"To uprawa ludzi. Biologiczny back up. W razie czego mają być dawcami organów i krwi"

#płatnawspółpraca #OnetRANO
- To uprawa ludzi. Biologiczny back up. W razie czego mają być dawcami organów i krwi - mówił o działaniach arabskich szejków Marcin Margielewski, autor książki "Szofer arabskich bogaczy" w rozmowie z Odetą Moro w "Onet Rano".
SUBSKRYBUJ Onet RANO:
bit.ly/OnetRanoSUB
Jesteśmy też TU:
Twitter: / onetrano
FB: / onetrano
Insta: / onetrano
TikTok: / onetrano

[@bernardpiotrowski8238]

Pani Odeta podbna jest do rzecznik prasowej Rosji Marji Zacharkowej

[@czek2782]

biedniejsi wszędzie już są zbędni - przykładem szybko spadająca dzietność zdemoralizowanych kobiet: imprezowaniem i tresowaniem od przedszkola i mediami dla nich.

[@karolina2911]

Spadająca dzietność nie tylko dotyczy kobiet. Do tego tanga potrzeba dwoja. Jak tworzyć coś z współczesnymi męźczyznami, którzy są zdemoralizowani pornografią, opentani sexem, widzący w kobiecie tyko 'mięso', alkoholikami i ćpunami?!

[@BaltazarGombka455]

​@@karolina2911nie znam w swoim otoczeniu żadnego ćpuna ani alkoholika. W ciekawych kręgach się obracasz.

[@karolina2911]

@@BaltazarGombka455 nie trzeba się w żadnych takich kręgach obracać, wystarczy zobaczyć statystyki.
To jest tak samo jak z tym, że nie muszę być w Izraelu, aby wiedzieć, że trwa tam wojna i Izrael dokonuje ludobójstwa na Palestyńczykach...no coż, ale niektóre umysły są mało lotne, aby zrozumieć, że nie trzeba gdzieś być lub bywać, aby pewne rzeczy wiedzieć.
Przy Bitwie pod Grunwaldem też współcześnie żyjący 'się nie obracali', a jednak ludzie mają wiedzę na ten temat...czyżby magia...?!

[@Qoobel]

​@@karolina2911 Wybitne punchline'y, made my day. Sam się obracam w "ciekawych kręgach". Jako dumny przedstawiciel proletariatu mogę powiedzieć, że zdecydowana większość z nas mogłaby się utożsamić z powyższym opisem mężczyzn. Prawie każdy lubi sobie wypić po ciężkim dniu harówki. Wielu lubi sobie zapalić. Wielu też leci na prochach. A i nie mało jest takich, którzy wyznają świętą trójcę i łączą wymienione praktyki. Jest wiele czynników które na to wpływają, chyba takim zasadniczym jest poczucie braku celu i jakiejś pasji, zainteresowań, życie z dnia na dzień bez jakichś szczególnych ambicji. Wielu ludzi ma poczucie bycia ofiarą losu i bezsilności aby cokolwiek zmienić. Niektórzy kombinują ale nie prowadzi to ich bynajmniej do rozwoju duchowego czy poszerzenia horyzontów, a zaledwie do poprawy statusu materialnego. Wielu liczy na to, że ich problemy się rozwiążą jak zbiją piątkę z jednorękim bandytą, co nigdy się dobrze nie kończy. Masa wartościowych ludzi though, tylko zapętlona w błędnym kole swoich wewnętrznych demonów.