@@imperatorin1 Stanislaw Grzesiuk (polecam jego ksiazki) na sugestie lekarza ,ze jak chce jeszcze troche pozyc to powinien zaczac o siebie dbac - odpowiedzial : doktorze ,mialem brata , nie pil , nie palil , zadziewczynkami nie latal 5 lat mial jak umarl a ja .............
Pisząc, że "dopiero teraz czuję, że żyję" jak sądzę masz na myśli to, że odstawienie alkoholu spowodowało wzrost motywacji do działania, a picie alkoholu powodowało u Ciebie spadek motywacji do życia, do działania, dbania o higienę ciała (mycie się, golenie, mycie zębów), uprawiania sportu ??
@@jacakjacak wystarczy właśnie czegoś nie robić. Jesteś Wolnym człowiekiem Możesz przechodzić obok alk obojętnie myśleć o czymś konstruktywnym a równie dobrze możesz też pić to Twój i tylko Twój wybór. Rób to co dla Ciebie dobre a to wiesz Ty najlepiej :) Pzdr i wesołych
Niesamowite artykuły i wiedza w nich, aż dziw że ludzkość tak nisko upadła mając takie cenne informacje już 100 lat temu a i dawniej. Dziękuję za ogrom pracy i przekazanie nam tej wiedzy❤️
@@RAVEN-js6ng lekarze dzisaj mówią prawdę haha proszę cię. Już dawno takich nie ma. Większość lekarzy teraz to kretyni(nie da się tego nie zauważyc będąc na jakiejkolwiek wizycie)
Zauważyłem sam po sobie, że w okresach, w których nie piłem żadnego alkoholu (poczynając od piwa, wina, czy wódki, a kończąc na takich alkoholach jak whisk(e)y, bourbon, koniak czy brandy) miałem znacznie lepszą kontrolę swoich emocji (trudniej było mnie sprowokować) i większą stabilność emocjonalną, tzn. codziennie mniej więcej jednakowo dobry nastrój. Myślę, że warto albo być osobą, która pije bardzo rzadko, albo taką co nie pije w ogóle.
Też w tych latach rzuciłem to i to. A pół roku temu wróciłem do tych nałogów one już od paru miesięcy mnie ciągneły i uległem. Chce to rzucić ale jest b.cieżko.
@@zizispontan szukaj innego uzależnienia heheheh, mi w ograniczeniu alkoholu pomagała marihuana, później w ograniczeniu jednego i drugiego pomógł sport i poświęcenie się mu, ale po złamaniu ręki wszystko wróciło, teraz chyba trading giełdowy mnie uratuje haha
Czesławie wielka wdzięczność za Twoja pracę w przytaczaniu wspaniałych tekstów z „wczoraj” dotyczących „dziś” . Jak widać jest „tylko” tu i teraz. Sam byłem ofiarą alkoholowych”terapii” nieuświadomionego zgubnych skutków i destrukcyjnego działania alkoholu na ciało fizyczne dusze i ciało astralne. Przyzwolenie państwowe i czerpanie korzyści materialnej (akcyza) z legalnego rozprowadzania tego narkotyku jakim jest alkohol jest jednym z powodów budowania iluzji ze alkohol jest bezpieczny i jego używanie jest kwestia wyboru i wolnej woli. Państwo samo przyczynianie się do propagowania alkoholu i to państwo używa go do ograniczenia wzrostu świadomości o zgubnym wpływie alkoholu na życie osobiste społeczne i rodzinne człowieka. Przyzwolenie rodzinne i styl życia i spędzanie wolnego czasu poprzez odurzanie się alkoholem doprowadza w wielu przypadkach do katastrofy i upadku człowieka i jego rodziny. Braknie tu literek na opisanie choćby kawałka prawdy. Dzięki za Twoja prace jeszcze raz. Z Bogiem (jakkolwiek go pojmuję) czyli z miłością (bezwarunkową i bezinteresowną). Nie ustawaj w swej pracy🤗🫀🧘♂️
@@grzegorzossowiecki1037 no cóż, to raczej wiedza ze starych ksiągi, które dopiero po przerobkach analfabetów staly sie wiedzą dla analfaberów.... ktore księgi czytasz ?
Wszystko się zgadza.. bywam czasami traktowana jak dziwoląg.. ..no jak to ze mną się nie napijesz .. od mówisz rodzinie, no co z ciebie za człowiek mówią. Ale ja jestem twarda, nie że muszę, ale chcę.. mieć czystą spokojną głowę. Pozdrawiam z serca Czesławie.
Też tak mam :-) ale większość ludzi z mojego otoczenia już się przyzwyczailo. Było ciężko na początku, cięgle namowy i te marudzenie: bo nie pije... jakbym musiała
Nigdy nie piłam,nie lubię i nie smakuje mi alkohol, nawet nalewki..chyba już instynktownie czułam co to jest. Również nie palę, nie pije kawy...nie mam nałogów.. czuję się rewelacyjnie i czuję swoją siłę.. niestety ludzie nie potrafią zrozumieć tego że ,,tak można żyć, żadnych uciech,, ...widać przez to że wielu żeby lepiej się poczuć potrzebuje się napić żeby się zrelaksować... Super wiedza, dobrze że są kanały na których poruszana jest ona przekazywana.
Alkoholizm to jest choroba nieuleczalna, choroba duszy, ciała i umysłu. Ma swoją jednostkę chorobową i można ją leczyć na NFZ są też wspólnoty AA praktycznie w każdym mieście. ALKHOLIK jest to osoba, która utraciła kontrolę na piciem alkoholu w jakiej kolwiek postaci. Tak jak nie zrobisz z kiszonego ogórka zwykłego ogorka tak samo osoba, która utraciła kontrolę nad piciem nigdy już nie wróci do picia takiego jak ci co nie mają takiego problemu. Warto zawalczyć o siebie i rodzinę. Na terapi dają wiedzę i narzędzia. Pytanie na ile się pragnie odbić od dna (każdy ma swoje). Na mitingach pracuję się na 12 krokach. Tylko rozwój duchowy daje nadzieję na prowadzenie zdrowego życia. Czy warto? Przestać pełzać w błocie, wstać i narodzić się na nowo. Najgorsze jest to, że w pojedynkę nie ma szans bo własny mózg, sposób myślenia jest największym wrogiem trzeźwienia.
Możliwe jest zmienić ten stan. Trwałe. Przez budowanie świadomości. Wprowadzanie konsekwentne zmian, i prace duchowa czyli emocjonalną. Ruch AA jest bardzo prężny teraz działa w nim mnóstwo ludzi covid i internet pomogły wielu dotrzeć do idei i skutecznie poradzili sobie i dotarli do siebie. Pozdrawiam.
Przestań pić małymi krokami, dawaj sobie postanowienie na każdy dzień :dziś nie piję, potem jutro znowu postanawiasz to samo. Ważne jest dzisiaj. Nie pij dzisiaj.
Tragedią jest, że alkohol jest tak łatwo dostępny praktycznie przez całą dobę, a Państwo nic z tym nie robi!!!! Ta polityka jest bardzo krótkowzroczna, bo wiadomo że rozpitym narodem łatwiej się rządzi ale w dłuższej perspektywie prowadzi do zguby cały kraj!
Kiedyś były mądre książki, po 1945 same durne...odkąd osaczyli Bolszewicy i Volksdeutsche Nasze uczelnie... . Z wyjątkiem Leona Jabłońskiego odnośnie Covida 1973.
Dla osób które o WIEELEEEEEE BARDZIEJ chcą wtajemniczyć się te tematy i nie tylko, polecam książkę "MISJA" tłumaczenia Tomasza Chałko napisaną przez Michela Desmarqueta. Ja osobiście uwielbiam ten piękny głos. 😉th-cam.com/play/PLQCq6zbsHNZfsKWlXpNpOeux9bq37GZT5.html . Najlepiej przed czytaniem czy audiobookiem które są na YT polecam wtajemniczyć się jak ta książka w ogóle powstała. I pamiętacie-nie jesteśmy sami. ✌️👽✌️
Pracuje z osobami bezdomnymi, bardzo czesto uzaleznionymi a moj ojciec tez jest alkoholikiem. Zgadzam sie ze wszystkim, sama nie pije i nie pale, tez nie jem miesa. Zupelnie inne zycie niz wczesniej, jasnosc umyslu, empatia, wrazliwosc, wszystko inne.
Wszystko robisz dobrze oprócz niejedzenia mięsa. Mięso oprócz pełnowartościowego białka (tylko białko pochodzące z produktów takich jak mięso, jaja, ryby, nabiał, podroby, owoce morza, etc jest pełnowartościowe) mającego wysoką wartość biologiczną zawiera również witaminy z grupy B, w tym witaminę B12, żelazo hemowe (znacznie lepiej przyswajalne niż niehemowe), cynk i inne witaminy i minerały. Poczytaj fachowe artykuły rzetelnych dietetyków (takich, którzy nie są otumanieni ideologią wegetarianizmu/weganizmu). Jedyne z czego warto całkowicie zrezygnować to z konserw mięsnych, konserw rybnych i wyrobów mięsopodobnych (wędliny, kabanosy, parówki, etc).
@@franzmaurer5229 ta człowiek ,ostał stworzony do wegetarianizmu a nawet weganizmu.i przestań podawać kłamstwa o zębach że są dostosowane do mięsa...surowego?albo kolejne bezczelne kłamstwo o długości jeśli .mamy za długi i niech gnije.byalko białko szukaj sam odpowiedzi a nie co głupcy piszą.
@@mariusz30able - nic nie pisałem o żadnych zębach. A mięsa surowego jeść nie zalecam, jedynie poddane obróbce termicznej (gotowanie, pieczenie, duszenie, grillowanie na grillu elektrycznym, ewentualnie smażenie).
Ja zalecam żadnego mięsa .kolejny cwaniak wymyślił dietę keto...dla naiwnych.jak jeszcze w dzisiejszych czasach gdzie mięso jest tak bezwartościowe trute antybiotykami chemia....polecać coś takiego
A potem się ludzie czegoś takiego nasłuchają i uważają za prawdę ultymatywną. ;) Wysłuchałem z zaciekawieniem. Szanuję odkrycia nt. interakcji alkoholu z ciałami subtelnymi. Należy jednak podkreślić, że zjawiska te dotyczą duchowych debili w kontakcie z alkoholem przemysłowym i ogólnie przeciętnym. Zanim zdogmatyzowani użytkownicy zaczną mi tu dyskutować, przedstawię zaledwie kilka faktów, z którymi nie ma dyskusji. 1. Tak, widziałem jak alkoholicy ściągali na siebie dusze zbłąkane, aby je dobrotliwie pokarmić. 2. Tak, widziałem, jak taki człowiek podczas pracy nagle dostawał stresu i zapomnienia, co i jak miał wykonać, kiedy dusza zbłąkana była w okolicy. 3. Spożywanie napojów alkoholowych lekkich niekoniecznie zmniejsza empatię czy intuicję. 4. Około 10 lat temu zrobiłem wino z ciemnych winogron takie, że mimo zawartości alkoholu, nie upajało, a... zwiększało elokwencję i podkręcało kreatywne myślenie. Jak to uczyniłem? W fazie fermentacji burzliwej, całe 2 tygodnie, stało przy kominku i "chłonęło" ogień, a do tego dzień w dzień leciały pozytywne, entuzjastyczne numery taneczne (nie jakieś głupie badziewie, tylko fachowe, dobrze napisane kawałki, które ja wyselekcjonowałem intuicyjnie i wedle mojej wiedzy fachowej) - playlista w pętli, bo i mi tak się chciało. Można? Można. Wino nasycone radością, ogniem i klimatem medytacyjnym. Jak mi ktoś to zdegraduje do prymitywnej kategorii "napój alkoholowy" to zbesztam publicznie w okamgnieniu. ;] 4. Nie kupować piwa i napojów z hurtowni, gdzie dusze upadłe mają swoje "bazy", a napoje alkoholowe przemysłowe zakupione - czyścić i błogosławić. I po problemie. Mało tego! Je można "zaprogramować" tak, że z każdym łykiem będzie np. wysyłana od Stwórcy do wszystkich dzieci w potrzebie na świecie bezwarunkowa miłość. Można? Można. Kreatywność i realne, samodzielne badania, a nie dogmatyczne programowanie się ograniczająco. Tacy wszyscy świadomi, a mało kto robi własne badania... wstyd. ;) A jak ktoś umie to niech oczyści takie hurtownie i zrobi tak, żeby do nich i do towaru zawsze dopływała bezwarunkowa miłość i ładowała ten towar. Co wy myślicie, że od siedzenia na dupkach i karmienia się strachliwymi dogmatami coś się w świecie zmieni? ;) Haha! Trzeba badać, myśleć i działać. Tylko mając ciekawość świata i realizując ją jesteś jak dziecko, co jest potrzebne do właściwego rozwoju. Zresztą to tak samo jak z kategorią "słodycze". Jak ktoś marudzi, że "wszystkie słodycze to zło" to neguje np. wegańskie czy swojskie domowe czy manufakturowe wytwory cukiernicze, desery, ciasta, ciastka. Proponuję 2h w błyskawicznym tempie pracować duchowo, a potem samodzielnie sprawdzić, że mózg krzyczy i woła o zasilenie: woda + dobre, swojskie ciasto albo czekolada + palmitynian askorbylu (witamina C rozpuszczalna w tłuszczach) dla skutecznego metabolizmu i ochrony naczyń krwionośnych. Prawidłowa dawka dzienna dla pracujących duchowo to 600 mg owej wit. C. A teraz niech każdy sobie policzy, czy tyle zjada. ;) Z niedożywienia mózgu bierze się lenistwo duchowe, które charakteryzuje się słuchaniem pierdół w necie zamiast pracowaniem samodzielnie badawczo i zwiększaniem własnych możliwości. :) Interesujące? Ciekawe? Dotarło? Mam nadzieję. :D A niech mi tylko ktoś napisze mylnie jakobym się czepiał czy coś krytykował... To zbesztam w okamgnieniu, hehe. Czytanie ze zrozumieniem dożywionego mózgu nie trudzi. Tym komentarzem zwiększam wartość kanału. Robię to z poczucia braterstwa i troski i miłości do ludzi. W końcu przecież mogłem w tym czasie zjeść sobie zielonego groszku i obejrzeć coś rozrywkowego, prawda? Zwłaszcza, że zaraz wychodzę i trochę mi się spieszy. Myślę, że dla dożywionych, pracujących duchowo będzie to jasne i oczywiste. :) Jak nie jest dla ciebie, który to czytasz - delikatnie podpowiadam zmienić podejście z domniemań na poszukiwanie prawdy i ze strachliwego wobec produktów spożywczych na błogosławiącego żywność. :) Zdrawiam. Not-Negotiable-Autograph: BY: CJWarlock (c) 15.12.2022 All rights reserved. To Google LLC: by deleting this comment, whether manually or automatically, you agree to make a payment of compensation to my benefit for the lose of my intellectual property. The not-negotiable amount of compensation will be specified by me. Any attempt of delaying or derailing, in any form, of the said compensation will add to the amount of the compensation. The will of a free man is the highest law. The will expressed and not challenged within a month becomes a law between the service provider and the user, an addition to the agreement, that stands above all statements in the agreement that are contradictory to the said will.
Miszczu marzenie się napić takiego wina w takim towarzystwie nareszcie „ ludzkie „ podejście do życia ja od dziecka nienawidzę jak ktoś mi czegoś zabrania i spróbowałem wszystkiego i zwiedziłem cały świat i cieszę się ze doczekałem się takiego komentarza hahahha mega prawdziwa prawda ! 🎉😂
Nic nie rozumiem normalnie co Ty do mnie mówisz.... A bardziej poważnie, jeździłem sporo po festiwalach, eko-wioskach itp, i jak się łatwo domyśleć prawie każdy "neofita" z takich środowisk miał bardzo ortodoksyjne podejście do tematów związanych z alkoholem, mięsem, czy nabiałem. Jako że myślę samodzielnie, zamiast wskakiwać na każdy wagonik z jakąkolwiek nową modą czy ruchem, moja retoryka zawsze wyrażała przekonania, którym bardzo po drodze z Twoimi; nie lubię "extremy" czy protekcjonalnych przytyków, szczególnie od kogoś, kto jeszcze "wczoraj" sam był przysłowiowym cielęciem. Myślę jednak, że każdy myślący człowiek ( i tu cieszę się się właśnie do tego faktu się odniosłeś) wie, kiedy czegokolwiek jest ZA dużo i ZA często, i do tego raczej odnosi się ten wspaniały traktat z filmiku. Nie mylmy zatem pojęć drodzy Państwo! Wszak jesteśmy ludźmi, a co za tym idzie nic co ludzkie... A dla tych, którzy zmagają się z rzuceniem picia mogę śmiało powiedzieć z doświadczenia, że nic łatwiejszego - rzucałem już z dziesięć razy, i zawsze mi się udawało! Dobra, ja też się spieszę, bo za chwilę godzina 13, więc czas do sklepu wyruszyć (cóż, old habits die hard) 😋😁. Dzięki za fajny wpis, a jeśli faktycznie pisany był "na kolanie", to faktycznie drogi Czarnoksiężniku mózg masz jeszcze nie całkiem zlasowany 😉🤗. P.S. Good luck claiming the compensation from YT; somehow, it seems rather unlikely, to say the very least ...
@@dariostarsky8124 jak to nie wiesz dołożył trochę eteru duchowości i już można wszystko … jeżeli będziemy się ograniczać to właśnie dlatego będą nami sterować … dużo człowiek tworzy po alkoholu czy opłatach i tu nie można kontrolować nikogo nawet ICH sztuczna inteligencja się zawiesza na tym wiec nie ograniczajmy się lale również nie trujmy się to jest jasne !
Dzięki za spoko materiał a chyba bardziej za odkopanie i przedstawienie, interesuje się tymi astralnymi duchowymi sprawami więc tym bardziej do mnie przemawia, mam swoje doświadczenia z alko i tytoniem, kiedy nie paliłem jeszcze wtedy i nie piłem przez rok odczuwałem bardziej życie i ludzi, ale potem wpadłem w nikotynizm i popijałem nie za dużo ale jednak moze ze 3 razy film sie urwał z początku było fajnie nawet na plus ale wtedy starczało mi 200ml wódki lecz pózniej już było więcej, az wkońcu nie wiem czy to ze stresu czy z fajek tego wszystkiego naraz mimo młodego wieku 20 pare lat, działało włśnie źle na naczynia krwionośne odczucie zimna i przestało to już sprawiać frajde, to sie może wydać dziwne bo pijaki pod sklepem piją i żyją ale ja myśle że każdy jest inny i nie warto sugerować się ogółem, pozdrawiam, dbajcie o siebie, sport też daje fun
Cenie za intencje, ale ogolnie to nie rezonuje to ze mna. Slowa uznania dla autora za wlozony trud w przygotowanie materialu.Duchy, demon, tecza radosc, tesknota za szczesciem. My i oni. Kazdy musi przejsc swoja droge. Nikt walki nie wygral zwalczaniem niczego nie osiagnie. Potrzebna jest edukacja, uswiadamianie, glebokie rozmowy, relacje. Jest to bardzo trudne zadanie, aber marginalizowac spoleczna role jaka odgrywa w zyciu Alkohol. Pozdrawiam wszyskich wibrujacych na trzezwo. Pozdrawiam rowniez zazywajacych. Na trzezwo jest nieporownywalnie lepiej. Zapraszam do merytorycznej dyskusji.
Generalnie tak. Chociaż jak mnie coś bierze jakieś przeziębienie to do herbaty trochę i myślę że pomaga. Szczególnie jak organizm mi to podpowiada. Druga sytuacja To ja akurat nie potrzebuje Raczej potrafię się bawić i być sobą bez alkoholu. Ale wielu ludzi obecnie jest mocno spietych. Często jakby ciągle pod jakimiś maskami Grają jakieś role I minimalna dawka jakby ich rozluźnia Niekoniecznie widzę w tym zło. Ostatnia sytuacja to poprostu robię sobie nalewki sosnowe, syropy, Na zimę.
z wlasnego doswiadczenia... z niektorymi tezami sie zgadzam, z niektorymi nie. dlaczego? bo sa polowiczne. sam, jako dlugoletni alkoholik, ktory leci do odcinki, np zauwazylem jedno. w pierwszym artykule zamieszczone? ze alkohol zaburza. i dlatego zaczalem pic. doswiadczenia duchowe byly za mocne. faktycznie, na jakis czas chlanie stlumilo ten efekt. nascie lat pozniej? chleje dalej ale znow wzbudzenie duchowe idzie. zwykle przyzwyczajenie organizmu. oczywiscie. dla tej osoby stan trzezwosci jest stanem normalnym. po latach stanem trzezwosci dla mnie, jest jak sie nieco urzne. organizm sie adaptuje, jesli ci po tamtej stronie cos chca...
Ja nie piję ale cięzko mi uwierzyć w to astralne coś. Mam często do czynienia z pijanymi ludźmi i zachowują się jakby co chwile przeskakiwali z ciała do ciała. Alkohol pomaga im uwolnić moc xD
to tak nie działa złotko. czy masz hajs czy nie uzlażnisz się, potem będziesz wypierać i ranić bliskich, chyba że gadasz do pieniążków ale to już choroba psychiczna
@@abitw210 u większości rzeczywiście tak nie działa ale wiem jak smakuje alkohol ten z górnej półki, zwłaszcza w ulubionej scenografii i wiedząc to i tak potrafię nie pić alkoholu przez wiele lat co już nieraz bywało ale też mogę robić to codziennie oczywiście przy dobrobycie finansowym i w bezpiecznych ilościach dla stanu mojego umysłu 😉
Całe szczęście alkoholizowanie się odchodzi powoli do lamusa. Ludzie są mądrzy i całe szczęście z czasem widzą co im służy :) Sam od paru lat abstynent a ile to w sumie średnio mnie obchodzi bo szkoda Teraźniejszości na przeszłość jeszcze tą przyzdobioną w gównianych kolorach whisky XD ....aha brak alkoholu = większa Odwaga, Kreatywność, dodatkowy czas na coś wartościowego no i na pewno lepsze i stabilniejsze samopoczucie pomijając wpływ na zdrowie fizyczne... do tego alk "fajnie" się "chemicznie" kompnuje z papsami ...(wpływ na GABA ciekawi niech sobie poszukają w książkach dotyczących biochemii) Pozdro i Wesołych świąt.
Jak poznać, że spirytus jest skażony? Do nalewek ziołowych kupowałam w Biedronce, czy ten jest skażony? Pewnie nie jest idealny, jaki nadaje się zatem do lecznictwa?
Mam wrażenie, że to czytanie jest dla ludzi uzależnionych, te wszystkie używki a zwłaszcza alkohol jest dla ludzi umiejących pić z umiarem,ja piję okazjonalnie od 40 lat i nigdy nie miałem z tym problemu a wręcz przeciwnie zawsze czułem się bardziej wyluzowany i weselszy. Pozdrawiam.
Gówno prawda 🤣 Wale 22 lata , nie non stop ale zdarza się 5 dni ciągu . I żyje ,myślę ,i to samodzielnie! Alkohol jest dla wszystkich, ale w danej ilości . Ja mogę wypić sporo ,lub nie pić wcale i nie wpływa to na moje myślenie i IQ. Jestem alkoholikiem,bo jak piję,to często muszę się "dojebac" . Ale,nie jestem agresywny , piję za swoje , nikomu nie szkodzę , utrzymuje darmozjadów w urzędach i morderców w więzieniu. Co tu więcej pisać ? Alk jest zły , ale nie dla wszystkich,a dostępny dla wszystkich, więc kto na tym zarabia ? Już napisałem kogo się utrzymuje.
Panie Czesławie, proszę mi wybaczyć, że zwracam na to uwagę, ale ten błąd już się za bardzo rozpanoszył: łacińskie aqua vitae czytamy: akwa wite. Czytamy wyraźne "w", nie "ł" (akła).
@@BezChaosowania Znajomość łaciny już dawno zanikła w narodzie, a błąd -wydaje mi się - powstał wtedy, kiedy pewnego dnia pojawiły się w TV anglosaskie reklamy wody mineralnej snobujace się na łacińska nazwę "aqua", ale z błędną - jak to u Anglosasów - wymowa. Nasi tworcy reklam wpatrzeni w Zachód i nie znający łaciny zaczęli błąd ten bezmyślnie powtarzać, a telewizja tłukła to na okrągło. Ponadto młodzież, z zapałem ucząca się angielskiego, skrupulatnie powiela wszelkie tego typu błędy wymowy popełniane przez Anglików czy Amerykanów.
Zadamy sobie pytanie - a Jezus Chrystus zamienił krew w wino.? TAK ale wypijał je w ilości nie szkodliwej, wręcz leczniczej dla swych ciał( fizycznego i astralnego).✌️😇
@@marcinwiniecki8646 W te dowody naukowe to ja już przestałem wierzyć.. Kiedyś masło było nie zdrowe- teraz jest ok. Kawa nie zdrowa- teraz w małych ilościach działa już leczniczo. A po za tym mała lampka wina wytrawnego do posiłku działa korzystnie na nasz układ trawienny i popudza krwinki do namnażania się, co z kolei działa korzystnie dla osób chorujących na anemie. No i przecież niektóre leki nawet produkowane są na bazie alkoholu.. itd.✌️👽✌️
Ja nie piję od 18. roku życia, za to palę zioło od 16. - polecam. A co do tego całego mistycyzmu to... MISTYCYZM - dlaczego go unikam Aby to wytłumaczyć najpierw muszę odnieść się do podstawy mojego wzechświatopoglądu. Jedną kulę tworzą dwie przeciwstawne półkule (górna i dolna) - dwa przeciwstawne bieguny tworzą jedno i są tym samym lecz prawa, którymi się żądzą są przeciwstawne względem siebie (np. gdy największą i nieprzeźroczystą kulę oświetla największy i jedyny promień światła to zawsze pół kuli tej jest w absolutnej ciemności a drugie pół kuli jest mniej lub bardziej oświetlone). Życie najprawdopodobniej nie kończy się z chwilą śmierci, ponieważ podstawą życia jest energia (energia determinująca cząstki materii do układania się ("upiorne działanie na odległość" - A. Einstein), kwanty - postrzeganie szczeliny fotonu, determinowanie spina elektronu, zanim powstanie pierwsza cząstka ciała człowieka, czyli zygota, energia sprawia, że plemnik łączy się z komórką jajową w wyniku czego znika plemnik i znika komórka jajowa a powstaje zygota) a energia nie znika tylko zmienia swój nośnik, więc skoro nie znika tylko zmienia swój nośnik to najprawdopodobniej z chwilą śmierci przedostaje się na drugą część świata (kula ma dwie półkule), która charakteryzuje się przeciwstawną zasadą funkcjonowania rzeczywistości... ... po tej stronie wszechświata za idealne lenistwo czeka cierpienie (śmierć z głodu, zamarznięcie itp.) więc po tamtej stronie wszechświata za idealne lenistwo czeka szczęście. ... po tej stronie wszechświata się "zaistnieniowywuje" (poczęcie) i jest się skazanym na śmierć więc po tamtej stronie wszechświata się "zaistnieniowywuje" i się żyję(?) dobrowolnie... (?). ... po tej stronie wszechświata nie wie się czy przed poczęciem się istniało (nie zna się swojej historii) więc po tamtej stronie wszechświata się wie po zaistnieniu w niej czy wcześniej się istniało (zna się swoją historię). ... po tej stronie wszechświata prawa fizyki są bezwzględne wobec danej istoty więc po tamtej stronie wszechświata prawa fizyki są całkowicie względne wobec danej istoty. ... po tej stronie wszechświata aby dany pomysł istoty zaistniał musi ów istota podjąć odpowiednie czynności więc po tamtej stronie wszechświata aby dany pomysł istoty zaistniał po prostu wystarczy, że go wymyśli ów istota. ... po tej stronie wszechświata trzeba spostrzec istotę a następnie ją przeanalizować aby ją poznać więc po tamtej stronie wszechświata po prostu się wie o istnieniu danej istoty i po prostu się ją zna (o ile się chce). ... po tej stronie wszechświata wie się nic o danej istocie przed jej spostrzeżeniem i przeanalizowaniem więc po tamtej stronie wszechświata (o ile się chce) wie się wszystko o danej istocie przed jej spostrzeżeniem i przeanalizowaniem. ... po tej stronie wszechświata aby znać wszystkie istoty trzeba je spostrzec i przeanalizować więc po tamtej stronie wszechświata aby znać wszystkie istoty nie trzeba ich spostrzec i przeanalizować (o ile się chce). ... tą stronę wszechświata można spostrzec (zobaczyć ją) więc tamtej strony wszechświata nie można spostrzec (zobaczyć jej). A teraz po przedstawieniu mojego wszechświatopoglądu poruszę sedno sprawy. Uważam że życie, które podlega części świata, na której panuje przeciwstawna zasada funkcjonowania rzeczywistości do tej, w której żyjemy tu na Ziemi - ja będę nazywał to nieograniczonością i ograniczonością, może realnie zaingerować na część świata, na której panuje zasada ograniczoności, ze względu na zasadę nieograniczoności części świata, której aktualnie podlega. Tym samym być przyczyną powstania na części świata, na której panuje zasada ograniczoności, zjawiska, które istnieje wbrew racjonalnej logicznej dedukcji (np. jakieś paranormalne wizje czy głosy w głowie), dlatego właśnie wszelkie zjawisko, które zaistniało, istnieje, lub, które zaistnieje, wbrew racjonalnej logicznej dedukcji nie jest dla mnie argumentem poświadczającym o tym, że dany inicjator ów zjawiska jest dobry, ponieważ życie może oszukać, innymi słowy może np. uczynić czyn bezpośrednio korzystny dla innego życia w celu uzyskania jego przychylności a następnie zmanipulowania nim. Dlaczego(?), wg mnie dlatego aby zaistniał ktoś z historią taką jaką on chce aby zaistniał. Wg mnie powód najbardziej prawdopodobny tego jest taki, że ów ktoś ma tak złą historie, że ktokolwiek nie chce w jakąkolwiek interakcje z nim wejść i ów temu komuś już nie zależy na opinii kogokolwiek, więc ingeruje z strony nieograniczoności do ograniczoności kogokolwiek i powoduje np. zaistnienie kogoś takiego kto czyni cuda itp. po to aby zaistniał ktoś z historią gorszą od niego po to aby chociaż on chciał z nim nawiązać interakcje w świecie po śmierci, czyli w nieograniczoności, bo nawet bycie ofiarą zemsty to już coś w obliczu wiecznej samotności. Zemsta to forma interakcji z kimś a więc forma pokazania się komuś, a dlaczego komuś może zależeć na spostrzeżeniu kogoś(?), aby np. do swoich botów w swoich grach w nieograniczoności dać mechanizm wyekstrahowany z kogoś innego ale kogoś kto jest w nieograniczoności bo wtedy dopiero można dostrzec jego jaki jest gdy ma np. max zdrowie, max refleks itd. Reasumując; ten mistycyzm (czyli jakieś egzorcyzmy, obe, wizje, dyktowania, podróże astralne, głosy w głowie, żyły wodne, opętania, bretarianizm, orbsy, modlitwy itp.) okupiony jest zadzieraniem z życiem, które ingeruje z strony nieograniczoności do ograniczoności kogoś a to wg mnie chyba najgorszy(!) uczynek jaki w ogóle istnieje.
Ja tak trochę z innej beczki ... Jak dotąd spotkałem tylko jednego alkoholika , tzw."chlora" który się zaszczepił tymi ostatnimi wynalazkami natomiast większość niepijących przynajmniej po drugim strzale ... Więc o co kaman ? Gdzie ta logika ?
Trudno jednoznacznie stwierdzić czy decyzję o szczypaniu się można przypisać spożywaniu alkoholu. W moim otoczeniu w pracy większość pijących zaszczepiona. Tłumaczą to tym że są bezpieczni i mogą się swobodnie poruszać,no bo jak nie wyjść do sklepu po alkohol ,można sobie różnych rzeczy odmówić ale nie tego "paliwa".
Dzięki bracie :) wiedziałem,że to spodoba się duszyczkom ! Bardzo mi to pomogło w decyzji, żeby nie tykać tej trucizny
to chyba i bez tego nie warto pić .
Ponad 4 lata bez alkoholu i 3 lata bez telewizji i radia ,Zdrawiam.
To jeszcze internet odstaw i będzie super...
@@krzysztofarndt207 a skąd dowiedzieliśmy się o Bez Chaosowania 🙏✌️🥰
Piłem przez 20 lat to było bardzo destrukcyjne mało nie doprowadziło mnie to na tamten świat. Nie pije już 5 lat i dopiero teraz czuję że żyję.
Wspaniale, ja też już kilka lat cieszę się trzeźwością. Bycie tam jest bardzo ciemne i głębokie. Pozdrawiam
a ja nie odmawiam sobie i czuje ze jest fajnie !!!!
@@tadeusz4306 😂
@@imperatorin1 Stanislaw Grzesiuk (polecam jego ksiazki) na sugestie lekarza ,ze jak chce jeszcze troche pozyc to powinien zaczac o siebie dbac - odpowiedzial : doktorze ,mialem brata , nie pil , nie palil , zadziewczynkami nie latal 5 lat mial jak umarl a ja .............
Pisząc, że "dopiero teraz czuję, że żyję" jak sądzę masz na myśli to, że odstawienie alkoholu spowodowało wzrost motywacji do działania, a picie alkoholu powodowało u Ciebie spadek motywacji do życia, do działania, dbania o higienę ciała (mycie się, golenie, mycie zębów), uprawiania sportu ??
Zero alkoholu od dluzszego czasu mam czysty bystry umysl polecam kazdemu aby przestac pic alkohol
Zgadzam się . 👌
Dokładnie mam to samo tylko czystość daje jebniecie
Jak to zrobić?
@@jacakjacak wystarczy właśnie czegoś nie robić. Jesteś Wolnym człowiekiem Możesz przechodzić obok alk obojętnie myśleć o czymś konstruktywnym a równie dobrze możesz też pić to Twój i tylko Twój wybór. Rób to co dla Ciebie dobre a to wiesz Ty najlepiej :)
Pzdr i wesołych
Alko od święta a kiedyś było naprawdę dużo.Inna jakość życia!Jedna z niewielu trucizn sprzedawana legalnie
Już odstawienie destylowanych alkoholi poprawia żywot,odstawiłem jeszcze politykę we wszystkich formach...to jest dopiero komfort.
Niesamowite artykuły i wiedza w nich, aż dziw że ludzkość tak nisko upadła mając takie cenne informacje już 100 lat temu a i dawniej. Dziękuję za ogrom pracy i przekazanie nam tej wiedzy❤️
Dzisiaj prześladuje się lekarzy bo mówią prawdę...
@@RAVEN-js6ng lekarze dzisaj mówią prawdę haha proszę cię. Już dawno takich nie ma. Większość lekarzy teraz to kretyni(nie da się tego nie zauważyc będąc na jakiejkolwiek wizycie)
potwierdzam, od 2016 "zero" alkoholu...przepiękny stan...
👏👏👏
Do mnie to ze baz alkoholu można sie dobrze bawić dopiero dotarlo po 7 latach tzn zrozumialem co sie ma na myśli to mówiąc.
👍👍👍👍👍👍👍
Jak do tego dorosnąć?
@@nopopacz A jeśli to silniejsze?Tak zrobiłeś?
Zauważyłem sam po sobie, że w okresach, w których nie piłem żadnego alkoholu (poczynając od piwa, wina, czy wódki, a kończąc na takich alkoholach jak whisk(e)y, bourbon, koniak czy brandy) miałem znacznie lepszą kontrolę swoich emocji (trudniej było mnie sprowokować) i większą stabilność emocjonalną, tzn. codziennie mniej więcej jednakowo dobry nastrój.
Myślę, że warto albo być osobą, która pije bardzo rzadko, albo taką co nie pije w ogóle.
Dokładnie to samo widze
2014 porzuciłem tytoń, natomiast 2016 alkohol. Nie byłem alkoholikiem, natomiast i tak moje życie uległo całkowitej zmianie. Polecam wszystkim.
Też w tych latach rzuciłem to i to. A pół roku temu wróciłem do tych nałogów one już od paru miesięcy mnie ciągneły i uległem. Chce to rzucić ale jest b.cieżko.
Trza pripowac
@@zizispontan szukaj innego uzależnienia heheheh, mi w ograniczeniu alkoholu pomagała marihuana, później w ograniczeniu jednego i drugiego pomógł sport i poświęcenie się mu, ale po złamaniu ręki wszystko wróciło, teraz chyba trading giełdowy mnie uratuje haha
Czesławie wielka wdzięczność za Twoja pracę w przytaczaniu wspaniałych tekstów z „wczoraj” dotyczących „dziś” . Jak widać jest „tylko” tu i teraz. Sam byłem ofiarą alkoholowych”terapii” nieuświadomionego zgubnych skutków i destrukcyjnego działania alkoholu na ciało fizyczne dusze i ciało astralne. Przyzwolenie państwowe i czerpanie korzyści materialnej (akcyza) z legalnego rozprowadzania tego narkotyku jakim jest alkohol jest jednym z powodów budowania iluzji ze alkohol jest bezpieczny i jego używanie jest kwestia wyboru i wolnej woli. Państwo samo przyczynianie się do propagowania alkoholu i to państwo używa go do ograniczenia wzrostu świadomości o zgubnym wpływie alkoholu na życie osobiste społeczne i rodzinne człowieka. Przyzwolenie rodzinne i styl życia i spędzanie wolnego czasu poprzez odurzanie się alkoholem doprowadza w wielu przypadkach do katastrofy i upadku człowieka i jego rodziny. Braknie tu literek na opisanie choćby kawałka prawdy. Dzięki za Twoja prace jeszcze raz. Z Bogiem (jakkolwiek go pojmuję) czyli z miłością (bezwarunkową i bezinteresowną). Nie ustawaj w swej pracy🤗🫀🧘♂️
Sama nazwa spirytus kojarzy sie ze spiryzmem, dżin rownież siedział w butelce....
Życie jest piękne i nie trzeba nam trucizny !
@@grzegorzossowiecki1037 nie jestes zapoz nany z tego rodzaju materialem.
@@grzegorzossowiecki1037 no cóż, to raczej wiedza ze starych ksiągi, które dopiero po przerobkach analfabetów staly sie wiedzą dla analfaberów.... ktore księgi czytasz ?
Wszystko się zgadza.. bywam czasami traktowana jak dziwoląg.. ..no jak to ze mną się nie napijesz .. od mówisz rodzinie, no co z ciebie za człowiek mówią. Ale ja jestem twarda, nie że muszę, ale chcę.. mieć czystą spokojną głowę. Pozdrawiam z serca Czesławie.
Też tak mam :-) ale większość ludzi z mojego otoczenia już się przyzwyczailo. Było ciężko na początku, cięgle namowy i te marudzenie: bo nie pije... jakbym musiała
@@sylwiawajcowicz-malik584 gratuluję silnej wolnej woli👍
Powiedz im jasno co myślisz o alko, ja im mówie zę piją rozpuszczalnik i niedugo klej będą wąchąć. Juz nikt nie namawia i nic z tych rzeczy:)
Nigdy nie piłam,nie lubię i nie smakuje mi alkohol, nawet nalewki..chyba już instynktownie czułam co to jest. Również nie palę, nie pije kawy...nie mam nałogów.. czuję się rewelacyjnie i czuję swoją siłę.. niestety ludzie nie potrafią zrozumieć tego że ,,tak można żyć, żadnych uciech,, ...widać przez to że wielu żeby lepiej się poczuć potrzebuje się napić żeby się zrelaksować...
Super wiedza, dobrze że są kanały na których poruszana jest ona przekazywana.
Dziękuję za Twoją pracę, super rzeczy dla nas robisz.
Tak,prawda. Bez alkoholu czucie świata jest piękniejsze...
Niesamowita wiedza jest w tych artykułach. Słucham sobie codziennie jeden filmik :) Masz bardzo ładny melodyjny, głos.
To słuchasz dla głosu ?.
@@Alkow403przestań pić alkohol.
Bardzo ciekawe 😊 czytanie perfekcyjne a i wiadomości o tych nałogach dają dużo do myślenia 😊😊😊
Dziękuję 🙏
Dziękuję.🍀
Dobra robota , świetne materiały 👍🏻🙂
Bardzo ciekawe. Dziękuję 🌼
Pijąc wiem że zbijam samego siebie ! Boli mnie to że jednak niszczę swoją rodzinę
Bądź wdzięczny sobie za to że jesteś trzeźwy każdego ranka, a stanie się to.
Alkoholizm to jest choroba nieuleczalna, choroba duszy, ciała i umysłu. Ma swoją jednostkę chorobową i można ją leczyć na NFZ są też wspólnoty AA praktycznie w każdym mieście. ALKHOLIK jest to osoba, która utraciła kontrolę na piciem alkoholu w jakiej kolwiek postaci. Tak jak nie zrobisz z kiszonego ogórka zwykłego ogorka tak samo osoba, która utraciła kontrolę nad piciem nigdy już nie wróci do picia takiego jak ci co nie mają takiego problemu. Warto zawalczyć o siebie i rodzinę. Na terapi dają wiedzę i narzędzia. Pytanie na ile się pragnie odbić od dna (każdy ma swoje). Na mitingach pracuję się na 12 krokach. Tylko rozwój duchowy daje nadzieję na prowadzenie zdrowego życia. Czy warto? Przestać pełzać w błocie, wstać i narodzić się na nowo. Najgorsze jest to, że w pojedynkę nie ma szans bo własny mózg, sposób myślenia jest największym wrogiem trzeźwienia.
Możliwe jest zmienić ten stan. Trwałe. Przez budowanie świadomości. Wprowadzanie konsekwentne zmian, i prace duchowa czyli emocjonalną. Ruch AA jest bardzo prężny teraz działa w nim mnóstwo ludzi covid i internet pomogły wielu dotrzeć do idei i skutecznie poradzili sobie i dotarli do siebie. Pozdrawiam.
Przestań pić małymi krokami, dawaj sobie postanowienie na każdy dzień :dziś nie piję, potem jutro znowu postanawiasz to samo. Ważne jest dzisiaj. Nie pij dzisiaj.
Zdrawiam Cię bracie ✌️
Zacznij trzeźwość razem ze mną od teraz. Nie znamy się ale oboje tak naprawdę chcemy się tak samo z tego uwolnic
Ale to ciekawe i mądre, dziekuje🙏🙏🙏
Tragedią jest, że alkohol jest tak łatwo dostępny praktycznie przez całą dobę, a Państwo nic z tym nie robi!!!! Ta polityka jest bardzo krótkowzroczna, bo wiadomo że rozpitym narodem łatwiej się rządzi ale w dłuższej perspektywie prowadzi do zguby cały kraj!
Dziękuję .mega ciekawe ...🧐🏵️⚛️♥️🔥👍☀️😁🌸
Bardzo wartościowy kanał. Dziękuję za wszystkie wiadomości, które przekazujesz. Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrówka 🙂
Kiedyś były mądre książki, po 1945 same durne...odkąd osaczyli Bolszewicy i Volksdeutsche Nasze uczelnie... . Z wyjątkiem Leona Jabłońskiego odnośnie Covida 1973.
Dzięki
Ślicznie dziękuję 🙏💗
Dziękuje! 💗 ❤️ 💖
Swietny materiał więcej ludzi powinno go wysłuchac
To bardzo ważne czytanie,wdzięczność 💚
Dla osób które o WIEELEEEEEE BARDZIEJ chcą wtajemniczyć się te tematy i nie tylko, polecam książkę "MISJA" tłumaczenia Tomasza Chałko napisaną przez Michela Desmarqueta. Ja osobiście uwielbiam ten piękny głos. 😉th-cam.com/play/PLQCq6zbsHNZfsKWlXpNpOeux9bq37GZT5.html . Najlepiej przed czytaniem czy audiobookiem które są na YT polecam wtajemniczyć się jak ta książka w ogóle powstała. I pamiętacie-nie jesteśmy sami. ✌️👽✌️
Dziękuję
Coś wspaniałego, nie wiedziałem że takie są opracowania, dziękuję i pozdrawiam
Lubię ten pana głos , uspokaja mnie .
Czuć że że ma pan wysoki poziom samoświadomości i nie ściemnia .
Potwierdzam i pozdrawiam
Bardzo pouczajace👍👍👍
Pracuje z osobami bezdomnymi, bardzo czesto uzaleznionymi a moj ojciec tez jest alkoholikiem. Zgadzam sie ze wszystkim, sama nie pije i nie pale, tez nie jem miesa. Zupelnie inne zycie niz wczesniej, jasnosc umyslu, empatia, wrazliwosc, wszystko inne.
Wszystko robisz dobrze oprócz niejedzenia mięsa.
Mięso oprócz pełnowartościowego białka (tylko białko pochodzące z produktów takich jak mięso, jaja, ryby, nabiał, podroby, owoce morza, etc jest pełnowartościowe) mającego wysoką wartość biologiczną zawiera również witaminy z grupy B, w tym witaminę B12, żelazo hemowe (znacznie lepiej przyswajalne niż niehemowe), cynk i inne witaminy i minerały.
Poczytaj fachowe artykuły rzetelnych dietetyków (takich, którzy nie są otumanieni ideologią wegetarianizmu/weganizmu).
Jedyne z czego warto całkowicie zrezygnować to z konserw mięsnych, konserw rybnych i wyrobów mięsopodobnych (wędliny, kabanosy, parówki, etc).
@@franzmaurer5229 ta człowiek ,ostał stworzony do wegetarianizmu a nawet weganizmu.i przestań podawać kłamstwa o zębach że są dostosowane do mięsa...surowego?albo kolejne bezczelne kłamstwo o długości jeśli .mamy za długi i niech gnije.byalko białko szukaj sam odpowiedzi a nie co głupcy piszą.
@@franzmaurer5229 dokładnie, należy też dodać, że powinno to być mięso tłuste ale nie wieprzowe
@@mariusz30able - nic nie pisałem o żadnych zębach.
A mięsa surowego jeść nie zalecam, jedynie poddane obróbce termicznej (gotowanie, pieczenie, duszenie, grillowanie na grillu elektrycznym, ewentualnie smażenie).
Ja zalecam żadnego mięsa .kolejny cwaniak wymyślił dietę keto...dla naiwnych.jak jeszcze w dzisiejszych czasach gdzie mięso jest tak bezwartościowe trute antybiotykami chemia....polecać coś takiego
A potem się ludzie czegoś takiego nasłuchają i uważają za prawdę ultymatywną. ;) Wysłuchałem z zaciekawieniem. Szanuję odkrycia nt. interakcji alkoholu z ciałami subtelnymi. Należy jednak podkreślić, że zjawiska te dotyczą duchowych debili w kontakcie z alkoholem przemysłowym i ogólnie przeciętnym. Zanim zdogmatyzowani użytkownicy zaczną mi tu dyskutować, przedstawię zaledwie kilka faktów, z którymi nie ma dyskusji. 1. Tak, widziałem jak alkoholicy ściągali na siebie dusze zbłąkane, aby je dobrotliwie pokarmić. 2. Tak, widziałem, jak taki człowiek podczas pracy nagle dostawał stresu i zapomnienia, co i jak miał wykonać, kiedy dusza zbłąkana była w okolicy. 3. Spożywanie napojów alkoholowych lekkich niekoniecznie zmniejsza empatię czy intuicję. 4. Około 10 lat temu zrobiłem wino z ciemnych winogron takie, że mimo zawartości alkoholu, nie upajało, a... zwiększało elokwencję i podkręcało kreatywne myślenie. Jak to uczyniłem? W fazie fermentacji burzliwej, całe 2 tygodnie, stało przy kominku i "chłonęło" ogień, a do tego dzień w dzień leciały pozytywne, entuzjastyczne numery taneczne (nie jakieś głupie badziewie, tylko fachowe, dobrze napisane kawałki, które ja wyselekcjonowałem intuicyjnie i wedle mojej wiedzy fachowej) - playlista w pętli, bo i mi tak się chciało. Można? Można. Wino nasycone radością, ogniem i klimatem medytacyjnym. Jak mi ktoś to zdegraduje do prymitywnej kategorii "napój alkoholowy" to zbesztam publicznie w okamgnieniu. ;] 4. Nie kupować piwa i napojów z hurtowni, gdzie dusze upadłe mają swoje "bazy", a napoje alkoholowe przemysłowe zakupione - czyścić i błogosławić. I po problemie. Mało tego! Je można "zaprogramować" tak, że z każdym łykiem będzie np. wysyłana od Stwórcy do wszystkich dzieci w potrzebie na świecie bezwarunkowa miłość. Można? Można. Kreatywność i realne, samodzielne badania, a nie dogmatyczne programowanie się ograniczająco. Tacy wszyscy świadomi, a mało kto robi własne badania... wstyd. ;) A jak ktoś umie to niech oczyści takie hurtownie i zrobi tak, żeby do nich i do towaru zawsze dopływała bezwarunkowa miłość i ładowała ten towar.
Co wy myślicie, że od siedzenia na dupkach i karmienia się strachliwymi dogmatami coś się w świecie zmieni? ;) Haha! Trzeba badać, myśleć i działać. Tylko mając ciekawość świata i realizując ją jesteś jak dziecko, co jest potrzebne do właściwego rozwoju.
Zresztą to tak samo jak z kategorią "słodycze". Jak ktoś marudzi, że "wszystkie słodycze to zło" to neguje np. wegańskie czy swojskie domowe czy manufakturowe wytwory cukiernicze, desery, ciasta, ciastka.
Proponuję 2h w błyskawicznym tempie pracować duchowo, a potem samodzielnie sprawdzić, że mózg krzyczy i woła o zasilenie: woda + dobre, swojskie ciasto albo czekolada + palmitynian askorbylu (witamina C rozpuszczalna w tłuszczach) dla skutecznego metabolizmu i ochrony naczyń krwionośnych. Prawidłowa dawka dzienna dla pracujących duchowo to 600 mg owej wit. C. A teraz niech każdy sobie policzy, czy tyle zjada. ;) Z niedożywienia mózgu bierze się lenistwo duchowe, które charakteryzuje się słuchaniem pierdół w necie zamiast pracowaniem samodzielnie badawczo i zwiększaniem własnych możliwości. :)
Interesujące? Ciekawe? Dotarło? Mam nadzieję. :D
A niech mi tylko ktoś napisze mylnie jakobym się czepiał czy coś krytykował... To zbesztam w okamgnieniu, hehe. Czytanie ze zrozumieniem dożywionego mózgu nie trudzi.
Tym komentarzem zwiększam wartość kanału. Robię to z poczucia braterstwa i troski i miłości do ludzi. W końcu przecież mogłem w tym czasie zjeść sobie zielonego groszku i obejrzeć coś rozrywkowego, prawda? Zwłaszcza, że zaraz wychodzę i trochę mi się spieszy. Myślę, że dla dożywionych, pracujących duchowo będzie to jasne i oczywiste. :) Jak nie jest dla ciebie, który to czytasz - delikatnie podpowiadam zmienić podejście z domniemań na poszukiwanie prawdy i ze strachliwego wobec produktów spożywczych na błogosławiącego żywność. :)
Zdrawiam.
Not-Negotiable-Autograph:
BY: CJWarlock
(c) 15.12.2022
All rights reserved.
To Google LLC: by deleting this comment, whether manually or automatically, you agree to make a payment of compensation to my benefit for the lose of my intellectual property. The not-negotiable amount of compensation will be specified by me. Any attempt of delaying or derailing, in any form, of the said compensation will add to the amount of the compensation. The will of a free man is the highest law. The will expressed and not challenged within a month becomes a law between the service provider and the user, an addition to the agreement, that stands above all statements in the agreement that are contradictory to the said will.
W punkt,podziwiam i gratuluję
Wow
Miszczu marzenie się napić takiego wina w takim towarzystwie nareszcie „ ludzkie „ podejście do życia ja od dziecka nienawidzę jak ktoś mi czegoś zabrania i spróbowałem wszystkiego i zwiedziłem cały świat i cieszę się ze doczekałem się takiego komentarza hahahha mega prawdziwa prawda ! 🎉😂
Nic nie rozumiem normalnie co Ty do mnie mówisz....
A bardziej poważnie, jeździłem sporo po festiwalach, eko-wioskach itp, i jak się łatwo domyśleć prawie każdy "neofita" z takich środowisk miał bardzo ortodoksyjne podejście do tematów związanych z alkoholem, mięsem, czy nabiałem. Jako że myślę samodzielnie, zamiast wskakiwać na każdy wagonik z jakąkolwiek nową modą czy ruchem, moja retoryka zawsze wyrażała przekonania, którym bardzo po drodze z Twoimi; nie lubię "extremy" czy protekcjonalnych przytyków, szczególnie od kogoś, kto jeszcze "wczoraj" sam był przysłowiowym cielęciem.
Myślę jednak, że każdy myślący człowiek ( i tu cieszę się się właśnie do tego faktu się odniosłeś) wie, kiedy czegokolwiek jest ZA dużo i ZA często, i do tego raczej odnosi się ten wspaniały traktat z filmiku. Nie mylmy zatem pojęć drodzy Państwo! Wszak jesteśmy ludźmi, a co za tym idzie nic co ludzkie...
A dla tych, którzy zmagają się z rzuceniem picia mogę śmiało powiedzieć z doświadczenia, że nic łatwiejszego - rzucałem już z dziesięć razy, i zawsze mi się udawało!
Dobra, ja też się spieszę, bo za chwilę godzina 13, więc czas do sklepu wyruszyć (cóż, old habits die hard) 😋😁.
Dzięki za fajny wpis, a jeśli faktycznie pisany był "na kolanie", to faktycznie drogi Czarnoksiężniku mózg masz jeszcze nie całkiem zlasowany 😉🤗.
P.S. Good luck claiming the compensation from YT; somehow, it seems rather unlikely, to say the very least ...
@@dariostarsky8124 jak to nie wiesz dołożył trochę eteru duchowości i już można wszystko … jeżeli będziemy się ograniczać to właśnie dlatego będą nami sterować … dużo człowiek tworzy po alkoholu czy opłatach i tu nie można kontrolować nikogo nawet ICH sztuczna inteligencja się zawiesza na tym wiec nie ograniczajmy się lale również nie trujmy się to jest jasne !
Dzięki za spoko materiał a chyba bardziej za odkopanie i przedstawienie, interesuje się tymi astralnymi duchowymi sprawami więc tym bardziej do mnie przemawia, mam swoje doświadczenia z alko i tytoniem, kiedy nie paliłem jeszcze wtedy i nie piłem przez rok odczuwałem bardziej życie i ludzi, ale potem wpadłem w nikotynizm i popijałem nie za dużo ale jednak moze ze 3 razy film sie urwał z początku było fajnie nawet na plus ale wtedy starczało mi 200ml wódki lecz pózniej już było więcej, az wkońcu nie wiem czy to ze stresu czy z fajek tego wszystkiego naraz mimo młodego wieku 20 pare lat, działało włśnie źle na naczynia krwionośne odczucie zimna i przestało to już sprawiać frajde, to sie może wydać dziwne bo pijaki pod sklepem piją i żyją ale ja myśle że każdy jest inny i nie warto sugerować się ogółem, pozdrawiam, dbajcie o siebie, sport też daje fun
Przez jakiś czas praktycznie codziennie po 2 3 albo 5 piw
Dziekuje za film, pozdrawiam
Dziekuje 💕
Warto posłuchać 🙂
Prawda. Ciężki temat. Dzięki za materiał
Pamięć SERCA ❤️
Brawo ❤🧡 Bezchaosowania《 ❤🧡💛💚💙💜❤🧡💛💚💙💜 za takie perełki.
Dlatego system dopuścił alkohol do sprzedaży ...❤
Jakbyś miał coś jeszcze o używkach alkoholu,papierosach itp. Byłoby super jakbyś wrzucił :)
I jeszcze edit: coś o wpływie cukru, też mnie ciekawi co kiedyś o tym pisali :)
"Narkotyki. Nie myte dusze". Witkacego polecam przeczytać. Super wgląd w chlanie ćpanie i jaranie.
Co ma ci o papierosach wrzucić, jak palenie tytoniu bylo rytualne od tysięcy lat. Przetrwało a że ma taką postać jak ma teraz ...
Co ma ci o papierosach wrzucić, jak palenie tytoniu bylo rytualne od tysięcy lat. Przetrwało a że ma taką postać jak ma teraz ...
dzięki
Cenie za intencje, ale ogolnie to nie rezonuje to ze mna. Slowa uznania dla autora za wlozony trud w przygotowanie materialu.Duchy, demon, tecza radosc, tesknota za szczesciem. My i oni. Kazdy musi przejsc swoja droge. Nikt walki nie wygral zwalczaniem niczego nie osiagnie. Potrzebna jest edukacja, uswiadamianie, glebokie rozmowy, relacje. Jest to bardzo trudne zadanie, aber marginalizowac spoleczna role jaka odgrywa w zyciu Alkohol. Pozdrawiam wszyskich wibrujacych na trzezwo. Pozdrawiam rowniez zazywajacych. Na trzezwo jest nieporownywalnie lepiej. Zapraszam do merytorycznej dyskusji.
Kometarz dla zasięgów
Też nie tykam alko i nie żałuję, elo
Generalnie tak.
Chociaż jak mnie coś bierze jakieś przeziębienie to do herbaty
trochę i myślę że pomaga.
Szczególnie jak organizm mi to podpowiada.
Druga sytuacja
To ja akurat nie potrzebuje
Raczej potrafię się bawić i być sobą bez alkoholu.
Ale wielu ludzi obecnie jest mocno spietych.
Często jakby ciągle pod jakimiś maskami
Grają jakieś role
I minimalna dawka jakby ich rozluźnia
Niekoniecznie widzę w tym zło.
Ostatnia sytuacja to poprostu robię sobie nalewki sosnowe, syropy,
Na zimę.
to jest mit że alkohol dodany do herbaty z cytrynką pomaga na cokolwiek zostało to potwierdzone naukowo alkohol ogólnie osłabia organizm.
@@TheMrMahdok
Nie upieram się.
Że mam rację.
Mam zawsze orzechówkę pieprzówke i nalewke propolisową używam tylko maleńki kieliszeczek w razie w pozdrawiam
Pozdrawiam serdecznie
Rewelacyjny materiał!
Święte słowa.
🌷
Dziekuję😊👍❤
bardzo ciekawe
Alkohol towarzyszy człowiekowi od zarania dziejów. Jest lekiem ale i używką i kto ma słabą psychikę nie powinien spożywać tych dobroci ....
Zażywasz narkotyki otwierasz duszę diabłu
Yeah marihuana furtką
Haha furtka maryśka
Dziękuję :-)
z wlasnego doswiadczenia... z niektorymi tezami sie zgadzam, z niektorymi nie. dlaczego? bo sa polowiczne. sam, jako dlugoletni alkoholik, ktory leci do odcinki, np zauwazylem jedno. w pierwszym artykule zamieszczone? ze alkohol zaburza. i dlatego zaczalem pic. doswiadczenia duchowe byly za mocne. faktycznie, na jakis czas chlanie stlumilo ten efekt. nascie lat pozniej? chleje dalej ale znow wzbudzenie duchowe idzie. zwykle przyzwyczajenie organizmu. oczywiscie. dla tej osoby stan trzezwosci jest stanem normalnym. po latach stanem trzezwosci dla mnie, jest jak sie nieco urzne. organizm sie adaptuje, jesli ci po tamtej stronie cos chca...
👍
Pić aby was bić, upić aby was ubić.
Nie jem świni bo nie jem świństwa itd.
Może coś z magazynu pt.bialy lotos lub inne wydawnictwa teozoficzne w przedwojennej Polsce, kiedyś miałem pdf
Podobno w Japonii namawiają ludzi do picia alko bo tak spadło spożycie a co za tym idzie wpływy do budżetu 🤔
może przy okazji demografia im skoczy 😂
@@karo2090 hahahah
Bądź zdrów ;-)
Ja nie piję ale cięzko mi uwierzyć w to astralne coś. Mam często do czynienia z pijanymi ludźmi i zachowują się jakby co chwile przeskakiwali z ciała do ciała. Alkohol pomaga im uwolnić moc xD
W moim zrozumieniu to alkohol działa jak znieczuleniem przed wkłuciem się wampira ENERGETYCZNEGO. 😮
Rozwój finansowy! I wtedy alkohol może być codziennie.
to tak nie działa złotko. czy masz hajs czy nie uzlażnisz się, potem będziesz wypierać i ranić bliskich, chyba że gadasz do pieniążków ale to już choroba psychiczna
@@abitw210 u większości rzeczywiście tak nie działa ale wiem jak smakuje alkohol ten z górnej półki, zwłaszcza w ulubionej scenografii i wiedząc to i tak potrafię nie pić alkoholu przez wiele lat co już nieraz bywało ale też mogę robić to codziennie oczywiście przy dobrobycie finansowym i w bezpiecznych ilościach dla stanu mojego umysłu 😉
☃️👍🎄😊
Komentarz dla statystyk
A co z papierosami?miało być,a nie bylo
Alkohol ogłupia
@@drhakim8365 tak ale świadomy mężczyzna pierdoli taki słaby stan
Czuj duch
🙆♂️🙆♂️🙆♂️
jaki rozwój duchowy ? do czego to wszystko prowadzi ,
Taktyczny
Całe szczęście alkoholizowanie się odchodzi powoli do lamusa. Ludzie są mądrzy i całe szczęście z czasem widzą co im służy :) Sam od paru lat abstynent a ile to w sumie średnio mnie obchodzi bo szkoda Teraźniejszości na przeszłość jeszcze tą przyzdobioną w gównianych kolorach whisky XD
....aha brak alkoholu = większa Odwaga, Kreatywność, dodatkowy czas na coś wartościowego no i na pewno lepsze i stabilniejsze samopoczucie pomijając wpływ na zdrowie fizyczne... do tego alk "fajnie" się "chemicznie" kompnuje z papsami ...(wpływ na GABA ciekawi niech sobie poszukają w książkach dotyczących biochemii)
Pozdro i Wesołych świąt.
Jak poznać, że spirytus jest skażony? Do nalewek ziołowych kupowałam w Biedronce, czy ten jest skażony? Pewnie nie jest idealny, jaki nadaje się zatem do lecznictwa?
Skażony spirytus to denaturat
@@BezChaosowania Crowbar ;D
Nie tykam tego gówna, postanowiłem nawet w święta nie pić alkoholu
Mam wrażenie, że to czytanie jest dla ludzi uzależnionych, te wszystkie używki a zwłaszcza alkohol jest dla ludzi umiejących pić z umiarem,ja piję okazjonalnie od 40 lat i nigdy nie miałem z tym problemu a wręcz przeciwnie zawsze czułem się bardziej wyluzowany i weselszy. Pozdrawiam.
Hlejj dalej
Gówno prawda 🤣
Wale 22 lata , nie non stop ale zdarza się 5 dni ciągu .
I żyje ,myślę ,i to samodzielnie!
Alkohol jest dla wszystkich, ale w danej ilości . Ja mogę wypić sporo ,lub nie pić wcale i nie wpływa to na moje myślenie i IQ.
Jestem alkoholikiem,bo jak piję,to często muszę się "dojebac" . Ale,nie jestem agresywny , piję za swoje , nikomu nie szkodzę , utrzymuje darmozjadów w urzędach i morderców w więzieniu.
Co tu więcej pisać ? Alk jest zły , ale nie dla wszystkich,a dostępny dla wszystkich, więc kto na tym zarabia ?
Już napisałem kogo się utrzymuje.
Dużo Ci już nie zostało czasu na ucieczkę ale trzymam kciuki. Usuń filmy upadające Twoich kolegów bo świadczą one również o Tobie
Co to jest ta wódka francuska?
Taka delikatna wódka. Zobacz grey goose
Ciekawe co zrobię z tą wiedzą… tym razem
Panie Czesławie, proszę mi wybaczyć, że zwracam na to uwagę, ale ten błąd już się za bardzo rozpanoszył: łacińskie aqua vitae czytamy: akwa wite. Czytamy wyraźne "w", nie "ł" (akła).
Dziękuję za to ważne pouczenie, będę pamiętał. To ważne.
@@BezChaosowania Znajomość łaciny już dawno zanikła w narodzie, a błąd -wydaje mi się - powstał wtedy, kiedy pewnego dnia pojawiły się w TV anglosaskie reklamy wody mineralnej snobujace się na łacińska nazwę "aqua", ale z błędną - jak to u Anglosasów - wymowa. Nasi tworcy reklam wpatrzeni w Zachód i nie znający łaciny zaczęli błąd ten bezmyślnie powtarzać, a telewizja tłukła to na okrągło.
Ponadto młodzież, z zapałem ucząca się angielskiego, skrupulatnie powiela wszelkie tego typu błędy wymowy popełniane przez Anglików czy Amerykanów.
Zadamy sobie pytanie - a Jezus Chrystus zamienił krew w wino.? TAK ale wypijał je w ilości nie szkodliwej, wręcz leczniczej dla swych ciał( fizycznego i astralnego).✌️😇
Udowodnione zostało że nie ma czegoś takiego jak "zdrowa" dawka alkoholu
@@marcinwiniecki8646 W te dowody naukowe to ja już przestałem wierzyć.. Kiedyś masło było nie zdrowe- teraz jest ok. Kawa nie zdrowa- teraz w małych ilościach działa już leczniczo. A po za tym mała lampka wina wytrawnego do posiłku działa korzystnie na nasz układ trawienny i popudza krwinki do namnażania się, co z kolei działa korzystnie dla osób chorujących na anemie. No i przecież niektóre leki nawet produkowane są na bazie alkoholu.. itd.✌️👽✌️
a co sadzicie o konopiach indyjskich?
Ponoc git ale najlepiej palic w jakiejs intencji.
@@drhakim8365 Podobno właściwości lecznicze od makowca zwiększa niebieski uniform ,to coś związane ze święta geometrią.
👽🙀🤣
Wykład o Rosji.
Ja nie piję od 18. roku życia, za to palę zioło od 16. - polecam.
A co do tego całego mistycyzmu to...
MISTYCYZM - dlaczego go unikam
Aby to wytłumaczyć najpierw muszę odnieść się do podstawy mojego wzechświatopoglądu.
Jedną kulę tworzą dwie przeciwstawne półkule (górna i dolna) - dwa przeciwstawne bieguny tworzą jedno i są tym samym lecz prawa, którymi się żądzą są przeciwstawne względem siebie (np. gdy największą i nieprzeźroczystą kulę oświetla największy i jedyny promień światła to zawsze pół kuli tej jest w absolutnej ciemności a drugie pół kuli jest mniej lub bardziej oświetlone).
Życie najprawdopodobniej nie kończy się z chwilą śmierci, ponieważ podstawą życia jest energia (energia determinująca cząstki materii do układania się ("upiorne działanie na odległość" - A. Einstein), kwanty - postrzeganie szczeliny fotonu, determinowanie spina elektronu, zanim powstanie pierwsza cząstka ciała człowieka, czyli zygota, energia sprawia, że plemnik łączy się z komórką jajową w wyniku czego znika plemnik i znika komórka jajowa a powstaje zygota) a energia nie znika tylko zmienia swój nośnik, więc skoro nie znika tylko zmienia swój nośnik to najprawdopodobniej z chwilą śmierci przedostaje się na drugą część świata (kula ma dwie półkule), która charakteryzuje się przeciwstawną zasadą funkcjonowania rzeczywistości...
... po tej stronie wszechświata za idealne lenistwo czeka cierpienie (śmierć z głodu, zamarznięcie itp.) więc po tamtej stronie wszechświata za idealne lenistwo czeka szczęście.
... po tej stronie wszechświata się "zaistnieniowywuje" (poczęcie) i jest się skazanym na śmierć więc po tamtej stronie wszechświata się "zaistnieniowywuje" i się żyję(?) dobrowolnie... (?).
... po tej stronie wszechświata nie wie się czy przed poczęciem się istniało (nie zna się swojej historii) więc po tamtej stronie wszechświata się wie po zaistnieniu w niej czy wcześniej się istniało (zna się swoją historię).
... po tej stronie wszechświata prawa fizyki są bezwzględne wobec danej istoty więc po tamtej stronie wszechświata prawa fizyki są całkowicie względne wobec danej istoty.
... po tej stronie wszechświata aby dany pomysł istoty zaistniał musi ów istota podjąć odpowiednie czynności więc po tamtej stronie wszechświata aby dany pomysł istoty zaistniał po prostu wystarczy, że go wymyśli ów istota.
... po tej stronie wszechświata trzeba spostrzec istotę a następnie ją przeanalizować aby ją poznać więc po tamtej stronie wszechświata po prostu się wie o istnieniu danej istoty i po prostu się ją zna (o ile się chce).
... po tej stronie wszechświata wie się nic o danej istocie przed jej spostrzeżeniem i przeanalizowaniem więc po tamtej stronie wszechświata (o ile się chce) wie się wszystko o danej istocie przed jej spostrzeżeniem i przeanalizowaniem.
... po tej stronie wszechświata aby znać wszystkie istoty trzeba je spostrzec i przeanalizować więc po tamtej stronie wszechświata aby znać wszystkie istoty nie trzeba ich spostrzec i przeanalizować (o ile się chce).
... tą stronę wszechświata można spostrzec (zobaczyć ją) więc tamtej strony wszechświata nie można spostrzec (zobaczyć jej).
A teraz po przedstawieniu mojego wszechświatopoglądu poruszę sedno sprawy.
Uważam że życie, które podlega części świata, na której panuje przeciwstawna zasada funkcjonowania rzeczywistości do tej, w której żyjemy tu na Ziemi - ja będę nazywał to nieograniczonością i ograniczonością, może realnie zaingerować na część świata, na której panuje zasada ograniczoności, ze względu na zasadę nieograniczoności części świata, której aktualnie podlega. Tym samym być przyczyną powstania na części świata, na której panuje zasada ograniczoności, zjawiska, które istnieje wbrew racjonalnej logicznej dedukcji (np. jakieś paranormalne wizje czy głosy w głowie), dlatego właśnie wszelkie zjawisko, które zaistniało, istnieje, lub, które zaistnieje, wbrew racjonalnej logicznej dedukcji nie jest dla mnie argumentem poświadczającym o tym, że dany inicjator ów zjawiska jest dobry, ponieważ życie może oszukać, innymi słowy może np. uczynić czyn bezpośrednio korzystny dla innego życia w celu uzyskania jego przychylności a następnie zmanipulowania nim.
Dlaczego(?), wg mnie dlatego aby zaistniał ktoś z historią taką jaką on chce aby zaistniał. Wg mnie powód najbardziej prawdopodobny tego jest taki, że ów ktoś ma tak złą historie, że ktokolwiek nie chce w jakąkolwiek interakcje z nim wejść i ów temu komuś już nie zależy na opinii kogokolwiek, więc ingeruje z strony nieograniczoności do ograniczoności kogokolwiek i powoduje np. zaistnienie kogoś takiego kto czyni cuda itp. po to aby zaistniał ktoś z historią gorszą od niego po to aby chociaż on chciał z nim nawiązać interakcje w świecie po śmierci, czyli w nieograniczoności, bo nawet bycie ofiarą zemsty to już coś w obliczu wiecznej samotności.
Zemsta to forma interakcji z kimś a więc forma pokazania się komuś, a dlaczego komuś może zależeć na spostrzeżeniu kogoś(?), aby np. do swoich botów w swoich grach w nieograniczoności dać mechanizm wyekstrahowany z kogoś innego ale kogoś kto jest w nieograniczoności bo wtedy dopiero można dostrzec jego jaki jest gdy ma np. max zdrowie, max refleks itd.
Reasumując; ten mistycyzm (czyli jakieś egzorcyzmy, obe, wizje, dyktowania, podróże astralne, głosy w głowie, żyły wodne, opętania, bretarianizm, orbsy, modlitwy itp.) okupiony jest zadzieraniem z życiem, które ingeruje z strony nieograniczoności do ograniczoności kogoś a to wg mnie chyba najgorszy(!) uczynek jaki w ogóle istnieje.
Ja tak trochę z innej beczki ... Jak dotąd spotkałem tylko jednego alkoholika , tzw."chlora" który się zaszczepił tymi ostatnimi wynalazkami natomiast większość niepijących przynajmniej po drugim strzale ... Więc o co kaman ? Gdzie ta logika ?
Trudno jednoznacznie stwierdzić czy decyzję o szczypaniu się można przypisać spożywaniu alkoholu. W moim otoczeniu w pracy większość pijących zaszczepiona. Tłumaczą to tym że są bezpieczni i mogą się swobodnie poruszać,no bo jak nie wyjść do sklepu po alkohol ,można sobie różnych rzeczy odmówić ale nie tego "paliwa".
Czy można tę książkę pobrać w formie elektronicznej ?
Pozdrówki
@@drhakim8365 super
Ja się lubię napić od czasu do czasu ale jestem świadom że alkohol to zło ale ten syf jaki jest na świecie to skurwysy...jest nie do przyjęcia.
alkohol rak duszy
O godzinie 22 wejdź do lokalu. Większość pijanych to facetki. Jak one funkcjonują.
Czy można poprosić o przepis na wódkę francuska o której mowa w filmie ? :)
Dawno takich farmazonów nie słyszałem, a wysłuchałem jedynie początek. Nikt normalny nie przebrnie przez to... na trzeźwo. :P
Widzę że się trochę znasz... hahaha
Tragedia