@@diamondqueen244 za szpitalem dla uzaleznionych, czesto są tam własnie odklejency alkoholowi z klonami itp teraz park zostal "wyremontownay" taka mini restauracja tego miejsca.
Nie propaguję ćpania, choć to będzie zawsze ze mną Coś jak nie potrafię latać, nawet jak czwarte piętro Nie patrz się na moje życie, przegrałem większość Sam to stworzyłem, to moje małe piekło Junkie to sekta jak małe niechciane dziecko Junkie to sekta, kurwa, szmato, czaisz to albo się pierdol Robię to dla odmieńców, każdy ma kurwa ciężko Dla pojebów, którzy czują że mają podobnie w sercu Mam doświadczenie w pisaniu recept - alpra, lorki Przez to problem z zaświadczeniem o niekaralności Chyba że po znajomosci pan aspirant git Ściągać sznurówki czy reeboki, zaczynam żyć Dzień po rencie stare ćpuny już nie mają hajsu Kupują lewe bibuły na targu A siostra się zamartwia smutna kolezanka słucha Że ma brata ćpuna lubi latać ale nisko upadł Kupowałem klony na skręcie od alkoholików Za najtańsze dostępne piwo na rynku Jedź na ławkę do Chorzowa by w tym uczestniczyć Bo nie masz pojęcia jak to jest naprawdę, to jest śilniejsze niż myślisz Nie chodzi o dziewczynki, które piszą że je trzęsie Po weekendzie, bo ich drinki były troszeczkę mocniejsze niż te tydzień wcześniej Dobrze się pokazać z takiej strony W gronie osób, w którym każdy jest uzależniony Nie masz pojęcia jak to bywa, to ostatnia rzecz Jaką byś robiła, jakby się pojawiał skręt Moje życie to enigma, porażka, wstręt Proszek, blister, igła, wylana krew Mijają dni w końcu stracę całą miłość Nie wystawiłem na lincz od ciebie wiedzieli wszystko A ode mnie nic, pominąłem nazwisko Łap kolejny screen, nie chcę zniżać się tak nisko Jak ty iść do łóżka z hipokryzją Wypierać sie każdej z win jak przypadkiem jest za blisko Jebać się ze szmatą, że aż wstyd I jak właśnie zabolalo jesteś nim albo tą dziewczynką Widziałem pocięte łapki, lubiłaś proszki nosem Chciałem od ciebie walki zanim się znudziłaś moim głosem Zawsze znajdzie sie nowe jak stare dosłownie I to śmieszne że już wtedy to było właśnie o tobie Niic mi nie pomaga, a chciałem tylko spokojnie zasnąć A nie znów wpierdalać Tramal, majkę, klony, Alprox Ile czasu to się, kurwa, ciagnie za mną Ciągle bagno, ciąg nie detoks, ciągnie na dno Zapytaj koleżanek dlaczego zmieniły hobby Już nie palą tylko fajek, walą narkotyki w noski Lubią nowe używki, nie mają nigdy dosyć Słuchają mnie z chmury, bo nie ma na serwisach streamingowych Tak się bałem, że cię stracę że cię tracę Nie chcesz wiedzieć co u mnie bo to nie jest fajne Tak ogólnie jest najgorzej nawet nie mam z kim pogadać Nigdy nie chciałem się żalić, choć podobno ciężar spada wtedy I jest lżej, kurwa, nie wiem, nie mam takich doświadczeń Nie chciałem zaświadczeń, że będziesz na zawsze Tylko że jak mowisz to to mówisz szczerze i naprawdę I że chcesz żeby to bylo dla mnie lepsze niż Alpragen Nie chcesz wiedzieć, bo było by ci smutno Bardziej niż wtedy, kiedy próbowałem ci powiedzieć jak mi trudno Jak widziałem jak ze sobą rozmawiacie Zabolało mnie serduszko, teraz nie ma ciebie, nas, jest pusto Nie było mnie w więzieniu, choć siedziałem z ćwiarą wiele razy Jestem zamknięty przez ciało, męczę się z myślami Gdyby nie to i tamto i sam mialbym brać na klatę To dobrze że mnie nigdy nie kochałaś tak naprawdę Nie było mnie w więzieniu miałem szczęście jak skurwysyn Go nie miał Grzesiu, już nie chce dłużej znać ulicy Znieczulicy, moje wałki wlatują na playlisty Twojej dziewczyny, ale nie pytaj bo przemilczy Tak już wiesz jestem bardziej samotny Niż ktokolwiek kogo znasz dla kurew zawsze najgorszy Moje życie jednocześnie nadmiar i brak emocji I ucieczka w narkotyki jak patrzę na wasze mordy Jesteście żałośni i tylko moje pojeby Jesteśmy najgorsi nie chcesz mieć takich kolegów Moje ziomki, kurwa, jakie ziomki Jakbym miał ich zliczyc to bym musial sobie uciąć wszystkie palce z rączki
twoja "twórczość" zainspirowała mojego syna. Dwa lata już nie żyje. Z całego serca ojca, który stracił ukochanego syna, panie tonciu przeklinam cie i życzę wszystkiego co najgorsze może spotkać ćpuna.
To jest tylko i wylacznie wina twojego syna, sam wybral ta droge i sam z pelna swiadomoscia jakie dragi sa zle zaczal je brac. A co do jego tworczosci to prosze sobie przesluchac wiecej jego nutek, mozna powiedziec ze te piosenki az odrzucaja od tego cpania, poniewaz ukazuja to co w nim najgorsze. Wspolczuje straty, ale obwinianie o to randomowego czlowieka ktory nie propaguje cpania jest poprostu obrzydliwe:)
Właśnie zdycham emocjonalnie, dziękuje TNC za premierę. Twoja muzyka jest dla mnie i zapewne nie tylko dla mnie ratunkiem.
To była ulubiona piosenka mojego chłopaka. Zawsze, kiedy chce go poczuc, słucham tego.
[*]
NIE PROPAGUJE CPANIA CHOC TO BEDZIE ZAWSZE ZE MNA [*]
Ja straciłem już 2 osoby, i to jest straszne jak ktoś umiera i jego ciało zaczyna robić się zimne...
Teraz to ulubiona piosenka każdej alternatywki,! xD
po przeczytaniu zrobiło mi się strasznie przykro, trzymaj się Rozalia
Hehehe co się stało
"Sam to stworzyłem, to moje małe piekło." 🙂
Pięknie tutaj wokal rozpierdolił. Super utwór.
Ta ławka i to miejsce jest przeklęte, każdy kto tam był spoza albo w temacie wie co to znaczy. Idealnie to ująłeś, reszta nie ma pojęcia
lubię wracać do Twoich rzeczy jak jestem emocjonalnie wypłukana, piękne
Nie znam tego problemu w praktyce, ale lubię Cię słuchać. Robisz dobra robotę, trzymaj się.
mam nadzieje, ze nadal nie znasz i nie poznasz
Dzięki Tonciu, dzięki Tobie wszystko jest łatwiejsze
coXD
świetne
Kiedyś będzie ostatnie co usłysze
Wpasowałes się idealnie w mój obecny stan
Jednemu tym rozjebal leb, drugiemu System a sobie zycie
jestem zamkniety przez cialo mecze sie z myslami ... mam tak samo
co to jest
Jest mega ,to dobrze ze eksperymentujesz z nutkami wyszlo zajebiscie
jak zwykle w idealnym momencie
Junkie to sekta
To dobrze że mnie nigdy nie kochałaś tak na prawdę
Taa.. Stara dobra ławeczka na zjednoczenia. Mnie dziwi ze Cię w życiu nie spotkałem tnc.
O wawe chodzi?
@@diamondqueen244 Chorzów Śląsk Katowice
@@mariuszgolonko8154 a ok spoko
@@diamondqueen244 za szpitalem dla uzaleznionych, czesto są tam własnie odklejency alkoholowi z klonami itp
teraz park zostal "wyremontownay" taka mini restauracja tego miejsca.
"Moje ziomki... kurwa, jakie ziomki? Jakbym miał ich zliczyć to bym musiał sobie uciąć wszystkie palce z rączki"
jutro po recepte
Nie propaguję ćpania, choć to będzie zawsze ze mną
Coś jak nie potrafię latać, nawet jak czwarte piętro
Nie patrz się na moje życie, przegrałem większość
Sam to stworzyłem, to moje małe piekło
Junkie to sekta jak małe niechciane dziecko
Junkie to sekta, kurwa, szmato, czaisz to albo się pierdol
Robię to dla odmieńców, każdy ma kurwa ciężko
Dla pojebów, którzy czują że mają podobnie w sercu
Mam doświadczenie w pisaniu recept - alpra, lorki
Przez to problem z zaświadczeniem o niekaralności
Chyba że po znajomosci pan aspirant git
Ściągać sznurówki czy reeboki, zaczynam żyć
Dzień po rencie stare ćpuny już nie mają hajsu
Kupują lewe bibuły na targu
A siostra się zamartwia smutna kolezanka słucha
Że ma brata ćpuna lubi latać ale nisko upadł
Kupowałem klony na skręcie od alkoholików
Za najtańsze dostępne piwo na rynku
Jedź na ławkę do Chorzowa by w tym uczestniczyć
Bo nie masz pojęcia jak to jest naprawdę, to jest śilniejsze niż myślisz
Nie chodzi o dziewczynki, które piszą że je trzęsie
Po weekendzie, bo ich drinki były troszeczkę mocniejsze niż te tydzień wcześniej
Dobrze się pokazać z takiej strony
W gronie osób, w którym każdy jest uzależniony
Nie masz pojęcia jak to bywa, to ostatnia rzecz
Jaką byś robiła, jakby się pojawiał skręt
Moje życie to enigma, porażka, wstręt
Proszek, blister, igła, wylana krew
Mijają dni w końcu stracę całą miłość
Nie wystawiłem na lincz od ciebie wiedzieli wszystko
A ode mnie nic, pominąłem nazwisko
Łap kolejny screen, nie chcę zniżać się tak nisko
Jak ty iść do łóżka z hipokryzją
Wypierać sie każdej z win jak przypadkiem jest za blisko
Jebać się ze szmatą, że aż wstyd
I jak właśnie zabolalo jesteś nim albo tą dziewczynką
Widziałem pocięte łapki, lubiłaś proszki nosem
Chciałem od ciebie walki zanim się znudziłaś moim głosem
Zawsze znajdzie sie nowe jak stare dosłownie
I to śmieszne że już wtedy to było właśnie o tobie
Niic mi nie pomaga, a chciałem tylko spokojnie zasnąć
A nie znów wpierdalać Tramal, majkę, klony, Alprox
Ile czasu to się, kurwa, ciagnie za mną
Ciągle bagno, ciąg nie detoks, ciągnie na dno
Zapytaj koleżanek dlaczego zmieniły hobby
Już nie palą tylko fajek, walą narkotyki w noski
Lubią nowe używki, nie mają nigdy dosyć
Słuchają mnie z chmury, bo nie ma na serwisach streamingowych
Tak się bałem, że cię stracę że cię tracę
Nie chcesz wiedzieć co u mnie bo to nie jest fajne
Tak ogólnie jest najgorzej nawet nie mam z kim pogadać
Nigdy nie chciałem się żalić, choć podobno ciężar spada wtedy
I jest lżej, kurwa, nie wiem, nie mam takich doświadczeń
Nie chciałem zaświadczeń, że będziesz na zawsze
Tylko że jak mowisz to to mówisz szczerze i naprawdę
I że chcesz żeby to bylo dla mnie lepsze niż Alpragen
Nie chcesz wiedzieć, bo było by ci smutno
Bardziej niż wtedy, kiedy próbowałem ci powiedzieć jak mi trudno
Jak widziałem jak ze sobą rozmawiacie
Zabolało mnie serduszko, teraz nie ma ciebie, nas, jest pusto
Nie było mnie w więzieniu, choć siedziałem z ćwiarą wiele razy
Jestem zamknięty przez ciało, męczę się z myślami
Gdyby nie to i tamto i sam mialbym brać na klatę
To dobrze że mnie nigdy nie kochałaś tak naprawdę
Nie było mnie w więzieniu miałem szczęście jak skurwysyn
Go nie miał Grzesiu, już nie chce dłużej znać ulicy
Znieczulicy, moje wałki wlatują na playlisty
Twojej dziewczyny, ale nie pytaj bo przemilczy
Tak już wiesz jestem bardziej samotny
Niż ktokolwiek kogo znasz dla kurew zawsze najgorszy
Moje życie jednocześnie nadmiar i brak emocji
I ucieczka w narkotyki jak patrzę na wasze mordy
Jesteście żałośni i tylko moje pojeby
Jesteśmy najgorsi nie chcesz mieć takich kolegów
Moje ziomki, kurwa, jakie ziomki
Jakbym miał ich zliczyc to bym musial sobie uciąć wszystkie palce z rączki
Jest czym się czym wesprzeć, jak zwykle warto czekać na kolejne nutki
Trzymaj się Tonciu:(
to będzie zawsze ze mną
Jest tekst do tego gdzieś?
”NIC MI NIE POMAGA A CHCIAŁEM TYLKO SPOKOJNIE ZASNĄĆ A NIE ZNÓW WPIERDALAĆ TRAMAL, MAJKĘ, KLONY, ALPROX”
kox
człowieku jak boli
⛓sekta⛓
nie chcesz wiedziec bo byloby ci smutno
Zajebiste jak zawsze
zabolalo mnie serduszko
twoja "twórczość" zainspirowała mojego syna. Dwa lata już nie żyje. Z całego serca ojca, który stracił ukochanego syna, panie tonciu przeklinam cie i życzę wszystkiego co najgorsze może spotkać ćpuna.
Sam wybrał taki los. On w swojej tworczosci mowi żeby tak nie robić i to cierpienie
To jest tylko i wylacznie wina twojego syna, sam wybral ta droge i sam z pelna swiadomoscia jakie dragi sa zle zaczal je brac. A co do jego tworczosci to prosze sobie przesluchac wiecej jego nutek, mozna powiedziec ze te piosenki az odrzucaja od tego cpania, poniewaz ukazuja to co w nim najgorsze. Wspolczuje straty, ale obwinianie o to randomowego czlowieka ktory nie propaguje cpania jest poprostu obrzydliwe:)
fajne
Tekst?
i chuj, chce mi się ryczec.
będę cię przytulać do końca świata jeśli trzeba, tylko nie płacz Konrad!
Politoksy to klątwa
ale mi sie to podoba bardzo
genialne
Zajebiste
Tez kupiwalwm klony na skrecue od alkoholikow po 3zl złodziejstwo
to jest fest gicik !
kocham cie
Jak niechciane dziecko
puszczam se to po imagine xDD
rozkurw
git w chuj chlopaku
Młody Urwis aka Niko z gliwic
Fajnie tonciu
zabolało mnie serduszko
o chuj ale złoto
Kto zna chorzowską ławkę i tego alkusa co na niej sprzedaje to łapa w górę ;)
Chodzi o Chorzow myslalam ze Wawa.pozd
ale rajza
Kocham w chuj!
boże
CIĄGNIE NA DNO
ok
kirwa coham cei🖤💉💉💉
słabe
beka z was płaczki