Podoba mi się to że jak sama mówisz jesteś patronatem medialnym tej książki jednak mimo tego dajesz nam jej szczerą recenzję.I mówisz co ci się w niej podoba a co nie podoba. Pozdrawiam cieplutko ❤ EDIT: O jeju dziękuję za serduszko ❤
Wszystkie poruszone wątki są bardzo istotne szczególnie w tych czasach ale dla mnie osobiście bardzo ważny wątek to LGBT szczególnie dla polaków. Niby mamy dwudziesty pierwszy wiek niby jest równość niby jest pokój ponoć każdy może być kim chce...No właśnie nie do końca jest pełno wspaniałych ludzi którzy są przerażeni którzy, którzy nie mogą iść ze swoją drugą połówką za rękę bo się boją którzy nigdy nie wezmą ślubu w swoim kraju którzy co roku popełniają samobójstwa bo nasze społeczeństwo jest niededukowane i pełne nienawiści.Nie mówię że trzeba wciskać tematykę LGBT na chama wszędzie tak jak to teraz widzę w internecie bo to też jest nie zdrowe i więcej to przynosi szkód niż pomaga ale myślę że takie delikatne wątki wplatane w popkulturę są jak najbardziej w porządku. instagram vanill_chan
Potrzebowałam trochę czasu żeby uporządkować sobie w głowie moją wypowiedź, ale mam nadzieję że wyjdzie przejrzyście i zrozumiale. A więc, w swoim filmie wspominasz o wielu wartościowych wątkach, najważniejszym według mnie jest wykluczenie społeczne ponieważ łączy ono się z innymi wątkami, które zbierając razem można nazwać po prostu innością. Myślę że każdy z nas czuł się kiedyś inny, w mniejszym bądź większym stopniu, ale każdy na pewno to odczuł. Bycie innym najczęściej prowadzi do wykluczenia z danej społeczności. Czy tak powinno być? Oczywiście że nie, dlatego właśnie wybrałam ten wątek. Każdy z nas jest inny czy tego chce czy nie, nie jesteśmy w stanie być po prostu jedną wielką białą masą. Podobno każdy z nas ma prawo być kim chce, tak jak napisałam PODOBNO, każdy z nas wie jak to wygląda w praktyce, ludzie zostają wykluczeni ponieważ wyglądają inaczej, mają inne zdanie czy też inną orientacje. Często zapominamy jak straszne konsekwencje może mieć takie wykluczenie, załamania, choroby psychiczne a nawet samobójstwo. Dlatego wątek wykluczenia społecznego powinien być częściej poruszany, aby uświadamiać ludziom że inność to rzecz naturalna i powinniśmy nauczyć się ją akceptować, aby stworzyć świat przyjazny dla wszystkich. Ciekawym jest, że tak jak wspomniałam wcześniej wiele z tych problemów się łączy, cóż zapewne dlatego, że wszystkie łączymy my ludzie, a skoro tak, to tylko my możemy je rozwiązać. instagram: sysia_sysiaczek
ZGŁOSZENIE KONKURSOWE Cieszę się, że w ogóle powstają książki poruszające tak ważne problemy współczesnego świata. Jeszcze bardziej cieszę się, że są to - jak „Pod taflą” - retellingi znanych baśni, ponieważ pod płaszczykiem ponownego opowiedzenia tej samej historii ukrywają tak istotne współcześnie wątki. Sprawia to, że jeszcze więcej osób może sięgnąć po daną książkę, więcej niż po oryginalną historię, w przypadku „Pod taflą” np. z sentymentu do baśni Andersena czy bajkowej wersji Disneya. Moim zdaniem wszystkie wątki poruszone w tej książce są arcyistotne we współczesnym świecie, ale najważniejszym jest równość społeczna, ponieważ w dyskursie społecznym jest obecna właściwie od XIX wieku (a może, choć nie wprost, nawet wcześniej), a mimo to nadal jest potrzeba mówienia o niej. W świetle ostatnich wydarzeń szczególną uwagę należy poświęcić równości osób LGBTQ+. W swoim wideo wspominasz, że w świecie przedstawionym w „Pod taflą” panują surowe zasady i osoby mogą być wykluczone z życia na dworze, ponieważ nie wyglądają tak, jakby chciał tego władca. Mnie skojarzyło się to ze strefami wolnymi od LGBT. Tak, jak dwór był strefą wolną od osób „brzydkich”, tak mają działać strefy wolne od LGBT. I tu, i tu mamy do czynienia z wykluczeniem społecznym, z nierównością. A przecież ludzi nie różnicuje wygląd, orientacja seksualna (przekonanie religijne, pochodzenie etniczne itd.) tylko indywidualne cechy takie jak wiedza, inteligencja, wrażliwość, wyobraźnia, osobowość, moralność... A niestety w obecnych czasach, w naszym kraju osoby manifestujące na legalnym marszu potrzebę równości są katowane przez bandytów. I mimo że takie zachowanie jest dla mnie nie pojęte, to z drugiej strony trudno się dziwić, kiedy władza przyklaskuje nierówności, wprowadza atmosferę lęku, straszy, że nieheteronormatywność spowoduje upadek tradycyjnych wartości, nazywa ludzi ideologią, co jest nieprawdziwe, a do tego bardzo krzywdzące, ponieważ w języku polskim 'ideologia' ma pejoratywne konotacje - z uwagi na polską historię kojarzy się z ideologią faszystowską, nazistowską, komunistyczną. Prezes rządzącej partii mówi wprost: „nie będziemy stać pod tęczową flagą”, co tak naprawdę oznacza, że w Polsce nie ma miejsca dla osób niehereo. Nie dość, że istnieje przyzwolenie na dyskryminowanie osób w jakiś sposób się różniących (co w ogóle nie powinno mieć miejsca), to jeszcze straszy się takimi ludźmi (karta LGBT, która w rzeczywistości miała edukować, uczyć o równości wszystkich ludzi, o rzeczach, które powinny być podstawowymi prawami człowieka, została przez państwo wykorzystana jako straszenie „seksualizacją dzieci przez ideologię LGBT”). Nie tylko władza, lecz także bardzo blisko związany z władzą, Kościół Katolicki, który nadal bardzo często kształtuje przekonania i poglądy Polaków, nie szanuje i nie przestrzega prawa do równości osób LGBTQ+. W 75. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego (Powstania, w którym walczyli ludzie o różnych przekonaniach, wyznaniach, orientacjach... - wszyscy walczyli o wolność, którą teraz niektórzy odbierają pewnym grupom) arcybiskup Marek Jędraszewski podczas homilii w krakowskim kościele mariackim wypowiedział słowa: „Czerwona zaraza już po naszej ziemi nie chodzi. Co wcale nie znaczy, że nie ma nowej, która chce opanować nasze dusze, serca i umysły. (...) Nie czerwona, ale tęczowa”, przyrównując do komunistycznego, totalitarnego reżimu ludzi, którzy tylko próbują walczyć o prawo do informacji o stanie zdrowia swojego ukochanego, o prawo do dziedziczenia po nim, o prawo do wspólnego rozliczania podatkowego. Kiedy w Białymstoku te osoby zostały pobite, oplute, rzucano w nie butelkami, jajami, petardami, białostoccy księża dziękowali bandytom słowami: „składamy wyrazy uznania i podziękowania tym wszystkim, którzy w ostatnim czasie, w jakikolwiek sposób włączyli się w obronę wartości chrześcijańskich i ogólnoludzkich, chroniąc nasze miasto”. Przedstawiciele Kościoła Katolickiego, którzy dla wielu osób uchodzą za autorytety, przyklaskują szerzeniu nienawiści. Takich wydarzeń, słów, ataków - godzących w prawo do wolności i równości - jest ostatnio stanowczo za dużo. I tu właśnie jest zadanie pisarzy (i w ogóle artystów). Wprowadzanie wątków równości społecznej, ukazywanie osób LGBTQ+ w pozytywnym świetle, nakreślanie problematyki w swoich utworach. Ale także wprowadzanie do swoich książek (filmów itp.) postaci nieheteronormatywnych, z którymi młodzi geje, lesbijki... mogą się utożsamiać i mieć swoją reprezentację - to wszystko jest niezwykle istotne. Takie rzeczy są szalenie potrzebne, a ja jestem najlepszym przykładem, że równie skuteczne, że mogą zmienić czyjś sposób myślenia. To właśnie dzięki książkom i komiksom z wątkami LGBTQ+, zrozumiałam ich postulaty, o co tak naprawdę walczą, zaczęłam się interesować całym ruchem i wspierać takie osoby. Przez całe wieki różne osoby były dyskryminowane, pozbawione praw do równości - osoby czarnoskóre, osoby z niższych warstw społecznych, kobiety - i w końcu udało im się wywalczyć swoje prawa (oczywiście ich sytuacja nadal nie jest idealna, dlatego tak, jak pisałam wcześniej, bardzo cenię to, że autorka „Pod taflą” wprowadza też inne wątki) m.in. dzięki tekstom kultury, dzięki postawom artystów i mam nadzieję, że dożyjemy dnia, w którym równości doczeka się każda mniejszość, także LGBTQ+, a prawa wszystkich ludzi będę szanowane i przestrzegane w takim samym stopniu. Nazwa z Instagrama: neldamodkrywa
wow, ta książka nagle wskoczyła na pierwsze miejsce na mojej liście do przeczytania :o Bardzo lubię oryginalną wersję z baśni Andersena, podoba mi się wątek poświęcenia w imię miłości. Ale mnie zajarałaś :D Koniecznie muszę nabyć tę książkę
Jak dla mnie nie da się wybrać najważniejszego tematu/problemu poruszanego w książce, wszystko jest ważne i w pewien sposób połączone. Dlatego postanowiłam skupić się na czymś co ostatnio dotyka mnie najbardziej. Chodzi mi o wegetarianizm i weganizm, ale od innej strony. Oczywiście bardzo ważne jest żeby nie pozwalać na krzywdę zwierząt jaka się dzieje w hodowlach, żeby nie udawać, że zwierzęta, które trafiają na półki sklepowe żyły w godnych warunkach. Jednak chcę się skupić na czymś innym, czymś co bardzo mnie uderzyło, gdy przeszłam na weganizm. Ale od początku. Od około 6 lat nie jem mięsa, a od prawie roku nie jem innych produktów odzwierzęcych. I to z czym się spotkałam w ciągu tych kilku miesięcy trochę mnie przerosło. Nie spodziewałam się, że coś takiego może wywołać tyle nienawiści... Wielu ludzi reaguje bardzo negatywnie, gdy się o tym dowiadują. Patrzą się na mnie jak na wariatkę. Kilka razy jak kogoś poznałam i łapaliśmy fajny kontakt nagle osoba się dystansowała. Dlaczego? Bo dowiadywała się o mojej diecie. Te osoby mówiły coś w stylu "wydawałaś się fajna, ale ten weganizm to tak średnio". Ile razy słyszałam, że w du.. mi się poprzewracało, że to błąd ewolucji (!), że nie wiem co dobre, że jestem głupia (padały też gorsze określenia, ale oszczędze ich). Niesamowicie śmieszny żart gdzie ktoś proponuje mi mięso pada przy każdej możliwej okazji( słyszę to od 6 lat, nie umiem się już z tego śmiać, a potem się okazuje, że jestem sztywna i bez dystansu). Ludze twierdzą, że skoro oni nie potrafią/nie chcą żyć bez mięsa to i ja nie mogę. Nie chcą zobaczyć, że to nie jest tylko ślepe podążanie za modą, robienie czegoś na pokaz. To są wartości, w które wierzę i są dla mnie ważne. Tym czasem jestem traktowana jak przedstawiciel sekty. Gdy przez jakiś czas miałam dość i na pytania jakim prawem nie jem mięsa odpowiadała, że nie mogę że względów zdrowotnych usłyszałam dosłownie "a to ci wybaczam". Przepraszam bardzo, co mi wybacza? Mam wrażenie, że jest z tym co raz gorzej. Dlaczego reakcją na inną dietę ludzie potrafią być agresywni i wyśmiewać. Nie chcą słuchać tego co mam do powiedzenia. Doszło do tego, że przez jakiś czas każde pytanie (nawet te neutralne, zadane z ciekawości) odbierałem jako atak i zaczynałam się bronić, na szczęście się ogarnęłam. Niektórzy tylko czekają na "potknięcie" żeby coś wytknąć, żeby udowodnić, że wcale nie jestem taką weganką za jaką się podaję (raz koleś próbował mi to udowadniać na podstawie tego, że jadłam mandarynki, serio, mówił całkowicie poważnie). Chciałabym aby te sytuacje były wyolbrzymieniem, ale niestety... Może to kwestia tego, że żyje w małym mieście, a może trafiam na złe osoby,juz sama nie wiem. Wiadomo, są ludzie, którym weganizm wszedł za mocno i są wręcz toksyczni. Ale nie można postrzegać wszytkoch wegetarian/wegan jako jeden byt. Każdy jest inny i są różne powody, przez które ktoś zdecydował się na taką dietę i różne sposoby w jaki przekazują swoje racje. Są też pozytywne reakcje, czasami ludzie pytają, chcą się czegoś dowiedzieć, są pozytywnie nastawieni albo chociaż neutralnie. Niestety tych negatywnych jest zbyt dużo (żeby nie powiedzieć większość). Zmierzam do tego, że chciałabym większej otwartości i świadomości. Wiadomo, że nagle każdy nie będzie wiedział jak zbilansować wege dietę itp. Ale żeby wiedział, że są weganie/wegetarianie i to szanował. Dobrze by było gdyby ludzie zamiast się denerwować, że na wege parówki, mówimy parówki, na kotlety z cukini (lub inne), mówimy kotlety, a przecież tam nie ma mięsa(!) spróbowali ich. Nawet nie chodzi o zmianę całej diety, czy poglądy, ale zwyczajnie nowe doświadczenie smakowe. Mogliby posłuchać, spróbować zrozumieć, próbować zdrowej dyskusji zamiast na stwierdzenia typu ograniczenie mięsa może być korzystne dla zdrowia i środowiska, czy że np krowa może bawić się piłką jak zwierzęta domowe jedynie wyśmiewają (raz facet stwierdził, że krowa to nie zwierzę to jedynie coś co się zjeada). Okropne jest to, że najwięcej do powiedzenia mają dalsi znajomi, czy wręcz nieznajomi . Nie chcę byśmy wszyscy mieli te same poglądy, byśmy wszyscy jedli tak samo (bo to nie możliwe), ale bądźmy otwarci, nie negujmy zanim nie poznamy. W sumie to tyczy się nie tylko wegetarianizmu, a każdej inności. Póki nie krzywdzimy innych nie powinniśmy być traktowani jak gorszy sort. Bądźmy dla siebie ludźmi. Dla jasności dodam, że nigdy nie próbowałam na siłę zmusić do zmiany diety, czy poglądów (często weganie są właśnie postrzegani jako takie osoby). Mój insta: oli_yumi
WOW. Ja wiedziałem, że w Polsce robi się problemy o to, że ktoś jest ze społeczności LGBTQ+. Wiedziałem o dyskryminacji ze względu na skórę, narodowość, religie, płeć. Słyszałem, że trzeba mieć konkretny powód, aby nie pić alkoholu. Ale serio? Robienia komuś afery o bycie na diecie wegańskiej l/wegetariańskiej, bo tak ta osoba chce? Poczekajmy parę lat, a politycy zaczną grozić sądem tym, którzy zbierają Funko POP-Y.
Uważam że najważniejszym wątkiem jest samo akceptacja. W tych czasach wiele osób nie akceptuje siebie, ma duże kompleksy których nikt nie widzi, a niekiedy się z nich naśmiewa. Samoakceptacja jest nam potrzebna do bycia szczęśliwym, do tego by cieszyć się wszystkim a nawet i sobą, swoim ciałem i wyglądem. Po mimo że ktoś będzie nas akceptować, i będzie o tym nam mówił, i nie tylko nam ale i wszystkim, to jednak my nie będziemy zadowoleni, a powinniśmy być. Nie będziemy się patrzeć w lustro z uśmiechem, i myśleć w myślach że nie potrzebuje dzisiaj podkładu bo wyglądam najlepiej bez tego, że nie musimy się poczesać ponieważ włosy lepiej wyglądają bez czesania, czy że nie potrzebujemy powiększania bo bez tego jesteśmy piękniejsi. Tylko będziemy patrzeć i szukać co musimy ukryć, czego ludzie nie mogą zobaczyć, będziemy stać niezadowoleni i robić wszystko by wyglądać idealnie. Gdzie tak naprawdę idealność jest nudna, monotonna. Trzeba cieszyć się tym co jest teraz, nie patrzeć na niedogodności w nas, bo te niedogodności sprawiają że jesteśmy piękni i wyjątkowi jednocześnie. Teraz wiele osób zapomina o tym, wiele osób nie potrafi sobie poradzić nie potrafi siebie zaakceptować. Powinniśmy pomagać takim osobą. Każdy ma prawo do uśmiechu i do cieszenia się życiem i sobą. Niektórym trzeba pomóc w tym pomóc, być wsparciem, a nie bezduszną osobą. msobala@interia.pl
Twoja za krótka grzywka też potrzebuje akceptacji, skoro jesteśmy już w tej tematyce. Ja już zaakceptowałem Twój odświeżony Image, komu także się podoba, zostawiała łapkę w górę (pod filmem i pod tym komentarzem). P.S. - Trzymam kciuki i powodzenia wszystkim startującym w konkursie. :)
Cześć Kate miło ciebie wiedć super fajnie ekstra mega świetny odcinek bardzo mi się podoba i bardzo ładny ci niebieski kolory włosy pozdrawiam serdecznie miłego piątku i wieczoru dla ciebie Kate ❤️🧜🏻🌊
Myślę że współcześnie wątek samoakceptacji, on jest ważny ponieważ samoakceptacja jest ważna w dorastaniu młodego człowieka, a także w dorosłości by żyć szczęśliwie i gnać naprzód pomimo przeszkód stawianych przez życie
Myślę, że nie tylko we współczesnym świecie, ale zawsze powinniśmy dążyć do samoakceptacji. Gdy jesteśmy w stanie zrozumieć, że jedyną osobą która będzie z nami wszędzie, zawsze, niezależnie od różnych okoliczności jesteśmy my sami, to wizja pokochania, czy przynajmniej pogodzenia się z własnym ,, ja" wydaje się całkiem logiczna. Chyba nikt nie chce spędzić tych kilkudziesięciu lat na tłumieniu swoich pragnień, niedopuszczaniu do siebie prawd o sobie, które są dziwne, nieco odbiegające od normy, i przy okazji świadomie bądź mniej świadomie ranieniu innych, którzy chcą pomóc, ale którym boimy się zwierzyć i zaufać, więc odwracamy się od nich lub odpychamy ich pomoc. Jednak, gdy pokochamy siebie, zrozumiemy, że nasze szczęście jest ważne, że wykluczenie społeczne to idealny sposób na filtrację przyjaciół. Poprzez poznanie swoich inności i rozmowę z ludźmi łatwiej nam będzie ogarnąć, że każdy ma swoje uchybienia od stereotypowej normy. Dzięki temu, że będziemy chcieli dla nas i dla innych jak najlepiej zdecydujemy się na weganizm, wegetarianizm, ruch zero waste by Ziemia wciąż była naszym domem. 🙂 Kontakt: ninakonda@onet.pl
Biorę udział w konkursie i uważam że ważnym tematem jest samo akceptacja. Czemu? To jest nieodłączna część każdego człowieka. Bardzo ważne jest by akceptować siebie. Osoby które nieakceptuja siebie maja trudności nawet w życiu codziennym. A samo akceptacja jest teraz trudna szczególnie przez obecne kanony piękna które są nierealnymi do osiągnięcia. Wszyscy czujemy że powinniśmy być idealni, ale nigdy nie będziemy. Samo akceptacja pomaga pogodzić się z prawda o nas i o tym że nie będziemy tacy jak inni chcą. Jest potrzebna do zadowolenia z życia. Niestety wszyscy mamy trudności z akceptacją siebie. Inni to widzą i próbują zniszczyć te nierealne kanony ale większość z nas ma kompleksy i nie akceptujemy siebie. Czujemy się ze soba źle a życie jest jedno i musimy coś z tym zrobić. Budować swoją wartość którą inni próbują obniżać. Powinniśmy o tym rozmawiać bo słyszymy nie raz że ludzie, a szczególnie młodzież odbiera sobie życie bo nie byli akceptowani przez innych a co idzie za tym nie zaakceptowali siebie. Musimy akceptować siebie bo my ze sobą jesteśmy całe życie i nie możemy przez wszystkie dni myśleć co nam brakuje, a powinniśmy myśleć ile osiągnęliśmy i budować w sobie wewnętrzną siłę oraz pomóc budować ją innym. Nie marnujmy naszego jednego życia by katować się myślami o tym co nam brakuje. Każdy z nas ma w sobie te siłę do akceptacji która trzeba tylko rozpalić :) dziękuję jeśli to przeczytałeś i pamiętaj jesteś wyjątkowy ^^ E-mail: karolinka11024@wp.pl
Nasze społeczeństwo boryka się z wieloma problemami i to wiadomo nie od dziś. Jednak moim zdaniem najwięcej rozgłosu potrzebuje problem walki z zanieczyszczeniami na świecie. Gdzie walczylibyśmy o prawa kobiet, uczyli tolerancji czy pomagali osobom słabszym psychicznie, gdyby nie nasza planeta, Ziemia? Nasz wspólny, jedyny dom, za który wszyscy jesteśmy odpowiedzialni? Zastraszająca ilość ludzi nawet nie zdaje sobie sprawy, jak wielki wpływ nasze działania, nawet te najbanalniejsze, mają na stan środowiska. Dlatego należy przypominać, edukować i uświadamiać. I do tej roli możemy wykorzystać książkę wspomnianą w filmie! Mamy tam do czynienia ze światem podwodnym, który z pewnością, choć brutalny, jest kolorowym domem dla wielu istot. Nie tylko syren, ale także tysięcy innych morskich stworzeń. A gdyby tak osadzić tę historię w realiach dzisiejszego świata? Nie byłoby tam syren i trytonów. Zamiast nich znajdowałby się tam plastik. Tony plastiku. A wraz z nimi żółwie dławiące się słomkami od napojów, foki z chorymi przez połknięcie reklamówki nerkami i wiele więcej cierpienia bezbronnych istot. Niestety, nie musimy sobie tego wyobrażać. Bo tak wygląda rzeczywistość, którą my sami tworzymy. Czytając 'Pod taflą' nie skupiajmy się tylko na świetnie wykreowanym podwodnym świecie. Pamiętajmy także o naszych, prawdziwych, ziemskich wodach.I ratujmy je, póki mamy czas. I na koniec taki mały apel ode mnie: Jedna mniej plastikowa torba=jedna syrenka w morzu! Bądźmy eko! Instagram: angry_hedge.hog Email: martyna12004@onet.pl
Prawdę mówiąc wszystkie z pojawiających się wątków są ważne. Patrząc jednak na to co ostatnio dzieje się w Polsce, ale nie tylko, to byłabym skłonna powiedzieć, że jednak wątek LGBT może być tym istotnym. Ponieważ spoglądając na to przez pryzmat ostatnich wydarzeń można by powiedzieć że potrzebne jest nam przede wszystkim zrozumienie tego co się dzieje. Ponieważ nienawiść często wynika z niezrozumienia, ludzie żyjący XXI są praktycznie przekonani ze o sexie i orientacji seksualnej wiedzą wszystko (możliwe ze jest to spowodowane mimo wszystko tym ze obecnie sex jest powszechny i sama seksualność nie jest już takim elementem tabu), jednak nie są w stanie zrozumieć tak naprawdę tego co siedzi w takiej osobie która przez swoją orientację zostaje odrzucona czy chociażby obrażana itp. Ludzie (coraz częściej ci w wieku nastoletnim) pewni że wiedzą wszystko krzywdzą takie osoby jak i sobie, ponieważ nie dopuszczają do siebie że mogą się mylić i nie chcą tak naprawdę zrozumieć tego co robią i tego do czego się odnoszą. Ehhh... trudno jest mi ubrać w słowa to co chce przekazać... Chodzi o to że to my tworzymy świat i jeżeli my się na coś nie otworzymy i nie będziemy czegoś tolerować to cały tworzony przez nas świat automatycznie uzna to za złe albo przynajmniej niepożądane (będą oczywiście osoby które będą to tolerować). Matko serio nie wiem jak to napisać.... Może na koniec przytoczę czytat i poproszę aby każdy się nad nim zastanowił: Camilla Läckberg Ktoś zadecydował, że istnieje tylko jedna słuszna droga i jeden właściwy rodzaj ludzi. Jakaś despotyczna władza uznała, że wszystko inne jest złe. email: marcia03835@gmail.com instagram: mrs_mart4
Twój komentarz przypomniał mnie cytat z powieści Harper Lee ,,Zabić drozda" (która notabene porusza między innymi problem rasizmu) : ,,Nie, Jem. Myślę, że jest tylko jeden rodzaj ludzi. Ludzie."
Książka zapowiada się niesamowicie! Bardzo chciałabym zgłębić w niej wątek feminizmu, który uważam za bardzo ważny we współczesnym świecie. Feminizm w mojej opinii powinien oznaczać równość kobiet i mężczyzn, więc jest korzystny dla obu płci. Tymczasem coraz częściej obserwuję postawy, które wywyższają jedną z płci, nadając jej więcej praw. Często też kobieta kobiecie jest wrogiem- nie lubimy tego, co inne od naszych przekonań. Dlatego powtarzamy 'JA bym tak nie mogła' i szkalujemy inny tryb życia, zamiast pokazać swój. Taka wzajemna nienawiść w społeczeństwie napędza koło negatywnych emocji, które kierujemy do siebie nawzajem. Mam nadzieję, że ta książka otworzy oczy młodym czytelnikom i ukształtuje w nich przekonanie, że nikt nie powinien być uprzedmiotowany i podporządkowany komukolwiek, a każdy ma prawo żyć tak, jak chce.
Bardzo Ładny kolor i książka dotychczas jej nie znałam . Napewno ja kupię acha i czy będziesz na meetupie ? Pozdrawiam serdecznie Ps wracam do oglądania 😁❤
Ja z premiery toy story 4 film jest naprawdę super choć nazwy niekure zmienili ale naprawdę film był super pod każdym względem czekam aż zrobisz z tego filmu recenzje Kate i pozdrawiam !!
Uważam, że wątek samoakceptacji jest najważniejszy. Zwłaszcza obecnie, kiedy coraz większą uwagę poświęca się problemowi samobójstw, depresji i zaburzeń w postrzeganiu siebie, swojego ciała i wartości. Trzeba o tym głośno mówić, bo, mimo że nie żyjemy już w społeczeństwie takim, jak opisany w książce świat podwodny to wszelkie social media, telewizja i kult piękna starają się nas sprowadzić właśnie do tego poziomu. Świat karmi nas ideałami i karze do nich dążyć na każdym kroku obrzucając błotem nasze niedoskonałości. Wiele młodych osób, a zwłaszcza dziewcząt same przyszyłaby sobie perły do twarzy, gdyby to stało się wyznacznikiem piękna. Sposób, w jaki uczymy się postrzegać siebie, może sprawić, że rozbudzimy w sobie nasz ogień, ale równie dobrze może nas naszymi rękami wepchnąć w rolę przedmiotu. Nie muszę chyba pisać, jak wielkie przełożenie na psychikę młodego człowieka ma presja społeczna, standardy nie tylko piękna, ale i charakteru. W świecie, który chce być zbudowany z diamentów bardzo łatwo poczuć się kawałkiem węgla, a przecież w gruncie rzeczy diamenty też są węglem, tylko troszkę innym. iga.trybulska@gmail.com idianna.t
Wiem, że moja wypowiedz może zabrzmiec nieco nielogiczne i być bez ładu i składu, ale staram się odpowiedzieć na to pytanie 6 po filmie aby niczego nie zapomnieć. Od razu przepraszam za chaotyczność tego komentarza, starałam się po prostu napisać to co dyktuje moje serducho. Uff... to zaczynamy!! Zacznę od tego ze każdy z motywów poruszonych w książce pani Luise Onell ( mam nadzieje, że nie popełniłam błędu w imieniu albo nazwisku) jest/są bardzo ważnymi tematami. Począwszy od: feminizmu, kończąc na: wegetarianizmie. Bardzo szanuje i akceptuje zdanie innych osób, gdyż sama chciałabym zostać tak potraktowana. Niemniej jednak za najważniejszy temat uważam tolerancję... a raczej jej brak. Tak naprawdę powodem z każdego innego „problemu" wywodzi się z jej braku. Gdyby nie ten ubytek nie było by wielu problemów. Nikt nie czepiałby się nas za naszą inność, orientacje, wiek, płeć, za nasz wygląd, religie i wiele innych aspektów składających się na naszego „mnie". Wiem może zabrzmiec to szampchowo i cynicznie niczym regułka tłuczona nam do głów w szkole bądź innym miejscu... POWINNISMY TOLEROWAĆ SIEBIE SAMYCH I SIEBIE NAWZAJEM, A ŚWIAT STANIE SIĘ LEPSZY. Nie mowie tu o akceptacji inności... mówię o tolerancji, a tolerancja jest całkiem inną rzeczą. Nie chce aby od razu każdy stal się taki...pobłażliwy ( nw czy to dobre słowo) co do poniektórych kwestii tematów. Bobrze zdaje sobie sprawę ze to czasami ci „nienormalni” atakują tych „normalnych ( nie chce tu nikogo obrazić po postu chce to ująć jak najkrócej) bo to powinno działać w obie strony. Na zakończenie podam jeden cytat, który zapadłw mojej pamięci i wrył się głęboko w moje serce: „ Jeśli chcesz zmienić świat na leprze miejsce, zacznij od samego siebie. „ dodałabym do niego jeszcze i toleruj różnorodność. To tyle z mojej strony. Tu podaje linka do insta: instagram.com/aleksandraskora/
Najpierw chciałbym Ci podziękować, bo jeżeli by nie mówiłaś o tej książce na Instagramie, chyba bym o niej się nie dowiedział. Bardzo lubię małą syrenkę i retellingi, w szczególności te skierowane na współczesność, więc jestem szczęśliwy, że udało mi się tę książkę znaleźć i przeczytać po angielsku. Bardzo doceniam ją za wątki feministyczne, chociaż trochę schematyzowane. Mężczyźni zostali przedstawione jako największe zło świata, lol, mi się wydaje, że było by super, jak by zostały pokazane męskie postaci, które również cierpią od patriarchatu, bo nie mogą lub nie chcą dostosowywać się do oczekiwań. Mam nadzieję, że będziesz i dalej od czasu do czasu nagrywała filmiki o takiej serio tematyce, dobrze Ci to wychodzi. Pozdro z Rosji :)
Mam pewną teorie co do widelca. W Chinach i Japonii ludzie używają pałeczek do jedzenia, ale niektóre kobiety używają ich do podtrzymywania włosów. Może u syren podobnie jest z widelcami🍴?
Witam Cię serdecznie Kate. Bardzo mi się podobają tego typu odcinki, iż kocham książki. Musze dodać, że twój kolor na włoskach jest cudowny. Oczywiście biorę udział w konkursie, zobaczymy może się poszczęści. Moim zdaniem najważniejszym wątkiem zawartym w tej książce to feminizm a tym samym równouprawnienie. Sama jestem mała kobietką, więc nie wyobrażam sobie być traktowana teraz jak i w przyszłości tak jak są traktowane syreny i tym samym kobiety przez mężczyzn. Uważam że każdy człowiek ma prawo do robienia tego co chce, oczywiście gdy nie jest to niebezpieczne. Chodzi mi oto, że kobieta może pracować, a mężczyzna opiekować się dziećmi i domem. Lecz po mimo tego, że mamy XXI wiek, to i tak czy tak są ludzie, którzy uważają, że kobieta tylko ma pięknie wyglądać, zajmować się domem itp, a mężczyzna zarabiać i być głową rodziny. Jeśli chodzi o to, że kobieta nie ma prawa głosu i najpierw jest ,,własnością'' władcy a potem mężczyzny za którego kobieta musi wyjść za mąż, to jest bardzo przykra część, tak jak większość tematów poruszanych w tej książce, przykre i zarazem prawdziwe. Ale tak jak powiedziałaś mężczyźni też nie mają w tej książce łatwo, tak jak jest w prawdziwym świecie. Bo wiele się mówi o feminizmie w stronę kobiet, ale dotyka to też wielu mężczyzny jak by nie było. Miejmy nadzieje, że będzie więcej takich aktywistek/aktywistów jak Rihanna ale i tak miłych i przeuroczych osób jak Daisy. Bo trzeba o tej sile kobiecej i o równości mówić głośno. Nie mogłam też nie dodać o wątku LGBT tym samym nietolerancji i odmienności. Bo dlaczego człowiek, który ma inne poglądy, ma być inaczej traktowany, albo wyśmiewany. Każdy ma prawo do bycia kim chce i podążania swoją ścieżką, lecz niestety ludzie tego nie rozumieją. Osoby, które nie tolerują innej orientacji seksualnej, nigdy nie miały z taką osobą kontaktu. Cieszę się że powstają tego typu książki, które nie boją się poruszać problemy naszego wieku. Tak jak ty też się strasznie zżywam z postaciami książek, których czytam a nawet postaci z różnych filmów lub seriali i dlatego też zawsze trudno mi czytać sceny w której głównej dobrej postaci się coś dzieje złego. Tak jak Gaji, ból nóg tym samym odchodzenia skóry płatami. Ale i tak czy siak uważam, że książkę przeczytam z chęcią, choć możliwe z małym problemem. Przepraszam jeśli mój komentarz jest wysłany 2 razy. Gdy patrzyłam nie było go w stosie komentarzy ale mogłam nie zauważyć, z góry przepraszam. Mojej mamy nick na instagramie to:zaffagninicarolina. Bo nie mam swojego instagrama. Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia. Mam nadzieje że moja wypowiedź była zrozumiała.
Uważam, że każdy wątek poruszany w książce 'Pod taflą' jest równie ważny. Każdemu doskwierają różne problemy egzystencjalne, dla niektórych ciężko jest pogodzić się z krytyką wegetarianizmu dla innych z dyskryminacją kobiet w społeczeństwie lub atakami na społeczność lgbt. Wszystko może stać się równie mocno problematyczne w życiu każdego człowieka, każdy ma swoje priorytety, które stawia ponad inne sprawy. Dla mnie taką sprawą priorytetową jest samoakceptacja siebie, choć pierwszą myślą było to, by poruszyć wątek lgbt, doszłam jednak do wniosku, że łatwiej jest radzić sobie z problemami tego świata, jeśli samemu jest się człowiekiem akceptującym siebie. W dzisiejszych czasach powszechne jest wyrzucanie sobie własnych niedoskonałości, zadręczanie się i niemoc w dążeniu do własnych oczekiwań do momentu kiedy człowiek staje się zgorzkniały i nigdzie nie jest w stanie odnaleźć tego, co mogłoby go uszczęśliwić, usatysfakcjonować, co przekłada się także na relacje z innymi, a także utrudnia życie w społeczeństwie przez przykładowo wstyd i wycofanie. Zapominamy, że nikt nie jest idealny i każdego frasują dylematy mniejszego bądź wiekszego pokroju, dlatego za tak istotne uważam by kwestia samoakceptacji była jeszcze głośniej poruszana i uważana za kluczową sprawę, ponieważ jeśli mamy problem, który tkwi wewnątrz nas, ciężko nam będzie znaleźć spokój i radość w życiu. Nieakceptacja samego siebie może przełożyć się na szukanie problemu wokół nas, a także powodowanie konfliktów. Uważam, że jest to toksyczne dla nas samych oraz ludzi wokół. Gdy akcpetujemy siebie, swoje słabości i zauważamy swoje mocne strony, nabieramy pewności siebie i wytrzymałości by sprostać problemom dzisiejszego świata. instagram: xfvvck
Jak dla mnie jest dużo wątków dosyć ważnych ale najważniejszy jak dla mnie jest wykluczenie z społeczeństwa ponieważ to oddziałuje na psychikę człowieka. Sama doświadczyłam, że byłam wykluczana i nabawiło mnie to choroby psychicznej którą lecze i zaczyna być lepiej. W swoim środowisku również mam dużo osób które są wykluczone. Mam przyjaciółki które mają "tylko" depresje. Teraz w czasach internetu zdarza się, że wręcz sami siebie izolujemy. Odcinamy się od świata realnego i szukamy kogoś w internecie co nie zawsze jest dobre. Ludzie nie mówią też o tym, że dużo przypadków osób wykluczonych nie tylko popada w choroby psychiczne ale często są ofiarami samobójstw albo ich prób. Do tego mimo iż taki Feminizm jest ważny to jeśli podchodzimy do niego od strony noo ona gorzej zarabia od mężczyzny to jest to dla mnie przykre fakt ale od tego nie zabierzesz sobie życia. Samotność jest najgorsza. Pewnie to co napisałam jest strasznie chaotyczne ale tak samo jak nasze myśli. Na pewno książkę z chęcią przeczytam i pewnie dam też przyjaciółce na urodziny. Dziękuję, że objęłaś ją patronatem medialnym i mówisz o tym ^^ W razie wygranej zostawiam mail lys.di.angelo@gmail.com oraz instagram Satina.set
Oj, będzie długo :) Jeżeli chodzi o pytanie konkursowe i wątek, który uważam za najważniejszy, to będzie ten, którego bezpośrednio tam nie ma, czyli wszystko to, co prowadzi do niszczenia oceanów, bo ja generalnie w ostatnim czasie patrzę z ogromnym przerażeniem na to, co robimy. Tak, świadomie napisałam my, bo niestety odpowiedzialność za te czyny jest zbiorowa. I tak, jak często mówi się "nie zachowujcie się jak zwierzęta", tak uważam, że powinniśmy brać z nich przykład i nie niszczyć. Bo kiedyś może być na ratunek zbyt późno. A niestety nie wszyscy zdają sobie sprawę, jak to wszystko na nas wpływa. Z opisanych wątków, to będzie feminizm, bo mam wrażenie, że aktualnie coraz częściej nas, kobiety, postrzega się przez pryzmat naszej seksualności i to się robi powoli niebezpieczne. I niestety część kobiet sama siebie stawia w niekorzystnym świetle, a tak jak powiedziałaś : jesteśmy ważne, jesteśmy wartościowe. Mail : ksiazkowepodrozeanny@gmail.com A teraz chciałabym Ci serdecznie pogratulować patronatu. Wydawnictwo dobrze zrobiło, że Ci zaufało. Fajnie, że opowiadasz o tej książce z taką pasją, a jednocześnie potrafisz trzeźwo (ale dziwnie to zabrzmiało 😉) wskazać jej wady. A właśnie na tym patronat polega : nie na chwaleniu, tylko na szczerości. Jeszcze raz gratuluję 🌷🌷🌷 I szczerze mówiąc, jako zapalona książkoholiczka, liczę na więcej takich filmów. Może być tak samo długo, bo przyjemnie się Ciebie słucha. Pozdrawiam, Ania.
Moim zdaniem najważniejszym wątkiem poruszonym w tej książce jest wątek związany z LGBT, ponieważ ludzie z tego grona są w śród nas, a większość ludzi nawet nie wie na czym ono polega, co pokazują nam wydarzenia z Białegostoku. Ludzie z tego grona są w pracy, szkole, oraz miejscach publicznych, a nawet w naszych domach, lecz ludzie nie potrafią się z tym pogodzić. W społeczeństwie taka osoba może być odrzucona tylko przez swoją orentację seksualną, lub poczucia swojej tożsamości,a to tylko przez brak wiedzy na ten temat, albo wymyślanie czegoś nie stworzonego na temat tej społeczności. Edit: Chciałabym też trochę powiedzieć jak to wygląda w szkole, w lekkim przybliżeniu, a więc... Ludzie z tej społeczności odkrywają swoją torzszamość, lub orientację w większości podczas dojrzewania, czyli w wieku ok. gimnazjalnym, co oznacza, że w czasie kiedy nastolatkowie są najbardziej okropni; wyśmiewają, mówią jakieś głupoty (co bardzo często wynoszą z domu), oraz bywają przypadki w których biją. Kiedy taka osoba to zgłasza, to nauczyciele najwyżej co robią, to pouczają, a potem zapominają o całej sprawie, przez co osoby z tej społeczności się zamykają w sobie i boją się chodzić do szkoły. Po odrzuceniu wśród rówieśników, nie wspominają o tym co ich dręczy dla opiekunów i osób z rodziny, czy bliskich znajomych. Edit 2: Edytuję ten komentarz po raz drugi, ponieważ czuję,że za mało napisałam na ten temat. Poruszę może sytuację która wygląda w domu.(Oczywiście nie jest to coś co się dzieje wszędzie, ale jak to może wyglądać) Uznajmy, że jest to rodzina bardzo wierząca, więc kiedy taka osoba pojawi się w rodzinie jest rzeczą oczywistą, że nie wyjawi swojej tożsamości/ orientacji kiedy tylko się o niej dowie. W środku ta osoba przeżywa koszmar, przez niedoinformowanie myśli, że to jej fanaberia i nie ma do kogo się zwrócić. W internecie może poczuć się swobodnie, ponieważ może znaleźć dużo osób czujących się tak samo, lub podobnie. Lecz może też znaleźć ludzi, którzy będą taką osobę wyśmiewać. Nie powiedzą o tym dla rodziców, bo się boją odrzucenia i konsekwencji swojich słów. Edit 3: Dorosłość. To ten czas w którym musimy być pewni kim jesteśmy, oraz z kim chcemy spędzić resztę życia. Jednak przez to co się mogło wydarzyć podczas bycia nastolatkiem nadal to może być zagadką dla niektórych osób. Teksty w stylu "kiedy poznam Twojego chłopaka?" przez rodziców dziewczyny która woli być z kobietą również załamują, tak samo jak teksty wymawiane przez rodziców osoby transexualnej, np. "może zaczniesz ubierać się bardziej kobieco?". Niby takie osoby są już pełnoletnie, ale nadal nie wiedzą czego chcą, lub się tego wstydzą, ponieważ w pracy też można być nie szanownym, dziwne spojrzenia innych osób, Kiedy idziesz z swoją miłością życia za rękę, albo Kiedy masz ubiór w którym czujesz się najlepiej. Wstyd za to kim się jest i z kim Ci najlepiej, to jest coś co przeżywają również osoby dorosłe, nie powiedzą o tym nikomu, bo to może zrujnować ich karierę, lub dobre imię. Odrzucenie siebie tylko po to aby być szanownym wśród społeczeństwa jest czymś częstym, niby na zewnątrz wyglądasz na szczęśliwego w środku czujesz się okropnie nie komfortowo. Edit 4: Parada równości. Dla osób z LGBT miejsce w którym wiedzą, że są wśród swoich i mogą się dobrze bawić nie wstydząc się kim są. Dla osób wspierajacych tą mniejszość, jest dobra zabawa i możliwość poznania nowych ludzi. Lecz dla osób przeciwko tej społeczności jest to paranoja i wymysły chorych ludzi. Tego typu marsze są po to aby pokazać, że ludzie LGBT są wśród nas i też potrafią się bawić. Są one też dla równości, która jest potrzebna, aby móc spokojnie funkcjonować i nie wstydzić się kim jest. Mail: nanamiarts15@gmail.com Instagram: JuliaDylnicka Nie rozpisałam się za dużo ale myślę, że jakoś sensownie to napisałam.
Uważam ,że najważniejszym wątkiem poruszonym w tej książce jest temat feminizmu i tego jak bardzo wiele osób nie rozumie jego najważniejszych założeń . Według recenzji które widziałam ,niektóre zachowania postaci często odzwierciedlają to ,co dzieje się w realnym świecie ,i jak osoby w naszym świecie właśnie reagują na taki feminizm i to ,że często ,zazwyczaj mężczyźni ,nie rozumieją ,że feminizm nie ma na celu zabierać nikomu jakichkolwiek praw ,tylko zrównać te prawa . W feminiźmie chodzi przecież też o prawa mężczyzn ,na przykład , żeby mieli po rozwodzie takie same prawa do opieki nad dzieckiem jak jego była żona . Podoba mi się też pokazanie różnych ,odcieni szarości, w naszym świecie ,że nie ma tak naprawdę tylko dobra i zła . To chyba wszystko co chciałam napisać ,mój instagram to alopex_art
Dzisiaj była dopiero premiera, Kate pewnie byla na niej wieczorem. Ustawianie kamery, sensowne omówienie i zmontowanie tez wymaga czasu. Dajmy jej trochę luzu. W końcu Kate to też człowiek a nie robot 😉
Myślałam, że ta książka mnie w ogóle nie zainteresuje i omijałam jej recenzje, bo nie jestem wielką fanką Małej Syrenki, a motyw syrenek też mnie jakoś średnio obchodzi, ale kurcze, fabuła brzmi cudownie, strasznie okrutnie, ale jednocześnie ciekawie i interesująco. Tyle wątków :O Ciekawi mnie to LGBT, bo o tym w sumie nie wspomniałaś za bardzo, poza tym, ze jest :P Trudno mi wybrać, co według mnie jest naważniejszą sprawą poruszaną przez tę książkę, bo wszystko jest w dzisiejszych czasach ważne i wszędzie nam to społeczeństwo mocno kuleje. Myślę jednak, że równouprawnienie i akceptacja, ponieważ to otwiera drzwi do wielu ważnych spraw i może naprawić nie tylko problemy kobiet ale i osób LGBT, niepełnosprawnych, osób innych wyznań i innej rasy/narodowości itp. Jest to nadal palący problem na całym świecie i w krajach mniej rozwiniętych i tych niby już rozwiniętych, ale coś nie do końca. A w Polsce, no cóż, wiadomo jak jest - niezbyt kolorowo. Dosłownie, bo tęcza jest postrzegana coraz gorzej, więc nasz kraj tonie w szarości. Bycie kolorem jest zbyt dziwne dla wielu szarych osób. Można też się kłócić czy ważniejszy na ten moment dla naszej planety nie jest wątek wegetarianizmu i ogólnej ochrony niebieskiej kuli - ale według mnie, ciężko na razie coś w tym kierunku uczynić (choć mamy coraz mniej czasu na ograniczneie śmieci), gdy wszyscy skaczą sobie do gardeł i zabijają się o swoje poglądy. Szczerze to nie wiem czy uda nam się uratować Ziemię, ale mam nadzieję, że przynajmniej ludzkość umrze kochając ludzi dookoła siebie, a nie dobijając ich i poświęcając "gorszych" dla "lepszych". No, niezła wizja upadku ludzkości mi wyszła XD instagram: _risania_ EDIT: yt nie ogarnia chyba "podłóg" więc jak coś to moj nick na insta jest z podłogami właśnie XD przed i po nicku jest _ Podam jeszcze maila amizashirisa@gmail.com
Wydaje mi się, że nie ma czegoś takiego jak najważniejszy wątek bo przy tej różnorodności a raczej inności między ludźmi to wszystko jest naprawdę bardzo ważne. Istnieją np. kraje gdzie kobieta jest warta mniej od krowy albo takie gdzie za inną, niż "jedyna i prawilna", orientację seksualną idzie się pod mur (i to bynajmniej nie by stać tam tyle minut ile ma się latek jak robiła Super Niania, ale na rozstrzelanie). Czasem nawet wydaje nam się, że dany problem nie dotyczy naszego kraju, a tymczasem tuż za ścianą ktoś nienawidzi samego siebie tak bardzo, że podcina sobie żyły. Myślę więc, że o wszystkim trzeba mówić głośno i nie dyskutować o tym co należy przemilczeć a co wywiesić na transparentach. Oczywiście nie można zamieniać życia w jeden wielki manifest, ale po prostu mieć otwarte oczy, pamiętać i nie milczeć gdy na naszych oczach dzieje się krzywda, bo życie to nie chodzenie na marsze tylko bycie człowiekiem dla drugiego człowieka zawsze i wszędzie.
Jak dla mnie najważniejszymi przekazami jest feminizm i samoakceptacja. Ile kobiet jest karane za poronienie? Ile ludzi nie patrzy się w lustro bo nie odpowiada im ich wygląd? Jeden temat jest z drugim bardzo powiązany. Łączy je na pewno hasło ,,Walcz o swoje prawa!" Nie poddawajmy się i pamiętajmy o swojej równości oraz starajmy się dostrzegać swoje zalety a nie wady. Nazwa na insta: ambitna_nazwa19
Najważniejszy wątek z tej książki. O matko szalony pomysł bo te wszystkie wątki są tak ważne!!! No i już mam teraz tonę pszemyśleń że nawet teraz nie będę się nudzić. No ale dla mnie najważniejsze wątekiem jest akceptacja siebie. Z twojego popisu wynika że tam naprawdę chodzi akcja idzie powoli Gaja ma przed sobą trudną drogę gdzie rozwija swoją wiarę w siebie i pomimo jak mówisz o brutalność to coś czuję że w część będę razem z nią szła tą drogą . Zakańczając pewnie się za bardzo bym rozglądała uważam że wiara w siebie otwiera wiele okien dzięki czemu możemy oglądać jednen obraz ale co chwilę odkryć w sobie i na świecie wiele ważnych rzeczy. Sorry za badzo lubię mówić 😁. Instagram:dzika_osoba
Według mnie każdy z tych wątków jest ważny. Jeden z ważniejszych to wykluczenie społeczne. Dlaczego ktoś ma być wykluczony bo jest trochę inny? W polskich szkołach najczęściej wyklucza się z społeczeństwa i hejtuje osoby o innym kolorze skóry, religi czy też będącej właśnie lgbt. Każdy z nas ma prawo do bycia kim się chcę. Więc nie powinno się wyśmiewać czy odrazu od suwać się od osób bo mają np. Ciemny kolor skóry, wieżą w budde czy dziewczyna ma dziewczye lub na odwrót. Zaczniecie akceptować ludzi takimi jakim są, a jeżeli wam to przeszkadza to po prostu zostawicie ich w spokoju i nie namawiajcie innych do hejtu itp. rzeczy. Ciekawi nawet mnie ta książka. Napewno przeczytam! Ig koobiela Email kobiela03@wp.pl
Zacznę od tego że od zawsze kochałem Małą Syrenkę, kocham czytać książki bardziej mroczne i wydaje mi się że połączenie tych dwóch przeciwieństw ze sobą będzie idealną propozycja dla mnie, bardzo ciekawi mnie poruszenie tematu o samo akceptacji ponieważ miałem z tym duży problem na całe szczęście to się poprawiło, ciekawią mnie też inne😍 doceniam to że tak szczerze wypowiadasz się na temat tej książki. Niestety w najbliższym czasie nie będę mógł sobie pozwolić na zakup tej książki :(( bardzo mi zależy @mateuszurbanczyk793@gmail.com
To trudne pytanie, bo każdy z wątków jakie wymieniłaś wydaje mi się ważny. Jednak moim zdanie warto poruszyć temat samoakceptacji. To właśnie jej brak tworzy w naszych głowach czarną dziurę, która powoli wysysa radość i uśmiech. Dodatkowo, wydaje mi się, że pomimo różnych akcji na ten temat, ludzie nadal mają z tym ogromny problem. I nawet gdy wiedzą co jest okej, a co nie, to krzywdzą siebie lub też innych. Możliwe, że gdyby ludzie zaczęli akceptować siebie, przestałoby się słyszeć teksty typu "Prawdziwy mężczyzna zaczyna się od 170cm". Ludziom należy uświadomić, że nie ważne jest zdanie innych, gdyż oni zawsze będą gadać. Wtedy skończyłyby się kompleksy. A także anoreksja, bulimia i może częściowo depresja. Instagram: malutkasarenka
Ciężko wybrać najważniejszy wątek... podejrzewam jednak, że wiele problemów wynika z braku równouprawnienia, dlatego też wybieram Feminizm. Dzięki równouprawnieniu rodzi się też samoakceptacja, bo nie czujemy się gorsze/gorsi. Osoby LGBTQ też poniekąd podlegają pod feminizm bo jest on walką o te same prawa... wszystkie problemy (albo ich większość) rozwiązałoby się gdyby traktować wszystkich dobrze wystarczy szacunek. Odnoszenie sukcesów, poszukiwanie celów i och zdobywanie daje nam szansę na samoakceptację, jednak gdy jesteśmy traktowani gorzej tylko i wyłącznie przez to jakiej płci jesteśmy, albo kogo kochamy to nie jesteśmy w stanie się z tego cieszyć. mail: bankowska.weronika@gmail.com Insta: malowane_sowy
Pytanie, które zostało „rzucone "nie zaskoczyło mnie. Wręcz mogę stwierdzić, że się go spodziewałam. Szczerze według mnie nie ma wątku, który trzeba postawić na piedestale. Każdy z nich jest tak zawiły/skomplikowany,istotny że po prostu nie można stwierdzić, że O np." Temat LGBT jest ważniejszy do weganizmu/wegetarianizmu ,bo ludzie są inteligentniejsi od zwierząt. " (taki mały,głupi przykład ) W każdym temacie chodzi o jakąś ideę, która gryzie ludzkość (i nie tylko ) od jakiegoś czasu. Pragnę napomnieć, że każda z tych społeczności (nomen omen walczących ) jest w jakimś stopniu tępiona przez rodaków, ogół, państwa etc. Dlatego według mnie wszystkie „problemy " są ważne (czyt.równe ). Świat przecież powinien nimi wszystkimi się zająć. Wszyscy powinni spojrzeć po sobie ,zobaczyć wady, własne ego, zarozumiałość . Niestety wiemy jak to w sumie wygląda w praktyce. Historia lubi się powtarzać ,a ludzie wcale nie mądrzeją. Przyszłość pokaże co się stanie z nami wszystkimi. Na koniec życzę wszystkim żyjącym istotom lepszej egzystencji. Wszyscy chcemy kochać i być kochani, dlatego nie krzywdzimy, pozwólmy na miłość też innym. ( e-mail : czarnebiale@zloto.hub.pl )
Najbardziej podoba mi się wątek z LGBT gdyż coraz więcej ludzi poznaje osobiście z tej społeczności nie jeden raz spotykałam się z tym ze ludzie ich nie akceptują traktują jak odmieńców wykluczają z grona a przecież są takimi samymi ludźmi jak każdy bez względu na orientacje. Sama zostałam wykluczana z tak zwanych grup bo byłam inna i to jest straszne jak inni potrafią nas oceniać przez orientacje czy wygląd nie akceptują jacy jesteśmy jak się zachowujemy co mówimy. Tak samo samoakceptacja porównujemy się do innych co jest złe myślimy ze jesteśmy gorsi bo nie mamy lepszego telefonu firmowych ciuchów czy tez ładnej figury ,tak naprawdę każdy wątek coś w sobie ma i trudno jest wybrać i wypowiedzieć się na każdy z nich bo ja czy ktoś inny ma zupełnie inne zdanie na takie tematy. Meil : dzemojadek66@gmail.com Instagram:werka.98
Najważniejszy jest wątek feministyczny. Nie czytałam książki ale po Twoim opisie sytuacji z jaką zmagają się syreny "Pod taflą" szybko wyłapałam alegorię do kobiet żyjących w krajach arabskich, kobiet pozbawionych praw, które podobnie jak syreny pod władzą króla Mórz maja pięknie wyglądać. We współczesnym świecie padają tezy, że feministki wywalczyły sobie już wszystko i nurt ten powinien się zakończyć... Prawda jest taka, że status kobiet w Europie czy USA jest marzeniem obywatelek krajów trzeciego świata. -- INSTAGRAM-- jola Kola - jola8095
Według mnie najważniejszym z poruszonych wątków jest wegetarianizm. Jedzenie mięsa, a co za tym idzie, jego produkcja (i to w ogromnych ilościach) w końcu doprowadzi nas do klęski. Produkcja mięsa jest główną przyczyną globalnego ocieplenia, które jest naprawdę poważnym problemem, a jeśli nic z nim nie zrobimy, zwyczajnie umrzemy. I to wszyscy. Z własnej głupoty. Poza globalnym ociepleniem pojawia się oczywista kwestia, czyli ogromne cierpienie zwierząt. Krówki i świnki wcale nie są w tych hodowlach takie szczęśliwe i rozpieszczone jak w reklamach, a żyją jedynie po to, by zostać zabitym i trafić na ludzkie talerze. Uważam, że ludzi trzeba uświadamiać. Mówić o tym tak długo, aż zrozumieją jak niewiele trzeba i, że to wcale nie jest takie trudne, że mamy wybór. Niestety, z własnego doświadczenia wiem, że ludzie nie tyle nie są świadomi, co nie chcą być świadomi. Bo mięsko jest smaczne, bo po co się przejmować, bo co oni zmienią? Bo tak im zwyczajnie wygodnie. Dlatego podoba mi się, że tak ważna sprawa została poruszona w książce. Piszmy i mówmy o tym wszędzie i błagam, zróbmy coś zanim będzie za późno! Instagram: amelkabaszun
Według mnie najważniejszym wądkiem jest feminizm. Każdy ma prawo spełniać swoje marzenia i nikt nie powinien być zmuszony do rzeczy których nie chce . A przyszywanie pereł bo ktoś Tak chce to głópota to tak jak ktoś karze komuś zrobić tatułaż. To są żeczy na całe życie. Tak samo każdy ma prawo głosu nie ważne czy to kobieta czy męszczyzna. A kobieta to niezabawka nie można jej wymieniać gdy się znudzi. A podporządkowanie się komuś bo nie wygląda tak jak ma wyglądać to już wogule, nie powinno mieć miejsca. Komuś coś się nie podoba, nie musi powinniśmy wyglądać jak chcemy i zachowywać się jak chcemy. Dlatego każdy powinien iść swoimi ścieżkami i walczyć z takimi rzeczami. Ps. Śliczne włosy Instagram laura_nastolatka
Uważam, że najważniejszym wątkiem "Pod taflą", który odnosi się do współczesnego świata jest feminizm. Cała reszta również jest istotna, ale to feminizmowi przypina się wiele negatywnych łatek. Zamiast "mówiących" kobiet, które walczyły/walczą o to, aby ich słowo było ważne i brzmiało, społeczeństwo wyobraża sobie sfrustrowane baby, które domagają się pracy w kopalni. Mało tego, nieświadomość kobiet wynikająca z tego ile udogodnień życia we współczesnym świecie zawdzięczają feministkom doprowadza do tego, że krytykują ruchy feministyczne wyraźnie odcinając się od określenia "feministka". Szczególnie przykre jest to wtedy, gdy pomyślimy, że takie działania jeszcze nie wybrzmiały odpowiednio głośno w niektórych krajach, w których kobiety żyją w zamknięciu poddane woli mężczyzn (ojca, męża, brata czy nawet obcego faceta na ulicy), gdzie nie mają prawa sprzeciwiać się wykorzystywaniu, gdzie nie będąc kobietą a dziewczynką zmuszone są do realizowania przypisanych im ról - matki, żony, kochanki. Z racji, że książka jest kierowana do młodzież i młodych dorosłych może pozytywnie wpłynąć na ich postrzeganie świata i w końcu ukrócić żywota temu nieszczęsnemu stwierdzeniu "nie jestem feministką/feministą". Instagram: natt_bb email: wyrwawplycie@gmail.com
Myślę że w dzisiejszych czasach każdy z tych wątków jest bardzo ważny. Jednak dla mnie samoakceptacja wydaje się najważniejszym wątkiem. W dzisiejszych czasach dużo ludzi ma kompleksy nawet najmłodsi zamiast nie przejmować się tym co myślą o nich inni i zaakceptować siebie takimi jacy są, popadają w kompleksy ,zaczynają się samookaleczać i tracą wiarę w siebie. Niektórzy zaczynają hejtować innych z powodu tego że nie akceptują sami się lub zaczynają zazdrościć innym tego czego oni nie mają. (Hejt rodzi hejt a z tego moga powstac inne poważe problemy np.depresja.)Jak w dzisiejszym świecie ludzie mają sami się akceptować skoro wychodzą na ulice i spotykają się z hejtem, zaczynają wierzyć w to że to co powiedzą o nich inni to prawda i sami zaczynają się tak źle postrzegać. Myślę że każdy najpierw powinien się skupić na sobie A nie oceniać innych i wytykać im błędy. Każdy człowiek powinien najpierw pokochać siebie A potem spojrzeć na innych i spróbować zrozumieć jak ta osoba się czuje kiedy nikt jej nie akceptuje i nie szanuje. Mam nadzieję że nasz świat zacznie się zmieniać na lepsze. Ig: jula14xd Email:juliazawadka1@wp.pl
Zgłoszenie konkursowe : Najważniejszym moim zdaniem jest poruszenie wątku o LGBT. Dlatego ze pomimo tego ze we współczesnym świecie jest akceptowanie bycie innej orientacji to jednak jest nadal wiele ludzi którzy nie rozumieją tego ze ktos jest inny nie mogą tego pojąć i wierzą w swoje przekonanie ze z LGBT da się wyjść . Także wiele ludzi wyraża swoją niechęć poprzez przemoc obelgi czy wyzwiska do osób LGBT . Przez co bycie sobą we współczujesnym świecie dla takiej osoby jest ciężkie krępujące i nie pozwala na bycie sobą. Warto poruszać ten wątek we współczesnym świecie dla osób które nie rozumieją jeszcze ze bycie LGBT to normalna sprawa i ze ten człowiek wcale nie jest chory. A im wiecej będzie się o tym mówić i poruszać ten temat tym łatwiej będzie danej osobie zrozumieć orientacje bądź poglądy. I zmieni podejście choć trochę do osób LGBT. Nie mówię tu o tym ze te osoby zaakceptują orientacje innej osoby. Ale przynajmniej osoby innej orientacji będzie się lepiej żyło w świecie i nie będą się wstydzić być sobą. Nie mówię tu że wszyscy się wstydzą ale z braku zrozumienia i strachu niektórzy nie są wstanie być sobą. Jeśli chodzi o książkę to fajnie ze jest ten temat poruszany bo przez historie bohatera książki , osoby które ją czytają nie będą myśleć ze LGBT jest tematem który ma zamiar zmienić ich poglądy a raczej tylko historią bohatera który jest innej orientacji i jest normalnym człowiekiem. Mail: elaed14@gmail.com
Według mnie najważniejszym wątkiem, zawartym w tej książce jest wątek feministycznym. Mogło by się wydawać, że żyjemy w świecie totalnego równouprawnienia, jednak nic bardziej mylnego. Kobiety nieustannie muszą domagać się godnego traktowania ze strony społeczeństwa. Za przykład można by przytoczyć zagadnienie różnic w płac kobiet i mężczyzn. Mimo wykonania swojej pracy równie efektywnie co mężczyzna kobieta i tak dostanie niższe wynagrodzenie bo ... jest kobietą! Między kobietami a mężczyznami występują różnice, wynikają one z anatomii i psychologii, są one naturalne i nikt nie próbuje ich zatrzeć. Jednakże różnice te nie są na tyle ogromne, by rozbijać obie płcie na dwa różne gatunki i traktować jednych lepiej, a drugich gorzej Tak naprawdę ruch feministyczny walczy o prawa LUDZI (UWAGA kobiety też są ludźmi, wiem dla niektórych jest to szok). Chodzi o to, żebyśmy wszyscy, bezwzględu na swoją płeć czuli się dobrze Dlatego im więcej książek, traktujących kobiety jak ludzi, tym lepiej. Powinniśmy walczyć ze stereotypami, bo tak naprawdę większość z nich jest krzywdząca, a do tego ograniczającą. Ludzie słuchający i powtarzający stereotypy przyczyniają się do fałszywego obrazu kobiet i nie tylko. W głębi duszy tak naprawdę wszyscy jesteśmy ludźmi, więc traktujmy się tak, jak na ludzi przystało. Mail: motalafilip@gmail.com
Widzę, że wiele ważnych kwestii jest poruszonych w tej książce. Nie mam pojęcia od czego zacząć. We współczesnym świecie wszystko jest ważne. Brak tolerancji dla LGBT, wegetarian i feministek. Z tym spotykamy się w codziennym życiu. Zacznę od wegan/wegetarian. Ta grupa ludzi walczy o prawa zwierząt, aby nie umierały w męczarniach i nie przeżywały tortur. Mimo, że chcą coś temu zaradzić sami świata nie zmienią. Jestem wegetarianką od 2 lat (ale istatnio staram się przejść na weganizm) iSpotkałam się z dużym hejtem w szkole. Wiele osób mówiło, że "to że Ty jedna nie jesz mięsa nie znaczy, że zwierzęta na całym świecie przestaną cierpieć". Mieli rację. Cieszę się, że wegetarianizm jest wplątany w tą książkę. Może dzięki temu wiele osób też spróbuję nie jeść mięsa i pomóc tym drobnym gestem wielu zwierzętom. Kolejną ważną kwestią jest LGBT. Chyba każdy wie co się działo ostatnimi czasy w Białymstoku. Brak tolerancji w naszym kraju i ogólnie na świecie można dostrzec gołym okiem. Wiele osób musi się ukrywać z tym kim jest, bo się boi opini innych. Ludzie niby mówią, że są tacy tolerancyjni, a gdy przyjdzie co do czego oglądają się na ulicy, wyzywają, obgadują za plecami. Może lepiej najpierw się zastanowić, a dopiero potem mówić głośno swoje zdanie. Czasem lepiej to w ogóle nie mówić. Następny wątek w tej książce to feminizm. Tyle się o tym zawsze mówi. Kobiety są gorsze? Nie mogą wyrażać swojego zdania? Mają tylko siedzieć I wyglądać? Otóż nie. Kobieta jest tak samo ważna jak mężczyzna. Coraz więcej kobiet podejmuje się pracy którą dotąd wykonywali tylko mężczyźni. Książki potrafią bardzo dobrze zmienić poglądy czytelnika. Przez długi czas zastanawiałam się, który z tych wątków jest dla mnie najważniejszy. W swoim życiu najbardziej mam doświadczenie z wegetarianizmem I wiem jakie są trudności związane z tym. Więc W końcu uznałam że to dla mnie najważniejszy wątek w tej książce (chociaż wszystkie są bardzo ważne). Zakochałam się w okładce tej książki💖 Ig: ta_wojcik E-mail: daria.wojcik@onet.com.pl
#konkurs Moim zdaniem głośno i dużo powinno się mówić o samoakceptacji, ponieważ gdy sami się nie akceptujemy, możemy być pewni, że inni ludzie też nie będą nas akceptować, albo będziemy czuć, że tak właśnie jest. Gdy nie patrzymy na siebie pozytywnie, albo nawet chociaż trochę obiektywnie, a dostrzegamy same negatywy może to prowadzić do samobójstw, depresji, całkowitego zamknięcia się przed innymi. Patrząc na temat samoakceptacji szerzej widać, że prowadzi on do innych poruszonych przez Ciebie w filmie. Osoby będące przedstawicielami LGBT gdy nie akceptują się takimi jakimi są mogą walczyć z własną naturą i cierpieć latami, zanim wreszcie zrozumieją i zaakcetują, że swojej natury nie zmienią. Ogólnie każdy poruszony w filmie problem/temat jest w współczesnym społeczeństwie ważny, ale samoakceptacja może stanowić wyjście do rozmów na każdy z nich. E-mail: koryncka@gmail.com Insta: rashacka
Moim zdaniem to właśnie w dzisiejszym współczesnym świecie powinniśmy uświadomić i jakby coraz bliżej zapoznać ich z tym tematem . A więc nie wiem od czego zacząć. Ale według mnie ten temat powinien być poruszany gdyż... Pozwół że poruszę w tej wypowiedzi również hejt na osoby ze środowiska LGBT. Dużo ludzi jest nękanych przez to że są LGBT a przecież też są ludźmi tak jak każdy z nas ostatnio widziałem filmik gdzie ktoś próbował taką osobę pobić więc powinno się rozmawiać na te tematy żeby ludzi oswoić , przyzwyczaić do tego że tacy ludzie też istnieją i żyją w naszym społeczeństwie. Wiele osób LGBT z którymi miałem styczność ze swojego otoczenia niestety przez zachowanie innych osób miało myśli samobójcze. Więc trzeba zapewnić im bezpieczeństwo aby czuli się dobrze w naszym kraju i nie musieli wyjeżdżać ze swojej ojczyzny , dodam jeszcze to jako ciekawostkę hejt na ludzi LGBT w tym momencie obejmuje ponad 2 miliony ludzi , wię czy nie warto o tym rozmawiać ? Ale patrząc a to z innej perspektywy odbiegając trochę od tematyki hejotwania i mobingu. W naszym społeczeństwie najczęściej zakłada się, że każda napotkana osoba jest heteroseksualna. Tak samo jest z tożsamością płciową. Zakładamy, że wszyscy czują się świetnie z tą płcią, którą dostali przy urodzeniu. To jest już stereotyp. Na naszej drodze możemy spotkać wiele ludzi, nieznalenie od płci, orientacji czy przekonań, uwazam dlatego, że ten temat jest ważny. Tolerancja. To Ważne słowo. Warto tolerować odmiennosc. Każdy jest człowiekiem, nie zmienia nic inna orientacja, kolor skory, przekonania, jesteśmy równi, warto zacząć doceniać tą inność. Mnóstwo osób z lgbt znajdowało, bądź nadal znajdują się w szafie, ukrywając się. Dlaczego? Określenie „bycie w szafie” nie brzmi specjalnie groźnie, ale potrafi być naprawdę strasznym doświadczeniem. Przecież nikt nie powinien być gnębiony i zastraszany z powodu tego, kim jest. Taka jest prawda. Nikt nie chce być wytykany palcami i wyśmiewany za to kim jest. Ważne jest to, by człowiek dobrze czuł się sam ze sobą. Niestety zbyt często geje, lesbijki, osoby biseksualne i transpłciowe w Polsce padają ofiarami przemocy. Czują się gorsze, nieważne i atakowane ze wszystkich stron. I to właśnie dlatego nasza pomoc jest im potrzeba. Czy osobom hetero jest teraz lepiej, bo lesbijkom, gejom i osobom bi jest gorzej? Czy osobom trans trzeba utrudniać życie? Odpowiedz jest prosta: NIE. Każdy może mowic ,, JESTEM TOLERANCYJNY” należy najpierw zastanowić się, co to oznacza. Warto przyjrzeć się swoim czynom. Wracając do pytania, dlaczego temat lgbt powinien być poważny do poruszenia w tej właśnie książce ? Aby uczyć się odmienności, aby zrozumieć innych, odmienność nie jest zła, należy zrozumieć, że wszyscy jesteśmy ludźmi, nie możemy być gorsi, przez nasza Orientacje. Nasz kraj musi się jeszcze dużo nauczyć, ale w końcu będziemy na dobrej drodze do tolerancji. Dziękuję ci ślicznie za uwagę mam nadzieję że moja wypowiedź ci się spodoba zostawiam oczywiście maila tak jak prosiłaś : mafiu@interia.pl
Moim zdaniem wszystkie wątki są bardzo ważne jednak myślę, że najistotniejsze są te dotyczące LGBT oraz samoakceptacji. Uzasadnienie mojego wyboru co do wątku osób nieheterosexualnych jest dość oczywiste. Wystarczy spojrzeć na wydarzenia na marszach równości, które są karygodne. Brak akceptacji ze strony społeczeństwa jest czymś okropnym i bardzo przykrym. Wątek o samoakceptacji jest równie ważny, ponieważ wielu ludzi boi się spojrzeć w lustro bo zamiast widzieć siebie jako wyjątkową, cudowną osobę widzą potwora. To jak wiele łez i krwi zostało wylanych przez brak akceptacji samego siebie jest nie do pomyślenia. Trzeba w końcu coś z tym zrobić! Kontakt: liliana.wieczorek@spoko.pl Instagram: liliana_wieczorek
Odpowiedz do konkursu! Dla mnie najwazniejszym tematem sa prawa kobiet, choć sam jestem chlopakiem i do tego gejem to jednak wiem ze kobiety i ich prawa sa ważne w naszym życiu, bie powiem ze strona lgbt jest mniej ważna ale jak nie potrafimy szanoac kobiet to jak mamy szanowac społeczność lgbt? Nie raz spotkalem sie z tym że kobiety potrafią lepiej zarządzać, wpadaja ne leprze pomysły i ogulnie robic lepsze rzeczy do ktorych nawet nie sa dopuszczane. Dlaczego!? Jestem za tym by kobiety bylo dopuszcane do praw takich jakie mają mężczyźni i ciesze sie że ta książka opowiada właśnie o takiej stronie naszego życia. Instagram: szymix.r e-meil: szymon.robak01@gmail.com
Eh jak fajnie poruszyli tę trudne tematy to sama książka jest dla mnie zbyt brutalna oczywiście pomysł jest dobry ale może kiedyś przeczytam ale jeszcze nie teraz i raczej spodziewałam się, że syreny nie jedzą mięsa bo ryby to tak jakby bracia krwi i to chyba podchodziło pod kanibalizm . Pozdrawiam.
Hej Ja mam bardzo duży problem z wybraniem jednego wątku więc poruszę jeden a mianowicie LGBT. No bo czemu ludzie mają cierpieć dlatego że my nie możemy tego pojąć .Każdy ma prawo żyć tak jak chce i nie możemy mu tego zabronić. Ja sama jestem wegetarianką i moja rodziną tego nie akceptuje jak mogę nie jeść mięsa i wiem jakie to trudne dlatego wiem co czują ludzie z LGBT jak ich rodzina nie akceptuje ich orientacji. Więc mówmy o tym głośno że każdy może żyć jak chce i być kim chce a my nie możemy mu tego zabronić. Dajmy im też swobodę sama byłam na marszu równości chodź nie jestem LGBT ale wiem co ci ludzie czują. To jest moje zdanie i dzięki tobie wiem że są też książki które mówią i uświadamiają nam o tym i to w taki sposób. Nie wiem czy mogę dodać coś jeszcze to już koniec mogła bym tak pisać jeszcze długo ale wiem że i tak to ci napisałam powie no być wystarczające. Mój email- jestemola9@gmail.com Nazwa na insta- luminaczek
Ja sądzę że samo akceptacja i lgbt to są najważniejsze tematy do poruszenia ponieważ w dzisiejszych czasach większość młodzieży nie akceptują siebie takimi jakimi są mają kompleksy i nie tylko. A co do lgbt w dzisiejszych czasach niektórzy ludzie są bardzo okrutni za to że karają ludzi za to kim są i robią okropne rzeczy okaleczja i znecaja się psychicznie a także fizycznie Ja jestem osobą tolerancyjna a także jestem wegetarianem i uważam że każdy człowiek może być kim tylko chce. Instagram: borys_078
ZGŁOSZENIE KONKURSOWE Moim zdaniem bardzo ważnym wątkiem jest ten związany z weganizmem, bądź wegetarianizmem. Myślę, że w dzisiejszych czasach możemy pozwolić sobie na wykluczenie mięsa ze swojej diety. Uważam, że jest to ważny temat, ponieważ po pierwsze, ostatnio dowiedziałam się, że produkcja mięsa bardzo mocno wpływa na zmiany klimatyczne. Jak wiemy, jest to ogromny problem dzisiejszych czasów. Dzięki ograniczeniu lub stopniowym eliminowaniu tej produkcji, moglibyśmy zmniejszyć postęp globalnego ocieplenia. Także coraz częściej zwierzęta są hodowane w coraz to gorszych warunkach. Współcześnie możemy pozwolić sobie na bycie wegetarianami, ponieważ białko i inne potrzebne organizmowi składniki możemy pozyskać, np za pomocą leków. Sądzę, że dzięki poruszeniu tego wątku w książce "Pod taflą" młodzi ludzie (i oczywiście nie tylko) będą mogli pomyśleć i zauważą wegetarianizm z punktu widzenia kogoś, kto nigdy nie słyszał o czymś takim jak jedzenie mięsa ☺️ powiązane jest to też z polowaniami i wykorzystywaniem zwierząt do zaspokajania ludzkich zachcianek takich jak np. obcinanie rekinich płetw, odcinanie rogów nosorozcow, pozyskiwanie skór dzikich kotów i wiele innych. Jest to okrutne, niemoralne i jak dla mnie nie do zrozumienia... Wydaje mi się, że jest to ciekawy i ważny wątek ☺️ Mail: alicja.guzior@onet.pl Instagram: alicja.guzior
Moim zdaniem ważnym wątkiem jest wątek LGBT moim zdanie ludzie powinni być bardziej tolerancyjni i wyrozumiali dla takich osób napewno nie powinno do chodzić do takich sytuacji jak ta w Białymstoku na paradzie równości. Powinni o tym mówić w szkołach i uczyć że takie coś jest normalne a nie używać słynnego powiedzenia: "chłopak i dziewczyna normalna rodzina" przeciesz osoby z środowiska lgbt to też normalni ludzie którzy też zasługują na miłość i szacunek. I to właśnie przez zachowanie dorosłych dzieci potem tak reagują na takie związki. Ile już było sytuacja że takie osoby odbierały sobie życie bo były wyśmiewane lub nenkanę przez kolegów z szkoły z powodu orientacji. Ludzie powinni zrozumieć że orientacji się nie wybiera z tym się człowiek rodzi. I każdy ma prawo do szczęścia. Czasy ciemnicy już się skończyły i nie trzeba się ukrywać mamy 21 wiek. Email: rogotzkijakub06@gmail.com Instagram: rogotzki_jakub03
Dopiero trzecia minuta a ja już mam ochotę to przeczytać! PS. Cudowne włosy! 21:28. Boże! Przyszywanie pereł, brzmi okropnie. Moim zdaniem najważniejszym wątkiem poruszonym w tej książce, jest wykluczenie społeczne. Dotyka ono naprawdę wielu ludzi, w każdym zakątku świata. Jest to bardzo trudne dla nich, np.Bezdomny człowiek, brudny, zaniedbany często nie otrzymuje pomocy, gdyż ludzie myślą, iż na pewno jest to alkoholik, a przecież nie zawsze tak jest. Czasem ci ludzie mogli być po prostu skrzywdzeni przez los, stracić dom i rodzinę np. W wypadku i nie umieć sobie z tym poradzić. W małych miejscowościach często odrzuca się też ludzi o niestandardowym wyglądzie, bo po prostu nikt tego nie zna. A jeśli człowiek czegoś nie zna, boi się tego. Zamyka się swój umysł i nie dopuszcza czegoś nowego, w ten właśnie sposób powstają stereotypy, najczęściej te złe, . Np. Muzułmanie zawsze są terrorystami. Społeczności się boi, człowieka odrzuca. A jak wiemy z historii, uprzedzenia, fałszywe oskarżenia i głupi strach przed czymś innym potrafi doprowadzić do tragedii, jaką na przykład był Holokaust. Ludzi odmiennych prawie nikt nie słucha, a często mają nam coś ważnego do powiedzenia, inną książką mówiąca o tym problemie jest Wodnikowe wzgórze Richarda Adamsa. Przywódca królikarni nie słucha dwóch królików będących z pogranicza, choć gdyby tylko rozważył to, o czym mówili, a nie zakładał, iż są to wymysły, uratowałby swój lud. Ludzie głuchną, ślepną, nie słuchają gorszych od siebie, wyrzucają ich. Następstwem takiego działania często jest depresja, samobójstwa, a kiedy powiesz od depresji ludzie powiedzą: Daj spokój, nie wymyślaj. Nikt nie próbuje pomóc tym ludziom, więc zostają sami, są uznawani za ,,dziwaków", a kiedy ktoś nazywa Cię dziwakiem i nie rozmawia z tobą tylko dlatego, że jesteś inny to bardzo boli i prowadzi do takich problemów jak np. samookaleczanie. Podobnie sprawa może się mieć z byłymi przestępcami wypuszczonymi na wolność, rozumiem strach, ale czesto ci ludzie zrozumieli, co zrobili i chcą żyć normalnie ,bez łatki ,,tego, co wyszedł z więzienia." Wszyscy jesteśmy ludźmi, gorszymi lepszymi, powinniśmy się szanować bez względu na wszystko. Instagram: oliwia9023
Dla mnie najważniejszym wątkiem jest wykluczenie społeczne ponieważ w tych czasach tworzą się grupki pomiędzy społecznością nie którzy ludzie nie należą do a ni jednej z nich bo np. : mają problemy z nawiązywaniem relacji, problemy z odżywianiem, są biedniejsze oraz wiele innych których tutaj nie wymieniłam należy zwracać na takie coś uwagę!!! Wiem że ten komentarz nie jest długi ale poważny dziękuję za przeczytanie. Instragram : natkapatkaa
Uważam że najważniejszym wątkiem w książce jest wegetarianizm ponieważ ludzie nie zdają sobie sprawy jaką krzywde robią środowisku i zwierzętom jedząc mięso i powinni być bardziej uświadamiani jakie są tego konsekwencje
Według mnie wątek feminizmu, ponieważ często nie wie sie za czym konretnie są prawdziwe feministki, a faceci bronią, często niesłusznie, swojej płci zamiast powstrzymywać niewlasciwe zachowania facetów.
Według mnie to wątek LGBT, dlaczego akurat ten? 1. To bardzo kontrowersyjny i potrzebny wątek. 2. Można powiedzieć, że jest na teraz. Według mnie to są 2 ale mocne przykłady Pozdrawiam kontakt: zozolek533@wp.pl
Wydaje mi się, iż wątek lgbt ponieważ ludzie nadal uważają, (w tym nawet niektórzy moi bliscy ) że ludzie w "tej społeczności " są jacyś nienormalni, niobliczali, traktują ich jak jakiś kryminalistów. Dużo osób uważa też, iż to zło i jakieś diabelskie sztuczki czy coś w tym stylu. Nawet katolicy (w tym księża ) uważają, że tacy ludzie powinni spłonąć w piekle, ale przecież Ci ludzie są tak samo jak i nie bardziej empatyczni, uczuciowi i niewinni. Przecież to, że chłopak kocha chłopaka czy dziewczyna dziewczynę to nie znaczy, że są potworami. Jezus nie powiedział nigdy, że mamy nie tolerować ludzi za to kogo kochają. Nie widzę w tym, żadnej przeszkody by kochać kogoś (bez względu na płeć ) ważne, że się ta osobę kocha. Dlatego uważam, że poruszanie tego wątku jest ważne bo trzeba pokazywać ludzią, iż akceptacja i tolerowane każdego jest istotna rzeczą aby ten świat dobrze funkcjonował. Mój emalia : justyna.kaptur@op.pl P.S. Mam nadzieje, ze napisałam to w jasny i przejrzysty sposób i bez błędów 😉😉
Ojjj ciężki wybór, bo wszystkie wątki są ważne. Ale jako kobieta (i matka córki) sądzę, że najbardziej ważny jest wątek feminizmu. Żyjemy w czasach i kraju, gdzie ludzie chyba zapomnieli po co powstał ten ruch. A to dlatego, że przecież mamy już "równe prawa". Mozemy pracować, głosować itp. I ok to prawda możemy i to robimy, ale jak czesto można spotkac sie z sytuacją, ze mamy nizsza pensje niz mezczyzni, nie zostajemy przyjęte do pracy, bo moze zajdziemy w ciążę i chcemy naciagnac pracodawce. Kurcze niby mozemy a nie możemy. Kolejny przyklad to bardoz ciezki temat. Gwalt. Dlaczego na sali rozpraw ciagle pada pytanie w co kobieta byla ubrana. "brzydkie slowo" co to kogo obchodzi, możemy chodzic nawet nago i nikt nie ma prawa nas tknac. Kolejny to zmuszanie do ciąży i dzieci, slubu. Musisz bo jestes kobieta. Chcesz to fajnie masz spokój, ale jak nie chcesz to masakra. Karmienie piersia i nazywanie kobiet krowami. Troche chaotyczna ta moja wypowiedź, ale az mnie nosi. Niby mam prawo niby moge robic co chce, ale nie do konca. Nie wolno byc singielka, nie wolno nie miec dziecka, jak masz to nie wychodz z domu bos madka. Moge pracować, ale moga mnie nie zatrudnic bo jestm mloda inna pewno zajde w ciążę a jak mnke przyjma to o 300zl mniej niz faceta. I nie chodzi o feminazim, bo nie faceci sa zli. Oni sa super i tak samo wazni jak my, ald niestety kobiety maja miec pod gorke bo plec. Nie chce takiego zycia i problemów dla corki. Wolalabym zeby nie musiała bac sie wyjsc na dyskoteke, bo cos jej dosypia, zeby mogla pracować gdzie chce i za ile chce, zeby mogla sama zdecydować bez hejtu o rodzinie. Dlategk sądzę ze to najważniejszy problem nas kobie niezaleznie od pochodzenia, orientacji czy rasy. Moj instagram: instagram.com/bhaalonik_rysuje Mail. Atanna1993@gmail.com
*Zwycięzcami w konkursie są S A D L I T L L E G I R L, Oli Yumi oraz nelda m! Gratuluję!*
Gratulacje ^^
O...Niespodziewała bym się, dziękuję ślicznie.
Wow, super, ale się cieszę! Dziękuję pięknie ☺️ Czy mamy się z Tobą jakoś skontaktować?
Gratulacje❤
Brawo!
Kiedyś miałem pomysł na kryminał o Małej Syrencę.
Może pora to wreszcie napisać zanim ktoś mnie ubiegnie 🤔😂
Jak pisać coś z syrenkami, to właśnie teraz! :D
Podoba mi się to że jak sama mówisz jesteś patronatem medialnym tej książki jednak mimo tego dajesz nam jej szczerą recenzję.I mówisz co ci się w niej podoba a co nie podoba.
Pozdrawiam cieplutko ❤
EDIT: O jeju dziękuję za serduszko ❤
Książka jest na mojej liście książek do kupienia 😅
Wszystkie poruszone wątki są bardzo istotne szczególnie w tych czasach ale dla mnie osobiście bardzo ważny wątek to LGBT szczególnie dla polaków. Niby mamy dwudziesty pierwszy wiek niby jest równość niby jest pokój ponoć każdy może być kim chce...No właśnie nie do końca jest pełno wspaniałych ludzi którzy są przerażeni którzy, którzy nie mogą iść ze swoją drugą połówką za rękę bo się boją którzy nigdy nie wezmą ślubu w swoim kraju którzy co roku popełniają samobójstwa bo nasze społeczeństwo jest niededukowane i pełne nienawiści.Nie mówię że trzeba wciskać tematykę LGBT na chama wszędzie tak jak to teraz widzę w internecie bo to też jest nie zdrowe i więcej to przynosi szkód niż pomaga ale myślę że takie delikatne wątki wplatane w popkulturę są jak najbardziej w porządku.
instagram vanill_chan
Potrzebowałam trochę czasu żeby uporządkować sobie w głowie moją wypowiedź, ale mam nadzieję że wyjdzie przejrzyście i zrozumiale. A więc, w swoim filmie wspominasz o wielu wartościowych wątkach, najważniejszym według mnie jest wykluczenie społeczne ponieważ łączy ono się z innymi wątkami, które zbierając razem można nazwać po prostu innością. Myślę że każdy z nas czuł się kiedyś inny, w mniejszym bądź większym stopniu, ale każdy na pewno to odczuł. Bycie innym najczęściej prowadzi do wykluczenia z danej społeczności. Czy tak powinno być? Oczywiście że nie, dlatego właśnie wybrałam ten wątek. Każdy z nas jest inny czy tego chce czy nie, nie jesteśmy w stanie być po prostu jedną wielką białą masą. Podobno każdy z nas ma prawo być kim chce, tak jak napisałam PODOBNO, każdy z nas wie jak to wygląda w praktyce, ludzie zostają wykluczeni ponieważ wyglądają inaczej, mają inne zdanie czy też inną orientacje. Często zapominamy jak straszne konsekwencje może mieć takie wykluczenie, załamania, choroby psychiczne a nawet samobójstwo. Dlatego wątek wykluczenia społecznego powinien być częściej poruszany, aby uświadamiać ludziom że inność to rzecz naturalna i powinniśmy nauczyć się ją akceptować, aby stworzyć świat przyjazny dla wszystkich.
Ciekawym jest, że tak jak wspomniałam wcześniej wiele z tych problemów się łączy, cóż zapewne dlatego, że wszystkie łączymy my ludzie, a skoro tak, to tylko my możemy je rozwiązać.
instagram: sysia_sysiaczek
ZGŁOSZENIE KONKURSOWE
Cieszę się, że w ogóle powstają książki poruszające tak ważne problemy współczesnego świata. Jeszcze bardziej cieszę się, że są to - jak „Pod taflą” - retellingi znanych baśni, ponieważ pod płaszczykiem ponownego opowiedzenia tej samej historii ukrywają tak istotne współcześnie wątki. Sprawia to, że jeszcze więcej osób może sięgnąć po daną książkę, więcej niż po oryginalną historię, w przypadku „Pod taflą” np. z sentymentu do baśni Andersena czy bajkowej wersji Disneya. Moim zdaniem wszystkie wątki poruszone w tej książce są arcyistotne we współczesnym świecie, ale najważniejszym jest równość społeczna, ponieważ w dyskursie społecznym jest obecna właściwie od XIX wieku (a może, choć nie wprost, nawet wcześniej), a mimo to nadal jest potrzeba mówienia o niej. W świetle ostatnich wydarzeń szczególną uwagę należy poświęcić równości osób LGBTQ+. W swoim wideo wspominasz, że w świecie przedstawionym w „Pod taflą” panują surowe zasady i osoby mogą być wykluczone z życia na dworze, ponieważ nie wyglądają tak, jakby chciał tego władca. Mnie skojarzyło się to ze strefami wolnymi od LGBT. Tak, jak dwór był strefą wolną od osób „brzydkich”, tak mają działać strefy wolne od LGBT. I tu, i tu mamy do czynienia z wykluczeniem społecznym, z nierównością. A przecież ludzi nie różnicuje wygląd, orientacja seksualna (przekonanie religijne, pochodzenie etniczne itd.) tylko indywidualne cechy takie jak wiedza, inteligencja, wrażliwość, wyobraźnia, osobowość, moralność... A niestety w obecnych czasach, w naszym kraju osoby manifestujące na legalnym marszu potrzebę równości są katowane przez bandytów. I mimo że takie zachowanie jest dla mnie nie pojęte, to z drugiej strony trudno się dziwić, kiedy władza przyklaskuje nierówności, wprowadza atmosferę lęku, straszy, że nieheteronormatywność spowoduje upadek tradycyjnych wartości, nazywa ludzi ideologią, co jest nieprawdziwe, a do tego bardzo krzywdzące, ponieważ w języku polskim 'ideologia' ma pejoratywne konotacje - z uwagi na polską historię kojarzy się z ideologią faszystowską, nazistowską, komunistyczną. Prezes rządzącej partii mówi wprost: „nie będziemy stać pod tęczową flagą”, co tak naprawdę oznacza, że w Polsce nie ma miejsca dla osób niehereo. Nie dość, że istnieje przyzwolenie na dyskryminowanie osób w jakiś sposób się różniących (co w ogóle nie powinno mieć miejsca), to jeszcze straszy się takimi ludźmi (karta LGBT, która w rzeczywistości miała edukować, uczyć o równości wszystkich ludzi, o rzeczach, które powinny być podstawowymi prawami człowieka, została przez państwo wykorzystana jako straszenie „seksualizacją dzieci przez ideologię LGBT”). Nie tylko władza, lecz także bardzo blisko związany z władzą, Kościół Katolicki, który nadal bardzo często kształtuje przekonania i poglądy Polaków, nie szanuje i nie przestrzega prawa do równości osób LGBTQ+. W 75. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego (Powstania, w którym walczyli ludzie o różnych przekonaniach, wyznaniach, orientacjach... - wszyscy walczyli o wolność, którą teraz niektórzy odbierają pewnym grupom) arcybiskup Marek Jędraszewski podczas homilii w krakowskim kościele mariackim wypowiedział słowa: „Czerwona zaraza już po naszej ziemi nie chodzi. Co wcale nie znaczy, że nie ma nowej, która chce opanować nasze dusze, serca i umysły. (...) Nie czerwona, ale tęczowa”, przyrównując do komunistycznego, totalitarnego reżimu ludzi, którzy tylko próbują walczyć o prawo do informacji o stanie zdrowia swojego ukochanego, o prawo do dziedziczenia po nim, o prawo do wspólnego rozliczania podatkowego. Kiedy w Białymstoku te osoby zostały pobite, oplute, rzucano w nie butelkami, jajami, petardami, białostoccy księża dziękowali bandytom słowami: „składamy wyrazy uznania i podziękowania tym wszystkim, którzy w ostatnim czasie, w jakikolwiek sposób włączyli się w obronę wartości chrześcijańskich i ogólnoludzkich, chroniąc nasze miasto”. Przedstawiciele Kościoła Katolickiego, którzy dla wielu osób uchodzą za autorytety, przyklaskują szerzeniu nienawiści. Takich wydarzeń, słów, ataków - godzących w prawo do wolności i równości - jest ostatnio stanowczo za dużo. I tu właśnie jest zadanie pisarzy (i w ogóle artystów). Wprowadzanie wątków równości społecznej, ukazywanie osób LGBTQ+ w pozytywnym świetle, nakreślanie problematyki w swoich utworach. Ale także wprowadzanie do swoich książek (filmów itp.) postaci nieheteronormatywnych, z którymi młodzi geje, lesbijki... mogą się utożsamiać i mieć swoją reprezentację - to wszystko jest niezwykle istotne. Takie rzeczy są szalenie potrzebne, a ja jestem najlepszym przykładem, że równie skuteczne, że mogą zmienić czyjś sposób myślenia. To właśnie dzięki książkom i komiksom z wątkami LGBTQ+, zrozumiałam ich postulaty, o co tak naprawdę walczą, zaczęłam się interesować całym ruchem i wspierać takie osoby. Przez całe wieki różne osoby były dyskryminowane, pozbawione praw do równości - osoby czarnoskóre, osoby z niższych warstw społecznych, kobiety - i w końcu udało im się wywalczyć swoje prawa (oczywiście ich sytuacja nadal nie jest idealna, dlatego tak, jak pisałam wcześniej, bardzo cenię to, że autorka „Pod taflą” wprowadza też inne wątki) m.in. dzięki tekstom kultury, dzięki postawom artystów i mam nadzieję, że dożyjemy dnia, w którym równości doczeka się każda mniejszość, także LGBTQ+, a prawa wszystkich ludzi będę szanowane i przestrzegane w takim samym stopniu.
Nazwa z Instagrama: neldamodkrywa
wow, ta książka nagle wskoczyła na pierwsze miejsce na mojej liście do przeczytania :o Bardzo lubię oryginalną wersję z baśni Andersena, podoba mi się wątek poświęcenia w imię miłości. Ale mnie zajarałaś :D Koniecznie muszę nabyć tę książkę
Jak dla mnie nie da się wybrać najważniejszego tematu/problemu poruszanego w książce, wszystko jest ważne i w pewien sposób połączone. Dlatego postanowiłam skupić się na czymś co ostatnio dotyka mnie najbardziej. Chodzi mi o wegetarianizm i weganizm, ale od innej strony. Oczywiście bardzo ważne jest żeby nie pozwalać na krzywdę zwierząt jaka się dzieje w hodowlach, żeby nie udawać, że zwierzęta, które trafiają na półki sklepowe żyły w godnych warunkach. Jednak chcę się skupić na czymś innym, czymś co bardzo mnie uderzyło, gdy przeszłam na weganizm. Ale od początku. Od około 6 lat nie jem mięsa, a od prawie roku nie jem innych produktów odzwierzęcych. I to z czym się spotkałam w ciągu tych kilku miesięcy trochę mnie przerosło. Nie spodziewałam się, że coś takiego może wywołać tyle nienawiści... Wielu ludzi reaguje bardzo negatywnie, gdy się o tym dowiadują. Patrzą się na mnie jak na wariatkę. Kilka razy jak kogoś poznałam i łapaliśmy fajny kontakt nagle osoba się dystansowała. Dlaczego? Bo dowiadywała się o mojej diecie. Te osoby mówiły coś w stylu "wydawałaś się fajna, ale ten weganizm to tak średnio". Ile razy słyszałam, że w du.. mi się poprzewracało, że to błąd ewolucji (!), że nie wiem co dobre, że jestem głupia (padały też gorsze określenia, ale oszczędze ich). Niesamowicie śmieszny żart gdzie ktoś proponuje mi mięso pada przy każdej możliwej okazji( słyszę to od 6 lat, nie umiem się już z tego śmiać, a potem się okazuje, że jestem sztywna i bez dystansu). Ludze twierdzą, że skoro oni nie potrafią/nie chcą żyć bez mięsa to i ja nie mogę. Nie chcą zobaczyć, że to nie jest tylko ślepe podążanie za modą, robienie czegoś na pokaz. To są wartości, w które wierzę i są dla mnie ważne. Tym czasem jestem traktowana jak przedstawiciel sekty. Gdy przez jakiś czas miałam dość i na pytania jakim prawem nie jem mięsa odpowiadała, że nie mogę że względów zdrowotnych usłyszałam dosłownie "a to ci wybaczam". Przepraszam bardzo, co mi wybacza? Mam wrażenie, że jest z tym co raz gorzej. Dlaczego reakcją na inną dietę ludzie potrafią być agresywni i wyśmiewać. Nie chcą słuchać tego co mam do powiedzenia. Doszło do tego, że przez jakiś czas każde pytanie (nawet te neutralne, zadane z ciekawości) odbierałem jako atak i zaczynałam się bronić, na szczęście się ogarnęłam. Niektórzy tylko czekają na "potknięcie" żeby coś wytknąć, żeby udowodnić, że wcale nie jestem taką weganką za jaką się podaję (raz koleś próbował mi to udowadniać na podstawie tego, że jadłam mandarynki, serio, mówił całkowicie poważnie). Chciałabym aby te sytuacje były wyolbrzymieniem, ale niestety... Może to kwestia tego, że żyje w małym mieście, a może trafiam na złe osoby,juz sama nie wiem. Wiadomo, są ludzie, którym weganizm wszedł za mocno i są wręcz toksyczni. Ale nie można postrzegać wszytkoch wegetarian/wegan jako jeden byt. Każdy jest inny i są różne powody, przez które ktoś zdecydował się na taką dietę i różne sposoby w jaki przekazują swoje racje. Są też pozytywne reakcje, czasami ludzie pytają, chcą się czegoś dowiedzieć, są pozytywnie nastawieni albo chociaż neutralnie. Niestety tych negatywnych jest zbyt dużo (żeby nie powiedzieć większość). Zmierzam do tego, że chciałabym większej otwartości i świadomości. Wiadomo, że nagle każdy nie będzie wiedział jak zbilansować wege dietę itp. Ale żeby wiedział, że są weganie/wegetarianie i to szanował. Dobrze by było gdyby ludzie zamiast się denerwować, że na wege parówki, mówimy parówki, na kotlety z cukini (lub inne), mówimy kotlety, a przecież tam nie ma mięsa(!) spróbowali ich. Nawet nie chodzi o zmianę całej diety, czy poglądy, ale zwyczajnie nowe doświadczenie smakowe. Mogliby posłuchać, spróbować zrozumieć, próbować zdrowej dyskusji zamiast na stwierdzenia typu ograniczenie mięsa może być korzystne dla zdrowia i środowiska, czy że np krowa może bawić się piłką jak zwierzęta domowe jedynie wyśmiewają (raz facet stwierdził, że krowa to nie zwierzę to jedynie coś co się zjeada). Okropne jest to, że najwięcej do powiedzenia mają dalsi znajomi, czy wręcz nieznajomi . Nie chcę byśmy wszyscy mieli te same poglądy, byśmy wszyscy jedli tak samo (bo to nie możliwe), ale bądźmy otwarci, nie negujmy zanim nie poznamy. W sumie to tyczy się nie tylko wegetarianizmu, a każdej inności. Póki nie krzywdzimy innych nie powinniśmy być traktowani jak gorszy sort. Bądźmy dla siebie ludźmi. Dla jasności dodam, że nigdy nie próbowałam na siłę zmusić do zmiany diety, czy poglądów (często weganie są właśnie postrzegani jako takie osoby). Mój insta: oli_yumi
WOW. Ja wiedziałem, że w Polsce robi się problemy o to, że ktoś jest ze społeczności LGBTQ+. Wiedziałem o dyskryminacji ze względu na skórę, narodowość, religie, płeć. Słyszałem, że trzeba mieć konkretny powód, aby nie pić alkoholu. Ale serio? Robienia komuś afery o bycie na diecie wegańskiej l/wegetariańskiej, bo tak ta osoba chce? Poczekajmy parę lat, a politycy zaczną grozić sądem tym, którzy zbierają Funko POP-Y.
Uważam że najważniejszym wątkiem jest samo akceptacja. W tych czasach wiele osób nie akceptuje siebie, ma duże kompleksy których nikt nie widzi, a niekiedy się z nich naśmiewa. Samoakceptacja jest nam potrzebna do bycia szczęśliwym, do tego by cieszyć się wszystkim a nawet i sobą, swoim ciałem i wyglądem. Po mimo że ktoś będzie nas akceptować, i będzie o tym nam mówił, i nie tylko nam ale i wszystkim, to jednak my nie będziemy zadowoleni, a powinniśmy być. Nie będziemy się patrzeć w lustro z uśmiechem, i myśleć w myślach że nie potrzebuje dzisiaj podkładu bo wyglądam najlepiej bez tego, że nie musimy się poczesać ponieważ włosy lepiej wyglądają bez czesania, czy że nie potrzebujemy powiększania bo bez tego jesteśmy piękniejsi. Tylko będziemy patrzeć i szukać co musimy ukryć, czego ludzie nie mogą zobaczyć, będziemy stać niezadowoleni i robić wszystko by wyglądać idealnie. Gdzie tak naprawdę idealność jest nudna, monotonna. Trzeba cieszyć się tym co jest teraz, nie patrzeć na niedogodności w nas, bo te niedogodności sprawiają że jesteśmy piękni i wyjątkowi jednocześnie. Teraz wiele osób zapomina o tym, wiele osób nie potrafi sobie poradzić nie potrafi siebie zaakceptować. Powinniśmy pomagać takim osobą. Każdy ma prawo do uśmiechu i do cieszenia się życiem i sobą. Niektórym trzeba pomóc w tym pomóc, być wsparciem, a nie bezduszną osobą.
msobala@interia.pl
Twoja za krótka grzywka też potrzebuje akceptacji, skoro jesteśmy już w tej tematyce. Ja już zaakceptowałem Twój odświeżony Image, komu także się podoba, zostawiała łapkę w górę (pod filmem i pod tym komentarzem). P.S. - Trzymam kciuki i powodzenia wszystkim startującym w konkursie. :)
Cześć Kate miło ciebie wiedć super fajnie ekstra mega świetny odcinek bardzo mi się podoba i bardzo ładny ci niebieski kolory włosy pozdrawiam serdecznie miłego piątku i wieczoru dla ciebie Kate ❤️🧜🏻🌊
Śliczne Ci w tym kolorze
Myślę że współcześnie wątek samoakceptacji, on jest ważny ponieważ samoakceptacja jest ważna w dorastaniu młodego człowieka, a także w dorosłości by żyć szczęśliwie i gnać naprzód pomimo przeszkód stawianych przez życie
Myślę, że nie tylko we współczesnym świecie, ale zawsze powinniśmy dążyć do samoakceptacji. Gdy jesteśmy w stanie zrozumieć, że jedyną osobą która będzie z nami wszędzie, zawsze, niezależnie od różnych okoliczności jesteśmy my sami, to wizja pokochania, czy przynajmniej pogodzenia się z własnym ,, ja" wydaje się całkiem logiczna. Chyba nikt nie chce spędzić tych kilkudziesięciu lat na tłumieniu swoich pragnień, niedopuszczaniu do siebie prawd o sobie, które są dziwne, nieco odbiegające od normy, i przy okazji świadomie bądź mniej świadomie ranieniu innych, którzy chcą pomóc, ale którym boimy się zwierzyć i zaufać, więc odwracamy się od nich lub odpychamy ich pomoc.
Jednak, gdy pokochamy siebie, zrozumiemy, że nasze szczęście jest ważne, że wykluczenie społeczne to idealny sposób na filtrację przyjaciół. Poprzez poznanie swoich inności i rozmowę z ludźmi łatwiej nam będzie ogarnąć, że każdy ma swoje uchybienia od stereotypowej normy. Dzięki temu, że będziemy chcieli dla nas i dla innych jak najlepiej zdecydujemy się na weganizm, wegetarianizm, ruch zero waste by Ziemia wciąż była naszym domem. 🙂
Kontakt: ninakonda@onet.pl
Biorę udział w konkursie i uważam że ważnym tematem jest samo akceptacja. Czemu? To jest nieodłączna część każdego człowieka. Bardzo ważne jest by akceptować siebie. Osoby które nieakceptuja siebie maja trudności nawet w życiu codziennym. A samo akceptacja jest teraz trudna szczególnie przez obecne kanony piękna które są nierealnymi do osiągnięcia. Wszyscy czujemy że powinniśmy być idealni, ale nigdy nie będziemy. Samo akceptacja pomaga pogodzić się z prawda o nas i o tym że nie będziemy tacy jak inni chcą. Jest potrzebna do zadowolenia z życia. Niestety wszyscy mamy trudności z akceptacją siebie. Inni to widzą i próbują zniszczyć te nierealne kanony ale większość z nas ma kompleksy i nie akceptujemy siebie. Czujemy się ze soba źle a życie jest jedno i musimy coś z tym zrobić. Budować swoją wartość którą inni próbują obniżać. Powinniśmy o tym rozmawiać bo słyszymy nie raz że ludzie, a szczególnie młodzież odbiera sobie życie bo nie byli akceptowani przez innych a co idzie za tym nie zaakceptowali siebie. Musimy akceptować siebie bo my ze sobą jesteśmy całe życie i nie możemy przez wszystkie dni myśleć co nam brakuje, a powinniśmy myśleć ile osiągnęliśmy i budować w sobie wewnętrzną siłę oraz pomóc budować ją innym. Nie marnujmy naszego jednego życia by katować się myślami o tym co nam brakuje. Każdy z nas ma w sobie te siłę do akceptacji która trzeba tylko rozpalić :) dziękuję jeśli to przeczytałeś i pamiętaj jesteś wyjątkowy ^^
E-mail: karolinka11024@wp.pl
Nasze społeczeństwo boryka się z wieloma problemami i to wiadomo nie od dziś. Jednak moim zdaniem najwięcej rozgłosu potrzebuje problem walki z zanieczyszczeniami na świecie. Gdzie walczylibyśmy o prawa kobiet, uczyli tolerancji czy pomagali osobom słabszym psychicznie, gdyby nie nasza planeta, Ziemia? Nasz wspólny, jedyny dom, za który wszyscy jesteśmy odpowiedzialni? Zastraszająca ilość ludzi nawet nie zdaje sobie sprawy, jak wielki wpływ nasze działania, nawet te najbanalniejsze, mają na stan środowiska. Dlatego należy przypominać, edukować i uświadamiać. I do tej roli możemy wykorzystać książkę wspomnianą w filmie! Mamy tam do czynienia ze światem podwodnym, który z pewnością, choć brutalny, jest kolorowym domem dla wielu istot. Nie tylko syren, ale także tysięcy innych morskich stworzeń. A gdyby tak osadzić tę historię w realiach dzisiejszego świata? Nie byłoby tam syren i trytonów. Zamiast nich znajdowałby się tam plastik. Tony plastiku. A wraz z nimi żółwie dławiące się słomkami od napojów, foki z chorymi przez połknięcie reklamówki nerkami i wiele więcej cierpienia bezbronnych istot. Niestety, nie musimy sobie tego wyobrażać. Bo tak wygląda rzeczywistość, którą my sami tworzymy.
Czytając 'Pod taflą' nie skupiajmy się tylko na świetnie wykreowanym podwodnym świecie. Pamiętajmy także o naszych, prawdziwych, ziemskich wodach.I ratujmy je, póki mamy czas.
I na koniec taki mały apel ode mnie: Jedna mniej plastikowa torba=jedna syrenka w morzu! Bądźmy eko!
Instagram: angry_hedge.hog
Email: martyna12004@onet.pl
Prawdę mówiąc wszystkie z pojawiających się wątków są ważne. Patrząc jednak na to co ostatnio dzieje się w Polsce, ale nie tylko, to byłabym skłonna powiedzieć, że jednak wątek LGBT może być tym istotnym. Ponieważ spoglądając na to przez pryzmat ostatnich wydarzeń można by powiedzieć że potrzebne jest nam przede wszystkim zrozumienie tego co się dzieje. Ponieważ nienawiść często wynika z niezrozumienia, ludzie żyjący XXI są praktycznie przekonani ze o sexie i orientacji seksualnej wiedzą wszystko (możliwe ze jest to spowodowane mimo wszystko tym ze obecnie sex jest powszechny i sama seksualność nie jest już takim elementem tabu), jednak nie są w stanie zrozumieć tak naprawdę tego co siedzi w takiej osobie która przez swoją orientację zostaje odrzucona czy chociażby obrażana itp. Ludzie (coraz częściej ci w wieku nastoletnim) pewni że wiedzą wszystko krzywdzą takie osoby jak i sobie, ponieważ nie dopuszczają do siebie że mogą się mylić i nie chcą tak naprawdę zrozumieć tego co robią i tego do czego się odnoszą. Ehhh... trudno jest mi ubrać w słowa to co chce przekazać... Chodzi o to że to my tworzymy świat i jeżeli my się na coś nie otworzymy i nie będziemy czegoś tolerować to cały tworzony przez nas świat automatycznie uzna to za złe albo przynajmniej niepożądane (będą oczywiście osoby które będą to tolerować).
Matko serio nie wiem jak to napisać....
Może na koniec przytoczę czytat i poproszę aby każdy się nad nim zastanowił:
Camilla Läckberg
Ktoś zadecydował, że istnieje tylko jedna słuszna droga i jeden właściwy rodzaj ludzi. Jakaś despotyczna władza uznała, że wszystko inne jest złe.
email: marcia03835@gmail.com
instagram: mrs_mart4
Twój komentarz przypomniał mnie cytat z powieści Harper Lee ,,Zabić drozda" (która notabene porusza między innymi problem rasizmu) : ,,Nie, Jem. Myślę, że jest tylko jeden rodzaj ludzi. Ludzie."
Książka zapowiada się niesamowicie! Bardzo chciałabym zgłębić w niej wątek feminizmu, który uważam za bardzo ważny we współczesnym świecie. Feminizm w mojej opinii powinien oznaczać równość kobiet i mężczyzn, więc jest korzystny dla obu płci. Tymczasem coraz częściej obserwuję postawy, które wywyższają jedną z płci, nadając jej więcej praw. Często też kobieta kobiecie jest wrogiem- nie lubimy tego, co inne od naszych przekonań. Dlatego powtarzamy 'JA bym tak nie mogła' i szkalujemy inny tryb życia, zamiast pokazać swój. Taka wzajemna nienawiść w społeczeństwie napędza koło negatywnych emocji, które kierujemy do siebie nawzajem. Mam nadzieję, że ta książka otworzy oczy młodym czytelnikom i ukształtuje w nich przekonanie, że nikt nie powinien być uprzedmiotowany i podporządkowany komukolwiek, a każdy ma prawo żyć tak, jak chce.
Bardzo Ładny kolor i książka dotychczas jej nie znałam . Napewno ja kupię acha i czy będziesz na meetupie ?
Pozdrawiam serdecznie Ps wracam do oglądania 😁❤
Boże jesteś najlepsza polską youtuberką
pieknie wygladasz! 💕
Ja z premiery toy story 4 film jest naprawdę super choć nazwy niekure zmienili ale naprawdę film był super pod każdym względem czekam aż zrobisz z tego filmu recenzje Kate i pozdrawiam !!
Kusi mnie ta książka, naprawdę😍
Uważam, że wątek samoakceptacji jest najważniejszy. Zwłaszcza obecnie, kiedy coraz większą uwagę poświęca się problemowi samobójstw, depresji i zaburzeń w postrzeganiu siebie, swojego ciała i wartości. Trzeba o tym głośno mówić, bo, mimo że nie żyjemy już w społeczeństwie takim, jak opisany w książce świat podwodny to wszelkie social media, telewizja i kult piękna starają się nas sprowadzić właśnie do tego poziomu. Świat karmi nas ideałami i karze do nich dążyć na każdym kroku obrzucając błotem nasze niedoskonałości. Wiele młodych osób, a zwłaszcza dziewcząt same przyszyłaby sobie perły do twarzy, gdyby to stało się wyznacznikiem piękna. Sposób, w jaki uczymy się postrzegać siebie, może sprawić, że rozbudzimy w sobie nasz ogień, ale równie dobrze może nas naszymi rękami wepchnąć w rolę przedmiotu. Nie muszę chyba pisać, jak wielkie przełożenie na psychikę młodego człowieka ma presja społeczna, standardy nie tylko piękna, ale i charakteru. W świecie, który chce być zbudowany z diamentów bardzo łatwo poczuć się kawałkiem węgla, a przecież w gruncie rzeczy diamenty też są węglem, tylko troszkę innym.
iga.trybulska@gmail.com
idianna.t
Wiem, że moja wypowiedz może zabrzmiec nieco nielogiczne i być bez ładu i składu, ale staram się odpowiedzieć na to pytanie 6 po filmie aby niczego nie zapomnieć.
Od razu przepraszam za chaotyczność tego komentarza, starałam się po prostu napisać to co dyktuje moje serducho. Uff... to zaczynamy!!
Zacznę od tego ze każdy z motywów poruszonych w książce pani Luise Onell ( mam nadzieje, że nie popełniłam błędu w imieniu albo nazwisku) jest/są bardzo ważnymi tematami. Począwszy od: feminizmu, kończąc na: wegetarianizmie.
Bardzo szanuje i akceptuje zdanie innych osób, gdyż sama chciałabym zostać tak potraktowana.
Niemniej jednak za najważniejszy temat uważam tolerancję... a raczej jej brak. Tak naprawdę powodem z każdego innego „problemu" wywodzi się z jej braku. Gdyby nie ten ubytek nie było by wielu problemów. Nikt nie czepiałby się nas za naszą inność, orientacje, wiek, płeć, za nasz wygląd, religie i wiele innych aspektów składających się na naszego „mnie". Wiem może zabrzmiec to szampchowo i cynicznie niczym regułka tłuczona nam do głów w szkole bądź innym miejscu... POWINNISMY TOLEROWAĆ SIEBIE SAMYCH I SIEBIE NAWZAJEM, A ŚWIAT STANIE SIĘ LEPSZY.
Nie mowie tu o akceptacji inności... mówię o tolerancji, a tolerancja jest całkiem inną rzeczą.
Nie chce aby od razu każdy stal się taki...pobłażliwy ( nw czy to dobre słowo) co do poniektórych kwestii tematów. Bobrze zdaje sobie sprawę ze to czasami ci „nienormalni” atakują tych „normalnych ( nie chce tu nikogo obrazić po postu chce to ująć jak najkrócej) bo to powinno działać w obie strony.
Na zakończenie podam jeden cytat, który zapadłw mojej pamięci i wrył się głęboko w moje serce: „ Jeśli chcesz zmienić świat na leprze miejsce, zacznij od samego siebie. „ dodałabym do niego jeszcze i toleruj różnorodność.
To tyle z mojej strony.
Tu podaje linka do insta:
instagram.com/aleksandraskora/
Według mnie powierzchowność ! Tytuł pod taflą może odnosić się do tego ze warto zerknąć co pod tą taflą jest !
Najpierw chciałbym Ci podziękować, bo jeżeli by nie mówiłaś o tej książce na Instagramie, chyba bym o niej się nie dowiedział. Bardzo lubię małą syrenkę i retellingi, w szczególności te skierowane na współczesność, więc jestem szczęśliwy, że udało mi się tę książkę znaleźć i przeczytać po angielsku. Bardzo doceniam ją za wątki feministyczne, chociaż trochę schematyzowane. Mężczyźni zostali przedstawione jako największe zło świata, lol, mi się wydaje, że było by super, jak by zostały pokazane męskie postaci, które również cierpią od patriarchatu, bo nie mogą lub nie chcą dostosowywać się do oczekiwań. Mam nadzieję, że będziesz i dalej od czasu do czasu nagrywała filmiki o takiej serio tematyce, dobrze Ci to wychodzi. Pozdro z Rosji :)
Śliczny kolor! ❤️
Mam pewną teorie co do widelca. W Chinach i Japonii ludzie używają pałeczek do jedzenia, ale niektóre kobiety używają ich do podtrzymywania włosów. Może u syren podobnie jest z widelcami🍴?
Witam Cię serdecznie Kate. Bardzo mi się podobają tego typu odcinki, iż kocham książki. Musze dodać, że twój kolor na włoskach jest cudowny. Oczywiście biorę udział w konkursie, zobaczymy może się poszczęści.
Moim zdaniem najważniejszym wątkiem zawartym w tej książce to feminizm a tym samym równouprawnienie. Sama jestem mała kobietką, więc nie wyobrażam sobie być traktowana teraz jak i w przyszłości tak jak są traktowane syreny i tym samym kobiety przez mężczyzn. Uważam że każdy człowiek ma prawo do robienia tego co chce, oczywiście gdy nie jest to niebezpieczne. Chodzi mi oto, że kobieta może pracować, a mężczyzna opiekować się dziećmi i domem. Lecz po mimo tego, że mamy XXI wiek, to i tak czy tak są ludzie, którzy uważają, że kobieta tylko ma pięknie wyglądać, zajmować się domem itp, a mężczyzna zarabiać i być głową rodziny. Jeśli chodzi o to, że kobieta nie ma prawa głosu i najpierw jest ,,własnością'' władcy a potem mężczyzny za którego kobieta musi wyjść za mąż, to jest bardzo przykra część, tak jak większość tematów poruszanych w tej książce, przykre i zarazem prawdziwe. Ale tak jak powiedziałaś mężczyźni też nie mają w tej książce łatwo, tak jak jest w prawdziwym świecie. Bo wiele się mówi o feminizmie w stronę kobiet, ale dotyka to też wielu mężczyzny jak by nie było. Miejmy nadzieje, że będzie więcej takich aktywistek/aktywistów jak Rihanna ale i tak miłych i przeuroczych osób jak Daisy. Bo trzeba o tej sile kobiecej i o równości mówić głośno. Nie mogłam też nie dodać o wątku LGBT tym samym nietolerancji i odmienności. Bo dlaczego człowiek, który ma inne poglądy, ma być inaczej traktowany, albo wyśmiewany. Każdy ma prawo do bycia kim chce i podążania swoją ścieżką, lecz niestety ludzie tego nie rozumieją. Osoby, które nie tolerują innej orientacji seksualnej, nigdy nie miały z taką osobą kontaktu. Cieszę się że powstają tego typu książki, które nie boją się poruszać problemy naszego wieku. Tak jak ty też się strasznie zżywam z postaciami książek, których czytam a nawet postaci z różnych filmów lub seriali i dlatego też zawsze trudno mi czytać sceny w której głównej dobrej postaci się coś dzieje złego. Tak jak Gaji, ból nóg tym samym odchodzenia skóry płatami. Ale i tak czy siak uważam, że książkę przeczytam z chęcią, choć możliwe z małym problemem. Przepraszam jeśli mój komentarz jest wysłany 2 razy. Gdy patrzyłam nie było go w stosie komentarzy ale mogłam nie zauważyć, z góry przepraszam. Mojej mamy nick na instagramie to:zaffagninicarolina. Bo nie mam swojego instagrama. Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia. Mam nadzieje że moja wypowiedź była zrozumiała.
Uważam, że każdy wątek poruszany w książce 'Pod taflą' jest równie ważny. Każdemu doskwierają różne problemy egzystencjalne, dla niektórych ciężko jest pogodzić się z krytyką wegetarianizmu dla innych z dyskryminacją kobiet w społeczeństwie lub atakami na społeczność lgbt. Wszystko może stać się równie mocno problematyczne w życiu każdego człowieka, każdy ma swoje priorytety, które stawia ponad inne sprawy. Dla mnie taką sprawą priorytetową jest samoakceptacja siebie, choć pierwszą myślą było to, by poruszyć wątek lgbt, doszłam jednak do wniosku, że łatwiej jest radzić sobie z problemami tego świata, jeśli samemu jest się człowiekiem akceptującym siebie. W dzisiejszych czasach powszechne jest wyrzucanie sobie własnych niedoskonałości, zadręczanie się i niemoc w dążeniu do własnych oczekiwań do momentu kiedy człowiek staje się zgorzkniały i nigdzie nie jest w stanie odnaleźć tego, co mogłoby go uszczęśliwić, usatysfakcjonować, co przekłada się także na relacje z innymi, a także utrudnia życie w społeczeństwie przez przykładowo wstyd i wycofanie. Zapominamy, że nikt nie jest idealny i każdego frasują dylematy mniejszego bądź wiekszego pokroju, dlatego za tak istotne uważam by kwestia samoakceptacji była jeszcze głośniej poruszana i uważana za kluczową sprawę, ponieważ jeśli mamy problem, który tkwi wewnątrz nas, ciężko nam będzie znaleźć spokój i radość w życiu. Nieakceptacja samego siebie może przełożyć się na szukanie problemu wokół nas, a także powodowanie konfliktów. Uważam, że jest to toksyczne dla nas samych oraz ludzi wokół. Gdy akcpetujemy siebie, swoje słabości i zauważamy swoje mocne strony, nabieramy pewności siebie i wytrzymałości by sprostać problemom dzisiejszego świata.
instagram: xfvvck
Jak dla mnie jest dużo wątków dosyć ważnych ale najważniejszy jak dla mnie jest wykluczenie z społeczeństwa ponieważ to oddziałuje na psychikę człowieka. Sama doświadczyłam, że byłam wykluczana i nabawiło mnie to choroby psychicznej którą lecze i zaczyna być lepiej. W swoim środowisku również mam dużo osób które są wykluczone. Mam przyjaciółki które mają "tylko" depresje. Teraz w czasach internetu zdarza się, że wręcz sami siebie izolujemy. Odcinamy się od świata realnego i szukamy kogoś w internecie co nie zawsze jest dobre. Ludzie nie mówią też o tym, że dużo przypadków osób wykluczonych nie tylko popada w choroby psychiczne ale często są ofiarami samobójstw albo ich prób. Do tego mimo iż taki Feminizm jest ważny to jeśli podchodzimy do niego od strony noo ona gorzej zarabia od mężczyzny to jest to dla mnie przykre fakt ale od tego nie zabierzesz sobie życia. Samotność jest najgorsza. Pewnie to co napisałam jest strasznie chaotyczne ale tak samo jak nasze myśli. Na pewno książkę z chęcią przeczytam i pewnie dam też przyjaciółce na urodziny. Dziękuję, że objęłaś ją patronatem medialnym i mówisz o tym ^^
W razie wygranej zostawiam mail lys.di.angelo@gmail.com oraz instagram Satina.set
Oj, będzie długo :)
Jeżeli chodzi o pytanie konkursowe i wątek, który uważam za najważniejszy, to będzie ten, którego bezpośrednio tam nie ma, czyli wszystko to, co prowadzi do niszczenia oceanów, bo ja generalnie w ostatnim czasie patrzę z ogromnym przerażeniem na to, co robimy. Tak, świadomie napisałam my, bo niestety odpowiedzialność za te czyny jest zbiorowa. I tak, jak często mówi się "nie zachowujcie się jak zwierzęta", tak uważam, że powinniśmy brać z nich przykład i nie niszczyć. Bo kiedyś może być na ratunek zbyt późno. A niestety nie wszyscy zdają sobie sprawę, jak to wszystko na nas wpływa.
Z opisanych wątków, to będzie feminizm, bo mam wrażenie, że aktualnie coraz częściej nas, kobiety, postrzega się przez pryzmat naszej seksualności i to się robi powoli niebezpieczne. I niestety część kobiet sama siebie stawia w niekorzystnym świetle, a tak jak powiedziałaś : jesteśmy ważne, jesteśmy wartościowe.
Mail : ksiazkowepodrozeanny@gmail.com
A teraz chciałabym Ci serdecznie pogratulować patronatu. Wydawnictwo dobrze zrobiło, że Ci zaufało. Fajnie, że opowiadasz o tej książce z taką pasją, a jednocześnie potrafisz trzeźwo (ale dziwnie to zabrzmiało 😉) wskazać jej wady. A właśnie na tym patronat polega : nie na chwaleniu, tylko na szczerości.
Jeszcze raz gratuluję 🌷🌷🌷
I szczerze mówiąc, jako zapalona książkoholiczka, liczę na więcej takich filmów. Może być tak samo długo, bo przyjemnie się Ciebie słucha.
Pozdrawiam, Ania.
Zastanawiałam się nad zakupem tej książki wiec dzięki za odcinek😊 Ślicznie Ci w tych włosach ale nie mogę sie przyzwyczaić💜😂
Cudowny kolor!
Moim zdaniem najważniejszym wątkiem poruszonym w tej książce jest wątek związany z LGBT, ponieważ ludzie z tego grona są w śród nas, a większość ludzi nawet nie wie na czym ono polega, co pokazują nam wydarzenia z Białegostoku.
Ludzie z tego grona są w pracy, szkole, oraz miejscach publicznych, a nawet w naszych domach, lecz ludzie nie potrafią się z tym pogodzić. W społeczeństwie taka osoba może być odrzucona tylko przez swoją orentację seksualną, lub poczucia swojej tożsamości,a to tylko przez brak wiedzy na ten temat, albo wymyślanie czegoś nie stworzonego na temat tej społeczności.
Edit: Chciałabym też trochę powiedzieć jak to wygląda w szkole, w lekkim przybliżeniu, a więc...
Ludzie z tej społeczności odkrywają swoją torzszamość, lub orientację w większości podczas dojrzewania, czyli w wieku ok. gimnazjalnym, co oznacza, że w czasie kiedy nastolatkowie są najbardziej okropni; wyśmiewają, mówią jakieś głupoty (co bardzo często wynoszą z domu), oraz bywają przypadki w których biją. Kiedy taka osoba to zgłasza, to nauczyciele najwyżej co robią, to pouczają, a potem zapominają o całej sprawie, przez co osoby z tej społeczności się zamykają w sobie i boją się chodzić do szkoły. Po odrzuceniu wśród rówieśników, nie wspominają o tym co ich dręczy dla opiekunów i osób z rodziny, czy bliskich znajomych.
Edit 2: Edytuję ten komentarz po raz drugi, ponieważ czuję,że za mało napisałam na ten temat. Poruszę może sytuację która wygląda w domu.(Oczywiście nie jest to coś co się dzieje wszędzie, ale jak to może wyglądać)
Uznajmy, że jest to rodzina bardzo wierząca, więc kiedy taka osoba pojawi się w rodzinie jest rzeczą oczywistą, że nie wyjawi swojej tożsamości/ orientacji kiedy tylko się o niej dowie. W środku ta osoba przeżywa koszmar, przez niedoinformowanie myśli, że to jej fanaberia i nie ma do kogo się zwrócić. W internecie może poczuć się swobodnie, ponieważ może znaleźć dużo osób czujących się tak samo, lub podobnie. Lecz może też znaleźć ludzi, którzy będą taką osobę wyśmiewać. Nie powiedzą o tym dla rodziców, bo się boją odrzucenia i konsekwencji swojich słów.
Edit 3: Dorosłość. To ten czas w którym musimy być pewni kim jesteśmy, oraz z kim chcemy spędzić resztę życia. Jednak przez to co się mogło wydarzyć podczas bycia nastolatkiem nadal to może być zagadką dla niektórych osób. Teksty w stylu "kiedy poznam Twojego chłopaka?" przez rodziców dziewczyny która woli być z kobietą również załamują, tak samo jak teksty wymawiane przez rodziców osoby transexualnej, np. "może zaczniesz ubierać się bardziej kobieco?". Niby takie osoby są już pełnoletnie, ale nadal nie wiedzą czego chcą, lub się tego wstydzą, ponieważ w pracy też można być nie szanownym, dziwne spojrzenia innych osób, Kiedy idziesz z swoją miłością życia za rękę, albo Kiedy masz ubiór w którym czujesz się najlepiej.
Wstyd za to kim się jest i z kim Ci najlepiej, to jest coś co przeżywają również osoby dorosłe, nie powiedzą o tym nikomu, bo to może zrujnować ich karierę, lub dobre imię. Odrzucenie siebie tylko po to aby być szanownym wśród społeczeństwa jest czymś częstym, niby na zewnątrz wyglądasz na szczęśliwego w środku czujesz się okropnie nie komfortowo.
Edit 4: Parada równości. Dla osób z LGBT miejsce w którym wiedzą, że są wśród swoich i mogą się dobrze bawić nie wstydząc się kim są. Dla osób wspierajacych tą mniejszość, jest dobra zabawa i możliwość poznania nowych ludzi. Lecz dla osób przeciwko tej społeczności jest to paranoja i wymysły chorych ludzi. Tego typu marsze są po to aby pokazać, że ludzie LGBT są wśród nas i też potrafią się bawić. Są one też dla równości, która jest potrzebna, aby móc spokojnie funkcjonować i nie wstydzić się kim jest.
Mail: nanamiarts15@gmail.com
Instagram: JuliaDylnicka
Nie rozpisałam się za dużo ale myślę, że jakoś sensownie to napisałam.
Uważam ,że najważniejszym wątkiem poruszonym w tej książce jest temat feminizmu i tego jak bardzo wiele osób nie rozumie jego najważniejszych założeń . Według recenzji które widziałam ,niektóre zachowania postaci często odzwierciedlają to ,co dzieje się w realnym świecie ,i jak osoby w naszym świecie właśnie reagują na taki feminizm i to ,że często ,zazwyczaj mężczyźni ,nie rozumieją ,że feminizm nie ma na celu zabierać nikomu jakichkolwiek praw ,tylko zrównać te prawa . W feminiźmie chodzi przecież też o prawa mężczyzn ,na przykład , żeby mieli po rozwodzie takie same prawa do opieki nad dzieckiem jak jego była żona . Podoba mi się też pokazanie różnych ,odcieni szarości, w naszym świecie ,że nie ma tak naprawdę tylko dobra i zła . To chyba wszystko co chciałam napisać ,mój instagram to alopex_art
książka zamówiona 😍
Kiedy zrobisz recenzję Toy story 4?
Dzisiaj była dopiero premiera, Kate pewnie byla na niej wieczorem. Ustawianie kamery, sensowne omówienie i zmontowanie tez wymaga czasu. Dajmy jej trochę luzu. W końcu Kate to też człowiek a nie robot 😉
@@filipjanicki1769 racja
Doceniam za Hotty'ego z Owl House.
Myślałam, że ta książka mnie w ogóle nie zainteresuje i omijałam jej recenzje, bo nie jestem wielką fanką Małej Syrenki, a motyw syrenek też mnie jakoś średnio obchodzi, ale kurcze, fabuła brzmi cudownie, strasznie okrutnie, ale jednocześnie ciekawie i interesująco. Tyle wątków :O Ciekawi mnie to LGBT, bo o tym w sumie nie wspomniałaś za bardzo, poza tym, ze jest :P
Trudno mi wybrać, co według mnie jest naważniejszą sprawą poruszaną przez tę książkę, bo wszystko jest w dzisiejszych czasach ważne i wszędzie nam to społeczeństwo mocno kuleje. Myślę jednak, że równouprawnienie i akceptacja, ponieważ to otwiera drzwi do wielu ważnych spraw i może naprawić nie tylko problemy kobiet ale i osób LGBT, niepełnosprawnych, osób innych wyznań i innej rasy/narodowości itp. Jest to nadal palący problem na całym świecie i w krajach mniej rozwiniętych i tych niby już rozwiniętych, ale coś nie do końca. A w Polsce, no cóż, wiadomo jak jest - niezbyt kolorowo. Dosłownie, bo tęcza jest postrzegana coraz gorzej, więc nasz kraj tonie w szarości. Bycie kolorem jest zbyt dziwne dla wielu szarych osób.
Można też się kłócić czy ważniejszy na ten moment dla naszej planety nie jest wątek wegetarianizmu i ogólnej ochrony niebieskiej kuli - ale według mnie, ciężko na razie coś w tym kierunku uczynić (choć mamy coraz mniej czasu na ograniczneie śmieci), gdy wszyscy skaczą sobie do gardeł i zabijają się o swoje poglądy. Szczerze to nie wiem czy uda nam się uratować Ziemię, ale mam nadzieję, że przynajmniej ludzkość umrze kochając ludzi dookoła siebie, a nie dobijając ich i poświęcając "gorszych" dla "lepszych". No, niezła wizja upadku ludzkości mi wyszła XD
instagram: _risania_ EDIT: yt nie ogarnia chyba "podłóg" więc jak coś to moj nick na insta jest z podłogami właśnie XD przed i po nicku jest _
Podam jeszcze maila amizashirisa@gmail.com
Wow
Wydaje mi się, że nie ma czegoś takiego jak najważniejszy wątek bo przy tej różnorodności a raczej inności między ludźmi to wszystko jest naprawdę bardzo ważne. Istnieją np. kraje gdzie kobieta jest warta mniej od krowy albo takie gdzie za inną, niż "jedyna i prawilna", orientację seksualną idzie się pod mur (i to bynajmniej nie by stać tam tyle minut ile ma się latek jak robiła Super Niania, ale na rozstrzelanie). Czasem nawet wydaje nam się, że dany problem nie dotyczy naszego kraju, a tymczasem tuż za ścianą ktoś nienawidzi samego siebie tak bardzo, że podcina sobie żyły. Myślę więc, że o wszystkim trzeba mówić głośno i nie dyskutować o tym co należy przemilczeć a co wywiesić na transparentach. Oczywiście nie można zamieniać życia w jeden wielki manifest, ale po prostu mieć otwarte oczy, pamiętać i nie milczeć gdy na naszych oczach dzieje się krzywda, bo życie to nie chodzenie na marsze tylko bycie człowiekiem dla drugiego człowieka zawsze i wszędzie.
We need YA nic nie robi przypadkiem 😁😁😁
Jak dla mnie najważniejszymi przekazami jest feminizm i samoakceptacja. Ile kobiet jest karane za poronienie? Ile ludzi nie patrzy się w lustro bo nie odpowiada im ich wygląd? Jeden temat jest z drugim bardzo powiązany. Łączy je na pewno hasło ,,Walcz o swoje prawa!" Nie poddawajmy się i pamiętajmy o swojej równości oraz starajmy się dostrzegać swoje zalety a nie wady.
Nazwa na insta: ambitna_nazwa19
Najważniejszy wątek z tej książki. O matko szalony pomysł bo te wszystkie wątki są tak ważne!!! No i już mam teraz tonę pszemyśleń że nawet teraz nie będę się nudzić. No ale dla mnie najważniejsze wątekiem jest akceptacja siebie. Z twojego popisu wynika że tam naprawdę chodzi akcja idzie powoli Gaja ma przed sobą trudną drogę gdzie rozwija swoją wiarę w siebie i pomimo jak mówisz o brutalność to coś czuję że w część będę razem z nią szła tą drogą . Zakańczając pewnie się za bardzo bym rozglądała uważam że wiara w siebie otwiera wiele okien dzięki czemu możemy oglądać jednen obraz ale co chwilę odkryć w sobie i na świecie wiele ważnych rzeczy. Sorry za badzo lubię mówić 😁.
Instagram:dzika_osoba
Według mnie każdy z tych wątków jest ważny. Jeden z ważniejszych to wykluczenie społeczne. Dlaczego ktoś ma być wykluczony bo jest trochę inny? W polskich szkołach najczęściej wyklucza się z społeczeństwa i hejtuje osoby o innym kolorze skóry, religi czy też będącej właśnie lgbt. Każdy z nas ma prawo do bycia kim się chcę. Więc nie powinno się wyśmiewać czy odrazu od suwać się od osób bo mają np. Ciemny kolor skóry, wieżą w budde czy dziewczyna ma dziewczye lub na odwrót. Zaczniecie akceptować ludzi takimi jakim są, a jeżeli wam to przeszkadza to po prostu zostawicie ich w spokoju i nie namawiajcie innych do hejtu itp. rzeczy.
Ciekawi nawet mnie ta książka. Napewno przeczytam!
Ig koobiela
Email kobiela03@wp.pl
:) Pozdrawiamy wszystkich fanóów DISNEY'a! :)
Ja chce tą książkę
Zacznę od tego że od zawsze kochałem Małą Syrenkę, kocham czytać książki bardziej mroczne i wydaje mi się że połączenie tych dwóch przeciwieństw ze sobą będzie idealną propozycja dla mnie, bardzo ciekawi mnie poruszenie tematu o samo akceptacji ponieważ miałem z tym duży problem na całe szczęście to się poprawiło, ciekawią mnie też inne😍 doceniam to że tak szczerze wypowiadasz się na temat tej książki. Niestety w najbliższym czasie nie będę mógł sobie pozwolić na zakup tej książki :(( bardzo mi zależy @mateuszurbanczyk793@gmail.com
To trudne pytanie, bo każdy z wątków jakie wymieniłaś wydaje mi się ważny.
Jednak moim zdanie warto poruszyć temat samoakceptacji. To właśnie jej brak tworzy w naszych głowach czarną dziurę, która powoli wysysa radość i uśmiech.
Dodatkowo, wydaje mi się, że pomimo różnych akcji na ten temat, ludzie nadal mają z tym ogromny problem. I nawet gdy wiedzą co jest okej, a co nie, to krzywdzą siebie lub też innych.
Możliwe, że gdyby ludzie zaczęli akceptować siebie, przestałoby się słyszeć teksty typu "Prawdziwy mężczyzna zaczyna się od 170cm".
Ludziom należy uświadomić, że nie ważne jest zdanie innych, gdyż oni zawsze będą gadać.
Wtedy skończyłyby się kompleksy. A także anoreksja, bulimia i może częściowo depresja.
Instagram: malutkasarenka
Co sądzisz o następcach 3?
Za tobą widać sagę księżycową, (i wiem że to nie w temacie) ale co o niej sądzisz? I gratulacje patronatu ❤
Ciężko wybrać najważniejszy wątek... podejrzewam jednak, że wiele problemów wynika z braku równouprawnienia, dlatego też wybieram Feminizm. Dzięki równouprawnieniu rodzi się też samoakceptacja, bo nie czujemy się gorsze/gorsi. Osoby LGBTQ też poniekąd podlegają pod feminizm bo jest on walką o te same prawa... wszystkie problemy (albo ich większość) rozwiązałoby się gdyby traktować wszystkich dobrze wystarczy szacunek. Odnoszenie sukcesów, poszukiwanie celów i och zdobywanie daje nam szansę na samoakceptację, jednak gdy jesteśmy traktowani gorzej tylko i wyłącznie przez to jakiej płci jesteśmy, albo kogo kochamy to nie jesteśmy w stanie się z tego cieszyć.
mail: bankowska.weronika@gmail.com
Insta: malowane_sowy
kurczę, akurat dziś wydałam 40 zł na nią, a tu taki konkurs hahahaha
Pytanie, które zostało „rzucone "nie zaskoczyło mnie. Wręcz mogę stwierdzić, że się go spodziewałam.
Szczerze według mnie nie ma wątku, który trzeba postawić na piedestale.
Każdy z nich jest tak zawiły/skomplikowany,istotny że po prostu nie można stwierdzić, że O np." Temat LGBT jest ważniejszy do weganizmu/wegetarianizmu ,bo ludzie są inteligentniejsi od zwierząt. " (taki mały,głupi przykład )
W każdym temacie chodzi o jakąś ideę, która gryzie ludzkość (i nie tylko ) od jakiegoś czasu.
Pragnę napomnieć, że każda z tych społeczności (nomen omen walczących ) jest w jakimś stopniu tępiona przez rodaków, ogół, państwa etc.
Dlatego według mnie wszystkie „problemy " są ważne (czyt.równe ).
Świat przecież powinien nimi wszystkimi się zająć. Wszyscy powinni spojrzeć po sobie ,zobaczyć wady, własne ego, zarozumiałość .
Niestety wiemy jak to w sumie wygląda w praktyce. Historia lubi się powtarzać ,a ludzie wcale nie mądrzeją.
Przyszłość pokaże co się stanie z nami wszystkimi.
Na koniec życzę wszystkim żyjącym istotom lepszej egzystencji.
Wszyscy chcemy kochać i być kochani, dlatego nie krzywdzimy, pozwólmy na miłość też innym.
( e-mail : czarnebiale@zloto.hub.pl )
o jeju jak ślicznie ci w takich włoskach!! jaka to farba? albo do jakiego fryzjera chodzisz?
Farby Elumen
To jedyne co wiem
Najbardziej podoba mi się wątek z LGBT gdyż coraz więcej ludzi poznaje osobiście z tej społeczności nie jeden raz spotykałam się z tym ze ludzie ich nie akceptują traktują jak odmieńców wykluczają z grona a przecież są takimi samymi ludźmi jak każdy bez względu na orientacje. Sama zostałam wykluczana z tak zwanych grup bo byłam inna i to jest straszne jak inni potrafią nas oceniać przez orientacje czy wygląd nie akceptują jacy jesteśmy jak się zachowujemy co mówimy. Tak samo samoakceptacja porównujemy się do innych co jest złe myślimy ze jesteśmy gorsi bo nie mamy lepszego telefonu firmowych ciuchów czy tez ładnej figury ,tak naprawdę każdy wątek coś w sobie ma i trudno jest wybrać i wypowiedzieć się na każdy z nich bo ja czy ktoś inny ma zupełnie inne zdanie na takie tematy. Meil : dzemojadek66@gmail.com Instagram:werka.98
Najważniejszy jest wątek feministyczny. Nie czytałam książki ale po Twoim opisie sytuacji z jaką zmagają się syreny "Pod taflą" szybko wyłapałam alegorię do kobiet żyjących w krajach arabskich, kobiet pozbawionych praw, które podobnie jak syreny pod władzą króla Mórz maja pięknie wyglądać. We współczesnym świecie padają tezy, że feministki wywalczyły sobie już wszystko i nurt ten powinien się zakończyć... Prawda jest taka, że status kobiet w Europie czy USA jest marzeniem obywatelek krajów trzeciego świata. -- INSTAGRAM-- jola Kola - jola8095
Szkoda ze masz tak malo lapek bo nagrywasz super treści
Według mnie najważniejszym z poruszonych wątków jest wegetarianizm.
Jedzenie mięsa, a co za tym idzie, jego produkcja (i to w ogromnych ilościach) w końcu doprowadzi nas do klęski. Produkcja mięsa jest główną przyczyną globalnego ocieplenia, które jest naprawdę poważnym problemem, a jeśli nic z nim nie zrobimy, zwyczajnie umrzemy. I to wszyscy. Z własnej głupoty. Poza globalnym ociepleniem pojawia się oczywista kwestia, czyli ogromne cierpienie zwierząt. Krówki i świnki wcale nie są w tych hodowlach takie szczęśliwe i rozpieszczone jak w reklamach, a żyją jedynie po to, by zostać zabitym i trafić na ludzkie talerze.
Uważam, że ludzi trzeba uświadamiać. Mówić o tym tak długo, aż zrozumieją jak niewiele trzeba i, że to wcale nie jest takie trudne, że mamy wybór.
Niestety, z własnego doświadczenia wiem, że ludzie nie tyle nie są świadomi, co nie chcą być świadomi. Bo mięsko jest smaczne, bo po co się przejmować, bo co oni zmienią? Bo tak im zwyczajnie wygodnie. Dlatego podoba mi się, że tak ważna sprawa została poruszona w książce. Piszmy i mówmy o tym wszędzie i błagam, zróbmy coś zanim będzie za późno!
Instagram: amelkabaszun
NOWE POPY
Według mnie najważniejszym wądkiem jest feminizm. Każdy ma prawo spełniać swoje marzenia i nikt nie powinien być zmuszony do rzeczy których nie chce . A przyszywanie pereł bo ktoś Tak chce to głópota to tak jak ktoś karze komuś zrobić tatułaż. To są żeczy na całe życie. Tak samo każdy ma prawo głosu nie ważne czy to kobieta czy męszczyzna. A kobieta to niezabawka nie można jej wymieniać gdy się znudzi. A podporządkowanie się komuś bo nie wygląda tak jak ma wyglądać to już wogule, nie powinno mieć miejsca. Komuś coś się nie podoba, nie musi powinniśmy wyglądać jak chcemy i zachowywać się jak chcemy. Dlatego każdy powinien iść swoimi ścieżkami i walczyć z takimi rzeczami.
Ps. Śliczne włosy
Instagram laura_nastolatka
Uważam, że najważniejszym wątkiem "Pod taflą", który odnosi się do współczesnego świata jest feminizm. Cała reszta również jest istotna, ale to feminizmowi przypina się wiele negatywnych łatek. Zamiast "mówiących" kobiet, które walczyły/walczą o to, aby ich słowo było ważne i brzmiało, społeczeństwo wyobraża sobie sfrustrowane baby, które domagają się pracy w kopalni. Mało tego, nieświadomość kobiet wynikająca z tego ile udogodnień życia we współczesnym świecie zawdzięczają feministkom doprowadza do tego, że krytykują ruchy feministyczne wyraźnie odcinając się od określenia "feministka". Szczególnie przykre jest to wtedy, gdy pomyślimy, że takie działania jeszcze nie wybrzmiały odpowiednio głośno w niektórych krajach, w których kobiety żyją w zamknięciu poddane woli mężczyzn (ojca, męża, brata czy nawet obcego faceta na ulicy), gdzie nie mają prawa sprzeciwiać się wykorzystywaniu, gdzie nie będąc kobietą a dziewczynką zmuszone są do realizowania przypisanych im ról - matki, żony, kochanki. Z racji, że książka jest kierowana do młodzież i młodych dorosłych może pozytywnie wpłynąć na ich postrzeganie świata i w końcu ukrócić żywota temu nieszczęsnemu stwierdzeniu "nie jestem feministką/feministą". Instagram: natt_bb email: wyrwawplycie@gmail.com
Nagrasz jeszcze kiedys odcinek z ''Rozszerzam Uniewersum''?
Kiedyś na pewno :D
@@RandomLadyYT Jej :D
Czemu zamieniłaś włosy
Siedzenie w domu mi nie służy, ostatnio stwierdziłam, że Bella miała syndrom (nie wiem jak to napisać) Sztokholmski.
Bo miała, to chyba pierwsze co przychodzi do głowy :D
Myślę że w dzisiejszych czasach każdy z tych wątków jest bardzo ważny. Jednak dla mnie samoakceptacja wydaje się najważniejszym wątkiem. W dzisiejszych czasach dużo ludzi ma kompleksy nawet najmłodsi zamiast nie przejmować się tym co myślą o nich inni i zaakceptować siebie takimi jacy są, popadają w kompleksy ,zaczynają się samookaleczać i tracą wiarę w siebie. Niektórzy zaczynają hejtować innych z powodu tego że nie akceptują sami się lub zaczynają zazdrościć innym tego czego oni nie mają. (Hejt rodzi hejt a z tego moga powstac inne poważe problemy np.depresja.)Jak w dzisiejszym świecie ludzie mają sami się akceptować skoro wychodzą na ulice i spotykają się z hejtem, zaczynają wierzyć w to że to co powiedzą o nich inni to prawda i sami zaczynają się tak źle postrzegać. Myślę że każdy najpierw powinien się skupić na sobie A nie oceniać innych i wytykać im błędy. Każdy człowiek powinien najpierw pokochać siebie A potem spojrzeć na innych i spróbować zrozumieć jak ta osoba się czuje kiedy nikt jej nie akceptuje i nie szanuje. Mam nadzieję że nasz świat zacznie się zmieniać na lepsze.
Ig: jula14xd
Email:juliazawadka1@wp.pl
Zgłoszenie konkursowe :
Najważniejszym moim zdaniem jest poruszenie wątku o LGBT. Dlatego ze pomimo tego ze we współczesnym świecie jest akceptowanie bycie innej orientacji to jednak jest nadal wiele ludzi którzy nie rozumieją tego ze ktos jest inny nie mogą tego pojąć i wierzą w swoje przekonanie ze z LGBT da się wyjść . Także wiele ludzi wyraża swoją niechęć poprzez przemoc obelgi czy wyzwiska do osób LGBT . Przez co bycie sobą we współczujesnym świecie dla takiej osoby jest ciężkie krępujące i nie pozwala na bycie sobą. Warto poruszać ten wątek we współczesnym świecie dla osób które nie rozumieją jeszcze ze bycie LGBT to normalna sprawa i ze ten człowiek wcale nie jest chory. A im wiecej będzie się o tym mówić i poruszać ten temat tym łatwiej będzie danej osobie zrozumieć orientacje bądź poglądy. I zmieni podejście choć trochę do osób LGBT. Nie mówię tu o tym ze te osoby zaakceptują orientacje innej osoby. Ale przynajmniej osoby innej orientacji będzie się lepiej żyło w świecie i nie będą się wstydzić być sobą. Nie mówię tu że wszyscy się wstydzą ale z braku zrozumienia i strachu niektórzy nie są wstanie być sobą. Jeśli chodzi o książkę to fajnie ze jest ten temat poruszany bo przez historie bohatera książki , osoby które ją czytają nie będą myśleć ze LGBT jest tematem który ma zamiar zmienić ich poglądy a raczej tylko historią bohatera który jest innej orientacji i jest normalnym człowiekiem. Mail: elaed14@gmail.com
Piękne włoski Kate!!! Jaki to toner? ❤
Farby Elumen, od lat już nie używam tonerów.
Przeczytam jak tylko trafi do biblioteki :)
Kate kiedy wyniki ?
Według mnie najważniejszym wątkiem, zawartym w tej książce jest wątek feministycznym. Mogło by się wydawać, że żyjemy w świecie totalnego równouprawnienia, jednak nic bardziej mylnego. Kobiety nieustannie muszą domagać się godnego traktowania ze strony społeczeństwa. Za przykład można by przytoczyć zagadnienie różnic w płac kobiet i mężczyzn. Mimo wykonania swojej pracy równie efektywnie co mężczyzna kobieta i tak dostanie niższe wynagrodzenie bo ... jest kobietą!
Między kobietami a mężczyznami występują różnice, wynikają one z anatomii i psychologii, są one naturalne i nikt nie próbuje ich zatrzeć. Jednakże różnice te nie są na tyle ogromne, by rozbijać obie płcie na dwa różne gatunki i traktować jednych lepiej, a drugich gorzej
Tak naprawdę ruch feministyczny walczy o prawa LUDZI (UWAGA kobiety też są ludźmi, wiem dla niektórych jest to szok). Chodzi o to, żebyśmy wszyscy, bezwzględu na swoją płeć czuli się dobrze
Dlatego im więcej książek, traktujących kobiety jak ludzi, tym lepiej. Powinniśmy walczyć ze stereotypami, bo tak naprawdę większość z nich jest krzywdząca, a do tego ograniczającą. Ludzie słuchający i powtarzający stereotypy przyczyniają się do fałszywego obrazu kobiet i nie tylko.
W głębi duszy tak naprawdę wszyscy jesteśmy ludźmi, więc traktujmy się tak, jak na ludzi przystało.
Mail: motalafilip@gmail.com
onieee a gdzie różowy na włoskach
Czy można tą książke kupić w ksiegarniach?
Oczywiście :D
dla mnie końec był troche smutny a troche pocieszający
Widzę, że wiele ważnych kwestii jest poruszonych w tej książce. Nie mam pojęcia od czego zacząć. We współczesnym świecie wszystko jest ważne. Brak tolerancji dla LGBT, wegetarian i feministek. Z tym spotykamy się w codziennym życiu.
Zacznę od wegan/wegetarian.
Ta grupa ludzi walczy o prawa zwierząt, aby nie umierały w męczarniach i nie przeżywały tortur. Mimo, że chcą coś temu zaradzić sami świata nie zmienią. Jestem wegetarianką od 2 lat (ale istatnio staram się przejść na weganizm) iSpotkałam się z dużym hejtem w szkole. Wiele osób mówiło, że "to że Ty jedna nie jesz mięsa nie znaczy, że zwierzęta na całym świecie przestaną cierpieć". Mieli rację. Cieszę się, że wegetarianizm jest wplątany w tą książkę. Może dzięki temu wiele osób też spróbuję nie jeść mięsa i pomóc tym drobnym gestem wielu zwierzętom.
Kolejną ważną kwestią jest LGBT.
Chyba każdy wie co się działo ostatnimi czasy w Białymstoku. Brak tolerancji w naszym kraju i ogólnie na świecie można dostrzec gołym okiem. Wiele osób musi się ukrywać z tym kim jest, bo się boi opini innych. Ludzie niby mówią, że są tacy tolerancyjni, a gdy przyjdzie co do czego oglądają się na ulicy, wyzywają, obgadują za plecami. Może lepiej najpierw się zastanowić, a dopiero potem mówić głośno swoje zdanie. Czasem lepiej to w ogóle nie mówić.
Następny wątek w tej książce to feminizm.
Tyle się o tym zawsze mówi. Kobiety są gorsze? Nie mogą wyrażać swojego zdania? Mają tylko siedzieć I wyglądać? Otóż nie. Kobieta jest tak samo ważna jak mężczyzna. Coraz więcej kobiet podejmuje się pracy którą dotąd wykonywali tylko mężczyźni. Książki potrafią bardzo dobrze zmienić poglądy czytelnika.
Przez długi czas zastanawiałam się, który z tych wątków jest dla mnie najważniejszy. W swoim życiu najbardziej mam doświadczenie z wegetarianizmem I wiem jakie są trudności związane z tym. Więc W końcu uznałam że to dla mnie najważniejszy wątek w tej książce (chociaż wszystkie są bardzo ważne).
Zakochałam się w okładce tej książki💖
Ig: ta_wojcik
E-mail: daria.wojcik@onet.com.pl
#konkurs
Moim zdaniem głośno i dużo powinno się mówić o samoakceptacji, ponieważ gdy sami się nie akceptujemy, możemy być pewni, że inni ludzie też nie będą nas akceptować, albo będziemy czuć, że tak właśnie jest. Gdy nie patrzymy na siebie pozytywnie, albo nawet chociaż trochę obiektywnie, a dostrzegamy same negatywy może to prowadzić do samobójstw, depresji, całkowitego zamknięcia się przed innymi. Patrząc na temat samoakceptacji szerzej widać, że prowadzi on do innych poruszonych przez Ciebie w filmie. Osoby będące przedstawicielami LGBT gdy nie akceptują się takimi jakimi są mogą walczyć z własną naturą i cierpieć latami, zanim wreszcie zrozumieją i zaakcetują, że swojej natury nie zmienią.
Ogólnie każdy poruszony w filmie problem/temat jest w współczesnym społeczeństwie ważny, ale samoakceptacja może stanowić wyjście do rozmów na każdy z nich.
E-mail: koryncka@gmail.com
Insta: rashacka
Moim zdaniem to właśnie w dzisiejszym współczesnym świecie powinniśmy uświadomić i jakby coraz bliżej zapoznać ich z tym tematem . A więc nie wiem od czego zacząć. Ale według mnie ten temat powinien być poruszany gdyż... Pozwół że poruszę w tej wypowiedzi również hejt na osoby ze środowiska LGBT. Dużo ludzi jest nękanych przez to że są LGBT a przecież też są ludźmi tak jak każdy z nas ostatnio widziałem filmik gdzie ktoś próbował taką osobę pobić więc powinno się rozmawiać na te tematy żeby ludzi oswoić , przyzwyczaić do tego że tacy ludzie też istnieją i żyją w naszym społeczeństwie. Wiele osób LGBT z którymi miałem styczność ze swojego otoczenia niestety przez zachowanie innych osób miało myśli samobójcze. Więc trzeba zapewnić im bezpieczeństwo aby czuli się dobrze w naszym kraju i nie musieli wyjeżdżać ze swojej ojczyzny , dodam jeszcze to jako ciekawostkę hejt na ludzi LGBT w tym momencie obejmuje ponad 2 miliony ludzi , wię czy nie warto o tym rozmawiać ? Ale patrząc a to z innej perspektywy odbiegając trochę od tematyki hejotwania i mobingu. W naszym społeczeństwie najczęściej zakłada się, że każda napotkana osoba jest heteroseksualna.
Tak samo jest z tożsamością płciową. Zakładamy, że wszyscy czują się świetnie z tą płcią, którą dostali przy urodzeniu. To jest już stereotyp. Na naszej drodze możemy spotkać wiele ludzi, nieznalenie od płci, orientacji czy przekonań, uwazam dlatego, że ten temat jest ważny.
Tolerancja. To Ważne słowo. Warto tolerować odmiennosc. Każdy jest człowiekiem, nie zmienia nic inna orientacja, kolor skory, przekonania, jesteśmy równi, warto zacząć doceniać tą inność.
Mnóstwo osób z lgbt znajdowało, bądź nadal znajdują się w szafie, ukrywając się. Dlaczego?
Określenie „bycie w szafie” nie brzmi specjalnie groźnie, ale potrafi być naprawdę strasznym doświadczeniem. Przecież nikt nie powinien być gnębiony i zastraszany z powodu tego, kim jest.
Taka jest prawda. Nikt nie chce być wytykany palcami i wyśmiewany za to kim jest. Ważne jest to, by człowiek dobrze czuł się sam ze sobą.
Niestety zbyt często geje, lesbijki, osoby biseksualne i transpłciowe w Polsce padają ofiarami przemocy. Czują się gorsze, nieważne i atakowane ze wszystkich stron. I to właśnie dlatego nasza pomoc jest im potrzeba.
Czy osobom hetero jest teraz lepiej, bo lesbijkom, gejom i osobom bi jest gorzej? Czy osobom trans trzeba utrudniać życie? Odpowiedz jest prosta: NIE.
Każdy może mowic ,, JESTEM TOLERANCYJNY” należy najpierw zastanowić się, co to oznacza.
Warto przyjrzeć się swoim czynom. Wracając do pytania, dlaczego temat lgbt powinien być poważny do poruszenia w tej właśnie książce ?
Aby uczyć się odmienności, aby zrozumieć innych, odmienność nie jest zła, należy zrozumieć, że wszyscy jesteśmy ludźmi, nie możemy być gorsi, przez nasza
Orientacje. Nasz kraj musi się jeszcze dużo nauczyć, ale w końcu będziemy na dobrej drodze do tolerancji. Dziękuję ci ślicznie za uwagę mam nadzieję że moja wypowiedź ci się spodoba zostawiam oczywiście maila tak jak prosiłaś : mafiu@interia.pl
Moim zdaniem wszystkie wątki są bardzo ważne jednak myślę, że najistotniejsze są te dotyczące LGBT oraz samoakceptacji.
Uzasadnienie mojego wyboru co do wątku osób nieheterosexualnych jest dość oczywiste. Wystarczy spojrzeć na wydarzenia na marszach równości, które są karygodne. Brak akceptacji ze strony społeczeństwa jest czymś okropnym i bardzo przykrym.
Wątek o samoakceptacji jest równie ważny, ponieważ wielu ludzi boi się spojrzeć w lustro bo zamiast widzieć siebie jako wyjątkową, cudowną osobę widzą potwora. To jak wiele łez i krwi zostało wylanych przez brak akceptacji samego siebie jest nie do pomyślenia. Trzeba w końcu coś z tym zrobić!
Kontakt: liliana.wieczorek@spoko.pl
Instagram: liliana_wieczorek
Odpowiedz do konkursu!
Dla mnie najwazniejszym tematem sa prawa kobiet, choć sam jestem chlopakiem i do tego gejem to jednak wiem ze kobiety i ich prawa sa ważne w naszym życiu, bie powiem ze strona lgbt jest mniej ważna ale jak nie potrafimy szanoac kobiet to jak mamy szanowac społeczność lgbt?
Nie raz spotkalem sie z tym że kobiety potrafią lepiej zarządzać, wpadaja ne leprze pomysły i ogulnie robic lepsze rzeczy do ktorych nawet nie sa dopuszczane. Dlaczego!? Jestem za tym by kobiety bylo dopuszcane do praw takich jakie mają mężczyźni i ciesze sie że ta książka opowiada właśnie o takiej stronie naszego życia.
Instagram: szymix.r
e-meil: szymon.robak01@gmail.com
Eh jak fajnie poruszyli tę trudne tematy to sama książka jest dla mnie zbyt brutalna oczywiście pomysł jest dobry ale może kiedyś przeczytam ale jeszcze nie teraz i raczej spodziewałam się, że syreny nie jedzą mięsa bo ryby to tak jakby bracia krwi i to chyba podchodziło pod kanibalizm . Pozdrawiam.
Hej
Ja mam bardzo duży problem z wybraniem jednego wątku więc poruszę jeden a mianowicie LGBT. No bo czemu ludzie mają cierpieć dlatego że my nie możemy tego pojąć .Każdy ma prawo żyć tak jak chce i nie możemy mu tego zabronić. Ja sama jestem wegetarianką i moja rodziną tego nie akceptuje jak mogę nie jeść mięsa i wiem jakie to trudne dlatego wiem co czują ludzie z LGBT jak ich rodzina nie akceptuje ich orientacji. Więc mówmy o tym głośno że każdy może żyć jak chce i być kim chce a my nie możemy mu tego zabronić. Dajmy im też swobodę sama byłam na marszu równości chodź nie jestem LGBT ale wiem co ci ludzie czują. To jest moje zdanie i dzięki tobie wiem że są też książki które mówią i uświadamiają nam o tym i to w taki sposób. Nie wiem czy mogę dodać coś jeszcze to już koniec mogła bym tak pisać jeszcze długo ale wiem że i tak to ci napisałam powie no być wystarczające.
Mój email- jestemola9@gmail.com
Nazwa na insta- luminaczek
Ja sądzę że samo akceptacja i lgbt to są najważniejsze tematy do poruszenia ponieważ w dzisiejszych czasach większość młodzieży nie akceptują siebie takimi jakimi są mają kompleksy i nie tylko. A co do lgbt w dzisiejszych czasach niektórzy ludzie są bardzo okrutni za to że karają ludzi za to kim są i robią okropne rzeczy okaleczja i znecaja się psychicznie a także fizycznie
Ja jestem osobą tolerancyjna a także jestem wegetarianem i uważam że każdy człowiek może być kim tylko chce.
Instagram: borys_078
ZGŁOSZENIE KONKURSOWE
Moim zdaniem bardzo ważnym wątkiem jest ten związany z weganizmem, bądź wegetarianizmem. Myślę, że w dzisiejszych czasach możemy pozwolić sobie na wykluczenie mięsa ze swojej diety. Uważam, że jest to ważny temat, ponieważ po pierwsze, ostatnio dowiedziałam się, że produkcja mięsa bardzo mocno wpływa na zmiany klimatyczne. Jak wiemy, jest to ogromny problem dzisiejszych czasów. Dzięki ograniczeniu lub stopniowym eliminowaniu tej produkcji, moglibyśmy zmniejszyć postęp globalnego ocieplenia. Także coraz częściej zwierzęta są hodowane w coraz to gorszych warunkach. Współcześnie możemy pozwolić sobie na bycie wegetarianami, ponieważ białko i inne potrzebne organizmowi składniki możemy pozyskać, np za pomocą leków. Sądzę, że dzięki poruszeniu tego wątku w książce "Pod taflą" młodzi ludzie (i oczywiście nie tylko) będą mogli pomyśleć i zauważą wegetarianizm z punktu widzenia kogoś, kto nigdy nie słyszał o czymś takim jak jedzenie mięsa ☺️ powiązane jest to też z polowaniami i wykorzystywaniem zwierząt do zaspokajania ludzkich zachcianek takich jak np. obcinanie rekinich płetw, odcinanie rogów nosorozcow, pozyskiwanie skór dzikich kotów i wiele innych. Jest to okrutne, niemoralne i jak dla mnie nie do zrozumienia...
Wydaje mi się, że jest to ciekawy i ważny wątek ☺️
Mail: alicja.guzior@onet.pl
Instagram: alicja.guzior
Masz nowego Pop’a??
wole wersje andersena niż disneya
Czekam az ci się ten kolor trochę zmyje xD
Moim zdaniem ważnym wątkiem jest wątek LGBT moim zdanie ludzie powinni być bardziej tolerancyjni i wyrozumiali dla takich osób napewno nie powinno do chodzić do takich sytuacji jak ta w Białymstoku na paradzie równości. Powinni o tym mówić w szkołach i uczyć że takie coś jest normalne a nie używać słynnego powiedzenia: "chłopak i dziewczyna normalna rodzina" przeciesz osoby z środowiska lgbt to też normalni ludzie którzy też zasługują na miłość i szacunek.
I to właśnie przez zachowanie dorosłych dzieci potem tak reagują na takie związki.
Ile już było sytuacja że takie osoby odbierały sobie życie bo były wyśmiewane lub nenkanę przez kolegów z szkoły z powodu orientacji.
Ludzie powinni zrozumieć że orientacji się nie wybiera z tym się człowiek rodzi. I każdy ma prawo do szczęścia. Czasy ciemnicy już się skończyły i nie trzeba się ukrywać mamy 21 wiek.
Email: rogotzkijakub06@gmail.com
Instagram: rogotzki_jakub03
W Disneyu chyba syreny nie jadły ryb tylko uważali je za pełnoprawnych członkow ich społeczeństwa
W Disneyu nie było mowy o tym co jedzą syreny xD
@@RandomLadyYT tak ale gdy zobaczyli statek rybacki denerwowali się na ludzi ze są okrutni porywając i mordując ryby
Dopiero trzecia minuta a ja już mam ochotę to przeczytać!
PS. Cudowne włosy!
21:28. Boże! Przyszywanie pereł, brzmi okropnie.
Moim zdaniem najważniejszym wątkiem poruszonym w tej książce, jest wykluczenie społeczne.
Dotyka ono naprawdę wielu ludzi, w każdym zakątku świata. Jest to bardzo trudne dla nich, np.Bezdomny człowiek, brudny, zaniedbany często nie otrzymuje pomocy, gdyż ludzie myślą, iż na pewno jest to alkoholik, a przecież nie zawsze tak jest. Czasem ci ludzie mogli być po prostu skrzywdzeni przez los, stracić dom i rodzinę np. W wypadku i nie umieć sobie z tym poradzić.
W małych miejscowościach często odrzuca się też ludzi o niestandardowym wyglądzie, bo po prostu nikt tego nie zna. A jeśli człowiek czegoś nie zna, boi się tego.
Zamyka się swój umysł i nie dopuszcza czegoś nowego, w ten właśnie sposób powstają stereotypy, najczęściej te złe, . Np. Muzułmanie zawsze są terrorystami.
Społeczności się boi, człowieka odrzuca. A jak wiemy z historii, uprzedzenia, fałszywe oskarżenia i głupi strach przed czymś innym potrafi doprowadzić do tragedii, jaką na przykład był Holokaust.
Ludzi odmiennych prawie nikt nie słucha, a często mają nam coś ważnego do powiedzenia, inną książką mówiąca o tym problemie jest Wodnikowe wzgórze Richarda Adamsa. Przywódca królikarni nie słucha dwóch królików będących z pogranicza, choć gdyby tylko rozważył to, o czym mówili, a nie zakładał, iż są to wymysły, uratowałby swój lud.
Ludzie głuchną, ślepną, nie słuchają gorszych od siebie, wyrzucają ich.
Następstwem takiego działania często jest depresja, samobójstwa, a kiedy powiesz od depresji ludzie powiedzą: Daj spokój, nie wymyślaj.
Nikt nie próbuje pomóc tym ludziom, więc zostają sami, są uznawani za ,,dziwaków", a kiedy ktoś nazywa Cię dziwakiem i nie rozmawia z tobą tylko dlatego, że jesteś inny to bardzo boli i prowadzi do takich problemów jak np. samookaleczanie.
Podobnie sprawa może się mieć z byłymi przestępcami wypuszczonymi na wolność, rozumiem strach, ale czesto ci ludzie zrozumieli, co zrobili i chcą żyć normalnie ,bez łatki ,,tego, co wyszedł z więzienia."
Wszyscy jesteśmy ludźmi, gorszymi lepszymi, powinniśmy się szanować bez względu na wszystko.
Instagram: oliwia9023
Dla mnie najważniejszym wątkiem jest wykluczenie społeczne ponieważ w tych czasach tworzą się grupki pomiędzy społecznością nie którzy ludzie nie należą do a ni jednej z nich bo np. : mają problemy z nawiązywaniem relacji, problemy z odżywianiem, są biedniejsze oraz wiele innych których tutaj nie wymieniłam należy zwracać na takie coś uwagę!!! Wiem że ten komentarz nie jest długi ale poważny dziękuję za przeczytanie.
Instragram : natkapatkaa
Uważam że najważniejszym wątkiem w książce jest wegetarianizm ponieważ ludzie nie zdają sobie sprawy jaką krzywde robią środowisku i zwierzętom jedząc mięso i powinni być bardziej uświadamiani jakie są tego konsekwencje
Według mnie wątek feminizmu, ponieważ często nie wie sie za czym konretnie są prawdziwe feministki, a faceci bronią, często niesłusznie, swojej płci zamiast powstrzymywać niewlasciwe zachowania facetów.
Według mnie to wątek LGBT, dlaczego akurat ten?
1. To bardzo kontrowersyjny i potrzebny wątek.
2. Można powiedzieć, że jest na teraz.
Według mnie to są 2 ale mocne przykłady
Pozdrawiam kontakt: zozolek533@wp.pl
Wydaje mi się, iż wątek lgbt ponieważ ludzie nadal uważają, (w tym nawet niektórzy moi bliscy ) że ludzie w "tej społeczności " są jacyś nienormalni, niobliczali, traktują ich jak jakiś kryminalistów. Dużo osób uważa też, iż to zło i jakieś diabelskie sztuczki czy coś w tym stylu. Nawet katolicy (w tym księża ) uważają, że tacy ludzie powinni spłonąć w piekle, ale przecież Ci ludzie są tak samo jak i nie bardziej empatyczni, uczuciowi i niewinni. Przecież to, że chłopak kocha chłopaka czy dziewczyna dziewczynę to nie znaczy, że są potworami. Jezus nie powiedział nigdy, że mamy nie tolerować ludzi za to kogo kochają. Nie widzę w tym, żadnej przeszkody by kochać kogoś (bez względu na płeć ) ważne, że się ta osobę kocha. Dlatego uważam, że poruszanie tego wątku jest ważne bo trzeba pokazywać ludzią, iż akceptacja i tolerowane każdego jest istotna rzeczą aby ten świat dobrze funkcjonował. Mój emalia : justyna.kaptur@op.pl
P.S. Mam nadzieje, ze napisałam to w jasny i przejrzysty sposób i bez błędów 😉😉
Ludzie mają kolczyki i tatuaże więc dlaczego syreny nie miałby mieć kolczyków w ogonie?
ogulnie prawdziwy koniec tej baśni jest smutny
Czyli taki jak w baśni Andersena...
@@batty8377 dokładnie
Ojjj ciężki wybór, bo wszystkie wątki są ważne. Ale jako kobieta (i matka córki) sądzę, że najbardziej ważny jest wątek feminizmu. Żyjemy w czasach i kraju, gdzie ludzie chyba zapomnieli po co powstał ten ruch. A to dlatego, że przecież mamy już "równe prawa". Mozemy pracować, głosować itp. I ok to prawda możemy i to robimy, ale jak czesto można spotkac sie z sytuacją, ze mamy nizsza pensje niz mezczyzni, nie zostajemy przyjęte do pracy, bo moze zajdziemy w ciążę i chcemy naciagnac pracodawce. Kurcze niby mozemy a nie możemy. Kolejny przyklad to bardoz ciezki temat. Gwalt. Dlaczego na sali rozpraw ciagle pada pytanie w co kobieta byla ubrana. "brzydkie slowo" co to kogo obchodzi, możemy chodzic nawet nago i nikt nie ma prawa nas tknac. Kolejny to zmuszanie do ciąży i dzieci, slubu. Musisz bo jestes kobieta. Chcesz to fajnie masz spokój, ale jak nie chcesz to masakra. Karmienie piersia i nazywanie kobiet krowami.
Troche chaotyczna ta moja wypowiedź, ale az mnie nosi. Niby mam prawo niby moge robic co chce, ale nie do konca. Nie wolno byc singielka, nie wolno nie miec dziecka, jak masz to nie wychodz z domu bos madka. Moge pracować, ale moga mnie nie zatrudnic bo jestm mloda inna pewno zajde w ciążę a jak mnke przyjma to o 300zl mniej niz faceta. I nie chodzi o feminazim, bo nie faceci sa zli. Oni sa super i tak samo wazni jak my, ald niestety kobiety maja miec pod gorke bo plec. Nie chce takiego zycia i problemów dla corki. Wolalabym zeby nie musiała bac sie wyjsc na dyskoteke, bo cos jej dosypia, zeby mogla pracować gdzie chce i za ile chce, zeby mogla sama zdecydować bez hejtu o rodzinie. Dlategk sądzę ze to najważniejszy problem nas kobie niezaleznie od pochodzenia, orientacji czy rasy.
Moj instagram: instagram.com/bhaalonik_rysuje
Mail. Atanna1993@gmail.com
Według mnie LGBT ponieważ może ta książka wytłumaczyć to tym osobą które tego nie akceptują
E-mail - EmilkaCisowska@wp.pl