Dajcie mi znać o czym chcielibyście posłuchać z perspektywy Polki mieszkającej 5 lat w Japonii. Jest tyle tematów, że z waszą pomocą będę wiedziała, które poruszyć jako pierwsze!
Mnie najbardziej interesuje jak dbasz tam o cere, z jakich produktow korzystasz i czy masz Jakies podpowiedzi dla nas Polek, sama wiesz jaka jest roznica miedzy naszym kobietami a azjatkami. Czekam 💗❤️
Gdzieś na kanale nagrałam film o japońskiej pielęgnacji, ale nie stricte o produktach. Na instagramie w instastorie często pokazuje swoje kosmetyki i pielęgnację, więc też polecam zaobserwować!
Mnie od roku już zastanawia czy konieczne jest pójście na japonistykę żeby zamieszkać w Japonii i czy po przeprowadzeniu się tam jest konieczne pójście na studia, przez które jedynie dostanę pracę. Jest inny sposób? Zwracając uwagę na to, że wymaga to dużo ilości pieniędzy, czasu i nauki.
@@weronikakrupa2454 Najprostszy, ale najmniej moralny sposób to po prostu wyjść za mąż za Japończyka i zamieszkać na wizie małżeńskiej, ale to też uporczywa papierologia, udowadnianie że mieszkaliście razem przed ślubem, znacie się conajmniej rok etc etc. Jak dla mnie, obrzydliwe, coś jak wychodzenie dla wizy. Drugi sposób to np wyspecjalizowanie się w jakiejś dziedzinie np IT i potem uczenie się języka na własną rękę, zdanie certyfikatu na N1 i dostanie się do Japonii z polecenia swojej firmy, która zasponsoruje wam wizę. Żeby zamieszkać w Japonii musisz mieć jakąś wizę, więc nie możesz do niej przyjechać i "mieszkać" od tak.
Ja mieszkałam 1,5 roku w Chinach jako au pair u chińskiej rodziny z Zhengzhou w trakcie moich studiów sinologicznych i miałam ogromne przygotowanie kulturowe, jak i językowe, ale jednak Chiny zaskakiwały mnie na każdym kroku, niestety często negatywnie. „Celebrytką” byłam non-stop przez bardzo jasną karnację, oczy i blond włosy, ale ludzie bardziej traktowali mnie jak zwierzę w zoo niż człowieka i chętnie komentowali wszystko myśląc, że nie rozumiem. Nacjonalizm jest tam na poziomie przerażającym, nienawiść do Japonii i Ameryki ogromna, a rząd tylko ją podsyca. Nawet najbardziej prymitywny robotnik budowlany patrzył na mnie z góry, bo jest potomkiem tak wspaniałego i wielkiego kraju z długą historią. Wszechobecne zakłamanie społeczne i materializm, fakt że z nikim nie można szczerze porozmawiać, bo ta osoba najczęściej i tak cię okłamie „dla twojego dobra”, łatwość z jaką Chińczycy czują się urażeni czymkolwiek... Współczesne Chiny bardzo się różnią od orientalnej wizji rodem z Mulan i myślę, że bardzo trudno nam Europejczykom zaakceptować fakt społecznie przyjętej np. przemocy w rodzinie czy inwigilacji obywateli. Nie żałuję tego czasu, bo też wielu dobrych rzeczy doświadczyłam, ale osobiście nie mogłabym tam ułożyć sobie życia. Wydaje mi się, że naprawdę niewielu jest emigrantów, którzy bezboleśnie przechodzą zetknięcie z nową rzeczywistością i jakimś takim osamotnieniem z nią związanym.
Nie byłam, nie mieszkałam, ale mnie się kojarzą z głośnymi, niekulturalnymi turystami, z którymi miałam kontakt np. plucie i grzebanie w zębach w restauracjach. I zamykanymi chińskimi restauracjami przez syf panujący tam. Z pozytywnej strony mi się kojarzą z tradycyjną muzyką, filmami kung fu, a negatywnie z komunizmem, jedzeniem zup z nietoperzami i koronawirusem.
Mam totalnie inne doświadczenia - prawie 3 lata mieszkałem w Pekinie a wczesniej zdarzaly mi sie wyjazdy do roznych miejsc w Chinach, dluzsze lub krótsze (jak każdemu studentowi sinologii pewnie - zaczynalem w 2005) i gdybym nie został zmuszony do wyjazdu to nigdy bym z Chin nie wyjechał. Mnóstwo serdeczności (nie udawanej), mnóstwo szacunku do mojej pracy, kultury, ojczyzny, cudowni ludzie, świetne jedzenie, bestresowe życie generalnie. Na palcach jednej ręki mógbłym wymienić epizody rasistowskie czy jakieś sytuacje, w których bylem potraktowany gorzej ze względu na to jak wyglądam czy skąd jestem. Co prawda faktem jest, że choćby nie wiem jak dobrze mówiło się po chinsku, czy jak dlugo tam mieszkalo, to laowaiem pozostanie sie zawsze, ale nigdy nie dawano mi tego jakos bardzo odczuc. Czasem tylko zupelne drobnostki mi o tym przypominaly. Takze nie generalizowałbym bo "trafić" można jak widze roznie. Najlepiej samemu pojechać i sprawdzić, czy kultura azjatycka jako taka Wam pasuje
@@EnmaOfficial Mam nadzieję ze kiedyś odwiedzę Japonię, choć trochę się boję bycia tam innym - mam prawie 2m wzrostu i ważę 1/8 tony, boję się że jakieś bojki z Jakuzy szukałyby zaczepki.
Fajnie, że mówisz takie rzeczy. To trochę jak zimna woda na gorące głowy tych co to myślą, że im dalej od Polski tym lepiej. Sam mieszkam w Anglii ale nigdy nie czułem się tu jak w domu. Oczywiście, jest tyle rzeczy, które denerwują mnie w Polsce ale dom to dom. Japonia to zupełnie inna bajka tam zaczyna się wszystko od początku. Tu przynajmniej mogę "przerzucić" swoje uprawnienia zawodowe i nie zaczynam od zera. Co do różnic kulturowych to sądzę, że można je odnaleźć także pomiędzy Europejczykami . Aż strach pomyśleć jak to musi rzutować na relacje Polak - Japończyk. Gratuluje odwagi i życzę powodzenia!
Totalnie Cię rozumiem w kwestii przyzwyczajania się do lepszych (po prostu) standardów. Mieszkam w Irlandii. Wiele rzeczy jest lepszych w Polsce, ale też wiele lepszych jest tu. To logiczne, że człowiek się szybko przyzwyczaja do dobrego. Powiedz każdemu, kto ma zmywarkę, żeby wrócił do zmywaka. To nie chodzi o bycie bananem tylko o komfort w komforcie. Z tymże ja mam trochę odwrotnie w kwestii obsługi klienta. W tym filmie, w którym nagrałaś po tym ( co Cię wkurza w Polsce) wspomniałaś, że niestety Polacy przyjmują standard z zachodu. I to jest właśnie kwestia gustu i przyzwyczajenia :D Dla mnie to własnie zaleta, bo do takiej obsługi się przyzwyczaiłam. To samo z per pan i per pani. Wyplenienie tego to dla mnie progres, bo ta formalność z kolei mnie razi, kiedy przyjeżdżam do Polski. Pewne rzeczy po prostu bardzo kontrastują i często czułam się źle w tym zderzeniu, choć kultura europejska jest między sobą bardziej podobna. Polacy długo słynęli z kiepskiego poziomu obsługi, ja się cieszę, ze to się zmienia, bo sama pracuję w hospitality i tu akurat z Japończykami mamy wiele wspólnego, bo też nas gówno obchodzi, jak się ma ktoś, ale musimy być super mili i pytać, ale oni odwdzięczają się tym samym. Uprzejmość, która poprawia humor, choć obłudna. Czasem jest tak prościej i tyle, a już na pewno profesjonalnie, mimo, że masz ochotę pieprznąć wszystko i iść :) Czasem mając zły humor lepiej udawać, że jest dobrze, bo to się udziela, fake it till you make it. Ale się rozpisałam. Pozdrawiam :D PS. Teściowie mają bidet i też mi się marzy w moim domu, a to wszystko w Polsce, 10 lat temu. Żaden Wersal.
Nie wiem czy nagrałaś już o tym filmy ale przychodą mi na myśl następujące rzeczy: -prawo jazdy -różnice płac pomiędzy zarządem a zwykłymi pracownikami -jak to jest z tym cesarstwem Japonii -alkohol, oraz firmowe libacje -Polka w Japonii masakruje Jasną Stronę Mocy(materiał conajmniej na serię)
Ja jednak nie mógłbym żyć w Japonii. Za duża różnica kulturowa i ci ludzie jacyś dziwni, jacyś inni ..nie mówię że gorsi czy lepsi ale jak dla mnie inni. Nie czuł bym się tam dobrze.
Kto z kim przestaje, takim się staje. Prawie każde środowisko jest inne, trzeba się dostosować, jeżeli chcemy w nim egzystować. To nie jest ani dobre ani złe! Jest po prostu inaczej.
Dla mnie bidet w domu też był normą, bo miałam go w domu rodzinnym. Mnie też denerwuje jak ktoś mi mówi na "ty" i wtedy mówię np " proszę nie mówić do mnie per ty". Ja sobie nie wyobrażam jednak nie mieszkać w Polsce. Jak byłam na Erasmusie w Anglii to bardzo tęskniłam i bardzo irytowała mnie mentalność innej narodowości. Ja się nie nadaje do takich "podróży".
Nie wiem jakim cudem pominęłam ten odcinek, ale bogu dzięki mam sporo filmików do nadrobienia, więc w czasie przyszłej kwarantanny będę miała co robić XD.... Kocham ciebie słuchać. Jesteś taką prawdziwą osobą - jedną z nielicznych osób na youtubie, która nie gwiazdorzy jest po prostu sobą i jest szczera. Bardzo to sobie cenie! Dlatego zawsze wracam na twój kanał. Chyba to będzie mój pierwszy komentarz na twoim kanale. Zazwyczaj omijam ten przywilej. (XD) Z lenistwa, ale dzisiaj... o nie... muszę to napisać. Oczywiście, przesłuchałam z uwagą twój odcinek, wręcz chce powiedzieć, że ,,przywróciłaś" mnie do pionu by patrzeć ,,świeżym" i ,,realistycznym" okiem na Japonię czy na inne kraje. Bardzo dziękuje! P.S. Prześlicznie wyglądasz w tym makijażu. *o*
Moja przyjaciółka mieszka od kilku lat w Japonii. Dużo się od niej nasłuchałam jak wygląda ta "prawdziwa" Japonia. To mi otworzyło oczy i sprawiło, że obraz "cudownej" Japonii, którą miałam wiele lat w głowie legł w gruzach. Czuję się mega rozczarowana Japończykami i Japonią. Już nawet nie mam ochoty przyjechać tu turystycznie...
Wiele polaków po przylocie do Japonii wpada właśnie w tą ścianę rzeczywistości i nie są w stanie tego zrozumieć. Przykro mi, że tak źle się z tym poczułaś.
A ja cale zycie marzylam o podrozy do Japonii, kiedy juz udalo mi sie tam pojechac bylam zachwycona, teraz marze o tym, zeby jeszcze kiedys to powtorzyc, jedne z najlepszych dni w moim zyciu
Szczerze mówiąc, wiele wyniosłam z twoich filmów, mimo młodego wieku i nie żałuję spędzonych minut na oglądaniu twoich wideo. Naprawdę sprawia mi to przyjemność! Najchętniej bym usłyszała o twojej perspektywie na standardy w Japonii kontra w innych państwach :) Trzymaj się i życzę zdrówka!
Pamiętam, że jako podlotek marzyłam o Japonii. Wydawało się to świeżym, egzotycznym, wolnym miejscem do życia. Teraz, jako osoba dorosła, i bez pomocy filmów zdążyłam zauważyć, że niestety nie jest to miejsce dla mnie. Jestem artystą bardzo ceniącym sobie wolność w różnych aspektach. Oczywiście nie mówię tu o pracy, w której wymagany jest ode mnie konkretny strój czy niegrzeczności do innych, bo podoba mi się zwracanie do każdego na pan. Ale poza tym, mimo wieku wciąż mam dosyć odstający od społeczeństwa charakter, nie pasuję. Zabijanie mojego sposobu na przeżywanie świata i życia, pochwała dla szarości, restrykcje, niestety nie zapewniłyby mi szczęśliwego życia, tak mi się wydaje. Polska średnio mi się podoba, ale Japonia również nie jest rozwiązaniem, chociaż ma pare fajnych cech.
Witam, od wczoraj znalazłam się tu przypadkowo i chyba zostaję na dłużej :). Oczywiście oglądam filmiki od tyłka strony, czyli od najnowszych do najstarszych. A znalazłam się tu przez filmik z masakrowaniem jasnej strony, którą często oglądałam. Przyznaję bez bicia, że w większość z tych bredni wierzyłam. Teraz już nie wierzę :). I dzięki Ci za te cierpliwie wyjaśnienia. Chcę tylko dodać, że wiem o czym mówisz jeśli chodzi o przyzwyczajenie się do standardów życia w innym kraju. Obecnie mieszkam ponad 6 lat w UK i po prostu standard życia jest inni. Żyje się w pewien sposób łatwiej i też dano mi w PL do zrozumienia, że np. zadzieram nosa, nie wiem nic o życiu i w dużej mierze zazdrość o finanse gdzie tak naprawdę zarabiam najniższą krajową. I też przyznaję, że jak lecę do Polski to brakuje mi tej fałszywej grzeczności, która w UK jest normą. I jestem zaskoczona, że niby w PL panuje polityka traktowania klienta jak równego sobie. Zawsze do mnie mówią na per Pani o_O. Nigdy nie zdarzyło się inaczej, a w PL jestem każdego roku parę razy. Wszystkiego najlepszego dla Ciebie, wytrwałości i cierpliwości i spokoju ducha. Wiem co to rasizm i dyskryminacja, ale domyślam się, że jednak w Japonii jest jeszcze ciężej. Pozdrowienia dla Pimpka :).
Haha, dziękuję, jakoś tak przy alergii zawsze mnie ciągnie w kierunku czerwonych/różowych oczu. A co do filmu z tym co denerwuje mnie w Polsce... nazbiera się lista :D
Uwielbiam twój kanał, bardzo podoba mi się sposób w jaki wszystko przedstawiasz i to wielka przyjemność oglądać takie filmiki. Sama od 4 lat interesuje się kulturą japońską i myślę,że jak każda inna kultura jest na swój sposób piękna. Tak samo Japonia - bardzo chętnie zwiedziłabym ją dokładnie,ale na przestrzeni tych 4 lat mam ważenie,że to nie jest kraj dla mnie. Raczej nie umiałabym się dostosować do zasad tam panujących,a jako,że jestem osobą żywiołową i lubiącą wyrażać siebie właśnie przez kolor włosów,czy specyficzny ubiór chyba nie znalazłabym tam pracy. Pozdrawiam cieplutko i czekam na więcej super filmów :3
Świetnie opowiadasz! Zawsze się wciągam. Jako nastolatka, fanka anime i jrocka marzyłam o mieszkaniu w 'kolorowej' Japonii. Teraz sama się z siebie śmieje, że żyłam w jakiejś bajce, iluzji.Bardzo chciałabym zobaczyć filmik, w którym opowiedziałabyś te anegdotki nt. rasizmu w Japonii, ale również o tym co spotkało cię podczas pobytu Polsce. Sama pamiętam, że jakieś 10 lat temu zrobiłam sobie fryzurę w stylu visual kei i to co się nasłuchałam na ulicy to moje. xD
Mnie sie wlasnie wydaje, ze Polacy tak jak inni Slowianie wcale nie sa pewni siebie. Jak powiedziala mi moja kolezanka Serbka, ze my Slowianie to czasem zachowuja sie "przepraszam, ze zyje".
uwielbiam Twoje filmy z tego powodu, że są bardzo merytoryczne. u niektórych takie gadanie po 20 minut lub więcej potrafi się ciągnąć w nieskończoność, a i tak po obejrzeniu danego filmu ma się wrażenie, że nic nowego człowiek się nie dowiedział. u Ciebie wszystko jest jasne, klarowne i każda minuta jest na wagę złota. bardzo doceniam twój wkład w kanał i to, że potencjał każdego filmiku wykorzystywany jest w 100%. trzymaj się!
Wow, dziękuję. Czasami mam wrażenie, że robię za długie filmy, rozgaduję się niepotrzebnie, ale wiem, że wiele osób jest nowych na kanale i niektóre pojęcia są dla nich nowe, albo nieznane, więc trzeba to wyjaśniać. Bardzo mnie cieszy, że to doceniasz i wspierasz. To naprawdę daje mi dużo motywacji do kolejnych odcinków. Dziękuję i postaram się w następnych odcinkach również poruszyć istotne kwestie, które skłonią do refleksji ^^ Pozdrawiam i dużo zdrowia dla ciebie!
Przez 50 lat już się nauczyłam, że marzenia i oczekiwania nigdy nie pokrywają się z rzeczywistością... dlatego są marzeniami... Ja obecnie żyję dokładnie tak samo jak przedtem, więc dla mnie zmieniło się tylko tyle, że częściej noszę maseczkę, nie tylko jak jestem chora i noszę jednorazowe rękawiczki i tyle :)
Masz dzisiaj bardzo smutne oczy. Głowa do góry, co Cię nie zabije to Cię wzmocni. Trzymaj się. Posyłam dużo pozytywnej energii. I nie martw się tym, że zatracasz polskości. Została przykryta wieloma różnymi warstwami, ale jest bardzo głęboko w Tobie. Jesteś z nami szczera, a wtedy przez Twoje oczy pozwalasz nam zajrzeć do Twej duszy, jak prze dziurkę od klucza. A tam są skarby, o których może nawet sama nie wiesz... Dziękuję Ci za wszystkie Twoje filmy
To fascynujące, bo moje oczy nie są smutne a mną nie kierują się żadne negatywne emocje czy melancholia. Film był nagrany pozytywnie, z takimi samymi oczami jak zawsze, choć faktycznie, mam w nich różowe soczewki, które mocno zmiękczają ich kolor. Nie martwię się o nic, spokojnie. Warto też podkreślić, że nie jestem patryiotką, a jedyne co chciałam przekazać to to, że nie wstydzę się swojego pochodzenia i go nie zapomnę, mimo, że wiele w moim życiu się zmienia. Dziękuję za komentarz i wiele ciepłych słów wsparcia, mam nadzieję, że kolejne materiały rownież przypadną ci do gustu. Pozdrawiam ciepło
Bardzo brakuje mi pewnych "japońskich" zachowań w Polsce, ale widząc i słysząc, ile negatywów za tym idzie, mam ochotę uciekać bardziej na Zachód niż na Wschód, bo jakby ktoś był dla mnie falszywie uprzejmy, to chyba bym udusiła 😂 dobrze usłyszeć Twoją perspektywę
naprawdę bardzo ciekawy film, mało osób w taki sposób opowiada o życiu tam. nie każdy porusza plusy i minusy mieszkania i życia w Japonii, dziękuję Ci za ten film, bardzo dużo przydatnych rzeczy się dowiedziałam. moim marzeniem jest zwiedzić Japonię i nie tylko, gdy już skończę 18 lat, i dzięki tobie przekonałam się i nakręciłam jeszcze bardziej, że warto zwiedzić to miejsce i poznać trochę zwyczajów innego kraju niż Polska :3 jeszcze raz, naprawdę świetny materiał, pozdrowionka
to przynajmniej wiem że Japonia to kraj nie dla mnie , udusiłbym się w fałszywej uprzejmości itp.zależnościach które miałbym wyczuwać czy coś w tym stylu
Wydaje mi się, że nie ma sensu oceniać tego z perspektywy osoby wychowanej w kulturze europejskiej. Obcując z inną kulturą trzeba spojrzeć nieco głębiej, bo przecież tak samo dla kultur azjatyckich nasz, dajmy na to, luz w pracy może się nie mieścić w głowie i kojarzyć się z chamstwem. Im starsza jestem tym bardziej wychodzę też z założenia, że czasem ta "sztuczna uprzejmość" jest prawdziwym ratunkiem. Po co otwarcie mówić komuś przykre rzeczy? Co to wniesie do naszego życia i życia tej osoby? A przecież wiadomo, że nie mówimy tutaj o relacjach bardziej intymnych, w których można sobie pozwolić na szczerość - takie osoby dobieramy pod swoje poglądy i podejście. Nie możemy mieszać tych dwóch sfer ze sobą, bo to zwyczajnie niezdrowe. Nie mieszkałam nigdy w japonii, interesuję po prostu ich kulturą i historią, więc wiem o wiele wiele mniej niż Natalia, autorka kanału, ale wydaje mi się, że nie warto oceniać tego w kategorii bycia fałszywym.
Wooooo.. trafiłam na Twój kanał przypadkiem i wciągnęłam się totalnie. Ale tak słucham.. słucham, no głos jakby mi znajomy. I nagle mnie oświeciło, że byłam na jakimś Twoim panelu o jrocku, zapewne na Niuconie we Wro. Jaki świat jest mały! Też jestem po japonistyce na Wsjo. Trochę życie mi się rozjechało i aktualnie nie zajmuje się tym zawodowo, więc Twój kanał to moje małe okno na Japonię, do której mam nadzieję w końcu przyjechać jak cała wiadoma sytuacja się skończy. Super kanał, życzę większych zasięgów i powodzenia :D
To bardzo możliwe :D prowadziłam średnio raz w miesiącu panel o jrocku i visual kei na jakimś konwencie na terenie całej Polski! Miło cię widzieć na kanale ^_^ Dziękuję za tak wiele ciepłych słów! Mam nadzieję, że uda się rozwinąć kanał ;-;
Ja poproszę coś o visualkei. Też fajnie byłoby usłyszeć trochę o podejściu Japonii do transseksualizmu i ogólnie lgbtq (pod względem społecznym i prawnym itd.). Bardzo mi się podoba że robisz takie filmy, są wartościowe :)
Enma, świetny odcinek, mieszkam w Japonii juz prawie rok na wizie WH. Nie przestawaj nagrywać pod żadnym pozorem! Dla Ciebie to jest super okazja aby mieć cały czas styczność z j. polskim i nie stracić biegłości. Na codzień porozumiewam się po japońsku, angielsku i polsku, dzięki czemu nie odczuwam regresji diametralnie:)
Azja to nie mój klimat, można by powiedzieć że jestem antyazjatycka. Walczę jednak z tą swoją niechęcią i subskrybuję naprawdę dużo kanałów o Japonii czy Korei. Jednak wszędzie mówią jaka Azja jest wspaniała, porównują do Europy a nawet do Polski przez co mam czasem ochotę się poddać. Ty mówisz wprost co jest fajne, co nie. Dlatego zostaję tu na dłużej z nadzieją, że dzięki Twoim filmikom uda mi się ogarnąć tą moją niechęć. :)
Hej! Ja swojego czasu podczas grania w pewną gierkę poznałam kilku Japończyków. Padł wtedy temat dziewczyn głównie z Rosji, ale również polek i innych europejek z pobliskich krajów słowiańskich. Niestety nie pamiętam o co dokładnie wtedy chodziło, ponieważ było to kilka lat temu. Jednak wydzwięk był w stylu " rosjanka = dziewczyna do towarzystwa". Kobiety z europy są piękne i pożądane przez Japońsczyków jednak nie jako żony, że to jakaś forma wstydu dla rodziny i tak dalej. Jestem ciekawa jak jest w praktyce i fajnie gdybyś poruszyła ten temat. Pozdrawiam!
Niestety, głównie przez studentki z wymian które są tutaj na rok i traktują Japonię jako "co stało się w Japonii, zostaje w Japonii" krąży plotka, że Ukrainki, Rosjanki i Polki dają dupy za darmo. Sama spotkałam się z takim podejściem w PRACY, gdzie klient zapytał czy po zmianie nie pójdę z nim do love hotelu bo słyszał, że jesteśmy w tym dobre i robimy to dla rozrywki. Nieźle, prawda?
@@EnmaOfficial O Boże to okropne! Jestem w totalnym szoku. Myślałam, że tutaj chodzi bardziej o jakieś głupie stereotypy bez pokwitowania. Nie mam pojęcia jakbym zareagowała będąc w Twojej sytuacji. Pozdrawiam i dzięki za odpowiedz
Niestety, ale sama poznałam taką "studentkę" z wymiany i było mi zwyczajnie głupio gdy słyszałam jej "osiągnięcia". W pracy zareagowałam śmiechem, nie chciałam stracić twarzy. Nie ma sprawy, dziękuję za komentarz!
Bardzo zainteresował mnie Twój filmik. Szczerość wypowiedzi i niespotykanie prawdziwe opisy przykuły moją uwagę. Obiecuję, że szybko nadrobię zaległości z Twojej historii w Japonii, oglądając wszystkie filmiki. Czekam na kolejne. Pozdrawiam.
Dziękuję Yuki za tak miły komentarz i docenienie mojego materiału. Mam nadzieję, że poprzednie na kanale również się spodobają i spotkamy się znów w sekcji komentarzy ^^ Pozdrawiam!
Szczerze mówisz...a szczególnie o Polsce.... Próbowałam wrócić do Polski...dałam sobie 18 m-cy i nie mogłam wytrzymać.... Świetne masz podejście do życia. Pozdrawiam z Australii.
Najgorzej w Azji radza sobie ludzie, ktorzy lubia ten kraj, interesuja sie kultura i chca "wtopic w tlum". Ludzie ktorzy nie znaja jezyka, a maja fach w reku, zyja fajne, dostatnie zycie w Chinach, Japonii na Tajwanie. Maja mase znajomych obcokrajowcow, wyraznie odstaja i im to nie przeszkadza, nie zabiegaja o sympatie lokalsow, a jak jakis sie znajdzie to klawo. Firma za nich wszystko zalatwia, wiec nie martwia sie o wize.
Człowiek kilka lat mieszka za granica i ciężko mu się odnaleźć kiedy wraca na chwile. Sama mieszkam już za granica kilka lat, wiec rozumiem - przyjazd wcześniej na rok by „sprawdzić” jak się tam żyje to najlepszy pomysł. Bardzo lubię oglądać i słychać ciebie i twoich poglądów 💕 Trzymaj się kochana zdrowo i dbaj o siebie 💕 czekamy na więcej 💪🏻
Ja mieszkam w Niemczech i niby po sąsiedzku i kultura nie jest aż tak odległa od tej znanej nam w Polsce, ale sama doświadczam niekiedy zdziwienia, że jakieś rzecz które stały sie dla mnie chlebem powszednim w Niemczech nie ma ich w Polsce i bywa się, że łapię sie na myśleniu, że jak tak można bez czegoś tam żyć. I też jak niekiedy rozmawiam z znajomymi to jedni to rozumieją a drudzy zaraz, że się w dupie poprzewracało. Cóż no takie rzeczy można jedynie zrozumieć dopiero jak się tego samemu doświadczy. Więc doskonale Cie rozumiem.
Byłam w Niemczech parę razy i byłam pozytywnie zaskoczona obsługą w sklepie oraz podejściem do życia, zwłaszcza recyklingu - automaty na puszki i butelki, wow! Dokładnie tak jak piszesz, niektórzy rozumieją, zwłaszcza ci co liznęli życia poza granicami polski, niektórzy jednak łapią się za głowę i ich jedynym argumentem jest "wracaj do Polski! tu jest normalnie!". Dziękuję za komentarz!
Mieszkałam kilka lat w Niemczech i jestem zaskoczona jak na niekorzyść zmieniło się tam po kilku latach. Takich "zasra.ych" toalet to w Polsce nie widziałam, kiedyś to było tam nie do pomyślenia.
Zrób proszę odcinek o porównaniu Polski z Japonią, z tymi rzeczami, które Cię drażnią. I w sumie chętnie bym posłuchała, jak tam jest z wszelkimi urzędami. Czy tak jak w Polsce masz urzędy skarbowe gdzie dopiero po wypełnieniu miliona formularzy dostaniesz żywą osobę do rozmowy, czy są i na jakiej zasadzie działają ubezpieczenia społeczne itp. Mega uwielbiam Cię oglądać i moi bliscy tylko w kółko słuchają jak fascynuję się - O BOŻE ENMA WSTAWIŁA NOWY FILM GAAAAAAH MUSZĘ GO ZOBACZYYYYYĆ!! - I tak dalej xD, bardzo mi Twój kanał przybliża realia życia w Japonii. Mój tata był do połowy (chyba tak to można nazwać) Japończykiem od strony swojej mamy. Bardzo chciał mi pokazać ten kraj, nauczyć kultury i zwyczajów, ale niestety zmarł zanim zdążyłam być komunikatywna na tyle, aby uczyć się takich rzeczy. Dzięki Twoim filmom czuję się bliżej tego kraju, z którym jestem powiązana krwią i może kiedyś odważę się tam pojechać i poszukać rodziny. Pozdrawiam Cię cieplutko !
Zrobię! Co do urzędów, to dość ciężki temat bo w zależności od urzędu są inne zasady. W ratuszu miasta gdy idę załatwić coś związanego z ubezpieczeniem czy podatkami to czekam może z 30 minut, ale w biurze imigracyjnym zdażyło mi się nawet 13 godzin >.> Cieszy mnie to bardzo! Dzięki takim osobom jak ty, ten kanał się rozwija ^^ O, twój jest halfem? nieźle! Mam nadzieję, że kiedyś tutaj przylecicie całą rodziną!
Ja od dziecka marzyłam o zamieszkaniu w Japonii, ale wiem że jest trudno. Znaczy trudno się przyzwyczaić. Nie jest kolorowo. To jest pewne. Całkowicie inna kultura. Dlatego cieszę się że znalazłam twój kanał. Bo pokazuje mi chociaż ten ułamek jak tam się mieszka. Mimo że na żywo wygląda to inaczej. Oh mi by sie przydała nauka cierpliwości. Bo brakuje mi jej, a staram sie byc opanowana. Nauka japońskiego idzie mi opornie mimo ze sie staram to nie wszystko jestem w stanie zrozumieć, ( bo samu) dlatego chciałam iść na studia w tym kierunku. Ale każdy mówi, jaki to sens, po co ci to? I tak dalej. Pytanie: jak sie uczyłaś japońskiego. Ja sporo rzeczy w Polsce nie rozumiem, a mieszkam tu 20 lat. Podoba mi sie siedzenie w domu, uczę się na egzaminy, rysuje. Robię co lubię. 😁 Pozdrawiam
Bardzo szczery film, szanuje Cię za to, że nie boisz się mówić jak wyglądają realia i zyjac tam musisz być bardzo silna! Z niecierpliwością będę czekać na Twoje kolejne filmy ♥️
Kiedyś na swoim live powiedziałam, że nie boję się nikogo ani niczego, no i że chyba widać to po mnie ;D Dziękuję, postaram się by kolejne były równie ciekawe!
Kurcze Enma, super dziewczyna z Ciebie. Na początku byłem sceptycznie nastawiony ale teraz szacun za dojrzałe podejście do życia. Sam myślałem ze jestem już stary i zezgredziały zwracając uwagę chłopakowi w foodtrucku, który mówił do mnie per Ty i chciał mnie wywoływać po imieniu. Jak dobrze posłuchać młodej dojrzałej osoby dla której to też nie jest normalne.
@@EnmaOfficial Bardzo przyjemny odcinek! Miło jest dowiadywać się rzeczy których raczej nie usłyszymy na codzień ^-^ Lubię słuchać Twojego głosu, dlatego często puszczam starsze filmy tak do posłuchania 😇
Oglądając ten film miałem wrażenie emanującego od ciebie smutku i bycia nieszczęśliwym z powodu zatracania rzeczy z twojego życia, które były ważną częścią ciebie, i dawały ci dużo radości. Odniosłem też wrażenie jakby życie w Japonii zamykało cię na doświadczanie i ciekawość odkrywania i poznawania różnorodności reszty świara. Ten film bardziej daje wrażenie przestrogi niż docenienia albo szczęścia z życia w Japonii. :/
W sumie co do tematu wyglądu w Polsce, zauważyłam że już od dłuższego czasu dziwny wygląd jest akceptowany. Np. kolorowe włosy traktowane są jak coś normalnego. Wiele takich osób widuje na ulicy i nikt nie traktuje tego źle albo tak mi się wydaje. Nawet w moim liceum, przewodniczącą szkoły była uczennica która ma dwukolorowe włosy 😂
Dziwny czyli jaki? Dla mnie określanie kogoś kto jest kreatywny jako "dziwny" to dość krzywdząca praktyka. Poza tym, wcale "dziwna" nie jestem, a w Polsce spotkałam się z takim chamstwem że głowa mała.
@@EnmaOfficial Dziwny czyli odstający od jakiejś narzuconej "normy", w sensie kiedy ktoś się z tłumu wyróżnia. Użyłam tego słowa bo często jest używane w stosunku do czegoś nowego/innego, a nie przywiązałam do tego słowa wagi. Nie chciałam nikogo urazic. Sama uznaję, że każdy ma prawo nosić się jak chce i nie jest to dziwne ani co gorsza złe. A i z takimi określeniami się spotkałam, że "Ktoś jest zły bo on wygląda tak i tak" a nieprawda. Źle to jest kogoś okraść albo pobić, to są przykładowe czyny które świadczą brzydko o człowieku. A ubranie jeszcze nikogo nie zabiło, no chyba że o czymś nie wiem 😂😂
Wszędzie trzeba się dostosowywać. Z tego co już obejrzałem u Ciebie widzę że w Japonii jednocześnie jest fajnie, poukładanie i kulturalnie, ale też sztywno, sztucznie i "przekontrolowanie". Ja myślę że człowiek gdzie nie pojedzie nauczy się tam funkcjonować, ale ja nigdy Polskiej granicy nie przekroczyłem i szczerze mówiąc boję się, bo nawet angielskiego trudno mi się nauczyć. Szanuję i podziwiam wszystkich,ale też i kompletnie nie rozumiem (tak wiem że to co napiszę jest dziwne), że można mieć w jakimś kierunku tak wielkie samozaparcie i dążyć do niego wiele lat. Ja bym zrezygnował pewnie po miesiącu. Mówię o planach wyjazdu, nauki języka Itp. I zapewne w Japonii poradzą sobie tylko ludzie z Silnym charakterem, i odpowiednim temperamentem. I jeszcze kasę trzeba mieć ale to inna kwestia. Sorry, rozpisałem się za bardzo, ale mnie też wkurza jak mówi ktoś do mnie na ty, albo jest zły że nie powiedziałem dzień dobry po wejściu do sklepu, a jak wychodzę bez niczego to mają za złodzieja. Już skończyłem. Miłego wieczoru chyba.👍
@@EnmaOfficial To była wieś czy małe miasto? Mówiły to ci pewnie starsze osoby? Serio mieszkałem w mieście 60 tysięcznym, do tego we Wrocławiu i teraz w Warszawie. To nigdy mi nikt nic nie mówił na temat włosów. W Warszawie to mogę z gołą dupą iść i każdy ma wyrąbane. Dlatego dalej tu mieszkam ;D A tak btw to akurat u nas dużo kobiet ma czerwone włosy, często widziałem.
Warszawa, Kraków, Wrocław. Ostatnio będąc w Warszawie w grudniu 2019 idąc do toalety publicznej jakaś kobieta 40+ nazwała mnie POKURWIONĄ i splunęła mi pod nogi. W Poznaniu mimo że miałam 22 lata i jestem kobietą rzucił się na mnie dres na ulicy św. Marcina by spuścić mi wpierdol bo MAM GŁOS JAK ĆPUNKA. Naprawdę, sporo tego jest i bardzo mnie cieszy, że juz w Polsce nie mieszkam.
@@EnmaOfficial Nie ze Ci nie wierzę,tylko współczuję, Ale dla mnie to wręcz jakaś abstrakcja, coś co mi sie nie zdarzyło nigdy. Podróżuje po całej Polsce i czuje sie mega bezpiecznie,nikt mi nic nigdy nie powiedział, nie spotykam Patusów skaczacych do ludzi jak 15 lat temu. Ja mam zupełnie inne doświadczenia i kocham tu mieszkać po kilku latach w innym kraju. Serio aż teraz mi sie szkoda Ciebie zrobilo. A co do czerwonego to jest właśnie najczęściej używany kolor wśród niestandardowych u osób 40+
Świetny materiał. Poruszający. Jak wazne jest otoczenie w jakim się znajdujemy. Wpływa na nasz światopogląd. Z jednej strony to smutne, że zatraca się rodzime poczucie jestestwa. Ale z drugiej strony to zrozumiałe jak sie przebywa 24 z inna kultura. Wsiąka się w nia. Pobudzilo mnie to do refleksji... Super jakbys faktycznie nagrała film o tym co już Cie denerwuje w Polsce. Jakie są różnice. Pozdrawiam
Zero języka, zero produktów polskich, zero Polaków w znajomych (wiadomo jest Polonia ale nie spotykamy się), zero lokali, zero multikulti, sama Japonia, cały czas.. to nieźle miesza w głowie. Pozostaje internet, ale w nim również przez różnicę czasu większość działalności internetowej spędzam po japońsku ;_; Nagram! bo sporo się tego nazbierało. Pozdrawiam serdecznie!
Zauważyłem, że naprawdę mnóstwo polskich youruberów (Pani, Gonciarz, Ja ci dam Japonia itp.) Mają w zwyczaju narzekać na Japonię jednocześnie dystansując się od Polaków. Zwroty typu "Japończycy myślą o tym" raczej powiedzą "My tutaj myślimy o tym" zrównując swoją opinią na jakiś temat, tak jakby to była opinia prawdziwego Japończyka. Mój staż w Japonii owszem nie jest taki długi, mieszkam od 3 lat w Osace, w tym roku biorę ślub. Ale po tych 3 latach zupełnie nie widzę waszych problemów. Jestem Polakiem i zawsze nim będę i nigdy nie będę oczekiwał bycia traktowany jak "biała gwiazda" albo "jeden z nich". Jak mieszkamy w tej Japonii to się dostosowujemy, nie podoba nam się wracamy i tyle w temacie. Co do rasizmu, zdarzyło mi się zostać zatrzymanym przez patrol policji i zostać poproszonym o okazanie zawartości plecaka. Wiedziałem, że z pośród innych obecnych, ja będąc właśnie "tym obcym" byłem najbardziej podejrzany w ich oczach... i w 100% to rozumiem.... Zdarzyło mi sie zostać okrzyczanym przez pijanego dziadka w metrze... Ale w Polsce zdarzyło mi się dostać "wpierdol" za kibicowanie innemu klubowi.... Naprawdę narzekanie to fakt o twojej i naszej niezmiennej polskości
Nie oglądam żadnego z YTberow, których wymieniłeś, więc cieżko mi się porównać. Na Japonię nie narzekam, mówię jak jest i jak się tutaj żyje z mojej perspektywy, albo perspektywy białej. Nie utożsamiam się z Japończykami, więc nie mówię "my", chyba że mam na myśli swoją rodzinę, to wtedy tak, używam ogólników. Mam takie samo zdanie jak ty, albo się dostosowujesz, albo wracasz do Polski/Europy. Chcę właśnie to przekazać swoim widzom, którzy nigdy tutaj nie byli, a marzą o tym by tutaj zamieszkać. Każdy ma inne problemy, zwłaszcza, że różnimy się nie tylko wiekiem, płcią i pochodzeniem (regionem w Polsce) tak i charakterem, bagażem życiowym i podejściem do życia - stąd mamy inne doświadczenia. Doskonale cię rozumiem. Mieszkając w Polsce byłam prześladowana na tle rasowym jako "Chinka" albo "mongoł". Tak, ludzie od dziecka doszukiwali się u mnie innej krwi i na tej podstawie mnie szykanowali. Potem doszedł głos, inna aparycja i miałam piekło przez 23 lata życia w Polsce. Nigdy więcej. Tutaj się z takim chamstwem nie spotkałam. Dlatego nie narzekam.
@@EnmaOfficial W Polsce byłaś prześladowana przez dzieciaki, czyli spotkał Cię ten sam los jak wiele dzieciaków w każdym kraju na świecie. Jednak nie słyszałem, żeby w Polsce ktoś w dorosłym życiu, w pracy podchodził do obcokrajowca jak do jakiegoś debila, czy gorszego człowieka. Tak jak ma to miejsce w Japonii z tego co mówisz. Masz rację, każdy ma inny bagaż doświadczeń, ja na Polskę nie narzekam :)
@@MrWoojohn nie widzę wiele, bo nie zwracam uwagi, szczerze, zwracam uwagę tam gdzie jestem najbardziej, czyli w busie (do szkoły i po szkole do domu, bo nie chodzę często do sklepów na dłużej niż kilka minut, ale to nie jest ważne) w busie kierowcami są często osoby z Ukrainy i widzę jak niektórzy Polacy źle ich traktują, czy to klienci patrzą z tym czymś, że nie chcą ich tutaj, czy inni kierowcy są negatywnie nastawieni (chociaż jeden z kierowców ma problem nawet kiedy pasażer jest czarnoskóry :( ). wydaje mi się, że nie należy patrzeć po kraju, po prostu no w każdym kraju zdarzają się ludzie którzy są tolerancyjni, którzy całą ziemię traktują jak swoją ojczyznę i narodowość nie ma dla nich znaczenia, a znajdą się tacy, którzy "mój kraj, moi rodacy tu mogą mieszkać" wiesz o co mi chodzi, i nie mam na myśli już rasizmu, ale też podejście do ludzi lgbt, do innej religii itp (przepraszam jeśli tym komentarzem kogoś urażam, nie mam na celu, potrzeba napisania tego była silniejsza XD)
Byłam w Japonii przez miesiąc. Miałam tam wrażenie, że wszyscy mówią "jesteś tu tylko gościem". Ale nie powiem, bardzo przyjemnie spędziłam czas. Brakować mi będzie tych toalet z bidetem (super sprawa), sushi oraz automatów z ciepłymi i zimnymi napojami. A czego nie będzie mi brakować, otóż nie ogrzewanego mieszkania ( mam na myśli brak ogrzewania centralnego; przynajmniej w mieszkaniu, w którym mieszkałam to była tylko mała farelka). Serdecznie pozdrawiam :)
Doskonale rozumie jak się czujesz i fajnie ze poruszyłas ten temat z mojego punktu widzenia chyba większość cudzoziemców którzy tu mieszkają mają ten sam problem zaakceptowanie siebie samemu czy tak naprawdę ten kraj to będzie moje życie czy tylko short time. SITUACJA jest inna obecne wyobraź sobie jak byś się czuła i rozumiała Japonię 35 lat temu, gdzie każdy biały był widziany oczami Japończyków,, American, przeszły business USA entertainment, po kilku latach druga faza jak widzą białych,, Rosja,, to jest time, nie ma się im co dziwić sami mają swoje młode pokolenie rozwydrzone., ale to jest ich program podróże i wiedzę jaka też zdobywają zagranicą. Obserwując nas przenoszą tu do tego kraju tego co się uczyłam to już inna Japonia, pozdrawiam serdecznie jestem,, Eijuken,
Osobiście nie narzekam, żyje mi się o niebo lepiej niż w Polsce. Aczkolwiek, wiem, że moje podejście do życia i sposób myślenia jest zupełnie inny, więc warto poruszyć obiektywnie niektóre kwestie i powiedzieć o nich głośno. Japonia nie jest dla każdego, a żeby się nie rozczarować i nie zmarnować lat albo kupy pieniędzy, warto przyjechać wpierw na jakąś wizę krótkoterminową by samemu ustalić, czy ma się siłę tutaj zamieszkać. Pozdrawia również!
z twoich filmów płynie tak piękna naturalność i szczerość Dziękuję ci za nią bardzo mi pomaga i więcej takich materiałów z pewnością by się przydało na yt jeszcze raz dziękuję
Nic nie jest udawane, nie ma scenariusza, po prostu mówię do kamery. Nawet cięć za bardzo nie stosuję bo nie ma to sensu przy takich pogadankach. Cieszę się, że to doceniasz. Postaram się by kolejne materiały też były równie ciekawe dla ciebie.
Dopiero teraz Cie odkryłam, ale cieszę się, ze wyskoczyłaś mi w polecanych! ❤️ bardzo Cie szanuje za szczerość, potrzeba więcej takich ludzi! Marzy mi się podróż do Japonii, ale nigdy nie chciałabym tam mieszkać na stałe. Dzięki za filmik!
Dziękuję za tak wiele ciepłych słów! Cieszę się, że TH-cam nareszcie zaczął mnie polecać ^^ Postaram się na dniach dodać kolejny film by nieco pogadać znów od serca i szczerze. Jak tylko to wszystko się skończy, jak najbardziej polecam Japonię, 2 tygodnie turystycznie to najlepszy możliwy wyjazd! zwłaszcza na jesień ^^
Nie pracuje już z angielskim 3 lata. Znając go na poziom bardzo zaawansowanym nie pamiętam dzisiaj nic. Dukam jak na poziomie A1. Byłam dłużej w Stanach, GB i zawsze tęskniłam za domem. Moje miejsce jest w Polsce sercem i duszą.
Ja ostatnio angielski miałam na studiach... 7 lat temu xD" Codziennie czytam, słucham, ale nie piszę i nie mowię w tym języku więc... bezmię jak ziemniak ;_;
O m.in. rasiźmie i dyskryminacji kobiet i surowej etyce pracy wiedziałam wcześniej, i dlatego nie chciałabym mieszkać w Japonii, ale wycieczka turystyczna jest od lat na szczycie mojej listy życzeń 💖 może filmik o najważniejszych praktycznych wskazówkach dla nowych turystów?:)
Super ciekawy kanal, zapisuje sie. Polka nigdy nie pozostaje sie byc, mieszkajac 30 lat w Kalifornii jestem tego pewna 😀 Uzyskuje sie wieksza perspektywe, zarowno na Polske jak I na kraj pobytu.
Świetny film. Wręcz bije od Ciebie ta cierpliwość, której zresztą bardzo Ci zazdroszczę - zwłaszcza teraz, gdy przy epidemii zmuszona jestem czekać w kilometrowych kolejkach do sklepów. Nie jestem przyzwyczajona do czekania, najlepiej chciałabym, by wszystko było dostępne teraz, zaraz. To niesamowite tak posłuchać o perspektywie osoby, która znajduje się w zupełnie innym środowisku. Btw., tyle negatywnych rzeczy mówi się na temat nietolerancji w Polsce, a jednak nie spotkałam się z tym, by ktoś nie przyjął kogoś do pracy z uwagi na tatuaże czy kolorowe włosy (wiadomo, są wyjątki, ale generalnie - nope). W Polsce nawet sędziowie mają tatuaże i nikomu nic do tego. Mam wrażenie, że Japonia dla wielu osób wydaje się być taka "otwarta", sprawia wrażenie kraju, gdzie "wszystko wolno" - w dużej mierze przez społeczeństwo "otaku" (cudzysłów, bo nie potrafię do końca traktować go poważnie) - a okazuje się, że to nonsens. Zawsze mnie to drażniło, bo nie znoszę wychodzenia z założenia, że wszystko jest albo białe, albo czarne. I Twój film doskonale to ukazuje - mówisz szczerze, mówisz, jak jest. Bardzo to szanuję. Chciałabym zdecydowanie więcej takich filmów, a film o rasizmie i Twoich spostrzeżeniach na temat Polski po przyjeździe do niej - koniecznie! Pozdrawiam. ^^
Przez to, że jestem teraz taka cierpliwa i spokojna, nie jestem w stanie zdzierżyć niektórych Polskich zachowań, irytuje mnie wszystko od programów telewizyjnych po gazety i polski youtube. Mam nadzieję, że wszystko wróci szybko do normy i nie będziesz musiała się już stresować. No właśnie, ludzie myślą, że w Japonii mogą wręcz chodzić w cosplayu na ulicy, a gdy im powiem że za kolczyk w wardze jak mój, nie dostaniecie pracy, to nagle "Zdziwko". Dokładnie tak jak piszesz. Dziękuję, bałam się, że film bez scenariusza, szczery będzie chaotyczny i "bełkot", ale chyba się myliłam. Przyznam, że do filmu o rasizmie będę musiała się przygotować, by znów nie było niedomówień jak pod filmem o cosplayu czy o Jasnej stronie. Dziękuję za komentarz i wszystkie uwagi, to naprawdę pomaga w rozwoju!
@@EnmaOfficial Przez to, że nie ma scenariusza, ten film wyszedł niezwykle szczerze i naturalnie, dlatego też tak dobrze mi się go oglądało. ^^ Widać, że niczego nie ukrywasz, zresztą po co miałabyś to robić - i to jest super. Chciałabym tylko, by więcej osób tak zakochanych w Japonii (wyłącznie przez oglądanie anime chyba) mogło obejrzeć Twoje materiały i może nieco bardziej zastanowić się nad swoim uwielbieniem. To jest jednak zupełnie inna kultura i takie osoby jak ja, które od urodzenia są w Polsce i nigdy nie były za granicą, mogą się naprawdę zdziwić, jak wielkie mogą się okazać różnice kulturowe. Po tym filmie naprawdę nie wyobrażam sobie zamieszkania w Japonii, wiem, że byłabym na to za słaba psychicznie. Dlatego podwójnie Cię podziwiam.
Ostatnio mało, co się u Ciebie wypowiadam, ale zdziwiłaś mnie tym, że tu w Polsce mówili do Ciebie sprzedawcy na " Ty" u mnie się jeszcze nic takiego nie zdarzyło wiec tylko mogę sobie wyobrazić Twoją reakcję. Co do samej Japonii dla mnie jest, to dziwne że ludzie sądzą, że Japonia jest taka zarąbista i że, to miejsce dla nich do życia. Jak mówisz trzeba przyjechać by się przekonać czy, to jest dla nas dobre by tam zamieszkać. Ja kocham Japonię, ale nie była bym tam w stanie zamieszkać jedynie, co to chce przyjechać na tydzień lub dwa by ją w końcu zobaczyć. Mam nadzieje, że to wszystko minie i będę mogła spełnić swoje marzenie i poznać bliżej kolegę z, którym piszę. Również jak pisałam, chce w końcu i Ciebie poznać więc mam motywacje do zbierania kaski by spełnić tyle marzeń za jednym zamachem
Tylko w lokalach gastronomicznych, więc może to taka głupia reguła ;/ Powodzenia i mam nadzieję, że gdy już wszystko się skończy, to przylecisz i spełnisz swoje marzenia!
Chyba też mam ten syndrom. Nigdy nie miałam dużych oczekiwań a rzeczywistość mnie przytłoczyła....Smród, brud, rzygi i gówno tak opisałabym Paryż i okolice. To smutne że miasto w europie tak wygląda... Piękne budynki, biegające szczury i gówna na chodnikach tak zapamiętałam Paryż po swoim pierwszym pobycie i dokładnie tak samo wyglądał kilka lat później kiedy byłam w nim 2 raz (najprawdopodobniej ostatni) Byłam też w kilku innych państwach (Tunezji, Niemczech, Finlandii i Japonii) Napisze jeszcze tylko że Japonia była jedynym państwem który spełnił moje oczekiwania (nie mowie że było idealnie, ideały nie istnieją a ja mam raczej realistyczne wyobrażenia) ale się nie zawiodłam. To co mnie totalnie zdziwiło to to że najbardziej podobało mi się w Tokio. Mam nadzieję że w przyszłości uda mi się polecieć do Japonii ponownie i może tym razem pozwiedzać typowo Tokio :)
Byłam we Francji, ale zawsze się bałam zwiedzać Paryża, właśnie przez to co się nasłuchałam o nim... Wciąż w nim nie byłam, i chyba nigdy nie odwiedzę ;_;
Po raz pierwszy byłam w Paryżu 30 lat temu i wcale nie odebrałam go jako romantycznego miasta (taki jest stereotyp). Mnie uderzył wszechobecny smród uryny i tabuny bezdomnych. Pamiętam, że właśnie przez ten smród zrezygnowałam ze zwiedzania Centrum Pompidou, po prostu nie byłam w stanie przejść przez plac, przy którym to centrum się znajduje. Ostatni raz byłam jakieś 8 lat temu i nie mogłam uwierzyć, jak wyglądają okolice katedry Saint-Denis, głównej nekropolii królów Francji - wokół porozbijane bankomaty, witryny sklepowe pęknięte i sklejone brązową taśmą, syf, kiła i mogiła (sic!). Bardzo starałam się polubić to miasto, ale jakoś nie mogę.
Mnie najbardziej interesuje co cię najbardziej teraz" irytuje" w Polsce po tylu latach bycia w Japonii, co cię najbardziej dziwi:) To Tyle bardzo fajny filmik:D
Rozumiem Cie dobrze od wielu lat mieszkam w niemczech i tez po tygodniu w Polsce jestem zdziwiona zachowaniem ludzi.W niemczech w wielu pracach nie mozesz mieć tatuazy, nie mozesz mieć dlugich paznokci to jest tutaj normalne.Tak blisko a w sumie tak daleko, ale wazne jest to zeby zachować trochę i indywidualizmu bo polskości się nigdy nie wyprzemy choć byśmy bardzo chcieli.
W Japonii w wielu miejscach publicznych nie możesz pokazywać tatuaży - plaże, siłownie, spa, baseny - to jednak nieco inny poziom niż w Europie. Nie wypieram się swojej polskości, zawsze mówię skąd pochodzę, ale nigdy patriotką nie byłam i daleko mi do typowej słowiańskiej urody by się czymś takim szczycić i identyfikować z tym ^^"
Fantastyczny film, dziękuję. Enma, Ty zawsze mówisz, jak jest i to cenię w Tobie najbardziej - brak ściemy, pragmatyzm i ciekawe tematy! No i wyglądasz pięknie! Dodam też, że bardzo lubię Twoją barwę głosu, jest przyjemna dla ucha, powiedziałabym nawet, że kojąco - relaksująca. Pozdrowienia dla Ciebie i Pimpusia :-)
W UK tez jest niechęć do obcokrajowcow . Z tym ze jest to garstka która to okazuje bo większość boi się oskarżenia o rasizm . A swoją droga po brexicie gdy tyle nagadali się o tym jak to obcokrajowcy zabierają im prace właśnie ogłosili ze brakuje im w rolnictwie 90% pracowników sezonowych . 90% ! I gotowi są wysyłać samoloty po chętnych 😂😂😂. Ja chętnie posłuchałam jak obca jest Polska po latach choć mnie właśnie razi to mówienie na pan w Polsce . Brytyjczycy mówią sobie na ty a jedynie wobec niektórych sama forma jest bardziej grzecznościowa ale wciąż na Ty . 16 lat w UK . Nie tracę polskości ale mój punkt widzenia jest totalnie inny od Polaków w kraju .
Dużo w tym prawdy, gdy byłam w Anglii spotkałam się z ogromnym rasizmem a nawet napastowaniem bo opluł mnie hindus któremu odmówiłam randki - na ulicy. Ja nigdy nie zwracałam na to uwagi, ale właśnie po zamieszkaniu w Japonii szacunek do klienta/gościa tak mi wszedł w mózg, że spoufalanie się mnie denerwuje! Nieźle! 16 lat to sporo, otaczasz się tylko Angielskim towarzystwem czy masz jakieś Polskie środowisko? bo u nas to wiesz, garstka polaków rozrzucona po całym kraju i jeszcze brak Polskich sklepów, lokali, produktów...
Enma Official ja akurat jestem typem odludka wiec w pracy Szkoci i kilku Polaków a prywatnie garstka polskich znajomych byle nie za często . Brytyjczycy są mili dla turystów wiec tylko takie kontakty utrzymuje . Szkoci są bardziej otwarci od Anglików . Jako klienci a pracuje w ich domach to co poniektórzy naprawdę są przyjacielscy a przede wszystkim prawie bez wyjątku szanują nas za ciężka prace . Na początku nawet wykorzystywałem takie zjawisko ze gość w ciuchach roboczych to święta krowa . Kasjerka obchodziła się jak z jajkiem (😂) i starała się zrozumieć kaleczony angielski . Jeśli się szło na elegancko to nagle nikt nie rozumiał i to ja musiałem się starać . Nigdy nie spotkałem się ze skrajnym rasizmem . Może za duży jestem . Jednak drobne incydenty były . Anglicy albo atakują wprost ale to niziny społeczne albo okazują wyższość obrabiając tyłek . Szkoci za to boja się wprost i to wszystko jest taką niby forma żartu typu czy już się spakowałem przed brexitem . Wtedy należy odpowiedzieć żartem w podobnym stylu i tracą rezon . Oni zreszta lubią humor rubaszny i bardziej rechoczą niż się śmieją . Między sobą zwłaszcza robotnicy żartują w stylu witaj stary bękarcie albo dużo dużo ostrzej jak się znają od lat . Obok jest mały region który ma gwarę która nawet inni Szkoci nie rozumieją i kumpel kumplowi wyjechał ze u was to się pieprzycie między kuzynami to sami popaprańcy tam u was . Dla nas szok ale nawet Szkoci zaniemówili wiec żartowniś szybko obrócił to w żart choć wszyscy mieli kwaśne miny . To tutaj taki rasizm nie rasizm bo między sobą tez się tak traktują . Niebieskie kołnierzyki ( robotnicy ) i białe kołnierzyki ( biura ) szlachta i reszta . O Hindusie angol nie powie złego słowa prędzej umrze ze strachu ze to rasizm ale Pakistańczyk to pies ostatni . Szkot nie lubi angoli a często o królowej powie Ta Niemka . Wiec to jest taki świat pozorów . O jest jeszcze podział na tych co poprawnie mówią po angielsku i na tych co jak mówię bleblają połykając litery i skracając byle jak zdania i wyrazy .
Wiesz, to zalezy od wieku. Jest taki trend np w tv ale razi mnie jesli kobieta okolo 30 mowi do innej po 50 lub starszej na ty. Jakby do mnie osoba 20-30 probowala mowic "ty" to bym od razu powiedziala co o tym mysle. Spoufalanie sie nie jest dobrym pomyslem na zycie. Powiem polzartem : mozna powiedziec "ty idioto" ale bedac na "pan/pani" to nie wyjdzie prawda?
Prześliczne wyglądasz w tym makijażu oka 😍 Według mnie fajnie by było, jakbyś nagrała filmik o tym co mówiłaś wcześniej, czyli co cię tak denerwowało gdy przyjechałaś do Polski, albo o tym co i w jaki sposób "uderzyła" w Ciebie rzeczywistość Japońska.
Bardzo Ci dziękuję za ten odcinek, ukazanie realiów życia w Japonii (choć trochę) i pokazanie tego, że nie wszystko jest takie kolorowe. Wszystkie wymienione propozycje filmikow bym z chęcią obejrzała, to naprawdę ciekawe tematy, szczególnie, że jesteś szczera i masz wspaniały głos, więc dobrze się Ciebie słucha ^-^ Ciekawi mnie to, jak Japończycy traktują obcokrajowców, czy są pomocni i czy trudno o japońskich przyjaciół czy partnerów, więc jeśli był taki filmik, a go przegapiłam i ktoś byłby skłonny podlinkować, to poproszę :'D
Poruszę to w filmie bo temat rzeka, a zachowanie się zmienia od punktu siedzenia >.< Co do filmów, na filmie w prawym górnym rogu jest takie "i" naciśnij tam i zobacz filmy które tam są dodane!
@@EnmaOfficial jeszcze jestem w stanie zrozumieć jak ktoś robi cosplay kogoś sławnego kto posługuje się tą konkretną modą i robi konkretny strój... Ale żeby od razu założenie randomowych ubrać było cosplayem? Mam w miarę oryginalny styl, to tak trochę robię cosplay samego siebie? Ludzie nie za bardzo myślą...
No niestety ale pojęcie cosplayu na zachodzie to jakiś totalny misz masz xD Dla niektórych subkultury jak punk czy visual kei, to też cosplay ;D Wiadomo, że jeżeli przebierasz się za członka Kiss to robisz jego cosplay, ale jeżeli ubierasz się w randomowe ubrania i robisz swój autorski makijaż, to nie jest OC czy cosplay twojego OC, tylko zwykły "twój styl" ;D
Szacun dla Ciebie za to że dajesz radę. Ja mieszkam i pracuje w DE. Powiem tak Japonia nie dla mnie .. może przez chwilę i tylko turystycznie. Europa mimo, że jest brudna jest moim klimatem.
10 lat mieszkałem w Grecji.Byłem też zawsze (xenos) obcy dla lokalsów.To chyba normalne.My w Polsce też Ukraińców zawsze będziemy traktować jako obcych pomimo ich dobrej znajomości języka.Tak jest wszędzie
Ten filmik totalnie zmienił moje myślenie w sensie kiedyś największym moim marzeniem było zamieszkać w Japonii ale z biegiem lat i po obejrzeniu tego filmiku wiem że mogłabym nie przetrwać psychicznie w takim miejscu więc może to śmieszne albo przykre (zależy jak kto na to patrzy) ale wolę chyba jednak tylko słuchać o tym co tam się dzieje niż to przeżywać jednak wciąż mam ochotę pojechać tam by chociaż pozwiedzać
Ciekawa jestem jak wygląda sam proces przeprowadzania się do Japonii. Mogła byś powiedzieć jak wygląda to pod względem formalnym? Papierologia itd. Pozdrawiam
Fajny kanał i bardzo fajna prowadząca. Podoba mi się styl w jakim mówi . Pamiętam, że od dziecka fascynował mnie ten kraj. Uwielbiałem geografię za dziecka , a informacje o Japonii czerpalem glownie z jakichs gazet, np. najmniejszy telewizor zbudowany przez tamtejszych konstruktorów czy inne fascynujące wytwory elektroniki z tego kraju. I nie tylko z zakresu elektroniki, ale i motoryzacji/ ach ta Honda czy Kawasaki:)/ czy przemysłu stoczniowego i innych.Ponadto filmy z udziałem Japończyków czy też o kulturze japońskiej, shogunach, cesarskiej Japonii. Pamiętam chyba pierwszego znanego szerzej poza Japonią aktora z tamtego kraju - Toshiro Mifune. Zawsze Japonia przedstawiana byla jako jedne z wiodacych gospodarczo panstw na swiecie. Jezyk polski w wykonaniu prowadzącej jest naprawdę świetnego kalibru. Proszę nie zagubić tego:)A będzie tez mozna co nieco posluchac po japońsku w wykonaniu Polki tam mieszkającej? Wygląd- na 1 rzut oka, Japonka. Ten makijaż, oczy. Co do tatuaży; w Polsce z tatuażami chyba też nie ma się szans na urząd prezydenta RP:) A ponadto chyba istnieje cos takiego jak możłiwosc usunięcia tatuaży.... Lubię ponadto sport, a w nim tez sporo Japonczykow, m.in. swietni tenisisci stolowi, czy to kobiety czy mezczyzni, tenisiści jak Kei Nishikori czy na wpół Japonka Naomi Osaka, skoczkowie narciarscy- Noriaki Kasai czy obecnie Ryoyu Kobayashi . I naprawdę swietni gitarzysci akustyczni z tego kraju prezentujacy swoj potencjal na yt jak chocby Maasaki Kishibe czy Kanaho. Ach ta Japonia!!!:)Pamiętam jak w programie o wiedzy prowadzonej przez St. Ryster" Wielka gra" przez tyle tyle lat, kiedys właśnie ów prowadząca powiedziala, ze wiele osób czeka na temat stricte o Japonii. Okazuje się więc, ze "japonofilii" jest calkiem sporo w kraju nad Wisłą:)
Mega fajnie, że podałaś też tą drugą stronę medalu. Nie ma co się oszukiwać, każdy kraj ma swoje plusy i minusy, ale nie każdy potrafi o tym mówić otwarcie. Fajnie że jednak dalej przesz na przód ;) Trochę poza tematem ale: Zrobiłabyś kiedyś filmik jak robisz makijaż oka? te kreski są tak zabójcze!! Pozdrawiam i dużo zdrowia!!
Jak przywykłaś do japońskiego klimatu, wilgoci, robaków, trzęsień ziemi, wulkanów etc.? Czy zastanawiałaś się kiedyś nad przeprowadzką (na stare lata) na północ np. na Hokkaido, a może na południe na Kiusiu? Jeszcze jedno: czy Japończycy tak samo jak Niemcy niechętnie i pokrętnie (znam to z autopsji) mówią o II wojnie światowej? 🙂
Bardzo ciekawy filmik. Dziekuje. Większość osób, które osiedliły sie za granicą, zmagają się z podobnymi problemami. Odwiedzić dany kraj jako turysta a mieszkać tam - dwie różne rzeczy. Nie jest łatwo. Pozdrawiam.
Inteligentna osoba zawsze mówi coś wartościowego i często coś czego się wcześniej nie wiedziało więc jak dla mnie O CZYMKOLWIEK, BYLE TY 😁😊 Nawet kiedy nie mówisz o czymś informacyjnie i nie używasz faktów to same Twoje przemyślenia i tok muślenia nie raz powodują u mnie takie "O kurwa, w sumie tak"
Dajcie mi znać o czym chcielibyście posłuchać z perspektywy Polki mieszkającej 5 lat w Japonii. Jest tyle tematów, że z waszą pomocą będę wiedziała, które poruszyć jako pierwsze!
Mnie najbardziej interesuje jak dbasz tam o cere, z jakich produktow korzystasz i czy masz Jakies podpowiedzi dla nas Polek, sama wiesz jaka jest roznica miedzy naszym kobietami a azjatkami. Czekam 💗❤️
Gdzieś na kanale nagrałam film o japońskiej pielęgnacji, ale nie stricte o produktach. Na instagramie w instastorie często pokazuje swoje kosmetyki i pielęgnację, więc też polecam zaobserwować!
@@EnmaOfficial swietnie, juz wchodze
Mnie od roku już zastanawia czy konieczne jest pójście na japonistykę żeby zamieszkać w Japonii i czy po przeprowadzeniu się tam jest konieczne pójście na studia, przez które jedynie dostanę pracę. Jest inny sposób? Zwracając uwagę na to, że wymaga to dużo ilości pieniędzy, czasu i nauki.
@@weronikakrupa2454 Najprostszy, ale najmniej moralny sposób to po prostu wyjść za mąż za Japończyka i zamieszkać na wizie małżeńskiej, ale to też uporczywa papierologia, udowadnianie że mieszkaliście razem przed ślubem, znacie się conajmniej rok etc etc. Jak dla mnie, obrzydliwe, coś jak wychodzenie dla wizy.
Drugi sposób to np wyspecjalizowanie się w jakiejś dziedzinie np IT i potem uczenie się języka na własną rękę, zdanie certyfikatu na N1 i dostanie się do Japonii z polecenia swojej firmy, która zasponsoruje wam wizę.
Żeby zamieszkać w Japonii musisz mieć jakąś wizę, więc nie możesz do niej przyjechać i "mieszkać" od tak.
Ja mieszkałam 1,5 roku w Chinach jako au pair u chińskiej rodziny z Zhengzhou w trakcie moich studiów sinologicznych i miałam ogromne przygotowanie kulturowe, jak i językowe, ale jednak Chiny zaskakiwały mnie na każdym kroku, niestety często negatywnie. „Celebrytką” byłam non-stop przez bardzo jasną karnację, oczy i blond włosy, ale ludzie bardziej traktowali mnie jak zwierzę w zoo niż człowieka i chętnie komentowali wszystko myśląc, że nie rozumiem. Nacjonalizm jest tam na poziomie przerażającym, nienawiść do Japonii i Ameryki ogromna, a rząd tylko ją podsyca. Nawet najbardziej prymitywny robotnik budowlany patrzył na mnie z góry, bo jest potomkiem tak wspaniałego i wielkiego kraju z długą historią. Wszechobecne zakłamanie społeczne i materializm, fakt że z nikim nie można szczerze porozmawiać, bo ta osoba najczęściej i tak cię okłamie „dla twojego dobra”, łatwość z jaką Chińczycy czują się urażeni czymkolwiek... Współczesne Chiny bardzo się różnią od orientalnej wizji rodem z Mulan i myślę, że bardzo trudno nam Europejczykom zaakceptować fakt społecznie przyjętej np. przemocy w rodzinie czy inwigilacji obywateli.
Nie żałuję tego czasu, bo też wielu dobrych rzeczy doświadczyłam, ale osobiście nie mogłabym tam ułożyć sobie życia.
Wydaje mi się, że naprawdę niewielu jest emigrantów, którzy bezboleśnie przechodzą zetknięcie z nową rzeczywistością i jakimś takim osamotnieniem z nią związanym.
Brzmisz dokładnie tak samo jak moja dobra znajoma, która była w Chinach na magisterce. Zawsze słuchając jej opowieści chwytałam się za głowę...
Zhengzhou to inny stan umysły. Też tam mieszkałem przez rok jako student dziesięc lat temu! Metro wtedy dopiero budowali
Nie byłam, nie mieszkałam, ale mnie się kojarzą z głośnymi, niekulturalnymi turystami, z którymi miałam kontakt np. plucie i grzebanie w zębach w restauracjach. I zamykanymi chińskimi restauracjami przez syf panujący tam. Z pozytywnej strony mi się kojarzą z tradycyjną muzyką, filmami kung fu, a negatywnie z komunizmem, jedzeniem zup z nietoperzami i koronawirusem.
Mam totalnie inne doświadczenia - prawie 3 lata mieszkałem w Pekinie a wczesniej zdarzaly mi sie wyjazdy do roznych miejsc w Chinach, dluzsze lub krótsze (jak każdemu studentowi sinologii pewnie - zaczynalem w 2005) i gdybym nie został zmuszony do wyjazdu to nigdy bym z Chin nie wyjechał. Mnóstwo serdeczności (nie udawanej), mnóstwo szacunku do mojej pracy, kultury, ojczyzny, cudowni ludzie, świetne jedzenie, bestresowe życie generalnie. Na palcach jednej ręki mógbłym wymienić epizody rasistowskie czy jakieś sytuacje, w których bylem potraktowany gorzej ze względu na to jak wyglądam czy skąd jestem. Co prawda faktem jest, że choćby nie wiem jak dobrze mówiło się po chinsku, czy jak dlugo tam mieszkalo, to laowaiem pozostanie sie zawsze, ale nigdy nie dawano mi tego jakos bardzo odczuc. Czasem tylko zupelne drobnostki mi o tym przypominaly. Takze nie generalizowałbym bo "trafić" można jak widze roznie. Najlepiej samemu pojechać i sprawdzić, czy kultura azjatycka jako taka Wam pasuje
@@MrKrwawisz Tyle dobroci i zmuszony do wyjazdu ? niedorzeczne.
Wszystkie tematy "NA OSOBNY ODCINEK" mile widziane i oczekiwane! :)
Muszę sobie zapisać ;D
@@EnmaOfficial Mam nadzieję ze kiedyś odwiedzę Japonię, choć trochę się boję bycia tam innym - mam prawie 2m wzrostu i ważę 1/8 tony, boję się że jakieś bojki z Jakuzy szukałyby zaczepki.
Podbijam, chcemy wszystko:)
A może by zrobić taką grupkę, i będziemy po kilka osób żeby łatwiej było
14:25 TAK BŁAGAM I POPIERAM PANA WYŻEJ
Odcinek o tym, jak teraz postrzegasz Polskę mógłby być naprawdę ciekawy
Muszę do tego filmu zrobić sobie listę, by niczego nie pominąć, bo sporo się tego uzbierało ;_;
O Ty tutaj. :)
zupełnie nie interesuje się Japonia jako miejscem do życia, a mimo wszystko obejrzałam Twój film z przyjemnością.
Dziekuje i pozdrawiam
Miło mi to usłyszeć
Fajnie, że mówisz takie rzeczy. To trochę jak zimna woda na gorące głowy tych co to myślą, że im dalej od Polski tym lepiej. Sam mieszkam w Anglii ale nigdy nie czułem się tu jak w domu. Oczywiście, jest tyle rzeczy, które denerwują mnie w Polsce ale dom to dom. Japonia to zupełnie inna bajka tam zaczyna się wszystko od początku. Tu przynajmniej mogę "przerzucić" swoje uprawnienia zawodowe i nie zaczynam od zera. Co do różnic kulturowych to sądzę, że można je odnaleźć także pomiędzy Europejczykami . Aż strach pomyśleć jak to musi rzutować na relacje Polak - Japończyk. Gratuluje odwagi i życzę powodzenia!
Totalnie Cię rozumiem w kwestii przyzwyczajania się do lepszych (po prostu) standardów. Mieszkam w Irlandii. Wiele rzeczy jest lepszych w Polsce, ale też wiele lepszych jest tu. To logiczne, że człowiek się szybko przyzwyczaja do dobrego. Powiedz każdemu, kto ma zmywarkę, żeby wrócił do zmywaka. To nie chodzi o bycie bananem tylko o komfort w komforcie. Z tymże ja mam trochę odwrotnie w kwestii obsługi klienta. W tym filmie, w którym nagrałaś po tym ( co Cię wkurza w Polsce) wspomniałaś, że niestety Polacy przyjmują standard z zachodu. I to jest właśnie kwestia gustu i przyzwyczajenia :D Dla mnie to własnie zaleta, bo do takiej obsługi się przyzwyczaiłam. To samo z per pan i per pani. Wyplenienie tego to dla mnie progres, bo ta formalność z kolei mnie razi, kiedy przyjeżdżam do Polski. Pewne rzeczy po prostu bardzo kontrastują i często czułam się źle w tym zderzeniu, choć kultura europejska jest między sobą bardziej podobna. Polacy długo słynęli z kiepskiego poziomu obsługi, ja się cieszę, ze to się zmienia, bo sama pracuję w hospitality i tu akurat z Japończykami mamy wiele wspólnego, bo też nas gówno obchodzi, jak się ma ktoś, ale musimy być super mili i pytać, ale oni odwdzięczają się tym samym. Uprzejmość, która poprawia humor, choć obłudna. Czasem jest tak prościej i tyle, a już na pewno profesjonalnie, mimo, że masz ochotę pieprznąć wszystko i iść :) Czasem mając zły humor lepiej udawać, że jest dobrze, bo to się udziela, fake it till you make it. Ale się rozpisałam. Pozdrawiam :D PS. Teściowie mają bidet i też mi się marzy w moim domu, a to wszystko w Polsce, 10 lat temu. Żaden Wersal.
Nie wiem czy nagrałaś już o tym filmy ale przychodą mi na myśl następujące rzeczy:
-prawo jazdy
-różnice płac pomiędzy zarządem a zwykłymi pracownikami
-jak to jest z tym cesarstwem Japonii
-alkohol, oraz firmowe libacje
-Polka w Japonii masakruje Jasną Stronę Mocy(materiał conajmniej na serię)
Ja jednak nie mógłbym żyć w Japonii. Za duża różnica kulturowa i ci ludzie jacyś dziwni, jacyś inni ..nie mówię że gorsi czy lepsi ale jak dla mnie inni. Nie czuł bym się tam dobrze.
Kto z kim przestaje, takim się staje. Prawie każde środowisko jest inne, trzeba się dostosować, jeżeli chcemy w nim egzystować. To nie jest ani dobre ani złe! Jest po prostu inaczej.
Dokładnie!
Dla mnie bidet w domu też był normą, bo miałam go w domu rodzinnym. Mnie też denerwuje jak ktoś mi mówi na "ty" i wtedy mówię np " proszę nie mówić do mnie per ty". Ja sobie nie wyobrażam jednak nie mieszkać w Polsce. Jak byłam na Erasmusie w Anglii to bardzo tęskniłam i bardzo irytowała mnie mentalność innej narodowości. Ja się nie nadaje do takich "podróży".
Nie wiem jakim cudem pominęłam ten odcinek, ale bogu dzięki mam sporo filmików do nadrobienia, więc w czasie przyszłej kwarantanny będę miała co robić XD.... Kocham ciebie słuchać. Jesteś taką prawdziwą osobą - jedną z nielicznych osób na youtubie, która nie gwiazdorzy jest po prostu sobą i jest szczera. Bardzo to sobie cenie! Dlatego zawsze wracam na twój kanał. Chyba to będzie mój pierwszy komentarz na twoim kanale. Zazwyczaj omijam ten przywilej. (XD) Z lenistwa, ale dzisiaj... o nie... muszę to napisać. Oczywiście, przesłuchałam z uwagą twój odcinek, wręcz chce powiedzieć, że ,,przywróciłaś" mnie do pionu by patrzeć ,,świeżym" i ,,realistycznym" okiem na Japonię czy na inne kraje. Bardzo dziękuje!
P.S. Prześlicznie wyglądasz w tym makijażu. *o*
Moja przyjaciółka mieszka od kilku lat w Japonii. Dużo się od niej nasłuchałam jak wygląda ta "prawdziwa" Japonia. To mi otworzyło oczy i sprawiło, że obraz "cudownej" Japonii, którą miałam wiele lat w głowie legł w gruzach. Czuję się mega rozczarowana Japończykami i Japonią. Już nawet nie mam ochoty przyjechać tu turystycznie...
Wiele polaków po przylocie do Japonii wpada właśnie w tą ścianę rzeczywistości i nie są w stanie tego zrozumieć. Przykro mi, że tak źle się z tym poczułaś.
Ja mam znajomą z pracy Japonkę i też się nasłuchałam. Ona tam nie wróci i siedzi w Norwegii.
A ja cale zycie marzylam o podrozy do Japonii, kiedy juz udalo mi sie tam pojechac bylam zachwycona, teraz marze o tym, zeby jeszcze kiedys to powtorzyc, jedne z najlepszych dni w moim zyciu
Szczerze mówiąc, wiele wyniosłam z twoich filmów, mimo młodego wieku i nie żałuję spędzonych minut na oglądaniu twoich wideo. Naprawdę sprawia mi to przyjemność! Najchętniej bym usłyszała o twojej perspektywie na standardy w Japonii kontra w innych państwach :) Trzymaj się i życzę zdrówka!
Pamiętam, że jako podlotek marzyłam o Japonii. Wydawało się to świeżym, egzotycznym, wolnym miejscem do życia. Teraz, jako osoba dorosła, i bez pomocy filmów zdążyłam zauważyć, że niestety nie jest to miejsce dla mnie. Jestem artystą bardzo ceniącym sobie wolność w różnych aspektach. Oczywiście nie mówię tu o pracy, w której wymagany jest ode mnie konkretny strój czy niegrzeczności do innych, bo podoba mi się zwracanie do każdego na pan. Ale poza tym, mimo wieku wciąż mam dosyć odstający od społeczeństwa charakter, nie pasuję. Zabijanie mojego sposobu na przeżywanie świata i życia, pochwała dla szarości, restrykcje, niestety nie zapewniłyby mi szczęśliwego życia, tak mi się wydaje.
Polska średnio mi się podoba, ale Japonia również nie jest rozwiązaniem, chociaż ma pare fajnych cech.
Witam, od wczoraj znalazłam się tu przypadkowo i chyba zostaję na dłużej :). Oczywiście oglądam filmiki od tyłka strony, czyli od najnowszych do najstarszych. A znalazłam się tu przez filmik z masakrowaniem jasnej strony, którą często oglądałam. Przyznaję bez bicia, że w większość z tych bredni wierzyłam. Teraz już nie wierzę :). I dzięki Ci za te cierpliwie wyjaśnienia.
Chcę tylko dodać, że wiem o czym mówisz jeśli chodzi o przyzwyczajenie się do standardów życia w innym kraju. Obecnie mieszkam ponad 6 lat w UK i po prostu standard życia jest inni. Żyje się w pewien sposób łatwiej i też dano mi w PL do zrozumienia, że np. zadzieram nosa, nie wiem nic o życiu i w dużej mierze zazdrość o finanse gdzie tak naprawdę zarabiam najniższą krajową.
I też przyznaję, że jak lecę do Polski to brakuje mi tej fałszywej grzeczności, która w UK jest normą.
I jestem zaskoczona, że niby w PL panuje polityka traktowania klienta jak równego sobie. Zawsze do mnie mówią na per Pani o_O. Nigdy nie zdarzyło się inaczej, a w PL jestem każdego roku parę razy.
Wszystkiego najlepszego dla Ciebie, wytrwałości i cierpliwości i spokoju ducha. Wiem co to rasizm i dyskryminacja, ale domyślam się, że jednak w Japonii jest jeszcze ciężej.
Pozdrowienia dla Pimpka :).
Najważniejsze, że znalazłaś swoje miejsce, miłość i japońską rodzinę.
I niech to trwa!
Tak, koniecznie odcinek o tym, co cię wkurza w Polsce.
Dokładnie tak, też mam takie podejście!
Pewnie ;>
Offtopic, ale twoja kolekcja jest naprawdę imponująca
Dziękuję! cały czas rośnie :D
Bardzo przydatny film. Super byłoby usłyszeć, co Cię denerwuje teraz w Polsce. :D Swoją drogą, zawsze ładnie wyglądasz, ale ta stylizacja to cudo *-*
Haha, dziękuję, jakoś tak przy alergii zawsze mnie ciągnie w kierunku czerwonych/różowych oczu.
A co do filmu z tym co denerwuje mnie w Polsce... nazbiera się lista :D
Uwielbiam twój kanał, bardzo podoba mi się sposób w jaki wszystko przedstawiasz i to wielka przyjemność oglądać takie filmiki. Sama od 4 lat interesuje się kulturą japońską i myślę,że jak każda inna kultura jest na swój sposób piękna. Tak samo Japonia - bardzo chętnie zwiedziłabym ją dokładnie,ale na przestrzeni tych 4 lat mam ważenie,że to nie jest kraj dla mnie. Raczej nie umiałabym się dostosować do zasad tam panujących,a jako,że jestem osobą żywiołową i lubiącą wyrażać siebie właśnie przez kolor włosów,czy specyficzny ubiór chyba nie znalazłabym tam pracy.
Pozdrawiam cieplutko i czekam na więcej super filmów :3
Świetnie opowiadasz! Zawsze się wciągam. Jako nastolatka, fanka anime i jrocka marzyłam o mieszkaniu w 'kolorowej' Japonii. Teraz sama się z siebie śmieje, że żyłam w jakiejś bajce, iluzji.Bardzo chciałabym zobaczyć filmik, w którym opowiedziałabyś te anegdotki nt. rasizmu w Japonii, ale również o tym co spotkało cię podczas pobytu Polsce. Sama pamiętam, że jakieś 10 lat temu zrobiłam sobie fryzurę w stylu visual kei i to co się nasłuchałam na ulicy to moje. xD
Haha, myślę, że nasze anegdotki z Polski za czasów visual kei będą bardzo podobne xD! Ale o tym co spotkało mnie w Japonii opowiem na 100%!
12:13 taak! Przydałby się taki odcinek :)
Da się zrobić!
@@EnmaOfficial To fajnie. Czekamy Wszyscy.
Mnie sie wlasnie wydaje, ze Polacy tak jak inni Slowianie wcale nie sa pewni siebie. Jak powiedziala mi moja kolezanka Serbka, ze my Slowianie to czasem zachowuja sie "przepraszam, ze zyje".
Fajnie, ale twoja koleżanka też jest Słowianką
Słowianie=niska samoocena zamaskowana arogancja
uwielbiam Twoje filmy z tego powodu, że są bardzo merytoryczne. u niektórych takie gadanie po 20 minut lub więcej potrafi się ciągnąć w nieskończoność, a i tak po obejrzeniu danego filmu ma się wrażenie, że nic nowego człowiek się nie dowiedział. u Ciebie wszystko jest jasne, klarowne i każda minuta jest na wagę złota. bardzo doceniam twój wkład w kanał i to, że potencjał każdego filmiku wykorzystywany jest w 100%. trzymaj się!
Wow, dziękuję. Czasami mam wrażenie, że robię za długie filmy, rozgaduję się niepotrzebnie, ale wiem, że wiele osób jest nowych na kanale i niektóre pojęcia są dla nich nowe, albo nieznane, więc trzeba to wyjaśniać. Bardzo mnie cieszy, że to doceniasz i wspierasz. To naprawdę daje mi dużo motywacji do kolejnych odcinków.
Dziękuję i postaram się w następnych odcinkach również poruszyć istotne kwestie, które skłonią do refleksji ^^ Pozdrawiam i dużo zdrowia dla ciebie!
Przez 50 lat już się nauczyłam, że marzenia i oczekiwania nigdy nie pokrywają się z rzeczywistością... dlatego są marzeniami... Ja obecnie żyję dokładnie tak samo jak przedtem, więc dla mnie zmieniło się tylko tyle, że częściej noszę maseczkę, nie tylko jak jestem chora i noszę jednorazowe rękawiczki i tyle :)
Masz dzisiaj bardzo smutne oczy. Głowa do góry, co Cię nie zabije to Cię wzmocni. Trzymaj się. Posyłam dużo pozytywnej energii.
I nie martw się tym, że zatracasz polskości. Została przykryta wieloma różnymi warstwami, ale jest bardzo głęboko w Tobie. Jesteś z nami szczera, a wtedy przez Twoje oczy pozwalasz nam zajrzeć do Twej duszy, jak prze dziurkę od klucza. A tam są skarby, o których może nawet sama nie wiesz...
Dziękuję Ci za wszystkie Twoje filmy
To fascynujące, bo moje oczy nie są smutne a mną nie kierują się żadne negatywne emocje czy melancholia. Film był nagrany pozytywnie, z takimi samymi oczami jak zawsze, choć faktycznie, mam w nich różowe soczewki, które mocno zmiękczają ich kolor.
Nie martwię się o nic, spokojnie. Warto też podkreślić, że nie jestem patryiotką, a jedyne co chciałam przekazać to to, że nie wstydzę się swojego pochodzenia i go nie zapomnę, mimo, że wiele w moim życiu się zmienia.
Dziękuję za komentarz i wiele ciepłych słów wsparcia, mam nadzieję, że kolejne materiały rownież przypadną ci do gustu. Pozdrawiam ciepło
Bardzo brakuje mi pewnych "japońskich" zachowań w Polsce, ale widząc i słysząc, ile negatywów za tym idzie, mam ochotę uciekać bardziej na Zachód niż na Wschód, bo jakby ktoś był dla mnie falszywie uprzejmy, to chyba bym udusiła 😂 dobrze usłyszeć Twoją perspektywę
naprawdę bardzo ciekawy film, mało osób w taki sposób opowiada o życiu tam. nie każdy porusza plusy i minusy mieszkania i życia w Japonii, dziękuję Ci za ten film, bardzo dużo przydatnych rzeczy się dowiedziałam. moim marzeniem jest zwiedzić Japonię i nie tylko, gdy już skończę 18 lat, i dzięki tobie przekonałam się i nakręciłam jeszcze bardziej, że warto zwiedzić to miejsce i poznać trochę zwyczajów innego kraju niż Polska :3 jeszcze raz, naprawdę świetny materiał, pozdrowionka
to przynajmniej wiem że Japonia to kraj nie dla mnie , udusiłbym się w fałszywej uprzejmości itp.zależnościach które miałbym wyczuwać czy coś w tym stylu
Na początku też mnie to irytowało, teraz nie potrafię bez tego żyć.
@@EnmaOfficial Moze sama stałaś się taka fałszywa? Bo jak może się coś takiego normalnemu człowiekowi podobać....chore
Fałszywa nie, profesjonalna. Tylko w pracy, w relacjach prywatnych jestem szczera do bólu.
Wydaje mi się, że nie ma sensu oceniać tego z perspektywy osoby wychowanej w kulturze europejskiej. Obcując z inną kulturą trzeba spojrzeć nieco głębiej, bo przecież tak samo dla kultur azjatyckich nasz, dajmy na to, luz w pracy może się nie mieścić w głowie i kojarzyć się z chamstwem. Im starsza jestem tym bardziej wychodzę też z założenia, że czasem ta "sztuczna uprzejmość" jest prawdziwym ratunkiem. Po co otwarcie mówić komuś przykre rzeczy? Co to wniesie do naszego życia i życia tej osoby? A przecież wiadomo, że nie mówimy tutaj o relacjach bardziej intymnych, w których można sobie pozwolić na szczerość - takie osoby dobieramy pod swoje poglądy i podejście. Nie możemy mieszać tych dwóch sfer ze sobą, bo to zwyczajnie niezdrowe. Nie mieszkałam nigdy w japonii, interesuję po prostu ich kulturą i historią, więc wiem o wiele wiele mniej niż Natalia, autorka kanału, ale wydaje mi się, że nie warto oceniać tego w kategorii bycia fałszywym.
Enma Official nie wiem czy mogła bym dać rade byłam nawet czasem jestem dalje trochę naiwna ale ze stopniem fałszywości osób coraz mniej tego jest
Wooooo.. trafiłam na Twój kanał przypadkiem i wciągnęłam się totalnie. Ale tak słucham.. słucham, no głos jakby mi znajomy. I nagle mnie oświeciło, że byłam na jakimś Twoim panelu o jrocku, zapewne na Niuconie we Wro. Jaki świat jest mały! Też jestem po japonistyce na Wsjo. Trochę życie mi się rozjechało i aktualnie nie zajmuje się tym zawodowo, więc Twój kanał to moje małe okno na Japonię, do której mam nadzieję w końcu przyjechać jak cała wiadoma sytuacja się skończy. Super kanał, życzę większych zasięgów i powodzenia :D
To bardzo możliwe :D prowadziłam średnio raz w miesiącu panel o jrocku i visual kei na jakimś konwencie na terenie całej Polski! Miło cię widzieć na kanale ^_^
Dziękuję za tak wiele ciepłych słów! Mam nadzieję, że uda się rozwinąć kanał ;-;
Ja poproszę coś o visualkei. Też fajnie byłoby usłyszeć trochę o
podejściu Japonii do transseksualizmu i ogólnie lgbtq (pod względem
społecznym i prawnym itd.). Bardzo mi się podoba że robisz takie filmy,
są wartościowe :)
Enma, świetny odcinek, mieszkam w Japonii juz prawie rok na wizie WH. Nie przestawaj nagrywać pod żadnym pozorem! Dla Ciebie to jest super okazja aby mieć cały czas styczność z j. polskim i nie stracić biegłości. Na codzień porozumiewam się po japońsku, angielsku i polsku, dzięki czemu nie odczuwam regresji diametralnie:)
Azja to nie mój klimat, można by powiedzieć że jestem antyazjatycka. Walczę jednak z tą swoją niechęcią i subskrybuję naprawdę dużo kanałów o Japonii czy Korei. Jednak wszędzie mówią jaka Azja jest wspaniała, porównują do Europy a nawet do Polski przez co mam czasem ochotę się poddać. Ty mówisz wprost co jest fajne, co nie. Dlatego zostaję tu na dłużej z nadzieją, że dzięki Twoim filmikom uda mi się ogarnąć tą moją niechęć. :)
Hej! Ja swojego czasu podczas grania w pewną gierkę poznałam kilku Japończyków. Padł wtedy temat dziewczyn głównie z Rosji, ale również polek i innych europejek z pobliskich krajów słowiańskich. Niestety nie pamiętam o co dokładnie wtedy chodziło, ponieważ było to kilka lat temu. Jednak wydzwięk był w stylu " rosjanka = dziewczyna do towarzystwa".
Kobiety z europy są piękne i pożądane przez Japońsczyków jednak nie jako żony, że to jakaś forma wstydu dla rodziny i tak dalej.
Jestem ciekawa jak jest w praktyce i fajnie gdybyś poruszyła ten temat. Pozdrawiam!
Niestety, głównie przez studentki z wymian które są tutaj na rok i traktują Japonię jako "co stało się w Japonii, zostaje w Japonii" krąży plotka, że Ukrainki, Rosjanki i Polki dają dupy za darmo. Sama spotkałam się z takim podejściem w PRACY, gdzie klient zapytał czy po zmianie nie pójdę z nim do love hotelu bo słyszał, że jesteśmy w tym dobre i robimy to dla rozrywki. Nieźle, prawda?
@@EnmaOfficial O Boże to okropne! Jestem w totalnym szoku. Myślałam, że tutaj chodzi bardziej o jakieś głupie stereotypy bez pokwitowania. Nie mam pojęcia jakbym zareagowała będąc w Twojej sytuacji.
Pozdrawiam i dzięki za odpowiedz
Niestety, ale sama poznałam taką "studentkę" z wymiany i było mi zwyczajnie głupio gdy słyszałam jej "osiągnięcia".
W pracy zareagowałam śmiechem, nie chciałam stracić twarzy.
Nie ma sprawy, dziękuję za komentarz!
bardzo chętnie posłuchałabym o poczuciu humoru w japonii
Pomyślę o takim filmie!
Ja rowniez 😊
Bardzo zainteresował mnie Twój filmik. Szczerość wypowiedzi i niespotykanie prawdziwe opisy przykuły moją uwagę. Obiecuję, że szybko nadrobię zaległości z Twojej historii w Japonii, oglądając wszystkie filmiki. Czekam na kolejne. Pozdrawiam.
Dziękuję Yuki za tak miły komentarz i docenienie mojego materiału. Mam nadzieję, że poprzednie na kanale również się spodobają i spotkamy się znów w sekcji komentarzy ^^ Pozdrawiam!
Janusze podrywu Japońskie ;D
Tya.. "patrz jaką ma dupe" "to był komplement baby!"
serio tak mówią?:D
Szczerze mówisz...a szczególnie o Polsce.... Próbowałam wrócić do Polski...dałam sobie 18 m-cy i nie mogłam wytrzymać.... Świetne masz podejście do życia. Pozdrawiam z Australii.
BTW, uwielbiam Japonie. Jak ten świat dojdzie do jakiegoś ładu, pokażę mężowi kiedyś ten piękny kraj. Stay safe.
Może odcinek o tym "czego nigdy nie zrozumiesz"? To naprawdę może być ciekawe.
Życie bez czarnego humoru jest bez sensu
Najgorzej w Azji radza sobie ludzie, ktorzy lubia ten kraj, interesuja sie kultura i chca "wtopic w tlum". Ludzie ktorzy nie znaja jezyka, a maja fach w reku, zyja fajne, dostatnie zycie w Chinach, Japonii na Tajwanie. Maja mase znajomych obcokrajowcow, wyraznie odstaja i im to nie przeszkadza, nie zabiegaja o sympatie lokalsow, a jak jakis sie znajdzie to klawo. Firma za nich wszystko zalatwia, wiec nie martwia sie o wize.
To niestety prawda, wielu fraków Japonii już na japonistyceodpada po 1szym semestrze ;
Człowiek kilka lat mieszka za granica i ciężko mu się odnaleźć kiedy wraca na chwile. Sama mieszkam już za granica kilka lat, wiec rozumiem - przyjazd wcześniej na rok by „sprawdzić” jak się tam żyje to najlepszy pomysł. Bardzo lubię oglądać i słychać ciebie i twoich poglądów 💕
Trzymaj się kochana zdrowo i dbaj o siebie 💕 czekamy na więcej 💪🏻
Jakby się dało, to chciałabym o wszystkim odcinek hahah
O wszystkim.... xD"
Ja mieszkam w Niemczech i niby po sąsiedzku i kultura nie jest aż tak odległa od tej znanej nam w Polsce, ale sama doświadczam niekiedy zdziwienia, że jakieś rzecz które stały sie dla mnie chlebem powszednim w Niemczech nie ma ich w Polsce i bywa się, że łapię sie na myśleniu, że jak tak można bez czegoś tam żyć. I też jak niekiedy rozmawiam z znajomymi to jedni to rozumieją a drudzy zaraz, że się w dupie poprzewracało. Cóż no takie rzeczy można jedynie zrozumieć dopiero jak się tego samemu doświadczy. Więc doskonale Cie rozumiem.
Byłam w Niemczech parę razy i byłam pozytywnie zaskoczona obsługą w sklepie oraz podejściem do życia, zwłaszcza recyklingu - automaty na puszki i butelki, wow!
Dokładnie tak jak piszesz, niektórzy rozumieją, zwłaszcza ci co liznęli życia poza granicami polski, niektórzy jednak łapią się za głowę i ich jedynym argumentem jest "wracaj do Polski! tu jest normalnie!". Dziękuję za komentarz!
Mieszkałam kilka lat w Niemczech i jestem zaskoczona jak na niekorzyść zmieniło się tam po kilku latach. Takich "zasra.ych" toalet to w Polsce nie widziałam, kiedyś to było tam nie do pomyślenia.
Zrób proszę odcinek o porównaniu Polski z Japonią, z tymi rzeczami, które Cię drażnią. I w sumie chętnie bym posłuchała, jak tam jest z wszelkimi urzędami. Czy tak jak w Polsce masz urzędy skarbowe gdzie dopiero po wypełnieniu miliona formularzy dostaniesz żywą osobę do rozmowy, czy są i na jakiej zasadzie działają ubezpieczenia społeczne itp. Mega uwielbiam Cię oglądać i moi bliscy tylko w kółko słuchają jak fascynuję się - O BOŻE ENMA WSTAWIŁA NOWY FILM GAAAAAAH MUSZĘ GO ZOBACZYYYYYĆ!! - I tak dalej xD, bardzo mi Twój kanał przybliża realia życia w Japonii. Mój tata był do połowy (chyba tak to można nazwać) Japończykiem od strony swojej mamy. Bardzo chciał mi pokazać ten kraj, nauczyć kultury i zwyczajów, ale niestety zmarł zanim zdążyłam być komunikatywna na tyle, aby uczyć się takich rzeczy. Dzięki Twoim filmom czuję się bliżej tego kraju, z którym jestem powiązana krwią i może kiedyś odważę się tam pojechać i poszukać rodziny. Pozdrawiam Cię cieplutko !
Zrobię!
Co do urzędów, to dość ciężki temat bo w zależności od urzędu są inne zasady. W ratuszu miasta gdy idę załatwić coś związanego z ubezpieczeniem czy podatkami to czekam może z 30 minut, ale w biurze imigracyjnym zdażyło mi się nawet 13 godzin >.>
Cieszy mnie to bardzo! Dzięki takim osobom jak ty, ten kanał się rozwija ^^ O, twój jest halfem? nieźle! Mam nadzieję, że kiedyś tutaj przylecicie całą rodziną!
Dziękuję, że odpisałaś zrobiłaś mi dzień!! ❤❤❤
Ja od dziecka marzyłam o zamieszkaniu w Japonii, ale wiem że jest trudno.
Znaczy trudno się przyzwyczaić. Nie jest kolorowo. To jest pewne. Całkowicie inna kultura.
Dlatego cieszę się że znalazłam twój kanał. Bo pokazuje mi chociaż ten ułamek jak tam się mieszka. Mimo że na żywo wygląda to inaczej.
Oh mi by sie przydała nauka cierpliwości. Bo brakuje mi jej, a staram sie byc opanowana.
Nauka japońskiego idzie mi opornie mimo ze sie staram to nie wszystko jestem w stanie zrozumieć, ( bo samu) dlatego chciałam iść na studia w tym kierunku. Ale każdy mówi, jaki to sens, po co ci to? I tak dalej.
Pytanie: jak sie uczyłaś japońskiego.
Ja sporo rzeczy w Polsce nie rozumiem, a mieszkam tu 20 lat.
Podoba mi sie siedzenie w domu, uczę się na egzaminy, rysuje. Robię co lubię. 😁
Pozdrawiam
Kurcze, mimo tego, że kompletnie nie interesuje mnie życie w Japonii, to i tak obejrzałem cały film, bo po prostu przyjemnie się tego słuchało c:
Dziękuję, bardzo miło coś takiego przeczytać ^^
Bardzo szczery film, szanuje Cię za to, że nie boisz się mówić jak wyglądają realia i zyjac tam musisz być bardzo silna! Z niecierpliwością będę czekać na Twoje kolejne filmy ♥️
Kiedyś na swoim live powiedziałam, że nie boję się nikogo ani niczego, no i że chyba widać to po mnie ;D
Dziękuję, postaram się by kolejne były równie ciekawe!
@@EnmaOfficial Trzymaj się tego dalej! Powodzonka 🤗
Ślicznie wyglądasz ❤️
Dziękuję!
Kurcze Enma, super dziewczyna z Ciebie. Na początku byłem sceptycznie nastawiony ale teraz szacun za dojrzałe podejście do życia. Sam myślałem ze jestem już stary i zezgredziały zwracając uwagę chłopakowi w foodtrucku, który mówił do mnie per Ty i chciał mnie wywoływać po imieniu. Jak dobrze posłuchać młodej dojrzałej osoby dla której to też nie jest normalne.
Dobra pierogi na talerzu, lecim z oglądaniem
Daj znać jak się podobało!
@@EnmaOfficial Bardzo przyjemny odcinek! Miło jest dowiadywać się rzeczy których raczej nie usłyszymy na codzień ^-^
Lubię słuchać Twojego głosu, dlatego często puszczam starsze filmy tak do posłuchania 😇
O, dziękuję bardzo! Muszę nagrywać więcej nowych i na tyle długie byś miała co słuchać :D
Oglądając ten film miałem wrażenie emanującego od ciebie smutku i bycia nieszczęśliwym z powodu zatracania rzeczy z twojego życia, które były ważną częścią ciebie, i dawały ci dużo radości. Odniosłem też wrażenie jakby życie w Japonii zamykało cię na doświadczanie i ciekawość odkrywania i poznawania różnorodności reszty świara. Ten film bardziej daje wrażenie przestrogi niż docenienia albo szczęścia z życia w Japonii. :/
Mylne wrażenie, jestem w trakcie leczenia dentystycznego, nie miałam fizycznie siły być taka energiczna jak zawsze.
W sumie co do tematu wyglądu w Polsce, zauważyłam że już od dłuższego czasu dziwny wygląd jest akceptowany. Np. kolorowe włosy traktowane są jak coś normalnego. Wiele takich osób widuje na ulicy i nikt nie traktuje tego źle albo tak mi się wydaje. Nawet w moim liceum, przewodniczącą szkoły była uczennica która ma dwukolorowe włosy 😂
Dziwny czyli jaki? Dla mnie określanie kogoś kto jest kreatywny jako "dziwny" to dość krzywdząca praktyka. Poza tym, wcale "dziwna" nie jestem, a w Polsce spotkałam się z takim chamstwem że głowa mała.
@@EnmaOfficial Dziwny czyli odstający od jakiejś narzuconej "normy", w sensie kiedy ktoś się z tłumu wyróżnia. Użyłam tego słowa bo często jest używane w stosunku do czegoś nowego/innego, a nie przywiązałam do tego słowa wagi. Nie chciałam nikogo urazic.
Sama uznaję, że każdy ma prawo nosić się jak chce i nie jest to dziwne ani co gorsza złe. A i z takimi określeniami się spotkałam, że "Ktoś jest zły bo on wygląda tak i tak" a nieprawda. Źle to jest kogoś okraść albo pobić, to są przykładowe czyny które świadczą brzydko o człowieku. A ubranie jeszcze nikogo nie zabiło, no chyba że o czymś nie wiem 😂😂
Wszędzie trzeba się dostosowywać. Z tego co już obejrzałem u Ciebie widzę że w Japonii jednocześnie jest fajnie, poukładanie i kulturalnie, ale też sztywno, sztucznie i "przekontrolowanie".
Ja myślę że człowiek gdzie nie pojedzie nauczy się tam funkcjonować, ale ja nigdy Polskiej granicy nie przekroczyłem i szczerze mówiąc boję się, bo nawet angielskiego trudno mi się nauczyć. Szanuję i podziwiam wszystkich,ale też i kompletnie nie rozumiem (tak wiem że to co napiszę jest dziwne), że można mieć w jakimś kierunku tak wielkie samozaparcie i dążyć do niego wiele lat. Ja bym zrezygnował pewnie po miesiącu. Mówię o planach wyjazdu, nauki języka Itp. I zapewne w Japonii poradzą sobie tylko ludzie z Silnym charakterem, i odpowiednim temperamentem. I jeszcze kasę trzeba mieć ale to inna kwestia. Sorry, rozpisałem się za bardzo, ale mnie też wkurza jak mówi ktoś do mnie na ty, albo jest zły że nie powiedziałem dzień dobry po wejściu do sklepu, a jak wychodzę bez niczego to mają za złodzieja. Już skończyłem. Miłego wieczoru chyba.👍
mieszkam na wsi miałam kolorowe włosy nieraz i to starsze Panie mówiły,że super wyglądam... Gurl
Fajnie, ja mając czerwone włosy byłam nazywana szatanem
mam kolorowe włosy i lubią je starsze panie w Żabce
@@EnmaOfficial To była wieś czy małe miasto? Mówiły to ci pewnie starsze osoby? Serio mieszkałem w mieście 60 tysięcznym, do tego we Wrocławiu i teraz w Warszawie. To nigdy mi nikt nic nie mówił na temat włosów. W Warszawie to mogę z gołą dupą iść i każdy ma wyrąbane. Dlatego dalej tu mieszkam ;D A tak btw to akurat u nas dużo kobiet ma czerwone włosy, często widziałem.
Warszawa, Kraków, Wrocław. Ostatnio będąc w Warszawie w grudniu 2019 idąc do toalety publicznej jakaś kobieta 40+ nazwała mnie POKURWIONĄ i splunęła mi pod nogi. W Poznaniu mimo że miałam 22 lata i jestem kobietą rzucił się na mnie dres na ulicy św. Marcina by spuścić mi wpierdol bo MAM GŁOS JAK ĆPUNKA. Naprawdę, sporo tego jest i bardzo mnie cieszy, że juz w Polsce nie mieszkam.
@@EnmaOfficial Nie ze Ci nie wierzę,tylko współczuję, Ale dla mnie to wręcz jakaś abstrakcja, coś co mi sie nie zdarzyło nigdy. Podróżuje po całej Polsce i czuje sie mega bezpiecznie,nikt mi nic nigdy nie powiedział, nie spotykam Patusów skaczacych do ludzi jak 15 lat temu. Ja mam zupełnie inne doświadczenia i kocham tu mieszkać po kilku latach w innym kraju. Serio aż teraz mi sie szkoda Ciebie zrobilo. A co do czerwonego to jest właśnie najczęściej używany kolor wśród niestandardowych u osób 40+
Świetny materiał. Poruszający. Jak wazne jest otoczenie w jakim się znajdujemy. Wpływa na nasz światopogląd. Z jednej strony to smutne, że zatraca się rodzime poczucie jestestwa. Ale z drugiej strony to zrozumiałe jak sie przebywa 24 z inna kultura. Wsiąka się w nia. Pobudzilo mnie to do refleksji...
Super jakbys faktycznie nagrała film o tym co już Cie denerwuje w Polsce. Jakie są różnice.
Pozdrawiam
Zero języka, zero produktów polskich, zero Polaków w znajomych (wiadomo jest Polonia ale nie spotykamy się), zero lokali, zero multikulti, sama Japonia, cały czas.. to nieźle miesza w głowie. Pozostaje internet, ale w nim również przez różnicę czasu większość działalności internetowej spędzam po japońsku ;_;
Nagram! bo sporo się tego nazbierało. Pozdrawiam serdecznie!
Zauważyłem, że naprawdę mnóstwo polskich youruberów (Pani, Gonciarz, Ja ci dam Japonia itp.) Mają w zwyczaju narzekać na Japonię jednocześnie dystansując się od Polaków. Zwroty typu "Japończycy myślą o tym" raczej powiedzą "My tutaj myślimy o tym" zrównując swoją opinią na jakiś temat, tak jakby to była opinia prawdziwego Japończyka. Mój staż w Japonii owszem nie jest taki długi, mieszkam od 3 lat w Osace, w tym roku biorę ślub. Ale po tych 3 latach zupełnie nie widzę waszych problemów. Jestem Polakiem i zawsze nim będę i nigdy nie będę oczekiwał bycia traktowany jak "biała gwiazda" albo "jeden z nich". Jak mieszkamy w tej Japonii to się dostosowujemy, nie podoba nam się wracamy i tyle w temacie. Co do rasizmu, zdarzyło mi się zostać zatrzymanym przez patrol policji i zostać poproszonym o okazanie zawartości plecaka. Wiedziałem, że z pośród innych obecnych, ja będąc właśnie "tym obcym" byłem najbardziej podejrzany w ich oczach... i w 100% to rozumiem.... Zdarzyło mi sie zostać okrzyczanym przez pijanego dziadka w metrze... Ale w Polsce zdarzyło mi się dostać "wpierdol" za kibicowanie innemu klubowi.... Naprawdę narzekanie to fakt o twojej i naszej niezmiennej polskości
Nie oglądam żadnego z YTberow, których wymieniłeś, więc cieżko mi się porównać. Na Japonię nie narzekam, mówię jak jest i jak się tutaj żyje z mojej perspektywy, albo perspektywy białej. Nie utożsamiam się z Japończykami, więc nie mówię "my", chyba że mam na myśli swoją rodzinę, to wtedy tak, używam ogólników.
Mam takie samo zdanie jak ty, albo się dostosowujesz, albo wracasz do Polski/Europy. Chcę właśnie to przekazać swoim widzom, którzy nigdy tutaj nie byli, a marzą o tym by tutaj zamieszkać.
Każdy ma inne problemy, zwłaszcza, że różnimy się nie tylko wiekiem, płcią i pochodzeniem (regionem w Polsce) tak i charakterem, bagażem życiowym i podejściem do życia - stąd mamy inne doświadczenia.
Doskonale cię rozumiem. Mieszkając w Polsce byłam prześladowana na tle rasowym jako "Chinka" albo "mongoł". Tak, ludzie od dziecka doszukiwali się u mnie innej krwi i na tej podstawie mnie szykanowali. Potem doszedł głos, inna aparycja i miałam piekło przez 23 lata życia w Polsce. Nigdy więcej. Tutaj się z takim chamstwem nie spotkałam. Dlatego nie narzekam.
Akurat nie zauwazylam, aby Ja Ci dam Japonia, Gonciarz na cos narzekali..
@@EnmaOfficial W Polsce byłaś prześladowana przez dzieciaki, czyli spotkał Cię ten sam los jak wiele dzieciaków w każdym kraju na świecie. Jednak nie słyszałem, żeby w Polsce ktoś w dorosłym życiu, w pracy podchodził do obcokrajowca jak do jakiegoś debila, czy gorszego człowieka. Tak jak ma to miejsce w Japonii z tego co mówisz. Masz rację, każdy ma inny bagaż doświadczeń, ja na Polskę nie narzekam :)
@@MrWoojohn nie widzę wiele, bo nie zwracam uwagi, szczerze, zwracam uwagę tam gdzie jestem najbardziej, czyli w busie (do szkoły i po szkole do domu, bo nie chodzę często do sklepów na dłużej niż kilka minut, ale to nie jest ważne) w busie kierowcami są często osoby z Ukrainy i widzę jak niektórzy Polacy źle ich traktują, czy to klienci patrzą z tym czymś, że nie chcą ich tutaj, czy inni kierowcy są negatywnie nastawieni (chociaż jeden z kierowców ma problem nawet kiedy pasażer jest czarnoskóry :( ). wydaje mi się, że nie należy patrzeć po kraju, po prostu no w każdym kraju zdarzają się ludzie którzy są tolerancyjni, którzy całą ziemię traktują jak swoją ojczyznę i narodowość nie ma dla nich znaczenia, a znajdą się tacy, którzy "mój kraj, moi rodacy tu mogą mieszkać" wiesz o co mi chodzi, i nie mam na myśli już rasizmu, ale też podejście do ludzi lgbt, do innej religii itp
(przepraszam jeśli tym komentarzem kogoś urażam, nie mam na celu, potrzeba napisania tego była silniejsza XD)
Byłam w Japonii przez miesiąc. Miałam tam wrażenie, że wszyscy mówią "jesteś tu tylko gościem". Ale nie powiem, bardzo przyjemnie spędziłam czas. Brakować mi będzie tych toalet z bidetem (super sprawa), sushi oraz automatów z ciepłymi i zimnymi napojami. A czego nie będzie mi brakować, otóż nie ogrzewanego mieszkania ( mam na myśli brak ogrzewania centralnego; przynajmniej w mieszkaniu, w którym mieszkałam to była tylko mała farelka). Serdecznie pozdrawiam :)
Tak, w Japonii nie ma ogrzewania centralnego o czym mówię na swoich filmach już od paru lat. Cieszę się, że turystyczny wypad się udał
Widzę, że nie tylko Mnie wkurza to, że ktoś nie mówi do Mnie w sklepie na "Pani" , ale wyjeżdża od razu na "Ty" - . - ciśnienie mi się podnosi.
Doskonale rozumie jak się czujesz i fajnie ze poruszyłas ten temat z mojego punktu widzenia chyba większość cudzoziemców którzy tu mieszkają mają ten sam problem zaakceptowanie siebie samemu czy tak naprawdę ten kraj to będzie moje życie czy tylko short time. SITUACJA jest inna obecne wyobraź sobie jak byś się czuła i rozumiała Japonię 35 lat temu, gdzie każdy biały był widziany oczami Japończyków,, American, przeszły business USA entertainment, po kilku latach druga faza jak widzą białych,, Rosja,, to jest time, nie ma się im co dziwić sami mają swoje młode pokolenie rozwydrzone., ale to jest ich program podróże i wiedzę jaka też zdobywają zagranicą. Obserwując nas przenoszą tu do tego kraju tego co się uczyłam to już inna Japonia, pozdrawiam serdecznie jestem,, Eijuken,
Osobiście nie narzekam, żyje mi się o niebo lepiej niż w Polsce. Aczkolwiek, wiem, że moje podejście do życia i sposób myślenia jest zupełnie inny, więc warto poruszyć obiektywnie niektóre kwestie i powiedzieć o nich głośno. Japonia nie jest dla każdego, a żeby się nie rozczarować i nie zmarnować lat albo kupy pieniędzy, warto przyjechać wpierw na jakąś wizę krótkoterminową by samemu ustalić, czy ma się siłę tutaj zamieszkać. Pozdrawia również!
z twoich filmów płynie tak piękna naturalność i szczerość Dziękuję ci za nią bardzo mi pomaga
i więcej takich materiałów z pewnością by się przydało na yt jeszcze raz dziękuję
Nic nie jest udawane, nie ma scenariusza, po prostu mówię do kamery. Nawet cięć za bardzo nie stosuję bo nie ma to sensu przy takich pogadankach.
Cieszę się, że to doceniasz. Postaram się by kolejne materiały też były równie ciekawe dla ciebie.
Dopiero teraz Cie odkryłam, ale cieszę się, ze wyskoczyłaś mi w polecanych! ❤️ bardzo Cie szanuje za szczerość, potrzeba więcej takich ludzi!
Marzy mi się podróż do Japonii, ale nigdy nie chciałabym tam mieszkać na stałe. Dzięki za filmik!
Dziękuję za tak wiele ciepłych słów! Cieszę się, że TH-cam nareszcie zaczął mnie polecać ^^ Postaram się na dniach dodać kolejny film by nieco pogadać znów od serca i szczerze. Jak tylko to wszystko się skończy, jak najbardziej polecam Japonię, 2 tygodnie turystycznie to najlepszy możliwy wyjazd! zwłaszcza na jesień ^^
Nie pracuje już z angielskim 3 lata. Znając go na poziom bardzo zaawansowanym nie pamiętam dzisiaj nic. Dukam jak na poziomie A1. Byłam dłużej w Stanach, GB i zawsze tęskniłam za domem. Moje miejsce jest w Polsce sercem i duszą.
Ja ostatnio angielski miałam na studiach... 7 lat temu xD" Codziennie czytam, słucham, ale nie piszę i nie mowię w tym języku więc... bezmię jak ziemniak ;_;
@@EnmaOfficial mam podobnie. 😀
O m.in. rasiźmie i dyskryminacji kobiet i surowej etyce pracy wiedziałam wcześniej, i dlatego nie chciałabym mieszkać w Japonii, ale wycieczka turystyczna jest od lat na szczycie mojej listy życzeń 💖 może filmik o najważniejszych praktycznych wskazówkach dla nowych turystów?:)
Super ciekawy kanal, zapisuje sie.
Polka nigdy nie pozostaje sie byc, mieszkajac 30 lat w Kalifornii jestem tego pewna 😀
Uzyskuje sie wieksza perspektywe, zarowno na Polske jak I na kraj pobytu.
Świetny film. Wręcz bije od Ciebie ta cierpliwość, której zresztą bardzo Ci zazdroszczę - zwłaszcza teraz, gdy przy epidemii zmuszona jestem czekać w kilometrowych kolejkach do sklepów. Nie jestem przyzwyczajona do czekania, najlepiej chciałabym, by wszystko było dostępne teraz, zaraz. To niesamowite tak posłuchać o perspektywie osoby, która znajduje się w zupełnie innym środowisku. Btw., tyle negatywnych rzeczy mówi się na temat nietolerancji w Polsce, a jednak nie spotkałam się z tym, by ktoś nie przyjął kogoś do pracy z uwagi na tatuaże czy kolorowe włosy (wiadomo, są wyjątki, ale generalnie - nope). W Polsce nawet sędziowie mają tatuaże i nikomu nic do tego. Mam wrażenie, że Japonia dla wielu osób wydaje się być taka "otwarta", sprawia wrażenie kraju, gdzie "wszystko wolno" - w dużej mierze przez społeczeństwo "otaku" (cudzysłów, bo nie potrafię do końca traktować go poważnie) - a okazuje się, że to nonsens. Zawsze mnie to drażniło, bo nie znoszę wychodzenia z założenia, że wszystko jest albo białe, albo czarne. I Twój film doskonale to ukazuje - mówisz szczerze, mówisz, jak jest. Bardzo to szanuję. Chciałabym zdecydowanie więcej takich filmów, a film o rasizmie i Twoich spostrzeżeniach na temat Polski po przyjeździe do niej - koniecznie! Pozdrawiam. ^^
Przez to, że jestem teraz taka cierpliwa i spokojna, nie jestem w stanie zdzierżyć niektórych Polskich zachowań, irytuje mnie wszystko od programów telewizyjnych po gazety i polski youtube.
Mam nadzieję, że wszystko wróci szybko do normy i nie będziesz musiała się już stresować.
No właśnie, ludzie myślą, że w Japonii mogą wręcz chodzić w cosplayu na ulicy, a gdy im powiem że za kolczyk w wardze jak mój, nie dostaniecie pracy, to nagle "Zdziwko". Dokładnie tak jak piszesz.
Dziękuję, bałam się, że film bez scenariusza, szczery będzie chaotyczny i "bełkot", ale chyba się myliłam.
Przyznam, że do filmu o rasizmie będę musiała się przygotować, by znów nie było niedomówień jak pod filmem o cosplayu czy o Jasnej stronie.
Dziękuję za komentarz i wszystkie uwagi, to naprawdę pomaga w rozwoju!
@@EnmaOfficial Przez to, że nie ma scenariusza, ten film wyszedł niezwykle szczerze i naturalnie, dlatego też tak dobrze mi się go oglądało. ^^ Widać, że niczego nie ukrywasz, zresztą po co miałabyś to robić - i to jest super. Chciałabym tylko, by więcej osób tak zakochanych w Japonii (wyłącznie przez oglądanie anime chyba) mogło obejrzeć Twoje materiały i może nieco bardziej zastanowić się nad swoim uwielbieniem. To jest jednak zupełnie inna kultura i takie osoby jak ja, które od urodzenia są w Polsce i nigdy nie były za granicą, mogą się naprawdę zdziwić, jak wielkie mogą się okazać różnice kulturowe.
Po tym filmie naprawdę nie wyobrażam sobie zamieszkania w Japonii, wiem, że byłabym na to za słaba psychicznie. Dlatego podwójnie Cię podziwiam.
W sumie to niezależnie od tego o czym nagrasz odcinek, to na pewno obejrzę ❤️ Tak miło się Ciebie słucha
Bardzo ci za to dziękuję, to dla mnie ogromne wsparcie!
Myślę że nawet dla Polaków w Polsce niektóre rzeczy są bezsensowne dziwne i nie miłe i irytujące
Dla mnie gdzieś odkąd skończyłem 14 lat, a było to w 92 roku.
Ostatnio mało, co się u Ciebie wypowiadam, ale zdziwiłaś mnie tym, że tu w Polsce mówili do Ciebie sprzedawcy na " Ty" u mnie się jeszcze nic takiego nie zdarzyło wiec tylko mogę sobie wyobrazić Twoją reakcję. Co do samej Japonii dla mnie jest, to dziwne że ludzie sądzą, że Japonia jest taka zarąbista i że, to miejsce dla nich do życia. Jak mówisz trzeba przyjechać by się przekonać czy, to jest dla nas dobre by tam zamieszkać. Ja kocham Japonię, ale nie była bym tam w stanie zamieszkać jedynie, co to chce przyjechać na tydzień lub dwa by ją w końcu zobaczyć. Mam nadzieje, że to wszystko minie i będę mogła spełnić swoje marzenie i poznać bliżej kolegę z, którym piszę. Również jak pisałam, chce w końcu i Ciebie poznać więc mam motywacje do zbierania kaski by spełnić tyle marzeń za jednym zamachem
Tylko w lokalach gastronomicznych, więc może to taka głupia reguła ;/
Powodzenia i mam nadzieję, że gdy już wszystko się skończy, to przylecisz i spełnisz swoje marzenia!
Chyba też mam ten syndrom. Nigdy nie miałam dużych oczekiwań a rzeczywistość mnie przytłoczyła....Smród, brud, rzygi i gówno tak opisałabym Paryż i okolice. To smutne że miasto w europie tak wygląda... Piękne budynki, biegające szczury i gówna na chodnikach tak zapamiętałam Paryż po swoim pierwszym pobycie i dokładnie tak samo wyglądał kilka lat później kiedy byłam w nim 2 raz (najprawdopodobniej ostatni) Byłam też w kilku innych państwach (Tunezji, Niemczech, Finlandii i Japonii) Napisze jeszcze tylko że Japonia była jedynym państwem który spełnił moje oczekiwania (nie mowie że było idealnie, ideały nie istnieją a ja mam raczej realistyczne wyobrażenia) ale się nie zawiodłam. To co mnie totalnie zdziwiło to to że najbardziej podobało mi się w Tokio. Mam nadzieję że w przyszłości uda mi się polecieć do Japonii ponownie i może tym razem pozwiedzać typowo Tokio :)
W 100% zgadzam się co do Paryża. Byłam w nim 2 razy i to było o 2 razy za dużo. Mam nadzieję że trzeci raz nie będę musiała tam jechać (koncerty) ;
Byłam we Francji, ale zawsze się bałam zwiedzać Paryża, właśnie przez to co się nasłuchałam o nim... Wciąż w nim nie byłam, i chyba nigdy nie odwiedzę ;_;
Po raz pierwszy byłam w Paryżu 30 lat temu i wcale nie odebrałam go jako romantycznego miasta (taki jest stereotyp). Mnie uderzył wszechobecny smród uryny i tabuny bezdomnych. Pamiętam, że właśnie przez ten smród zrezygnowałam ze zwiedzania Centrum Pompidou, po prostu nie byłam w stanie przejść przez plac, przy którym to centrum się znajduje. Ostatni raz byłam jakieś 8 lat temu i nie mogłam uwierzyć, jak wyglądają okolice katedry Saint-Denis, głównej nekropolii królów Francji - wokół porozbijane bankomaty, witryny sklepowe pęknięte i sklejone brązową taśmą, syf, kiła i mogiła (sic!). Bardzo starałam się polubić to miasto, ale jakoś nie mogę.
16:00min. Wszędzie na świecie jest tak że niema nic za darmo, jesteś ceniona za to co sobą reprezentujesz, potrafisz. 19:15min. prawidłowo.
Mnie najbardziej interesuje co cię najbardziej teraz" irytuje" w Polsce po tylu latach bycia w Japonii, co cię najbardziej dziwi:) To Tyle bardzo fajny filmik:D
Dziękuję! napewno nagram taki film ;>
Rozumiem Cie dobrze od wielu lat mieszkam w niemczech i tez po tygodniu w Polsce jestem zdziwiona zachowaniem ludzi.W niemczech w wielu pracach nie mozesz mieć tatuazy, nie mozesz mieć dlugich paznokci to jest tutaj normalne.Tak blisko a w sumie tak daleko, ale wazne jest to zeby zachować trochę i indywidualizmu bo polskości się nigdy nie wyprzemy choć byśmy bardzo chcieli.
W Japonii w wielu miejscach publicznych nie możesz pokazywać tatuaży - plaże, siłownie, spa, baseny - to jednak nieco inny poziom niż w Europie.
Nie wypieram się swojej polskości, zawsze mówię skąd pochodzę, ale nigdy patriotką nie byłam i daleko mi do typowej słowiańskiej urody by się czymś takim szczycić i identyfikować z tym ^^"
Ale Ty pięknie wyglądasz w tym makijażu! >3> ❤❤
Dziękuję! na instagramie znajdziesz więcej moich stylizacji ^^!
Fantastyczny film, dziękuję. Enma, Ty zawsze mówisz, jak jest i to cenię w Tobie najbardziej - brak ściemy, pragmatyzm i ciekawe tematy! No i wyglądasz pięknie! Dodam też, że bardzo lubię Twoją barwę głosu, jest przyjemna dla ucha, powiedziałabym nawet, że kojąco - relaksująca. Pozdrowienia dla Ciebie i Pimpusia :-)
Bardzo mnie to cieszy, zawsze jestem sobą i "walę bez ściemy" ;D
No i miło mi, że ten kontrowersyjny głos tak na ciebie wpływa, to bardzo, bardzo miłe
Chciałabym w sumie uslyszyc o rasizmie w Japonii bo to ciekawy temat ^^
Bardzo ciekawe i pouczające. Wszystkiego dobrego.
W UK tez jest niechęć do obcokrajowcow . Z tym ze jest to garstka która to okazuje bo większość boi się oskarżenia o rasizm . A swoją droga po brexicie gdy tyle nagadali się o tym jak to obcokrajowcy zabierają im prace właśnie ogłosili ze brakuje im w rolnictwie 90% pracowników sezonowych . 90% ! I gotowi są wysyłać samoloty po chętnych 😂😂😂. Ja chętnie posłuchałam jak obca jest Polska po latach choć mnie właśnie razi to mówienie na pan w Polsce . Brytyjczycy mówią sobie na ty a jedynie wobec niektórych sama forma jest bardziej grzecznościowa ale wciąż na Ty . 16 lat w UK . Nie tracę polskości ale mój punkt widzenia jest totalnie inny od Polaków w kraju .
Dużo w tym prawdy, gdy byłam w Anglii spotkałam się z ogromnym rasizmem a nawet napastowaniem bo opluł mnie hindus któremu odmówiłam randki - na ulicy.
Ja nigdy nie zwracałam na to uwagi, ale właśnie po zamieszkaniu w Japonii szacunek do klienta/gościa tak mi wszedł w mózg, że spoufalanie się mnie denerwuje!
Nieźle! 16 lat to sporo, otaczasz się tylko Angielskim towarzystwem czy masz jakieś Polskie środowisko? bo u nas to wiesz, garstka polaków rozrzucona po całym kraju i jeszcze brak Polskich sklepów, lokali, produktów...
Enma Official ja akurat jestem typem odludka wiec w pracy Szkoci i kilku Polaków a prywatnie garstka polskich znajomych byle nie za często . Brytyjczycy są mili dla turystów wiec tylko takie kontakty utrzymuje . Szkoci są bardziej otwarci od Anglików . Jako klienci a pracuje w ich domach to co poniektórzy naprawdę są przyjacielscy a przede wszystkim prawie bez wyjątku szanują nas za ciężka prace . Na początku nawet wykorzystywałem takie zjawisko ze gość w ciuchach roboczych to święta krowa . Kasjerka obchodziła się jak z jajkiem (😂) i starała się zrozumieć kaleczony angielski . Jeśli się szło na elegancko to nagle nikt nie rozumiał i to ja musiałem się starać . Nigdy nie spotkałem się ze skrajnym rasizmem . Może za duży jestem . Jednak drobne incydenty były . Anglicy albo atakują wprost ale to niziny społeczne albo okazują wyższość obrabiając tyłek . Szkoci za to boja się wprost i to wszystko jest taką niby forma żartu typu czy już się spakowałem przed brexitem . Wtedy należy odpowiedzieć żartem w podobnym stylu i tracą rezon . Oni zreszta lubią humor rubaszny i bardziej rechoczą niż się śmieją . Między sobą zwłaszcza robotnicy żartują w stylu witaj stary bękarcie albo dużo dużo ostrzej jak się znają od lat . Obok jest mały region który ma gwarę która nawet inni Szkoci nie rozumieją i kumpel kumplowi wyjechał ze u was to się pieprzycie między kuzynami to sami popaprańcy tam u was . Dla nas szok ale nawet Szkoci zaniemówili wiec żartowniś szybko obrócił to w żart choć wszyscy mieli kwaśne miny . To tutaj taki rasizm nie rasizm bo między sobą tez się tak traktują . Niebieskie kołnierzyki ( robotnicy ) i białe kołnierzyki ( biura ) szlachta i reszta . O Hindusie angol nie powie złego słowa prędzej umrze ze strachu ze to rasizm ale Pakistańczyk to pies ostatni . Szkot nie lubi angoli a często o królowej powie Ta Niemka . Wiec to jest taki świat pozorów . O jest jeszcze podział na tych co poprawnie mówią po angielsku i na tych co jak mówię bleblają połykając litery i skracając byle jak zdania i wyrazy .
Wiesz, to zalezy od wieku. Jest taki trend np w tv ale razi mnie jesli kobieta okolo 30 mowi do innej po 50 lub starszej na ty. Jakby do mnie osoba 20-30 probowala mowic "ty" to bym od razu powiedziala co o tym mysle. Spoufalanie sie nie jest dobrym pomyslem na zycie. Powiem polzartem : mozna powiedziec "ty idioto" ale bedac na "pan/pani" to nie wyjdzie prawda?
Nie mówimy 'okres czasu', gdyż okres jest już określeniem ramy czasowej. W związku z czym wystarczy krótkie: Przez bardzo długi okres.
Prześliczne wyglądasz w tym makijażu oka 😍
Według mnie fajnie by było, jakbyś nagrała filmik o tym co mówiłaś wcześniej, czyli co cię tak denerwowało gdy przyjechałaś do Polski, albo o tym co i w jaki sposób "uderzyła" w Ciebie rzeczywistość Japońska.
Dziękuję!
Nie ma sprawy, nagram! napiszę sobie listę by nic nie przegapić!
Bardzo Ci dziękuję za ten odcinek, ukazanie realiów życia w Japonii (choć trochę) i pokazanie tego, że nie wszystko jest takie kolorowe. Wszystkie wymienione propozycje filmikow bym z chęcią obejrzała, to naprawdę ciekawe tematy, szczególnie, że jesteś szczera i masz wspaniały głos, więc dobrze się Ciebie słucha ^-^ Ciekawi mnie to, jak Japończycy traktują obcokrajowców, czy są pomocni i czy trudno o japońskich przyjaciół czy partnerów, więc jeśli był taki filmik, a go przegapiłam i ktoś byłby skłonny podlinkować, to poproszę :'D
Poruszę to w filmie bo temat rzeka, a zachowanie się zmienia od punktu siedzenia >.<
Co do filmów, na filmie w prawym górnym rogu jest takie "i" naciśnij tam i zobacz filmy które tam są dodane!
@@EnmaOfficial oke, lecę oglądać :3
Chcemy filmy :D ♥ (pierwszy raz usłyszałem o myleniu subkultury z cosplayem :O)
No niestety... dla niektórych goth lolita to cosplay :D
@@EnmaOfficial jeszcze jestem w stanie zrozumieć jak ktoś robi cosplay kogoś sławnego kto posługuje się tą konkretną modą i robi konkretny strój... Ale żeby od razu założenie randomowych ubrać było cosplayem? Mam w miarę oryginalny styl, to tak trochę robię cosplay samego siebie? Ludzie nie za bardzo myślą...
No niestety ale pojęcie cosplayu na zachodzie to jakiś totalny misz masz xD Dla niektórych subkultury jak punk czy visual kei, to też cosplay ;D Wiadomo, że jeżeli przebierasz się za członka Kiss to robisz jego cosplay, ale jeżeli ubierasz się w randomowe ubrania i robisz swój autorski makijaż, to nie jest OC czy cosplay twojego OC, tylko zwykły "twój styl" ;D
Szacun dla Ciebie za to że dajesz radę. Ja mieszkam i pracuje w DE. Powiem tak Japonia nie dla mnie .. może przez chwilę i tylko turystycznie. Europa mimo, że jest brudna jest moim klimatem.
10 lat mieszkałem w Grecji.Byłem też zawsze (xenos) obcy dla lokalsów.To chyba normalne.My w Polsce też Ukraińców zawsze będziemy traktować jako obcych pomimo ich dobrej znajomości języka.Tak jest wszędzie
Dochodzę do wniosku, że to nie wyjazdy zagraniczne i pobyty na dłuższy czas rozczarowują. Po prostu życie jest rozczarowujące.
Bywa, mnie na szczęście życie w Japonii się podoba, ale znam osoby, które mocno rozczarowało.
Odcinek o "smaczkach", PLEASE! \(*´♡`*)/
Smaczki z japońskimi chamami, sure :D
Ten filmik totalnie zmienił moje myślenie w sensie kiedyś największym moim marzeniem było zamieszkać w Japonii ale z biegiem lat i po obejrzeniu tego filmiku wiem że mogłabym nie przetrwać psychicznie w takim miejscu więc może to śmieszne albo przykre (zależy jak kto na to patrzy) ale wolę chyba jednak tylko słuchać o tym co tam się dzieje niż to przeżywać jednak wciąż mam ochotę pojechać tam by chociaż pozwiedzać
Bardzo chcemy usłyszeć o Polsce!
Okay :D!
Ciekawa jestem jak wygląda sam proces przeprowadzania się do Japonii. Mogła byś powiedzieć jak wygląda to pod względem formalnym? Papierologia itd.
Pozdrawiam
@Emma Official zasługujesz na 1M subskrybcji !
Fajny kanał i bardzo fajna prowadząca. Podoba mi się styl w jakim mówi . Pamiętam, że od dziecka fascynował mnie ten kraj. Uwielbiałem geografię za dziecka , a informacje o Japonii czerpalem glownie z jakichs gazet, np. najmniejszy telewizor zbudowany przez tamtejszych konstruktorów czy inne fascynujące wytwory elektroniki z tego kraju. I nie tylko z zakresu elektroniki, ale i motoryzacji/ ach ta Honda czy Kawasaki:)/ czy przemysłu stoczniowego i innych.Ponadto filmy z udziałem Japończyków czy też o kulturze japońskiej, shogunach, cesarskiej Japonii. Pamiętam chyba pierwszego znanego szerzej poza Japonią aktora z tamtego kraju - Toshiro Mifune. Zawsze Japonia przedstawiana byla jako jedne z wiodacych gospodarczo panstw na swiecie. Jezyk polski w wykonaniu prowadzącej jest naprawdę świetnego kalibru. Proszę nie zagubić tego:)A będzie tez mozna co nieco posluchac po japońsku w wykonaniu Polki tam mieszkającej? Wygląd- na 1 rzut oka, Japonka. Ten makijaż, oczy. Co do tatuaży; w Polsce z tatuażami chyba też nie ma się szans na urząd prezydenta RP:) A ponadto chyba istnieje cos takiego jak możłiwosc usunięcia tatuaży.... Lubię ponadto sport, a w nim tez sporo Japonczykow, m.in. swietni tenisisci stolowi, czy to kobiety czy mezczyzni, tenisiści jak Kei Nishikori czy na wpół Japonka Naomi Osaka, skoczkowie narciarscy- Noriaki Kasai czy obecnie Ryoyu Kobayashi . I naprawdę swietni gitarzysci akustyczni z tego kraju prezentujacy swoj potencjal na yt jak chocby Maasaki Kishibe czy Kanaho. Ach ta Japonia!!!:)Pamiętam jak w programie o wiedzy prowadzonej przez St. Ryster" Wielka gra" przez tyle tyle lat, kiedys właśnie ów prowadząca powiedziala, ze wiele osób czeka na temat stricte o Japonii. Okazuje się więc, ze "japonofilii" jest calkiem sporo w kraju nad Wisłą:)
Piwo nigdy głupie nie jest xD
Wspaniały film. Zasady, zwyczaje czy różnice kulturowe o których powiedziałaś w filmie są niesamowicie ciekawe! Dużo zdrówka :D
Dziękuję! mam nadzieję, że kolejne filmy będą równie ciekawe w odbiorze ^^
Ale Ty masz piękny głos!😍
O, dziękuję!
Mega fajnie, że podałaś też tą drugą stronę medalu. Nie ma co się oszukiwać, każdy kraj ma swoje plusy i minusy, ale nie każdy potrafi o tym mówić otwarcie. Fajnie że jednak dalej przesz na przód ;)
Trochę poza tematem ale: Zrobiłabyś kiedyś filmik jak robisz makijaż oka? te kreski są tak zabójcze!!
Pozdrawiam i dużo zdrowia!!
Na kanale od zawsze pokazuję szczerze Japonię taką jaką jest, nic nie jest idealizowane, bo nie ma to sensu ;D
Film makijażowy... hm, pomyślę! xD
Masz idealna urode do stylu Dity Von Teese..
To dość ciekawe, bo odkąd prowadzę kanał to słyszę to średnio raz pod każdym filmem ;D
Dity bon teese
Jak przywykłaś do japońskiego klimatu, wilgoci, robaków, trzęsień ziemi, wulkanów etc.? Czy zastanawiałaś się kiedyś nad przeprowadzką (na stare lata) na północ np. na Hokkaido, a może na południe na Kiusiu? Jeszcze jedno: czy Japończycy tak samo jak Niemcy niechętnie i pokrętnie (znam to z autopsji) mówią o II wojnie światowej? 🙂
Jaki "gorszy makijaż"! Wyglądasz pięknie. 😍 A od wspomnianego makijażu nie mogę oderwać oczu!
Dziękuję serdecznie （＾∇＾）
Bardzo ciekawy filmik. Dziekuje. Większość osób, które osiedliły sie za granicą, zmagają się z podobnymi problemami. Odwiedzić dany kraj jako turysta a mieszkać tam - dwie różne rzeczy. Nie jest łatwo. Pozdrawiam.
Inteligentna osoba zawsze mówi coś wartościowego i często coś czego się wcześniej nie wiedziało więc jak dla mnie O CZYMKOLWIEK, BYLE TY 😁😊 Nawet kiedy nie mówisz o czymś informacyjnie i nie używasz faktów to same Twoje przemyślenia i tok muślenia nie raz powodują u mnie takie "O kurwa, w sumie tak"
Cieszę się, że moje filmy dają ci tak dużo do myślenia ;3 Daje mi to motywację by nagrywać kolejne!