Co do wymiany oleju po sezonie to zgadzam się w 100% Jeżeli chodzi o przepalanie motocykla to już mniej, silnik spalinowy na biegu jałowym nie pracuje w optymalnych warunkach, został stworzony do pracy pod obciążeniem. Doskonale tłumaczy to Profesor Chris w odcinku o efekcie "glazingu" jest tam mowa o silnikach samochodowych ale zasada jest ta sama. Pozdrawiam
Każdy, robi jak chce, trzeba tylko pamiętać, że efekt glazingu występuje przy nieodpowiedniej eksploatacji silnika niedotartego. A ten Chris cóż nie dla każdego musi być autorytetem. Chociaż sympatyczny gość.
@@BossBike Oczywiście że tak poprzedni motocykl przepalałem regularnie, obecny już tylko na wiosnę. Zarówno stary bandit przepalany regularnie działał bezproblemowo. Obecny Gsx jest odpalany dopiero w kwietniu i też nie protestuje. Wszystko składa się tak naprawdę do regularnego serwisu i to jest najważniejsze. Pozdrawiam
Masz rację, to wszystko prawda. Z tą rdzą przy wymianie na wiosnę, to tak nie od razu, ale u znajomego w VTX po 6 sezonach gdzie olej był wymieniany na wiosnę przydarzyła się awaria w skrzyni biegów. Pokazywał mi zdjęcia od mechanika, który sfotografował rdzawe naloty na elementach silnika w komorze korbowej. Coś w tym musi być.
Co do paru rzeczy mam wątpliwości. Nie wnikam czy słusznie jest wymieniać olej przed czy po zimie. Ja akurat wymieniam po. Ale skoro wymienianie przed jest lepsze bo olej nie jest zakwaszony itp., i nie działa korodująco na silnik a stary owszem. To teoretycznie pod koniec sezonu kiedy olej jest przepracowany to także działa korodująco nawet podczas jazdy. Czy się mylę? Druga sprawa to przepalanie. Fakt że przepalenie silnika sprawia że film olejowy na częściach silnikowych jest lepszy po takim przepaleniu niż po długim postoju. Ale nawet rozgrzanie silnika do załączenia się wiatraka na chłodnicy nie jest równoznaczne z pełnym rozgrzaniem się oleju w silniku. Motocykl po np. godzinnej jeździe jest lepiej rozgrzany niż po 15/20 min na postoju. Poza tym po co 2 razy w tygodniu przepalać silnik żeby rzekomo odparować wodę z oleju jak można to zrobić np. po zimie i ta woda także zostanie odparowana. Poza tym jak olej by zbierał rzeczywiście wodę to na korku robiła by się maź, po rozgrzaniu silnika. Ponadto wracając do wymiany oleju przed zimą i częstym przepalaniem to silnik przez pierwszych parę minut chodzi na ssaniu przez co dostaje większą dawkę paliwa której może w 100% nie spalać a to powoduje że olej szybciej się degraduje. Przez co sezon zaczynamy na częściowo zdegradowanym oleju. Pozdrawiam
powiedz mi po co te wszystkie rozważania ? przecież w każdej książce serwisowej jest napisane co i kiedy robić, miałem już kilka maszyn i każda książka mówiła o wymianie przed zimą, wszelkie inne teorie stworzone są przez warsztatowych "zenków" robiących się na fachowców. temat przepalania - każdy motocykl dobrze utrzymany na wiosnę odpala bez problemu i nie ma potrzeby przepalania.
Wiesz co, ktoś kto miał kilka sprzętów wie co dobre dla motocykla, ale do grona motocyklistów cały czas dołączają nowi. Myślę, że warto wskazywać prawidłowy kierunek i sposób eksploatacji. Bywasz na zlotach albo może czasami na parkingu czy stacji benzynowej widzisz zaniedbane maszyny. Czasem to zwykle głupoty jak nieregulowane sprzęgła czy nienasmarowane linki. Niektórzy nie czytają książek eksploatacji , a słuchają właśnie warsztatowych Zenków. Ciebie takie gadanie może irytować, ale inni mogą z tego wydobyć cenną wiedzę, czasami bardzo oczywistą, ale jednak. Lwg kolego.
@@BossBike nie no generalnie masz rację, ale pierwsze informacje użytkownik moto powinien zaczerpnąć z książki obsługi, problem zaczyna się w momencie gdy na moto poszło ostatnie 5 tyś, 250 zł na kask i 150 na resztę ubrania i zaczyna się kombinowanie co dalej - i tutaj z pomocą przychodzi zenek który potwierdzi naiwne pytanie - czy mogę zmienić olej za rok ? bo wiesz, zrobiłem ledwie 4 tyś....a sprzedający przysięgał że wymienił na dzień przed sprzedażą, Zenek potwierdzi i jeszcze doda że producent moto to bzdury w książce pisze. I mamy potem pytania jak temat tego filmu. LWG.
Dokładnie tak jak mówisz .
Vor dem Winter wichtig ! Am besten motul 300v 15w50 dann lässt sie sich auch besser schalten 😉
Bardzo ładna maszyna 👍
Co do wymiany oleju po sezonie to zgadzam się w 100% Jeżeli chodzi o przepalanie motocykla to już mniej, silnik spalinowy na biegu jałowym nie pracuje w optymalnych warunkach, został stworzony do pracy pod obciążeniem. Doskonale tłumaczy to Profesor Chris w odcinku o efekcie "glazingu" jest tam mowa o silnikach samochodowych ale zasada jest ta sama. Pozdrawiam
Każdy, robi jak chce, trzeba tylko pamiętać, że efekt glazingu występuje przy nieodpowiedniej eksploatacji silnika niedotartego. A ten Chris cóż nie dla każdego musi być autorytetem. Chociaż sympatyczny gość.
@@BossBike Oczywiście że tak poprzedni motocykl przepalałem regularnie, obecny już tylko na wiosnę. Zarówno stary bandit przepalany regularnie działał bezproblemowo. Obecny Gsx jest odpalany dopiero w kwietniu i też nie protestuje. Wszystko składa się tak naprawdę do regularnego serwisu i to jest najważniejsze. Pozdrawiam
Masz rację, to wszystko prawda. Z tą rdzą przy wymianie na wiosnę, to tak nie od razu, ale u znajomego w VTX po 6 sezonach gdzie olej był wymieniany na wiosnę przydarzyła się awaria w skrzyni biegów. Pokazywał mi zdjęcia od mechanika, który sfotografował rdzawe naloty na elementach silnika w komorze korbowej. Coś w tym musi być.
Co do paru rzeczy mam wątpliwości. Nie wnikam czy słusznie jest wymieniać olej przed czy po zimie. Ja akurat wymieniam po. Ale skoro wymienianie przed jest lepsze bo olej nie jest zakwaszony itp., i nie działa korodująco na silnik a stary owszem. To teoretycznie pod koniec sezonu kiedy olej jest przepracowany to także działa korodująco nawet podczas jazdy. Czy się mylę?
Druga sprawa to przepalanie. Fakt że przepalenie silnika sprawia że film olejowy na częściach silnikowych jest lepszy po takim przepaleniu niż po długim postoju. Ale nawet rozgrzanie silnika do załączenia się wiatraka na chłodnicy nie jest równoznaczne z pełnym rozgrzaniem się oleju w silniku. Motocykl po np. godzinnej jeździe jest lepiej rozgrzany niż po 15/20 min na postoju. Poza tym po co 2 razy w tygodniu przepalać silnik żeby rzekomo odparować wodę z oleju jak można to zrobić np. po zimie i ta woda także zostanie odparowana. Poza tym jak olej by zbierał rzeczywiście wodę to na korku robiła by się maź, po rozgrzaniu silnika.
Ponadto wracając do wymiany oleju przed zimą i częstym przepalaniem to silnik przez pierwszych parę minut chodzi na ssaniu przez co dostaje większą dawkę paliwa której może w 100% nie spalać a to powoduje że olej szybciej się degraduje. Przez co sezon zaczynamy na częściowo zdegradowanym oleju. Pozdrawiam
Olej w silniku czy olej w butelce to tylko różnica opakowań...
Witam mam pytanie za chwilę będę posiadaczem suzuki M109R1800 pytanie jaki olej stosować gęstość firma itd?
Witam,
Zalecany to 10w40 może też być 10w50. Osobiście leje Motula 7100. Niedawno wstawiłem film z wymiany. Dziękuję za oglądanie. Pozdrawiam
powiedz mi po co te wszystkie rozważania ? przecież w każdej książce serwisowej jest napisane co i kiedy robić, miałem już kilka maszyn i każda książka mówiła o wymianie przed zimą, wszelkie inne teorie stworzone są przez warsztatowych "zenków" robiących się na fachowców. temat przepalania - każdy motocykl dobrze utrzymany na wiosnę odpala bez problemu i nie ma potrzeby przepalania.
Wiesz co, ktoś kto miał kilka sprzętów wie co dobre dla motocykla, ale do grona motocyklistów cały czas dołączają nowi. Myślę, że warto wskazywać prawidłowy kierunek i sposób eksploatacji. Bywasz na zlotach albo może czasami na parkingu czy stacji benzynowej widzisz zaniedbane maszyny. Czasem to zwykle głupoty jak nieregulowane sprzęgła czy nienasmarowane linki. Niektórzy nie czytają książek eksploatacji , a słuchają właśnie warsztatowych Zenków. Ciebie takie gadanie może irytować, ale inni mogą z tego wydobyć cenną wiedzę, czasami bardzo oczywistą, ale jednak. Lwg kolego.
@@BossBike nie no generalnie masz rację, ale pierwsze informacje użytkownik moto powinien zaczerpnąć z książki obsługi, problem zaczyna się w momencie gdy na moto poszło ostatnie 5 tyś, 250 zł na kask i 150 na resztę ubrania i zaczyna się kombinowanie co dalej - i tutaj z pomocą przychodzi zenek który potwierdzi naiwne pytanie - czy mogę zmienić olej za rok ? bo wiesz, zrobiłem ledwie 4 tyś....a sprzedający przysięgał że wymienił na dzień przed sprzedażą, Zenek potwierdzi i jeszcze doda że producent moto to bzdury w książce pisze. I mamy potem pytania jak temat tego filmu. LWG.
@@maxmad3018 Zgadza się, ale jak to mówił mój wykładowca zmusić nikogo nie zmusimy, ale możemy wskazać drogę:)