ODCINEK PEŁEN EMOCJI! - Kanapowczynie s02e02
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 5 ต.ค. 2024
- #kanapowczynie #odchudzanie
Czy w nowym sezonie Kanapowczyń uczestniczki czeka naga sesja? Oczywiście, że tak!
Zobacz ze mną drugi odcinek i koniecznie daj znać w komentarzu co o nim myślisz :)
👇👇👇
Chcesz wiedzieć o mnie więcej? Koniecznie odwiedź moje media społecznościowe!
Nie zapomnij mnie zaobserwować ;)
FB / twojamotywatorka
INSTAGRAM / pani.motywatorka
✉ Napisz do mnie: ask.motywatorka@gmail.com
Odwiedź mój sklep i sprawdź przepyszne e-booki z przepisami: www.motywatorka.pl
▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬
Fragmenty utworów należą do ich prawnych właścicieli i zostały wykorzystane wg prawa cytatu (art. 29 ust.1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych).
Źródła: player.pl/play...
Ja wczoraj kupilam tiramisu i wciagnelam cale ale odkąd liczę kalorie ,szybkim tempem maszeruje ,wrocilam na silownię -spadlo 11 kg.Dziś 95 a 28go grudnia bylo 106.Tym razem nie unikam dobroci jak przez cale zycie.Mam ochote na muffina to go wliczam w kalorycznosc dzienną.Jesli zjadlam duzą kolację to jem nastepnego dnia dopiero kiedy mocno ssie czyli ok.13 ej .Jedyne czego ucze sie nadal to zastepowac cukier erytrytolem lub nie uzywac wogole cukru i mączne czyli chleby i kluski tylko raz dziennie.Oleju uzywam moze raz w tygodniu i tez tylko smaruje pedzlem patelnie.Warto bo czuje sie lzej zdrowiej i nawet corka wrocila na silownie bo tez chce czuc sie lepiej.Cieszy mnie to.Juz zwalalam na geny ,menopauze i brak czasu dla siebie ale teraz chce mi sie wstac o 6.30 i przed pracą isc cwiczyc albo tuz po pracy podjechac tam ...Nauczylam sie ze dodatek protein (lyzeczka zwykla)do ciasta nalesnikowego omleta czy klusek sprawia ze dluzej nie czuje glodu.Chce kiśla to go jem ale z łuską babki jajowatej albo płesznik i wtedy czuje sie pełna.Nie jestem i nigdy nie bedę szczuplakiem bo uwielbiam jesc ale bedę sprawna i zdrowa i bedę miala zgrabniejsze ciało.Moja mama 72 letnia ze skoliozą w obie strony i rwą kulszową jezdzi po 30-40 km rowerem i ma swietne wyniki badan.Ja tez chce byc wyspirtowaną starszą panią ,pracowac do póznych lat i pomagac corce az do konca moich dni.Dzis malujemy sypialnie wiec wpadnie dodatkowy trening ☺️
W jaki sposób uczciwie jest wspólne zdjęcie umięśnionego kolesia z dziewczynami zmagającymi się z otyłością? Nie podoba mi się podejście prezentowane w tym programie, oglądam go jednak z ciekawością. Przyznaje, że dziewczyny zostały dobrze dobrane pod względem wzbudzania sympatii u widza. Wszystkie też są bardzo ładne 🙂 Mam wrażenie, że są bardzo naturalne w tych sztucznych warunkach. Szacun za pokazywanie emocji, jakie towarzyszą tej drodze.
Dlatego właśnie potrzebujemy Motywatorki w telewizji 😊 żeby ktoś odkłamał obraz zdrowego stylu życia który jest lansowany w mediach. Z jednej strony wszyscy mają być piękni i wysportowani i szczupli a z drugiej strony to przecież taka droga przez mękę że kto normalny chciałby to robić chyba tylko jakiś świr
Jejku też mnie wkurzają te sałatkowe stereotypy i mity, i utrwalanie ich w takim programie robią więcej szkody niż pożytku komukolwiek. A te nagie sesje to też przeginka ostra.
Z innego odcinka wiem ze ta dziewczyna od salaty ma “ wybiórczosc pokarmowa- tak to wyglada , nikt na to nie zwraca uwagi ale sa osoby które poprostu mając nietolerancje danych produktów intuicyjnie ich nie jedzą , nie lubia itd. Sama nie lubie warzyw i jem ich mało ( mam nietolerancje histaminy która występuje w wielu produktach oraz wielu warzywach) za to uwielbiam mięso. Nowoczesna dietetyka uwzględnia preferencje ktore sam wskazuje mu organizm. Przykro mi ze tak sie znęcają teorcy programu na dziewczynie od koperku i salaty. Trzymam za nia kciuki bo nikt nie zaopiekował jej potrzeb
To jest bardzo ciekawe co piszesz bo w pierwszym sezonie dla facetów z tego co pamiętam był facet który też nie mógł jeść warzyw i na początku były śmieszki heheszki, ale potem w trakcie sezonu poszedł do specjalisty i faktycznie zdiagnozowano u niego wybiórczość pokarmową.
Powodzenia na końcówce magisterki!
Paulinko, wyglądasz przepięknie ❤
Dziękuję bardzo!
A propos papierosów - oczywiście niezdrowe i warto rzucić, ale czy wymuszanie kolejnej tak gwałtownej zmiany w życiu to nie jest już jednak trochę za dużo? Przyznam, że wstawek z programu nie oglądałam zbyt uważnie, bo programy żerujące na silnych emocjach niemiłosiernie mnie drażnią, więc może jest to podyktowane konkretnymi problemami zdrowotnymi, ale wygląda, jakby autorzy programu bardzo dbali, żeby dziewczynom przypadkiem nie było zbyt łatwo (/sarkazm).
Myślę, że farmakologia w przypadku najcięższych dziewczyn miałaby sens. Chociaż może jednak najpierw wypracowanie zdrowych nawyków... Albo równocześnie. Tylko to jednak drogi interes, pytanie, czy po zakończeniu programu mogłyby to kontynuować, gdyby dalej była potrzeba... Jeśli chodzi o Paulinę, to chyba musi najpierw ułożyć sobie wszystko w głowie, psychodietetycy, psycholog, nie wiem. Strasznie za nią trzymam kciuki, bo tu już rzeczywiście nie przelewki. I faktycznie bariatria chyba by była wskazana. Ale lekarzem nie jestem, więc nie będę się mądrzyć. Tylko jak słucham tych wytycznych dot. diety, to nikt normalny nie da rady. To by trzeba się zamknąć w jakimś eremie chyba 😂
Kto z pierwszego sezonu zmaga się z efektem jo-jo? Tam mało co schudła Julia chyba,a cała reszta włącznie z Karoliną dawała radę ☺😊
Ja myślę, że dziewczyny (i chłopaki) wiedzą o tej nagiej sesji od początku i pewnie, gdy podpisują umowę, to się na nią zgadzają.
Rozumiem Cię, ja tez nie czuję poczucia humoru Anety 😅
Mnie sie wydaje, że trener dokladnie to miał na mysli: nigdy wiecej paluszków, zero, bo świat się zawali. Co do podejścia dietetycznego w tym programie to jest mało nowoczesne.
Natomiast jeśli idzie o leczenie to myślę, że doktor ma obowiązek zaproponować im leczenie farmakologiczne lub bariatryczne jeśli uważa, że w ich przypadku to by pomogło - jednak widzowie powinni miec chociaż informację, że też jest takie wsparcie, żeby nie budować fałszywego obrazu.
Strasznie mi szkoda dziewczyn. I tego jak sie poczuly po wizycie u lekarza i z tych niedopasowanych do nich jadlospisow 😞
Ja bym zjadla teraz takiego batata z salatka z salaty i innych warzyw 🤤
37:00 przecież wszyscy wiemy, że objadanie się prowadzi do otyłości. To nie jest jakaś tajemna wiedza, do której dostęp mają nieliczni. Problem w tym, że człowiek woli tę wiedzę wypierać. Idę z koleżanką do knajpy i widzę, że na jej talerzu nie lądują warzywa, a porcja jest znów dwa razy większa od mojej, choć dziewczyna nie jest aż tak bardzo cięższa ode mnie - to ona chyba też to widzi? Wydaje mi się, że to jednak decyzja powzięta pomimo wiedzy, a nie z jej braku.
No, dokładnie, jeśli kilogramów przybywa, to łatwo zaobserwować korelację. A „doprowadziły”, bo każdy powinien brać odpowiedzialność za konsekwencje swoich decyzji. Można doprowadzić się do braku przyjaciół, chronicznego bezrobocia i otyłości. I jasne zawsze można znaleźć tysiące okoliczności łagodzących, ale pewne rzeczy trzeba brać na klatę.
@@lisa5647 no właśnie. Jeśli to ja jem niezdrowo, to ja się "doprowadzam" do jakiegoś stanu. To ja wybieram kolejny dzień leżenie plackiem zamiast spaceru, nie ktoś inny. Trzeba by żyć w jakiejś totalnej próżni, żeby nie zauważyć różnicy między swoim stylem życia i innych, nie wyciągnąć wniosków.
Też tak myślę, że tutaj ta myśl Pauliny zupełnie nietrafiona. Każdy człowiek z przynajmniej podstawowym wykształceniem wie z jakiego powodu przybiera na masie - słodycze, objadanie się, tłuste posiłki, podjadanie, mała ilość ruchu itd. itd. wiedza jest ostatnią rzeczą jakiej brakuje ludziom.
Wydaje mi się że jednak mówisz z perspektywy osoby która dosyć sporo wiem o zdrowym stylu życia odżywianiu ćwiczeniach i tak dalej jednakże zdziwił się wbrew temu że nam się wydaje że taka wiedza jest bardzo powszechna jak wiele osób nadal nie łączy faktów i na przykład nie zdają sobie sprawy że sok owocowy to tak naprawdę sam cukier albo ile kalorii jest w łyżce oliwy.
@@MargaretHagar nigdy nie interesowałam się specjalnie zdrowym żywieniem, do niedawna nie uprawiałam regularnie żadnego sportu. Ale piramida żywienia była nawet w szkole na bioli, na technice robiliśmy kanapki i sałatki (o ile wiem, to powszechne). O tym, że powinno się jeść dużo warzyw, a mało cukru, trąbi się z każdej strony, w TV pełno programów kulinarnych, rozmów z dietetykami. O szkodliwości fast foodów słyszę od głębokich lat 90-tych (byłam dzieckiem i pamiętam!). To jest informacja taka sama jak to, że bez aktywności fizycznej ciało traci sprawność. Nie wiem, co trzeba zrobić, żeby się od tej wiedzy "uchować". Jeszcze w dobie internetu...?
Na przykładzie mojej znajomej: dziewczyna utyła sporo na przestrzeni ostatniej dekady (wciąż jednak nie tyle, żeby bolały ją stawy czy coś)i chce schudnąć. Problem zaczął się od samochodu, którym jeździ nawet po jedną rzecz do pobliskiego sklepiku. Doszło dużo cukru w pracy, podjadanie non stop batoników zamiast obiadu etc. Oczywiście, że ona wie, skąd ta waga się wzięła, rozmawiałyśmy o tym nie raz. Ale czy zaczęła z tego tytułu choćby chodzić do tego sklepiku na dzielni? Nie. I mimo że wie, że ja prawie nie używam samochodu i dużo chodzę, to raz na jakiś czas słyszę od niej randomowy komentarz, że moja zdrowa sylwetka to "geny", a jej się po prostu nie trafiło. Laska jest naukowcem 🙂 Niewiedza? No chyba raczej wyparcie.
Paula, przepiękny kolor szminki!!
Naga sesja to jest przegięcie
Formuła programu nastawiona na kontrowersje
Pierwszy lajk, pierwszy komentarz i lecimy z oglądaniem ❤❤❤
Dołączam się 😇
Ta jedna kanapowczyni przy 168 ma 83 kg więc to chyba nadwaga, ale bez dramatu. Ja mam 172 i 79 kg po schudnięciu i uważam się za aktualnie w miarę szczupłą 😂😂. Ale widzę, że chyba nadawałabym się do tego programu😂.
Właśnie obejrzałam na TH-cam jak pan dr Jakub promuje leczenie farmakologiczne i dziewczyny wpisują się we wskazania aby z niej skorzystać
Trochę się nie zgadzam.
Z czym konkretnie?
Wedlug Pani operacja bariatryczna to dobry pomysł? To tragedia i inwalidztwo do końca życia. Nie mówiąc o tym, ze suplementy trzeba brać do końca życia bo wchłanianie witamin i b12 i innych rzeczy jest słabe. Poza tym tez dla Pani operacja piersi to dobry pomysł? Niech Pani zobaczy ile kobiet żałuje tego. Implanty trzeba zmieniać co ileś lat bo one nie są na zawsze. Wiele implantów się przemieszcza. Wiele kobiet dostaje raka po tym. Niech Pani zobaczy sobie doktor Young, który pomaga kobieta, które przeszły spartaczone operacje plastyczne.
Według Pani, jak się ma raka piersi i lekarz zleci mastektomie to zły pomysł? Do końca życia trzeba kontrolować zdrowie i brać zalecane leki...
Zarówno otyłość jak i rak piersi są chorobami, nie widzimisiem i jeśli lekarz zaleci operację bariatryczną lub usunięcie piersi to nie robi tego dla zabawy 😉
Taka otyłość wymaga drastycznych środków czasem. Nie zawsze zmiana nawyków zadziała. Operacja jest poprzedzona badaniami, wywiadami z psychologiem i dietetykiem i mysle że jako operacja ratująca życie czasem jest po prostu konieczna