Żebyś dołożył jeszcze dwa silniki to i tak niewiele to da .Skok śruby i obroty silnika przy stałej mocy dyktują prędkość .Takie samo zjawisko występuje w aerodynamice,że śmigłem. Samoloty z takim napędem -śmigło,też dochodziły do pewnej granicy prędkości. Tu moc silnika odgrywa rolę w nurcie rzeki lub pod wiatr oraz w zależności od wagi jednostki pływającej,jej oporów hydrodynamicznych Prawie zawsze w takich silnikach wraz ze wzrostem prędkości pewien fragment śruby zaczyna ,,kroić wodę "a co za tym idzie powierzchnia czynna śruby maleje.Po zmianie śruby na większy skok radykalnie wzrasta natężenie prądu spadają obroty ograniczone mocą silnika. Nie ma co się podniecać jednym kilometrem na godzinę ,różnica najbardziej korzystna polega na czasie pływania przy porównywalnych prędkościach .
@@andrzejmar1 no to fajnie. Lubię te ruskie dwusuwy. Tam chyba ze 3 konie mogą być. A mieszanka jaka ? 1:50 ? A na film z salutem oczywiście będę czekać !
Prędkość w tych silnikach mocno jest uwarunkowana skokiem śruby Np.jak założysz śrubę swoją do jego silnika prędkość osiągniesz taką samą jak na swoim silniku jeśli chcesz mieć większą prędkość zmień śrubę tylko wtedy dłużej będziesz się rozpedzał te śruby zrób ione są bardziej na moc niż na prędkość wiem bo już dwa silniki spaliłem a sruby drukowałem na drukarce jest jeszcze jeden sposób ale dość drogi można zrobić śrubę o zmiennej geometrii wtedy rozpedzasz się na małym kącie i powoli bo zwiększasz oczywiście manetka na max tylko jak przesadzasz to dym pójdzie z silnika a i żeby była jasność takie manewry tylko na akumulatorze kwasowym
Właśnie to bardzo dziwne że do silników elektrycznych producenci nie produkują śrub o innym skoku. Przy dużym pontonie lepszym rozwiązaniem jest mniejszy skok.
Generalnie to wszystko nie ma sensu, tzn. podniecanie się czy silnik ma 45 lbs czy np. 70lb. Realia są takie, że albo w ogóle nie pływamy na pełnej mocy albo pływamy stosunkowo krótko. Zakładając, że mamy do pokonania 1 km, to różnica między prędkością 5 km/h a 6 km/h przekłada się na 3 minuty zaoszczędzonego czasu. Zakładając, że akumulator typowo 100Ah pozwoli pływać do 2h z pełną mocą, to dla tych 10 km przepłyniętych zyskaliśmy na wodzie 30 minut w optymalnych warunkach. Do użytku spacerowego / wędkarskiego żaden to zysk biorąc pod uwagę wszelkie inne czynności związane z wodowaniem/rozkładaniem sprzętu. Jedyny sens byłby w sytuacji, gdy chodzi wyłącznie o pływanie w celu robienia kilometrów na akwenach, gdzie spalina jest zabroniona - wówczas faktycznie najmocniejszy silnik i akus typu 200-300Ah mogą coś tam dać, aczkolwiek wówczas i tak idziemy zwykle w 24V.
Wiem, że trochę późno przychodzę z informacją, ale silnik Haibo M150 ma dodatkowy tryb sportowy, który minimalnie zwiększa mu moc, jeśli dobrze pamiętam z 55 Amperów pobór podskakuje do 65A (czyli niecałe 20%). Aktywuje się go poprzez naciśnięcie czerwonego przycisku pod wyświetlaczem - widać go w okolicy 0:32. Na moim pontonie 330 przyrost prędkości wynosi jakieś... pół km/h ;-) Generalnie do pływania na co dzień gra nie warta świeczki, ale do bicia rekordu prędkości może się przydać. Łapka w górę, oby więcej takich filmów.
Witam Panie Andrzeju. Bardzo pomysłowy test 👍 Moja sugestia: oczekiwanego efektu Pan specjalnie nie zobaczył bo oba silniki pobrały spory prąd z akumulatora co osłabiło w efekcie moc i efekt końcowy. Haibo świetny silnik. Mysle ze to co Pan tu w teście osiągnął jest w stanie wycisnąć jeden silnik ten Haibo przy drobnej modyfikacji. A nawet i popłynie szybciej niż 7km/h 🤪 Pozdrawiam.
Jak to jest że silnik 55lbs osiąga 5.5 km/h Silnik 70lbs osiąga 6.2km/h a w połączeniu dają 7km/h. Teoretycznie powinno być ponad 11 km/h. Jak to jest ?
@@RobertMatteoo Tutaj nawet nie chodzi o żadną szkołę, a kompletne wykluczenie faktów, z którymi mamy do czynienia na co dzień. Przykładowo Fiat 126p miał prędkość maksymalną około 100 km/h przy silniku bodajże 25-26 KM. I teraz nie trzeba żadnej wiedzy szkolnej, aby zauważyć, że samochody mające 100-110KM nie osiągają 400 km/h. Cóż, to jest efekt świata post-2020, kiedy to matematykę uznano za foliarstwo, bo stała w sprzecznego z wypowiedziami "ekspertów" typu Simon / Horban.
Żebyś dołożył jeszcze dwa silniki to i tak niewiele to da .Skok śruby i obroty silnika przy stałej mocy dyktują prędkość .Takie samo zjawisko występuje w aerodynamice,że śmigłem. Samoloty z takim napędem -śmigło,też dochodziły do pewnej granicy prędkości. Tu moc silnika odgrywa rolę w nurcie rzeki lub pod wiatr oraz w zależności od wagi jednostki pływającej,jej oporów hydrodynamicznych Prawie zawsze w takich silnikach wraz ze wzrostem prędkości pewien fragment śruby zaczyna ,,kroić wodę "a co za tym idzie powierzchnia czynna śruby maleje.Po zmianie śruby na większy skok radykalnie wzrasta natężenie prądu spadają obroty ograniczone mocą silnika. Nie ma co się podniecać jednym kilometrem na godzinę ,różnica najbardziej korzystna polega na czasie pływania przy porównywalnych prędkościach .
Łapka w górę za video. Teraz trza testu ze spalinowka. Pozdrawiam !
Mam spalinke kupiłem ale jeszcze nie taką docelową narazie taka bardziej dla jaj
@@andrzejmar1 5 km ? 2.5 km ?
@@arturnowak3481 nie to salut ruski 2km będzie film za niedługo
@@andrzejmar1 no to fajnie. Lubię te ruskie dwusuwy. Tam chyba ze 3 konie mogą być. A mieszanka jaka ? 1:50 ? A na film z salutem oczywiście będę czekać !
też miałem chęć sprawdzić takie rozwiązanie. Chciałbym zobaczyć jak się sprawdza haswing 2.0 na 12v 85lbs
Prędkość w tych silnikach mocno jest uwarunkowana skokiem śruby
Np.jak założysz śrubę swoją do jego silnika prędkość osiągniesz taką samą jak na swoim silniku jeśli chcesz mieć większą prędkość zmień śrubę tylko wtedy dłużej będziesz się rozpedzał te śruby zrób ione są bardziej na moc niż na prędkość wiem bo już dwa silniki spaliłem a sruby drukowałem na drukarce jest jeszcze jeden sposób ale dość drogi można zrobić śrubę o zmiennej geometrii wtedy rozpedzasz się na małym kącie i powoli bo zwiększasz oczywiście manetka na max tylko jak przesadzasz to dym pójdzie z silnika a i żeby była jasność takie manewry tylko na akumulatorze kwasowym
Właśnie to bardzo dziwne że do silników elektrycznych producenci nie produkują śrub o innym skoku.
Przy dużym pontonie lepszym rozwiązaniem jest mniejszy skok.
Generalnie to wszystko nie ma sensu, tzn. podniecanie się czy silnik ma 45 lbs czy np. 70lb. Realia są takie, że albo w ogóle nie pływamy na pełnej mocy albo pływamy stosunkowo krótko. Zakładając, że mamy do pokonania 1 km, to różnica między prędkością 5 km/h a 6 km/h przekłada się na 3 minuty zaoszczędzonego czasu. Zakładając, że akumulator typowo 100Ah pozwoli pływać do 2h z pełną mocą, to dla tych 10 km przepłyniętych zyskaliśmy na wodzie 30 minut w optymalnych warunkach. Do użytku spacerowego / wędkarskiego żaden to zysk biorąc pod uwagę wszelkie inne czynności związane z wodowaniem/rozkładaniem sprzętu.
Jedyny sens byłby w sytuacji, gdy chodzi wyłącznie o pływanie w celu robienia kilometrów na akwenach, gdzie spalina jest zabroniona - wówczas faktycznie najmocniejszy silnik i akus typu 200-300Ah mogą coś tam dać, aczkolwiek wówczas i tak idziemy zwykle w 24V.
Lubie takie testy.
Wiem, że trochę późno przychodzę z informacją, ale silnik Haibo M150 ma dodatkowy tryb sportowy, który minimalnie zwiększa mu moc, jeśli dobrze pamiętam z 55 Amperów pobór podskakuje do 65A (czyli niecałe 20%). Aktywuje się go poprzez naciśnięcie czerwonego przycisku pod wyświetlaczem - widać go w okolicy 0:32. Na moim pontonie 330 przyrost prędkości wynosi jakieś... pół km/h ;-) Generalnie do pływania na co dzień gra nie warta świeczki, ale do bicia rekordu prędkości może się przydać.
Łapka w górę, oby więcej takich filmów.
Jest Moc!!!
Witam Panie Andrzeju. Bardzo pomysłowy test 👍 Moja sugestia: oczekiwanego efektu Pan specjalnie nie zobaczył bo oba silniki pobrały spory prąd z akumulatora co osłabiło w efekcie moc i efekt końcowy. Haibo świetny silnik. Mysle ze to co Pan tu w teście osiągnął jest w stanie wycisnąć jeden silnik ten Haibo przy drobnej modyfikacji. A nawet i popłynie szybciej niż 7km/h 🤪 Pozdrawiam.
na 3szt może by był ślizg
koniec urlopu jutro do pracy haha
PodłĄczam...
dobry filmik łapka
spoko filmik leci łapka
Jestem ciekaw czy można kupić elektryczny silnik, aby wejść w ślizg przy małym pontonie 250 z kilem.
są takie silniki widziałem gdzieś na you tube ale nie na 12v tylko 36v na pewno cena zaporowa
Kiedy test ze spalinowym
Powiem tak mam osapiana 55 potom kolibri 330 na 160 i pod ostry nurt 200 kilo ze mną na pokładzie idę 6 km a na spokojnej wodzie 8 nawet 8/5
Cena= jakość osapiana
witam ja dopiero zaczynam zabawę na wodzie ,zostawiam co trzeba 👍,zapraszam do siebie ,pozdrawiam
Jak to jest że silnik 55lbs osiąga 5.5 km/h
Silnik 70lbs osiąga 6.2km/h a w połączeniu dają 7km/h. Teoretycznie powinno być ponad 11 km/h. Jak to jest ?
No troszkę dziwne
Tak? Dlaczego powinno być ponad 11 km/h ? Gdzie Ty człowieku do szkoły chodziłeś? Pomyśl proszę troszkę zaczym coś napiszesz w przyszłości.
Chyba coś ponad 6 km /h ten 5.5 będzie hamował zamiast dokładać prędkość , będzie oporem
@@RobertMatteoo Tutaj nawet nie chodzi o żadną szkołę, a kompletne wykluczenie faktów, z którymi mamy do czynienia na co dzień. Przykładowo Fiat 126p miał prędkość maksymalną około 100 km/h przy silniku bodajże 25-26 KM. I teraz nie trzeba żadnej wiedzy szkolnej, aby zauważyć, że samochody mające 100-110KM nie osiągają 400 km/h. Cóż, to jest efekt świata post-2020, kiedy to matematykę uznano za foliarstwo, bo stała w sprzecznego z wypowiedziami "ekspertów" typu Simon / Horban.
Gra nie warta świeczki lepiej wziąć jeden konkretny i nic więcej się nie osiągnie jedynie spalinowy
wiem to tylko test ,taka moja ciekawość
@@andrzejmar1 przy okazji i moja ciekawość zaspokojona dobry film!
to za osiągi zobacz sobie jak facet zrobił silnik do łodzi z kosiarki albo z wentylatory chłodnicy klimatyzacji tam są osiągi Kanał Trzy Pokolenia