Nie macie pojęcia o braku instynktu macierzyńskiego. Ja jestem przypadkowym dzieckiem i w genach mam to samo. Urodziłam niechciane dziecko i jestem już babcią ale do tej pory nie lubię dzieci. I cieszę się że na szczęście nie mam ich w pobliżu. A kto mnie odda do umieralni to obojętne czy krewny czy obcy
Pani Ingo. W takim razie dobrze, że nie miała Pani więcej dzieci. Najważniejsze jest to, że wychowała Pani swoje dziecko. Wiele kobiet nie ma "instynktu" macierzyńskiego, ale skoro już ma dziecko to je wychowuje. Podziwiam Panią, że podzieliła się Pani na forum swoimi osobistymi odczuciami. Nie każdy potrafi to zrozumieć. Zazwyczaj ludzie od razu potępiają takie osoby. Wiele kobiet nie ma "instynktu" macierzyńskiego, ale skoro już mają dziecko - to je wychowują. Jeżeli któraś kobieta nie chce, lub nie może - z różnych względów - wychowywać swojego dziecka to najlepiej jak je odda do adopcji. Wiele małżeństw nie może mieć dzieci i czekają, gdy ktoś odda im swoje dziecko - które kochają jak swoje rodzone❤️👨👩👦. Niektóre matki oddają swoje dzieci do adopcji ZE WSKAZANIEM. Chcą, aby ich dzieci były wychowywane u kochających rodziców adopcyjnych. W ten sposób zapewniają swoim dzieciom, jak najlepsze życie i los❤🎉🍀🕊👨👩👦. Najgorzej, gdy kobieta zabije swoje dziecko - poddając się tzw. "aborcji". Lepiej oddać dziecko do adopcji - niż odebrać jemu życie. (Kobieta , która zabija swoje dziecko - poddając się tzw. aborcji" - już nigdy nie powinna zajść w ciążę i mieć dziecka). Wiele małżeństw nie może mieć swoich dzieci i z utęsknieniem czeka, aby ktoś im oddał swoje dziecko ❤👶🕊- którego nie może, lub nie chce wychowywać. Takie dziecko ma szansę na kochających, adopcyjnych rodziców❤👨👩👦.
Dziękuję, Lubię słuchać te życiowe historie
Szczęśliwy koniec ❤
❤❤❤❤❤
Nie macie pojęcia o braku instynktu macierzyńskiego. Ja jestem przypadkowym dzieckiem i w genach mam to samo. Urodziłam niechciane dziecko i jestem już babcią ale do tej pory nie lubię dzieci. I cieszę się że na szczęście nie mam ich w pobliżu. A kto mnie odda do umieralni to obojętne czy krewny czy obcy
Wspulczuje corce I wnukom taka mamuske I babcie
Pani Ingo. W takim razie dobrze, że nie miała Pani więcej dzieci. Najważniejsze jest to, że wychowała Pani swoje dziecko.
Wiele kobiet nie ma "instynktu" macierzyńskiego, ale skoro już ma dziecko to je wychowuje. Podziwiam Panią, że podzieliła się Pani na forum swoimi osobistymi odczuciami. Nie każdy potrafi to zrozumieć. Zazwyczaj ludzie od razu potępiają takie osoby. Wiele kobiet nie ma "instynktu" macierzyńskiego, ale skoro już mają dziecko - to je wychowują.
Jeżeli któraś kobieta nie chce, lub nie może - z różnych względów - wychowywać swojego dziecka to najlepiej jak je odda do adopcji. Wiele małżeństw nie może mieć dzieci i czekają, gdy ktoś odda im swoje dziecko - które kochają jak swoje rodzone❤️👨👩👦.
Niektóre matki oddają swoje dzieci do adopcji ZE WSKAZANIEM.
Chcą, aby ich dzieci były wychowywane u kochających rodziców adopcyjnych.
W ten sposób zapewniają swoim dzieciom, jak najlepsze życie i los❤🎉🍀🕊👨👩👦.
Najgorzej, gdy kobieta zabije swoje dziecko - poddając się tzw. "aborcji".
Lepiej oddać dziecko do adopcji - niż odebrać jemu życie.
(Kobieta , która zabija swoje dziecko - poddając się tzw. aborcji"
- już nigdy nie powinna zajść w ciążę i mieć dziecka).
Wiele małżeństw nie może mieć swoich dzieci i z utęsknieniem czeka, aby ktoś im oddał swoje dziecko ❤👶🕊-
którego nie może, lub nie chce wychowywać.
Takie dziecko ma szansę na kochających, adopcyjnych rodziców❤👨👩👦.