadzenia, Athel Loren, Królestwo Trolli na granicy miedzy Kislevem a Norską. O twierdzach krasnoludzkich i samej wyspie Ulthuan, czy Kitaju, Indu itp to już nie wspomne. Co do mechaniki - nie światełko, a poblask i jakby sie ktoś w podręcznik wczytał to "przedmiot trzymany w ręku daje światło jak pochodnia". Nie widzę trzymania ZAMKU w dłoni. Chwyty to przeciwstawne na krzepę, najpierw udane trafienie na WW, a jak sie uda to dopiero PRZECIWSTAWNY na Krzepę. I na Krzepę się wyrywa. Z racji rozmiaru demon może mieć np +20 do takiego testu, a samej Krzepy to ma minimum 50. Material chyba na siłe przygotowany.
Gram w młotka od 15 lat i 3/4 zasad znam na blachę. W kwestii słabej mechaniki Warhammera to widzę tylko dwa punkty:
1. słaba magia dla grających "dobrym" magiem - Czary są na ogół bardzo słabe, a wiążą się z całkiem sporym ryzykiem. Więc przestrzegając zasad gry, nawet topornie linijka w linijke z podręcznika, magowie są głównie od posiadanej wiedzy akademickiej, spelle to raczej support dla maga, a nie główna broń. Główną bronią będą magiczne przedmioty, chowaniec, wiedze i nauki.
2. zbyt duża losowość w trakcie starć - poprawili to bardzo w ed.4 bazując na punktach sukcesu. Rzut na obrażenia zawsze kością k10 czyli rozrzut spory. Zakładając przeciętną postać typowego woja człowieka, na profesji np. weterana - siła takiej postaci na ogół wynosi 4. Tak wiec Cios mieczem ma rozrzut od 5-14 obrażeń - na 14 pada furia (extra damage), sztyletem od 2-11. W zależności od "szczęścia" gracza, szyletem może dźgać lepiej niż mieczem. Tez zależnie od szczęścia w kościach, woj z 30 WW ma szanse powalić woja z 70WW.
Wiec i tu obale mit o szacowaniu starcia - bo zdarzało sie mojej ekipie ubić gryfa czy mantikore i to bez szwanku większego, a dostali łomot od kilku goblinów - nieporównywalnie słabszy przeciwnik.
Poza tym, Lore - fantastyczne, immersyjne, aby ktos mógł sie odnaleźć w realiach wystarczy podstawowa wiedza z podrecznika (przekartkować) + jakas wiedza historyczna, nie trzeba podrecznika studiować od deski do deski. Mechanika bardzo spoko - poza tymi minusami, które też mają swój urok, bo nie zrobi się półboga i zawsze można zginąć, nie ważne jak dokoksowana postac sie zbudowało. Grałem w D&D, Neuro, Wiedźmaka i pare innych systemów. Bezapelacyjnie Młotek wygrywa.
Dziękujemy, że podzieliłeś się z nami swoją opinią i gustem. W przyszłości wrzucać będziemy dla fanów Warhammera więcej kontentu z nim związanego.