Śródmieście potrzebuje równych chodników, zieleni, dofinansowania wymiany pieców i tam lepiej przeznaczyć fundusze zamiast na wtłaczanie ruchu samochodowego.
ciekawy materiał, jednak nie jestem przekonany co do samego sensu tej konkretnej inwestycji. Pomijajam sam fakt wyburzeń, relokacji zieleni i ew. nowych miejsc dla deweloperów do budowania ekskluzywnych apartamentów. Jakie wyraźne korzyści z budowy samej ulicy niesie projekt Nowomazowieckiej?, wg. mnie nie rozwiązuje to problemu komunikacji w centrum miasta ani nawet nie próbuje. Prędzej tak jak Pani wspominała poszerzyłbym ulicę Świętojańską która niedawno została ku mojemu i kierowców zdziwieniu zwężona - kiedyś ta ulica się nie korkowała w godzinach szczytu a teraz niestety korkuje się utrudniając przepływ ruchu aut już od ul. Gdańskiej (gdzie jak wiemy przechodzi dodatkowo linia tramwajowa). Jakie są możliwości jednak podjęcia prób projektowych by to Świętojanska byla ulicą dwukierunkową ? mam wrażenie że w Bydgoszczy całe centrum jest jednokierunkowe i aby gdzieś dojechać trzeba okrążyć połowę centrum (zwiększając ruch i ilość generowanych spalin/hałasu i straty czasu). Moje wrażenie jest niestety takie że pomimo chęci rozwiązania problemu komunikacji w śródmieściu ta inwestycja żadnego problemu nie rozwiąże. Tak jak Nowomazowiecką to teraz można przejechać cieszkowskiego nadrabiając może 10 sekund?. Na gdańskiej gdzie jeździ tramwaj jest kontra pas dla rowerów ma powstać kolejne skrzyżowanie.. jakoś szczerze sobie tego nie wyobrażam szczególnie w godzinach szczytu.
Zdecydowanie bardziej ciekawe rozwiązanie to poszerzenie jezdni (kosztem chodnikow) na ulicy Świetojanskiej i zrobienie ruchu dwukierunkowego. Nie jestem inżynierem ale wg. mnie takie rozwiązanie jest realne i usprawniłoby komunikację w tym obszarze. Pomyślałbym również o dwukierunkowej Gdańskiej - chociaż na niektórych fragmentach. Nie do końca rozumiem dlaczego tak szeroka ulica biegnie tylko w jednym kierunku? czy to nie jest niewykorzystany potencjał czy rozwiązanie które jest bo takie było od lat i nikt nie wpadł na pomysł że jest taka możliwość?
W 4,42 minucie filmu argument absolutnie absurdalny. Ul. Pomorska ma "dopływ ulic" tylko z jednej strony, co pozwala na płynność ruchu, podobnie jak ul. Gdańska. Cztery łączniki w "klinie" są wystarczające i uzasadnione w realizacji urbanistycznej przy projektowaniu m.Bydgoszcz. Warunki, owszem, od tego czasu zmieniły się bardzo ale inwestycje powodujące zagęszczenie ulic a nie rozwiązujące problemu ruchu samochodowego jest marnotrawstwem publicznych pieniędzy. W czasie, gdy europejskie (i nie tylko) miasta ograniczają ruch samochodowy w centrum i wprowadzają tam ZIELEŃ, my ciągle jeszcze jeszcze nie poznaliśmy jej wartości i masowo ją eliminujemy. Czy naprawdę bydgoscy 'drogowcy' uznają projekt takiego rozwiązania za udany? Czy mieszkańcy u. Świętojańskiej skazani na obustronny ruch samochodowy z obrębie zabudowań nie woleliby np.dwukierunkowej ul. Świętojańskiej?
Szkoda, że nie powiedziano nic na temat możliwości zabudowy pierzejowej nowej ulicy Nowomazowieckiej. Tak naprawdę od tego powinna zależeć też decyzja. Bo jeśli mamy mieć ulicę, która przebiega przez szopy, garaże, kurniki to ja dziękuję. Skończy się jak na Grudziądzkiej.
Panie Mariuszu owszem warto zastanowić się nad różnymi opcjami i każdym za i przeciw jakie to ze sobą niesie. Zwykle jest tak że kiedy jeden coś dostaje inny traci. W Bydgoszczy zwykle bywało tak że to deweloper czerpał korzyści a mieszkańcy tracili. Ale nie musi tak być. Na pewno warto konsultować się z miastem a przede wszystkim z lokalnymi mieszkańcami tak by wszyscy na tym skorzystali. Tak buduje się nowoczesne czyste, ekologiczne miasta gdzie wszyscy są zadowoleni zarówno deweloper jak i mieszkańcy a finalnie i miasto ma się czym pochwalić. Nie możemy tez zapominać o parkach i zieleni miejskiej które jeszcze u nas w Bydgoszczy często są traktowane jako najmniej ważne. Na szczęście mamy coraz bardziej świadomych mieszkańców którzy wolą mieszkać w otoczeniu przyrody niż betonowych bloków i hipermarketów i parkingów.
@@rocheuro zgadzam się z powyższym, ale gdy patrzę na fałszywe fasady (tylko po to aby zachować pierzeję i kwartalną zabudowę) w miastach na zachodzie to się zastanawiam dlaczego u nas tak nie może być?
Śródmieście potrzebuje równych chodników, zieleni, dofinansowania wymiany pieców i tam lepiej przeznaczyć fundusze zamiast na wtłaczanie ruchu samochodowego.
ciekawy materiał, jednak nie jestem przekonany co do samego sensu tej konkretnej inwestycji. Pomijajam sam fakt wyburzeń, relokacji zieleni i ew. nowych miejsc dla deweloperów do budowania ekskluzywnych apartamentów. Jakie wyraźne korzyści z budowy samej ulicy niesie projekt Nowomazowieckiej?, wg. mnie nie rozwiązuje to problemu komunikacji w centrum miasta ani nawet nie próbuje. Prędzej tak jak Pani wspominała poszerzyłbym ulicę Świętojańską która niedawno została ku mojemu i kierowców zdziwieniu zwężona - kiedyś ta ulica się nie korkowała w godzinach szczytu a teraz niestety korkuje się utrudniając przepływ ruchu aut już od ul. Gdańskiej (gdzie jak wiemy przechodzi dodatkowo linia tramwajowa). Jakie są możliwości jednak podjęcia prób projektowych by to Świętojanska byla ulicą dwukierunkową ? mam wrażenie że w Bydgoszczy całe centrum jest jednokierunkowe i aby gdzieś dojechać trzeba okrążyć połowę centrum (zwiększając ruch i ilość generowanych spalin/hałasu i straty czasu). Moje wrażenie jest niestety takie że pomimo chęci rozwiązania problemu komunikacji w śródmieściu ta inwestycja żadnego problemu nie rozwiąże. Tak jak Nowomazowiecką to teraz można przejechać cieszkowskiego nadrabiając może 10 sekund?. Na gdańskiej gdzie jeździ tramwaj jest kontra pas dla rowerów ma powstać kolejne skrzyżowanie.. jakoś szczerze sobie tego nie wyobrażam szczególnie w godzinach szczytu.
Zdecydowanie bardziej ciekawe rozwiązanie to poszerzenie jezdni (kosztem chodnikow) na ulicy Świetojanskiej i zrobienie ruchu dwukierunkowego. Nie jestem inżynierem ale wg. mnie takie rozwiązanie jest realne i usprawniłoby komunikację w tym obszarze. Pomyślałbym również o dwukierunkowej Gdańskiej - chociaż na niektórych fragmentach. Nie do końca rozumiem dlaczego tak szeroka ulica biegnie tylko w jednym kierunku? czy to nie jest niewykorzystany potencjał czy rozwiązanie które jest bo takie było od lat i nikt nie wpadł na pomysł że jest taka możliwość?
W 4,42 minucie filmu argument absolutnie absurdalny. Ul. Pomorska ma "dopływ ulic" tylko z jednej strony, co pozwala na płynność ruchu, podobnie jak ul. Gdańska. Cztery łączniki w "klinie" są wystarczające i uzasadnione w realizacji urbanistycznej przy projektowaniu m.Bydgoszcz. Warunki, owszem, od tego czasu zmieniły się bardzo ale inwestycje powodujące zagęszczenie ulic a nie rozwiązujące problemu ruchu samochodowego jest marnotrawstwem publicznych pieniędzy. W czasie, gdy europejskie (i nie tylko) miasta ograniczają ruch samochodowy w centrum i wprowadzają tam ZIELEŃ, my ciągle jeszcze jeszcze nie poznaliśmy jej wartości i masowo ją eliminujemy.
Czy naprawdę bydgoscy 'drogowcy' uznają projekt takiego rozwiązania za udany?
Czy mieszkańcy u. Świętojańskiej skazani na obustronny ruch samochodowy z obrębie zabudowań nie woleliby np.dwukierunkowej ul. Świętojańskiej?
Szkoda, że nie powiedziano nic na temat możliwości zabudowy pierzejowej nowej ulicy Nowomazowieckiej. Tak naprawdę od tego powinna zależeć też decyzja. Bo jeśli mamy mieć ulicę, która przebiega przez szopy, garaże, kurniki to ja dziękuję. Skończy się jak na Grudziądzkiej.
Panie Mariuszu owszem warto zastanowić się nad różnymi opcjami i każdym za i przeciw jakie to ze sobą niesie. Zwykle jest tak że kiedy jeden coś dostaje inny traci. W Bydgoszczy zwykle bywało tak że to deweloper czerpał korzyści a mieszkańcy tracili. Ale nie musi tak być. Na pewno warto konsultować się z miastem a przede wszystkim z lokalnymi mieszkańcami tak by wszyscy na tym skorzystali. Tak buduje się nowoczesne czyste, ekologiczne miasta gdzie wszyscy są zadowoleni zarówno deweloper jak i mieszkańcy a finalnie i miasto ma się czym pochwalić. Nie możemy tez zapominać o parkach i zieleni miejskiej które jeszcze u nas w Bydgoszczy często są traktowane jako najmniej ważne. Na szczęście mamy coraz bardziej świadomych mieszkańców którzy wolą mieszkać w otoczeniu przyrody niż betonowych bloków i hipermarketów i parkingów.
@@rocheuro zgadzam się z powyższym, ale gdy patrzę na fałszywe fasady (tylko po to aby zachować pierzeję i kwartalną zabudowę) w miastach na zachodzie to się zastanawiam dlaczego u nas tak nie może być?