Która część rozmowy z Winim była dla Was najciekawsza? Chciałbym wiedzieć, jaka tematyka Was interesuje. :) No i oczywiście kogo chcielibyście zobaczyć w kolejnych odcinkach Dobrego Przelotu? Dzięki i pozdro! ;)
Prowadzący tego programu świetnie formułuje myśli, potrafi zagrać na odpowiedniej strunie, ma przyjemny głos i generalnie świetnie się go słucha. A ten cały Dobry przelot też całkiem ok.
Też lubię ten program 😂 wogole podoba mi się wolny i luźny kontent a nie spięta rozmowa nakierowana na jakieś tory, ale może ja jestem powoli dinozaurem bo lubię naturalność i prawdziwość
Mam nadzieję, że jesteś pisklęciem, a nie dinozaurem, a prawda i naturalność jest przyszłością, a nie pieśnią przeszłości! 😁 ***** udawany cukierkowy świat
Najpiękniejsze u Winiego jest to jak jego rozmówca mówi o kimś kogo każdy zna albo rzuca jakimś cytatem/memem który każdy kojarzy a Wini nie ma kompletnie pojęcia o co Chodzi ❤
Hej standuperze @znasz8030 ( nie, nie znam, ale w tym ciągu liczbowym mam do tego prawo 🤷♂️) chciałbym zobaczyć jak mówisz Panu Winicjuszowi w oczy „Paczuciu, Ciebie klikam bezinteresowanie mój ty grubasku” Serio ☺️ Pozdrawiam
@@wacawkowalski4923 każdy gówniarz kiedyś nauczy się szacunku. Jeśli nie wyniósł tego z domu, to prawdopodobnie będzie to bolesna nauczka. Zostaję pobłażać Niestety z poczuciem humoru już nie jest to taki proste, dlatego tego typu - zupełnie niezabawne komentarze smarują ludzie w każdym wieku
To Wini mnie tu ściągnął, ale prowadzący sprawił, że zostanę na dłużej :) mega dobra rozmowa, bez cenzury, a mimo wszystko na poziomie. To szanuję! Bardzo!
Dzięki za wywiad z Winim. A co do palenia i uzależnienia od marihuany o czym mówi Wini - muszę od siebie dodać to co ludzie bagatelizują (w tym Wini co zauwazyłem po jego rozmowach). Palenie marihuany z tytoniem (co robi masa palaczy w Polsce) jest o wiele bardziej uzależniejące ponieważ tworzy to jakby bardziej uzależniający mix który się dopełnia razem. Szczególnie gdy na codzień nie pali się normalnych papierosów. Po prostu poza marihuaną która uzależnia psychicznie - dodatkowo uzaleznia też fizycznie nikotyna w tytoniu. I łatwo tego nie zauważyć ponieważ wydaje się że palisz tylko dla haju z trawy a nie nikotyny z tytoniu.
Nie zwróciłem na to uwagi nigdy, ale będąc uzależnionym od palenia marihuany z tyotniem, w momencie gdy próbujemy się powstrzymać od tego, zapalenie papierosa żeby dostarczy nikotyne coś pomoże zeby zaspokoic głód? Czy raczej tylko ta mieszanka? Nie paliłem praktycznie wgl papierosów, a zioło zmieszane z tytoniem praktycznie codziennie przez jakiś czas i nie wyobrażam sobie żeby wtedy zapalenie papierosa by coś zmieniło w tym, że chciałem znów się zjarać
@@OrdynatorGubenator Tez pale maryche z tytoniem od x lat i jeśli nie mam skąd zakręcić to po prostu nie pale i nie odpalam sobie samego papierosa tytoniowego i wcale mnie do takiego nie ciągnie
Kazdy z nas mial stycznosc lub widzial uzaleznienia. Dla mlodszych boomer ze wchodzi sie z uzaleznien, chlania itp. dla starszych to sie nazywa odpowiedzialnosc. Bo nie da sie ciagle chlac. Znaczy sie da ale z jakin skutkiem?
Ten facet jest dla mnie bardzo negatywnym człowiekiem… nie uleczył swojego małego Winiego. Dobrym wyjściem byłaby terapia u psychologa. Słuchając o samym dzieciństwie widać jak dużo ma do przepracowania ze sobą. Używa tarczy obronnej którą przed sobą postawił, to nie tędy droga. Jesteś na sile ekstrawertykiem i pokazujesz tym właśnie ze Twoja psychika potrzebuje pomocy. Mówi że ma dużo lęków. Boi się mówić o swojej przeszłości i przejściach w okresie dzieciństwa. Widzę dużo traum. Masa przekleństw. Całkowity uraz do szkoły. Można tak wymieniać i wymieniać. Szybko na terapie Wini❤
Wini ty jesteś inteligentny gość, nasza religia mówi o wolności wyboru a tak na prawdę jesteśmy zdeterminowani od urodzenia., chociaż by przez ten szczoch.
Kurwa Wini oportunista to nie jest człowiek stojący w opozycji do czegoś. Uważam, że lepiej rzucić dwie kurwy więcej niż tryhardować słownictwem, którego sie nie umie.
Wini jest kozakiem ta otwartość i prostolinijność NIEPOPRAWNOŚĆ POLITYCZNA dla mnie jest mega atutem. Moim zdaniem prowadzący super robi tu przestrzeń dla gościa.
Wielkie dzięki 😊 Lekko nie jest łączyć to z innymi obowiązkami i jeszcze dokładać do tego ciagle, ale warto! Obiecałem sobie, że zrobię minimum 50 odcinków, a potem zobaczymy, co dalej. :)
Wini byly robione badania, że myśl, która generuje działanie zaistniała chyba kilkadziesiąt sekund wcześniej niż działanie czyli chyba jesteśmy avatarami duszy😮
Ja już na widok Winiego pączusia kiedy widzę wywiady z jego udziałem to automatycznie , jak gra w ciemno daje lajka 👍bo zajmuje w wysoką pozycje w hierarchii . A teraz czas zacząć oglądać.
jego pewność siebie bierze się ze znajomosci, jakby ich nie miał bałby się z domu wyjść. Niestety w tym chorym kraju wszystko bazuje na znajomościach pozdro
Co za głąb. Jeśli chce Ci się szczać to zwizualizuj sobie skale od 1-100. Każdy z nas zdaje sobie sprawę że, przy jedynce otrzymujemy pierwszy sygnał, że chce nam się szczać. Natomiast przy 101 szczamy w gacie. Tak więc mamy świadomość, że od pierwszego sygnału mamy mnóstwo czasu nim dojdziemy do 100 i pomiedzy 1-100 podejmujemy świadomą decyzję żeby nie zeszczać się w gacie. Proste?
Wini jeśli Dragan jest oportunistą to masz tu definicje tego słowa bo chyba go nie rozumiesz :D , oportunista «człowiek bez zasad, przystosowujący się do okoliczności dla doraźnych osobistych korzyści»
Nie można tego słuchać. Odrażające! Strasznie się wyraża. Proszę odbiorców szanować. Wulgaryzmy publicznie!? - to podlega karze. Sprawdzianem intelektualnego i duchowego poziomu każdego człowieka jest jego nowa. Proszę porównać chociażby wypowiedzi Pana Milowicza. Zieje ogromna przepaść.
Nie da sie kolesia sluchac. Sapie, lapie powietrze, wciaga sline, ledwo oddycha… dziwie sie ze sie nie spocil. Probuje zrobic z siebie filozofa zyciowego, co mu nie wychodzi. Ogolnie porazka
Wini jest bardzo interesującym mężczyzną. Obserwuję Go od jakiegoś czasu i stwierdzam dzisiaj to ,że w takiej odsłonie Go nie widziałam. Coś dzisiaj albo Go zirytowało pred programem albo....no tej miny nie znam. Ambitny fajny gość ,szczery. Lubię takich ludzi Ps.szczery ale z umiarem i to mi się w nim podoba.
Nie przepadam za tym gościem a właściwie za jego stylem bycia. Jak go widze to od razu przychodzi mi na myśl działka, golonka i trzy czwarte. " Łe łe łe łe. Łe łe łe łe. " Taki wujek wszechwiedza co to wszystko lepiej, bardziej, mocniej a wszyscy inni gdzie bądz to frajerzy. Wiecie, taki koleś co to właduje się za linke w muzeum, bo na pewno za linką jest schowane coś co tylko on zobaczy a frajerzy nie.
@WINI Essa, ale co ma do tego determinizm? Wiem czemu to rozważasz bo ten sposób myślenia był mi bliski przez długi czas. Nie omijaj tej wypowiedzi przez to, że jest dość długa. W przypadku braku wolnej woli jest tak: jeżeli światem rządzi determinizm, to nie kontrolujesz ludzika i tylko oglądasz czyli doświadczasz jego perspektywy jakbyś był nim, ale jeśli nie działa deterministycznie, to losowo. Wtedy ludzik rzuca monetą zamiast realizować algorytm, ale nadal nie decyduje. Twój ludzik to jeden z wielu, a z kwantowego punktu widzenia to co nazywamy losowością jest elementem szerszej układanki, którą kieruje statystyczny rozkład prawdopodobieństwa. Przy indeterministycznym świecie determinizm i tak stanowi sporą część rzeczywistości, więc Twój ludzik też to podlega, ale dla niego nie ma to żadnego znaczenia, bo te rozważania nie są powiązane z codziennymi decyzjami. Istnieje możliwość, że to Ty wybierasz i przy determinizmie jest to do przewidzenia dla planszy, a przy indeterminizmie nie do końca. Nie ma to dla Ciebie znaczenia, bo rozważania na temat determinizmu dotyczą całości, a nie nas samych, więc nie ma to wpływu na nasze działania. Możesz mieć wolną wolę, a plansza Ci się nie wtrąca w decyzje, ale przewiduje co wybierzesz. Jeśli masz wolną wolę, to determinizm prowadzi Cię do pewnych wyborów. Od Ciebie zależy co wybierzesz. Ale kim jesteś i jak się takim stałeś? Na to już nie masz wpływu. Wiesz, że chcąc wybrać dobrze, oczekujesz determinizmu, na który jesteś w stanie wpłynąć żeby osiągnąć pożądany efekt i potrzebujesz wiedzy czym jest dobro (też zdefiniowanej). Oznacza to, że każdy wybór człowieka wynika z jego siły oraz słabości. Wszystkie decyzje są jedną opcją z puli możliwych rozwiązań, a dla każdej z nich istnieje teoretycznie optymalne rozwiązanie na daną chwilę, którego nie potrafimy obliczyć, ale odpowiadałoby ono odpowiednio silnej czyli mądrej, świadomej woli. Oprócz stawania przed wyborami wolna wola mogłaby się objawiać w kreacji i tym co sami planujemy. W tym momencie dochodzimy do sedna, bo co to znaczy, że planujemy? Jak się objawia proces kreacji u człowieka? Co nazywamy wolną wolą przy dokonywaniu wyborów i jak miałaby się ona przejawiać? Otóż nie wiadomo jak miałoby to wyglądać, bo ciężko to sobie w ogóle wyobrazić. Świadomość dokonująca optymalnych wyborów i mająca wpływ na każdy szczegół, który na nią wpływa (organizująca się perfekcyjnie) nie miałaby wolności wyboru podczas podejmowania decyzji i planowania. Kreując jesteśmy w stanie, na który nie moglibyśmy wpływać, a pomysły same pojawiają się w głowie tak jak przyszłość wyłania się z teraźniejszości. Wybierając każdy zdaje się na odczucie, że właśnie ta decyzja jest prawidłowa. Jeśli nie wiemy co należy zrobić, szukamy informacji na ten temat żeby się dowiedzieć. Wolność woli nie polega na dowolnym wybieraniu ani na wpływie na wybory (prawdziwe "ja" doświadcza iluzji bycia "ja" ludzika, którego wylosowało). Wolność to świadoma kontrola nad czynnikami, które wpływają na życie. Czujemy się wolni kiedy nic poważnego nam nie doskwiera, ani nie zagraża. Decydowanie ma nam w tym pomagać. Utożsamienie z ludzikiem na ekranie często to uniemożliwia i dodatkowo obciąża poczuciem odpowiedzialności i winy, co w efekcie obniża morale i nastrój czyli też jakość następnych decyzji. Chcielibyśmy przypisać sobie zasługi za nasze zalety, a odpowiedzialność za wady zrzucić na los lub determinizm. Z różnych powodów nie potrafimy wybrać dobrze. Czujemy się tym ludzikiem i to normalne, ale też nie czujemy się nim, tylko kimś kto go kontroluje lub doświadcza. Może jest jakaś reinkarnacja, to wtedy ludzik jest tylko jednym z wielu. A kluczowe pytanie to czy Ty masz ludzika, czy ludzik ma Ciebie? Jeśli Ty, to korzystasz z determinizmu i programujesz postać, ale jeśli rządzi ludzik, to ogon macha psem i masz wrażenie, że determinizm jest poza Twoją kontrolą i tworzy fatum. Pozdrawiam
Aha i determinizm wcale nie jest logiczny ani najbardziej prawdopodobny. Widzimy go tam gdzie coś jest już zdefiniowane lub złożone, ale nie mogło być takie od razu.
Lubię cię pączusiu, ale w kwestii marihuany grubo się mylisz. Od małolata byłem zajarany sportem, głównie koszykówką. Z treningów wracałem jak łajza powłócząc nogami i zmagając się z bólem w stawie kolanowym. Od kiedy zacząłem palić trawę problemy ustąpiły, mogłem normalnie funkcjonować zapominając o nogach. W tym roku uparłem się, że rzucę niszczące mnie używki (zostawiłem sobie szlugi i sporadycznie browar) i postawiłem znów na sport. Demony z przeszłości wróciły, w kolanie zaczęło coś przeskakiwać. Gdy zajaram ból przestaje być nie do zniesienia, potrafię się zmotywować i pójść pograć mimo to w basket czy zrobić ponad 100 km na rowerze. Chujowo się czuję gdy ktoś stygmatyzuje mnie jako ćpuna. Niestety jesteśmy mentalnie zacofanym krajem i większość społeczeństwa nie potrafi zrozumieć oraz uszanować, że niektórym to na prawdę pomaga. Nie czuję się w żaden sposób głupszy czy gorszy, jestem normalnym gościem dla którego jest to pierdolone lekarstwo... Zamiast pierdolić takie kocopoły sam byś wziął się za siebie i zrzucił trochę zbędnych kilogramów ;)
Mimo że nie jaram aktualnie ,to nie uważam marychy za najgorsze zło . Lubię wypić czasem kilka browarów ale fajny mam Vibe po tym. Czego nie można powiedzieć o wszystkich . Ile przestępstw jest po % Zabójstwa, gwalty,pobicia,wypadki samochodowe itp. Wóda też potrafi zrobić porządną korozję głowy. Moim zdaniem jedno i drugie można nazwać szajsem . Tylko chodzi o to jak się tego używa i jaki po tym jesteś . Jak ktoś jest debilem z natury ,to po flaszce wódki będzie jeszcze większym 😅
Miałeś schudnąć wini. Już od kilku lat obiecujesz, nawet z Kastą się zakładałeś kto więcej schudnie, a ty jesteś coraz większym knurem. Szkoda cię chłopie bo przy takim stopniu otyłości to te organy już ledwo zipią
Mając hajs nawet nie musi liczyć szamy kombinować tylko zamawia pudełka i chudnie Albo kamerki go pro i wywiady ze spacerów/roweru zamiast auta.Nie wiem.dziwna sprawa że mu w ogóle nie idzie możliwe że to jakieś nałogowe kompulsywne zajadanie się jest tam grane.
Z tym że nie uznaje uzależnienia za chorobę to on mnie wkurwia. A jak ktoś jara szlugi 30 lat i dostanie raka płuc to jest chory na raka czy nie. Każde uzależnienie to choroba głowy - zaburza mechanizm regulowania emocji.
Skoro jara 30 lat to gdzie tu widzisz chorobę? Dopiero kiedy ma raka, albo inną chorobę, którą i tak mógłby mieć jakby nie palił, a patrząc z szerszej perspektywy można powiedzieć, że i tak każdy kiedyś umrze, a na starość będzie miał różne choroby, a nawet i zdrowy traci wtedy dawne atrybuty jak chory i to na zawsze. To co jest nałogiem jest też ratunkiem przed czymś i spełnia swoją funkcję, a przynajmniej w sytuacjach kiedy ktoś naprawdę lubi to od czego jest uzależniony. W sytuacjach beznadziejnych ludzie z różnych powodów wpadają w ciężkie nałogi, które są skutkiem głębokiego cierpienia, pustki i braku nadziei. Części z nich tylko się wydaje, że sytuacja jest aż tak beznadziejna, ale chorobą jest wtedy np depresja, zaburzenia osobowości lub inna choroba psychiczna. Zdrowy człowiek kontroluje proces i nie uzależnia się od ciągłego bycia pod wpływem ani powtarzania nałogowej czynności. Mniej szkodliwe czynności lub używki rozkłada w czasie tak żeby ograniczyć ich szkodliwość i ich wpływ na codzienność. Bardziej szkodliwe mogą być okazyjne lub co jakiś czas, ale nieregularnie. Niektórzy potrzebują więcej jeść, albo często palić papierosa. Do każdego przypadku trzeba podchodzić indywidualnie, ale uzależnienie istniejące samo z siebie zaburzające zdrowe życie to coś bardzo rzadko spotykanego. Nie ma żadnego mechanizmu regulowania emocji. Nie wiem czego się naczytałeś, ale emocji się nie reguluje. Świadomość emocjonalna polega na zdawaniu sobie sprawy z tego, że emocje są chwilowe i same ustępują kiedy ich doświadczamy nie próbując na nie wpływać, ani oceniać. Niektóre są związane z cyklicznością i pod to podszywają się wyuczone i zakotwiczone programy. Mogą być związane z nadużywaniem lub nałogiem. Czasem wystarczy to sobie uświadomić i same ustępują, a w przypadku głębszych przyczyn powinny same odpuścić kiedy rozwiąże się prawdziwy problem. Emocje wiążą się też z moralnością i trzeba to rozwiązać na poziomie moralności, a nie żadnej regulacji emocji. Mogą wynikać z poczucia pustki i braku sensu albo z braku wolności. Tego wciąż szukamy i nie ma na to recept. Codzienność nieraz tak odbiega od chęci, że decyzje też nie są idealne. Twoje myślenie zmierza do tego, że wola człowieka jest chorobą, więc trzeba to "leczyć" zniewalając i tworząc jakąś centralnie sterowaną komunę. Eksperci wiedzą wszystko na każdy temat, więc trzeba żyć jak każą, albo jest się chorą jednostką poddawaną represjom bądź zabijaną.
Która część rozmowy z Winim była dla Was najciekawsza? Chciałbym wiedzieć, jaka tematyka Was interesuje. :) No i oczywiście kogo chcielibyście zobaczyć w kolejnych odcinkach Dobrego Przelotu? Dzięki i pozdro! ;)
Nie mówił o tabletkach na choroby weneryczne. Najlepsza historia na świecie
@@panhuragan4388❤
Tematyka rozmowy jest kwestią indywidualną i będzie w głównej mierze zależeć od tego z kim będziesz rozmawiać.
Chcialbym zebys pogadał z podcastem bieganie pl, aby rozporomowac ten sport ;p
no o drugach a o czym
Prowadzący tego programu świetnie formułuje myśli, potrafi zagrać na odpowiedniej strunie, ma przyjemny głos i generalnie świetnie się go słucha. A ten cały Dobry przelot też całkiem ok.
😂❤️
Też lubię ten program 😂 wogole podoba mi się wolny i luźny kontent a nie spięta rozmowa nakierowana na jakieś tory, ale może ja jestem powoli dinozaurem bo lubię naturalność i prawdziwość
Mam nadzieję, że jesteś pisklęciem, a nie dinozaurem, a prawda i naturalność jest przyszłością, a nie pieśnią przeszłości! 😁 ***** udawany cukierkowy świat
@@dobryprzelot dobrze powiedziane
;)
Najpiękniejsze u Winiego jest to jak jego rozmówca mówi o kimś kogo każdy zna albo rzuca jakimś cytatem/memem który każdy kojarzy a Wini nie ma kompletnie pojęcia o co Chodzi ❤
udaje hipstera
Na tym polega odpowiedzialność :D
Wini zawsze na propsie! :)
Pączusia kliknę zawsze bezinteresownie. Dzięki za kolejny materiał z grubaskiem
Hej standuperze @znasz8030 ( nie, nie znam, ale w tym ciągu liczbowym mam do tego prawo 🤷♂️) chciałbym zobaczyć jak mówisz Panu Winicjuszowi w oczy „Paczuciu, Ciebie klikam bezinteresowanie mój ty grubasku” Serio ☺️ Pozdrawiam
Galaretka przesympatyczna nasza i przekochana
@@wacawkowalski4923 każdy gówniarz kiedyś nauczy się szacunku. Jeśli nie wyniósł tego z domu, to prawdopodobnie będzie to bolesna nauczka. Zostaję pobłażać
Niestety z poczuciem humoru już nie jest to taki proste, dlatego tego typu - zupełnie niezabawne komentarze smarują ludzie w każdym wieku
z uzależnień wyszedł.. ale z żarcia nie bardzo
Zgadzam się, coś w tym jest hyhy
To Wini mnie tu ściągnął, ale prowadzący sprawił, że zostanę na dłużej :) mega dobra rozmowa, bez cenzury, a mimo wszystko na poziomie. To szanuję! Bardzo!
Dzięki za wywiad z Winim. A co do palenia i uzależnienia od marihuany o czym mówi Wini - muszę od siebie dodać to co ludzie bagatelizują (w tym Wini co zauwazyłem po jego rozmowach). Palenie marihuany z tytoniem (co robi masa palaczy w Polsce) jest o wiele bardziej uzależniejące ponieważ tworzy to jakby bardziej uzależniający mix który się dopełnia razem. Szczególnie gdy na codzień nie pali się normalnych papierosów. Po prostu poza marihuaną która uzależnia psychicznie - dodatkowo uzaleznia też fizycznie nikotyna w tytoniu. I łatwo tego nie zauważyć ponieważ wydaje się że palisz tylko dla haju z trawy a nie nikotyny z tytoniu.
A dodaj jeszcze wódkę. Trójca święta 😂
@@panhuragan4388i benzo w audi quattro🤩
@@Cichy88 4 jeźdźców apokalipsy.
Nie zwróciłem na to uwagi nigdy, ale będąc uzależnionym od palenia marihuany z tyotniem, w momencie gdy próbujemy się powstrzymać od tego, zapalenie papierosa żeby dostarczy nikotyne coś pomoże zeby zaspokoic głód? Czy raczej tylko ta mieszanka? Nie paliłem praktycznie wgl papierosów, a zioło zmieszane z tytoniem praktycznie codziennie przez jakiś czas i nie wyobrażam sobie żeby wtedy zapalenie papierosa by coś zmieniło w tym, że chciałem znów się zjarać
@@OrdynatorGubenator Tez pale maryche z tytoniem od x lat i jeśli nie mam skąd zakręcić to po prostu nie pale i nie odpalam sobie samego papierosa tytoniowego i wcale mnie do takiego nie ciągnie
Dobrze sie slucha zwini to inteligentny gość w ciele rapera z osiedla . Podoba mi sie jego tok myslenia i w wielu rzeczach sie z nim zgadzam
Jest i Wini! :D
Wini to mega pozytywny człowiek👊💪🎈👍
Szacuneczek dla Pana Winicjusza :] Wszystkiego dobrego 😮
40:00 min Wini mówi dlaczego 🎉🎉🎉
Kazdy z nas mial stycznosc lub widzial uzaleznienia. Dla mlodszych boomer ze wchodzi sie z uzaleznien, chlania itp. dla starszych to sie nazywa odpowiedzialnosc. Bo nie da sie ciagle chlac. Znaczy sie da ale z jakin skutkiem?
fany odcinek
Wini świetny gościu, zawsze fajnie mi się go słucha, pomimo że dykcji nie ma najlepszej 😂 pozdro ze szn
Wini jest mega pozytywną osobą i za to go cenie.😉
Spoko wywiad z Winim :)
Wini lubię cię pozdrawiam !
Winicjusz to Sokrates naszych czasów.
Wini nieśmiertelny behemot
Ten facet jest dla mnie bardzo negatywnym człowiekiem… nie uleczył swojego małego Winiego. Dobrym wyjściem byłaby terapia u psychologa. Słuchając o samym dzieciństwie widać jak dużo ma do przepracowania ze sobą. Używa tarczy obronnej którą przed sobą postawił, to nie tędy droga. Jesteś na sile ekstrawertykiem i pokazujesz tym właśnie ze Twoja psychika potrzebuje pomocy. Mówi że ma dużo lęków. Boi się mówić o swojej przeszłości i przejściach w okresie dzieciństwa. Widzę dużo traum. Masa przekleństw. Całkowity uraz do szkoły. Można tak wymieniać i wymieniać. Szybko na terapie Wini❤
Wini świata nie zobaczy z takim podejściem. Świetny wywiad. Niech się pakuje w samolot ze Szczecina do warszawy małymi kroczkami da radę :)
Polska nie kreci się wokół Warszawy
Wini ty jesteś inteligentny gość, nasza religia mówi o wolności wyboru a tak na prawdę jesteśmy zdeterminowani od urodzenia., chociaż by przez ten szczoch.
Kurwa Wini oportunista to nie jest człowiek stojący w opozycji do czegoś. Uważam, że lepiej rzucić dwie kurwy więcej niż tryhardować słownictwem, którego sie nie umie.
Może źle powiedział, ale najważniejsze, że raczej każdy zrozumiał przesłanie
dobrze, że to napisałeś. myślę, że sporo osób myśli, że oportunista ma takie znaczenie.
Wini robisz zajeb robotę
Promujac prostytutki?
@@XTremeTerrorSquad wini dla mmie to jest postac ponad czasowa mozna lubic lub nie lubic tyle.
@@XTremeTerrorSquadto że powiedział że korzystał z prostytutek to znaczy, że je promuje? Jebnij się w kaczan
Wini to mega ciekawa persona.
Czy mowa o serialu Atlanta z 2016 roku gdzie jedna z glownych rol gra Childish Gambino? Pozdrawiam cieplo
👍
O jakim Wini mówi serialu? Ktoś coś??
Wini dzisiaj wyjątkowo mało mówił
Wini jest kozakiem ta otwartość i prostolinijność NIEPOPRAWNOŚĆ POLITYCZNA dla mnie jest mega atutem. Moim zdaniem prowadzący super robi tu przestrzeń dla gościa.
Wini Miszcz❤
o tak wini,muzyka ..dawaj mordo !!
Wyszedl z nałogu wpierdalajac 5 kurczakow z rożna NARAZ
pJona za Winnego,dla mnie to ikona ...
Wini JWP- jesteś kotem, pozdrawiam Cię serdecznie. Essa!
Winiu mógł się w końcu wygadac
Galaretka przesympatyczna nasza i przekochana 🎉
Rozmowa Miedzyludzka to Podstawa.
Fajna Rozmowa.
Pozdrawiam
Na prawdę jest się czym chwalić
Dobry przelot Dobra robota ! ❤
Super podkast Wini Kozak i szacun dla was ❤
1:03:07 Się zaczyna najlepsze
50:09 auu ale przeleciało nawiązanie
a kim jest ten guziec ?
Chłop uzależniony od jedzenia i porno z czego on wyszedł ?
Niestety nie wyszedł z uzależniena od jedzenia😂
Dobry wywiad. Do prowadzącego nie poddawaj się,wróżę sukces.
Wielkie dzięki 😊 Lekko nie jest łączyć to z innymi obowiązkami i jeszcze dokładać do tego ciagle, ale warto! Obiecałem sobie, że zrobię minimum 50 odcinków, a potem zobaczymy, co dalej. :)
Wini zawsze propsy! Ale zaskoczyłeś mnie, że jadłeś grzyby i kwasa raz... Z tego jak obserwuję Twoją karierę :D
Wini od zawsze był fanem "przyspieszenia"
Inteligentny, piękna dykcja, łatwo sie wypowiada ma przyjemny głos a po lewo Michael Biehn 😆
Wini byly robione badania, że myśl, która generuje działanie zaistniała chyba kilkadziesiąt sekund wcześniej niż działanie czyli chyba jesteśmy avatarami duszy😮
,,Oportunista'' to wlasnie ten, co idzie z pradem, za wiekszoscia
Prowadzący Armin van Buuren.😮
Ja już na widok Winiego pączusia kiedy widzę wywiady z jego udziałem to automatycznie , jak gra w ciemno daje lajka 👍bo zajmuje w wysoką pozycje w hierarchii .
A teraz czas zacząć oglądać.
Jak wyszedl jak jest gruby czyli codziennie je za 3 to uzaleznienie i grzech
Wini a co do poczucia humoru, kiedy rozwiązanie?
Esssssssa!
Wini i uzależnienia, warto posłuchać kogoś kto nie widzi sensu w jaraniu
na samym poczatku z tym ludzikiem to rozdupił mi głowe, chyba tez tak mam :D
wole ogladac winiego w roli prowadzacego, mowiac o sobie ma za bardzo wybujale ego
Jest pieprzonym hiphopowcem., a z drugiej strony, zna swoją wartość
Jest identyczny pod względem ego. Tu jest bardziej opanowany, mniej świruje natomiast legendarne smarkanko zaliczone;)
Jak chcesz być nieśmiertelny, to oddaj życie stwórcy i zaufaj naukom Jezusa
Brawo za to że powiedziałeś że te gówno jaranie to największy syf ,od tego się zaczyna i ludzie tracą życie , bagatelizowanie to jest masakra
Najlepszy wywiad z grubaskiem 😀
Podoba mi się jak brak pewności siebie jest podbijamy każda k….wą….głośniej i głośniej 😂😂
jego pewność siebie bierze się ze znajomosci, jakby ich nie miał bałby się z domu wyjść. Niestety w tym chorym kraju wszystko bazuje na znajomościach pozdro
Wini ja kojarzę Koffee - Rapture i tak samo się jarałem jak Ty, jak Żurom w Polsacie.
57:38
Co za głąb. Jeśli chce Ci się szczać to zwizualizuj sobie skale od 1-100. Każdy z nas zdaje sobie sprawę że, przy jedynce otrzymujemy pierwszy sygnał, że chce nam się szczać. Natomiast przy 101 szczamy w gacie. Tak więc mamy świadomość, że od pierwszego sygnału mamy mnóstwo czasu nim dojdziemy do 100 i pomiedzy 1-100 podejmujemy świadomą decyzję żeby nie zeszczać się w gacie. Proste?
COOL
Wini jeśli Dragan jest oportunistą to masz tu definicje tego słowa bo chyba go nie rozumiesz :D , oportunista «człowiek bez zasad, przystosowujący się do okoliczności dla doraźnych osobistych korzyści»
Jestem przekonany, że te dziwaczne "rozmyślenia" chocby o "szczaniu" są wynikiem jego uzależnienia.
Słuchając tego przymierzam się żeby zerwać z nałogami
Nie można tego słuchać. Odrażające! Strasznie się wyraża. Proszę odbiorców szanować. Wulgaryzmy publicznie!? - to podlega karze.
Sprawdzianem intelektualnego i duchowego poziomu każdego człowieka jest jego nowa.
Proszę porównać chociażby wypowiedzi Pana Milowicza.
Zieje ogromna przepaść.
Wini z Nazaretu 😂😂1:13:31
Wini myslal ze z Lona rozmawia
Normalnie tak jak wszedł
1:03:53 - zapraszamy do Auschwitz :)
"bardzo plynnie gadam po angielsku" tu to prychlem zdrowo xD xD xD
Jak dobry przelot to Tomasza Czajkę - przelot na Marsa
ooo świetny pomysł! Poszukam kontaktu do niego! Dzięki 🔥🚀
@@dobryprzelotno i jak idzie?
Wini czemu się nie przygotowujesz do wywiadów mega to spłaszcza . Totalny brak przygotowania. Słabo!!!
"Gdyby jarał byłby multimilionerem" ....
Gdyby nie jarał
@@panhuragan4388 thx
Nie ma sensu penalizować? Co Ty gadasz? Legalizować może nie, ale do cholery jasnej... PENALIZACJA to mus!
Sporo Bartków
Nie da sie kolesia sluchac. Sapie, lapie powietrze, wciaga sline, ledwo oddycha… dziwie sie ze sie nie spocil. Probuje zrobic z siebie filozofa zyciowego, co mu nie wychodzi. Ogolnie porazka
Człowiek to Brzmi dumnie XD
Przecież on nie wyszedł z uzależnienia
Wini jest bardzo interesującym mężczyzną. Obserwuję Go od jakiegoś czasu i stwierdzam dzisiaj to ,że w takiej odsłonie Go nie widziałam. Coś dzisiaj albo Go zirytowało pred programem albo....no tej miny nie znam. Ambitny fajny gość ,szczery. Lubię takich ludzi Ps.szczery ale z umiarem i to mi się w nim podoba.
Troszkę irytująca jest ta beczka w tle ale wywiad fajny
Nie przepadam za tym gościem a właściwie za jego stylem bycia. Jak go widze to od razu przychodzi mi na myśl działka, golonka i trzy czwarte. " Łe łe łe łe. Łe łe łe łe. " Taki wujek wszechwiedza co to wszystko lepiej, bardziej, mocniej a wszyscy inni gdzie bądz to frajerzy. Wiecie, taki koleś co to właduje się za linke w muzeum, bo na pewno za linką jest schowane coś co tylko on zobaczy a frajerzy nie.
vini to troche taki polski suge knight
Nie te gabaryty
O jakim serialu mowa o tej eutanazji w Holandii?
wkurwiające jest to, że się tak śmiejesz pod nosem jak Wini coś mowi
Kogo to
Ja mam swoje zdanie jak Wini i 99% autotune jest dla mnie chujowe
@WINI Essa, ale co ma do tego determinizm? Wiem czemu to rozważasz bo ten sposób myślenia był mi bliski przez długi czas. Nie omijaj tej wypowiedzi przez to, że jest dość długa.
W przypadku braku wolnej woli jest tak: jeżeli światem rządzi determinizm, to nie kontrolujesz ludzika i tylko oglądasz czyli doświadczasz jego perspektywy jakbyś był nim, ale jeśli nie działa deterministycznie, to losowo. Wtedy ludzik rzuca monetą zamiast realizować algorytm, ale nadal nie decyduje. Twój ludzik to jeden z wielu, a z kwantowego punktu widzenia to co nazywamy losowością jest elementem szerszej układanki, którą kieruje statystyczny rozkład prawdopodobieństwa. Przy indeterministycznym świecie determinizm i tak stanowi sporą część rzeczywistości, więc Twój ludzik też to podlega, ale dla niego nie ma to żadnego znaczenia, bo te rozważania nie są powiązane z codziennymi decyzjami. Istnieje możliwość, że to Ty wybierasz i przy determinizmie jest to do przewidzenia dla planszy, a przy indeterminizmie nie do końca. Nie ma to dla Ciebie znaczenia, bo rozważania na temat determinizmu dotyczą całości, a nie nas samych, więc nie ma to wpływu na nasze działania. Możesz mieć wolną wolę, a plansza Ci się nie wtrąca w decyzje, ale przewiduje co wybierzesz.
Jeśli masz wolną wolę, to determinizm prowadzi Cię do pewnych wyborów. Od Ciebie zależy co wybierzesz. Ale kim jesteś i jak się takim stałeś? Na to już nie masz wpływu. Wiesz, że chcąc wybrać dobrze, oczekujesz determinizmu, na który jesteś w stanie wpłynąć żeby osiągnąć pożądany efekt i potrzebujesz wiedzy czym jest dobro (też zdefiniowanej). Oznacza to, że każdy wybór człowieka wynika z jego siły oraz słabości. Wszystkie decyzje są jedną opcją z puli możliwych rozwiązań, a dla każdej z nich istnieje teoretycznie optymalne rozwiązanie na daną chwilę, którego nie potrafimy obliczyć, ale odpowiadałoby ono odpowiednio silnej czyli mądrej, świadomej woli. Oprócz stawania przed wyborami wolna wola mogłaby się objawiać w kreacji i tym co sami planujemy. W tym momencie dochodzimy do sedna, bo co to znaczy, że planujemy? Jak się objawia proces kreacji u człowieka? Co nazywamy wolną wolą przy dokonywaniu wyborów i jak miałaby się ona przejawiać? Otóż nie wiadomo jak miałoby to wyglądać, bo ciężko to sobie w ogóle wyobrazić. Świadomość dokonująca optymalnych wyborów i mająca wpływ na każdy szczegół, który na nią wpływa (organizująca się perfekcyjnie) nie miałaby wolności wyboru podczas podejmowania decyzji i planowania. Kreując jesteśmy w stanie, na który nie moglibyśmy wpływać, a pomysły same pojawiają się w głowie tak jak przyszłość wyłania się z teraźniejszości. Wybierając każdy zdaje się na odczucie, że właśnie ta decyzja jest prawidłowa. Jeśli nie wiemy co należy zrobić, szukamy informacji na ten temat żeby się dowiedzieć.
Wolność woli nie polega na dowolnym wybieraniu ani na wpływie na wybory (prawdziwe "ja" doświadcza iluzji bycia "ja" ludzika, którego wylosowało). Wolność to świadoma kontrola nad czynnikami, które wpływają na życie. Czujemy się wolni kiedy nic poważnego nam nie doskwiera, ani nie zagraża. Decydowanie ma nam w tym pomagać. Utożsamienie z ludzikiem na ekranie często to uniemożliwia i dodatkowo obciąża poczuciem odpowiedzialności i winy, co w efekcie obniża morale i nastrój czyli też jakość następnych decyzji.
Chcielibyśmy przypisać sobie zasługi za nasze zalety, a odpowiedzialność za wady zrzucić na los lub determinizm. Z różnych powodów nie potrafimy wybrać dobrze. Czujemy się tym ludzikiem i to normalne, ale też nie czujemy się nim, tylko kimś kto go kontroluje lub doświadcza. Może jest jakaś reinkarnacja, to wtedy ludzik jest tylko jednym z wielu. A kluczowe pytanie to czy Ty masz ludzika, czy ludzik ma Ciebie? Jeśli Ty, to korzystasz z determinizmu i programujesz postać, ale jeśli rządzi ludzik, to ogon macha psem i masz wrażenie, że determinizm jest poza Twoją kontrolą i tworzy fatum.
Pozdrawiam
Aha i determinizm wcale nie jest logiczny ani najbardziej prawdopodobny. Widzimy go tam gdzie coś jest już zdefiniowane lub złożone, ale nie mogło być takie od razu.
wolna Palestyna, żaden Izrael, Wini pączku.
Mnie się podoba jak się Wini odpala , w sensie denerwuje i jak kurwy lecą hahhahaha
.......
Lubię cię pączusiu, ale w kwestii marihuany grubo się mylisz. Od małolata byłem zajarany sportem, głównie koszykówką. Z treningów wracałem jak łajza powłócząc nogami i zmagając się z bólem w stawie kolanowym. Od kiedy zacząłem palić trawę problemy ustąpiły, mogłem normalnie funkcjonować zapominając o nogach. W tym roku uparłem się, że rzucę niszczące mnie używki (zostawiłem sobie szlugi i sporadycznie browar) i postawiłem znów na sport. Demony z przeszłości wróciły, w kolanie zaczęło coś przeskakiwać. Gdy zajaram ból przestaje być nie do zniesienia, potrafię się zmotywować i pójść pograć mimo to w basket czy zrobić ponad 100 km na rowerze. Chujowo się czuję gdy ktoś stygmatyzuje mnie jako ćpuna. Niestety jesteśmy mentalnie zacofanym krajem i większość społeczeństwa nie potrafi zrozumieć oraz uszanować, że niektórym to na prawdę pomaga. Nie czuję się w żaden sposób głupszy czy gorszy, jestem normalnym gościem dla którego jest to pierdolone lekarstwo... Zamiast pierdolić takie kocopoły sam byś wziął się za siebie i zrzucił trochę zbędnych kilogramów ;)
Mimo że nie jaram aktualnie ,to nie uważam marychy za najgorsze zło . Lubię wypić czasem kilka browarów ale fajny mam Vibe po tym. Czego nie można powiedzieć o wszystkich . Ile przestępstw jest po %
Zabójstwa, gwalty,pobicia,wypadki samochodowe itp. Wóda też potrafi zrobić porządną korozję głowy. Moim zdaniem jedno i drugie można nazwać szajsem . Tylko chodzi o to jak się tego używa i jaki po tym jesteś . Jak ktoś jest debilem z natury ,to po flaszce wódki będzie jeszcze większym 😅
Miałeś schudnąć wini. Już od kilku lat obiecujesz, nawet z Kastą się zakładałeś kto więcej schudnie, a ty jesteś coraz większym knurem. Szkoda cię chłopie bo przy takim stopniu otyłości to te organy już ledwo zipią
Mając hajs nawet nie musi liczyć szamy kombinować tylko zamawia pudełka i chudnie Albo kamerki go pro i wywiady ze spacerów/roweru zamiast auta.Nie wiem.dziwna sprawa że mu w ogóle nie idzie możliwe że to jakieś nałogowe kompulsywne zajadanie się jest tam grane.
Z tym że nie uznaje uzależnienia za chorobę to on mnie wkurwia. A jak ktoś jara szlugi 30 lat i dostanie raka płuc to jest chory na raka czy nie. Każde uzależnienie to choroba głowy - zaburza mechanizm regulowania emocji.
Skoro jara 30 lat to gdzie tu widzisz chorobę? Dopiero kiedy ma raka, albo inną chorobę, którą i tak mógłby mieć jakby nie palił, a patrząc z szerszej perspektywy można powiedzieć, że i tak każdy kiedyś umrze, a na starość będzie miał różne choroby, a nawet i zdrowy traci wtedy dawne atrybuty jak chory i to na zawsze. To co jest nałogiem jest też ratunkiem przed czymś i spełnia swoją funkcję, a przynajmniej w sytuacjach kiedy ktoś naprawdę lubi to od czego jest uzależniony. W sytuacjach beznadziejnych ludzie z różnych powodów wpadają w ciężkie nałogi, które są skutkiem głębokiego cierpienia, pustki i braku nadziei. Części z nich tylko się wydaje, że sytuacja jest aż tak beznadziejna, ale chorobą jest wtedy np depresja, zaburzenia osobowości lub inna choroba psychiczna. Zdrowy człowiek kontroluje proces i nie uzależnia się od ciągłego bycia pod wpływem ani powtarzania nałogowej czynności. Mniej szkodliwe czynności lub używki rozkłada w czasie tak żeby ograniczyć ich szkodliwość i ich wpływ na codzienność. Bardziej szkodliwe mogą być okazyjne lub co jakiś czas, ale nieregularnie. Niektórzy potrzebują więcej jeść, albo często palić papierosa. Do każdego przypadku trzeba podchodzić indywidualnie, ale uzależnienie istniejące samo z siebie zaburzające zdrowe życie to coś bardzo rzadko spotykanego.
Nie ma żadnego mechanizmu regulowania emocji. Nie wiem czego się naczytałeś, ale emocji się nie reguluje. Świadomość emocjonalna polega na zdawaniu sobie sprawy z tego, że emocje są chwilowe i same ustępują kiedy ich doświadczamy nie próbując na nie wpływać, ani oceniać. Niektóre są związane z cyklicznością i pod to podszywają się wyuczone i zakotwiczone programy. Mogą być związane z nadużywaniem lub nałogiem. Czasem wystarczy to sobie uświadomić i same ustępują, a w przypadku głębszych przyczyn powinny same odpuścić kiedy rozwiąże się prawdziwy problem. Emocje wiążą się też z moralnością i trzeba to rozwiązać na poziomie moralności, a nie żadnej regulacji emocji. Mogą wynikać z poczucia pustki i braku sensu albo z braku wolności. Tego wciąż szukamy i nie ma na to recept. Codzienność nieraz tak odbiega od chęci, że decyzje też nie są idealne.
Twoje myślenie zmierza do tego, że wola człowieka jest chorobą, więc trzeba to "leczyć" zniewalając i tworząc jakąś centralnie sterowaną komunę. Eksperci wiedzą wszystko na każdy temat, więc trzeba żyć jak każą, albo jest się chorą jednostką poddawaną represjom bądź zabijaną.
El Estepario Siberiano
To chyba najlepszy perkusista na swiecie
Samoloty sie trzęsą mary jane szkodzi a to sobie wpierdole 5 kurczaków z rożna
Kiedyś byłeś tłusta kula a teraz jeszcze cringowa 😊