Niesamowite jest jak dużo łączy osoby z tego samego pokolenia. Zwłaszcza właśnie muzyka. Pierwsze magnetofony, pierwsze płyty. Te same zespoły. Nie szkodzi, że wychowałam się na Ochocie w Warszawie. To ten sam kod kulturowy. A gdyby ktoś nie wiedział, kto to pomysłowy Dobromir czy czyje są rzucane tu w rozmowie fragmenty utworów to od czego mamy internet? Zawsze można sprawdzić. i odkryć odrobinę muzykę tamtych czasów.
Cudne wariaciki dwa, wy! Razem tworzycie zgrany duet w opowieściach i muzyce! Pięknie się Was słucha! Podgórskie klimaty są mi obce, bo ja dziewczyna ze Śródmieścia, ale łączy nas atmosfera tych lat, szarość PRL i przebłyski nowinek z Zachodu. Ja na 18 urodziny dostałam płytę ABBY, świeżo przywiezioną ze Stanów! to był hit! Całą imprezę przetańczyliśmy na okrągło przy tej płycie. To było coś na te lata! Czekam na dalsze opowieści, bo zapewne wiele ich macie w zanadrzu - dowodem opowieści na spacerze po Podgórzu! pozdrawiam serdecznie, dalej ze Śródmieścia!
Fajnie się wspomina stare dobre czasy słuchając Was.Co do chłopaków z Podgórza to fakt -na mężów się nie nadają ale romantyczności im nie można odmówić.
Ciekawy odcinek panowie!
Niesamowite jest jak dużo łączy osoby z tego samego pokolenia. Zwłaszcza właśnie muzyka. Pierwsze magnetofony, pierwsze płyty. Te same zespoły. Nie szkodzi, że wychowałam się na Ochocie w Warszawie. To ten sam kod kulturowy. A gdyby ktoś nie wiedział, kto to pomysłowy Dobromir czy czyje są rzucane tu w rozmowie fragmenty utworów to od czego mamy internet? Zawsze można sprawdzić. i odkryć odrobinę muzykę tamtych czasów.
Cudne wariaciki dwa, wy! Razem tworzycie zgrany duet w opowieściach i muzyce! Pięknie się Was słucha! Podgórskie klimaty są mi obce, bo ja dziewczyna ze Śródmieścia, ale łączy nas atmosfera tych lat, szarość PRL i przebłyski nowinek z Zachodu. Ja na 18 urodziny dostałam płytę ABBY, świeżo przywiezioną ze Stanów! to był hit! Całą imprezę przetańczyliśmy na okrągło przy tej płycie. To było coś na te lata! Czekam na dalsze opowieści, bo zapewne wiele ich macie w zanadrzu - dowodem opowieści na spacerze po Podgórzu! pozdrawiam serdecznie, dalej ze Śródmieścia!
Fajnie się wspomina stare dobre czasy słuchając Was.Co do chłopaków z Podgórza to fakt -na mężów się nie nadają ale romantyczności im nie można odmówić.
Jak zwykle ze swadą! O Podgórzu, o muzyce o latach szarości w PRL ale z kolorytem. Chłopaki tak trzymać!
Kolejny świetny odcinek!! Tak trzymać
O g kim ty jesteś