Jakby mogło być inaczej. Pan Grzegorz kolejny raz dał nam wspaniały wykład nt. kłamstwa założycielskiego chrześcijaństwa. Dobrym urozmaiceniem był udział w wykładzie znawczyni historii i języka żydowskiego, Pani Patrycji.
Miło słuchać takich wyjaśnień. Ale co do imion Andrzeja lub Filipa, to jednak jest możliwe że tak się nazywali. W Polsce są też imiona z innych krajów. Nie było nas tam a przypadki się zdarzają
Pani Pogoda dużo bardziej rzeczowo i merytorycznie. Fajnie mu pojechała jak się wymądrzał bo mu się tak wydaje, to wjechała ze źródłami. A tłumaczenie imion było norma w czasach kiedy przekładano biblię. Nie tylko w religijnych tekstach. Stąd mamy Włodzimierza Wielkiego na ruskiej ziemi zamiast Wolodimera, czy Henryka II zamiast Heinrich'a. Jak rozumiem tu żadnego spisku nie było xd
Źródło Q nie jest ewangelią (oczywiście zakładając, że coś takeigo istniało - ja osobiście jestem zwolennikiem teorii, ze to było źródło osobowe, a nie pisane) tylko zbiorem cytatów z Jeszui.
Jedyne co mn i trochę bawi w tych rozmowach, to że podśmiechujecie się z chrześcijaństwa omawiając je w kontekście judaizmu, jakby tej drugi nie miał takich samych absurdów 😅
Jesli chodzi o imie ,to przede wszystkim chodzi o dzielo czlowieka ktore uczynil ,wiec jesli ja wypowiadam imie Jezus a w rzeczywistosci imie to powinno brzmiec Jechoszua ,to Bog wie ze zwrok moj (duchowy) kieruje na dzielo ktore Jezus Chrystus wykonal ,a dzielem tym jest posluszenstwo syna Bozego -czlowieka w gloszeniu slowa o nim samym za ktore zydzi zaprowadzili Jezusa Chrystusa ,czyli mesjasza na smierc ,wiec Bog ktory jest duchem wie ze mimo tego ze wypowiadam nieprawidlowo imie ,moj wzrok spoczywa na osobie syna Bozego o ktorym mowia ewangelie i listy w nowym testamencie . Wiec w tym przypadku nie ma tu zadnego znaczenia jak wypowiada sie imie ,poprawnie czy nie poprawnie ,liczy sie wiara w konkretnego czlowieka ,ktorym jest Jezus Mesjasz .Ja uwierzylam Bogu ,ze w synu Bozym mam zycie wieczne ,uwierzylam a Bog potwierdzil wiare moja przyprowadzajac mnie do Jezusa Chrystusa ktory sam osobiscie uwolnil mnie z grzechu aborcji i nalogu .Jezus zyje ! I to jest bardzo dobra nowina ,bo skoro Bog wzbudzil Jezusa Chrystusa z martwych ,to wzbudzi i tych ktorzy w niego wierza .Ja wierze i jestem wdzieczna Bogu za zycie ktore mam od niego jak i za zycie wieczne ktore mam dzieki Jezusowi ktory jest Mesjaszem
Istnial i jest ,Jezus Chrystus czyli mesjasz zyje ! Bog prawdziwie wzbudzil go z martych ,dzieki Jezusowi jestem nowym czlowiekiem ,wolnym od grzechu aborcji ,od nalogu od "brudnego "zycia ,w jednej chwili stalam sie nowym stworzeniem ,nie na zewnatrz ,ale wewnatrz mnie .Bog dal mi nowe serce ktore jest wolne od ciezarow ktore zebralam sobie przez moje zycie . Bylo to 14 lat temu ,i do dzis jestem szczesliwa ze moglam uwierzyc w Jezusa Chrystusa ktory wzial i moj grzech aby mnie uwolnic i dac mi zycie wieczne. Ja mam na imie Beata ,to imie oznacza szczesliwa ,i tak jest w rzeczywistosci ,od 14 lat jestem szczesliwa !
Piotr, Paweł i Papież Polak... macie jeszcze jakieś pytania? Ale no... Biblia nie jest prawilną książką po polsku, bo może i sporo w niej swoiskich imion,a le jednego brakuje - absolutnie nikt tam się nie nazywa Sebastian. Mati jest, a Seby zabrakło. Duże niedopatrzenie.
Dowody na to, że Jezus był Chrystusem Termin "Chrystus" pochodzi z greckiego słowa Christos, które jest odpowiednikiem hebrajskiego Masziach (Mesjasz), oznaczającego "namaszczony". W tradycji żydowskiej Mesjasz to zapowiedziany król, który miał wyzwolić lud Izraela i przynieść zbawienie. W kontekście chrześcijańskim Chrystus oznacza nie tylko wyczekiwanego króla, ale również Zbawiciela całej ludzkości. 1. Proroctwa Starego Testamentu Jezus spełnił wiele proroctw ze Starego Testamentu, które odnosiły się do Mesjasza. Przykłady obejmują: Narodziny w Betlejem (Micheasz 5:2) - Jezus urodził się w Betlejem, zgodnie z proroctwem. Ród Dawida (Jeremiasz 23:5-6) - Mesjasz miał pochodzić z rodu Dawida, a genealogie Nowego Testamentu w Ewangelii Mateusza i Łukasza wskazują, że Jezus wywodził się z tego rodu. Cierpiący sługa (Izajasz 53) - Proroctwo o cierpiącym słudze, który zostanie wzgardzony, odrzucony i zabity dla grzechów ludzi, jest jednoznacznie interpretowane przez chrześcijan jako odnoszące się do Jezusa. 2. Zmartwychwstanie Zmartwychwstanie Jezusa jest kluczowym wydarzeniem, które potwierdza Jego boskość i mesjańską tożsamość. Apostoł Paweł w Liście do Koryntian (1 Kor 15:14-17) stwierdza, że "jeśli Chrystus nie zmartwychwstał, próżna jest nasza wiara". Świadectwa o zmartwychwstaniu były szeroko rozpowszechnione wśród pierwszych chrześcijan i stanowiły podstawę ich misji. Uczniowie, którzy wcześniej bali się prześladowań, po spotkaniu ze Zmartwychwstałym zaczęli głosić Jego przesłanie z niezwykłą odwagą. 3. Cuda i nauczanie Cuda, które Jezus czynił, takie jak uzdrawianie chorych, wskrzeszanie umarłych, a także władza nad naturą (jak uciszenie burzy), były świadectwem Jego nadprzyrodzonych mocy. W Ewangeliach te znaki są przedstawiane jako dowód Jego boskości i mesjańskiej misji. 4. Świadectwa uczniów i męczeństwo Wielu z uczniów Jezusa, którzy byli naocznymi świadkami Jego życia i zmartwychwstania, oddało swoje życie za wiarę w Jego mesjańską tożsamość. Męczeńska śmierć takich osób jak Piotr, Paweł i Jakub jest dowodem na to, że byli oni przekonani o prawdziwości tego, co głosili. Imiona w Biblii i ich tłumaczenia Odnosząc się teraz do drugiej części pytania o imiona w Piśmie Świętym, takie jak Andrzej, Paweł, Mateusz, ważne jest zrozumienie procesu tłumaczenia imion i adaptacji kulturowych. 1. Grecko-łacińska adaptacja imion Nowy Testament został napisany w języku greckim, a wiele imion biblijnych, które dziś znamy, to zlatynizowane lub zgermanizowane formy greckich transliteracji oryginalnych hebrajskich, aramejskich, czy greckich imion. Przykłady: Andrzej to grecka forma imienia Andreas, co oznacza "mężny" lub "dzielny". Jest to typowe greckie imię, więc nie dziwi jego występowanie w Galilei, która była wielokulturowym regionem. Paweł pochodzi od łacińskiego Paulus, co oznacza "mały" lub "pokorny". Paweł, z pochodzenia Żyd, posługiwał się zarówno imieniem rzymskim (Paulus), jak i hebrajskim (Szaweł). Mateusz pochodzi od hebrajskiego Mattityahu, oznaczającego "dar Boga". Grecka transliteracja tego imienia to Matthaios, skąd wzięła się jego polska forma. 2. Semickie imiona w Nowym Testamencie Wiele imion, które pojawiają się w Nowym Testamencie, ma hebrajskie lub aramejskie korzenie: Jezus to grecka forma hebrajskiego imienia Jehoszua lub Jozue, co oznacza "Jahwe jest zbawieniem". Maria pochodzi od hebrajskiego Miriam. Jan to grecka forma hebrajskiego Jochanan, co oznacza "Jahwe jest łaskawy". Tłumaczenia imion na różne języki były naturalnym procesem, gdy chrześcijaństwo rozprzestrzeniało się na terenach kultury grecko-rzymskiej i później w Europie. Stąd imiona brzmią swojsko w różnych językach, nie tylko w polskim, ale np. w angielskim (Andrew, Matthew, Paul) czy niemieckim (Andreas, Matthias, Paul). 3. Czy to zabieg socjotechniczny? Imiona w polskich tłumaczeniach Biblii nie są zabiegiem socjotechnicznym, lecz wynikiem historycznego procesu translacji tekstów biblijnych na różne języki. Kiedy Biblia była tłumaczona na polski, używano już ustabilizowanych form imion, które przeszły przez kolejne etapy tłumaczeń z hebrajskiego na grecki, potem łaciński, aż w końcu na lokalne języki europejskie. Garść ciekawostek o semickich imionach Imiona w językach semickich, takich jak hebrajski, często miały znaczenie teologiczne. Na przykład imię Elijahu (Eliasz) oznacza "Jahwe jest moim Bogiem". W czasach biblijnych imiona były często wyrazem przekonań religijnych lub nadziei rodziców. Przykładem może być imię Izaaka, które oznacza "śmiech", co nawiązuje do reakcji Sary na wiadomość o jego narodzinach. Podsumowując, imiona takie jak Andrzej, Paweł czy Mateusz w polskim tłumaczeniu Biblii nie są polskie z pochodzenia, ale są efektem wielowiekowego procesu translacji. Ich swojsko brzmiące formy mają na celu ułatwienie rozumienia tekstu, a nie wprowadzanie socjotechnicznych zabiegów. Co do dowodów na to, że Jezus był Chrystusem, proroctwa Starego Testamentu, Jego nauczanie, cuda, zmartwychwstanie i świadectwa Jego uczniów dostarczają wielu argumentów potwierdzających Jego mesjańską tożsamość.
@@Racjonalistatv-pn3tv 1. Czy Jezus spełnił żydowskie proroctwa? Dyskusja na temat tego, czy Jezus spełnił proroctwa mesjańskie, była i jest kluczową kwestią zarówno w teologii chrześcijańskiej, jak i w żydowskiej. Żydzi, którzy nie uznają Jezusa za Mesjasza, twierdzą, że nie spełnił on wszystkich proroctw, szczególnie tych dotyczących odbudowy królestwa Izraela, pokoju na świecie i ostatecznego wyzwolenia ludu izraelskiego. Jednak z perspektywy chrześcijańskiej, proroctwa te mają szerszy kontekst. Przykłady, które mogą być podane jako spełnione przez Jezusa: Narodziny w Betlejem (Micheasz 5:2) - Ewangelie podają, że Jezus urodził się w Betlejem, co wielu chrześcijan uważa za spełnienie proroctwa. Proroctwo o cierpiącym słudze (Izajasz 53) - Jezus w chrześcijańskiej interpretacji spełnił ten opis cierpiącego Mesjasza, który został wzgardzony, cierpiał za grzechy innych i poniósł śmierć za ich odkupienie. Żydzi, którzy nie uznają Jezusa, interpretują ten fragment inaczej, uznając, że odnosi się on do Izraela jako narodu, a nie jednostki. Wejście do Jerozolimy na osiołku (Zachariasz 9:9) - Ewangelie opisują, jak Jezus wjechał do Jerozolimy na osiołku, co chrześcijanie postrzegają jako wypełnienie proroctwa. Zatem twierdzenie, że Jezus "nie spełnił żadnych proroctw" jest stanowiskiem kontrowersyjnym i zależy od interpretacji zarówno tekstu biblijnego, jak i tradycji religijnej. Żydzi, którzy oczekują innego rodzaju Mesjasza, mają prawo do innej interpretacji, ale z perspektywy chrześcijańskiej Jezus wypełnił kluczowe proroctwa, choć wiele z nich w chrześcijaństwie odnosi się do tzw. drugiego przyjścia Mesjasza, kiedy ma nadejść pełnia Jego królowania. 2. Dowody na zmartwychwstanie Jezusa Co do zmartwychwstania Jezusa, jest to centralne wydarzenie w chrześcijaństwie, które trudno udowodnić za pomocą metod naukowych, ale istnieje kilka argumentów, które podkreślają wiarygodność tego wydarzenia: Świadectwa naocznych świadków: Ewangelie oraz Listy Apostolskie, szczególnie Listy św. Pawła, przedstawiają zmartwychwstanie jako fakt, o którym świadczyły setki osób. W 1 Liście do Koryntian (15:3-8) Paweł mówi o zmartwychwstaniu Jezusa i wspomina, że Jezus ukazał się ponad 500 świadkom. Co ciekawe, to świadectwo zostało spisane zaledwie 20 lat po zmartwychwstaniu, co sprawia, że jest stosunkowo bliskie czasowo opisywanym wydarzeniom. Męczeńska śmierć apostołów: Większość apostołów, którzy twierdzili, że widzieli zmartwychwstałego Jezusa, poniosła męczeńską śmierć. Argument ten wskazuje, że mało prawdopodobne jest, aby tylu ludzi było gotowych umrzeć za coś, o czym wiedzieli, że jest fałszem. Pusty grób: Nawet przeciwnicy Jezusa w tamtym czasie, jak np. Sanhedryn, nie podważali faktu, że grób Jezusa był pusty. Zamiast tego głosili teorię, że ciało zostało wykradzione przez uczniów, co wskazuje na to, że nie negowano pustego grobu, ale próbowano wyjaśnić go inaczej. Chociaż żadne z tych dowodów nie są twardymi, naukowymi dowodami, to z perspektywy historycznej nie można po prostu zignorować wpływu, jaki wiara w zmartwychwstanie miała na pierwszych chrześcijan i historię świata. 3. Cuda Jezusa Cuda, takie jak uzdrawianie chorych, wskrzeszanie umarłych czy władza nad przyrodą, są przedstawiane w Ewangeliach jako świadectwa boskiej natury Jezusa. Współczesna nauka nie jest w stanie potwierdzić cudów z przeszłości w sposób empiryczny, co rodzi naturalne wątpliwości sceptyków. Jednak istnieją przesłanki historyczne, że nawet przeciwnicy Jezusa w starożytności nie kwestionowali, że czynił nadzwyczajne rzeczy. Na przykład, żydowski historyk Józef Flawiusz, pisząc w "Dawnych dziejach Izraela", wspomina Jezusa jako cudotwórcę, choć niekoniecznie uznaje Go za Mesjasza. Oczywiście, niektórzy uważają fragment o Jezusie za późniejszą chrześcijańską interpolację, ale przetrwały ślady świadectw o nadprzyrodzonych czynach Jezusa. 4. Czy Jezus w ogóle istniał? Kwestia historycznego istnienia Jezusa była przedmiotem wielu debat. Istnieje jednak szeroki konsensus wśród historyków, że Jezus z Nazaretu był postacią historyczną. Główne źródła, które potwierdzają Jego istnienie, obejmują zarówno chrześcijańskie, jak i niechrześcijańskie pisma: Józef Flawiusz (żydowski historyk) - wspomina o Jezusie w kontekście chrześcijaństwa i w jednym fragmencie pisze o Nim jako o "mądrym człowieku, jeśli w ogóle można Go nazwać człowiekiem", choć sam nie był chrześcijaninem. Tacyt (rzymski historyk) - w "Rocznikach" pisze o egzekucji Jezusa za rządów Poncjusza Piłata. Pliniusz Młodszy (rzymski urzędnik) - w swoich listach wspomina, że chrześcijanie czczą Jezusa jako Boga. Powyższe wzmianki pochodzą od niezależnych od siebie autorów, którzy nie byli chrześcijanami. Większość historyków zgadza się, że Jezus istniał i został ukrzyżowany na polecenie Poncjusza Piłata, a spory toczą się bardziej wokół Jego tożsamości i działalności, niż wokół samego faktu Jego istnienia.
@@WojciechJurzynastrasznie się Pan powtarza. 1. Narodziny w Betlejem- w ewangeliach jako powód podróży Józefa i Maryi podawany jest spis, i to on miał być powodem dla którego każdy kto mu podlegał miał się udać do domu z którego się wywodził. Jest to kompletna bzdura. Rzymianie nie spisywali ludności ani nie dochodzili gdzie kto się urodził czy skąd pochodził. Interesowało ich tylko mienie, czyli co kto posiada bo od tej wiedzy zależało jakie nałożyć podatki a ten stan posiadania mozna bylo sprawdzic tylko na miejscu tj tam gdzie się mieszkało. Więc podróż do miejsca urodzenia Józefa- przez Betlejem- jest zaznaczona w ewangeliach tylko w tym celu aby " pasowało" do proroctw starego testamentu. 2. Jeśli chodzi o księgę Izajasza 53 to można ją prawidłowo zrozumieć po przeczytaniu w całości a nie tylko tę jedną część. No i trzeba znać hebrajski żeby zrozumieć wszystkie niuanse i odniesienia. Zna pan hebrajski - i całą treść księgi Izajasza ? Czy tylko polskie tłumaczenia i to tylko tego jednego jej wyrywku ? 3.Być może był ktoś o imieniu Jeszua - kto chodził i nauczał. Proroków takich jak opisany w ewangeliach Jezus było wtedy dość sporo. Trudno było w tamtych czasach mówić językiem miłości do ludzi, dla których zabijanie było jak chleb powszedni. I nie mam tu na myśli li tylko zabijania zwierząt. Dlatego, jeśli to co zawierają opisy ewangeliczne podaje choć część prawdy - to można dopuszczać, że za to właśnie takie osoby były prześladowane, nie przez Rzymian - ale przez tamtejszą hierarchia kapłańską, ponieważ każda religia raczej mówi o karach boskich i o przebłagiwaniu Boga za pomocą ofiar za grzechy a nie o boskiej miłości. Być może człowiek imieniem Jezus miał charyzmę na tyle dużą, że został dostrzeżony i zapamiętany przez słuchaczy. Jednak wg wierzeń judaizmu nie był oczekiwanym przez Żydów Mesjaszem a już z pewnością nie był Bogiem w takim rozumieniu w jakim dziś jest postrzegany przez chrześcijan. Mesjasz jest słowem pochodzącym od hebrajskiego "mosziach" i nie oznacza ani "zbawcy", ani "zbawiciela", ani "odkupiciela", ale oznacza "pomazańca" (czyli "namaszczonego świętym olejem"). "Chrystus" pochodzi z greckiego słowa "chrio", które znaczy "namaszczać". W hebrajskim "chrio" to "moszach". Czyli tak, jak słowo hebrajskie "moszach" jest podstawą rzeczownika "mosziach" - czyli "mesjasz", tak też słowo greckie "chrio" jest podstawą słowa "christos" - czyli "Chrystus". Dosłownie Mesjasz to "pomazaniec", a Jezus Chrystus to znaczy dosłownie- Jezus Pomazaniec. Nazywy te nawiązują do starożytnego zwyczaju namaszczania wstępującego na tron KRÓLA świętym olejem, którego to namaszczania dokonywali hebrajscy kapłani. Jezus wg zapisów nowotestamentowych NIE ZOSTAŁ NAMASZCZONY olejem przez kapłana wg tamtejszych obyczajów religijnych a wg zapisow świętej księgi żydowskiej NIE był z rodu Dawida- ponieważ nikt nie znał jego biologicznego ojca a pojęcie adopcji nie było brane pod uwagę. Mesjasz ma być - według tradycji judaizmu - wielkim, charyzmatycznym przywódcą duchowym, religijnym (Izajasz 11:2-5), politycznym (Jeremiasz 23:5), wojskowym, znakomitym etycznie sędzią (Jeremiasz 33:15). Jednak - przy wszystkich tych niezwykłych i doskonałych cechach charakteru i zdolnościach - będzie człowiekiem i nigdy w historii judaizmu nie widziano w nim Boga, ani syna Boga - chyba że w takim sensie, w jakim wszyscy ludzie są "dziećmi Boga". Pochodzenie Mesjasza od konkretnych, historycznych postaci jest wyraźnie zaznaczone w Tanach (Biblii Hebrajskiej). Mesjasz - według judaizmu - ma być z rodu króla Dawida (Księga Kronik I - 17:11, Psalm 89:29-38, Jeremiasz 33;17, Samuel II - 7:12-16) i Salomona (Księga Kronik I - 22:10, II - 7:18) z plemienia Judy (Księga Rodzaju 49:10). Czyli według judaizmu a więc wg szczegółowych zapowiedzi nadejścia Mesjasza - Mesjasz nie będzie ani synem Boga, ani Bogiem, ale człowiekiem o wyraźniej genealogii i przynależności rodowej, przekazywanej przez linię MĘSKĄ rodu. I jeszcze jedna istotna sprawa- oczekiwany przez Żydów Mesjasz, potomek króla Dawida w czystej linii - ma pozostawić po sobie syna. Opisany tak czy siak, nawet w ewangelii Judasza - Jezus nie spełniał warunków, które jako wyznawca tej religii z pewnością ZNAŁ bo znał raczej zapisy starego testamentu. W systemie PATRIARCHALNYM nie było możliwości aby kobieta stanowiła ogniwo genealogiczne, rodowodowe - więc postać matki Jezusa, niejakiej Miriam, odpada. Kobiety w tej judaistycznej wspólnocie przekazywały wyłącznie wierzenia religijne, nic poza tym. Jest jeszcze druga linia, którą usiłuje się posiłkować chrześcijaństwo, mianowicie ukazują postać Józefa jako tego, który wywodzi się w prostej linii od króla Dawida, z tym, że Józef nie był biologicznym ojcem Jezusa- jak zapewne się pan orientuje.
@@jarekw8618 Dziękuję za szczegółowy komentarz, który pokazuje pewne uzasadnione wątpliwości co do tradycyjnych interpretacji chrześcijańskich. Postaram się odpowiedzieć na każdy z punktów, aby ułatwić zrozumienie różnych perspektyw dotyczących tych zagadnień. 1. Narodziny w Betlejem i spis ludności Twoja krytyka dotycząca spisu ludności w kontekście rzymskich praktyk podatkowych jest zrozumiała. Rzeczywiście, nie ma bezpośrednich dowodów na to, że Rzymianie wymagali od obywateli podróżowania do miejsc ich pochodzenia, aby się spisać, a same Ewangelie podają ten spis jako powód podróży Józefa i Maryi do Betlejem. Warto jednak pamiętać, że Ewangelie nie są kronikami historycznymi w dzisiejszym sensie tego słowa, lecz tekstami religijnymi, które miały na celu ukazanie teologicznego znaczenia wydarzeń z życia Jezusa. Podróż do Betlejem, według Ewangelii, miała na celu wypełnienie proroctwa Micheasza 5:2, mówiącego, że Mesjasz urodzi się w Betlejem. Dla Ewangelistów miało to znaczenie symboliczne, ponieważ Betlejem było miastem Dawida, z którego wywodził się Mesjasz według tradycji żydowskiej. Choć nie możemy potwierdzić, że spis taki miał miejsce w dokładny sposób opisany w Ewangeliach, nie oznacza to, że historia ta została całkowicie wymyślona tylko po to, by dopasować się do proroctwa. W kontekście Ewangelii narracja miała znaczenie teologiczne, a jej celem było ukazanie, że Jezus wypełnia oczekiwania żydowskie dotyczące Mesjasza. 2. Izajasz 53 i jego interpretacja Izajasz 53 to fragment, który w judaizmie jest często interpretowany inaczej niż w chrześcijaństwie. W tradycji żydowskiej fragment ten jest często odnoszony do "cierpiącego sługi", którym może być naród Izraela lub grupa wybitnych jednostek, a nie Mesjasz jako indywidualna postać. Z drugiej strony, chrześcijaństwo widzi w tym rozdziale zapowiedź cierpienia i śmierci Jezusa, które miały odkupić grzechy ludzkości. Twoje pytanie, czy znam hebrajski, jest istotne, bo rzeczywiście zrozumienie języka oryginalnego może pomóc w interpretacji tekstu. Jednak warto zauważyć, że już we wczesnym chrześcijaństwie greckie tłumaczenia, jak Septuaginta, były szeroko używane, i to właśnie przez ich pryzmat odczytywano proroctwa. W tamtych czasach niewielu wierzących miało dostęp do tekstów hebrajskich, a interpretacje bazowały na tłumaczeniach. Ostatecznie różnice w interpretacji Izajasza wynikają z odmiennych teologicznych perspektyw judaizmu i chrześcijaństwa. Dla chrześcijan, Izajasz 53 odnosi się bezpośrednio do Jezusa, który cierpiał za grzechy ludzi, co stało się kluczowym elementem chrześcijańskiego nauczania o zbawieniu. 3. Czy Jezus był tylko jednym z wielu proroków? Tak, masz rację, że w czasach Jezusa istniało wielu proroków, którzy wędrowali po Palestynie i nauczali. Niektórzy z nich mieli charyzmę i zdobywali zwolenników, co mogło prowadzić do prześladowań, szczególnie ze strony władz religijnych. Jezus nie był jedyną postacią o proroczym charakterze, ale chrześcijaństwo od początku podkreślało Jego wyjątkowość - zarówno poprzez nauczanie o miłości Boga, jak i poprzez cuda, które były przypisywane wyłącznie Jemu. Warto zauważyć, że w Ewangeliach Jezus nie tylko nauczał o miłości, ale także wchodził w konflikt z autorytetami religijnymi, co mogło prowadzić do Jego ukrzyżowania. W przypadku Jezusa, szczególną uwagę zwraca nie tylko Jego nauczanie, ale przede wszystkim twierdzenia o zmartwychwstaniu, które odróżniały Go od innych proroków i nadały Mu status boski w wierzeniach chrześcijańskich. 4. Jezus jako Mesjasz i problem genealogii Problem, czy Jezus był Mesjaszem, według tradycji żydowskiej, jest fundamentalny w tej dyskusji. Jak słusznie zauważasz, Mesjasz miał pochodzić z rodu Dawida, z linii męskiej, i być człowiekiem, nie Bogiem. W ewangeliach Mateusza i Łukasza znajdują się dwie różne genealogie Jezusa, obie prowadzące do Dawida, choć są nieco rozbieżne. Chrześcijańska teologia widzi tutaj próbę ukazania, że Jezus wypełnia proroctwo mesjańskie dotyczące rodu Dawida. Jednak w judaizmie samo pochodzenie od Dawida nie czyniło kogoś Mesjaszem. Mesjasz miał być również politycznym i duchowym przywódcą, który przyniesie odnowę Izraela. Jezus, według judaizmu, nie spełnił tych oczekiwań, ponieważ nie odbudował królestwa Izraela, nie wyzwolił narodu spod władzy rzymskiej ani nie zaprowadził pokoju na świecie. Z tej perspektywy żydowskiej, nie mógł więc być Mesjaszem. Chrześcijańska odpowiedź na to polega na twierdzeniu, że Jezus przyszedł nie tylko jako Mesjasz dla Żydów, ale jako Zbawiciel całego świata, a pełnia Jego misji zostanie zrealizowana podczas Jego drugiego przyjścia. 5. Kwestia namaszczenia i adopcji Zgadzam się, że w tradycji żydowskiej namaszczenie było ważnym rytuałem związanym z wstąpieniem na tron. Jezus, według Ewangelii, nie został formalnie namaszczony przez kapłanów, co faktycznie mogło wydawać się niezgodne z oczekiwaniami dotyczącymi Mesjasza w judaizmie. Chrześcijaństwo jednak interpretuje Jezusa jako Mesjasza duchowego, którego królestwo nie jest z tego świata (J 18:36). Co do kwestii adopcji: W chrześcijaństwie akceptuje się, że Jezus został formalnie uznany za syna Józefa, co nadawało Mu prawo do dziedziczenia jego rodu. Chociaż nie był biologicznym synem Józefa, chrześcijańska teologia podkreśla, że Jezus został "zaadoptowany" przez Boga Ojca i ma pochodzenie boskie, co podkreślają Ewangelie poprzez ideę dziewiczego poczęcia. Podsumowanie Twoje pytania i uwagi są istotne, zwłaszcza w kontekście różnic między judaizmem a chrześcijaństwem. W istocie, judaizm i chrześcijaństwo mają różne oczekiwania i definicje dotyczące Mesjasza. Dla Żydów Mesjasz ma być przede wszystkim człowiekiem z rodu Dawida, który przywróci porządek w świecie. Dla chrześcijan Jezus jest nie tylko Mesjaszem, ale także Synem Bożym, który przynosi zbawienie całej ludzkości. Różnice w podejściu do Mesjasza wynikają z głębokich różnic teologicznych i interpretacyjnych. Chrześcijaństwo odczytuje Stary Testament w kontekście życia Jezusa, widząc w Nim wypełnienie proroctw. Judaizm natomiast trzyma się bardziej literalnych oczekiwań dotyczących Mesjasza jako politycznego i duchowego przywódcy. Dyskusja na temat Jezusa jako Mesjasza zawsze będzie dzielić te dwie religie, ale to właśnie te różne perspektywy i interpretacje stanowią bogactwo tej rozmowy.
@@WojciechJurzyna Jeśli chodzi o to by "proroctwa" zawarte w jednej książce pasowały do późniejszych zdarzeń także tylko opisanych w innej książce - wystarczy znać pierwszą- w miarę dobrze. Dawniej ludzie także mieli głowy na karku i niezłą fantazję. Zwłaszcza jeśli za tym stały zyski i to spore. Stwórca- kimkolwie lub czymkolwiek jest - nie potrzebuje złota, drogocennych szat, szlachetnych kamieni ani żadnych ofiar ze zwierząt ani tym bardziej z ludzi- za to, że dał życie. Albo żeby te "ofiary" miały wziąć na siebie czyjeś winy. To zupełnie falszywy obraz stwórcy. To trochę tak jak w ty powiedzeniu :" kowal zawinił a Cygana powiesili". Przecież to głupie I bardzo wręcz niemoralne. Stwórca nie musi też nikogo nagradzać ani karać bo musiałby -w swoim stworzeniu -karać lub nagradzać samego siebie. Wszak wszystko co jest -pochodzi od niego a wg dzisiejszych badań fizyki kwantowej- jest wszystkim co jest i wszystko jest nim. A i jeszcze jedno. Czy to nie wy- chrześcijanie, nazywacie Jezusa- stworzycielem świata ? Bogiem w Trójcy jedynym, LOGOSEM ? więc gdzie był miłosierny Jezus- kiedy jego ojciec, dobry Bóg Jahwe-z błahego powodu napuścił na dzieci- mordercze niedźwiedzie ? Nie było Boga-Jezusa wtedy w tej JEDYNEJ TRÓJCY ? Może przypomnę : BIBLIA była przez stulecia drogowskazem postępowania i proszę mnie poprawić jeśli się mylę- miała służyć całej ludzkości, niezależnie od kontekstu czasowego, czy jakiegokolwiek innego- jako wyznacznik rozeznania tego CO DOBRE A CO ZŁE. Drogowskaz moralny i etyczny dany przez Boga aby człowiek wiedział czym jest dobro a czym zło ( choć w rajskim ogrodzie -pierwszym ludziom zabraniał tego rozeznania ) Po to, na dzień dobry Bóg dał ludzkości DEKALOG, czyż nie ? Właśnie po to by tępe narody - wtedy, czy kiedykolwiek w przyszłości -przestały mordować, kraść, oszukiwać. TO CHYBA JASNE, prawda ? W dekalogu LUDZKOŚĆ dostaje instrukcje czego im robić nie wolno, m in np chodzi o zabijanie, kradziez i tak dalej. To znaczy, że nie wolno ludziom zabijać. NIKOGO, NIGDY ! A po 40 tu latach wędrówki po pustyni, chyba w tym celu aby te zakazy wywietrzały- ludowi bożemu z głowy- Bóg w Trójcy jedyny czyli- jak można się tylko domyślać z wierzeń chrześcijańskich - stwórca wszechrzeczy Jezus - instruuje swój lud wybrany czyli półdzikich nomadów - jak podbijać spokojne, osiadłe społeczności, jak je oszukać,ograbić, zniewolić kobiety i dzieci a mężczyzn wymordować. PRZYPOMINAM - wg waszych wierzeń to była instrukcja od samego dobrego Pana Jezusa, LOGOSA, który potem zszedł na ziemię by odkupić grzech - którego sam, jako Bóg- był inicjatorem. I tu cytuję z Biblii- czyli slowa bożego : "Księga Powtórzonego Prawa 20:10-18 Jeśli podejdziesz pod miasto, by z nim prowadzić wojnę, [najpierw] ofiarujesz mu pokój, a ono ci odpowie pokojowo i bramy ci otworzy, niech cały lud, który się w nim znajduje, zejdzie do rzędu robotników pracujących przymusowo, i będą ci służyli. Jeśli ci nie odpowie pokojowo i zacznie z tobą wojować, oblegniesz je. Skoro ci je Pan, Bóg twój, odda w ręce - wszystkich mężczyzn wytniesz ostrzem miecza. Tylko kobiety, dzieci, trzody i wszystko, co jest w mieście, cały łup zabierzesz i będziesz korzystał z łupu twoich wrogów, których ci dał Pan, Bóg twój. Tak postąpisz ze wszystkimi miastami daleko od ciebie położonymi, nie będącymi własnością pobliskich narodów. Tylko w miastach należących do narodów, które ci daje Pan, twój Bóg, jako dziedzictwo, niczego nie zostawisz przy życiu. Gdyż klątwą obłożysz Chetytę, Amorytę, Kananejczyka, Peryzzytę, Chiwwitę i Jebusytę, jak ci rozkazał Pan, Bóg twój, abyście się nie nauczyli czynić wszystkich obrzydliwości, które oni czynią ku czci bogów swoich, i byście nie grzeszyli przeciw Panu, waszemu Bogu." Zbrojna napaść na spokojnych ludzi pod pozorem niesienia pokoju, przymusowe roboty, grabieże, branie w niewolę kobiet i dzieci .... I ani słowa o miłości bliźniego z ktorej to miłości i miłosierdzia słynie Bóg-Jezus, ani jednej wzmianki o nawracaniu na "prawdziwą" wiarę - tę wyznającą Boga w Trójcy jedynego, za to - tylko i wyłącznie chęć zysku i panowania nad innymi. To nie o Hitlerze mowa, ani o Stalinie, czy Pol Pocie. TEGO uczył dobry Bóg- izraelitow, swój lud wybrany, ten Bóg w Trójcy jedyny-do którego się modlicie. I. Nie. W tych miejscach- które Bóg w Trójcy jedyny wymienia, nie czyniono obrzydliwości. Tam mieszkali pracowici ludzie. Bo ten Bóg wiedział o tym, że to kraina mlekiem i miodem płynąca: "Postanowiłem więc wywieść was z ucisku w Egipcie i zaprowadzić do ziem Kananejczyka, Chetyty, Amoryty, Peryzzyty, Chiwwity i Jebusyty, do ziemi opływającej w mleko i miód". Jedyna "obrzydliwość" to taka, że nie chcieli składać ofiar Bogu - czytaj -żydowskim kapłanom. O tym jak Bóg w Trójcy jedyny skłonił swój lud by przed "ucieczką" ze strasznej niewoli egipskiej "pożyczyli" czyli najzwyczajniej w swiecie UKRADLI Egipcjanom złoto i cenne przedmioty chyba nie muszę wspominać? 🧐 W dokładnie taki sam sposób, jak ten opisany powyżej- działali ci, którzy mienili się chrześcijaninami - za pomocą miecza i krzyża " zdobywali" tereny na których " zasiewali" chrześcijaństwo. Ile ludzi, dzięki tej "pięknej" idei zasianej przez Boga w Trójcy jedynego- straciło nie tylko dziedzictwo swoich przodków, majątek, życie ? Czym było podyktowane to zło, które wyrządzał brat bratu ? To szatan kazał napadać na bezbronne miasta, grabić, mordować, gwałcić kobiety i dzieci tylko dlatego ze oni mieli innych bogow ? Nasi przodkowie , Słowianie też zostali przetrzebieni przez chrześcijan-te pełne miłości dzieci miłosiernego Boga. Mówicie często w ich obronie - takie były czasy, tak działali ludzie, grzeszni ludzie. Mieli przecież wolną wolę, mogli olać instrukcje pochodzącą...właśnie pochodzącą od ponadczasowego Stwórcy i rzeczywiscie NIE okradać i NIE zabijać tych, ktorzy w oczach PANA byli "wrogami". Pytam więc: Czy mogli wtedy powiedzieć - "NIE" ? Czy mogli powiedzieć "NIE" na samym poczatku ? kiedy to jeszcze byli na tyle tępi, że nie rozumieli podszeptów szatana, którego Bóg w Trójcy jedyny hodował w rajskim Edenie ?
Borze szumiący! Totalny brak logiki. Przecież najpierw było imię biblijne, a potem stało się ono popularne i spolszczone. Nikt nie spolszczał hebrajskie go imienia, żeby brzmiało jak imię dziadka czy babci. 😂😂😂😂
@@Racjonalistatv-pn3tv no właśnie nie. To clue jest pozbawione logiki. Widać, że macie słabe pojęcie o rozwoju języka, o tłumaczeniach-coś dzwoni, ale nie wiadomo gdzie, żeby nie napisać, w którym kościele. Jestem w stanie wyłuskać, o co Wam mogło chodzić, ale Wasza argumentacja jest na niskim poziomie.
20 Października Papież Franciszek dokona kanonizacji Carlo Acutis, zmarłego w wieku 15 lat. Uwaga: Jego ciało nie uległo rozpadowi i można ten Cud zobaczyć w Asyżu lub przez kamerę online
Plecie Pan kompletne bzdury. Biskup Domenico Sorrentino z Asyżu dobitnie wyjaśnił plotkarzom takim jak Pan, że ciało Carla „zostało znalezione w normalnym stanie transformacji typowym dla stanu zwłok”. Ciało Carla zostało przygotowane z godnością do publicznego wystawienia na cześć i wykorzystano silikonową REKONSTRIKCJĘ jego twarzy. Ręce opadają.
@@marekmarek908 Co mam debilu ogądać? Ubrane zwłoki z silikonową maską na twarzy? Katolicka Agencja Informatyczna w artykule: Blessed Carlo Acutis’ tomb permanently reopened for public viewing z Jun (Czerwca) 2, 2022 poinformowała: "Despite tight travel restrictions due to the COVID-19 pandemic, more than 41,000 people visited Acutis' tomb during the diocese’s 19-day celebration of his beatification in October 2020 when it was originally opened for public viewing, according to the Diocese of Assisi. The opening of Acutis' tomb at the time caused some confusion online as to whether the teen might have been incorrupt, which led the bishop of Assisi, Domenico Sorrentino, to clarify that the boy's body, though intact, “was found in the normal state of transformation typical of the cadaveric condition." *Grobowiec błogosławionego Carla Acutisa na stałe ponownie otwarty dla publiczności* Pomimo ścisłych ograniczeń w podróżowaniu spowodowanych pandemią COVID-19, ponad 41 000 osób odwiedziło grób Acutisa podczas 19-dniowych obchodów jego beatyfikacji w październiku 2020 r., kiedy to został pierwotnie otwarty dla publiczności, zgodnie z informacjami diecezji Asyż. Otwarcie grobu Acutisa w tym czasie wywołało pewne zamieszanie w Internecie co do tego, czy ciało nastolateka nie uległo rozkładowi, co skłoniło biskupa Asyżu, Domenico Sorrentino do wyjaśnienia, że ciało chłopca, choć nienaruszone, „zostało znalezione w normalnym stanie transformacji typowym dla stanu (wieku) zwłok”.
Najbardziej świete są dinozaury, ponieważ powinny ulec rozkładowi, a ich kosci przetrwały miliony lat. Niektóre owady zalane w żywicy przetrwały do dzisiaj w stanie nie naruszonym. Należy zatem modlić się do świetych owadów i świetych dinozaurów, a nie jakichś pseudo świętych ludzkich zwłok.
@@qoolcontrol3369 Całe ciało nie uległo rozpadowi. Czy ty to rozumiesz ? Najstarsze takie ciało ma prawie 1700 lat i jest co ciało św. Silvana męczennika. W Chorwacji w mieście Dubrownik możesz zobaczyć ten Cud
No tak pod przykrywką symboliki imion biblijnych patrz tytul odcinka jeszcze nawet nie zaczalem oglądać to już wiedziałem ze bedzie Nowy Testament i proba osmieszania Jesusa zgodnie z przyjeta linią judejczykow. Ateiści zafasynowani judaizmem ciekawa konstrukcja.
Wiedziałem, jeszcze nie zacząłem oglądać, że będzie próba ośmieszania ( pod przykrywką - braku argumentów ) myślenia i wiedzy o starożytnym świecie Judeochrześcijańskim. Zafascynuj się - Nauką ( dowody i fakty ) Nie wierz w opowieści ( przyjęta linia kleru ) , jest - ciekawsza konstrukcja - zacznij myśleć samodzielnie ( najwięcej Noblistów ma Żydowskie korzenie )
Poprostu pan Grzegorz nie zna hebrajskiego lub aramejskiego a przynajmniej grecki kojne to by może coś wiedział. Proponuję wykłady Marcina Majewskiego a nie dyletantów. Porusza pan profesor Marcin i kanony i apokryfy i też się zdziwicie.
Bardzo lubię Państwa podcasty!
Piękny, oryginalny temat.
Na żywo, a super sprawnie.
Dzięki.
Jestem i już nie mogę się doczekać 😀
bardzo ciekawy program!
Pani Patrycja jak zwykle piękna i elokwentna.
Pan Grzegorz też...
Ale tylko elokwentny! 😉
Dziękuję.
@@panelektryka1760 hahah dziękuję 🩷❤️🥲 staram się dbać o siebie - PP
Jakby mogło być inaczej. Pan Grzegorz kolejny raz dał nam wspaniały wykład nt. kłamstwa założycielskiego chrześcijaństwa. Dobrym urozmaiceniem był udział w wykładzie znawczyni historii i języka żydowskiego, Pani Patrycji.
Bardzo ciekawa rozmowa. Dzięki! Brawo!
Do następnego razu.
Imiona biblijne są super, katolickie imiona są super za to ateistyczne imiona są nie super tyle w temacie kurde
@@zizispontan wy chyba się lubicie?
@@zizispontan
Powszechnie wiadomo, że najbardziej świete imię to Harry Potter, a ty przestań ludzi zwodzić na potępienie. Tyle w temacie.
Jak miło znów Państwa posłuchać 😅 bardzo interesujący Podcast i interesujący temat! Czekam już na następny 😅
Dziękujemy pięknie ❤
Kolejny ciekawy temat👍
Pana Grzegorza zawsze słucham z wielkim zaciekawieniem . Z takim samym jak niemal 30 lat temu gdy pochłaniałem książki Zenona Kosidowskiego..
Jesteście najlepsi🙏🔝
@@Tigerson1xo dziękujemy 🩷🩷🩷
Nagrywajcie czesciej. Pozdrawiam
@@jeronims3079 chcielibyśmy
Obecnie matka boska Czestochowska oraz Kijowska są bezsilne, ponieważ matka boska Kremlowska czuwa nad Rosją.
Gdy ci smutno gdy ci źle Patrycja pogoda 😂😂pogode religijną przekażę ci
@@pysiopytasz1633 Amen! 😊
Miło słuchać takich wyjaśnień. Ale co do imion Andrzeja lub Filipa, to jednak jest możliwe że tak się nazywali. W Polsce są też imiona z innych krajów. Nie było nas tam a przypadki się zdarzają
Bardzo diękuje
Pani Pogoda dużo bardziej rzeczowo i merytorycznie. Fajnie mu pojechała jak się wymądrzał bo mu się tak wydaje, to wjechała ze źródłami. A tłumaczenie imion było norma w czasach kiedy przekładano biblię. Nie tylko w religijnych tekstach. Stąd mamy Włodzimierza Wielkiego na ruskiej ziemi zamiast Wolodimera, czy Henryka II zamiast Heinrich'a. Jak rozumiem tu żadnego spisku nie było xd
@@KarolSkuza hahaha dziękuję, staram się - PP 😘
Źródło Q nie jest ewangelią (oczywiście zakładając, że coś takeigo istniało - ja osobiście jestem zwolennikiem teorii, ze to było źródło osobowe, a nie pisane) tylko zbiorem cytatów z Jeszui.
Jedyne co mn i trochę bawi w tych rozmowach, to że podśmiechujecie się z chrześcijaństwa omawiając je w kontekście judaizmu, jakby tej drugi nie miał takich samych absurdów 😅
@@shovsky możemy też nagrać film o żydowskich absurdach - nie ma problemu 😁
Czym są imiona tanachowe?
@@qoolcontrol3369 Tanach to akronim od Tora, Newiim (prorocy), Ktuwim (pisma)
Jesli chodzi o imie ,to przede wszystkim chodzi o dzielo czlowieka ktore uczynil ,wiec jesli ja wypowiadam imie Jezus a w rzeczywistosci imie to powinno brzmiec Jechoszua ,to Bog wie ze zwrok moj (duchowy) kieruje na dzielo ktore Jezus Chrystus wykonal ,a dzielem tym jest posluszenstwo syna Bozego -czlowieka w gloszeniu slowa o nim samym za ktore zydzi zaprowadzili Jezusa Chrystusa ,czyli mesjasza na smierc ,wiec Bog ktory jest duchem wie ze mimo tego ze wypowiadam nieprawidlowo imie ,moj wzrok spoczywa na osobie syna Bozego o ktorym mowia ewangelie i listy w nowym testamencie .
Wiec w tym przypadku nie ma tu zadnego znaczenia jak wypowiada sie imie ,poprawnie czy nie poprawnie ,liczy sie wiara w konkretnego czlowieka ,ktorym jest Jezus Mesjasz .Ja uwierzylam Bogu ,ze w synu Bozym mam zycie wieczne ,uwierzylam a Bog potwierdzil wiare moja przyprowadzajac mnie do Jezusa Chrystusa ktory sam osobiscie uwolnil mnie z grzechu aborcji i nalogu .Jezus zyje !
I to jest bardzo dobra nowina ,bo skoro Bog wzbudzil Jezusa Chrystusa z martwych ,to wzbudzi i tych ktorzy w niego wierza .Ja wierze i jestem wdzieczna Bogu za zycie ktore mam od niego jak i za zycie wieczne ktore mam dzieki Jezusowi ktory jest Mesjaszem
No tak - a imię Waldemar ? Skąd się wzięło ? Dziękuję i pozdrawiam.
To prawdopodobnie imię pochodzenia germańskiego
Jezus jako Syn Boży wiedział wszystko i znał wszystkie języki ... o ile w ogóle istniał
Istnial i jest ,Jezus Chrystus czyli mesjasz zyje ! Bog prawdziwie wzbudzil go z martych ,dzieki Jezusowi jestem nowym czlowiekiem ,wolnym od grzechu aborcji ,od nalogu od "brudnego "zycia ,w jednej chwili stalam sie nowym stworzeniem ,nie na zewnatrz ,ale wewnatrz mnie .Bog dal mi nowe serce ktore jest wolne od ciezarow ktore zebralam sobie przez moje zycie .
Bylo to 14 lat temu ,i do dzis jestem szczesliwa ze moglam uwierzyc w Jezusa Chrystusa ktory wzial i moj grzech aby mnie uwolnic i dac mi zycie wieczne. Ja mam na imie Beata ,to imie oznacza szczesliwa ,i tak jest w rzeczywistosci ,od 14 lat jestem szczesliwa !
O czym jest ta rozmowa?
@@dobro4729 wystarczy przeczytać tytuł 😊
Piotr, Paweł i Papież Polak... macie jeszcze jakieś pytania?
Ale no... Biblia nie jest prawilną książką po polsku, bo może i sporo w niej swoiskich imion,a le jednego brakuje - absolutnie nikt tam się nie nazywa Sebastian. Mati jest, a Seby zabrakło. Duże niedopatrzenie.
Żydzi nieraz używają zwrotu ,chyba drwiącego , jożke
@@tadeuszchachlowski4578 nie do końca jest to prawda
Możemy zrobić o tym film - Jezus w judaizmie?
@@Racjonalistatv-pn3tvpoproszę
Trochę za dużo cięć ale dobra rozmowa
@@daniello5943 mieliśmy za dużo dygresji i żartów 😅
Barabasz to syn ojca
Johannes Schmoelling, Brahms to Niemcy
Dowody na to, że Jezus był Chrystusem
Termin "Chrystus" pochodzi z greckiego słowa Christos, które jest odpowiednikiem hebrajskiego Masziach (Mesjasz), oznaczającego "namaszczony". W tradycji żydowskiej Mesjasz to zapowiedziany król, który miał wyzwolić lud Izraela i przynieść zbawienie. W kontekście chrześcijańskim Chrystus oznacza nie tylko wyczekiwanego króla, ale również Zbawiciela całej ludzkości.
1. Proroctwa Starego Testamentu
Jezus spełnił wiele proroctw ze Starego Testamentu, które odnosiły się do Mesjasza. Przykłady obejmują:
Narodziny w Betlejem (Micheasz 5:2) - Jezus urodził się w Betlejem, zgodnie z proroctwem.
Ród Dawida (Jeremiasz 23:5-6) - Mesjasz miał pochodzić z rodu Dawida, a genealogie Nowego Testamentu w Ewangelii Mateusza i Łukasza wskazują, że Jezus wywodził się z tego rodu.
Cierpiący sługa (Izajasz 53) - Proroctwo o cierpiącym słudze, który zostanie wzgardzony, odrzucony i zabity dla grzechów ludzi, jest jednoznacznie interpretowane przez chrześcijan jako odnoszące się do Jezusa.
2. Zmartwychwstanie
Zmartwychwstanie Jezusa jest kluczowym wydarzeniem, które potwierdza Jego boskość i mesjańską tożsamość. Apostoł Paweł w Liście do Koryntian (1 Kor 15:14-17) stwierdza, że "jeśli Chrystus nie zmartwychwstał, próżna jest nasza wiara". Świadectwa o zmartwychwstaniu były szeroko rozpowszechnione wśród pierwszych chrześcijan i stanowiły podstawę ich misji. Uczniowie, którzy wcześniej bali się prześladowań, po spotkaniu ze Zmartwychwstałym zaczęli głosić Jego przesłanie z niezwykłą odwagą.
3. Cuda i nauczanie
Cuda, które Jezus czynił, takie jak uzdrawianie chorych, wskrzeszanie umarłych, a także władza nad naturą (jak uciszenie burzy), były świadectwem Jego nadprzyrodzonych mocy. W Ewangeliach te znaki są przedstawiane jako dowód Jego boskości i mesjańskiej misji.
4. Świadectwa uczniów i męczeństwo
Wielu z uczniów Jezusa, którzy byli naocznymi świadkami Jego życia i zmartwychwstania, oddało swoje życie za wiarę w Jego mesjańską tożsamość. Męczeńska śmierć takich osób jak Piotr, Paweł i Jakub jest dowodem na to, że byli oni przekonani o prawdziwości tego, co głosili.
Imiona w Biblii i ich tłumaczenia
Odnosząc się teraz do drugiej części pytania o imiona w Piśmie Świętym, takie jak Andrzej, Paweł, Mateusz, ważne jest zrozumienie procesu tłumaczenia imion i adaptacji kulturowych.
1. Grecko-łacińska adaptacja imion
Nowy Testament został napisany w języku greckim, a wiele imion biblijnych, które dziś znamy, to zlatynizowane lub zgermanizowane formy greckich transliteracji oryginalnych hebrajskich, aramejskich, czy greckich imion. Przykłady:
Andrzej to grecka forma imienia Andreas, co oznacza "mężny" lub "dzielny". Jest to typowe greckie imię, więc nie dziwi jego występowanie w Galilei, która była wielokulturowym regionem.
Paweł pochodzi od łacińskiego Paulus, co oznacza "mały" lub "pokorny". Paweł, z pochodzenia Żyd, posługiwał się zarówno imieniem rzymskim (Paulus), jak i hebrajskim (Szaweł).
Mateusz pochodzi od hebrajskiego Mattityahu, oznaczającego "dar Boga". Grecka transliteracja tego imienia to Matthaios, skąd wzięła się jego polska forma.
2. Semickie imiona w Nowym Testamencie
Wiele imion, które pojawiają się w Nowym Testamencie, ma hebrajskie lub aramejskie korzenie:
Jezus to grecka forma hebrajskiego imienia Jehoszua lub Jozue, co oznacza "Jahwe jest zbawieniem".
Maria pochodzi od hebrajskiego Miriam.
Jan to grecka forma hebrajskiego Jochanan, co oznacza "Jahwe jest łaskawy".
Tłumaczenia imion na różne języki były naturalnym procesem, gdy chrześcijaństwo rozprzestrzeniało się na terenach kultury grecko-rzymskiej i później w Europie. Stąd imiona brzmią swojsko w różnych językach, nie tylko w polskim, ale np. w angielskim (Andrew, Matthew, Paul) czy niemieckim (Andreas, Matthias, Paul).
3. Czy to zabieg socjotechniczny?
Imiona w polskich tłumaczeniach Biblii nie są zabiegiem socjotechnicznym, lecz wynikiem historycznego procesu translacji tekstów biblijnych na różne języki. Kiedy Biblia była tłumaczona na polski, używano już ustabilizowanych form imion, które przeszły przez kolejne etapy tłumaczeń z hebrajskiego na grecki, potem łaciński, aż w końcu na lokalne języki europejskie.
Garść ciekawostek o semickich imionach
Imiona w językach semickich, takich jak hebrajski, często miały znaczenie teologiczne. Na przykład imię Elijahu (Eliasz) oznacza "Jahwe jest moim Bogiem".
W czasach biblijnych imiona były często wyrazem przekonań religijnych lub nadziei rodziców. Przykładem może być imię Izaaka, które oznacza "śmiech", co nawiązuje do reakcji Sary na wiadomość o jego narodzinach.
Podsumowując, imiona takie jak Andrzej, Paweł czy Mateusz w polskim tłumaczeniu Biblii nie są polskie z pochodzenia, ale są efektem wielowiekowego procesu translacji. Ich swojsko brzmiące formy mają na celu ułatwienie rozumienia tekstu, a nie wprowadzanie socjotechnicznych zabiegów. Co do dowodów na to, że Jezus był Chrystusem, proroctwa Starego Testamentu, Jego nauczanie, cuda, zmartwychwstanie i świadectwa Jego uczniów dostarczają wielu argumentów potwierdzających Jego mesjańską tożsamość.
Jezus nie spełnił żadnych proroctw żydowskich. Nie mamy również absolutnie żadnych dowodów na jego zmartwychwstanie, cuda, a nawet sam fakt istnienia.
@@Racjonalistatv-pn3tv 1. Czy Jezus spełnił żydowskie proroctwa?
Dyskusja na temat tego, czy Jezus spełnił proroctwa mesjańskie, była i jest kluczową kwestią zarówno w teologii chrześcijańskiej, jak i w żydowskiej. Żydzi, którzy nie uznają Jezusa za Mesjasza, twierdzą, że nie spełnił on wszystkich proroctw, szczególnie tych dotyczących odbudowy królestwa Izraela, pokoju na świecie i ostatecznego wyzwolenia ludu izraelskiego.
Jednak z perspektywy chrześcijańskiej, proroctwa te mają szerszy kontekst. Przykłady, które mogą być podane jako spełnione przez Jezusa:
Narodziny w Betlejem (Micheasz 5:2) - Ewangelie podają, że Jezus urodził się w Betlejem, co wielu chrześcijan uważa za spełnienie proroctwa.
Proroctwo o cierpiącym słudze (Izajasz 53) - Jezus w chrześcijańskiej interpretacji spełnił ten opis cierpiącego Mesjasza, który został wzgardzony, cierpiał za grzechy innych i poniósł śmierć za ich odkupienie. Żydzi, którzy nie uznają Jezusa, interpretują ten fragment inaczej, uznając, że odnosi się on do Izraela jako narodu, a nie jednostki.
Wejście do Jerozolimy na osiołku (Zachariasz 9:9) - Ewangelie opisują, jak Jezus wjechał do Jerozolimy na osiołku, co chrześcijanie postrzegają jako wypełnienie proroctwa.
Zatem twierdzenie, że Jezus "nie spełnił żadnych proroctw" jest stanowiskiem kontrowersyjnym i zależy od interpretacji zarówno tekstu biblijnego, jak i tradycji religijnej. Żydzi, którzy oczekują innego rodzaju Mesjasza, mają prawo do innej interpretacji, ale z perspektywy chrześcijańskiej Jezus wypełnił kluczowe proroctwa, choć wiele z nich w chrześcijaństwie odnosi się do tzw. drugiego przyjścia Mesjasza, kiedy ma nadejść pełnia Jego królowania.
2. Dowody na zmartwychwstanie Jezusa
Co do zmartwychwstania Jezusa, jest to centralne wydarzenie w chrześcijaństwie, które trudno udowodnić za pomocą metod naukowych, ale istnieje kilka argumentów, które podkreślają wiarygodność tego wydarzenia:
Świadectwa naocznych świadków: Ewangelie oraz Listy Apostolskie, szczególnie Listy św. Pawła, przedstawiają zmartwychwstanie jako fakt, o którym świadczyły setki osób. W 1 Liście do Koryntian (15:3-8) Paweł mówi o zmartwychwstaniu Jezusa i wspomina, że Jezus ukazał się ponad 500 świadkom. Co ciekawe, to świadectwo zostało spisane zaledwie 20 lat po zmartwychwstaniu, co sprawia, że jest stosunkowo bliskie czasowo opisywanym wydarzeniom.
Męczeńska śmierć apostołów: Większość apostołów, którzy twierdzili, że widzieli zmartwychwstałego Jezusa, poniosła męczeńską śmierć. Argument ten wskazuje, że mało prawdopodobne jest, aby tylu ludzi było gotowych umrzeć za coś, o czym wiedzieli, że jest fałszem.
Pusty grób: Nawet przeciwnicy Jezusa w tamtym czasie, jak np. Sanhedryn, nie podważali faktu, że grób Jezusa był pusty. Zamiast tego głosili teorię, że ciało zostało wykradzione przez uczniów, co wskazuje na to, że nie negowano pustego grobu, ale próbowano wyjaśnić go inaczej.
Chociaż żadne z tych dowodów nie są twardymi, naukowymi dowodami, to z perspektywy historycznej nie można po prostu zignorować wpływu, jaki wiara w zmartwychwstanie miała na pierwszych chrześcijan i historię świata.
3. Cuda Jezusa
Cuda, takie jak uzdrawianie chorych, wskrzeszanie umarłych czy władza nad przyrodą, są przedstawiane w Ewangeliach jako świadectwa boskiej natury Jezusa. Współczesna nauka nie jest w stanie potwierdzić cudów z przeszłości w sposób empiryczny, co rodzi naturalne wątpliwości sceptyków. Jednak istnieją przesłanki historyczne, że nawet przeciwnicy Jezusa w starożytności nie kwestionowali, że czynił nadzwyczajne rzeczy.
Na przykład, żydowski historyk Józef Flawiusz, pisząc w "Dawnych dziejach Izraela", wspomina Jezusa jako cudotwórcę, choć niekoniecznie uznaje Go za Mesjasza. Oczywiście, niektórzy uważają fragment o Jezusie za późniejszą chrześcijańską interpolację, ale przetrwały ślady świadectw o nadprzyrodzonych czynach Jezusa.
4. Czy Jezus w ogóle istniał?
Kwestia historycznego istnienia Jezusa była przedmiotem wielu debat. Istnieje jednak szeroki konsensus wśród historyków, że Jezus z Nazaretu był postacią historyczną. Główne źródła, które potwierdzają Jego istnienie, obejmują zarówno chrześcijańskie, jak i niechrześcijańskie pisma:
Józef Flawiusz (żydowski historyk) - wspomina o Jezusie w kontekście chrześcijaństwa i w jednym fragmencie pisze o Nim jako o "mądrym człowieku, jeśli w ogóle można Go nazwać człowiekiem", choć sam nie był chrześcijaninem.
Tacyt (rzymski historyk) - w "Rocznikach" pisze o egzekucji Jezusa za rządów Poncjusza Piłata.
Pliniusz Młodszy (rzymski urzędnik) - w swoich listach wspomina, że chrześcijanie czczą Jezusa jako Boga.
Powyższe wzmianki pochodzą od niezależnych od siebie autorów, którzy nie byli chrześcijanami. Większość historyków zgadza się, że Jezus istniał i został ukrzyżowany na polecenie Poncjusza Piłata, a spory toczą się bardziej wokół Jego tożsamości i działalności, niż wokół samego faktu Jego istnienia.
@@WojciechJurzynastrasznie się Pan powtarza. 1. Narodziny w Betlejem- w ewangeliach jako powód podróży Józefa i Maryi podawany jest spis, i to on miał być powodem dla którego każdy kto mu podlegał miał się udać do domu z którego się wywodził. Jest to kompletna bzdura. Rzymianie nie spisywali ludności ani nie dochodzili gdzie kto się urodził czy skąd pochodził. Interesowało ich tylko mienie, czyli co kto posiada bo od tej wiedzy zależało jakie nałożyć podatki a ten stan posiadania mozna bylo sprawdzic tylko na miejscu tj tam gdzie się mieszkało. Więc podróż do miejsca urodzenia Józefa- przez Betlejem- jest zaznaczona w ewangeliach tylko w tym celu aby " pasowało" do proroctw starego testamentu. 2. Jeśli chodzi o księgę Izajasza 53 to można ją prawidłowo zrozumieć po przeczytaniu w całości a nie tylko tę jedną część. No i trzeba znać hebrajski żeby zrozumieć wszystkie niuanse i odniesienia. Zna pan hebrajski - i całą treść księgi Izajasza ? Czy tylko polskie tłumaczenia i to tylko tego jednego jej wyrywku ? 3.Być może był ktoś o imieniu Jeszua - kto chodził i nauczał. Proroków takich jak opisany w ewangeliach Jezus było wtedy dość sporo. Trudno było w tamtych czasach mówić językiem miłości do ludzi, dla których zabijanie było jak chleb powszedni. I nie mam tu na myśli li tylko zabijania zwierząt. Dlatego, jeśli to co zawierają opisy ewangeliczne podaje choć część prawdy - to można dopuszczać, że za to właśnie takie osoby były prześladowane, nie przez Rzymian - ale przez tamtejszą hierarchia kapłańską, ponieważ każda religia raczej mówi o karach boskich i o przebłagiwaniu Boga za pomocą ofiar za grzechy a nie o boskiej miłości.
Być może człowiek imieniem Jezus miał charyzmę na tyle dużą, że został dostrzeżony i zapamiętany przez słuchaczy. Jednak wg wierzeń judaizmu nie był oczekiwanym przez Żydów Mesjaszem a już z pewnością nie był Bogiem w takim rozumieniu w jakim dziś jest postrzegany przez chrześcijan. Mesjasz jest słowem pochodzącym od hebrajskiego "mosziach" i nie oznacza ani "zbawcy", ani "zbawiciela", ani "odkupiciela", ale oznacza "pomazańca" (czyli "namaszczonego świętym olejem"). "Chrystus" pochodzi z greckiego słowa "chrio", które znaczy "namaszczać". W hebrajskim "chrio" to "moszach". Czyli tak, jak słowo hebrajskie "moszach" jest podstawą rzeczownika "mosziach" - czyli "mesjasz", tak też słowo greckie "chrio" jest podstawą słowa "christos" - czyli "Chrystus". Dosłownie Mesjasz to "pomazaniec", a Jezus Chrystus to znaczy dosłownie- Jezus Pomazaniec. Nazywy te nawiązują do starożytnego zwyczaju namaszczania wstępującego na tron KRÓLA świętym olejem, którego to namaszczania dokonywali hebrajscy kapłani. Jezus wg zapisów nowotestamentowych NIE ZOSTAŁ NAMASZCZONY olejem przez kapłana wg tamtejszych obyczajów religijnych a wg zapisow świętej księgi żydowskiej NIE był z rodu Dawida- ponieważ nikt nie znał jego biologicznego ojca a pojęcie adopcji nie było brane pod uwagę. Mesjasz ma być - według tradycji judaizmu - wielkim, charyzmatycznym przywódcą duchowym, religijnym (Izajasz 11:2-5), politycznym (Jeremiasz 23:5), wojskowym, znakomitym etycznie sędzią (Jeremiasz 33:15). Jednak - przy wszystkich tych niezwykłych i doskonałych cechach charakteru i zdolnościach - będzie człowiekiem i nigdy w historii judaizmu nie widziano w nim Boga, ani syna Boga - chyba że w takim sensie, w jakim wszyscy ludzie są "dziećmi Boga". Pochodzenie Mesjasza od konkretnych, historycznych postaci jest wyraźnie zaznaczone w Tanach (Biblii Hebrajskiej).
Mesjasz - według judaizmu - ma być z rodu króla Dawida (Księga Kronik I - 17:11, Psalm 89:29-38, Jeremiasz 33;17, Samuel II - 7:12-16) i Salomona (Księga Kronik I - 22:10, II - 7:18) z plemienia Judy (Księga Rodzaju 49:10).
Czyli według judaizmu a więc wg szczegółowych zapowiedzi nadejścia Mesjasza - Mesjasz nie będzie ani synem Boga, ani Bogiem, ale człowiekiem o wyraźniej genealogii i przynależności rodowej, przekazywanej przez linię MĘSKĄ rodu. I jeszcze jedna istotna sprawa- oczekiwany przez Żydów Mesjasz, potomek króla Dawida w czystej linii - ma pozostawić po sobie syna. Opisany tak czy siak, nawet w ewangelii Judasza - Jezus nie spełniał warunków, które jako wyznawca tej religii z pewnością ZNAŁ bo znał raczej zapisy starego testamentu. W systemie PATRIARCHALNYM nie było możliwości aby kobieta stanowiła ogniwo genealogiczne, rodowodowe - więc postać matki Jezusa, niejakiej Miriam, odpada. Kobiety w tej judaistycznej wspólnocie przekazywały wyłącznie wierzenia religijne, nic poza tym. Jest jeszcze druga linia, którą usiłuje się posiłkować chrześcijaństwo, mianowicie ukazują postać Józefa jako tego, który wywodzi się w prostej linii od króla Dawida, z tym, że Józef nie był biologicznym ojcem Jezusa- jak zapewne się pan orientuje.
@@jarekw8618 Dziękuję za szczegółowy komentarz, który pokazuje pewne uzasadnione wątpliwości co do tradycyjnych interpretacji chrześcijańskich. Postaram się odpowiedzieć na każdy z punktów, aby ułatwić zrozumienie różnych perspektyw dotyczących tych zagadnień.
1. Narodziny w Betlejem i spis ludności
Twoja krytyka dotycząca spisu ludności w kontekście rzymskich praktyk podatkowych jest zrozumiała. Rzeczywiście, nie ma bezpośrednich dowodów na to, że Rzymianie wymagali od obywateli podróżowania do miejsc ich pochodzenia, aby się spisać, a same Ewangelie podają ten spis jako powód podróży Józefa i Maryi do Betlejem. Warto jednak pamiętać, że Ewangelie nie są kronikami historycznymi w dzisiejszym sensie tego słowa, lecz tekstami religijnymi, które miały na celu ukazanie teologicznego znaczenia wydarzeń z życia Jezusa.
Podróż do Betlejem, według Ewangelii, miała na celu wypełnienie proroctwa Micheasza 5:2, mówiącego, że Mesjasz urodzi się w Betlejem. Dla Ewangelistów miało to znaczenie symboliczne, ponieważ Betlejem było miastem Dawida, z którego wywodził się Mesjasz według tradycji żydowskiej. Choć nie możemy potwierdzić, że spis taki miał miejsce w dokładny sposób opisany w Ewangeliach, nie oznacza to, że historia ta została całkowicie wymyślona tylko po to, by dopasować się do proroctwa. W kontekście Ewangelii narracja miała znaczenie teologiczne, a jej celem było ukazanie, że Jezus wypełnia oczekiwania żydowskie dotyczące Mesjasza.
2. Izajasz 53 i jego interpretacja
Izajasz 53 to fragment, który w judaizmie jest często interpretowany inaczej niż w chrześcijaństwie. W tradycji żydowskiej fragment ten jest często odnoszony do "cierpiącego sługi", którym może być naród Izraela lub grupa wybitnych jednostek, a nie Mesjasz jako indywidualna postać. Z drugiej strony, chrześcijaństwo widzi w tym rozdziale zapowiedź cierpienia i śmierci Jezusa, które miały odkupić grzechy ludzkości.
Twoje pytanie, czy znam hebrajski, jest istotne, bo rzeczywiście zrozumienie języka oryginalnego może pomóc w interpretacji tekstu. Jednak warto zauważyć, że już we wczesnym chrześcijaństwie greckie tłumaczenia, jak Septuaginta, były szeroko używane, i to właśnie przez ich pryzmat odczytywano proroctwa. W tamtych czasach niewielu wierzących miało dostęp do tekstów hebrajskich, a interpretacje bazowały na tłumaczeniach.
Ostatecznie różnice w interpretacji Izajasza wynikają z odmiennych teologicznych perspektyw judaizmu i chrześcijaństwa. Dla chrześcijan, Izajasz 53 odnosi się bezpośrednio do Jezusa, który cierpiał za grzechy ludzi, co stało się kluczowym elementem chrześcijańskiego nauczania o zbawieniu.
3. Czy Jezus był tylko jednym z wielu proroków?
Tak, masz rację, że w czasach Jezusa istniało wielu proroków, którzy wędrowali po Palestynie i nauczali. Niektórzy z nich mieli charyzmę i zdobywali zwolenników, co mogło prowadzić do prześladowań, szczególnie ze strony władz religijnych. Jezus nie był jedyną postacią o proroczym charakterze, ale chrześcijaństwo od początku podkreślało Jego wyjątkowość - zarówno poprzez nauczanie o miłości Boga, jak i poprzez cuda, które były przypisywane wyłącznie Jemu.
Warto zauważyć, że w Ewangeliach Jezus nie tylko nauczał o miłości, ale także wchodził w konflikt z autorytetami religijnymi, co mogło prowadzić do Jego ukrzyżowania. W przypadku Jezusa, szczególną uwagę zwraca nie tylko Jego nauczanie, ale przede wszystkim twierdzenia o zmartwychwstaniu, które odróżniały Go od innych proroków i nadały Mu status boski w wierzeniach chrześcijańskich.
4. Jezus jako Mesjasz i problem genealogii
Problem, czy Jezus był Mesjaszem, według tradycji żydowskiej, jest fundamentalny w tej dyskusji. Jak słusznie zauważasz, Mesjasz miał pochodzić z rodu Dawida, z linii męskiej, i być człowiekiem, nie Bogiem. W ewangeliach Mateusza i Łukasza znajdują się dwie różne genealogie Jezusa, obie prowadzące do Dawida, choć są nieco rozbieżne. Chrześcijańska teologia widzi tutaj próbę ukazania, że Jezus wypełnia proroctwo mesjańskie dotyczące rodu Dawida.
Jednak w judaizmie samo pochodzenie od Dawida nie czyniło kogoś Mesjaszem. Mesjasz miał być również politycznym i duchowym przywódcą, który przyniesie odnowę Izraela. Jezus, według judaizmu, nie spełnił tych oczekiwań, ponieważ nie odbudował królestwa Izraela, nie wyzwolił narodu spod władzy rzymskiej ani nie zaprowadził pokoju na świecie. Z tej perspektywy żydowskiej, nie mógł więc być Mesjaszem.
Chrześcijańska odpowiedź na to polega na twierdzeniu, że Jezus przyszedł nie tylko jako Mesjasz dla Żydów, ale jako Zbawiciel całego świata, a pełnia Jego misji zostanie zrealizowana podczas Jego drugiego przyjścia.
5. Kwestia namaszczenia i adopcji
Zgadzam się, że w tradycji żydowskiej namaszczenie było ważnym rytuałem związanym z wstąpieniem na tron. Jezus, według Ewangelii, nie został formalnie namaszczony przez kapłanów, co faktycznie mogło wydawać się niezgodne z oczekiwaniami dotyczącymi Mesjasza w judaizmie. Chrześcijaństwo jednak interpretuje Jezusa jako Mesjasza duchowego, którego królestwo nie jest z tego świata (J 18:36).
Co do kwestii adopcji: W chrześcijaństwie akceptuje się, że Jezus został formalnie uznany za syna Józefa, co nadawało Mu prawo do dziedziczenia jego rodu. Chociaż nie był biologicznym synem Józefa, chrześcijańska teologia podkreśla, że Jezus został "zaadoptowany" przez Boga Ojca i ma pochodzenie boskie, co podkreślają Ewangelie poprzez ideę dziewiczego poczęcia.
Podsumowanie
Twoje pytania i uwagi są istotne, zwłaszcza w kontekście różnic między judaizmem a chrześcijaństwem. W istocie, judaizm i chrześcijaństwo mają różne oczekiwania i definicje dotyczące Mesjasza. Dla Żydów Mesjasz ma być przede wszystkim człowiekiem z rodu Dawida, który przywróci porządek w świecie. Dla chrześcijan Jezus jest nie tylko Mesjaszem, ale także Synem Bożym, który przynosi zbawienie całej ludzkości.
Różnice w podejściu do Mesjasza wynikają z głębokich różnic teologicznych i interpretacyjnych. Chrześcijaństwo odczytuje Stary Testament w kontekście życia Jezusa, widząc w Nim wypełnienie proroctw. Judaizm natomiast trzyma się bardziej literalnych oczekiwań dotyczących Mesjasza jako politycznego i duchowego przywódcy.
Dyskusja na temat Jezusa jako Mesjasza zawsze będzie dzielić te dwie religie, ale to właśnie te różne perspektywy i interpretacje stanowią bogactwo tej rozmowy.
@@WojciechJurzyna Jeśli chodzi o to by "proroctwa" zawarte w jednej książce pasowały do późniejszych zdarzeń także tylko opisanych w innej książce - wystarczy znać pierwszą- w miarę dobrze. Dawniej ludzie także mieli głowy na karku i niezłą fantazję. Zwłaszcza jeśli za tym stały zyski i to spore. Stwórca- kimkolwie lub czymkolwiek jest - nie potrzebuje złota, drogocennych szat, szlachetnych kamieni ani żadnych ofiar ze zwierząt ani tym bardziej z ludzi- za to, że dał życie. Albo żeby te "ofiary" miały wziąć na siebie czyjeś winy. To zupełnie falszywy obraz stwórcy. To trochę tak jak w ty powiedzeniu :" kowal zawinił a Cygana powiesili". Przecież to głupie I bardzo wręcz niemoralne. Stwórca nie musi też nikogo nagradzać ani karać bo musiałby -w swoim stworzeniu -karać lub nagradzać samego siebie. Wszak wszystko co jest -pochodzi od niego a wg dzisiejszych badań fizyki kwantowej- jest wszystkim co jest i wszystko jest nim. A i jeszcze jedno. Czy to nie wy- chrześcijanie, nazywacie Jezusa- stworzycielem świata ? Bogiem w Trójcy jedynym, LOGOSEM ? więc gdzie był miłosierny Jezus- kiedy jego ojciec, dobry Bóg Jahwe-z błahego powodu napuścił na dzieci- mordercze niedźwiedzie ? Nie było Boga-Jezusa wtedy w tej JEDYNEJ TRÓJCY ? Może przypomnę : BIBLIA była przez stulecia drogowskazem postępowania i proszę mnie poprawić jeśli się mylę- miała służyć całej ludzkości, niezależnie od kontekstu czasowego, czy jakiegokolwiek innego- jako wyznacznik rozeznania tego CO DOBRE A CO ZŁE. Drogowskaz moralny i etyczny dany przez Boga aby człowiek wiedział czym jest dobro a czym zło ( choć w rajskim ogrodzie -pierwszym ludziom zabraniał tego rozeznania ) Po to, na dzień dobry Bóg dał ludzkości DEKALOG, czyż nie ? Właśnie po to by tępe narody - wtedy, czy kiedykolwiek w przyszłości -przestały mordować, kraść, oszukiwać. TO CHYBA JASNE, prawda ? W dekalogu LUDZKOŚĆ dostaje instrukcje czego im robić nie wolno, m in np chodzi o zabijanie, kradziez i tak dalej. To znaczy, że nie wolno ludziom zabijać. NIKOGO, NIGDY ! A po 40 tu latach wędrówki po pustyni, chyba w tym celu aby te zakazy wywietrzały- ludowi bożemu z głowy- Bóg w Trójcy jedyny czyli- jak można się tylko domyślać z wierzeń chrześcijańskich - stwórca wszechrzeczy Jezus - instruuje swój lud wybrany czyli półdzikich nomadów - jak podbijać spokojne, osiadłe społeczności, jak je oszukać,ograbić, zniewolić kobiety i dzieci a mężczyzn wymordować. PRZYPOMINAM - wg waszych wierzeń to była instrukcja od samego dobrego Pana Jezusa, LOGOSA, który potem zszedł na ziemię by odkupić grzech - którego sam, jako Bóg- był inicjatorem. I tu cytuję z Biblii- czyli slowa bożego : "Księga Powtórzonego Prawa 20:10-18
Jeśli podejdziesz pod miasto, by z nim prowadzić wojnę, [najpierw] ofiarujesz mu pokój, a ono ci odpowie pokojowo i bramy ci otworzy, niech cały lud, który się w nim znajduje, zejdzie do rzędu robotników pracujących przymusowo, i będą ci służyli. Jeśli ci nie odpowie pokojowo i zacznie z tobą wojować, oblegniesz je. Skoro ci je Pan, Bóg twój, odda w ręce - wszystkich mężczyzn wytniesz ostrzem miecza. Tylko kobiety, dzieci, trzody i wszystko, co jest w mieście, cały łup zabierzesz i będziesz korzystał z łupu twoich wrogów, których ci dał Pan, Bóg twój. Tak postąpisz ze wszystkimi miastami daleko od ciebie położonymi, nie będącymi własnością pobliskich narodów.
Tylko w miastach należących do narodów, które ci daje Pan, twój Bóg, jako dziedzictwo, niczego nie zostawisz przy życiu. Gdyż klątwą obłożysz Chetytę, Amorytę, Kananejczyka, Peryzzytę, Chiwwitę i Jebusytę, jak ci rozkazał Pan, Bóg twój, abyście się nie nauczyli czynić wszystkich obrzydliwości, które oni czynią ku czci bogów swoich, i byście nie grzeszyli przeciw Panu, waszemu Bogu." Zbrojna napaść na spokojnych ludzi pod pozorem niesienia pokoju, przymusowe roboty, grabieże, branie w niewolę kobiet i dzieci .... I ani słowa o miłości bliźniego z ktorej to miłości i miłosierdzia słynie Bóg-Jezus, ani jednej wzmianki o nawracaniu na "prawdziwą" wiarę - tę wyznającą Boga w Trójcy jedynego, za to - tylko i wyłącznie chęć zysku i panowania nad innymi. To nie o Hitlerze mowa, ani o Stalinie, czy Pol Pocie. TEGO uczył dobry Bóg- izraelitow, swój lud wybrany, ten Bóg w Trójcy jedyny-do którego się modlicie. I. Nie. W tych miejscach- które Bóg w Trójcy jedyny wymienia, nie czyniono obrzydliwości. Tam mieszkali pracowici ludzie. Bo ten Bóg wiedział o tym, że to kraina mlekiem i miodem płynąca: "Postanowiłem więc wywieść was z ucisku w Egipcie i zaprowadzić do ziem Kananejczyka, Chetyty, Amoryty, Peryzzyty, Chiwwity i Jebusyty, do ziemi opływającej w mleko i miód". Jedyna "obrzydliwość" to taka, że nie chcieli składać ofiar Bogu - czytaj -żydowskim kapłanom.
O tym jak Bóg w Trójcy jedyny skłonił swój lud by przed "ucieczką" ze strasznej niewoli egipskiej "pożyczyli" czyli najzwyczajniej w swiecie UKRADLI Egipcjanom złoto i cenne przedmioty chyba nie muszę wspominać? 🧐 W dokładnie taki sam sposób, jak ten opisany powyżej- działali ci, którzy mienili się chrześcijaninami - za pomocą miecza i krzyża " zdobywali" tereny na których " zasiewali" chrześcijaństwo. Ile ludzi, dzięki tej "pięknej" idei zasianej przez Boga w Trójcy jedynego- straciło nie tylko dziedzictwo swoich przodków, majątek, życie ? Czym było podyktowane to zło, które wyrządzał brat bratu ? To szatan kazał napadać na bezbronne miasta, grabić, mordować, gwałcić kobiety i dzieci tylko dlatego ze oni mieli innych bogow ? Nasi przodkowie , Słowianie też zostali przetrzebieni przez chrześcijan-te pełne miłości dzieci miłosiernego Boga. Mówicie często w ich obronie - takie były czasy, tak działali ludzie, grzeszni ludzie. Mieli przecież wolną wolę, mogli olać instrukcje pochodzącą...właśnie pochodzącą od ponadczasowego Stwórcy i rzeczywiscie NIE okradać i NIE zabijać tych, ktorzy w oczach PANA byli "wrogami". Pytam więc: Czy mogli wtedy powiedzieć - "NIE" ? Czy mogli powiedzieć "NIE" na samym poczatku ? kiedy to jeszcze byli na tyle tępi, że nie rozumieli podszeptów szatana, którego Bóg w Trójcy jedyny hodował w rajskim Edenie ?
Idąc za ciosem powinniście zmienić swoje imiona na pierwotne ich brzmienia.
@@dobro4729 czemu nie?
Borze szumiący! Totalny brak logiki. Przecież najpierw było imię biblijne, a potem stało się ono popularne i spolszczone. Nikt nie spolszczał hebrajskie go imienia, żeby brzmiało jak imię dziadka czy babci. 😂😂😂😂
@@dobro4729 clue odcinka kryje się pod koniec
@@Racjonalistatv-pn3tv no właśnie nie. To clue jest pozbawione logiki. Widać, że macie słabe pojęcie o rozwoju języka, o tłumaczeniach-coś dzwoni, ale nie wiadomo gdzie, żeby nie napisać, w którym kościele. Jestem w stanie wyłuskać, o co Wam mogło chodzić, ale Wasza argumentacja jest na niskim poziomie.
@@dobro4729 to nakręć swój film, chętnie się douczyny
20 Października Papież Franciszek dokona kanonizacji Carlo Acutis, zmarłego w wieku 15 lat.
Uwaga:
Jego ciało nie uległo rozpadowi i można ten Cud zobaczyć w Asyżu lub przez kamerę online
Plecie Pan kompletne bzdury. Biskup Domenico Sorrentino z Asyżu dobitnie wyjaśnił plotkarzom takim jak Pan, że ciało Carla „zostało znalezione w normalnym stanie transformacji typowym dla stanu zwłok”. Ciało Carla zostało przygotowane z godnością do publicznego wystawienia na cześć i wykorzystano silikonową REKONSTRIKCJĘ jego twarzy.
Ręce opadają.
@@JarekKrawczyk Wejdź na internetową kamerę a się przekonasz.
To co napisałeś to klasyczne internetowe kłamstwo
@@marekmarek908 Co mam debilu ogądać? Ubrane zwłoki z silikonową maską na twarzy? Katolicka Agencja Informatyczna w artykule:
Blessed Carlo Acutis’ tomb permanently reopened for public viewing z Jun (Czerwca) 2, 2022
poinformowała:
"Despite tight travel restrictions due to the COVID-19 pandemic, more than 41,000 people visited Acutis' tomb during the diocese’s 19-day celebration of his beatification in October 2020 when it was originally opened for public viewing, according to the Diocese of Assisi.
The opening of Acutis' tomb at the time caused some confusion online as to whether the teen might have been incorrupt, which led the bishop of Assisi, Domenico Sorrentino, to clarify that the boy's body, though intact, “was found in the normal state of transformation typical of the cadaveric condition."
*Grobowiec błogosławionego Carla Acutisa na stałe ponownie otwarty dla publiczności*
Pomimo ścisłych ograniczeń w podróżowaniu spowodowanych pandemią COVID-19, ponad 41 000 osób odwiedziło grób Acutisa podczas 19-dniowych obchodów jego beatyfikacji w październiku 2020 r., kiedy to został pierwotnie otwarty dla publiczności, zgodnie z informacjami diecezji Asyż.
Otwarcie grobu Acutisa w tym czasie wywołało pewne zamieszanie w Internecie co do tego, czy ciało nastolateka nie uległo rozkładowi, co skłoniło biskupa Asyżu, Domenico Sorrentino do wyjaśnienia, że ciało chłopca, choć nienaruszone, „zostało znalezione w normalnym stanie transformacji typowym dla stanu (wieku) zwłok”.
Najbardziej świete są dinozaury, ponieważ powinny ulec rozkładowi, a ich kosci przetrwały miliony lat.
Niektóre owady zalane w żywicy przetrwały do dzisiaj w stanie nie naruszonym.
Należy zatem modlić się do świetych owadów i świetych dinozaurów, a nie jakichś pseudo świętych ludzkich zwłok.
@@qoolcontrol3369 Całe ciało nie uległo rozpadowi. Czy ty to rozumiesz ?
Najstarsze takie ciało ma prawie 1700 lat i jest co ciało św. Silvana męczennika. W Chorwacji w mieście Dubrownik możesz zobaczyć ten Cud
No tak pod przykrywką symboliki imion biblijnych patrz tytul odcinka jeszcze nawet nie zaczalem oglądać to już wiedziałem ze bedzie Nowy Testament i proba osmieszania Jesusa zgodnie z przyjeta linią judejczykow. Ateiści zafasynowani judaizmem ciekawa konstrukcja.
@@jaropedro2526 to nie do końca prawda. To raczej próba zdyskredytowania Ewangelii przy pomocy wiedzy, którą posiadamy.
Wiedziałem, jeszcze nie zacząłem oglądać, że będzie próba ośmieszania ( pod przykrywką - braku argumentów ) myślenia i wiedzy o starożytnym świecie Judeochrześcijańskim. Zafascynuj się - Nauką ( dowody i fakty ) Nie wierz w opowieści ( przyjęta linia kleru ) , jest - ciekawsza konstrukcja - zacznij myśleć samodzielnie ( najwięcej Noblistów ma Żydowskie korzenie )
@@piotrgancewski3275 w którym miejscu brak nam argumentów?
@@Racjonalistatv-pn3tv ale tym ze Jezus to Jeszua to wszyscy wiemy. I co z tego? Co to zmienia. Uzywamy w kulturze greckich nazw, znaczeń itd .
@@jaropedro2526proszę oglądać materiał do końca. Tam jest puenta.
Co ma wnosić ten temat?
@@ExploreUniverse65 pod koniec filmu jest odpowiedź
Poprostu pan Grzegorz nie zna hebrajskiego lub aramejskiego a przynajmniej grecki kojne to by może coś wiedział. Proponuję wykłady Marcina Majewskiego a nie dyletantów. Porusza pan profesor Marcin i kanony i apokryfy i też się zdziwicie.
@@ja4963 oglądamy prof. Majewskiego
@@Racjonalistatv-pn3tv ja też i nie tylko na jego kanale. Bardzo mądry i skromny człowiek
Jezus nie był żydem był Macedończykiem.